podczas odpinania pasów zakleszcza się zatrzask i muszę sie z nim szarpać, co jest trochę irytujące (mowa o pasach strona kierowcy) . Czy da się go jakoś zdemontować, czy też konieczna wymiana całego zatrzasku? Jeśli ktoś może miał podobny problem, proszę o poradę.

kolego samą klamrę można wymontować. jak wyjmiesz tą klamrę to sprawdź czy do środka nic nie wpadło. klamry nie da się rozebrać na czynniki pierwsze.

samą klamrę można wymontować...

A tak z ciekawości to jak??? Przecież ta klamra zintegrowana jest z pirotechnicznym napinaczem pasa!!! Radzę przy tym manipulować ostrożnie...
Natomiast można sobie bez problemu (bezpiecznie) poświecić latarką do szczeliny w klamrze, pooglądać i ewentualnie jakimś kawałkiem drutu tam trochę przeczyścić środek.

a nie miałeś jakiejś stłuczki lub gwałtownie nie hamowałeś? bo nieraz są zabezpieczenia, że po kolizji pasy się tak napną że potem jest problem aby je zapiąć lub odpiąć

Fakt. mój błąd napinacz jest zespolony z klamrą ale śmiało można to wymontować tylko najpierw dla bezpieczeństwa odłączyć akumulator. potem odpiąć kostkę pod siedzeniem. i z tego co pamietam to chyba nie obedzie sie bez wymontowania fotela.

z tego co patrzyłem u siebie i na jednym z forów mechanizm zatrzasku składa się po bokach z 2 sprężynek wielkości takie jak w długopisach i 1 o nieco większej średnicy prowadzonej po środku. Bywa że ta czerwona część zatrzasku nie odbija, zatem podejrzewam albo uszkodzonre sprężyny albo spada któraś z nich. Demontaż osłony na pewno oznacza konieczność wyrwania zatrzasku a potem zostaje klejenie. Czyli najlepiej w razie majstrowania lub wymiany na nowy bezpiecznie jest odpiąć akumulator aby przypadkiem nie spowodować odpalenia ładunku gazowego, czy dobrze myślę?

Dobrze.