Zobacz pełną wersję : [C-MAX 2003-2007] 1.8 Duratec (125KM) - bierze olej
Gagarin , moim zdaniem masz rację , władujesz się w kolejne koszty, kupisz na wymianę używany silnik 1.6 lub ew. 2.0 i nie wiesz co kupisz. Władowałeś już sporo w naprawy i nie dało to pożądanego skutku. Ja mam ten sam problem co większość kolegów z tym pie....nym olejem ale nic nie robię tylko systematycznie dolewam olej który kupuję w pobliskim motoryzacyjnym prosto z beczki (około 14stu zł/litr). Nie opłaca mi się ładować trzech tysięcy w remont bo z tego co widzę po przeczytaniu 25 stron z tym tematem doszedłem do wniosku że dolewki to najlepsza opcja.
PS. Podobno silniki 2.0 nie są takie problemowe
I dlatego takim samochodom powinno się odbierać dowody rejestracyjne i sprawdzać jakość spalin w samochodach na przeglądach, Jesli ktoś ma na auto by wydać 20-30tys to i powinien mieć na jego godne utrzymanie.
I dlatego takim samochodom powinno się odbierać dowody rejestracyjne i sprawdzać jakość spalin w samochodach na przeglądach, Jesli ktoś ma na auto by wydać 20-30tys to i powinien mieć na jego godne utrzymanie.
Może dolewanie oleju nie jest dobrym rozwiązaniem ale zawsze jest to jakieś wyjście z sytuacji nie każdego stać na remont zaraz po kupnie auta, też bym się tego nie spodziewał ze aż tak mnie nie mile zaskoczy ford i to jeszcze silnik benzynowy. Ale z tego co widzę Ty masz kasę na przekładki silników i dalej masz problemy z jakimiś drganiami więc też aż tak bardzo się nie opłacało kupić auto i robić takie zamiany, jeśli auto firmowo ma silnik 1.6 a ktoś wymienia na inny a tym bardziej mocniejszy też powinni zabrać dowód bo w dowodzie masz 1,6 a nie 2,0. Więc do każdego można się przyczepić, prawda c-matix!?
Przeczytaj dokładnie moje wątki to będziesz wiedział czemu z czego i na co wymieniłem. Nie czepiam się ciebie w poście wcześniej, ale co jest gorszą sprawą wymiana silnika i zgłoszenie tego przez przegląd w urzędzie rejestracyjnym czy jazda z niesprawnym silnikiem i trucie środowiska... po z a tym co jest nielegalnego w wymianie silnika ???
Taki mój kaprys, a jak byś chciał wiedzieć ten kaprys na końcu wyjdzie mnie totalne zero polskich złotych w tym jest róznica.
Dziekuje wszystkim za wskazowki, porady i w ogole udzielone odpowiedzi. W zeszlym tygodniu troche z zalem a chyba jednak bardziej z ulga zakonczyla sie przygoda z Fordem.
Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw doszedlem do wniosku ze mam dosc utopionych pieniedzy i nerwow. Polubilem to auto na poczatku ale w koncu mnie nerwowo wykonczylo. Moze jeszcze kiedys, bo nowy cmax wyglada calkiem OK ale napewno juz odrobie lekcje wczesniej.
Zycze wszystkim bezproblemowej jazdy!
Gagarin , można wiedzieć na co zmieniłeś??
Padlo na Merive B (te z drzwiami do lapania kur na drodze) 1.4 benzyna. Calkiem OK bo duzo mlodsza ale w porownaniu z Fordem nie jedzie. Ale zona tym jezdzi wiec mnie brak mocy nie przeszkadza:razz:
tiko1042 21-06-2015, 21:05 Ja też miałem taki problem 1L na 100km. Zrobiłem remont koszt 3000 zł i totalna porażka.Znalazłem silnik 2.0 u mechanika z Płońska z wymianą 4000 zł ,dał gwarancję 1 miesiąc.Więc przez miesiąc dawałem mu nieźle po zaworach i wszystko ok i jestem bardzo zadowolony.
Fordownia 22-06-2015, 11:30 Duże szczęście
Mielony92 26-06-2015, 13:17 Korzystając z okazji (otworzyłem już temat w podforum kupno forda) chciałbym zaciągnąć kilku wskazówek.
Planuje kupno C-Maxa 1.8 2004r Ghia, przebieg 120kkm. Niestety nie mam możliwości czytania tutaj tych 26 stron (internet w telefonie) więc chciałbym was poprosić o krótkie streszczenie. Na co zwrócić uwage przy kupnie aby nie pojawił się podobny problem z olejem? Trzymać łapy z daleka i szukać czegoś z innym silnikiem? Może jest jakaś możliwość podczas oględzin auta i jazdy próbnej aby to zdiagnozować przed wydaniem pieniędzy i uszczerbkiem na zdrowiu jak kolega?
Dziękuję
Aaronik25 26-06-2015, 15:36 wg mnie jedyny dobry silnik to 2.0 tdci. inne sa za slabe badz maja bolaczki a to pierscienie jak 1.8 2.0, a to turbo, dwumasa i dpf w 1.6tdci a to wtryski i dwumasa w 1.8tdci. ja juz bym nie zaryzykowal. moim zdaniem odpusc. Jak pali olej to olej na wskazniku jest czarny, wali niebieskim dymem przy 4-5-6 k rpm no i swiece sa ukapane w oleju.
Mielony92 26-06-2015, 20:10 wg mnie jedyny dobry silnik to 2.0 tdci.
niestety na diesla nie moge sobie pozwolic. Zbyt duze koszta a na codzien bedzie jezdzic nim kobieta do pracy (15km) dziennie.
Jak pali olej to olej na wskazniku jest czarny
Mowisz o bagnecie? Gdzie dokladnie ma byc czarny?
swiece sa ukapane w oleju.
Raczej przy ogladaniu Auta nie bedzie czasu i mozliwosci aby dokopywac sie do swiec, a czytalem, ze w fordzie sa w bardzo niefortunnym miejscu.
wali niebieskim dymem przy 4-5-6 k rpm
Widze chyba jedyny skuteczny sposob aby jakos go sprawdzic...
Aaronik25 27-06-2015, 11:40 tak, o bagnecie, na części mierzącej jeśli olej jest czarny jak smoła, to silnik jest już do kitu.
Jeśli jest ciemny brązowy, ale przebarwia się kolorem bursztynu to OK.
15 km to moim zdaniem wystarczy na diesela.
Ja moim 1.8TDDi robilem odcinki po 5 km i silniczek nadal cyka jak zegareczek a ma juz ponad 260k km i w takim trybie zrobilem jakies 20kkm.
Jesli musi byc jednak benzyna pomysl o 1.6 100km. Sa zdecydowanie trwalsze, choc czasami tez sie psuja - tez przez pierscienie. Raczej unikaj 1.6 115KM. On jest zwawszy ale przez zmienne fazy rozrzadu nie sa juz tak trwale a koszty napraw bardzo wysokie.
Witam.
Też nabyłem 1.8 Duratec :(
niestety przy zakupie nie było widać problemów z olejem jak i z tym, że to ustrojstwo ma dwumasę :(
Jak kopci powyżej 3000 zaczyna się ogonia silnika.
Przy zakupie (wiem to po fakcie:<) najważniejszy jest analizator spalin !!!
Ja u siebie mam przekroczoną normę węglowodorów 4 krotnie :(
Nie ma to jak kupić auto i kilka tygodni po zakupie myśleć, ze trzeba 25% wartości auta dołożyć do wadliwego silnika, który pada po 80-150tys. km
(Lanos 1.6 ojca poddał się przy przebiegu 300 000 km a ode mnie i brata swoje "dostał " ;))
Mam Maxia od nowości (2004r.) ma nabite 192tys km.
Nie wiem co to dwumasa
Nie wiem co to sprzęgło.
świece zmieniałem co 45 lub 60tys. (to 45tys to wyskok jednej świecy. Padła i już)
Padł mi kat po 150tys, wymieniony na zamiennik i lata dalej.
Oleju bierze, dolewam litr co wymianę (robioną co 15tys, niecały rok "od ostatniej" bo rocznie robię ok 17tys. Ok 0,5 litra co 5tys)
Szczerze? Nie zamieniłbym go na nic innego. Znam go od podszewki, kupiłem książkę, "sam naprawiam", klucz do świec i po kilku latach dłubania, a sam się opiekuję domową "flotą" od kilku lat, jestem w stanie rozłożyć i złożyć go do śrubki bez pomocy. Na tyle na ile do niego dołożyliśmy, to jest to zajebisty samochód...
Książkę "Sam naprawiam" mam, klucz do świec też ale nie podjąłbym się rozkęcania. Ale to pewnie kwestia umiejętności albo naprawde dobrego klucza do świec.:619:
Życze dalszego bezawaryjnego użytkowania.
Rozkręcic to może by i rozkręcił,gorzej w drugą stronę:P
Książkę "Sam naprawiam" mam, klucz do świec też ale nie podjąłbym się rozkęcania. Ale to pewnie kwestia umiejętności albo naprawde dobrego klucza do świec.:619:
Życze dalszego bezawaryjnego użytkowania.
klucz kupiłem Honitona, z magnesem który padł po dosyć krótkim czasie (nie wiem czemu... nie ogarniam :shock: )
a do klucza potrzebna jest jedynie przedłużka do grzechotki dł ok 10cm. i tyle. wymiana świec zajmuje ok 15 minut. Trzeba tylko umiejętnie i ostrożnie zdjąć zapinki na cewki i jazda. (swoją drogą też ktoś wpadł na pomysł z indywidualnymi cewkami na każdą świecę... dla mnie chory pomysł, chociaż niby tańszy w eksploatacji bo kabli nie trzeba wymieniać.)
Witam.
Widzę że temat który i mnie dopadł, jest dość szeroko opisany z jedną małą różnicą - nie zdążyłem się autem najeździć i nie wiem czy pali olej.
Otóż kupiłem c-maxa z 1.8 125KM z prawdziwym przebiegiem 108 tys km (kupiony prosto z Niemiec, z książką serwisową, z dokumentami z TUVu itd itd...) i jak jest zimny to jest ok.
Jak chwyci trochę temperatury to zaczyna kopcić. Na wolnych w ogóle, po lekkim dodaniu gazu trochę a po mocnym dodaniu gazu naprawdę mocno. Dym koloru czarno/niebieskiego i na kostce zostawia czarną plame pod wydechem.
Nie podejrzewałem że Ford przy takim przebiegu może wymagać remontu silnika. Chyba że się myle? Pracuje równiutko, obroty nie falują. Nic nie stuka w silniku, jedyne co to pali sie check i błąd że za dużo spalin w układzie EGR (logiczne przy takim dymieniu).
Wszyscy piszą o spalaniu oleju a ja tego nie sprawdzę gdyż auto dopiero co kupione. Jedyne co, to sugeruję się tym dymieniem.
Czy w ogóle jest opcja że obejdzie się bez remontu silnika czy niema co szukać i od razu zbierać fundusze na remont? Jeżeli remont to czy same pierścienie wystarczą (auto miało u mnie pojeździć max pół roku) czy od razu całość?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Jeżeli jak twierdzisz jest prawdziwy przebieg, i nie wiesz czy bierze olej, to martwisz sie na zapas. W obecnych czasach silniki jeżdżą 300 i wiecej tysiecy kilometrów, i nie biorą oleju.
Dymienie nie zawsze jest z oleju, ustal u jakiegoś mechanika przyczyne dymienia, usuń usterkę, i ciesz sie jazdą.
Teoretycznie masz rację, ale z drugiej strony co może być powodem dymienia w wolnossącej benzynie? nie bardzo widzę inną opcję jak ujechany silnika. Gdyby była turbina to chociaż było by na co zwalić winę... ;) a tak?
Dopisałeś się do niewłaściwego tematu.
Użyj opcji szukaj, znajdż tematy o dymieniu silników benzynowych, i wtedy nabierzesz wiedzy teoretycznej, bo w tym temacie nikt Ciebie tu nie przekona.
mógłbyś dać link chociaż do jednego takiego tematu? wszystkie jakie mi wyskakują to albo dotyczą TDCI a jak benzynowy to wszystko się kończy na remoncie silnika.
P.S teraz sprawdziłem stan oleju i jest dużo poniżej minimum także chyba jednak pali olej. wątpie żeby Niemiec wlał za mało.
Ponieważ już kupiłeś ten samochód, to sprawdż dokładnie ile oleju pali na 1000 kilometrów.
Uzupełnij do maximum, zapisz licznik, i sprawdzaj często, najlepiej rano tak co 100 przejechanych kilometrów.
Wtedy napisz, i podpowiemy co dalej.
Gdy faktycznie bierze olej, to niestety wątpliwe aby miał tak mało przejechane.
NIE CYTUJEMY CAŁYCH POSTÓW
Jak remont wymieniaj na 2.0 z gwarancją. Ja się też obawiałem tego silnika i szukałem już z takim silnikiem, odpukać nic nie bierze, przebieg za niski jak na taką awarię. Oddaj samochód albo niech obniżą cenę? Za ile go kupiłeś? Jaka wersja?
Dołączam się i potwierdzam wcześniejsze posty o braniu oleju i remoncie.
Ja swojego C-maxa 1,8 120KM kupiłem w październiku 2014, zagazowany jakieś 15 tyś temu. Przebieg 164 tys., rocznik 2004. W książce serwisowej gazu wpisane 149 tyś. założony gaz.
Auto po przejechaniu około 1000 km tzaczęło racić moc i zaczał pożerać olej. Jak dodałem mocno gzu to mgiełka olejowa się pojawiała.
Po diagnostyce u swojego mechanika wyszło: wypalone gniazdo zaworowe na 1 cylindrze i pierścień zgarniający w ogóle nie był sprężysty czyli w ogóle nie uszczelniał. Robiona głowica(szlif, docieranie), wymiana uszczelniaczy zaworowych, pierścieni, uszczelki pod głowicą.
Tak samo jak u klodisa, olej czysty i auto mało pali i jest ciche.
Dodam, że robie ponad 2000 km miesięcznie. Tak mnie to uspokoiło, że zapomniałem sprawdzać olej. Oczywiście nie obyło się bez dolewki. Po 5000 km dolałem z 0,2 l. Teraz mam już od remontu przejechane jakieś 25 tyś. Olej wymieniłem raz po 15 tyś. Ostatnio dolałem 0,45 l żeby był stan na bagnecie koło połowy. Zużycie w tej chwili gdzieś w granicach do 0,2 L na 1 tyś. Wlewam olej elf 10W50 półsyntetyk.
Teraz olej na bagnecie jest trochę brudny pewnie już przez te 10 tyś od wymiany trochę się wymieszał.
Moim zdaniem ford dał ciała. Dla mnie nie do pomyślenia jest aby silnik brał olej. Jeśli bierze olej to jest nieszczelny co automatycznie wyklucza jego długą bezawaryjną pracę.
Mam jeszcze nissana primerę 1998 rok, 2,0TD, przejchałem autem 160 tyś, ma teraz nakręcone 315 tyś, wymieniam olej w nim co 10 tyś, od wymiany do wymiany nic nie dolewam i stan zawsze jest taki sam.
Podsumowując przez 25 tyś dolałem mu jakieś 2 litry oleju. Spalił pewnie mniej bo padł mi uszczelniacz na wale za kołem zamachowym i przez niego trochę oleju zgubiłem.
Tak jak chłopaki pisali 80% aut ma kręcone liczniki. Jeśli ktoś ma takie auto od nowości i dba o stan oleju i wymienia wszystko na czas to spkojnie ponad 200 tyś nakręci.
Spalanie mojego forda średnio 9l gazu/100.
Pozdrawiam wszsytkich kierowców.
vandal909 27-09-2015, 11:52 Witam jestem miesiąc po wymianie pierścieni, uszczelnieniu głowicy ,przejechane 2tys km i sukces zero pobierania oleju,jak ktoś ma jakieś pytania to chetnie odpowiem.
Aaronik25 04-10-2015, 20:37 Ja już przejechałem ~12k km i oleju nic nie ubywa.
Niestety mam wrażenie, iż głośnio klekoczą mi zawory :(. Już nie mam sił do tego samochodu wrrr... chociaż i mechanik,któr y naprawiał i mój braciak uważają, że wszystko jest OK... wg mnie nie :D
:D mój tak bierze olej, że świece dymne, które kibole biorą na mecze to przy moim wydechu to ledwo widoczny dymek :D Zastanawiam się nad:
1. Remont - choć nie wiem czy głowica i silnik się do tego jeszcze nadają = koszt spory
2. Zakup anglika (2.0 lub felxi fiuel) przekładka + sprzedaż części z angola = w kosztach można wyjść na zero ale pracy i czasu potrzeba dużo.
Przerabiałem temat silnik przełożysz i fajnie reszte bedziesz sie długo bujał ze sprzedażą. Mi udało sie znaleść handlarza co kupił reszte odemnie za psie pieniądze ale nie miałem siły i miejsca by to trzymać
Witam
Podpinam się pod temat - mój C-MAX 1.8 benzyna (FLEXIFUEL) po wymianie oleju i przejechaniu niecałych 3tys km spił całą zawartość która została zalana.
W trakcie jazdy zapaliła się kontrolka silnika, ( to już ten moment kiedy zbliżały się 3tys km) auto zatrzymane, sprawdzone świece i ....... świece stopione...... Przyczyna?
ktoś pomoże? - czeka mnie remont silnika, generalny ech...
Wymienić świece trzeba, nalać oleju też, tak pojeżdzić, obserwować, mierzyć olej często, zdiagnozować silnik, wycieki, kompresja, a nie od razu stress że remont i kasa pójdzie. Sa inne wyjścia, grunt to się nie zamartwiać, to tylko samochód.
Dolewając oleju, też trochę pojeżdzisz, ważne aby nie dymił i był olej w silniku. Bo jazda, aż zapali sie czerwona lampka, to tragedia.
[QUOTE=MaxRob;2496095] ....... świece stopione...... QUOTE]
Masz może zdjęcie tych świec ? Nigdy nie widziałem stopionych świec.
Jeśli po 3000 km pali ci się kontrolka oleju to dramatu nie ma :diabelek:
Zakładając założenia forda do litra na 1000 km to twój się mieści w fordowskich "wyśrubowanych" normach :diabelek:
Pociesze Ciebie, że ja dolewałem litr na 150-200km.
Obecnie padł jeden cylinder (zapłon lub świeca - nie sprawdzałem) czekam na styczeń i będę rozkręcał ten dziadowski silnik.
Ja pisali wyżej to tylko samochód a moim zdaniem nawet mniej niż to :P
... poniżej zdjęcie jednej ze świec (załącznik) - stare świece były mokre od oleju, te poniżej po miesiącu ........ bez komentarza. Może ktoś z Was wie jaka może być przyczyna takiego stanu świec?
... poniżej zdjęcie jednej ze świec (załącznik)
O k#$@# :shock: wygląda jakby ją ktoś palnikiem potraktował.
Jak tak świeca wygląda to ciekawe w jakim stanie są zawory ich gniazda i tłok od komory spalania.
Nigdy czegoś takiego nie widziałem.
Przyczyną takiego stanu świec, może być nieprawidłowe spalanie paliwa w cylindrach, zepsuty przekaznik świec żarowych który nie rozłącz automatycznie prądu po uruchomieniu silnika, i cały czs podczas jazdy jest podawany prąd na świece, które się grzeją prądem, a zapalone paliwo jeszcze do traktuje swoją temperaturączyli ogniem zapłonu, lub wadliwa świeca o ile spalona jedna, jak wiecej, to przyczyny takie jak pisałem wyżej.
Rafał A.(antek) 09-12-2015, 07:34 zepsuty przekaznik świec żarowych który nie rozłącz automatycznie prądu po uruchomieniu silnika, i cały czs podczas jazdy jest podawany prąd na świece, które się grzeją prądem, a zapalone paliwo jeszcze do traktuje swoją temperaturączyli ogniem zapłonu, lub wadliwa świeca o ile spalona jedna, jak wiecej, to przyczyny takie jak pisałem wyżej.
jaki przekaźnik, to benzyna i świece iskrowe. które pracują cały czas.
Napisz jeszcze jakie to były świece - producent i model.
Bo tak to dywagacje, może źle dobrana świeca - niewłaściwa ciepłota, za długi gwint.
A może osad z niespalonego oleju żarzył się na elektrodzie i w konsekwencji wytopiło ją.
Fakt że możliwe iż ucierpiał też cylinder, zawory lub tłok - sprawdź kompresje.
Niemniej przy takim poborze oleju, pewnie i tak trzeba będzie zajrzeć w silnik
Masz LPG?
Przepraszam, nie doczytałem, każdy ma prawo sie pomylić.
Świece NGK, model na 99% dedykowany do silnika, auto stoi u mechanika, więc nie mam na tą chwile dostępu aby sprawdzić model świec. Tak, mam LPG.
Z tego co udało się do tej pory sprawdzić to brak ciśnienia na drugim cylindrze - świeca ze zdjęcia. Jak pisałem wcześniej stare świece były mokre od oleju i mocno zużyte ale nie tak jak teraz. Jak tylko mechanik dobierze się do silnika dam znać, gdyż zdecydowałem się na jego rozebranie i remont. Reszta auta w świetnej kondycji więc inwestuję. Szacowany koszt 4-5tys. w zależności od tego co zastaniemy po rozebraniu silnika. Nie zamierzam póki co kupować innego silnika, taki wariant pojawi się w momencie jak obecny będzie mocno zużyty.
Dodatkowe zdjęcie jednej ze świec:
Rafał A.(antek) 10-12-2015, 00:43 Przepraszam, nie doczytałem, każdy ma prawo sie pomylić.
spoko tylko zastanawiałem się o co chodzi :)
Witam.
Co jakis czas podczas jazdy przez sekunde zapala sie kontrolka oleju, wiec postanowilem dolac 2 litry oleju jednak kotrolka dalej sie zapala. Czy to moze miec cos wspolnego z czujnikiem cisnienia oleju??
Rafał A.(antek) 13-12-2015, 22:44 tam, czasem padaja.
Poniżej rozebrany silnik, co o tym sądzicie? uszkodzony tłok i cylinder.
Rafał A.(antek) 16-12-2015, 00:23 coś poleciało, swiece, klapki? za małe foto
Foto 3 na pewno uszkodzona gładź cylindra, do tego jak dobrze widzę jest odprysk na tłoku i widać pierścień, więc tłok do wyrzucenia. Słabe fotki i nie widać za dokładnie.
Pobieżnie honowanie cylindra wymiana tłoka i nowe pierścienie.
Rafał A.(antek) 17-12-2015, 10:58 jak wyglądała świeca?
Foczka 23 17-12-2015, 21:49 Zdjęcia
Widac ze 3 cylindry okopcone potrzebne nowe pierscienie no i tlok jezeli uszkodzony. Problem brania oleju mialem w focusie 1.6 okazalo sie ze ktos przegrzal silnik. Sprawdzenie pewne bylo latem zagrzalem silnik do ponad 100 stopni po chwili niebieski dym z rury czyli spalanie oleju. Rozebralem sam silnik nie sluchalem sie tych wszystkich madrych mechaników wyjolem tloki pierścieńie zapieczone. Wyczyscilem pozadnie tłoki zalozylem pozadne pierścienie dalem zrobić glowice do profesjonalnego zakładu. Złożyłem calosc zalalem polsyntetykiem przejechalem 2 tys km zalozylem lpg przejezdzilem 120 tys km na lpg . Nie bral mi oleju wymienialem olej co 25-30 tys nie musialem dolewac. Spalal ok 0.6 litra miedzy wymianami. Auto dalej śmiga znajomemu bez zastrzeżeń. Wiem zaraz powiecie ze za rzadko wymiany w instrukcji bylo co 25 tys i tego sie trzymalem a nie mechanikow ktorzy podczas naprawy kaza wymieniac pol silnika i zmieniac olej najlepiej co 10 tys a rozrząd co 60. Pozdrawiam.
jak wyglądała świeca?
zdjęcia świec powyżej ... kilka komentarzy wcześniej
Bump: Widac ze 3 cylindry okopcone potrzebne nowe pierscienie no i tlok jezeli uszkodzony. Problem brania oleju mialem w focusie 1.6 okazalo sie ze ktos przegrzal silnik. Sprawdzenie pewne bylo latem zagrzalem silnik do ponad 100 stopni po chwili niebieski dym z rury czyli spalanie oleju. Rozebralem sam silnik nie sluchalem sie tych wszystkich madrych mechaników wyjolem tloki pierścieńie zapieczone. Wyczyscilem pozadnie tłoki zalozylem pozadne pierścienie dalem zrobić glowice do profesjonalnego zakładu. Złożyłem calosc zalalem polsyntetykiem przejechalem 2 tys km zalozylem lpg przejezdzilem 120 tys km na lpg . Nie bral mi oleju wymienialem olej co 25-30 tys nie musialem dolewac. Spalal ok 0.6 litra miedzy wymianami. Auto dalej śmiga znajomemu bez zastrzeżeń. Wiem zaraz powiecie ze za rzadko wymiany w instrukcji bylo co 25 tys i tego sie trzymalem a nie mechanikow ktorzy podczas naprawy kaza wymieniac pol silnika i zmieniac olej najlepiej co 10 tys a rozrząd co 60. Pozdrawiam.
- zdecydowałem się na remont generalny silnika, droga sprawa :( ale auto posłuży na wiele wiele kilometrów a jeżdżę dość dużo. Nowe tłoki, pierścienie, rozrząd, głowica do regeneracji, itd.... kupić używany dla mnie to loteria, po remoncie dam znać co z tego wyszło i jakie będą moje wnioski. Pozdrawiam :)
Foczka 23 18-12-2015, 19:12 zdjęcia świec powyżej ... kilka komentarzy wcześniej
Bump:
- zdecydowałem się na remont generalny silnika, droga sprawa :( ale auto posłuży na wiele wiele kilometrów a jeżdżę dość dużo. Nowe tłoki, pierścienie, rozrząd, głowica do regeneracji, itd.... kupić używany dla mnie to loteria, po remoncie dam znać co z tego wyszło i jakie będą moje wnioski. Pozdrawiam :)
Dobra decyzja przynajmniej wiesz co masz. A ile mniej więcej ma wynies remont. Mnie z wszystkimi wyszedł 1200 ale nie mialem wymienianych tlokow, nie placilem za mechanika bo sam wszystko robilem, oraz nie wymienialem rozrządu tylko pasek. Uszczelki kupilem osobno pod glowice i kolektor wydechowy resztę zalozylem te co byly , bo komplet kosztowal majątek chyba prawie 800 zl. Pozdrawiam
Co do kosztów to w chwili obecnej nie znam dokładnej kwoty. Po niedzieli będę znał kalkulację. Ale kilka tys., na pewno więcej niż kupno używanego silnika. (w tym robocizna, np. regeneracja głowicy 900-1100zł)
Bump: Silnik wyjęty z auta i jest rozebrany na części. Jestem dobrej myśli :)
Bump: SILNIK 1,8 125 KM FLEXIFUEL (Q7DA) koszt około 3600- 4800zł, taniej nie znalazłem czegoś sensownego.
Foczka 23 19-12-2015, 12:04 To sporo. Co do regeneracji glowicy moim zdaniem wygorowana cena wedlug mnie 600 to powinien byc max. Lepiej czasem sprawdzic w innym zakładzie bo na cenach mozna sie nie zle przejechac. Pozdrawiam
Bump: SILNIK 1,8 125 KM FLEXIFUEL (Q7DA) koszt około 3600- 4800zł, taniej nie znalazłem czegoś sensownego.
Standard.....dużo czytałem 3000-4000 zł tyle kosztuje remont.
Same części to sporo kasy w tym porządna regeneracja głowicy też tania nie jest.
Kwestia kasy to nie wszystko znaleźć fachowca to sztuka.
witam. Podłączę się choć już to przerabiałem w swoim aucie.
Koszt samego rozrządu to ponad 2000zł - łańcuch nie pasek więc stąd taka cena, głowica zrobiona na dobrych częściach to koszt o900zł więc już mamy 2900zł
do tego komplet uszczelek i dobre pierścienie, robocizna, i powinno być dobrze.
Warto sprawdzić zawór EGR - na początek przeczyścić może się uda jak u mnie bez wymiany. więc kwota około 4000zł jest do przyjęcia w tym silniku.
Pozdrawiam
Tak, u mnie jeszcze doszły nowe tłoki, pierścienie, szlif bloku, nowy rozrząd... W przyszłym tygodniu powinienem odebrać auto.
Tak, u mnie jeszcze doszły nowe tłoki, pierścienie, szlif bloku, nowy rozrząd... W przyszłym tygodniu powinienem odebrać auto.
Daj znać ile ostatecznie ciebie to wyniosło :(
4000 to prawie połowa wartości samochodu, załamka.
Ogólnie czytając forum i patrząc na koszt części to Cmax jest moim pierwszym i ostatnim Fordem.
Off topic: do peugeota 307 silnik to koszt ok 900 -1 200 zł do cmaxa ceny jak patrzyłem to 2 500 - 3 200.
przemas10m 11-01-2016, 15:34 ogolnie to nie wiem gdzie wy robicie remonty silnikow 1,8 i 2.0 duratec ale ceny wychodza kosmiczne
moze ktos napisac ile placi za wszystkie potrzebne czesci do kapitalnego remontu tj
- pierscienie
- panewki glowne i korbowodowe
- zestaw rozrzadu
- uszczelka pod glowice, uszczelniacz na wał, uszczelniacze zaworowe
- robocizna głowicy tj palanowanie, i wymiana uszczelniaczy i szliw zaworow z regulacja
- robocizna tj wyjecie silnika rozebranie i zlozenie i montaz
fajnie by bylo jakbyscie podali tez producentow czesci jakie stosujecie, mialbym porownanie.
Postaram się wydobyć wszelkie dane cen za poszczególne elementy plus robocizna. (tłoki chyba firmy Mahle) Wiem że mechanik mechanikowi nie równy (ceny też). Niemniej jednak moja decyzja była "troszkę" przemyślana. Auto będzie jeździć dość dużo, jak poprzednie moje auta, około 50-60 tyś rocznie. Kupiłem to co kupiłem i trudno, silnik okazał się zajechany - życie :) . Remont silnika ma zagwarantować kilka lat jazdy bez większych napraw. Mam nadzieję że tak będzie. W poprzednim aucie (opel astra) padł mi silnik, też 1.8, kupiłem drugi bez zastanawiania się - koszt 800 zł. jeździł do ostatnich dni bez awarii. W obecnym przypadku, auto w stanie bardzo dobrym, jedynie silnik - co robisz? wymieniasz na inny 50/50 że trafisz dobrze. Ja wybrałem remont, tutaj pozostaje tylko kwestia wykonania naprawy i dobór części. Zobaczymy, jestem dobrej myśli...
ps. fabryczne silniki na jakich częściach są robione? hmm? często zamienniki są o niebo lepsze niż te z fabryki (ceny też - jeden producent części produkuje je dla kilku marek, jedne od tego samego dostawcy są "lepsze" inne "gorsze", dlaczego? kwestia wymagań jakościowych poszczególnych koncernów), tak tylko luźno wrzuciłem, :D
przemas10m 12-01-2016, 11:24 zgadzam sie i sam robilem kilka tych silnikow ale nigdy nie musialem wymieniac tłokow ani korbowodow,
moze napisze ile ja płacilem za poszczegolne czesci ostatnio do 2.0 duratec 145KM
-uszczelniacze zaworowe reinz -80pln
-uszczelka pod głowice reinz - 90pln
-uszczelniacz wału od strony skrzyni reinz-110pln
-szpilki głowicy reinz -100pln
-komplet pierscieni Prima Łodz- 240pln ( uwazam ze maja lepiej rozwiazany pierscien olejowy niz orginal)
-panewki głowne i korbowodowe mahle- 160pln
- rozrzad ford -640pln
-robocizna głowicy tj planowanie wymiana uszczelniaczy szlif gniazd zaworowych i regulacja luzow- 200pln
-olej do silnika shell helix 10w60+ filtr mann- 150pln
-olej do skrzyni shell spirax s5 - 120pln
-plyn do chlodnicy shell - 80pln
-robocizna warsztatu -1000pln
takze cena koncowa nie wychodzi jakas zaporowa
Widziałem dziś mój silnik - jeszcze się składa.
Z tego co na szybko ustaliłem -wymienione nowe części: tłoki (nadwymiar), pierścienie, pompa wody, pasek, kompletny rozrząd (łańcuch), uszczelki, panewki korbowodowe, uszczelniacze zaworowe, świece, ...
Inne:
szlif bloku (szlif cylindrów), regeneracja głowicy, płyny, olej, filtry, nabice klimy...
Póki co tyle zapamiętałem :)
Jak był blok silnika oddawany do szlifu, na pewno był wyjęty wał korbowy z bloku , i złożenie na starych panewkach głównych, a nowych korbowodowych, to będzie miał
niskie ciśnienie oleju, chyba że jeszcze dasz nową pompę olejową, bo na starej, tak jak napisałem wyżej.
przemas10m 15-01-2016, 14:15 dokładnie troche to dziwne ze przy tak grubym remoncie gdzie dodatkowo musza byc zmieniane tłoki i robiony szlif tuleji zostaje przyoszczedzone ok 80pln za komplet panewek głownych
robili ci tylko szlif tulei czy płaszczyzne bloku pod głowice takze ?
dokładnie troche to dziwne ze przy tak grubym remoncie gdzie dodatkowo musza byc zmieniane tłoki i robiony szlif tuleji zostaje przyoszczedzone ok 80pln za komplet panewek głownych
A póżniej chodzą opinie że remont silnika taki drogi a nie przynosi efektów satysfakcji
... dowiem się dokładnie jak odbiorę auto, jak pisałem wcześniej nie mieliśmy czasu na dłuższą rozmowę i nie wszystko zapamiętałem.
- stare panewki leżały wraz ze starymi tłokami, plus inne zużyte części, więc są nowe...
Bump: Pozdrawiam serdecznie wszystkich "hejterów" czytających wpisy bez zrozumienia.
Silnik w remoncie, podałem to co zapamiętałem z dotychczasowych prac, nie mam ostatecznego kosztorysu naprawy i części. Chętnie podam jak pisałem zakres prac i części do ogólnej dyskusji nad remontem mojego silnika. Jestem ciekaw opinii. Najważniejszy będzie efekt końcowy. Miłego weekendu.
Dj_Kris007 15-01-2016, 22:32 Ludzie, dlaczego nie rozumiecie, że w tych silnikach stają pierścienie przez zbyt rzadkie wymiany oleju lub przegrzanie (np przez padnięty termostat). Zapieczone pierścienie nie wpływają negatywnie na gładzie cylindrów i wystarczy tylko je wymienić. Przy okazji planowanie głowicy w uszczelniacze zaworowe... Ja kupiłem mojego maxika w Holandi w super stanie z zapieczonymi pierścieniami. Naprawa samej tej usterki to ok 800zł. Oczywiście już po 5tys km i stwierdzam sukces, a po kupnie było 1l oleju. Na 100km.
przemas10m 15-01-2016, 22:46 Ludzie, dlaczego nie rozumiecie, że w tych silnikach stają pierścienie przez zbyt rzadkie wymiany oleju lub przegrzanie (np przez padnięty termostat). Zapieczone pierścienie nie wpływają negatywnie na gładzie cylindrów i wystarczy tylko je wymienić. Przy okazji planowanie głowicy w uszczelniacze zaworowe... Ja kupiłem mojego maxika w Holandi w super stanie z zapieczonymi pierścieniami. Naprawa samej tej usterki to ok 800zł. Oczywiście już po 5tys km i stwierdzam sukces, a po kupnie było 1l oleju. Na 100km.
zgadzam sie z toba, robilem kilka tych silnikow i nigdy nie zdarzylo mi sie zeby tłoki i tuleje były zużyte a tj latwe do stwierdzenia
tylko profilaktycznie wymieniam komplet panewek bo koszt zaden( ok 160pln)
ogolnie to nie wiem gdzie wy robicie remonty silnikow 1,8 i 2.0 duratec ale ceny wychodza kosmiczne
moze ktos napisac ile placi za wszystkie potrzebne czesci do kapitalnego remontu tj
- pierscienie
- panewki glowne i korbowodowe
- zestaw rozrzadu
- uszczelka pod glowice, uszczelniacz na wał, uszczelniacze zaworowe
- robocizna głowicy tj palanowanie, i wymiana uszczelniaczy i szliw zaworow z regulacja
- robocizna tj wyjecie silnika rozebranie i zlozenie i montaz
fajnie by bylo jakbyscie podali tez producentow czesci jakie stosujecie, mialbym porownanie.
Witam, Jeśli ktoś robi sam remont to zapewne wyniesie go o wiele mniej niż w warsztacie a wiadomo, że ten każdy inaczej się ceni.
Jeśli chodzi o rozrząd to pisałem wyżej, nasze silniki są na łańcuchu i koszt kompletnego oryginalnego to ok2000zł. tak było w 2014r. ja musiałem wymienić całość bo łańcuch był wyciągnięty i tarł o obudowę.
bez rozrządu mój remont wyniósł około 2200zł. Nie wymieniałem tłoków pomimo że jeden miał rysę od góry, gładzie bloku i tłoków były ok, i tak jeżdże do dziś, czyli wymienione zostały tylko pierścienie.
Głowica oddana do zakładu który specjalizuje się tylko w remontach głowic, i koszt niecałe 900zł.
Stan na dzień dzisiejszy, to sprawdzam olej co 1500-2000km i dolewam około 200ml oleju czasem 250ml. Przejechałem dokładnie nie wiem w tym momencie ale od remontu około 30000km. stan utrzymuje się bez zmian, więcej oleju niż napisałem nie pobiera i oby tak dalej.
Bump: zgadzam sie i sam robilem kilka tych silnikow ale nigdy nie musialem wymieniac tłokow ani korbowodow,
moze napisze ile ja płacilem za poszczegolne czesci ostatnio do 2.0 duratec 145KM
-uszczelniacze zaworowe reinz -80pln
-uszczelka pod głowice reinz - 90pln
-uszczelniacz wału od strony skrzyni reinz-110pln
-szpilki głowicy reinz -100pln
-komplet pierscieni Prima Łodz- 240pln ( uwazam ze maja lepiej rozwiazany pierscien olejowy niz orginal)
-panewki głowne i korbowodowe mahle- 160pln
- rozrzad ford -640pln /// przed chwilą sprawdziłem zamienniki na stronie internetowej forda kosztuje najtaniej 500zł ale oryginał już około 1300zł więc skąd 640zł
-robocizna głowicy tj planowanie wymiana uszczelniaczy szlif gniazd zaworowych i regulacja luzow- 200pln, uszczelniacze zaworowe reinz -80pln, szpilki głowicy reinz -100pln/// czyli komplet 380zł z częściami, ja zapłaciłem niecałe 900zł, może różnica w fachowości i cenniku warsztatu, w Warszawie wszystko jest droższe :-) może dlatego.
-olej do silnika shell helix 10w60+ filtr mann- 150pln
-olej do skrzyni shell spirax s5 - 120pln
-plyn do chlodnicy shell - 80pln
-robocizna warsztatu -1000pln
takze cena koncowa nie wychodzi jakas zaporowa
całość prawie 3000zł, ja zapłaciłem około 3600-3800zł więc nie dużo więcej, a silnik pracuje bardzo dobrze przejechane ponad 30000km od remontu.
Może kolega wymieniał tłoki i robił szlif bo miał jakieś rysy, wiadomo każdy mechanik inny i inaczej doradza.
Bump: Ludzie, dlaczego nie rozumiecie, że w tych silnikach stają pierścienie przez zbyt rzadkie wymiany oleju lub przegrzanie (np przez padnięty termostat). Zapieczone pierścienie nie wpływają negatywnie na gładzie cylindrów i wystarczy tylko je wymienić. Przy okazji planowanie głowicy w uszczelniacze zaworowe... Ja kupiłem mojego maxika w Holandi w super stanie z zapieczonymi pierścieniami. Naprawa samej tej usterki to ok 800zł. Oczywiście już po 5tys km i stwierdzam sukces, a po kupnie było 1l oleju. Na 100km.
To co ile trzeba wymienić olej w tych silnikach?
Czy można przegrzać silnik przez padnięty termostat? Może są różne typy termostatów, ale jeśli z tego co się orientuję to termostat zazwyczaj jak pada to otwiera duży obieg płynu chłodzącego, a co za tym idzie np. teraz zimą (-5st; 0st) silnik dłużej się nagrzewa. np. na trasie 200km doprowadzić do temperatury 95st jest ciężko bo ciągle jest chłodzony czy tego chcemy czy nie. Więc silnik nie ma stałej temperatury 95st.
Chyba że się mylę to proszę o jakiś konkretny opis.
Dj_Kris007 18-01-2016, 12:18 Klodis - ja teraz dla świętego spokoju będę wymieniał co 10-12kkm. Leje MaxLife 5w30. Twoje ubutkie ok 200ml na 1500km są ok... Te silniki tyle potwafiły łykać od nowości. Wszystko zależy od stylu jazdy, jakie trasy się robi itp więc nie słuchaj osób że im Duratec 1.8/2.0 nie spali nic pomiędzy wymianami...
przemas10m 18-01-2016, 12:50 całość prawie 3000zł, ja zapłaciłem około 3600-3800zł więc nie dużo więcej, a silnik pracuje bardzo dobrze przejechane ponad 30000km od remontu.
Może kolega wymieniał tłoki i robił szlif bo miał jakieś rysy, wiadomo każdy mechanik inny i inaczej doradza.
nie prawie 3000 tylko ok 2500 a tj roznica
i serio to dwa lata temu ten rozrzad nie kosztowal 2000 tylko podobnie jak teraz
kazdy płaci ile uwaza ale czesto mechanicy wykorzystuja sytuacje i doją kase :)
nie prawie 3000 tylko ok 2500 a tj roznica
i serio to dwa lata temu ten rozrzad nie kosztowal 2000 tylko podobnie jak teraz
kazdy płaci ile uwaza ale czesto mechanicy wykorzystuja sytuacje i doją kase :)
przemas10m - nie będę się z tobą licytował, wiem ile kosztował rozrząd dwa lata temu, bo sam sprawdzałem na internecie i w serwisie forda, tyle wyniosły części, nawet kalkulacje w serwisie przy mnie robił pracownik. Cena, tak wiem skąd różnica, na stronie internetowej forda nie ma kół zębatych i jeszcze kilku drobiazgów, dlatego może jak teraz kalkulujesz to kwota jest niższa. Ale nie o to chodzi by się tu licytować.
Ważne by samochód był naprawiony i problem nie powrócił, bynajmniej nie za szybko, co koszty i tak są spore.
2970zł to kalkulacja kosztów jakie przedstawiłeś w swoim poście.
Bump: Klodis - ja teraz dla świętego spokoju będę wymieniał co 10-12kkm. Leje MaxLife 5w30. Twoje ubutkie ok 200ml na 1500km są ok... Te silniki tyle potwafiły łykać od nowości. Wszystko zależy od stylu jazdy, jakie trasy się robi itp więc nie słuchaj osób że im Duratec 1.8/2.0 nie spali nic pomiędzy wymianami...
Ja nie martwię się że tyle oleju mi pobiera silnik, uważam że teraz jest dobrze, jestem zadowolony z remontu.
Oczywiście wszystko zależy też od stylu jazdy.
Piszesz ze - "ja teraz dla świętego spokoju będę wymieniał co 10-12kkm" a co ile wcześniej wymieniałeś?
Ja wymieniam co 15000-20000km i jest dobrze. Olej 10W40 półsyntetyk.
Dj_Kris007 18-01-2016, 19:06 Tak jal pisałem ja kupiłem auto taniej z tą usterką. Wg serwisówki to olej wymienia się co ok 20kkm, ale ja w każdym moim aucie wymieniałem co 12kkm. Ty jak lejesz półsyntetyczny gęstszy 10w40 to nie powinieneś przekraczać 15kkm. Szkoda, że po remoncie nie zalałeś 10w30... Nie brałby ci go więcej...
Hey, ja miałem pęknięty tłok - kilka wypowiedzi wcześniej są zdjęcia. Przy tej operacji demontażu silnika grzechem było by nie wymienienie innych elementów jak rozrząd czy pompa wody, komplet tłoków na nowe itd. Także na starcie już jest dość spory koszt... Branie oleju było między innym przez ten pęknięty tłok, no i ta stopiona świeca :)
Hey, ja miałem pęknięty tłok - kilka wypowiedzi wcześniej są zdjęcia. Przy tej operacji demontażu silnika grzechem było by nie wymienienie innych elementów jak rozrząd czy pompa wody, komplet tłoków na nowe itd. Także na starcie już jest dość spory koszt... Branie oleju było między innym przez ten pęknięty tłok, no i ta stopiona świeca :)
Podejście do remontu może i dobre, ale takie jest moje zdanie, jeśli rozrząd jest dobry a tu jest łańcuch to nie zawsze trzeba go wymieniać. u mnie była taka konieczność, łańcuch był rozciągnięty i jeden ze ślizgów wyrobiony, napinacz już na max dał z siebie wszystko i obudowa wytarta od łańcucha. Pompa też sprawa do zastanowienia. Oczywiście można wiele rzeczy powymieniać na nowych, by później się z nimi nie bujać :-)
To kwestie to oceny indywidualnej i niby samochód taki sam lub łudząco podobny to silnik inaczej zużyty w każdym przypadku.:surprise:
Bump: Cytat:
Napisał Dj_Kris007 Zobacz post
Ludzie, dlaczego nie rozumiecie, że w tych silnikach stają pierścienie przez zbyt rzadkie wymiany oleju lub przegrzanie (np przez padnięty termostat). Zapieczone pierścienie nie wpływają negatywnie na gładzie cylindrów i wystarczy tylko je wymienić. Przy okazji planowanie głowicy w uszczelniacze zaworowe... Ja kupiłem mojego maxika w Holandi w super stanie z zapieczonymi pierścieniami. Naprawa samej tej usterki to ok 800zł. Oczywiście już po 5tys km i stwierdzam sukces, a po kupnie było 1l oleju. Na 100km.
To co ile trzeba wymienić olej w tych silnikach?
Czy można przegrzać silnik przez padnięty termostat? Może są różne typy termostatów, ale jeśli z tego co się orientuję to termostat zazwyczaj jak pada to otwiera duży obieg płynu chłodzącego, a co za tym idzie np. teraz zimą (-5st; 0st) silnik dłużej się nagrzewa. np. na trasie 200km doprowadzić do temperatury 95st jest ciężko bo ciągle jest chłodzony czy tego chcemy czy nie. Więc silnik nie ma stałej temperatury 95st.
Chyba że się mylę to proszę o jakiś konkretny opis.
---------------------------------------
Dj_Kris007: Nic nie odpisałeś w sprawie termostatu, rozwiniesz swoją myśl odnoście przegrzania i termostatu w () ?
workingman 19-01-2016, 20:02 Jak to w końcu z tymi Duratecami jest. Mój 1.8 bierze 1l na 1000 w dodatku na trzecim cylindrze konpresja tylko 6. 180 kkm.
Myslałem nad remontem ale słyszałem wiele opinii, ze tych silnikow się nie remontuje - brak oryginalnych części, brak materiałów serwisowych ( momenty dokręcania śrub itd.) Zakup silnika używanego "pewnego" też jest w zasadzie niemożliwy . Chyba, że ma się dużo szczęścia.
Kilku dobrych mechaników w mojej okolicy odmówiło remontu.
Dupa absolutna - co robić ?
przemas10m 19-01-2016, 20:13 Workingman im wczesniej zrobisz remont tym lepiej, poniewaz bedziesz mial mniej rzeczy do wymiany w silniku
byc moze wystarczy tylko remont glowicy oraz pierscienie i profilaktycznie panewki do tego nowe szpilki glowicy i uszczelniacze silnika
aczkolwiek wymienilbym tez rozrzad dla swietego spokoju
Dj_Kris007 19-01-2016, 22:00 Części są... Dawniej pierścieni nie można było dostać ale już są i to renomowanych producentów... Dane mój mechanik miał w autodacie... Ale chyba w kategori mazdy (ten sam silnik) bo w fordzie faktycznie brak
workingman 20-01-2016, 06:04 Części są... Dawniej pierścieni nie można było dostać ale już są i to renomowanych producentów...
Jakiej firmy konkretnie czesci są obecnie najlepsze do Durateca?
A co w wypadku porysowanych tulei?
Słyszałem opinie, że blok aluminiowy więc wymienić się nie da.
przemas10m 20-01-2016, 08:27 czesci sa, dobry warsztat tez bedzie je potrafil bez problemu namierzyc
czemu odrazu zakładasz ze tuleje beda porysowane?
robilem kilka tych silnikow i nigdy tuleje ani tłoki nie byly porysowane
Pierscienie zawsze stosowalem z Prima Łodz
wszystkie uszczelniacze i uszczelki victor reinz, panewki mahle lub acl, ewentualnie cer motorsport
Ja uwazam ze wiekszy problem byl z panewkami w tych motorach i tego trzeba sie obawiac bo czesto zdarzalo sie ze sie przyciaraly panewki na korbowodach
mozna tez o tym poczytac na forum mondeo
z pierscieniami zawsze firma z Lodzi pomogla
Jak to w końcu z tymi Duratecami jest. Mój 1.8 bierze 1l na 1000 w dodatku na trzecim cylindrze konpresja tylko 6. 180 kkm.
Myslałem nad remontem ale słyszałem wiele opinii, ze tych silnikow się nie remontuje - brak oryginalnych części, brak materiałów serwisowych ( momenty dokręcania śrub itd.) Zakup silnika używanego "pewnego" też jest w zasadzie niemożliwy . Chyba, że ma się dużo szczęścia.
Kilku dobrych mechaników w mojej okolicy odmówiło remontu.
Dupa absolutna - co robić ?
Kolego, jak cofniesz się kilka stron wstecz to przeczytasz że wielu z nas podjęło się remontu i jest z niego zadowolona. Silnik jak każdy więc dlaczego mechanicy odmówili remontu silnika, może tacy fachowcy i lepiej do nich nie oddawać. Na pewno trzeba go zrobić dokładnie i starannie, na dobrych częściach których teraz nie brakuje. używki raczej nie opłaca się kupować bo można różnie trafić, a remont do ci szansę na zadowolenie z tego samochodu, ja tak mam.
workingman 20-01-2016, 13:55 Dzięki. Gdyby na forum był jakiś mechanik z małopolski chętnie oddałbym moje auto w jego ręce.
To ja Ci kolego polece z małopolski "Wujka Klebera" z MKP. :-)
Teraz robil remont 1.8 koledze z klubu MKP.
workingman 20-01-2016, 19:11 A może ktoś z pięknego Tarnowa ?
Witam
Dziś odebrałem auto. Póki nie przejadę 1000 km nie będę popadał w zachwyt - kwestia około dwóch tygodni.
Silnik pracuje cicho i równo tak jak być powinno, poniżej rzeczy, które zostały zrobione:
głowica - kompletna regeneracja
blok - kompletna regeneracja
uszczelka głowicy - nowa
- wszystkie inne uszczelki nowe
uszczelniacz tył - nowa
uszczelniacz przednii - nowa
swiece - nowa
tłoki + pierścienie - nowe
rozrząd - nowa (kompletny)
pompa wody - nowa
pasek klinowy - nowa
płyn do chłodnicy
nabicie klimy
olej silnika TOTAL 5W40 ENERGY 9000 (około 5L)
filtry - nowe
wszystkie panewki nowe
szpilki - nowe
To chyba wszystko, wrócę do tematu za 1000 km pozdrawiam.
Dj_Kris007 21-01-2016, 20:40 Koszt zabawy? Jak dobrze zrobione to można powiedzieć że masz nowy silnik ;) 100x lepsza opcja niż kupno używki
Mnie zastanawia czy płacić 1/2 wartosci auta za remont jest opłacalny.
to wszystko zależy czy będziesz tym samochodem dalej jeździł czy zechcesz sprzedać z usterką za niższą cenę. Wcale nie musi cię wynieść tyle remont silnika tj. 1/2 wartości auta. Jeśli nie ma potrzeby to rozrządu się nie czepiasz, pompy też, tłoki też nie zawsze muszą być wymieniane i szlif robiony. więc cena wyjdzie dużo mniejsza.
Cześć
Może to nie jest odpowiedni post w tym temacie ale powiązany :) jak docierać silnik po takim remoncie jak mój? Czytałem na tym forum wypowiedzi, jednak każdy pisze troszkę inaczej. Mechanik powiedział tak, nie przeciążać silnika, obroty max do 4000tys, prędkość max 120-130km/h.
Obecnie codziennie autostrada i 15km po mieście. Jadę każdy bieg 1-3 tak do 2,5tys obrotów, 4-5 bieg 3-3,5tys obrotów płynnie przyspieszająć. Prędkość póki co to max 100km/h, od wczoraj. w weekend mam dłuższy wyjazd więc korzystam z okazji abyście mnie wsparli swoją wiedzą za co z góry dziękuję.
ps. ponoć nie można hamować silnikiem ? mit?
Dj_Kris007 - pytasz o koszt zabawy, mając na uwadze to co pisałem wcześniej i to że ta "zabawa" powinna wykluczyć wszelkie wydatki związane z silnikiem na dłuższy czas to 7-8tys dla mnie było do przyjęcia - silniki na allegro 3900 - 4500, jestem przekonany że podzielicie moje zdanie, w innym przypadku zmienił bym silnik i po roku jak dobrze bym trafił, zmieniłbym auto, a w ten sposób powinienem się cieszyć jazdą przez kilka lat bo taki był plan :)
Pozdrawiam
Dj_Kris007 23-01-2016, 00:48 Podobno obecnie stosowanych silników nowych/po remoncie nie trzeba "docierać". Ja jednak na ogół jeżdże spokojnie i nie przekraczam 3.5tys obrotów, a jak jeszcze nie rozgrzany to nawet 2.5tys
dlaczego nie można hamować silnikiem?
4000 obrotów to chyba w zimie więcej nie wykorzystujesz na mieście?na każdym biegu.
Myślę że nie ma się co za bardzo nad tym zastanawiać, a jak chwilowo dojdzie do 4500 obrotów to co będziesz się bał że co się stanie, oczywiście piłowanie do odcięcia mu nie pomoże ale obrotomierz nie kończy ci się na 4000obr. Trzeba po prostu jeździć normalnie jak na co dzień, przed remontem i jak każdym innym samochodem. Przecież ci się nie zepsuje, chyba że mechanik coś zwalił na to nie masz wpływu. Docieranie to było kiedyś, każdy element wciskało się na siłę, oby jak najciaśniej, teraz troszkę inaczej firmy robią, a potem my mamy takie problemy jak np. branie oleju, silniki są luźniej spasowane i nie wymagają docierania, 1000km to max jak wszystko się poukłada.
Witam
Przejechane ponad 1000km od czasu remontu, silnik pracuje równo, cicho, dziś sprawdziłem poziom oleju - pełen stan, kolor oleju minimalnie ściemniał.
Oby tak już zostało. Średnie spalanie wyszło 8,8L/100km na wyświetlaczu, prędkości max 120 - 130km/h. na mieście duże korki, na trasie płynna jazda. Przy 90km/h pokazywało 5,7L/100km.
Teraz czas dobić do 3000-5000tyś. aby przekonać się czy powyższe dane będą się utrzymywać.
Czasem jeszcze podczas zatrzymywania się na światłach obroty potrafią zejść na "chwilkę" do 500obr. po czym wskakują na 900obr. Na 900obr. nie słychać aby silnik pracował :). Myślę o hamowni aby sprawdzić wartości mocy silnika po remoncie ale to może na wiosnę.
Pozdrawiam
workingman 02-02-2016, 15:03 To ja Ci kolego polece z małopolski "Wujka Klebera" z MKP. :-)
Teraz robil remont 1.8 koledze z klubu MKP.
No i co zrobił? Wszystko śmiga ?
Wg tego co czytałem to wszystko ok. Proszę http://www.mondeoklubpolska.pl/showthread.php/148309-Mk-3-1-8PB-125-KM-bierze-olej
A cenowo jak? wiesz co dokładnie było robione?
... przejechane ponad 2000km, stan oleju bez zmian, jedynie jak włączam klimę silnik przez pewien czas drga następnie objaw ustępuje ( na postoju ), wkrótce czas na podłączenie gazu...
Cześć.
Jakiego producenta pierścienie polecacie ? Poza oryginałami, które mają tendencję do zapiekania się.
Pozdr.
Witam
Przejechane 3500tys kilometrów, stan oleju od naprawy bez zmian. Przy okazji udało się wyeliminować drgania podczas przyspieszania bo to była jakaś masakra. W ciągu dwóch tygodni powinienem podłączyć gaz i auto powinno śmigać już bez problemów.
Co ciekawe, okazało się że zamiast silnika Q7DA w moim samochodzie siedzi silnik z mondziaka MK3 CHBA - handlarz na 100% wymienił oryginalny na tą padakę, którą musiałem remontować....
Skoro wymienił na silnik z mondeo to oznacza ze oryginalny silnik był też do remontu. Wiec tak czy tak remont by cię czekał jedynie cena auta z oryginalnym uszkodzonym silnikiem byla by niższa a tak wymienił więcej zarobił...
Aaronik25 16-02-2016, 14:57 Witam
Przejechane 3500tys kilometrów, stan oleju od naprawy bez zmian. Przy okazji udało się wyeliminować drgania podczas przyspieszania bo to była jakaś masakra. W ciągu dwóch tygodni powinienem podłączyć gaz i auto powinno śmigać już bez problemów.
Co ciekawe, okazało się że zamiast silnika Q7DA w moim samochodzie siedzi silnik z mondziaka MK3 CHBA - handlarz na 100% wymienił oryginalny na tą padakę, którą musiałem remontować....
A co spododowało wyelominowanie drgań ?
Drgania były tak mocne że przyspieszanie trwało "wieki" całe auto drżało tak jakby miało się rozpaść - najpierw sprawdziłem prawą półośkę, nic nie dało, sprawdziłem lewą półośkę i jak ręką odjął, problem znikł całkowicie.
Aaronik25 18-02-2016, 12:14 Drgania były tak mocne że przyspieszanie trwało "wieki" całe auto drżało tak jakby miało się rozpaść - najpierw sprawdziłem prawą półośkę, nic nie dało, sprawdziłem lewą półośkę i jak ręką odjął, problem znikł całkowicie.
wymieniałeś na nową, czy na używkę?
Drgania były tak mocne że przyspieszanie trwało "wieki" całe auto drżało tak jakby miało się rozpaść - najpierw sprawdziłem prawą półośkę, nic nie dało, sprawdziłem lewą półośkę i jak ręką odjął, problem znikł całkowicie.
U mnie było podobnie i rozleciał się krzyżak w półosi lewj.
wymieniałeś na nową, czy na używkę?
Wymieniłem na używkę "regenerowaną" cokolwiek to znaczy :)
Założona, sprawdzona. Niemniej jednak jak już gdzieś na forum pisałem, wyszły teraz inne drgania w zakresie prędkości 100-120km/h. Dziś wyważyłem przednie koła, okazało się że podczas remontu auto stojąc odkształciło opony (zimówki), jedną udało się naprawić, drugą w 50%. Kolejna sprawa że kiera drga podczas hamowania :) tutaj sprawdzę tuleje wahacza przedniego i co tam się da sprawdzić... Jednak samo przyspieszanie sprawia teraz wielką frajdę po tym co było :)
Co do stanu oleju po remoncie - dziś sprawdziłem stan przy przebiegu 3800tys, nadal bez zmian :) co również cieszy.
Mam c-max focusa 145 koni -2.0 benzyna z 2005 silnik suchy a olej bierze wiec raczej pierscienie ? jakie to koszta i co trzeba zrobic ?
Dj_Kris007 20-02-2016, 18:23 A ile Ci bierze?
Na 100% trzeba remont ... Ile kosztuje taki remont ? moze mi ktos napisac ? optymistycznie ? oraz pesymistycznie ? całkowite ceny i co trzeba zrobic.
Słyszalem ze minimum to:
-głowica
-pierscienie
-uszczelniacze
To porawda ? Jaki to koszt ?
Na 100% trzeba remont ... Ile kosztuje taki remont ? moze mi ktos napisac ? optymistycznie ? oraz pesymistycznie ? całkowite ceny i co trzeba zrobic.
Słyszalem ze minimum to:
-głowica
-pierscienie
-uszczelniacze
To porawda ? Jaki to koszt ?
_ poszło info na prv. ja za głowicę dałem ok. 1200zł
_ poszło info na prv. ja za głowicę dałem ok. 1200zł
1200 za głowicę ? a za co dokładnie (zdjęcie, szlify, wymiana uszczelniaczy, uszczelka pod głowicę, szpilki, montaż) ?
Bump: Z tym suchym silnikiem to sprawdź. Jak poluzował się uszczelniacz wału pod kołem zamachowym to olej po obudowie skrzyni jest rozrzucany i nie widać tego tak bardzo, bardziej wygląda jakby się pocił. U mnie tak jest + zdechły uszczelniacze zaworowe ale pierścieni zapieczonych nie miałem (minimalne pocieszenie :/).
Do brania oleju przez silnik wcale nie muszą być zapieczone pierścienie, najgorsze co może byc, to wyrobiona tuleja , tlok, wybite ierścienie, to znaczy pod wpływem długotrwałej pracy robią się cieńsze na całym obwodzie i mają luz w kanałkach, rowkach tłoków, i pod wpływem pracy tłoków, góra dół, pod wpływem bezwładności pierścieni, działają one jak tłok pompy ssąco-tłoczącej przepuszczając olej ze ścianek cylindra, na denko tłoków, i w momencie zapłonu olej jest spalany w komorze, ot i cała tajemica, a wiedzą o tym Ci, którzy rozbieraja silniki przed remontem, dokładnie weryfikują wypracowane części, i robią remonty silników.
Dla laików, jest to ciężkie do zrozumienia, i uważają to za herezje.
Kwoty remontu nie da sie konkretnie przewidziec. Po rozebraniu silnika ocenia sie podzespoły i kupuje co trzeba. Głowica to koszt około 800zł i masz ją idealnie zrobioną o ile zakład jest dobry. Pierścienie, komplet uszczelek, szlif? Do zbadania przez mechanika. Uszczelniacze walu, nowe panewki, nie wiadomo w jakim stanie jest rozrząd, do tego nowy olej, filtry, plyn chlodnicy. Itd... Wiele tego jest. Ocena tylko po sprawdzeniu wszystkich elementow po rozebraniu silnika? Napisz ile tego oleju wlewasz na 1000-2000km chyba ze masz swój moment wlewania.
Na dzien dzisiejszy jeszcze nie wiem od wczoraj sprawdzam zobacze ile ubyło po przejechaniu 100km... Mechanicy twierdza zeby w pierwszej kolejnosci zmienic na jakis inny olej a jak bedzie brał dalej to trzeba robic...
Co myslicie o zmianie na inny olej jak cos? i na jaki...
Może na valvoline maxlife? Niby jest niejako do takich zastosowań stworzony...
Witam
Zmiana oleju nie pomoże.
pozdrawiam
Mnie nie pomogło w 1.4 16V - jak pił wcześniej, tak samo robił potem (wada konstrukcyjna silnika vw).
Dostałem propozycje dolania nafty do oleju ? mechanik tak twierdzi.
nic to nie da, proponuje zmierzyć ile na ile bierze, potem kalkulacje. olej jest tu bez znaczenia jeśli są wyrobione części przez które olej ucieka i je spala to żaden olej tego nie uszczelni.
Dj_Kris007 23-02-2016, 16:52 Dolanie nafty ma na celu rozpuszczenie nagaru na pierścieniach żeby puściły... Ale to raczej bardzo niskie szanse...
Tylko ten liczy że czymkolwiek można rozpuścić nagar w zapieczonych rowkach pierścieni, kto nigdy tego nie widział.
Wyskrobywanie z rowków tej skały wymaga bardzo ostrych narzędzi, a najlepiej robić to na tokarni ostrym nożem tokarskim.
Rafał A.(antek) 23-02-2016, 21:45 niestety branie oleju to nie tylko zapieczone pierścienie.
Jak już wcześniej pisałem. Mi żarł na potęgę, bawiłem się nawet w moto doctora - nie pomogło olej 10w40 również nie pomógł. Ja pierścienie miałem ok, gładzie cylindra i tłoki mam w idealnym stanie. Na chwilę obecną zakładam, że kopcenie wynikło z masakrowanych - sparciałych uszczelniaczy zaworowych + ubytek oleju na uszczelniaczu pod kołem zamachowym.
Nafta ma słabe właściwości smarne odradzam.
Jak żre więcej niż 1l na 1000 km ja bym zdjął głowice i sprawdził stan cylindrów/tłoków, zaworów oraz uszczelniaczy i decydował robić czy nowy słupek.
Lub do "żyda" ale wtedy kolejny Polaczek go przejmie i się zaloguje na tym forum :P z pytaniem "ile wam pali oleju" :D lub podobnym.
Witam
Przejechane 7 tys., stan oleju praktycznie bez zmian. Jestem już po podłączeniu instalacji gazowej. Auto śmiga na gazie :). Rano sprawdzam stan oleju na bagnecie i zawsze widać jaki jest jego poziom. To chyba tyle, napiszę jak pojawią się dalsze kilometry jak ze stanem oleju.
Pomiar po nocy :
-1proba około 2 milimetry na podziałce
-2proba około 5milimetrow na podziałce
po przejechaniu 270km niby to samo nic sie nie zmieniło moze 0.5 milimetra ubyło .Ale dzis jak jechałem przez chwile migneła kontrolka oleju. I z tego wynika ze chyba pierwsza proba jest prawdziwa jak myslicie ?? byłem przekonany ze druga proba jest prawidłowa ale teraz raczej wydaje mi sie ze pierwsza jest prawdziwa ! co Wy na to ?
Na temat bagnetu i pomiaru oleju było już kilka postów. Bagnet zawsze trzeba wkładać i wyciągać wycięciem skierowanym do np koła po stronie kierowcy. Wyjmujesz bagnet wycierasz szmatką i wkładasz w w\w stronę wyciągasz i masz poziom oleju w silniku powtórz sobie raz czy dwa i zawsze ma być tak samo. A jak się zapaliła kontrolka to juz duzo brakuje tego oleju pewnie ze 2l
dolałem 0,1 i nie mrygało juz wiec raczej 2 litrow nie brakuje... przejechałem 30km i nie mrygało...
Wszedzie pisze ze druga proba jest prawdziwa a ja zalwazylem ze u mnie pierwsza jest prawdziwa...
Pomiar po nocy : U mnie zawsze miedzy pierwszym a drugim pomiarem jest roznica !
-1proba około 2 milimetry na podziałce
-2proba około 5milimetrow na podziałce
po przejechaniu 270km niby to samo nic sie nie zmieniło moze 0.5 milimetra ubyło .Ale dzis jak jechałem przez chwile migneła kontrolka oleju. I z tego wynika ze chyba pierwsza proba jest prawdziwa jak myslicie ?? byłem przekonany ze druga proba jest prawidłowa ale teraz raczej wydaje mi sie ze pierwsza jest prawdziwa ! co Wy na to ?
Bump: Własnie sprawdzałem poziom 1mm na podziałce wiec dolałem 0,4 mam ponad połowe i chyba bede sprawdzał teraz przy pierwszym podejsciu !!
Dj_Kris007 16-03-2016, 20:03 Po wyjęciu bagnetu po nocy ile by oleju nie było pokazuje trochę ponad minimum... Wycierasz, wkładasz, wyciągasz i masz realny stan... Nawet jak masz minimum to kontrolka nie ma prawa zaświecić... Tak jak napisał kolega wyżej kontrolka zapala się gdy nie ma ciśnienia oleju czyli w praktyce ponad litr poniżej min... Jeśli kontrolka mruga mimo że olej jest między min a max to masz problem z ciśnieniem... Może najechałeś na coś miską olejową i się lekko wgniotła... Wtedy są takie cyrki
Jeżeli samochód ma tylko jedną kontrolkę ciśnienia oleju, to zapala się ona wtedy, jak już nie ma ciśnienia w pompie olejowej, a oleju jest tyle co w magistrali, i ok 1 cm poziomu w misce, nie wiecej jak 1 litr.
Niektóre samochody są równiez wyposażone w kontrolkę poziomu oleju w misce olejowej, i wtedy ona zapala się jak jest poniżej ok 5 mm dolnej kreski, czyli minimum.
Witam
Poranny pomiar :
1. wyciągniecie bagnetu - wytarcie
2. włożenie bagnetu
3. wyciągniecie bagnetu = stan oleju
- czasem sprawdzam dwa - trzy razy, tak w razie "W"
jak nie zapomnę to postaram się zrobić foty ;) i zamieszczę je tutaj.
Pozdrawiam
Rzeczywiście z tym pomiarem poziomu oleju to dziwnie wygląda.Dzisiaj rano sprawdzam olej po nocy,auto stoi w garażu na równym,wyciągam bagnet-zupełnie suchy.Wsuwam go ponownie ,wyciągam bez przekręcania i pokazuje poziom OK.To chyba tylko w tych silnikach tak jest:diabelek:
bagnet najlepiej wkładać znacznikiem np. odwróconym na godzinę 9, nie do dołu czy do góry bo wtedy jakieś cuda mi pokazywał. jak będzie na boku zawsze bynajmniej u mnie mierzy tak samo.
Mam pytanie.
Auto czasem ma małą moc w zakresie 0 - 3,5 / 4k obrotów. Mechanik twierdził, że to zaworem podciśnienia. 10k km temu, na wymianie oleju, było wszystko ok, teraz zrobiłem przegląda i ponoć zlał niecałe 2 litry (kontrolka się nie świeciła). Dużo oleju widział w dolocie powietrza.
Czy brak mocy (nie wiem od czego zależy bo raz ciągnie od dołu raz dopiero powyżej 4k) i ten olej w dolocie można jakoś połączyć? Albo czy te problemy z olejem, które powstały w 10k km, są na pewno oznaką końca silnika czy może gdzieś indziej szukać rozwiązania i obejdzie się bez remontu silnika?
a jak ten mechanik stwierdził ze zlał dwa litry, w profesjonalnych zakładach olej zlewa się do specjalnych beczek z lejkiem do tego przeznaczonych, więc nie widać ile oleju było w silniku. Teraz zobaczy ile masz na bagnecie i przejedź 1000km -15000km i zobaczysz ile ubyło na bagnecie. jak dolejesz będziesz wiedział ile dolejesz.
dolot wyczyść, także zawór egr, jeśli masz klucz do świec wykręć każdą i sprawdź ja wygląda. myślę że to jeszcze nie koniec silnika, wychodzi że na 10000km/2l oleju to na 1000km/0,2oleju tragedii nie ma. ja tyle dolewam co 1500-2000km więc jest ok.
Kiedyś remont trzeba zrobić, a teraz ustalić, ile faktycznie bierze oleju, bo jak przez 10 tys nie dolewałeś, a wziął 2,5 litra, to jak prawie nówka.
Jak zacznie brać 1 litr na 1 tys kilometrów, to już trzeba się zastanawiac, czy pozbyć się auta i kłopotu, czy bawić się w remonty.
Po ponad 7tys powiem ze stan oleju praktycznie bez zmian, ostatnio mocno się zdenerwowałem jak bagnet pokazał połowę miarki bagnetu, szybko jednak się zorientowałem że auto nie stoi na równej powierzchni, przejechałem spory odcinek... rano sprawdzam stan praktycznie full :). I tak do dziś.
Jednak rodzi się pytanie czy w tych silnikach bagnet przytyka dopływ oleju w miarce? Zazwyczaj na zimnych silnikach bagnet jest cały w oleju, po przetarciu i ponownym włożeniu pokazuje rzeczywisty stan oleju. Dlaczego pytam? bo ciągle rano bagnet jest praktycznie suchy, wydaje mi się że nie powinno tak być, czyli jak go wyciągam olej dostaje się do ujścia miarki.. tak że po ponownym włożeniu pokazuje stan... może nie rozumiem jak to działa, ale chętnie się dowiem dlaczego tak jest. Gdyż po wyłączeniu silnika ten olej gdzie znajduję się bagnet fizycznie już tam jest, czyli spływa przez noc? to jakim cudem pojawia się po ponownym jego włożeniu ? jeżeli ktoś może to sensownie wytłumaczyć to rozwieje wszelkie wątpliwości porannych pomiarów. :) pogubiłem się już w tym ;)
to są takie magiczne sztuczki w tych silnikach, nie jeden się denerwuje na myśl o sprawdzeniu oleju, trzeba się przyzwyczaić że dopiero drugi i każdy następny pomiar jest ok.
Gdyby rura osłonowa bagnetu miała średnicę 20 mm, a bagnet nie dotykal by boków rury, to miał byś dokładny pomiar za pierwszym razem, po włożeniu wytartego bagnetu do silnika.
A tak, to jest jak jest.
Stan oleju w misce olejowej jest stały, po zatrzymaniu silnika, i może się najwyżej zwiększyć po paru godzinach o 2 do 3 mm.
Niektóre silniki mają rurkę osłonową bagnetu aż prawie do dna miski olejowej, a większośc kończy się już w otworze bloku silnika na łączeniu bloku z miską. Łatwo to sprawdzić jak jest wyciągając bagnet na pracującym silniku i jeżeli z rurki leci dymek, lub co nie daj Boże chlapie olejem, to znaczy że rrka jest krótka. A jeżeli po wyjęciiu nie ma dymku, nic nie chlapie, to znaczy że rurka osłonowa jest aż prawie do dna miski olejowej.
Orientuje się ktoś z was czy w to miejsce w pompie oleju (1.8 qqda) powinno być cos wkręcone/wciśnięte?
Poniżej zdjęcia z pomiaru oleju po ok. 8,5h od wyłączenia silnika. Auto nie stało na super równej powierzchni dlatego pokazuje ponad stan, ale chciałem Wam zobrazować jak wygląda bagnet na 1 wyjęciu a jak na drugim.
1. bagnet po 1 wyjęciu
2. wytarcie miarki
3. kierunek włożenia
4. wyjęcie miarki 1 pomiar
5. drugi pomiar
Dj_Kris007 21-03-2016, 22:46 Też mam identyczny stan po pierwszym wyjęciu... Oleju masz zdecydowanie za dużo... Jak ci nic nie bierze to najlepiej trzymać stan między 1/2 a 3/4
bartoleq 22-03-2016, 12:55 Hmm. Widze ze kolega ma inny bagnet (wyglad) niz moj.
W moim z 2004 roku bagnet jest taki "skrecony". Strasznie topornie sie go wyjmuje/wklada.
Nie wiedzialem ze ford zmienil ten element w kolejnych rocznikach.
a może ktoś zanim go kupiłeś zamienił bagnet na taki skręcony bo miał problemy z odczytem poziomu oleju i tak już ci zostało
kilka stron wcześniej pisałem że mam silnik z mondziaka MK3 :)
Tez taki miałem skręcony. Wymieniłem na ten prosty.
czyli ktory lepszy bagnet? ten ze zdjec ?
Bump: Jak kupiłem Forda to sie przestraszyłem że jest taki poskręcany i jakis taki super giętki:razz:
Od razu zamówiłem w ASO nowy i też sie zdziwiłem że dostałem inny ale po symbolach wszystko sie zgadzało. Nawet pomierzyłem ten stary i nowy i jakas róznica była, teraz juz nie pamiętam. Mam jeszcze ten stary wiec z ciekawosci moge sprawdzic i napisac jesli komus bedzie potrzebna taka wiedza.
tomcios - zrób zdjęcia jednego i drugiego, będzie widać czym się różnią, dzięki
bartoleq 25-03-2016, 14:14 A ja bym był ciekawy jaka jest różnica w długości :-)
Bo jak wyglądają to wiem.
Ten skręcony (w części środkowej) jest podobny do tego: http://imged.pl/bagnet-miarka-oleju-peugeot-106-206-1-1-1-4-2942512.html
niestety na sieci nie znalazlem zdjęcia fordowskiego, więc jest z peugeota.
Witam
Jestem po wymianie oleju. Co dziwne, wlaliśmy 4L, odpalenie silnika na chwilę, około 20min sprawdzaliśmy stan na bagnecie patrząc wciąż na pojawiające się minimum :), drugi mechanik dolał 250ml (książkowo ma być w tym silniku 4.3L oleju), dopiero zaczął się pojawiać stan, jednak kiedy im powiedziałem o przypadłości tego silnika nie mogli uwierzyć :), wkładają bagnet chwilę silnik pochodził, sprawdzamy bagnet a on suchy :D to jakaś kpina... drugi pomiar bagnet wskazuje stan.. tylko się uśmiechnęli ..."ford"... Tak wiec cóż, ja dodatkowo muszę sprawdzać stan płynu do lubryfikacji JLM (Valve Saver Fluid), więc stan oleju i tak sprawdzam. Przejechane 8tys od remontu, póki co nie bierze nic. Po zlaniu starego oleju do miski miarka wskazała 4,25L a nowy olej będę wymieniał co 7-8 tys. ( po kolejnej wymianie oleju chyba odpuszczę dzienne sprawdzanie stanu oleju, czuję się jak za PRL, kiedy każdy coś pod maską grzebał na parkingu hehehe ) tym wesołym akcentem pozdrawiam wszystkich sprawdzających stan oleju - niech olej będzie zawsze z Wami
Bump: co do bagnetu, mój (ten ze zdjecia) jest oryginalny, czyli od tego silnika
Jeśli jesteś po remoncie 8tys i nic nie bierze to po co sprawdzać codziennie? wystarczy raz na 1000-1500 a nawet 2000tys km wystarczy. po wymianie 4l to za mało, dlatego musiałeś dolać, a jeśli chodzi o sprawdzanie oleju i bagnet temat przewałkowany wielokrotnie, nawet w tym wątku, więc nikogo to już nie dziwi. pierwszy pomiar się nie liczy dopiero drugi i każdy następny :-). Wymieniać olej co 7-8tys też nie ma takiej potrzeby, niektórzy wymieniają co 10000km a nawet 15000( i tak też mi powiedzieli w serwisie 15000km wystarczy) ostatnio wymieniłem około 20000km i wszystko też gra więc nie ma się co spieszyć i generować zbędnych kosztów.
Przeczytałem cały ten temat,zawziąłem się,aż mnie oczy bolą...Silnik w moim c-maxie też łyka olej.Jednak czy mam powód do zmartwienia, jeżeli w ciągu roku dolałem 5L oleju a zrobiłem 10 000 km?Jeśli ta fordowska norma 0,5L na 1000 km jest prawdziwa to chyba wszystko jest OK...:diabel2:
workingman 30-03-2016, 18:12 Jak się nie boisz ze powypalają się zawory to szerokiej drogi.
Napisałem to z ''przymrużeniem oka''.Te silniki to porażka pod względem zużycia oleju.:razz:
workingman 07-04-2016, 15:14 No cóż ... nadejszła pora remontu. Auto u mechanika. Po rozebraniu się okazało, ze :
- pierścienie zgarniające zapieczone
- głowica do roboty
- łańcuch rozrządu naciągnięty
- panewki lekko przytarte
- gładzie tulei i tłoki ok
Brał oleju 1l na 1000km. Robiłem 2 razy płukanie. Druga płukanka ( Xenum ) sprawiła, ze silnik pięknie się wyczyścił ze złogów podobnych do asfaltu natomiast pierścieni nie uruchomiła.
Na chwilę obecną koszty wyniosą 2000 PLN części +1500 robota + remont głowicy.
Jedyny nieprzewidziany wydatek to rozrząd + pompa wody w sumie ok 800 PLN.
Abyś niepotrzebnie nie wydał tych pieniędzy, piszesz że panewki lekko przytarte, zwróć szczególną uwagę na czopy wału korbowego, mechanik niech pomierzy mikromierzem, o ile potrafi i ma taki sprzęt, jaki jest owal na głowkach korbowych, czy w ramach tolerancji, bo jeżeli nie trzyma wymiaru, wyrzucone pieniądze, 10 tys kilometrów nie zrobisz.
Bo gdyby trzeba było wał szlifować, to gra nie warta świeczki.
2000 zł części do remontu silnika? lekko i na szybko licząc
Pierścienie - 200
uszczelniacze zaworowe - 160
olej - 100
filtr oleju - 20
uszczelka pokrywy rozrządu i miski - 20
uszczelka głowicy - 120
szpilki głowicy - 120
panewki - ??? jak szukałem i nie znalazłem
świece - 140
to daje 880 + panewki
łącznie ok. 1000 zł a na co drugi 1000 ?
P.S. Możesz zdjęcia panewek pokazać ?
Na chwilę obecną koszty wyniosą 2000 PLN części +1500 robota + remont głowicy.
Coś duża ta kwota bo to wyjdzie jakies 4300, no chyba że mechanik oda coś od siebie.Ale co ???
workingman 08-04-2016, 12:53 2000 zł części do remontu silnika? lekko i na szybko licząc
Pierścienie - 200
uszczelniacze zaworowe - 160
olej - 100
filtr oleju - 20
uszczelka pokrywy rozrządu i miski - 20
uszczelka głowicy - 120
szpilki głowicy - 120
panewki - ??? jak szukałem i nie znalazłem
świece - 140
to daje 880 + panewki
łącznie ok. 1000 zł a na co drugi 1000 ?
P.S. Możesz zdjęcia panewek pokazać ?
Pompa wody - 150
Rozrząd - 650 - łańcuch juz był trochę naciągniety
Paski klinowe
Filtr powietrza
Pozostałe róznice wynikają też stąd, ze nie stosuję częsci najtańszych.
Robocizna 1500 - dobry fachowiec kosztuje.
Robocizna 1500 - dobry fachowiec kosztuje.
:P ja sam remont u siebie robiłem i w życiu drugi raz za 1500 bym się tego nie podjął, nawet w warsztatowych warunkach :) Uważam, że 1500 to nie dużo.
workingman 08-04-2016, 14:40 Też tak uważam ale niektórzy fantaści na forum sądzą, że za 2500 zrobią z silnika nówkę.
Dj_Kris007 08-04-2016, 17:21 U mnie panewki były ok i rozrząd też... Resztę robiłem tak jak ty i wyniosła mnie całość 1200zł (sam robiłem) i w tym kilka pierdoły jak nowy pasek wielorowkowy itp. Przelatane 15kkm i wszystko gra...
U mnie doszedł uszczelniacz pod zamachem, sprzęgło docisk i wysprzęglik (zamienniki) + 8 zaworów wydechowych, sprzęt do dorabiania gwintów i klucze specjalistyczne (dynamometryczny, do koła pasowego, pierścieni, centrowania sprzęgła) itp więc u mnie części lekko ponad 2k.
workingman 11-04-2016, 16:04 Odebrałem auto po ( małym) remoncie.
Zobaczymy. Trzymam za siebie kciuki :)
Odebrałem auto po ( małym) remoncie.
Czyli...?
workingman 12-04-2016, 14:36 Czyli...?
Wymienione pierścienie i panewki na nominalne.
Napisz jaki koszt takiego ''małego'' remontu.
workingman 12-04-2016, 15:16 Napisz jaki koszt takiego ''małego'' remontu.
Już pisałem wyżej ale co tam mogę powtórzyć.
Cześci - 2000 zł. W tym rozrząd, olej, paski, uszczelki, simering wału, pierścienie, panewki, filtry, pompa wody, szpilki, masa uszczelniająca .
Robocizna - 1500 zł.
Glowica - remont 650 zł.
4150 :) gdybym nie wymieniał rozrządu i pompy wody to byłoby jakieś 3300 PLN. Wszystko legalnie, faktura itd.
Powodem moich działań było branie oleju przy przejechanych 190 kkm.. Autko przed remontem jeździło prawie normalnie tzn. było ciche, zwinne. Nie kopciło jakos strasznie. Jedyne odgłosy to naciągnięty łańcuch rozrządu. Czasem podczas ostrego przyspieszania delikatnie szarpało co jak sądzę było spowodowane wypadaniem zapłonu na 3 cylindrze ( błąd P0353) gdzie sprężanie było 6 czegoś tam. Przy 11 na pozostałych.
Dzięki,zasugerowałem się wymianą tylko panewek i pierścieni gdy napisałeś o ''małym remoncie'':razz:
. Jedyne odgłosy to naciągnięty łańcuch rozrządu. .
Jakie są tego odgłosy?
workingman 12-04-2016, 20:49 Jakie są tego odgłosy?
Hmmm...ładnie pracującego silnika przyjemnie się słucha :) naciągnięty rozrząd brzmi jak kilo gwoździ w pralce Frania.
Hej mam dwa pytania :
1. Jednak bierze olej ale jak jezdzi po miescie wolniej to jakos ujdzie..ale jak juz poza miastem i w dupe dostaje to strasznie łyka !! jaki powod ?
2. Przy naprawie pierscieni w 2.0 benzyna 145 koni trzeba wyciagac silnik czy obejdzie sie remont bez wyciagania ?
Obecnie leje 5w30 motorcraft
http://allegro.pl/ford-olej-forda-formula-f-5w30-5w-30-5l-filtry-i5925264422.html
czy moge dolewac 10w40 motorcraft ?
http://allegro.pl/motorcraft-xr-plus-10w40-5l-ford-galonoleje-pl-i5324904186.html
workingman 17-04-2016, 08:55 Hej mam dwa pytania :
1. Jednak bierze olej ...... jaki powod ?
2. Przy naprawie pierscieni w 2.0 benzyna 145 koni trzeba wyciagac silnik czy obejdzie sie remont bez wyciagania ?
ad1. wiadomo
ad2. nie trzeba wyciągać silnika
A jeszcze jedno załważyłem ze strasznie uwalona jest brudem przepustnica i rura dolotowa (ale to nie jest nagar suchy tylko jakby przyschnięty olej ! ) czyli jest mozliwosc ze On ucieka a nie ze silnik go zjada ? uszczelka ?
Obecnie leje 5w30 motorcraft
http://allegro.pl/ford-olej-forda-formula-f-5w30-5w-30-5l-filtry-i5925264422.html
czy moge dolewac 10w40 motorcraft ?
http://allegro.pl/motorcraft-xr-plus-10w40-5l-ford-galonoleje-pl-i5324904186.html
Raczej nie powinno się mieszać, tylko używać tego samego oleju to są różne gęstości pewnie nic się nie stanie ale jak się będą mieszać to żaden nie będzie miał swoich właściwości. jeśli bierze ci olej to nie wiele da zmiana oleju, już to przerobiłem, nie dolewaj żadnego też doctora co niby ma pomóc, szkoda silnika.
Jeśli chodzi o wymianę samych pierścieni to samochód na podnośnik , zdejmujesz osłonę silnika, spuszczasz olej, potem odkręcasz miskę lejową i masz dostęp do tłoków więc silnika ściągać nie trzeba, tylko czy wymiana samych pierścieni da ci oczekiwany efekt, tego nikt ci nie odpowie, o ile będziesz robił to sam to koszty robocizny cię nie dotyczą :-).
Powodzenia
vxz80-Wszystko dokładnie wyczyśc.
Bump: Raczej nie powinno się mieszać, tylko używać tego samego oleju to są różne gęstości pewnie nic się nie stanie ale jak się będą mieszać to żaden nie będzie miał swoich właściwości. jeśli bierze ci olej to nie wiele da zmiana oleju, już to przerobiłem, nie dolewaj żadnego też doctora co niby ma pomóc, szkoda silnika.
Jeśli chodzi o wymianę samych pierścieni to samochód na podnośnik , zdejmujesz osłonę silnika, spuszczasz olej, potem odkręcasz miskę lejową i masz dostęp do tłoków więc silnika ściągać nie trzeba, tylko czy wymiana samych pierścieni da ci oczekiwany efekt, tego nikt ci nie odpowie, o ile będziesz robił to sam to koszty robocizny cię nie dotyczą :-).
Powodzenia
Klodis,a czy do wymiany pierścieni nie trzeba czasem ściągac głowicy??Tłoki wyjdą dołem?
Dj_Kris007 17-04-2016, 17:04 Dołem nie wyjdą... Głowicę trzeba zwalić ale silnika nie
Tak czytam koncówke tego wątku i uśmieszek mi sie pojawia.
Są różne opisy co trzeba zdemontować i wychodzi mi taki obraz że silnika nie trzeba demontować ale zdjąć dekiel, głowice i miske zdemontować trzeba wiec zostaje sam blok a gdzie silnik ????g:okulary
Problemem jest lewa łapa, która łączy się z pokrywą rozrządu, którą się demontuje a to = podparcie auta od dołu i teraz jak to zrobić? miski nie ma, korby lekko wystają pompa oleju też. Podeprzesz w jednym miejscu to w drugim odkręcisz korbowody potem zmiana. Roboty kombinacyjnej sporo. Ja za 4zł kupiłem paletę (mniejszą niż euro paletę) dokupiłem 4 kółka po 9 zł) na to opuściłem silnik odkręcony od skrzyni (jakbym miał to jeszcze raz robić to wyciągnąłbym silnik ze skrzynią) i bez pozycji zgiętej w przód mając wszędzie dobry dostęp dłubałem :P tak czy inaczej pracy duuuuużo.
C-matix,masz rację,że opisy są różne,ale Klodisowi chodziło o ew.wymianę SAMYCH pierścieni.A do tego trzeba zdjąc miskę żeby odkręcic korbowody a następnie głowicę,żeby wyciągnąc je z cylindrów razem z tłokami.A cala reszta wisi sobie spokojnie na poduszkach-jeśli się mylę to mnie poprawcie.
odniosłem się po części do pytania kolegi :
Napisał vxz80 Zobacz post
Hej mam dwa pytania :
1. Jednak bierze olej ...... jaki powod ?
2. Przy naprawie pierscieni w 2.0 benzyna 145 koni trzeba wyciagac silnik czy obejdzie sie remont bez wyciagania ?
W tym samochodzie nie robiłem sam remontu więc napisałem tylko po części jak wygląda sprawa wymiany pierścieni a wyciąganie całego silnika. Uważałem że nie muszę się aż tak bardzo rozpisywać krok po kroku. co trzeba robić, ale widzę że koledzy mnie tu ładnie wyręczyli - dzięki
Klodisowi chodziło o ew.wymianę SAMYCH pierścieni.
To jak na zimowy wypad w góry wymienić tylko 2 opony i to tylne ;)
Jak pierścienie to i uszczelniacze zaworowe moim zdaniem.
workingman 18-04-2016, 15:40 Chyba mogę odtrąbić sukces :)
Tydzień temu odebrałem auto po wymianie pierścieni itd (pisałem wyżej)
Przejechane 500 km i oleju N I E U B Y Ł O !!!
Kupilem foke i zre olej a nie powinna :)
Zakochalem sie w tym aucie od pierwszego wejzenia; czarna ghia, jasny srodek... i wszystko bylo by niczym bajka z ''Happy End-em'' gdyby nie to ,iz
bierze litra na tysiac kilometrow i teraz nie wiem; remontowac, wypruc flaki i zmienic na 2.0, lac olej i miec w d... czy pozbyc sie dopuki jezdzi :619:
Nie bez znaczenia w ocenie sytaucji ma fakt ,iz mieszkam w u.k a tutaj dobrego mechanika znalezc... nie oszukujmy sie, predzej tutaj na spacerze w parku spotkam jednorozca niz kogos kto naprawi silnik :D
Dzis bylem na przegladzie i emisja spalin wzorcowa, ironia losu... :roll:
Dzis bylem na przegladzie i emisja spalin wzorcowa, ironia losu... :roll
Może emisje spalin też tak robią jak ty wypatrujesz jednorożca w parku :diabel2:
krzys1968 29-04-2016, 00:17 Poczytaj posty kolegi@workingman moze pomoze w podjeciu decyzji
Może emisje spalin też tak robią jak ty wypatrujesz jednorożca w parku :diabel2:
Szybko przemyslalem sprawe i faktycznie w certyfikacie emisji jest tylko odczyt z sondy lambda i ilosc CO2 ,wiec i 1L na 100km pewnikiem przeskoczy byle podjechac na rozgrzanym silniku...
Bump: Poczytaj posty kolegi@workingman moze pomoze w podjeciu decyzji
Gdyby moje ''centum iteresow zyciowych'' znajdowalo sie w polsce to bym sie nie zastanawial tylko szedl w remont, problem tkwi w tym ,iz w polsce-zachodniopomorskim bede w sierpniu zaledwie dwa tygodnie a to niewiele na znalezienie rzeczowego i slownego mechanika ktory zrobil by mi profesjonalny remont w tydzien - nie na odpier...ol :/
Dj_Kris007 29-04-2016, 01:29 Wiele osób pisze że kupiło auto i im bierze olej, a ja się pytam jeżeli bierze go ponad normę producenta (0,5l/100km) to kupiliście auto z wadą ukrytą i możecie sprzedającego o to dusić... Ja kupiłem auto świadomie z tą wadą dużo taniej... Zrobiłem... Jestem zadowolony... Na razie 15kkm na LPG i jest super (14zł na 100km ;))
lucky 13, z taką przypadłością da sie jeżdzic, o ile nie ma więcej objawów ubocznych , jak nadmierne dymienie na niebiesko, duże przedmuchy z silnika objawiające sie wydmuchiwaniem oleju przez wszelkie uszczelki, zalany silnik olejem.
Jeżeli tego nie ma, to jeżdzic, bańkę oleju w kufer, bedzie najtaniej.
Pod żadnym pozorem nie ryzykuj naprawy przez 14 dni w Polsce, bo moze się okazać po rozebraniu silnika, że sporo do wymiany, brak cześci, i wszystko złe , co sie może przytrafic.
Wiele osób pisze że kupiło auto i im bierze olej, a ja się pytam jeżeli bierze go ponad normę producenta (0,5l/100km) to kupiliście auto z wadą ukrytą i możecie sprzedającego o to dusić... Ja kupiłem auto świadomie z tą wadą dużo taniej... Zrobiłem... Jestem zadowolony... Na razie 15kkm na LPG i jest super (14zł na 100km ;))
To zalezy po jakim czasie od zakupu odkryjesz wade, biorac pod uwage ,iz miedzy Max na miarce a zapaleniem sie lampki poziomu oleju jest jakies 2L co daje w moim przypadku 2 tys. km ,to mozna wykryc usterke po dwoch dniach albo dwoch miesiacach... Pozatym kupujac od osoby prywatnej mozna sobie ''ukryta wada'' du.. wytrzec, jak trafisz na opornego to bedziesz musial latac z nim do sadu, brac bieglych ktorzy sprawdza ile bierze i kiedy mogla wystapic usterka, wliczajac czas i nerwy, sprawa raczej nie warta zachodu, trzeba przyznac ,ze kupujacy od osoby prywatnej jest troche na straconej pozycji... ...niestety
Bump: lucky 13, z taką przypadłością da sie jeżdzic, o ile nie ma więcej objawów ubocznych , jak nadmierne dymienie na niebiesko, duże przedmuchy z silnika objawiające sie wydmuchiwaniem oleju przez wszelkie uszczelki, zalany silnik olejem.
Jeżeli tego nie ma, to jeżdzic, bańkę oleju w kufer, bedzie najtaniej.
Pod żadnym pozorem nie ryzykuj naprawy przez 14 dni w Polsce, bo moze się okazać po rozebraniu silnika, że sporo do wymiany, brak cześci, i wszystko złe , co sie może przytrafic.
Tylko ile pozostanie w takim stadium zanim nastapi pogorszenie? :/
Jak nie sprawdzisz, to nie bedziesz wiedzial.
Ale pogorszenie, np zwiekszone dymienie i wiekszą konsumpcję oleju chyba zauważysz ??
workingman 30-04-2016, 17:38 Tylko ile pozostanie w takim stadium zanim nastapi pogorszenie? :/
Konsekwencją brania oleju jest wypalanie zaworów, zapychanie katalizatora, wypadanie zapłonu itd. itp. czyli dupa a nie jazda.
Ja podjąłem decyzję o remoncie i jest ok.
benladen 12-05-2016, 12:46 Witam wszystkich
Mam pytanie z innej beczki bo nigdzie nie moge tego znaleść. Czy ma ktoś schemat podcisnień wchodzących i wychodzących z elektro zaworków do forda focusa cmax 1,8 benzyna duratec 125 KM ???????????
Witam,
Wasze wypowiedzi na forum bardzo pomogły mi w podjęciu decyzji o remoncie silnika:
- wymiana pierścieni tłokowych
- wymiana uszczelniaczy,
- planowanie głowicy,
- docieranie zaworów,
- dodatkowo w trakcie wyszła wymiana docisku sprzęgła
- zalanie nowym olejem, filtry, robocizna 3400 PLN
Silnik 1.8 Duratec HE z 2005 roku prawdopodobnie po korekcie stanu licznika 110 000.
Samochód kupiony od handlarza, cena zawyżona sugerowała na dobry stan auta, wizualnie bez zarzutu. Moje rozczarowanie zakupem nastąpiło po przejechaniu około 1000 km, zauważyłem znaczny spadek stanu oleju na bagnecie. Aż się wierzyć nie chciało, szukałem wycieku pod silnikiem, sprawdzałem czy nie dymi i nic. Sytuacja była dramatyczna - 1 litr oleju na 100 km.
Diagnoza była słuszna - wymiana pierścieni tłokowych a zarazem remont silnika.
Uważajcie na nieuczciwych sprzedawców z Piły.
Z pozdrowieniami JUŻ szczęśliwy posiadacz C-MAX
Przemo17101970 31-05-2016, 13:19 Miałem bracie dokładnie to samo,ale sprzedawca z Pomorza.Auto zalane było jak to mechanicy nazywają lekarz czy tam doktor i po wymianie oleju na prawidłowy spalił wszystko.Tak jak u Ciebie całkowity remont plus jeszcze całe sprzęgło... koszt 4000 tys.Auto z 2005 przebieg 170 tys
Dj_Kris007 01-06-2016, 19:47 Nie koniecznie licznik był kręcony... Wystarczy zaniedbać wymiany oleju i powyżej 100kkm już może być problem w tym silniku
devil-80 30-07-2016, 10:44 Witam,
Ja mam co prawda Mazde 6 ale silnik 1.8 i problem z braniem oleju. Bierze około 1l na 1k km lub więcej przy mocnej nodze. Pytanie czy zmiana oleju na 10w40 coś pomoże czy lać 5w30 cały czas? Jest sens zrobić płukankę przed zmianą oleju? nie dymi na biało,niebiesko,czarno (chyba,że przegazuje do 6000 obrótów to leci czarny dym).
Mieszkam w Irlandii , więc jeżeli remont silnika to nie ma sensu bo nie znam fachowca a i ceny pewnie ogromne.
Pozdrawiam
Witam
Zmiana oleju na inny i płukanka nic nie da.
pozdrawiam
devil-80 30-07-2016, 15:36 a czy ktoś może wypowiedzieć się na temat tych świec: wg mnie chyba od nowości były, czy ich wygląd wskazuje na pierścienie?uszczelniacze?auto pali olej.
http://images75.fotosik.pl/783/c471950dea66568emed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c471950dea66568e)
Świece, choć by były piękne, do oceny nie poznaje się po tym, tylko elektrody, środkową, zewnętrzna, oraz kolor wokół elektrod. Wtedy fachowiec może coś o stenie silnika i świecy powiedzieć.
slawek-kali 30-07-2016, 20:04 Pali bo musi, taka konstrukcja silnika..
Tylko remont cos zadziala niestety..
devil-80 30-07-2016, 23:31 dzieki za odpowiedź, myślałem, że jakiś fachowiec jest może na forum.
Remont hmm nie wiadomo na jak długo pomoże, więc się w to nie bawię.
Beznadziejny ten silnik btw.
Po przeczytaniu całego wątku na forum muszę z przykrością stwierdzić, że i mi przyjdzie się zmierzyć z problemem remontu silnika. Trasa 700 km i litr oleju pożarty przez C-Maxa. Fakt, że jechałem w granicach 130-160 km/h. Dzisiaj wizyta u zaprzyjaźnionego mechanika, mocniejsze naciśnięcie na gaz i kopci na czarno. Mówi, żebym nastawiał się na koszt w granicach ok. 3000 zł. Myślałem już o kupnie innego silnika, ale cholera wie co się zaś trafi. Auto tak ogólnie w super stanie, 185 tyś km przebiegu. Ostatnio zrobiłem konserwację podwozia i żal się go pozbyć. Pytanie na ile dobrze zrobiony remont pomoże.
Wszystko zależy od sumy na remont jaką chcesz zainwestowac, i czy masz zamiar długo nim jeżdzic, czy doprowadzić do stanu normalnego bez brania oleju, lub minimalnego.
Wiąże sie to ze sposobem wykonywania remontu, oraz zakupem nowych części,
Jak wersja tańsza, to można niektóre części zostawić te co były, co nieco dokupić nowego, pojeżdzić trochę, i opylić.
A jak wersja droższa, na lata, z prawie gwarancją nie spożywania oleju, to mechanik będzie wiedział, jakie części należy kupić nowe, czy tulejować blok,konieczne wyjęcie silnika z ramy, czy rozwiercać na pierwszy szlif.
Raczej zdecyduję się na wersję remontu, która sprawi, że pojeżdżę jeszcze tym autem trochę czasu. Wersja "tańsza" w rzeczywistości pewnie okaże się niewiele tańsza, a pewności, że auto się sprzeda tez nie ma. Poza tym nie chciałbym komuś opychać auta wiedząc, że coś jest z nim nie tak. Kwota 3.000 zł przy takim remoncie i możliwości dalszego pewnego używania auta jeszcze mnie nie przeraża, ale jak się z tego zrobi 5.000 zł to masakra
workingman 18-08-2016, 16:26 Same części z rozrządem to jakieś 2200 PLN.
Głowica kompleksowa regeneracja 800, robocizna 1000.
witam po dłuższej przerwie w tym temacie powiem że po remoncie przestałem zaglądać pod maskę. stan oleju w normie. jutro kolejna wymiana oleju, świec , filtr powietrza. Póki co jest ok. na gazie śmiga bez problemu. średnie spalanie na LPG 10,5 litra /100km - prędkość do 140. zostało do wymiany : przednie amortyzatory oraz przednie piasty. od remontu przejechałem około 18 tys.
dziś zmieniłem olej i świece, moje obawy zniknęły po wcześniejszej przygodzie ze stopionymi swiecami, wszystkie były jeszcze dobre i równo zużyte :) oby tak dalej....
pawelforduser 19-08-2016, 20:45 Wszystko zależy od sumy na remont jaką chcesz zainwestowac, i czy masz zamiar długo nim jeżdzic, czy doprowadzić do stanu normalnego bez brania oleju, lub minimalnego.
Wiąże sie to ze sposobem wykonywania remontu, oraz zakupem nowych części,
Jak wersja tańsza, to można niektóre części zostawić te co były, co nieco dokupić nowego, pojeżdzić trochę, i opylić.
A jak wersja droższa, na lata, z prawie gwarancją nie spożywania oleju, to mechanik będzie wiedział, jakie części należy kupić nowe, czy tulejować blok,konieczne wyjęcie silnika z ramy, czy rozwiercać na pierwszy szlif.
Świetne podejście, gratuluje- zrobić po kosztach i komuś wcisnąć, gdyby każdy tak robił to nie wiem co by było. C maxa nie będzie prosto sprzedać pozatym jeśli kolega zrobił konserwacje auto jest zadbane i lubiane to nie zejdzie z ceny na tyle żeby była to wielce atrakcyjna oferta, według kolegi saloma jest to tylko w teorii takie proste. Jeśli zacznie się kombinować na siłę na czym przyoszczędzić to i tak wielkie ,,g'' z tego wyjdzie i nie wielka oszczędność.
trochę dziwią mnie niektóre wpisy na temat remontu silnika. jak już się decydować to iść na całość przecież taka decyzja wiąże się z posiadaniem ulubionego auta na kilka lat. w innym razie pozostaje kupić drugi silnik pojeździć i sprzedać. piszę o moim podejściu do tego tematu. z drugiej strony temat złożony z wielu aspektów podjęcia decyzji remontu.... w moim przypadku mam wszystkie części nowe a pozostałe zregenerowane jak blok czy głowica. gdybym miał więcej kasy rozebralbym całe auto i odnowil wszystko i pewnie tak zrobię kiedyś z jakimś innym autkiem. ... :)
Ciężko było przebrnąć przez te 46 stron :) reasumując, jeżeli wypaliła mi 1,5l na 3k km to nie mam się czym przejmować? (chociaż nie ukrywam że sam fakt spalania oleju jakoś mnie martwi bo w poprzednich autach nie ubywało nic) czy może profilaktycznie sprawdzić pierścienie?
U mnie do tego dochodzi spalanie stukowe opisane tutaj: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=245535
Zastanawiam się właśnie czy nie jest ono wywołane olejem w komorze spalania.
Jak nie masz już wiecej problemów, to grzeb w silniku, a napewno sie pojawia.
Jak jeżdzi, dolewaj oleju ile trzeba, mierz rano od czasu do czasu, nie jeżdzij rajdowo, to zuzycie będzie mniejsze.
Rozumiem, jutro jedzie na serwis (czyszczenie nagaru wodorem + wymiana oleju) i zastanawiam się właśnie czy lać dalej 5W30 czy może jak chłopaki tutaj spróbować 5W40, myślicie że 5W40 ograniczy trochę to spalanie oleju? przebieg 156k
W serwisie wymień olej, na jaki uważasz, żaden olej nie ogranicza zużycia olejunic więcej nie rób, szkoda kasy, możesz tylko zmierzyć kompresje, to zobaczymy czy remont się udał, czy połowicznie.
A nagar w komorze spalania ma każdy silnik, i pierwszy raz czytam, że komuś wpadł do głowy szatański pomysł, aby ktos w silniku eksploatowanym, czyścił komorę spalania.
To sie robi obowiązkowo, jak głowica jest zdjeta, aby dojrzeć ew pęknięcia głowicy, lub gniazd zaworowych.
Olej jest już do wymiany tak czy inaczej bo jest aż czarny i minęło to 11k km. Remontu silnika nie było, przynajmniej ja go nie robiłem. Co do czyszczenia wodorem to radzili aby od tego zacząć ze względu na spalanie stukowe + wymiana świec na irydowe, nie są to jakieś super koszta a przy takim czyszczeniu silnik musi pracować więc ciężko by to było zrobić po zdjęciu głowicy. Czyści przy okazji (nie koniecznie w moim silniku wszystko) zawory i ich gniazda , końcówki wtrysków, turbinę, EGR i F.A.P
Będę widział stan tłoków na kamerce przed i po zabiegu, sam jestem ciekaw, a co ważniejsze jak już wyczyści tłoki to będzie można bez konieczności rozbierania silnika określić czy spalanie stukowe nie spowodowało jakiś pęknięć na tłokach. Sam mechanikiem nie jestem, ale brzmi to wszystko rozsądnie.
Taaak, bardzo rozsądnie, nie mniej jak za 500.
Ale, co tu pisań, jak to mówi prezes, nieprzekonanych nigdy nie przekona.
Mnie najbardziej martwi czarny olej w benzyniaku.....tez tak miałem jak brał litr na 150km.....teraz 6000km i olej koloru bursztynowego, jedyne to jego przejrzystość nie jest już taka jak po zalaniu z butli.
Co do spalania stukowego to czytałem, że to bardziej problem ropniaków - ciekawe.........sprawdź przy okazji ustawienie rozrządu i koła pasowego/zapłon(jak się zapłon sprawdza nie wiem :( )
Off topic: nawet w lanosie z przebiegiem 380 000km 1.6 (250 000 na LPG) olej po 12 000km nie zmienia się na czarny.
Salom, 50 ojro w IE, nieźle z was zdzierają w PL...
No mnie też martwi ogólnie spalanie oleju bo do tej pory nie miałem takich cyrków z dolewkami... a to że czarny to już w ogóle.
akutom82 21-10-2016, 08:52 flexIE oczywiście zrobisz jak chcesz ale do czyszczenia z nagarów świetnie sprawdza się płukanka LiquiMoly (wbrew opinii wielu "znawców" którzy twierdzili że wypłucze wszystko razem z podwoziem osobiście używałem w wielu moich autach i nic się nie działo a zobaczysz jaki szlam wypłynie po) + zalanie dobrym olejem typu LiquiMoly, Motul, Valvoline i dodatkiem Ceratek od LiquiMoly.
pawelforduser 21-10-2016, 12:41 Olej jest czarny bo pewnie sie juz przepracowal, jak znam zycie to castrol, jest on na prawde slaby jakosciowo.
W różnych benzyniakach olej wymieniałem i nigdy....nigdy olej po przepracowaniu 12000-15000 km nie był czarny jak to jest w przypadku durateców co biorą olej. Fakt oleje w benzyniakach ciemnieją i tracą przezroczystość ale nie do koloru CZARNEGO.
W sumie czarny kolor oleju można uznać przy zakupie benzyniaka, że z silnikiem nie jest dobrze i lepiej szukać następnego egzemplarza, większość sprzedajacych przed sprzedażą oleju nie wymienia.
workingman 21-10-2016, 20:32 .
W sumie czarny kolor oleju można uznać przy zakupie benzyniaka, że z silnikiem nie jest dobrze i lepiej szukać następnego egzemplarza, większość sprzedajacych przed sprzedażą oleju nie wymienia.
Dokładnie tak . Tylko czemu kolega tego nie napisał rok temu ???
Nie jestem pewien jak mam to odebrać, ale uznajmy że aż takim amatorem nie jestem że kupiłem samochód w którym był czarny olej...
A ja właśnie taki kupiłem :( mądry po szkodzie... :P
workingman 22-10-2016, 16:02 A ja właśnie taki kupiłem :( mądry po szkodzie... :P
+1 :) ale za 3000zł mam olejek w kolorze bursztynu nawet po 9 000 km
+1 :) ale za 3000zł mam olejek w kolorze bursztynu nawet po 9 000 km
Ja za ok 2000-2500 zł mam jak Ty w tym wymienione sprzęgło :diabelek:
Po remoncie dopiero 6000 ale tfu tfu oleju nie bierze i kolor odpowiedni :P
Auto odebrane, 14,5 bar jak w pysk strzelił na wszystkich czterech. Ile dokładnie bierze oleju to nie jestem w stanie teraz stwierdzić, za kolejne 500km się dowiem więcej.
Natomiast były inne problemy: w/w zgrzyt (podobno spalanie stukowe), problem z trzymaniem obrotów oraz problem z odpaleniem silnika po krótkiej trasie i ponownym uruchomieniu po krótkim postoju.
Nie wiem teraz czy to zmiana na świece irydowe czy samo czyszczenie pomogło, ale zgrzytanie jest już rzadkim zjawiskiem a jak się pojawi to bardzo ciche, Auto po przejechaniu krótkiego dystansu i krótkim postoju pali od kopa oraz po gwałtownym ściągnięciu nogi z gazu auto nie dławi i szarpie tylko pięknie stopniowo schodzi na niższa obroty.
To są wstępne wrażenia i testy po 20km trasy, jak będzie zobaczymy ale wygląda na to że jeszcze chyba remont mnie nie czeka jak myślicie?
Takiego ciśnienia, to nawet niektóre prosto z fabryki nie maja, a co dopiero z komisu.
I takie branie oleju ,jak o Ciebie, to nie jest branie. Jak już dojdzie do 1 litra na 500 kilom, to możesz szukać kupca na auto, bo wtedy remontu jeż się nie będzie opłacało robic, przekroczy wartość samochodu, ale do tego masz jeszcze trochę czasu.
Ale pytanie do was właśnie, z perspektywy czasu, uważacie że warto było by profilaktycznie, zanim dojdzie do potrzeby remontu silnika, wymienić uszczelniacze i pierścienie na NIE fordowskie?
Ja to widzę tak (a brał mi ok 1 litra na 100-300km w zależności czy miasto czy trasa)
Pierścienie wyglądały jak z foto 1 ale jeszcze w rowkach tłoka się poruszały więc zapewne po kilku płukankach w części by się oczyściły. Najgorzej wyglądały uszczelniacze zaworowe były twarde jak plastik a nie guma i mega popękana (poparciałe foto 2) i moim skromnym zdaniem to one najwięcej puszczały oleju. Jak nie bierze więcej niż litr na 1000 to proponuję przy wymianie oleju co 12000 robić płukanki i wymienić tylko uszczelniacze (koszt "niewielki" można zrobić przy regulacji zaworów).
Salom "to możesz szukać kupca na auto, bo wtedy remontu jeż się nie będzie opłacało robic" gratuluje podejścia ........ szkoda kupca.....aczkolwiek będzie to kolejny user tego forum :P
piter7011 05-11-2016, 21:53 Witam kilka dni temu kupiłem własnie C - Maxa i po przeczytaniu całego tego postu zastanawiam się co mnie czeka , jeszcze nie jeżdzę bo nie opłacony i leciuteńko puknięty z przodu ale można śmiało jeżdzic prawie nie widac . Rok 2006 przebieg 100 tyś spawdziłem olej i był ok tylko ta miarka dziwnie ciężko się wkłada .
Nikt na forum nie odpowie ci na pytanie jak będzie w twoim przypadku, zarejestrujesz i pojeździsz miesiąc to coś już będziesz mógł o tym samochodzie powiedzieć, jak na 2006 rok to tylko 100tys przebiegu? strasznie mało, ale są tzw. perełki.
Teraz nie martw się na zapas tylko lej paliwo i sprawdzaj olej.
workingman 06-11-2016, 15:25 po przeczytaniu całego tego postu zastanawiam się co mnie czeka
Jak to co? Przyjemność z jazdy. Komfort , który docenisz zwłaszcza na długich trasach.
Niech służy :)
Witam kilka dni temu kupiłem własnie C - Maxa i po przeczytaniu całego tego postu zastanawiam się co mnie czeka , jeszcze nie jeżdzę bo nie opłacony i leciuteńko puknięty z przodu ale można śmiało jeżdzic prawie nie widac . Rok 2006 przebieg 100 tyś spawdziłem olej i był ok tylko ta miarka dziwnie ciężko się wkłada .
Miarka zawsze dziwnie ciężko się wkładała... jak z dziewicą ;) parę razy włożysz i wyjmiesz to się nauczysz :)
Przemo17101970 14-11-2016, 09:33 Nie że bym się czepiał ale rozumiem,że te 100 tyś przy 2006 roku to sprawdzony przebieg. Jeśli tak to przed Tobą wiele przyjemnych km jazdy.
piter7011 20-11-2016, 21:05 Nie że bym się czepiał ale rozumiem,że te 100 tyś przy 2006 roku to sprawdzony przebieg. Jeśli tak to przed Tobą wiele przyjemnych km jazdy.
Witam wiadomo pewności 100 procent nie mam ale na to liczę ze tak jest odkupiony z aukcji od firmy ubezpieczeniowej więc zobaczymy , ostatni tif z przebiegiem 95 tyś. z 2015 .Tyle ze kilka lat wcześniej był uderzony poważnie w przód zostały ślady wskazujące na to : klejona obudowa filtra , wymieniany pas przedni , chłodnice i inne drobnostki
Nikt na forum nie odpowie ci na pytanie jak będzie w twoim przypadku, zarejestrujesz i pojeździsz miesiąc to coś już będziesz mógł o tym samochodzie powiedzieć, jak na 2006 rok to tylko 100tys przebiegu? strasznie mało, ale są tzw. perełki.
Teraz nie martw się na zapas tylko lej paliwo i sprawdzaj olej.
Całkiem możliwe, sam z tego roku kupiłem z niepełnym 145tys z Nimiec, jeżdżę nim rok i praktycznie zero problemów. Plastiki trochę trzeszczą na dziurach ale to chyba normalne w Fordzie.
Witam serdecznie wszystkich szczęśliwych posiadaczy C-MAXów. DO tej pory myślałem że diabelskim stworzeniem jest mój Scenic 1.9 dci z którym przeszedłem nawet rozbieganie silnika, jego wymianę i 2 regeneracje turbo. Jednak prawdziwym :619: jest jego następca C-MAX Ghia z 1.8 Duratec HE flexifuel. Moja historia jest śmiesznie podobna jak kilka o jakich przeczytałem na tych 46 stronach.
Kupiłem to auto miesiąc temu, jako sprowadzone z Niemiec- ładnie udokumentowany przebieg 156 kkm , wspaniale wyposażone, żadnego tłuczenia.. było sprawdzone przez osobę która sama sprowadza auta ... i bezproblemowo przeszło pierwszą rejestrację na stacji diagnostycznej. Super... poza jednym ALE... chwilę po zapaleniu silnika ciągnie się za mną biało-szata chmurka o intensywnym zapachu spalin. Na początku się tym nie przejmowałem, zwłaszcza że w zimie większość aut podobnie dymi w korku.
Gdy postanowiłem założyć gaz i upewnić się że wszystko OK zleciłem diagnostykę silnika na specjalistycznej stacji no i :568:
okazało się, że mam podwyższone cząstki stałe (HC) w spalinach 200 przy niskich obrotach i 600 przy wyższych. W warunkach cieplejszej hali garażowej mój dymek nie znika jak para wodna lecz robi szarą zasłonę dymną, a po wyjęciu świec 2 z nich są zabrudzone nagarem olejowym.
Niewiele wcześniej (około tydzień) wymieniłem olej na taki jak do tej pory fordowski Shell Helix Professional AF 5W30, wszystkie filtry itp. Stan oleju na początku wydawał się OK - max na podziałce.. niestety już po tygodniu jazdy głownie miejskiej olej spadł do poziomu 60% między podziałkami. Przez chwilę myślałem, że to uszczelka pod głowicą, ale sprawdziłem ją chemicznym testerem z płynem - nie wykazał podwyższonego CO2. Jeśli dokumenty, nalepki olejowe i książka którą mam są prawdziwe poprzedni właściciel wymieniał co rok olej o tej samej porze i z przebiegiem rocznym 20 kkm - teoretycznie OK, ale jak widać dla tego auta to za rzadko.
Dodam jeszcze, że mam spore spalanie - średnio 13l/100km, ale moja średnia prędkość wg komputera w cyklu mieszanym z przewagą miasta to 18km/h. Tak, nie pomyliłem się - taką prędkość ma się we Wrocławiu w godzinach szczytu i okazjonalnie wyjeżdzając poza miasto.
Wg wpisu jednego z forumowiczów z przed kilku lat mam objawy utraty oleju przez uszczelniacze zaworowe i do zrobienia głowicę.
....
Robienie głowicy ma sens głównie wtedy kiedy olej ucieka nam przez uszczelniacze na zaworach. Podstawowym objawem tego ubytku jest biało siwy dym zaraz po odpaleniu na zimnym. Jeśli tego nie ma to na 99% olej przedostaje się do komory spalania pomiędzy pierscieniami a gladzia cylindra. I tak pewne było u Klodisa gdzie ubytek był bardzo duży. Tu już nie było ratunku i remont był konieczny. Ważne że pomogło. Czasem jednak silnik jest tak zawalony szlamem że wlewanie gęstszego oleju tylko pogarsza sprawę zamiast pomóc. ...
Spotkałem się jednak z opiniami ze robienie samej "góry" nie poprawi sytuacji, a może nawet ją pogorszy, bo olej może być jeszcze mocniej zasysany od dołu.
Moje główne pytanie:
Na jaki zakres naprawy w takim razie się nastawiać? Czy wg Was od razu zlecić remont całego silnika, a jeśli tak to czy też łańcuch rozrządu zrobić? A może faktycznie wystarczy zrobić tylko górę? Płukanki sobie chyba odpuszczę..
Rafał A.(antek) 13-12-2016, 21:58 góra - głowica kpl jak ma iść pod gaz, z sprawdzeniem i regulacją ew luzów zaworowych
dół, pierścienie i ew panewki
+ dodatki co wyjdą w trakcie.
Łancuch jak ok i napinacz i slizgi zostawić
Remont w skrócie:
-wymiana pierścieni, uszczelniaczy zaworowych,
-regulacja luzów zaworowych w tym przestawianie i/lub wymiana szklanek/frezowanie szklanek,
-ew. wymiana popalonych zaworów, uszczelki pod głowicą, świec, i jeszcze kilku pierdół,
-planowanie głowicy
Jak gdzieś znajdziesz to i wymiana panewek.
Powyższe tylko i wyłącznie jak cylinder trzyma wymiary/posiada w pełnym zakresie pracy tłoka ślady oryginalnego honowania oraz tłok trzyma wymiar/nie jest na bokach poprzecierany.
P.S. powierzchnie ślizgowe wału (czopy wału) również powinno się pomierzyć/nie powinny mieć żadnych rys.
Powyższe zastosowałem u siebie(zaryzykowałem) ale to nie znaczy, że wzrokowe oględziny wystarczą u ciebie.
Co do łańcucha, to po demontażu pokrywy rozrządu będziesz widział jak bardzo popychacz napinacza jest wysunięty (ile ząbków widać) i zadecydujesz co z łańcuchem.
Normalnie tekst jakbym streszczenie postów saloma zapodał :P
Bardzo się cieszę z tego powodu, choć większość to myśli inaczej.
Przemo17101970 14-12-2016, 13:02 Osobiście to mogę doradzić Ci jedno. Poszukaj naprawdę dobrego fachowca do tego silnika.
Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Są jak znalazł na rozmowy z moimi 2 mechanikami. a obydwaj radzą sobie całkiem nieźle z trudnymi tematami i mam do nich zaufanie.
Czy w Waszej opinii LPG na takim silniku w wersji flexifuel po remoncie i przebiegu > 150 kkm ma rację bytu? Czy będzie to jego gwóźdź do trumny? Zakładam, że remont jednak odmłodzi jego możliwości. Chciałbym pojeździć z 8lat po 11-13 tys. km rocznie więc powiedzmy jeszcze 100 000km.
Miliony kierowców na całym świecie jeżdzi na zagazowanych silnikach, i się nie martwią, aTy boisz się tego, jak wyrwania zęba.
Oczywiście, zrobisz jak uważasz, ale cokolwiek byś nie zrobił, i tak bedziesz żałował.
Miliony kierowców na całym świecie jeżdzi na zagazowanych silnikach, i się nie martwią, aTy boisz się tego, jak wyrwania zęba.
Oczywiście, zrobisz jak uważasz, ale cokolwiek byś nie zrobił, i tak bedziesz żałował.
Ja się bardzo nie boję.. tylko mnie straszą słabymi gniazdami zaworowymi Ci od "Fordy i Francuskie są na F i się ich dlatego nie kupuje" czyli paru mechaników czy pewien diagnosta. Trochę się to kłóci z tym że mam podobno te gniazda wzmocnione pod obsługę bietanolu (wersja flexifuel).
Jak ogarnę się tym olejowym z bałaganem mam właśnie zamiar założyć w autoryzowanym serwisie STAG we Wrocławiu takie coś: AC STAG 4 Box, przełącznik AC, Reduktor R02, Wtryskiwacze W03 4 cyl, lubryfikacja. Twierdzą. że zakładali w te silniki już nie raz i nie ma problemu.
Moi zaufani mechanicy też mówią, że jak są finanse to zakładać i jeździć.
Pytam jeszcze Was - wprawionych w walkę z tym silnikiem.
W każdej sprawie społeczeństwo Polskie jest tak podzielone, że nie oczekuj innych odpowiedzi jak 50 na 50 . Na Forum nie może być inaczej.
Witam, ja co prawda mam mondeo mk 4 z duratekiem HE 2,0 zagazowany 100 tys temu . Zrobiłem głowicę i faktycznie polubił trochę bardziej olej, ok 300 ml na 1000 km. Mój błąd bo auto stało rozebrane prze trzy tygodnie. Pewnie na wiosne będę myślał co dalej .
workingman 14-12-2016, 20:17 Witam, ja co prawda mam mondeo mk 4 z duratekiem HE 2,0 zagazowany 100 tys temu . Zrobiłem głowicę i faktycznie polubił trochę bardziej olej, ok 300 ml na 1000 km. Mój błąd bo auto stało rozebrane prze trzy tygodnie. Pewnie na wiosne będę myślał co dalej .
100 000 km na gazie to 20 000 zł zostaje w kieszeni.
Tyle na ten temat :)
tak wychodzi mniej więcej. Także za takie oszczędności to można spokojnie zrobić remont silnika , a co więcej to nawet wymienić chyba na nowy czy tam regenerowany w ASO.
Decyzja zapadła - silnik idzie do remontu w zakresie który opisujecie.
Wycena kosztów u dobrego mechanika w Przemyślu - 2200-3000zł, we Wrocławiu to samo od 3000zł w górę.. . Gigantyczne różnice cenowe są na obróbce, mniejsze na rozbiórce i złożeniu. Obydwaj mechanicy są kumaci, uczciwi i sprawdzeni osobiście. Jadę więc na Podkarpacie gdzie na święta wybierałem się tak czy inaczej i tam zostawię autko. Dam znać jak to wyszło gdy będę już po.
|
|