Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] odpala tylko na wcisnietym sprzegle


burdzy
09-02-2013, 11:24
mam mondeo mk41.8 tdci r.2008 i jakies pol roku temu pojawil sie smieszny problem.Zaczelo sie od tego ze zaczynal odpalac za drugim potem trzecim,czwartym razem az przestal dodam ze nigdy nie wciskalem sprzegla a w tej chwili nie odpali bez wcisnietego sprzegla czy to zimny czy cieply w serwisie chcieli mi wymienic kolo zamachowe i rozrusznik nie wiem dlaczego jak on kreci bardzo dobrze,z kolei inny mechanik chcial wymienic pompe paliwa na co tez sie nie zgodzilem bo silnik podpaleniu pracuje idealnie a auto ma przejechane 44 tys.mil moze ktos podpowie co z nim nie tak

gregor75
09-02-2013, 12:06
odpalanie masz bezkluczykowe czy normalne ?

hirotaro
09-02-2013, 12:27
w passatach tak jest że trzeba wciśnac sprzęgło przed odpaleniem, ale kolega pisze że wcześniej nie było takiej potrzeby

burdzy
09-02-2013, 12:40
na kluczyk

Bump: a wczesniej odpalal normalnie

gregor75
09-02-2013, 15:41
Zastanawiam się czy nie jest to wina niedomagającego akumulatora.
Wciśnięte sprzęgło ułatwia rozruch silnika, więc tutaj może być przyczyna.

savo
09-02-2013, 16:16
W miom aucie jest system bezkluczykowy, i bez wcisniętego sprzęgła to sobie mogę ....
Pojawia się komunikat, "wciśnij sprzęgło, aby odpalić auto".
Wciśnięte sprzęgło ułatwia rozruch silnika,
Zgadzam się z kolegą gregorem.

burdzy
09-02-2013, 18:28
witam juz jestem a wina akumulatora to nie bo w serwisie zrobili mu wszystkie badania i nikt nie wspomnial o akumulatorze ale bede mial dostep do nowki akumulatora to sprawdze to.druga sprawa to to ze on kreci jak pomylony to chyba raczej nie bateria

Bump: Slyszalem tez od jednego goscia ze niby w skrzyni jest jakis czujnik,
nie wiem i z tego co widze nikt nie wie co mu jest.A moze w serwisie mieli racje? ja w to nie wierze!

P@wlo
10-02-2013, 16:40
Witam
Ja mam podobny problem w moim Mondziaku. Silnik 1.8 TDCi 125KM przejechane 187000km, odpalany na kluczyk. I podobnie jak autor tego tematu auto odpalało bez problemów nawet bez wciśnietego sprzęgła, jakieś 2 miesiace temu auto nagle nie chciało odpalić po wcisnieciu sprzęgła odpalił od pierwszego strzału. Potem już pilnowałem aby sprzęgło było wciśnięte podczas odpalania jak i gaszenia auta i wczoraj... niespodzianka. Wciskam sprzęgło, próbuje odpalić i... nie zapalił. Był tak jakby tuż na granicy odpalenia, silnik kręcił po czym milkł. Bez rezultatu przez jakieś 7 prób. Wychodziłem z auta, zamykałem i otwierałem centralny (myślałem ze moze gdzieś IMO trzyma), jednak nic z tego. Po kilku próbach wysprzeglania i mieszania biegami autko nagle odpaliło jakby nigdy nic sie nie działo. Od razu równiutko na obroty wszedł. W trasie żadnych problemów czy też oznak jakichkolwiek z problemami silnika. Chodzi idealnie.
Wspomne jeszcze, że dzieje się tak obojętnie czy silnik jest ciepły, zimny czy też lekko wychłodzony. Przeważnie odpala bez problemów nawet z samego rana przy znacznych mrozach. Ale czasami ma takie napady z tym odpalaniem. Jeżeli ktokolwiek miał podobny problem i gorozwiązał to proszę o poradę.
Ja spróbuje jutro podpiać go pod komputer, może coś wynajdzie.

burdzy
10-02-2013, 17:26
szkoda twojej kasy ja bylem na komputerze w dobrych warsztatach nawet w serwisie a najlebszy byl jeden gosc za pierwszym razem czepil sie stacyjki ale udowodnilem mu ze to nie to,potem chcial mi wymienic pompe paliwa i prawie mu sie udalo tylko mnie cena przerazila,mam dokladnie ten sam problem ale widze ze nikt nie wie co to jest,rozmyslam nad sprzedaniem auta

PAFFCIO
12-02-2013, 08:25
Wprawdzie fakt, że "kiedyś było", a teraz "nie działa" potrafi być irytujący ale w tym przypadku, "samoświadomość" Waszych mondków jest godna pochwały ;-p
diesle, powinno się zapalać i gasić na sprzęgle z bardzo praktycznych powodów. Od mniejszego obciążenia układu rozruchowego ( zimą bardziej ale także latem ) a więc jego dłuższej żywotności, po oszczędzanie dwumasy przy gaszeniu silnika.
To oczywiście z lekkim przymrużeniem oka ;-)
Natomiast, pamiętajcie, że proces odpalenia auta w obecnych czasach to tylko na pozór prosta sprawa...jest tu tak wiele elementów, że obawiam się, że tak długo jak długo dzieje się to "czasami" i nie walnie coś na amen, to niczego nie zdiagnozujecie...
W swoim mondku, przerabiałem parę takich chwilowych "niedomagań"...bez skutku.
Zacytuję tu więc Dantego "Porzućcie nadzieję, wy którzy tu wstępujecie..." bo nie ma szans byście to znaleźli ;-D

jarecki70
12-02-2013, 11:00
Wprawdzie fakt, że "kiedyś było", a teraz "nie działa" potrafi być irytujący ale w tym przypadku, "samoświadomość" Waszych mondków jest godna pochwały ;-p
diesle, powinno się zapalać i gasić na sprzęgle z bardzo praktycznych powodów. Od mniejszego obciążenia układu rozruchowego ( zimą bardziej ale także latem ) a więc jego dłuższej żywotności, po oszczędzanie dwumasy przy gaszeniu silnika.


Odpalanie na wciśniętym sprzęgle diesla to dla mnie oczywista oczywistość...ale o gaszeniu na sprzęgle pierwszy raz słyszę. Dobrze wiedzieć, więc od dzisiaj będę stosował. :)

danielr
12-02-2013, 16:41
Jeśli nie gasiłeś z wciśniętym sprzęgłem to przygotuj się na nowe przyjemniejsze doznania akustyczne ;) Naprawdę warto wciskać sprzęgło podczas gaszenia.

burdzy
12-02-2013, 17:04
Ok fajnie ale co z moim problemem, temat tej lekcji jest trochę inny.

bolo69
12-02-2013, 17:32
Burdzy a może tak jak słyszałeś o tym czujniku to coś może w tym jest. Ciekawi mnie czy mondka można zapalić (przekręcik stacyjke na biegu) bo jeżeli nie można to jest jakiś czujnik,który mówi czy bieg jest wrzucony i nie pozwala odpalić.

burdzy
12-02-2013, 17:52
To ciekawe ale można

bolo69
12-02-2013, 17:58
To moja teoria poszła sie je...

burdzy
12-02-2013, 18:31
Szkoda ale tak, padl pomysl wymiany baterii na szczęście mam dostęp do nowej i spróbuję podmienic chociaż nie wydaje mi sie by to było to

PAFFCIO
13-02-2013, 09:43
Ok fajnie ale co z moim problemem, temat tej lekcji jest trochę inny.
Niestety obawiam się, że spędzisz nad tym masę czasu a i tak nie rozwiążesz sytuacji. Wniosek, który płynie z autopsji (mojej) jest taki, że zdiagnozowanie takich symptomów jest praktycznie nie do zrobienia i albo zmarnujesz czas, albo powymieniasz X części, albo jedno i drugie a efekt może być zerowy.
Innymi słowy, jeżeli silnik odpala tyle, że z wciśniętym sprzęgłem to odpuść.

kolonez
13-02-2013, 11:26
Ja bym sprawdził wyłącznik (stycznik) pod pedałem sprzęgła.
Z Waszych opisów wynika, że wciśnięcie sprzęgła zmienia "warunki zapłonu".
Sygnał ze stycznika jest podawany do kilku modułów, min. do ECM (moduł sterowania silnikiem)

Może, jeżeli macie "pod ręką" inne mondeo (ew s-maxa) zróbcie podmiankę i sprawdzicie czy przypadkiem nie jest to wina tego wyłącznika (o ile pamiętam jest zielony, niebieski jest pod pedałem hamulca)

Pozdrawiam

danielr
13-02-2013, 11:38
Żeby wykluczyć mechanikę sprawdziłbym też jak się to zachowuje przy delikatnym wciśnięciu sprzęgła oraz przy pełnym wciśnięciu. Wtedy wykluczysz wszystkie ew. kwestie "oporów" przy uruchamianiu bez w pełni wciśniętego sprzęgła. Jeśli niezależnie od poziomu wciśnięcia sprzęgła silnik odpala, a bez wciśniętego pedału nadal nie odpala to raczej można się skupić na przełącznikach przy pedale.

burdzy
13-02-2013, 16:25
Podpowiem ze bez sprzęgła on odpala ale doslownie na sekundę potem gasnie i tak jest za każdym razem do puki nie wcisne sprzęgła

danielr
13-02-2013, 16:27
a na półsprzęgle ?

burdzy
13-02-2013, 17:48
Może to będzie śmieszne ale za pierwszym razem zawalił bez sprzęgła, ,pojechalem zatankowac a tam juz musiałem wcisnąć sprzęgło, sprubowalem tez na pól sprzegle i tez odpala ale tez zapalił dwa razy kiedy dosłownie troszke wcisnolem sprzęgło. Wiem to popiepszone co napisałem ale tak mam od pół roku i sam niewiem co mu jest.

danielr
13-02-2013, 18:34
Z tego wniosek, że jak już nawet tylko troszkę wciśniesz sprzęgło, to któryś z tych przełączników przy pedale zmienia swoją pozycję i pozwala się uruchomić. Jak sprzęgło nie jest wciśnięte to nie odpala, chyba, że masz szczęscie (przetarty kabelek, coś nie kontaktuje przy tych switchach?). Strzelam ale tam jest problem. Albo masz jakiś mega kosmiczny immobilizer, połączony ze sprzęgłem i trzeba jakąś sekwencję ruchów wykonać, żeby się silnik uruchomił :) Takie rzeczy widywałem ale w nieco droższych autach.

nimek6310
14-02-2013, 07:52
Może to wyda ci się niezwiązane z tematem, ale sprawdź rozrusznik.
Takie rzeczy i objawy bardzo często świadczą o kończącym się rozruszniku.
To nie jest zawsze bo jeśli już tuleje się zużyły to wirnik stawia duży opór ale nie zawsze...
Podjedź do elektryka i niech sprawdzi 10 PLN to kosztuje, a potrafi ci oszczędzić sporo wydatków.
U mnie chcieli wymieniać już wtryskiwacze, a najlepiej "auto sprzedać póki odpala", była diagnoza.

joniwej
14-02-2013, 10:24
samochód powinno się odpalać na wciśniętym pedale sprzęgła i większość nowych aut tak ma więc jest ok

danielr
14-02-2013, 10:27
Ale nie oznacza to, że samochód uniemożliwia odpalenie bez wciśniętego sprzęgła. A kolega ma właśnie taki problem.

P@wlo
14-02-2013, 14:39
Ale nie oznacza to, że samochód uniemożliwia odpalenie bez wciśniętego sprzęgła. A kolega ma właśnie taki problem.

w moim Mondziaku to odpalenie nie było możliwe nawet po wciśnięciu pedału sprzęgła. Odpalał na sekundę i gasł i tak przez 7 razy. Już mysłałem że zostanie uziemiony Mondek we Wrocku. Ale odpalił po kilkukrotnym wyciśnięciu sprzęgła i poruszaniu lewarkiem skrzyni biegów. Wówczas odpalił bez najmniejszego problemu. I jak na razie do dziś pali na dotyk.

burdzy
14-02-2013, 18:32
Serwis chciał mi wymienić roozrusznik ale ja nie podejrzewam go bo kreci nawet dobrze ale nie nie wykluczone ze to jego wina, a może mieli racje!

kryzys
19-02-2013, 18:32
To i ja się włącze do rozmowy, niewiem czy o tym samym mówimy ale też mi się przytrafiło pare razy że niby zapalił i odrazu zgasł - pomagało wciskanie gazu przy ponownym odpalaniu. Najpierw myślałem że coś z układem paliwowym, ale silnik pracuje normalnie cały czas, potem zaczołem się zastanawiać czy nie przyczynia się do tego jak auto jest zaparkowane (pod górkę lub z górki). Wydaje mi się że zawsze mi się tak działo jak przód był wyżej niż tył. Dodam jeszcze że zasze zapalam i gasze na wciśniętym sprzęgle, takich odpaleń miałem dosłownie narazie tylko pare i co jakiś czas tankuje V-power żeby przeczyścić układ paliowyw, narazie od dłuższego czasu jest spokój i już o tym prawie zapomniałem.

gromot
02-03-2013, 11:40
Witam Panow,
Moje Mondeo ma podobne objawy. Juz od jakiegos czasu obserwowalem dluzszy rozruch na wcisnietym sprzegle, czasem nawet nie lapal za pierwszym razem. Po ostatniej wizycie u mechanika - wymiana tlumika - mechanik stwierdzil ze cos ciezko pali i ze tak nie powinno byc. Tak przy okazji, 5-letni samochod, 112 tys. km i WYMIANA TLUMIKA i to w Fordzie Mondeo :< -zenada i wstyd. Az sie chce powiedziec co za gown...! Lada 2107 mojego taty przejechala wiecej na oryginalnym tlumiku niz ten Ford! Wracajac do tematu, mechanik od tlumika powiedzial, ze to moze byc wina ukladu paliwowego i polecil jego diagnoze. Dzis odebralem auto od specjalisty zajmujacego sie wylacznie dislami, ktory ku mojej uciesze, stwierdzil ze uklad paliwowy jest sprawny (uff, jakies 10 tys zostanie w kieszeni). Co ciekawe jego zdaniem przeczyna lezy w ukladzie elektrycznym. Polecil mi abym zacza od rozrusznika. Wymontowac, sprawdzic czy nie ma oporow, rozbitych tulejek, zuzytych szczotek i co najwazniesze pylu-proszku z zuzywajacej sie dwumasy. Jego kolega elektryk stwierdzil rowniez nadmierny pobor pradu przy rozruchu co rowniez wskazuje na rozrusznik. W drugiej kolejnosci powiedzial sprawdzic elternator. Dodam ze akumulator jest sprawny.
A wiec zaczekam jeszcze kilka dni na wiosne (bo garaz jest pod chmurka) i bede zabieral sie za rozrusznik. Pozdrawiam

P@wlo
07-05-2013, 19:50
Witam
Może podziele się co było objawiem problemów z odpalaniem auta, o których pisałem kilka postów wyżej. Może sie komuś przyda.
U mnie objawy ustąpiły całkowicie. Po podłączeniu do kompa i upewnieniu się, że jakichkolwiek błędów brak, przyczyną okazał sie filtr paliwa a konkretniej jego obudowa. Dekielek puszki, w której osadzony jest filtr paliwa był bardzo lekko dokręcony. Odkęciłem go dwoma palcami, przy okazj sprawdziłem filtr paliwa (niby mechanik mi go wymieniał w grudniu). Jak go wyciągnąłem był cały czarny (tankuje auto tylko na Shell) czym byłem zdumiony, bo filtr jeździł ledwo 4 miesiace. Tak więc albo w Shellu było lipne paliwo, co odrzucam bo tankuje tam też Peugeota 406 HDi i sprawdziłem w nim filtr paliwa i był czyściutki. Czyli pewnie mechanik ścieme mi strzelił ze wymienił filtr, pewnie zajrzał przykręcił kopułkę i tyle. A że nie doręcił jej odpowiednio mocno to auto dostawało lewego powietrza. Jak sie zatrzymałem na kilkanaście minut to paliwko cofało sie wolno po czym jak odpalałem auto to chwilę pokręcił po czym dopompował paliwka i odpalił. Jak stał dłużej to paliwko na tyle sie cofało, że musiałem nim sporo pokręcić zanim załapał, nawet za 7 razem łapał.
Od kwietnia po wymianie filtra i dokręceniu porządnie dekielka pojemniczka z filtrem paliwa do dzisiaj nie mam z odpalaniem żadnego problemu.
Pozdrawiam

paxtonix
13-05-2013, 18:10
Chciałbym się podzielić swoimi przeżyciami. Mam forda mondeo 2008r 2.0tdci i objawy podobne do opisywanych a mianowicie wrzucę tutaj filmik z tym problemem. http://www.youtube.com/watch?v=yQ3Z3S1bbE0

Auto mi odpalało czasami za 3 czasami za 5 razem a czasami na tyk. Silnik chodzi równiutko co słychać na filmie. pod koniec filmu słychać specyficzny dźwięk tak jakby ocierania się metalu otóż problem leży w sprzęgle a dokładniej dwumasie.

z początku też myślałem że może rozrusznik albo układ paliwowy ale moje mrzonki zostały rozwiane przez serwis. Na co dzień mieszkam i pracuje w Holandii i w tutejszym salonie ASO szybko został ujawniony winowajca. Dodatkowo wyprostowali mi kręgosłup mówiąc że w momencie kiedy takie objawy jak u mnie występują od razu do wymiany jest rozrusznik ( gościu wytłumaczył mi to tak że bendix dostaje po dupie - tłumaczenie z holenderskiego na polski bywa trudne ) ALE RÓWNIEŻ MNIE POCIESZYŁ ponieważ jestem 99998 klientem Forda skarżącym się na taki problem. i kazał mi wrócić po 2 m-c z nadzieją że w między czasie pojawią się klienci z takim samym problemem. niestety nikt się nie pojawił.. Wymieniłem sprzęgło na własny koszt i wszystkie problemy znikneły.. tutaj filmik http://www.youtube.com/watch?v=wqT4w2yF73Q

Chciałbym wszystkim doradzić że im szybciej to zrobicie tym lepiej dla was ponieważ po dupie dostają inne elementy silnika które są bardziej kosztowne jak dwumasa.

w ASO Holenderskim skasowali mnie 1100E
w Polsce samo sprzęgło ok 3000zł + wymiana i to w przydrożnych serwisach.

Pozdrawiam i życzę wam żeby to był brudny filtr paliwa.

bocianłódź
16-06-2013, 23:16
A mój mondek (mk4 2007 125km tdci) również po rozgrzaniu odpalał (tzn odpalał i gasł)czasmi za 2gim a czasami za 4tym 5tym razem ...po dodaniu gazu zapalał lepiej, sprzęgło nie miało znaczenia !
2 tyg wstecz zapalił i za 10sek zgasł i już nie zapalił wQ....wienie na maxa kawa fajka po godzinie próba ...i jakgdyby nigdy nic zapalił. jeździłem normalnie i wczoraj to samo ...ale już po kawie i fajce nie zapalił ...laweta i do domu
czy naprawdę jedynym sposobem na pozbycie się problemu jest pozbysie się mondka ???? i love this car !!!!! nie wiem tylko za co !

pozdro dla cierpliwych !!!!!!!!

bocianłódź
17-06-2013, 13:38
WItam jeszcze raz !
Po przeczytaniu Waszych postów postanowiłem sprawdzić układ paliwowy !
STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ ! odkręciłem dekielek filtra paliwa a tam niespodzianka ropy było 50% (w zbiorniku paliwa sporo) zalałem filtr i przewody ropą (duża strzykawka 3.60zł)
i odpalił.
Jak o tym teraz myśle to małe problemy z zapalaniem były w normalnej eksploatacji, A duży
problem (nie zapalił wogóle) pojawił się jak postawiłem autko "nosem" do góry Paliwo jakby wróciło do baku !
Pozdrawiam Wszystkich i życzę bezproblemowej jazdy :)

gadom
21-08-2013, 15:21
Witam jestem od niedawna posiadaczem Mondeo MK4 i mam problem z uruchomieniem silnika od kilku dni. Na zimno odpala od reki ale jesli pojezdze troche i zgasze np. pojde do sklepu to mam problem z ponownym odpalam i gasnie, odpalam na sprzegle, kompletna dwu masa byla wymieniona, dziwnie zaskakuje chwilke chodzi i gasnie za ktoryms razem zaskoczy http://www.youtube.com/watch?v=BZU_3i9x1uM&feature=youtu.be

gromot
22-08-2013, 10:19
Witam Panow,
Moje Mondeo ma podobne objawy. Juz od jakiegos czasu obserwowalem dluzszy rozruch na wcisnietym sprzegle, czasem nawet nie lapal za pierwszym razem. Po ostatniej wizycie u mechanika - wymiana tlumika - mechanik stwierdzil ze cos ciezko pali i ze tak nie powinno byc. Tak przy okazji, 5-letni samochod, 112 tys. km i WYMIANA TLUMIKA i to w Fordzie Mondeo :< -zenada i wstyd. Az sie chce powiedziec co za gown...! Lada 2107 mojego taty przejechala wiecej na oryginalnym tlumiku niz ten Ford! Wracajac do tematu, mechanik od tlumika powiedzial, ze to moze byc wina ukladu paliwowego i polecil jego diagnoze. Dzis odebralem auto od specjalisty zajmujacego sie wylacznie dislami, ktory ku mojej uciesze, stwierdzil ze uklad paliwowy jest sprawny (uff, jakies 10 tys zostanie w kieszeni). Co ciekawe jego zdaniem przeczyna lezy w ukladzie elektrycznym. Polecil mi abym zacza od rozrusznika. Wymontowac, sprawdzic czy nie ma oporow, rozbitych tulejek, zuzytych szczotek i co najwazniesze pylu-proszku z zuzywajacej sie dwumasy. Jego kolega elektryk stwierdzil rowniez nadmierny pobor pradu przy rozruchu co rowniez wskazuje na rozrusznik. W drugiej kolejnosci powiedzial sprawdzic elternator. Dodam ze akumulator jest sprawny.
A wiec zaczekam jeszcze kilka dni na wiosne (bo garaz jest pod chmurka) i bede zabieral sie za rozrusznik. Pozdrawiam

W ramach informacji. W moim przypadku winowajca byl rozrusznik.

asatel
27-09-2013, 13:18
Witam. Moje autko z silnikiem 1,8 tdci ma to samo od 2 tygodni. Raz zapali od pierwszego razu drugim razem przeważnie jak postoi zapali za 5 czy 10 razem. Przeczytałem wszystkie posty i dzisiaj udałem się do mechanika a wcześniej zakupiłem filtr paliwa. Był on trochę brudny ale nie aż tak żeby nie zapalać a puszka była dokręcona no ale wymienił mi na nowy i dalej to samo. Po zastanowieniu stwierdził że on by zaczął od rozrusznika. Podłączył miernik i stwierdził że za dużo spada napięcie jak kręci. Powodem mogą być wybite tuleje i w zależności jak wirnik się ustawi to raz ma lżej a innym razem ciężej a ropniak musi mieć kopa od samego początku. Dodam że przećwiczyłem parkowanie tyłem do góry i wydaje mi się że jest znacznie lepiej jak przód jest pochylony no i dalej nie wiem co robić bo rozrusznik niby kręci może czasami nie równo ale kręci a akumulator sprawdzony i jest ok. Postów było sporo ale odpowiedzi mało więc może teraz ktoś więcej wie na ten temat i zechce sie podzielić.
pozdrawiam Marek

Wszyscy już naprawili swoje autka i nikt nie chce się podzielić??

asatel
28-09-2013, 07:42
Ponowię swoją prośbę bo ciężko o jedną nawet odpowiedź a tyle było podobnych usterek

mrk26
30-09-2013, 17:11
U mnie akurat jest inny silnik, ale objawy miałem podobne ostatniego lata, na początku myślałem że może świece? ale gdzie świece i nie pali jak na zewnątrz 34 stopnie ciepła, a czasami musiałem po 3-4 razy kręcić, na mieście wiocha jak nic, w miarę świeże auto a kręci gorze niż 20 latek :P ale gdzieś poczytałem, chyba nawet na tym forum że może to być wina rozrusznika, to kupiłem nowy i za wymianę, jak wyjąłem stary i mechanik go podłączył do prądu to powiedział że przyjechałem w najlepszym momencie, bo jutro już mógłby nie odpalić :P (rzęził niesamowicie). Nowy chodził cichutko, po wymianie autko odpala "z pół kluczyka" ;) i jak do tej pory zero problemów z odpalaniem :D

asatel
01-10-2013, 22:08
Moja usterka zniknęła po wymianie filtra paliwa. Dziwne tylko że po samej wymianie i mocnym skręceniu puszki autko dalej nie chciało zapalić ale jak odpaliłem to po przejechaniu 15 km jak ręką odjął i kręci za każdym razem. Mimo wszystko mechanik powiedział mi że przed zimą czeka mnie wymiana tulejek w rozruszniku ponieważ po podłączeniu miernika stwierdził że przy kręceniu rozrusznik pobiera za duży prąd i z doświadczenia wie że te rozruszniki mają to do siebie że idą tuleje.