Zobacz pełną wersję : [Focus 2011-2014] Stan naładowania akumulatora
baxxterhp 18-04-2012, 11:56 Mam pytanie do użytkowników nowego Focusa z systemem Auto Start-Stop.
Jakie macie napięcie po nocy na akumulatorze bez obciążenia (mam na myśli na wyłączonym silniku, bez świateł, radio, itp)
u mnie jest 12,20 V i wydaje mi się, że jest to stanowczo za mało.
A ile Ty chciałeś mieć w 12V akumulatorze? Ja u siebie mam nawet 11,8V. Ok 14,4V to masz przy włączonym silniku i też nie zawsze w naszych autach.
Nowy samochód , nowy akumulator to raczej powinneś zgłosić do serwisu jesli masz gwarancję , ale kolega ma troche racji bo jeżeli jezdzisz po mieście i często używasz rozruchu w dodatku swiatła non stop i pewnie dogrzewasz bo jest jeszcze nie za gorąco na zewnątrz to całkiem normalny objaw . ale spróbuj w serwisie - ciekaw co ci powiedzą .
Potwierdzam kolego! Jedź do serwisu, jak masz gwarancje taka usługa jest za darmo. Jeżeli coś stwierdzą wymiana za darmo. Ale co może być z nowym samochodem. Może faktycznie robisz krótkie dystanse i po prostu nie może się aku naładować poprawnie. Wartości które podałeś są wg mnie prawidłowe! ...
baxxterhp 19-04-2012, 10:37 wg mnie i faceta od akumulatorów wartość 12,20V wskazuje że aku jest nienaładowany
napięcie na postoju powinno być w granicach 12,50V, kolega który ma nowe auto ma 12,80V
Witam,
Ogólnie zakłada się w większości typów ogniw akumulatorowych stan rozładowania 1,80V/ogniwo.
To daje 1,80x6=10,80V
To jest stan ROZŁADOWANIA akumulatora.
Niektórzy producenci podają jako napięcie rozładowania wartość 1,70V.
Wtedy napięcie pełnego rozładowania byłoby równe 10,20V
Akumulator ładuje się napięciem około 2,40V/ogniwo, czyli:
2,40x6=14,4V.
Takie napięcie może dawać regulator z alternatora na akumulator w czasie pracy (ładowania)
MAKSYMALNE napięcie ładowania (szybkie doładowywanie na stanowisku np. w domu z ładowarki) nie może przekraczać 2,70V/ogniwo, czyli: 16,20V/akumulator.
Zupełne maksimum to 2,75V/ogniwo. Wyższe napięcie może zniszczyć nam ogniwa.
A napięcie znamionowe w pełni naładowanego i nieobciążonego akumulatora to 2,10V na ogniwo, czyli 12,60V.
Powinno byc powyzej 12,5V !!!!
ALE...wy nie zwracacie uwagi na 1 rzecz.
jesli otworzysz samochod po nocnym postoju i dezaktywuje sie tym samym funkcja ochrony akumulatora to sa zalaczane dodatkowe odbiorniki pradu i wowczas napiecie moze byc nizsze jak 12,5V... a to oznacza ze te 12,2V ktore macie moze byc poprawne.
Wiec najpierw powinniscie dosc do tego jak poprawnie sprawdzic napiecie po nocnym postoju ;)
baxxterhp 11-05-2012, 12:23 Czy ktoś z szanownych forumowiczów może sprawdzić i napisać jakie ma napięcie na akumulatorze po nocy na wyłączonym silniku?
pozdrawiam
a po co w kolko te same pytania jak odpowiedzi juz byly...?
niewazne jaki masz samochod bo akumulator to jest akumulator-tak samo sie sprawdza jak kazdy inny.
baxxterhp 13-05-2012, 08:26 a po co w kolko te same pytania jak odpowiedzi juz byly...?
niewazne jaki masz samochod bo akumulator to jest akumulator-tak samo sie sprawdza jak kazdy inny.
Odpowiedzi na moje pytanie nie było, nie chodzi mi o teorię jak powinno być - bo to wiem,
ale chodzi o zwykłe sprawdzenie po nocy, otwarcie auta, pokrywy silnika i test napięcia akumulatora
Piszac to nalezy zwrocic uwage na fakt ze kolega nadal nie zrozumial calego problemu sytuacji takiej.
Nieda sie w taki sposob sprawdzic bo chociazby samo otwarcie klapy pokrywy silnika zdeaktywuje funkcje ochrony oakumulatora i powlacza juz dodatkowe odbiorniki dzieki czemy taki pomiar bedzie zly bo zapewne napiecie juz wowczas nie bedzie napieciem spoczynkowym ale napieciem pod obciazeniem.
Kolejna sprawa napiecie pod obciazeniem zalezy od stopnia doladowania akumulatora i wiec taki pomiar jest bez sensu.
Jezeli chcesz sprawdzic napiecie akumulatora po nocy to najlepiej najpierw sprawdz czy pobór pradu po aktywowaniu funkcji czasowej(czyli tej od ochrony rozladowania akumulatora) -czyli czy jak jest wszystko powłaczane i po 30 minutach niema wiekszego poboru jak 30mA
a nastepnie mozesz sprawdzic czy napiecie jak sobie odlaczysz akumulator z samochodu i pozostawisz go na noc bez obciazenia to czy jest Ok.
To niejest takie poste jak CI sie wydaje.
Sprawdzał ktoś na ile wynik z TEST mode jest wiarygodny ?
Wchodze w tryb testowy u siebie w samochodzie i mam 11.7-11.6 V przy wlaczonym zaplonie - bo on wymagany do trybu testowego.
Klapa i drzwi sa pozamykane a ja w środku samochodu jeśli to ma jakieś znaczenie. Byłem raz w serwisie gdyż zapalala mi się informacja o niskim napieciu akumulatora - zmienili oprogramowanie bo twierdzili ze chodzi mi jakas pompa na postoju i to sie ku temu przyczynia. Od tego czasu nie mam komunikatu ale start stop nie dziala bo pewnie akumulator za slabo podladowany.
Fakt faktem jezdze w wiekszosci krotkie trasy i dodatkowo mam niekiedy potrzebe przestawiania samochodu po podwórku wiec napewno w ten sposob tez go toche wyladowuję.
Czy 11.6-11.7 na uruchomionym zapłonie jest OK?
Poprzednio jak bylem w serwisie napisali ze akumulator jest OK i mial 12.1 V.
Jeśli sie ktos orientuje ile km trzeba przejechac by solidnie podladować akumulator (zalozmy ze wylacze radio bo z klimy raczej nie bede w stanie zrezygnować)? Mam ładowarkę ale nie chcę czegoś uszkodzić doladowywaniem akumulatora.
Tom ja sprawdzałem dobrym miernikiem w gnieździe zapalniczki i było tyle samo z dokładnością do 0,1V. U mnie też jest takie niskie napięcie akumulatora i to mnie skłoniło do pomiaru, ale start stop działa normalnie.
Tom ja sprawdzałem dobrym miernikiem w gnieździe zapalniczki i było tyle samo z dokładnością do 0,1V. U mnie też jest takie niskie napięcie akumulatora i to mnie skłoniło do pomiaru, ale start stop działa normalnie.
To ciekawe musze zrobic liste rzeczy do sprawdzenia zanim pojade ma przeglad.
Sprawdzał ktoś na ile wynik z TEST mode jest wiarygodny ?
Wchodze w tryb testowy u siebie w samochodzie i mam 11.7-11.6 V przy wlaczonym zaplonie - bo on wymagany do trybu testowego.
Klapa i drzwi sa pozamykane a ja w środku samochodu jeśli to ma jakieś znaczenie. Byłem raz w serwisie gdyż zapalala mi się informacja o niskim napieciu akumulatora - zmienili oprogramowanie bo twierdzili ze chodzi mi jakas pompa na postoju i to sie ku temu przyczynia. Od tego czasu nie mam komunikatu ale start stop nie dziala bo pewnie akumulator za slabo podladowany.
Fakt faktem jezdze w wiekszosci krotkie trasy i dodatkowo mam niekiedy potrzebe przestawiania samochodu po podwórku wiec napewno w ten sposob tez go toche wyladowuję.
Czy 11.6-11.7 na uruchomionym zapłonie jest OK?
Poprzednio jak bylem w serwisie napisali ze akumulator jest OK i mial 12.1 V.
Jeśli sie ktos orientuje ile km trzeba przejechac by solidnie podladować akumulator (zalozmy ze wylacze radio bo z klimy raczej nie bede w stanie zrezygnować)? Mam ładowarkę ale nie chcę czegoś uszkodzić doladowywaniem akumulatora.
Witam,wg mnie nie musisz wyłączac klimy radia itd, po prostu zrób trasę 50 km, u mnie www zawsze działa,może dlatego że jeżdżę w miarę dużo:-)
Witam,sprawdziłem kolego stan naładowania akumulatora. U mnie jest równo 12V. Tak przynajmniej pokazuje licznik w trybie serwisowym. Jak będę miał więcej czasu sprawdzę również na aku.
Pozdro
Nieda sie sprawdzic miernikiem po samym napieciu jak bardzo jest naladowany akumulator.
Radze jedynie sprawdzic ladowanie akumulatora podczas jazdy.
jezeli wynosi okolo 14,2-14,6V to znaczy ze jest Ok.
mozna sprawdzic napiecie akumulatora ale wypietego z samochodu po okolo 12h i nie mniej od momentu wypiecia z samochodu lub zakonczenia ladowania i pozostawionego nie obciazonego żadnym poborem prądu.
Napiecie powinno wynosic wowczas okolo 12,8~12,6.
inne pomiary sa bez znaczenia i nic na ich podstawie nie mozna wywnioskowac.
akumulatory do start-stop to nadal te same akumulatory ze zwiekszonym pradem rozruchu -dzieki czemu akumulator moze szybciel podladowywac sie w czasie jazdy bo moze pobrac wiekszy prad ladowania. Takie akumulatory dzieki temu potrafia sie tez w krotszym czasie ladowac.
Witam, też mam ten "problem" - napięcie na akumulatorze sprawdzam na wyświetlaczu (w trybie testu wskaźników i parametrów), ale wtedy są załączone światła i być może jeszcze jakieś układy (przełączam wtedy światła na pozycyjne - mniejszy pobór prądu) - to napięcie wynosi 11,5 - 11,7 V ! Zaznaczam, że nie używam praktycznie układu START-STOP bo mnie drażni (i przynosi więcej szkody niż pożytku - zaoszczędzimy na paliwie a trwałość TURBO ?!!). Przejechałem foczką 17500 km i zbliża się przegląd gwar. po 1-roku. Zgłoszę ten problem na przeglądzie i zobaczę co powiedzą. Dam znać, jak będzie coś nowego u mnie w tym temacie. Pozdrawiam szanownych forumowiczów !
aerostar 31-10-2012, 19:08 Widzisz... U mnie nawet latem nigdy w podobnej sytuacji nie było więcej niż 12,1 V, a zazwyczaj jest poniżej 12 V. Ten typ niestety tak ma, ponieważ skubaniec jak się trochę podładuje (tak do 12,6 V) to potem obniża sobie napięcie na wyjściu alternatora (żeby odciążyć silnik) i prawie nie ładuje do momentu, aż się znowu trochę rozładuje. W efekcie podczas jazdy miejskiej akumulator nie ma jak się za bardzo przyzwoicie naładować. W dodatku, jak włączysz zapłon, to jest dosyć znaczący pobór prądu przez różne urządzenia - nie tylko światła czy wentylację. Co więcej, gdy temperatura zewnętrzna jest niższa od 6 st. C i silnik jest zimny (< 65 st.) to jeszcze automatycznie włącza Ci się ogrzewanie przedniej i tylnej szyby w celu niby zapobiegania ich zaparowaniu i nawet nie zapali Ci się od tego dioda. Z moich pomiarów wynika też, że pomiar napięcia w trybie TEST jest zaniżony o jakieś 0,2 V.
Jakbyś otworzył pokrywę silnika i zamknął samochód bez uzbrajania alarmu (o ile takowy posiadasz) i zostawił go na chwilę, a następnie zmierzył woltomierzem napięcie to byś zobaczył nie 11,7 ale jakieś 12,4-12,5 V. A jakbyś tak poczekał z pół godziny (aż załączy się funkcja oszczędzania akumulatora), to napięcie jeszcze by trochę wzrosło, ze względu na zmniejszony pobór prądu i dopiero wtedy zobaczyłbyś rzeczywiste napięcie na akumulatorze.
Możesz oczywiście zgłosić to na przeglądzie, tyle że nie masz się specjalnie czym martwić, chyba że zobaczysz że napięcie jest jeszcze niższe.
Z akumulatorem jest źle jeśli podczas odpalania silnika spada poniżej 9V. W przeciwnym wypadku jest ok.
Panowie nie piszcie bzdur i niech nikt nie pisze ze ten typ tak ma bo tak ma kazdy samochod!!!! pozniej ktos to czyta i pomysli ze w ff3 napiecie ma byc 11,5V i to jest ok.
Jak chcecie sprawdzac napiecie SEM na akumulatorze czyli napiecie spoczynkowe to sobie sprawdzajcie...(powinno wynosic 12,6~12,8V )
Ale zanim to sprawdzicie to NAJPIERW SIE NAUCZCIE JAK TO SIE SPRAWDZA!!!!
razes-masz dokladnie napisane o co chodzi...a jak nierozumiesz o co dokladnie biega to zostaw ladowanie w spokoju bo dam reke sobie uciac ze masz wszystko ok.
boncio dodatkowo dopisal ze napiecie powinno nie spadac przy rozruchu ponizej 9V.
I to jest prawda-dodam tylko tyle ze to napiecie ponizej 9V nie powinno nawet w zimie spadac !!!
PS. Ale tak naprawde napiecie spoczynkowe niewiele mowi ani o wartosci akumulatora, ani o ladowaniu, to moze lepiej zostawic ten temat w spokoju?
aerostar 02-11-2012, 19:38 Panowie nie piszcie bzdur i niech nikt nie pisze ze ten typ tak ma bo tak ma kazdy samochod!!!! pozniej ktos to czyta i pomysli ze w ff3 napiecie ma byc 11,5V i to jest ok.
W tym modelu proces ładowania akumulatora przebiega inaczej niż w starszych modelach, ponieważ jest seryjnie wyposażony w system odzyskiwania energii z hamowania (Smart Regenerative Charging System), który usiłuje doładowywać akumulator przede wszystkim podczas hamowania silnikiem, po to by w pozostałych przypadkach odciążyć trochę alternator i obniżyć zużycie paliwa. Ponadto, jak się akumulator trochę doładuje to napięcie wyjściowe alternatora się obniża poniżej nominalnego, aby móc uzyskiwać większy prąd ładowania podczas hamowania silnikiem, który zależy od różnicy między napięciem wyjściowym alternatora i SEM akumulatora. Po prostu nadmierne naładowanie akumulatora ograniczałoby wydajność odzyskiwania energii przy hamowaniu.
Obserwowałem działanie tego systemu w moim samochodzie bez przerwy przez ładne parę miesięcy jeżdżąc z woltomierzem podłączonym do gniazda 12 V w kabinie. Nominalne napięcie podczas ładowania jest równe rzeczywiście 14,4 V, ale podczas hamowania potrafi wzrosnąć nawet do 14,7 V. Z kolei po w miarę dobrym naładowaniu akumulatora zaczyna się stopniowo obniżać, nawet do 12,5 V. Jeżeli jeszcze dodatkowo przydepniemy wtedy pedał gazu na maksa to potrafi przejściowo spaść nawet do 12,1 V (co oznacza niemal zerowe obciążenie alternatora) aby zachować maksimum momentu obrotowego silnika na potrzeby przyspieszania. Co więcej, obserwowałem następujące po sobie na przemian fazy ładowania i rozładowywania akumulatora - nie wiem do końca dlaczego tak im wyszło. W konsekwencji akumulator nie osiąga aż tak dobrego stanu naładowania jak w autach bez tego systemu, nawet jak się sporo pojeździ w trasie, a tym bardziej jak się jeździ po mieście na krótkich trasach.
Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia są w miarę przekonujące i że rozwieją Wasze obawy co do stanu naładowania akumulatora.
moze inaczej...chwilowe spadki napiecia do ponizej 12,5 V czyli do tych 12V sa dopuszczalne. ( uwaga....jezeli spada w czasie jazdy ponizej 12,7V tzn ze akumulator juz oddaje spora czesc swoja energi-ale przeciez podczas przyspieszania o to chodzi)
Wazne aby te spadki napiecia pojawialy sie najwyzej podczas przyspieszania.
wzrost napiecia do 14,7 tez jest normalny bo takie ladowanie w zimie jest nawet normalne i zalecane a w lecie chwilowe podniesienie napiecia nie uszkodzi akumulatora.
Jezeli chcesz zmierzyc napiecie spoczynkowe akumulatora to mozesz to zrobic dopiero po okolo minimum12h od momentu wylaczenia silnika i nawet drzwi ani maski nie otwierac bo aktywuje sie funkcja czasowa ktora pobiera prad.
A najlepiej odpiac akumulator i sprawdzic po 24h. inaczej sie nieda.
Ja mam nadzieje ze moje wyjasnienie rozwieje troche watpliwosci co do pomiaru naladowania akumulatora bo napiecie SEM w pewnym stopniu moze okreslic stopien naladowania ale tak naprawde rzadko sie go do tego uzywa poniewaz ma bardzo waski zakres pomiaru i z racji nawet pomylki miernika o 0,1V mozna juz wyciagac niewlasciwe wnioski.
Wazne jest tylko ze musiscie wiedziec ze gdybyscie faktycznie mieli napiecie spoczynkowe na akumulatorze 12,1~12,2V to taki akumulator prawdopodobnie niedalby rady uruchomic silnika. Dlatego niesugerujcie sie pomiarami jezeli nie sa one wlasciwie wykonane.
Proszę o szybką pomoc.
Ostatni raz jechałem 40km x2 trasę 7 stycznia - dziś próbuje odpalic samochod cos tam rozrusznik krecil ale nie rusza.
Po 2 probach odpuscilem i jechalem starym samochodem.
Teraz wrocilem do domu - postanowilem sprobowac jeszcze raz.
1. komputer juz sie wykasowal
2. cala elektornika totalnie zaczela swirowac
stwierdzielm ze napewno nie odpale.
Teraz pytanie czy wzywac pomoc czy ladowac aku?
Po zamknieciu auta mialem problem z jego ponownym otwarciem - lusterka sie otwieraly a drzwi już nie - dobrze ze stoi w garazu.
W koncu za ktoras proba otwarlo i drzwi ale boję się go zamknąć bo juz nie otworzę - chcę podłączyć go pod ladowanie nie mam innego wyjscia.
Ladowarka bosch c3 - raczej powinna byc bezpieczna.
Prosze doradzcie szybko cos co robić? Jesli podlaczyc to czy zamykac auto czy zostawic uchylone drzwi ?
Otwórz maskę i zamknij drzwi. Wyjmij akumulator i zostaw uchyloną maskę. Żebyś go mógł później wsadzić.
Ewentualnie zamknij drzwi i zostaw lekko uchyloną maskę , jak Ci się nie chce wyjmować akumulatora i ładuj w samochodzie.
Pozdrawiam
Wojtek
Otwórz maskę i zamknij drzwi. Wyjmij akumulator i zostaw uchyloną maskę. Żebyś go mógł później wsadzić.
Ewentualnie zamknij drzwi i zostaw lekko uchyloną maskę , jak Ci się nie chce wyjmować akumulatora i ładuj w samochodzie.
Pozdrawiam
Wojtek
Chce w samochodzie bo jest w garazu. Pytanie co z alarmem ktory dokladaja w ASO przy kupnie - nie wiem gdzie mam jego instrukcje zeby go wylaczyć.
Przecież nie musisz odłączać alarmu. Wystarczy jak ręcznie zamkniesz drzwi. Bez użycia pilota. Po naładowaniu akumulatora drzwi otworzysz pilotem.
Pozdrawiam
Wojtek
Przecież nie musisz odłączać alarmu. Wystarczy jak ręcznie zamkniesz drzwi. Bez użycia pilota. Po naładowaniu akumulatora drzwi otworzysz pilotem.
Pozdrawiam
Wojtek
Poległem, ładowarka bosch c3 nie daje sie ustawic w odpowiedni tryb ładowania przeznaczony dla samochodów.
Miga w kółko ikonka ładowania ale nie ma właczonej 6V ani 12V - nie mozna tez wybrać innego trybu. Samochodu juz nie dalo się zamknąć - dobrze ze garaz zamykany jest. Jutro dzwonie do ASO niech przyjadą - zareklamuje ten akumulator - jak w tydzien moze sie wyładować do stanu nieużywalności - to juz nie pierwszy moj problem z tym akumulatorem.
Oto co sie dzieje : http://www.youtube.com/watch?v=oYkvQwdEclc
Jezeli niebedzie gwarancji na akum. to kup wiekszy jak masz aktualnie pozatym prawdopodobnie cos ci rozladowuje akumulator-moze nie fabryczny alarm montowany w aso-bo to zazwyczaj zawsze byly problemy w pozniejszej eksploatacji samochodu. a jaki masz akum? i czy masz start-stop?
Jezeli niebedzie gwarancji na akum. to kup wiekszy jak masz aktualnie pozatym prawdopodobnie cos ci rozladowuje akumulator-moze nie fabryczny alarm montowany w aso-bo to zazwyczaj zawsze byly problemy w pozniejszej eksploatacji samochodu. a jaki masz akum? i czy masz start-stop?
Tak start-stop jest napisane w instrukcji by wymienic na o takich samych parametrach 60Ah i nie wiem ile amper.
Auto jest roczne wiec w całości na gwarancji - już stoi w ASO - Pan z recepcji próbuje mi wmowic ze po 7 dniach postoju moga byc problemy z odpalaniem (ze wszystkie nowe auta maja taki pobor energii - hehe wysmialem go bo na postoju auto chyba 7 dni musi wytrzymać) - ale aku mial napiecie pewnie ponizej 6V - bo ladowarka bosh c3 nie chciala go nawet ladować.
Cos wspominal o lotnisku i ze ludzie nie moga odpalic samochodow po wyjezdzie na wakacje - no smiechu warte - to kazdy kto ma nowy samochod musialby mieć ze sobą starter albo wzywac pomoc drogową - juz widze jakby wygladal parking jakby przyslali 30 samochodow pomocy drogowej po przylocie z jakiegos kraju :D
Swoja droga to nierealne by po 6-7 dniach nei dalo sie samochodu odpalic - przy -4 (lekka zima jest w tym roku). Wg mnie akumulator jest wadliwy od poczatku albo coś pożera za dużo prądu - być może alarm źle podłaczony.
Poinformuje na forum jak potoczyła się sprawa. Dodam, że po odpaleniu jak jechałem do ASO przestały dzialać : predkosciomierz, obrotomierz, temperatura i wsk. paliwa.
o parametrach 60Ah i nie wiem ile amper.
Tu chciałeś powiedzieć - jaki ma prąd rozruchu ( np 480 A)
Cos wspominal o lotnisku i ze ludzie nie moga odpalic samochodow po wyjezdzie na wakacje - no smiechu warte
I miał rację ...........bo tak jest jak ktoś nie myśli :< często to się zdarza a zwłaszcza jak pozostawi na 10-20 dni a w tym czasie są duże mrozy to może nawet rozładowany akumulator zamarznąć .
Odnośnie twojej usterki to jeśli masz gwarancję to dobrze zrobiłeś oddając do ASO. bo po to jest gwarancja . .
I miał rację ...........bo tak jest jak ktoś nie myśli :< często to się zdarza a zwłaszcza jak pozostawi na 10-20 dni a w tym czasie są duże mrozy to może nawet rozładowany akumulator zamarznąć .
Odnośnie twojej usterki to jeśli masz gwarancję to dobrze zrobiłeś oddając do ASO. bo po to jest gwarancja . .
No tak ale zanim stał te 6-7 dni to przejechałem ok 300km w trasach po 30-40km odcinek (wiec powinien byc naladowany w miare).
A zreszta stoi w garazu gdzie temperatura jest kilka stopni wieksza niz na dworze. Wiec chyba nie powinno tak być, że po 7 dniach jest totalna dętka ;)
Stary samochod stał w lutym 2012 w mrozach -15 na dworze i po tygodniu uruchamial sie bezproblemowo i to na kilkuletnim akumulatorze - bez przesady, żeby tak krotko trzymał.
Kolega ma hyundaia i30 tez kupil niedawno - stoi wiecej niz jezdzi - non stop na dworze i pali na styk. Coś jest zepsute.
Czekam na ich telefon jutro ok 10 godziny - maja dac znać co się stalo.
maureliusz 14-01-2013, 18:48 Aby móc coś powiedzieć, to najpierw trzeba:
1. Zmierzyć napięcie AKU na postoju
2. Zmierzyć ładowanie po odpaleniu silnika
3. Zmierzyć ładowanie po złączeniu świateł + radio + klima
Jeżeli chodzi o stan naładowania aku, to:
1. Na odpiętym napięcie nie powinno być niższe niż 12.5V
2. Najlepszy pomiar, to pomiar gęstości elektrolitu
Zgadza się akumulator silnie rozładowany...zamarznie na mrozie, bowiem zostaje w nim tylko czysta woda niemal.
Aby móc coś powiedzieć, to najpierw trzeba:
1. Zmierzyć napięcie AKU na postoju
2. Zmierzyć ładowanie po odpaleniu silnika
3. Zmierzyć ładowanie po złączeniu świateł + radio + klima
Jeżeli chodzi o stan naładowania aku, to:
1. Na odpiętym napięcie nie powinno być niższe niż 12.5V
2. Najlepszy pomiar, to pomiar gęstości elektrolitu
Zgadza się akumulator silnie rozładowany...zamarznie na mrozie, bowiem zostaje w nim tylko czysta woda niemal.
Dzieki za konkretna odpowiedz. Musze sobie kupic miernik.
Zgadzam sie ale czy w pelni naladowany aku ma prawo sie rozladowac w 7 dni?
Cos czuje ze po powrocie samochodu z serwisu bede musial to sprawdzic bo oni czlowiekpwi straszne kity wciskaja. Pewnie laduja caly dzien aku - pytanie czy nie ulegl uszkodzeniu zalozmy ze byl rozladowany do 0 a byl w nocy ok -6 to w blaszaku bedzie —4 wiec mogl zamarznac.
A totalne rozladowanie + mroz = usterka pewnie nowy aku to 550 zl
aerostar 14-01-2013, 20:49 Witaj,
Po pierwsze, to możesz obserwować napięcie na zaciskach akumulatora (a jednocześnie na wyjściu alternatora) w trybie testu wskaźników (wciskasz OK na kierownicy i trzymasz i jednocześnie drugą ręką włączasz zapłon i czekasz aż Ci wejdzie w tryb TEST. Przewijasz wskazania do napięcia na akumulatorze, sprawdzasz przed uruchomieniem silnika, tuż po uruchomieniu (kiedy jeszcze nie ładuje) i kiedy zacznie ładować. Wreszcie obserwujesz napięcie podczas jazdy.
Po drugie mogło być bardzo wiele przyczyn całkowitego rozładowania akumulatora i to nawet w dużo krótszym czasie. Na przykład w moim poprzednim MK1 miałem taki przypadek, że uszkodził mi się wyłącznik podświetlenia schowka w taki sposób, że światło paliło się przez cały czas, nawet po zamknięciu drzwiczek, czego niestety nie sposób zauważyć. I to marne światełko totalnie rozładowało mi akumulator w przeciągu niespełna jednej doby i to w garażu i wcale nie zimą. Niestety byle odbiornik o nawet niewielkim poborze prądu, która obciąża akumulator dostatecznie długo, niechybnie rozładuje akumulator.
Swoją drogą dziwne że nie zadziałała funkcja ochrony akumulatora, która powinna po mniej więcej 15 minutach od zaryglowania drzwi wyłączyć wszystkie zbędne odbiorniki, włącznie z maleńką diodą na przycisku centralnego ryglowania drzwi
Testy akumulatora powinny rozwiać wszystkie wątpliwości.
Z kolei po w miarę dobrym naładowaniu akumulatora zaczyna się stopniowo obniżać, nawet do 12,5 V. Jeżeli jeszcze dodatkowo przydepniemy wtedy pedał gazu na maksa to potrafi przejściowo spaść nawet do 12,1 V (co oznacza niemal zerowe obciążenie alternatora).
TOM170
Moja rada i to dobra rada.
W twoim samochodzie jest nie mozliwe aby akumulator rozladowal sie po 7 dniach. chyba ze ktos co jakis czas zagladal do garazu i np. otwieral i zamykal samochod. wowczas dezaktywowana byla funkcja czasowa ograniczajaca zuzycie energi.
Ale jezeli cos takiego ci sie przytrafilo to moim zdaniem masz problem z ladowaniem.
Jezeli to zdanie ktore zacytowalem wyzej od kolegi aerostar jest prawdziwe to automatycznie oznacza to ze uklad ladowania akumulatora nie dziala do konca poprawnie.
Napiecie ktore spada na dluzszy czas ponizej 13V zaczyna rozladowywac akumulator.
12,5V to juz jest znaczne rozladowywanie akumulatora ktory przed chwila mial napiecie 14V. Co innegooznacza SEM- napiecie spoczynkowe 12,5V a co innego w czasie uzywania samochodu.
Musisz zrobic podobny test z napieciem ladowania akumulatora...najlepiej miernik lub mozesz tez uzyc trybu serwisowego -tylko najpierw sprawdz czy tryb serwisowy pokazuje zgodnie z miernikiem napiecie bo czasami zdarzaja sie przeklamania.
I pamietaj-zwracaj uwage na napiecia spadajace ponizej 13V podczas pracujacego silnika oraz na ilosc wlaczonych odbiornikow pradu w samochodzie.
Moje wytlumaczenie jest takie....prawdopodobnie przed zostawieniem samochodu zabraklo ladowania i akumulator rozladowal sie w jakims stopniu. Kolejne 7dni zrobilo swoje na mrozie.
Inne wytlumaczenie to ze akumulator ma zwarcie, lub samochod pobiera za duzo pradu na postoju.to mozesz sam w okreslony sposob sprawdzic...pamietajac tylko o funkcji czasowej. Jezeli pobiera wiecej jak 40-50mA na postoju to jest nie dobrze... a jak ponad 100mA to juz jest zle.
Akumulator Start-Stop to akumulator ktory ma duze prady rozruchowe...im wiecej tym lepiej. 60Ah to minimum dla twojego silnika...czyli szukaj akumulatora ktory ma co najmniej 60Ah i jak najwiekszy prad rozruchowy...niema zadnego ograniczenia co do wielkosci pradu rozruchowego..im wiecej tym lepiej-ograniczy cie dopiero wielkosc akumulatora.
Dzis dzwonili z serwisu. Wczoraj ladowali akumulator przez ok 7godzin. Dzis rano mieli podlaczyc po komputer ale znow byl wyladowany. Mam nadzieje ze dzis zdiagnozowali problem ;)
aerostar 15-01-2013, 21:01 Dzis dzwonili z serwisu. Wczoraj ladowali akumulator przez ok 7godzin. Dzis rano mieli podlaczyc po komputer ale znow byl wyladowany. Mam nadzieje ze dzis zdiagnozowali problem ;)
Ładowali go w samochodzie czy poza samochodem? Jeżeli poza to padł akumulator, ale jeżeli w samochodzie to równie dobrze może coś pożerać prąd.
Jezeli to zdanie ktore zacytowalem wyzej od kolegi aerostar jest prawdziwe to automatycznie oznacza to ze uklad ladowania akumulatora nie dziala do konca poprawnie.
Napiecie ktore spada na dluzszy czas ponizej 13V zaczyna rozladowywac akumulator.
12,5V to juz jest znaczne rozladowywanie akumulatora ktory przed chwila mial napiecie 14V. Co innegooznacza SEM- napiecie spoczynkowe 12,5V a co innego w czasie uzywania samochodu.
Dopóki napięcie na wyjściu alternatora nie jest niższe od SEM to nie dochodzi do rozładowywania ogniw akumulatora. Wszystko zależy więc od tego w jakim stanie naładowania znajduje się akumulator. Napięcie znamionowe ogniw naładowanego akumulatora to ok. 12,6 V. Biorąc dodatkowo pod uwagę błąd pomiaru napięcia, sądzę że w normalnych sytuacjach układ ładowania akumulatora po jego względnym naładowaniu utrzymuje akumulator mniej więcej w takim stanie że się ani nie ładuje ani nie rozładowuje, czyli alternator dostarcza tylko tyle energii aby zaspokoić bieżące zużycie pracujących odbiorników. W ten sposób zostawia się możliwość doładowania akumulatora przy wyższym napięciu podczas hamowania - tak właśnie działa system odzyskiwania energii hamowania w FF3 (Smart Regenerative Charging). Rozładowywanie akumulatora przy napięciu 12,2 V i niemal całkowitym odciążeniu alternatora następuje tylko podczas maksymalnego przyspieszania i oczywiście tylko przy dobrze naładowanym akumulatorze i ma to za zadanie odciążyć silnik aby cały moment obrotowy przeznaczyć na przyspieszanie. Dlaczego więc uważasz że układ ładowania nie działa prawidłowo i kolejny raz powtarzasz teorię odnoszącą się do starszych samochodów, która nie do końca sprawdza się w autach z systemem odzyskiwania energii z hamowania?
Dopóki napięcie na wyjściu alternatora nie jest niższe od SEM to nie dochodzi do rozładowywania ogniw akumulatora. Wszystko zależy więc od tego w jakim stanie naładowania znajduje się akumulator. Napięcie znamionowe ogniw naładowanego akumulatora to ok. 12,6 V. Biorąc dodatkowo pod uwagę błąd pomiaru napięcia, sądzę że w normalnych sytuacjach układ ładowania akumulatora po jego względnym naładowaniu utrzymuje akumulator mniej więcej w takim stanie że się ani nie ładuje ani nie rozładowuje, czyli alternator dostarcza tylko tyle energii aby zaspokoić bieżące zużycie pracujących odbiorników. W ten sposób zostawia się możliwość doładowania akumulatora przy wyższym napięciu podczas hamowania - tak właśnie działa system odzyskiwania energii hamowania w FF3 (Smart Regenerative Charging).
No to mamy teraz problem...Albowiem nieprawdą jest to ze 12,6V nie rozladowywuje akumulatora. Napisze jak kazdy z was to moze pozniej sprawdzic...ale narazie uwierzcie mi na slowo.
To co kolega pozniej napisal jest prawda...ze dobrze byloby aby akumulator nie byl calkiem naladowany aby smart charge mogl go doladowywac przy hamowaniu.
Powiem inaczej... od modeli focus mk1 Ford zaczol stosowac system ladowania smart charge. to smart charge ma dzialac tak aby jak najbardziej zawsze doladowac akumulator. Ale problem pojawia sie przy funkcji start-stop.
Dla funkcji start stop optymalnie byloby gdyby akumulator moglbyc naladowany powiedzmy non stop w 70-80% tak mniej wiecej.
powiem tak... dla akumulatora non stop podpietego do ladowania potrzebne jest napiecie okolo 13,5V-czyli tak jak UPS. Dla akumulatora np. z samochodu potrzebne jest napiecie 14,4V...a w zimie nawet do 14,7V. To sa napiecie ktore nie powoduja ani rozladowania ani przeladowania akumulatora-one utrzymuja akumulator naladowany w 100% dla typu pracy w ktorym sie znajduja swoje zastosowanie.
Problem jest ze jezeli jedziemy z gorki -hamujemy silnikiem i hamujemy to pasowaloby zgromadzic energie i naladowac akumulator.
Teoretycznie jezeli wczesniej wjezdzalismy na duza gorke z obciazeniem to uklad powinien rozladowac akumulator w malym stopniu bo silnik uzywal wiekszego obciazenia. Pytanie czy przypadkiem nie dzieje sie tak ze uklad czesciej mysli ze jedziemy z wiekszym obciazeniam i nie pobiera przez to zbyt wiele pradu z akumulatora.
A teraz dlaczego 12,6V rozladowuje naladowany akumulator.
Aby to wytlumaczyc nalezy powiedziec co to jest SEM.
SEM jest to napiecie spoczynkowe akumulatora (niekoniecznie naladowanego)
Ale pomiedzy SEM naladowanego (12,8V) a SEM rozladowanego w 50% (12,5V) jest niewielka roznica.
Teraz kazdy mysli ze jezeli bedziemy mieli 12,8V to bedzie ok. No niestety nie.
Poniewaz akumulator po procesie ładowania bardzo dlugo utrzymuje trochę dłuzsze napiecia. To oznacza ze jezeli naladujemy do konca akumulator i go odlaczymy od wszystkich odbiorników to on osiagnie swoje SEM najwczesniej po 12h ale zazwyczaj dopiero po okolo 24h.
Akumulator Po naladowaniu i zakonczeniu ladowania bardzo szybko spada do napiecia 13,2V. Ale pomiedzy 13,2 i SEM proces spadku napiecia trwa juz bardzo długo. Mozemy podpiac mala zaroweczke i zobaczymy ze tylko minimalnie napiecie sie obnizy a pomimo tego prąd juz bedzie pobierany z akumulatora do zarowki.
Moim zdanie w samochodach z systemem odzyskiwania energi elektrycznej napiecie nie powinno na zbyt dlugo spadac ponizej 13,2V. Oczywiscie moze spadac na 12,5V ale moim zdaniem to tylko w momentach kiedy mamy w 100% gaz wciskany
Optymalnie byloby gdyby np. w zimie byloby 13,8~14V a w lecie 13,5~13,8V na ladowaniu akumulatora. Dzieki temu akumulator bylby zawyczaj doladowany na okolo 70-80% i mialby zapas na gromadzenie ladunku podczas odzyskiwania gdzie napiecie moze skoczyc do 14,7V jak i na rozruch gdyby go nawet w takim stanie wylaczyc.
Ale z ciekawosci czy w samochodach z systemem start stop macie Xenony zamiast zwyklych zarowek halogenowych?
Ale z ciekawosci czy w samochodach z systemem start stop macie Xenony zamiast zwyklych zarowek halogenowych?
Mam start stop i zwykłe żarówki (H7). A jakie to ma znaczenie ?
jezeli sa takie skoki napiec to i zaroweczki beda migaly. jest duza roznica pomiedzy swieceniem zarowki jezeli mamy np. 13 a 14V. A przecierz jezeli mamy start-stop to i mamy skoki napiecia nawet do 2V.
Ale to tylko tak na marginesie.
Ja mam xenony ze start-stop i w nich nie widac migania, ale tutaj dodatkowa elektronika podaje stabilne 42V.
Podejrzewam, że dla zwykłych żarówek jest podobnie i moduł skompensuje skoki napięcia i na żarówkach będzie to płynna i co za tym idzie niezauwazalna zmiana.
Ładowali go w samochodzie czy poza samochodem? Jeżeli poza to padł akumulator, ale jeżeli w samochodzie to równie dobrze może coś pożerać prąd.
Dopóki napięcie na wyjściu alternatora nie jest niższe od SEM to nie dochodzi do rozładowywania ogniw akumulatora. Wszystko zależy więc od tego w jakim stanie naładowania znajduje się akumulator. Napięcie znamionowe ogniw naładowanego akumulatora to ok. 12,6 V. Biorąc dodatkowo pod uwagę błąd pomiaru napięcia, sądzę że w normalnych sytuacjach układ ładowania akumulatora po jego względnym naładowaniu utrzymuje akumulator mniej więcej w takim stanie że się ani nie ładuje ani nie rozładowuje, czyli alternator dostarcza tylko tyle energii aby zaspokoić bieżące zużycie pracujących odbiorników. W ten sposób zostawia się możliwość doładowania akumulatora przy wyższym napięciu podczas hamowania - tak właśnie działa system odzyskiwania energii hamowania w FF3 (Smart Regenerative Charging). Rozładowywanie akumulatora przy napięciu 12,2 V i niemal całkowitym odciążeniu alternatora następuje tylko podczas maksymalnego przyspieszania i oczywiście tylko przy dobrze naładowanym akumulatorze i ma to za zadanie odciążyć silnik aby cały moment obrotowy przeznaczyć na przyspieszanie. Dlaczego więc uważasz że układ ładowania nie działa prawidłowo i kolejny raz powtarzasz teorię odnoszącą się do starszych samochodów, która nie do końca sprawdza się w autach z systemem odzyskiwania energii z hamowania?
Samochod widzialem pierwszego dnia na dworze i kable pociagniete zatem ladowali w samochodzie. Dzis znowu tam dzwonilem i okazalo sie ze zmierzyli duzy pobor pradu. Niby akumulator jest ok. Jutro maja zarezerwowany czas tylko na moj samochod i maja szukac co zabiera tyle pradu. Mam nadzieje ze cos znajda i naprawia bo jutro juz 4 dzien.
W przypadku nowych aut z technologią eHybrid gdzie funkcjonuje układ Start-Stop, napięcie ładowania wzrasta do 16V podczas hamowania silnikowego, mając na celu odzyskiwanie energii akumulatora.
nie wiem czy az 16V, to moze byc grozne i dla akumulatora i dla elektroniki i zarowek.
Jak zwykle kiedy trzeba to nie mogę tego odszukać ale znalazłem podobny artykuł który wyjaśnia że napięcie ładowania może dojść do 15,2 V
artykuł http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=smart%20regenerative%20charging%20-%20volt&source=web&cd=4&cad=rja&ved=0CEYQFjAD&url=http%3A%2F%2Fwww.motor-talk.de%2Fforum%2Faktion%2FAttachment.html%3Fattac hmentId%3D701754&ei=kUP4UIqDOYmG4gSszICoDQ&usg=AFQjCNE3zaNOEDZtujb-umBG_R9Sw1z4bA
Może faktycznie tam gdzie czytałem nie było "16 V" tylko do "16 V" ale nie dam sobie ręki obciąć.
A tutaj opis po PL jak ten system działa
Inteligentne ładowanie akumulatora z odzyskiwaniem energii kinetycznej
Równie interesujące są zastosowane w Fordzie Focus ECOnetic rozwiązania, które gwarantują, że ładowanie akumulatora zawsze odbywa się w sposób możliwie najbardziej efektywny.
Inteligentny układ ładowania zwiększa wydajność alternatora w chwili, gdy samochód zaczyna zwalniać lub hamować. Następuje odzyskiwanie energii kinetycznej i jej zamiana w energię bez konieczności zużywania dodatkowej ilości paliwa.
Później, ten „nic nie kosztujący” prąd elektryczny jest wykorzystywany do ładowania akumulatora, co pozwala niejako na zmagazynowanie odzyskanej energii i jej wykorzystanie w późniejszym czasie. Może to mieć miejsce np. w czasie gdy nastąpi wyłączenie silnika podczas chwilowego zatrzymania samochodu, a także kiedy alternator pracuje w trybie mniej wydajnym.
Nad pracą akumulatora czuwa zaawansowany układ sterowania, który nieustannie monitoruje stan akumulatora i utrzymuje wymianę informacji z układem Auto-Start-Stop. Dzięki temu układ ładowania akumulatora może działać w sposób najbardziej optymalny. Układ automatycznie wyłączający i uruchamiający silnik „wie” ile energii może w danej chwili dostarczyć akumulator i w sytuacji gdy akumulator nie jest wystarczająco naładowany, układ sterujący nie dopuszcza do wyłączenia silnika przy chwilowym zatrzymaniu samochodu.
Ten artukul po niemecku jest ok. ten po polsku nic nie wnosi.
wszystko co wiem opisalem wam w 39poscie-mniej wiecej zgadza sie z tym co jest po niemiecku..sa jedyne roznice w skrajnych napieciach ale to jest zawsze sprawa indywidualna. zauwazcie ze napiecie 14,4V laduje w 100% akumulator. I to jest problem... w systemie start stop nie powinno byc takiego napiecia ladowania.
Dlatego w samochodach start stop akumulator powinien miec zawsze: troche wieksza pojemnosc o conajmniej 20-30% od normalnego oraz znacznie wiekszy prad rozruchowy.
prad rozruchowy pomaga w szybkim ladowaniu akumulatora (maly akumulator nie moze pobrac tyle energi nigdy co duzy dlatego w kazdy samochodzie zawsze szybciej laduje sie(moze inaczej- lepiej odzyskuje energie akumulator wiekszy z wiekszym pradem rozruchowym) Dlatego nigdy nie wolno kupowac mniejszych akumulatorow..za to mozna wieksze praktycznie bez ograniczen...poza rozsadkiem bo akumulator tez wazy.
Moim zdaniem ktos zawalil przy projektowaniu ukladu ladowania w start stop bo akumulator powinien miec troche mniejsze ladowanie aby standardowo niemogl sie ladowac do 100%. Byc moze przez to jest zbyt duza roznica w ladowaniu i rozladowywaniu i zabardzo jest eksploatowany akumulator aby jak najbardziej paliwo oszczedzac.
"""Układ automatycznie wyłączający i uruchamiający silnik „wie” ile energii może w danej chwili dostarczyć akumulator i w sytuacji gdy akumulator nie jest wystarczająco naładowany, układ sterujący nie dopuszcza do wyłączenia silnika przy chwilowym zatrzymaniu samochodu.
""""
To zdanie wyzej jest bardzo ladnie napisane..tylko ze jest jeden problem...zarowno dla madrego kowalskiego z miernikiem sprawdzenie stanu naladowania akumulatora kiedy silnik pracuje jest bardzo trudne. Pomiedzy alternatorem i akumulatorem musialby byc amperomierz a tego raczej niema , a kontrola po ladowaniu alternatora to czasami moze byc bardzo niedokladna kontrola. Pozatym to zalezy tez od tego ile odbiornikow jest wlaczonych. PS. ze wzgledu na wiele trudnych problemow w systemie start stop ktorych nieda sie latwo rozwiazac ja osobiscie wolalbym unikac samochodu z takim systemem, a najlepiej aby kierowca sam decydowal kiedy moze wylaczyc silnik, a kiedy wlaczyc. i niebylo by problemu ze akumulator bedzie nie doladowany jak kierowca wie ze za 5 minut zaparkuje w garazu. Latwiej byloby okreslac kiedy samochod ma korzystac z start stop a kiedy ma wogole tego nie uzywac i ma do konca ladowac akumulator bo skad samochod wie ile kierowca bedzie jechal jeszcze samochodem?
Przypuszczam ze w tym temacie moze sie okazac za jakis czas ze bardzo wiele osob bedzie mialo podobne problemy...na szczescie poki co wiemy ze ukolegi jedynie cos pobiera za duzo pradu....ciekawe tylko czy w serwisie diagnosta wie jak sprawdzic uplynnosc pradu i dlaczego to nie zostalo zrobione jak np. zamontowano dodatkowy alarm do oryginalnej instalacji.
Tom170 masz jakies dodatkowe urzadzenia poza fabryczna instalacją?
PS. co do zarowek w systemie start stop...to bardzo watpie aby elektronika ustalala napiecia na np. 13,5V non stop bo byloby to zbyt drogie. przypuszczam ze ci co maja zwykle zarowki to niestety zarowki raz swieca za slabo a raz za mocno. moze to powodowac szybsze przepalanie sie zarowek. Oznacza to ze w tych samochodach lepiej unikac zarowek ktore maja wiecej jak +60%
A ja dziś sprawdziłem pomiary napięcia podczas jazdy. Chociaż test włączyłem, aby analizować temperaturę silnika.
I tak podczas normalnej jazdy jest stałe napięcie ok 13,5V, podczas szybkiego (jak na zimowe możliwości) przyspieszania spada do ok 13,1V, a podczas hamowania silnikiem rośnie do 14,5V.
Napięcie w teście zagarów jest u mnie o 0,2V niższe, niż to mierzone na zaciskach akumulatora. Taka samo o 0,2V mniej jest w gnieździe zapalniczki.
boncio..no to u ciebie wszystko wyglada ok.
Roznica napiecia 0,2V w tescie i zapalniczce wynika ze spadku napiecia na przewodach...moze ktorys slabiej tez byc polaczony...czasami jest to normalne zjawisko i tym sie nie przejmuj. pojezdzij tylko w trybie serwisowym i posprawdzaj czy niema jakichs wiekszych anomali.
Tak, wiem o tym skąd spadek napięcia, napisałem to dla innych :) Dodam, że wszystkie układy zabezpieczające po drodze też obniżają napięcie.
Jechałem na teście tego samego dnia wieczorem, po całodziennym postoju na mrozie (-8) i proces ładowania wyglądał już inaczej. Otóż cały czas napięcie nie spadło poniżej 14,4V, a czasem przekraczało nawet 15V. Rano wyjeżdżałem z garażu gdzie jest +10 stopni, więc spora różnica. Rzeczywiście jest inteligentne ładowanie :)
Pomiarów też nie dokonywałem na samym akumulatorze, bo w C-maxie jest to nierealne, ze względu na brak dostepu do masy, ale jest ładnie wyciągnięta grubym przewodem na nadkole.
aerostar 21-01-2013, 20:49 Jechałem na teście tego samego dnia wieczorem, po całodziennym postoju na mrozie (-8) i proces ładowania wyglądał już inaczej. Otóż cały czas napięcie nie spadło poniżej 14,4V, a czasem przekraczało nawet 15V. Rano wyjeżdżałem z garażu gdzie jest +10 stopni, więc spora różnica.
U mnie też zimą jest cały czas przynajmniej 14,4 V.
Pomiarów też nie dokonywałem na samym akumulatorze, bo w C-maxie jest to nierealne, ze względu na brak dostepu do masy, ale jest ładnie wyciągnięta grubym przewodem na nadkole.
W FF3 jest to samo.
I poki co wszystko wyglada ze jest Ok.
Tom170 masz jakies dodatkowe urzadzenia poza fabryczna instalacją?
Nie mam zadnych dodatkowych odbiorbikow.
Odebralem w piatek samochod i poki co wyglada wszystko ok.
No prawie wszystko bo znalazlem usterke w oprogramowaniu.
nie dziala opuszczanie i podnoszenie przednich szyb jednym kliknieciem.
Tylne dzialaja ok. To samo przy dlugim przytrzymaniu otwierania na pilocie tylko tylne szyby sie otwieraja a przednie juz nie. Z zamykaniem to samo.
Z naprawy wynika tyle,ze wymienili akumulator (z tego co widze raczej to prawda bo nowy ma inna nalepke niz stary, chyba ze przekleili nalepke ale watpie - nie dali zadnego papieru potwierdzajacego wymiane).
Druga sprawa zmienili oprogramowanie PCM cokolwiek to znaczyPo zostawieniu samoxhodu na noc na mrozie niby bylo wszystko ok i pobor pradu na postoju wynosil 0.02A.
Musze tak czy siak znow sie umowic by naprawili oywieranie i zamykanie przednich szyb...
Powoli denerwuje mnie ten samochod. Albo ten serwis taki kiepski.
Bump: Programowaniepamięciokien otwieranychelektrycznie stron 74 instrukcji pozwoli na zaprogramowanie tego bez serwisu?
Maksymalne napięcie ładowania to 14,8V,dlatego akumulator jest silver-calcium,inny nie zalecany bo by się zagotował i wydzielał trujące gazy.Napięcie spoczynkowe akumulatora jest zalezne od naładowania,przy max jest 12,8V
Bump: Programowaniepamięciokien otwieranychelektrycznie stron 74 instrukcji pozwoli na zaprogramowanie tego bez serwisu?
Tak. A jeśli nie to masz usterkę.
mozliwe tom170 ze taki przypadek z akumulatorem sie zdarzyl tobie..czasami pecha kazdy moze miec. szybki sie latwo programuje
Odnośnie szyb, to automatyczne otwieranie/zamykanie "wyłącza się" także wtedy gdy kilka razy bez skutku próbujemy otworzyć przymarzniętą szybę. Co ciekawe proces programowania jest prostszy niż opisuje instrukcja.
Odnośnie szyb, to automatyczne otwieranie/zamykanie "wyłącza się" także wtedy gdy kilka razy bez skutku próbujemy otworzyć przymarzniętą szybę. Co ciekawe proces programowania jest prostszy niż opisuje instrukcja.
No przeczytalem to raz i lewa szybe zaprogramowalem bez problemow z pamieci.
Prawa cos nie chce mi sie udać - trzeba ze strony pasazera to robić czy można wszystko ze strony kierowcy?
Można przyciskami na drzwiach kierowcy. Dziś tak programowałem tylną szybę.
Można przyciskami na drzwiach kierowcy. Dziś tak programowałem tylną szybę.
Niestety probowałem z lewej (strony kierowcy) i z prawej (pasazera) wg instrukcji i nie chce sie zaprogramować.
Jade jutro do serwisu - zobaczymy czy zrobią na miejscu. Skoro to taka prosta czynność to powinni umieć - może coś w instrukcji jest źle opisane albo tak cięzko sie to robi, że trzeba kilka razy probować.
Po ok 10 próbach sie poddałem :)
A sprawdź jeszcze tak. Opuść szybę do końca trzymając guzik wciśnięty do oporu. Potem podnieś do końca też trzymając do oporu. Następnie puść i ponownie pociągnij przycisk do oporu i tak trzymaj kilka sekund. Sprawdź, czy działa. U mnie tak się programują, a w instrukcji chyba każą tylko 1 sekundę przytrzymać przycisk. I jak tak rano zrobiłem, to nie zadziałało, a jak jakieś 5 sekund to było ok.
W serwisie jednak dzis nie bylem... sprobuje tak jak piszesz byc moze faktycznie 1 sek to za krotko.
Wysyłane z mojego Optimus 2X za pomocą Tapatalk 2
|
|