rmw
05-12-2010, 14:27
Witam
Od czasu pęknięcia paska klinowego w sierpniu mam problem z ładowaniem akumulatora.
Po odpaleniu auta gdy silnik pracuje na luzie lekko świeci się kontrolka ładowania, gaśnie po dodaniu gazu i w czasie jazdy natomiast gdy zatrzymuje się to ponownie zaczyna się jarzyć.
Ciekawe jest również to że nawet gdy się jarzy na wolnych obrotach a ja włączę np. radio, wycieraczki i coś tam jeszcze to stopniowo gaśnie.
Nie słyszałem by pasek się ślizgał.
Teraz problem stał się denerwujący ponieważ musze co kilka dni dzwigać akumulator na 6 piętro i go ładować prostownikiem.
Od czasu pęknięcia paska klinowego w sierpniu mam problem z ładowaniem akumulatora.
Po odpaleniu auta gdy silnik pracuje na luzie lekko świeci się kontrolka ładowania, gaśnie po dodaniu gazu i w czasie jazdy natomiast gdy zatrzymuje się to ponownie zaczyna się jarzyć.
Ciekawe jest również to że nawet gdy się jarzy na wolnych obrotach a ja włączę np. radio, wycieraczki i coś tam jeszcze to stopniowo gaśnie.
Nie słyszałem by pasek się ślizgał.
Teraz problem stał się denerwujący ponieważ musze co kilka dni dzwigać akumulator na 6 piętro i go ładować prostownikiem.