Witajcie,

mam problem z obrotami w moim Esscorcie 1.8TD z 1998roku. Jak zgaszę rozgrzany silnik i za chwilę go znowu zapalę to wolne obroty biegu jałowego są na poziomie 550-600. Wystarczy lekko musnąć gaz i wzrastają do normalnej wartości 850-900 i tak już się utrzymują. Problem zatem występuje tylko zaraz po rozruchu gorącego silnika.

Pomóżcie proszę znaleźć przyczynę :pomysl:

szukaj szukaj a dopiero wtedy rozwiąże się worek problemów.
Może to być potencjometr na pompie na dźwigni gazu

Simson możesz sprecyzować?
Przeglądając inne wątki zauważyłem, że często poruszany jest temat silnika krokowego w kontekście pompy/obrotów.

ty nie masz krokowca tylko silniczek wolnych obrotow. rozumiem ze na zimnym silniku startuje z dobrych obrotow ?

w tym ukladzie trzeba wyregulowac obroty na cieplym.

Na zimnym silniku mam wrażenie, że nie mam ssania. Po starcie są trochę za niskie (ok 800 obr/min), ale jak już się chwilkę przejadę (dosłownie 2min.) ustawiają się na właściwym poziomie.

Zatem w sumie to mam 2 problemy:
1. Brak ssania na zimnym silniku
2. Strasznie niskie obroty po odpaleniu ciepłego silnika.

Stwierdziłem, że wpierw rozwiążę jeden problem, a potem zajmę Waszą uwagę drugim, ale nic z tego :)

800 obr - takie mają być na jałowym

800 obr - takie mają być na jałowym
Na zimnym silniku, z rana po nocnych przymrozkach? Nie wydaje mi się.

powinny byc ponad 900, jak podniesiesz obroty zimnego jalowego to podniosa sie tez cieplego.

obroty do regulacji. artykul masz na mondeo klub poslka.

powinny byc ponad 900, jak podniesiesz obroty zimnego jalowego to podniosa sie tez cieplego.

obroty do regulacji. artykul masz na mondeo klub poslka.
Nie nie kolego... nie przeczytałeś chyba tematu od początku. Na ciepłym silniku mam obroty jak należy. Z tym, że jak na ciepłym odpalę to obroty są strasznie niskie, musnę gaz... ale tak o milimetry lub ciut ruszę dźwignię na pompie co do niej jest linka gazu podłączona żeby "coś" wzbudzić. Wówczas to "coś" reaguje i obroty rosną do prawidłowych ok. 900.

Interesuje mnie co w układzie zasilania odpowiada za "podciąganie obrotów", gdy są za niskie. Chyba jest jakiś czujnik lub coś w ten deseń. Jest?

a może spróbuj podłożyć coś pomiędzy dźwignie gazu a ogranicznik na pompie i wtedy odpal oczywiście na ciepłym silniku, bo wtedy występuje problem.

Na zimnym silniku mam wrażenie, że nie mam ssania. Po starcie są trochę za niskie (ok 800 obr/min)

przeczytalem, sam napisales ze sa za niskie.

czujnik temperatury podaje info na kompa a ten do pompy ze jest zimno i trzeba podciagac.

w książce nawet pisze 850 obrotów, i to nie benzyna że na zimnym sa wieksze albo coś, zawsze takie same na jałowym czy -50 czy +30

OK, w takim razie mam 1 problem. W tym tygodniu zajrzę pod maskę. Napiszę co i jak.

sprawdz silniczek od drugiej linki na pompie ktory w mondeo jest pod aku w escorcie tez tam powinien byc.Wyczyscic styki wtyczke jak nie pomoze to wymiana.temat bych chyba kiedys omawiany???

Czy chodzi o takie coś http://zapodaj.net/717b7db0090d.jpg.html

Wyczyściłem styki tego silniczka co na fotce i podciągnąłem nieco linkę gazu (na ograniczniku). Problem znikł :)
Dzięki za zaangażowanie

możesz napisać coś więcej o tej lince na jakim ograniczniku bo jakoś nie kumam o co biega

Simson, na pompie jest dźwignia, którą rusza linka gazu. Naciąg reguluje się śrubą na ograniczniku. Fotka nie jest moja, ale na przykład świetnie się nadaje.


http://www.kraftfilm.pl/images/1.jpg

i podciągnąłem nieco linkę gazu (na ograniczniku). Problem znikł :)
Dzięki za zaangażowanie

ok tak myślałem że przestawiłeś ogranicznik dźwigni gazu a nie naciągałeś linki gazu. Jak dobrze pamiętam to pisałem wcześniej abyś spróbował coś podłożyć właśnie pomiędzy ogranicznik a dźwignię gazu.Ty przestawiłeś ogranicznik i zadziałało Najprawdopodobniej masz wytartą pierwszą ścieżkę na potencjometrze.
Najważniejsze że wszystko już gra

Pozdrawiam
Simson

ok tak myślałem że przestawiłeś ogranicznik dźwigni gazu a nie naciągałeś linki gazu. Jak dobrze pamiętam to pisałem wcześniej abyś spróbował coś podłożyć właśnie pomiędzy ogranicznik a dźwignię gazu.Ty przestawiłeś ogranicznik i zadziałało

Dokładnie tak jak piszesz. Postanowiłem od razu przestawić ogranicznik, bo jak ruszałem dźwignią z linką gazu to stwierdziłem, że sinik reaguje zbyt późno - za dużo luzu było.

Najprawdopodobniej masz wytartą pierwszą ścieżkę na potencjometrze.

Mógłbyś rozwinąć myśl, bo nie zajarzyłem o co chodzi?

potencjometr to jest to czerwone ustrojstwo z trzema kablami na dźwigni gazu, on podaje jakieś informacje do kompa.
Piszesz że było za dużo luzu pomiędzy dźwignią gazu a ogranicznikiem, jak dobrze pamiętam to podczas ustawiania pompy wtryskowej umieszcza się tam płytkę grubości 4mm więc taki jest luz nominalny.
Ale najważniejsze że wszystko działa i nie szukaj na siłę żadnej usterki

Pozdrawiam
Simson