Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Ciągle rozładowujący sie akumulator...


jacek501
14-09-2011, 17:20
Witam.Mam prośbę.Czy ktoś może podać adres,tel.od speca od elektroniki,najlepiej w W-wie lub okolicach.Dobrze zapłacę za pracę,tylko niech naprawi to co się zepsuło...Lub nie wciska "kitu"
Auto mam 6 lat,3 akumulator wymieniony, alternator,rozrusznik prawie nówka.Auto postoi do 4 dni i koniec.W tą zimę nie odpalał już przy - 2.Wczoraj napięcie mierzone przez mechanika przy włączonym zapłonie 14,5,6 także prąd ładowania chyba ok.Ale wcześniej mierzył i powiedział,że coś pobiera prąd(potem zmienił zdanie...)Więc kit,kit byle by nie robić.Dziękuję.

janosik
14-09-2011, 22:10
Mam identyczny problem w innym samochodzie i na oku pewien warsztat ,co do którego mam niezłą opinię. Jak im się uda znaleźć (podjadę po niedzieli) to Ci go polecę. No chyba że już będzie Twój problem nieaktualny.

kachna26
16-09-2011, 17:18
Cześć !
Mam problem z rozładowywującym się akumulatorem. Przy nie pracującym silniku mam pobór prądu z aku 4,5A. Załączenie i wyłącznie zapłonu ,bez uruchamiania silnika,powoduje spadek prądu do około 0,18A. Oczywiście po nocy akumulator mam rozładowany ! Ma może ktoś jakiś pomysł ?

darmodziej
16-09-2011, 18:54
Było już na forum opisywane, w jaki sposób szukać, co pobiera prąd, wystarczy użyć szukajki.

jacek501
16-09-2011, 21:50
Do "darmodzieja".To nie wystarczy,ze było opisywane,w jaki sposób szukać,co pobiera prąd...itd.Podjedz do pierwszego zakładu,to powiedzą,że napewno akum.zły,a to a tamto,ale żeby sprawdzić solidnie nie ma komu...Ja akurat nie znam się na elektryce,podstawowe problemy załatwię sam,ale oczekuje rozwiązania problemu.Ja wiem,ze to trudny temat dla mechaników i mało opłacalny,ale jednak to zawód, do czegoś obliguje."Janosik"liczę na Ciebie!

darmodziej
16-09-2011, 22:01
Skoro sami nie umiecie posługiwać się miernikiem prądu, to niestety pozostaje szukanie elektryka. Jakoś wierzyć mi się nie chce, by w Warszawie ani w Poznaniu nie było dobrego elektryka samochodowego.
Pozdrawiam

Emmm
16-09-2011, 22:22
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=112387&highlight=akumulator
Pozdrawiam

jacek501
16-09-2011, 23:08
"Emmm" Dobry link.Dzięki.Do "Darmodzieja"Napewno są,ale...Będzie musiał długo grzebać,by znalezć winowajce.Zanim znajdzie usterkę,straci kilka klientów,a tym samym kasę.Lepiej mu zarobić ot tak:Wymiana oleju,filtra paliwa,świec,wymiana,wymiana itd.Takie są realia.
A sam miernik... Co mi po mierniku.Nie znam się na tym, po prostu.Jadę do mechanika,mówię o co chodzi,płacę za wykonaną pracę i tyle.Lubię i dbam o to auto,wymieniłem chyba wszystko co się psuje:koło dwumasowe,sprzegło,wysprzęglik,pompa paliwa,koło pasowe,i inne a problem z "prądem" dalej zostaje...

darmodziej
17-09-2011, 07:25
Będzie musiał długo grzebać,by znalezć winowajce.Zanim znajdzie usterkę,straci kilka klientów,a tym samym kasę.Lepiej mu zarobić ot tak:Wymiana oleju,filtra paliwa,świec,wymiana,wymiana itd.

U nas takimi rzeczami zajmuje się mechanik, a elektryk naprawia usterki w instalacji elektrycznej, między innymi takie jak u Ciebie. Jeżeli jest więcej roboty, to odpowiednio więcej to kosztuje.

artur_win87
29-10-2011, 19:07
Witam,
Nie wiem czy rozwiązałeś już problem czy nie.
miałem to samo w swoim aucie.
byłem u elektryka i to nie raz, sprawdzał przebicia na kablach oraz inne rzeczy które pobierają prąd i wszystko było ok. wczesniejszy mechanik zalecił wymianę rozrusznika, który niby to się blokował i nie chciał kręcić co prowadziło do rozładowywania akumulatora. a problem był gdzieś indziej.
ZWARCIE W CELI W AKUMULATORZE. Pozdrawiam

kachna26
30-10-2011, 07:42
Moim głównym podejrzanym jest regulator napięcia w alternatorze. Ze względu na koszty oraz sporadyczyczność występowania uszkodzenia,temat sobie odpuściłem.Obecnie,każdorazowo po skończonej jeździe,włączam i wylączam zapłon bez uruchamiania silnika.Zabieg ten powoduje zanik tego dziwnego poboru prądu-potwierdzone doswiadczalnie.Do tej pory rozwiązanie to zdaje egzamin.Dodatkowo,zielone oczko na akumulatorze,zaczęło się świecić na zielono (do tej pory zawsze było czarne).

jacek501
31-10-2011, 15:48
Problem rozwiązałem sam,bez pomocy elektryków.Miernik za 20 zł.W moim przypadku było to radio "Alpine"zle podpięte.Brało 0,16!po odpięciu radia 0,01:)

darmodziej
31-10-2011, 15:50
Miernik za 20 zł.

Satysfakcja – bezcenna.

kion
28-11-2011, 17:52
U mnie pobór prądu jest okolo 0,21 A. Sprawdziłem bezpieczniki w komorze silnika. Po wyjęciu bezpiecznika numer 2 (kwadratowego chyba 50A - czerwony) prąd spada do około 0,03A. W instrukcji sprawdziłem, że bezpiecznik odpowiada za zapłon/stacyjkę i ma symbol pioruna. Gdy go wyjmuję i wkładam do słychać pyknięcie przekaźnika w samochodzie. Jest to pierwszy od prawej z góry, pod kierownicą za bezpiecznikami w aucie.

Własnie znalazłem numer przekaźnika. To jest k115 - przekaźnik układu oszczędzania energii. Możliwe, że to normalnie że pyknie po wyjęciu bezpiecznika.

Może ktoś ma jakiś pomysł?

PS - aku już parę razy się rozładował.

darmodziej
29-11-2011, 15:32
U mnie pobór prądu jest okolo 0,21 A.

Jeżeli taki pobór prądu rozładowuje Ci akumulator w krótkim czasie, czyli w ciągu kilku dni, to masz już bardzo słaby akumulator.

kion
29-11-2011, 18:13
Kupiłem aerometr i go sprawdzę. Może być też coś nie tak z ładowaniem. Ale było 14,46V. Jedynie po włączeniu wszystkiego padlo na wolnych do 13,5V. Przy 2000 obrotów, znów 14,46V

arthurfish
16-12-2013, 14:47
Mondeo mk3 2.0 tdci rok 2004.Mam problem z moim mondkiem. Od jakiegos miesiaca cos rozladowuje mi aku.Przy pomiarze miernikiem jest to wartosc 5-6 amper.Ale nie dzieje sie to non stop.Sa momenty ze wartosci te spadaja do 0,3 ampera.Probowalem podmieniac zamki w drzwiach ale nic to nie daje.Jakie urzadzenie w tym aucie moze pobierac az tak duzy prad.Moze ma ktos jakies sugestie lub mial podobny problem

darmodziej
16-12-2013, 15:02
Wyjmuj kolejno bezpieczniki, mierząc równocześnie prąd. Jak wskazanie spadnie, to będziesz wiedział, który obwód pobiera prąd.

arthurfish
16-12-2013, 15:34
Jutro jade do elektryka i chyba faktycznie w ten sposob bedziemy szukac bo chyba innego sposobu nie ma.Mam nadzieje ze jutro problemu sie pozbede.

arthurfish
17-12-2013, 16:20
Bylem dzisiaj u elektryka.I co? I nic.Wypinalismy po kolei bezpieczniki.Wartosci poboru pradu caly czas takie same czyli 5-6 amper.Sprawdzony zostal aku i jest ok.Na wolnych obrotach ladowanie do 14,5.Przy wlaczonych wszystkich mozliwych odbiornikach 12,5.Wreszcie po wszystkich tych probach podpielismy kompa.I co?Wywalilo bledy B 1550 i B 1360.Nie moge nigdzie znalezc co to saza bledy.I dalej B1327-czujnik otwarcia drzwi pasazera usterka w obwodzie B 1335 czujnik otwarcia drzwi tylnyc od strony pasazera usterka w obwodzie B 1571 uchylenie drzwi tylnych lewych usterka w obwodzie.Podejrzany jest tez fabryczny alarm czyli modul komfortu.Pytanie jedno gzie on jest i czy mozna ten alarm wypiac.I jeszcze jedno czy moga to byc same czujniki czy szukac po instalacji.Czy ktos mial podobna sytuacje i jak to rozwiazal.Prosze o konkretne odpowiedzi.Z gory dziekuje.A moze jakies sugestie?Pozdrawiam

darmodziej
17-12-2013, 16:25
B1550 Power Window Master Circuit Short To Ground
B1360 Ignition Run/Acc Circuit Open

arthurfish
17-12-2013, 17:08
Na Polski poprosze

Bump: jesli moge oczywiscie

darmodziej
17-12-2013, 17:13
Co mogłem, to zrobiłem. Proponuję wpisać kody błędów w google, powinno się coś pokazać na ten temat.

arthurfish
17-12-2013, 18:58
Wklepuje w gogle no i niestety nic.Ale dzieki za to info.

darmodziej
17-12-2013, 19:07
O ile się nie mylę, to B1550 oznacza, że obwód elektrycznego otwierania okna w drzwiach kierowcy jest zwarty do masy.
A tu jest coś na temat drugiego błędu, niestety też w barbarzyńskim języku.
http://www.justanswer.com/ford/638sz-code-b1360-ign-start-run-circuit-open-include-crank.html

ziolus
11-02-2014, 18:23
WITAM
przegladalem juz chyba wszystkie fora i watki i nie znalazlem odpowiedzi na nurtujace mnie zagadnienie rozladowywania akumulatora w moim mondeo mk3, jest to dwu litrowy diesel o mocy 115km, zostawiam go na noc i rano nie ma juz pradu ale powoli, panowie i panie po zgaszeniu silnika i otwarciu maski podlaczalem miernik do klemy minusowej i nie zrywajac obwodu delikatnie zdjelem kleme miernik pokazal 170mA poboru, po zdjeciu klemy, rozlaczajac obwod czyli miernik przytykam do zdjetej juz klemy i minusa na aku wskaznik wynosi 20mA, moim zdaniem jakies urzadzenie nie przestaje dzialac po wyjeciu kluczyka ze stacyjki tylko dopiero po zdjeciu klemy z aku, dodam ze radio juz wyjalem i dalej to samo, jak zostawie kleme na aku rano kaplica ale wystarczy ze ja zdejme nawet na sekunde zaloze z powrotem i nazajutrz wszystko jest ok. po podlaczeniu do kompa zadnych bledow. ma ktos jakis pomysl???

sawage
12-02-2014, 08:48
W stanie tak jakby czuwania auto ma pobierać około 200-300mA w zależności od wersji i to normalne!
Po około 30min przechodzi w stan uśpienia i pobiera około 20-80mA. Musisz sprawdzić wszystko w takim odstępie czasu.
Jedź na sprawdzenie akumulatora bo bardzo możliwe, że to on jest winowajcą.

rubikos
10-12-2015, 17:39
Witam, ręce mi już opadają. 3 tygodnie temu wracałem z trasy i przed domem poczułem z nawiewów środkowych zapach spalonych kabli. Na drugi dzień zaprowadziłem auto do mechanika. Okazała się że spalił się mostek w alternatorze i jakieś diody w nim. Wymienione ale jest problem. Autem mogę jeździć 2 dni po czym prądy gdzieś giną i nawet rozrusznik się nie odezwie. Po odpaleniu na kablach można gasić i opalać auto bez przerwy. Ładowanie alternatora to 14,5A. Pobór prądu na postoju 0,16 ale pewnie spada po jakimś czasie jak wyłączą się podtrzymania. Pytanie co rozładowuje akumulator.Dodam jeszcze że w zeszłym tygodniu kupiłem nowiutki akumulatar aby wykluczyć że stary jest za stary bądź się uszkodził. I nic nie pomogło.

fabiano92
13-12-2015, 13:03
Witam, proszę o pomoc techniczną.
Jestem nowy na forum i za bardzo jeszcze nie ogarniam wszystkiego, więc proszę o wyrozumiałość
A wiec, Mam Forda Mondeo MK III 2001 rok 2.0 TDDI 115KM.
Mój problem zaczął się od tego.
Jadąc wieczorem trasę około 30 km (odpalił bez problemu) przy 20km zaczely przygasać światła, licznik sie wyłaczył(było tylko podświetlenie licznika.) Więc zatrzymałem sie na stacji. Próbując odpalić auto już odmówiło posłuszeństwa. Akumulator padł. Więc laweta i powrót do domu. Na drugi dzień mechanik stwierdził ze alternator. Regeneracja około 200 zł mnie kosztowało, bez robocizny za same części.
-Nowy regulator napięcia
-Nowy szczotko trzymacz
-Nowe 2 szt. komutatorów.
Alternator zamontowany w aucie ładowanie ok 14.56.
Okazało się ze akumulator także odmówił posłuszeństwa.Kupiony nowy MOLLa 74 Ah 680 A. Palił ładnie około 2 dni, wsiadając rano do auta nie odpalił. miernik pokazał 10.90. Został naładowany i na następny dzień odłączony na noc rano odpalił normalnie. Ładowanie jest cały czas.
Myślałem że pobór prądu jest przez aleternator (tzw diody) lecz odłączając alternator poboru prądu nie ma a na kablu plusowym dalej jest około 3A
Więc pytanie do was czy to może być rozrusznik?

Pawel
13-12-2015, 14:16
Na temat uciekania prądu podczas postoju w rożnych Fordach jest tak dużo napisane na Forum, że gdybyś chciał wszystko przeczytać, napewno dnia Ci zabraknie.
Nie warto kolejny raz wałkować od początku, a nikt Tobie palcem nie wskaże, gdzie ucieka. Sam musisz do tergo dojść, lub dać zarobić fachowcowi.

aprox99
13-12-2015, 15:22
Odpal go i odłącz + od rozrusznika to możesz jedno wykluczyć.Jest to akumulator srebrno-wapniowy tzw.silber-calcium?jak nie to potem poprzez zły akumulator i np.zły alternator robi się pętla błędów i nie wiadomo co i jak

hass
22-08-2016, 20:53
Cześć !
Mam problem z rozładowywującym się akumulatorem. Przy nie pracującym silniku mam pobór prądu z aku 4,5A. Załączenie i wyłącznie zapłonu ,bez uruchamiania silnika,powoduje spadek prądu do około 0,18A. Oczywiście po nocy akumulator mam rozładowany ! Ma może ktoś jakiś pomysł ?

Witam.
W moim MK3 2.0 benzyna pojawił się identyczny problem rozładowania akumulatora jak w cytowanym poście. Po zgaszeniu silnika i podpięciu amperomierza między - akumulatora a klemę ujemną pobór prądu wynosi 3,7 - 4 A. Wypinałem wszystkie bezpieczniki zarówno w komorze silnika jak i wewnątrz pojazdu ale pobór prądu bez zmian. Pobór prądu spada dopiero po ponownym włączeniu i wyłączeniu zapłonu (bez odpalania silnika) i wynosi 0,15 A a po upływie 30 minut spada do 0,01 Ampera. Akumulator w 100% sprawny wymieniony na nowy niecały miesiąc temu. Dodam jeszcze, że ładowanie przy wyłączonych odbiornikach wynosi 13,6 V natomiast po włączeniu wszystkich możliwych odbiorników spada do 12,3V.
Podejrzewam problem z jakimś elementem alternatora (pobór prądu zbliżony do prądu wzbudzenia altka) czyżby dioda była cały czas przesterowana i płynie prąd wzbudzenia? Czy ktoś z kolegów miał podobny przypadek i ewentualnie udało mu się go rozwiązać? Może jakieś inne sugestie, czy od razu pokusić się o wymianę alternatora?
Pozdrawiam.