Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] 1.8 TD Spalanie 3,87l/100km..a w drodze powrotnej 7l/100km. Pompa się zaciera?


tom2125
13-03-2013, 18:23
Witam. Tematu podobnego nie znalazłem . Niżej link z moich rozterek co do ustawiania pompy Lucas a pod linkiem sytuacja której nie rozumiem.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=175450

Wczoraj musiałem wykonać trasę Szczecin-Koszalin-Szczecin. Przed wyjazdem nagrzałem bydlaka,ustawiłem pompę na ok. 1500 obr.,zatankowałem pod korek dosłownie,tak żeby widzieć poziom paliwa we wlewie i w drogę. Przejechałem 160km,zaparkowałem,załatwiłem sprawę i w drogę powrotną. Na wyjeździe z Koszalina zatankowałem znowu pod korek..i szoku doznałem..z wyliczenia spalanie wyszło 3,87/100km. Cały szczęśliwy zajechałem po przyjeździe na tę samą stację i pod ten sam dystrybutor w Szczecinie...zatankowałem znowu pod korek..i zonk...spalanie wyszło 7/100km.
Czyżby pompa szwankowała, a konkretnie wewnętrzny nastawnik dawki się przytarł i stanął w położeniu mieszanki bogatej? Taka różnica w spalaniu zdarzyło się drugi raz..tankowanie pierwszym razem na innych stacjach więc błędy dystrybutorów raczej odpadają. Być może coś się zaciera bo niedawno potraktowałem pompę i układ paliwowy potrójną dawką ,,czyszczacza'' STP. No to teraz czekam na opinie znawców:p

ministerq
13-03-2013, 20:23
Naprawdę się dziwię ludziom którzy wlewają takie "ulepszacze" w rodzaju STP... Zwłaszcza do starszych diesli. Homeopatia wiecznie żywa.
Większe spalanie to może być efekt różnych czynników... A przytartą pompę bym postawił gdzieś na szarym końcu.

tom2125
13-03-2013, 20:32
Naprawdę się dziwię ludziom którzy wlewają takie "ulepszacze" w rodzaju ST
Dlaczego? Podobno czyszczą trochę układ paliwowy i wtryski.
Większe spalanie to może być efekt różnych czynników
Jakich? Trasa ta sama,warunki też. Paliwo aż tak nie może się różnić. Więc co się porobiło ze spalaniem w ciągu kilku godzin?..po raz drugi identycznie.

ministerq
13-03-2013, 20:38
Podobno czyszczą trochę układ paliwowy i wtryski.

No wyobraź sobie stężenie tychże środków w 40-50 litrach ropy... A nawet jeśli te środki byłyby aż tak silne, to przy mniejszych stężeniach ropy musiałyby znacznie wpływać na pracę silnika...
Jak dla mnie to zwykła ściema. A jak ktoś chce mieć czysty układ paliwowy i zdrową pompę, to niech od czasu do czasu wleje kilka litrów oleju rzepakowego albo BIO jesli ma dostęp... Zwłaszcza ten ostatni pięknie czyści układ, i doskonale smaruje pompę.

Jakich?

Korki, więcej cykli typu stop/start, jakieś wyprzedzanie częste, większa prędkość przelotowa - coś w ten deseń. Nie możesz w 100% jechać tak samo za każdym razem.
Inna sprawa że test dystrybutorowy czasami się myli - wystarczy że paliwo w baku będzie spienione bardziej podczas jednego tankowania, i już będą różnice ;)

tom2125
13-03-2013, 21:05
kilka litrów oleju rzepakowego albo BIO
Czasem wlewam MIXOL..też czyści i smaruje.Nie możesz w 100% jechać tak samo za każdym razem
A tak właśnie było,ta sama trasa,ta sama prędkość..,,czysta'' trasa bez korków..wyprzedzań więcej było w stronę Koszalina przy spalaniu 3,87..od wylotu z miasta do miasta...w stronę Koszalina obroty w przedziale 2-3 tys a z powrotem prędkość mniejsza ze względu na noc i obroty w przedziale 2-2,5 tys.
wystarczy że paliwo w baku będzie spienione bardziej podczas jednego tankowania, i już będą różnice
Tankowałem do odbicia..odczekałem aż spienienie się ustoi i dolewałem powoli tak,żeby było widać poziom paliwa we wlewie...dystrybutor ten sam.

ministerq
13-03-2013, 21:54
Czasem wlewam MIXOL..też czyści i smaruje.

Bardziej smaruje niż czyści.
A co do spalania - cuda, i tyle. ;)

kogut
13-03-2013, 22:04
Kolego 160 km na stronę to trochę za mało aby wynik pomiaru był miarodajny, na takim odcinku cokolwiek wystarczy aby się mocno zmienił, nie dolejesz 1l do pełnego i masz inny wynik. Powiedz sam te niecałe 4l/100km są dla Ciebie wiarygodne? Proponuje zrobic taki eksperyment na całym zbiorniku, wtedy chocby różnica w ''niedolaniu''przy spienonym paliwie na tyle litrów nie będzie miała takiego znaczenia, nie mówiac o innych czynnikach.

leszek69
13-03-2013, 22:35
Czasem się wlew zapowietrzy i niby rura jest pelna a za chwile zakrztusi sie i połknie paliwko.
Nie znam tych pomp promieniowych od środka , ale myślę że gdyby zaciął na listwie to by się rozbiegł i nie było by o czym deliberować.
Ministerq u Ciebie to bio jest dostępne ?
U nas na bliskiej było ale znikło.

ministerq
13-03-2013, 22:40
Ministerq u Ciebie to bio jest dostępne ?

W moich okolicach jest dostępne tylko na jednej Bliskiej - w Bytomiu (centrum), nigdzie indziej nie ma.
Ponoć ma się pokazać w sieci Bliska wykaz stacji z BIO, ale póki co cisza.

tom2125
14-03-2013, 05:51
nie dolejesz 1l do pełnego i masz inny wynik
Przeczytałeś cały post?..lałem powoli aż do momentu gdy widać było poziom paliwa gołym okiem we wlewie,jednakowo w obie strony.

Bump: Czasem się wlew zapowietrzy i niby rura jest pelna a za chwile zakrztusi sie i połknie paliwko
Racja..muszę jeszcze to poobserwować.

Bump: 160 km na stronę to trochę za mało aby wynik pomiaru był miarodajny
Wiem,ale chodziło mi o szybkie porównanie w takich samych warunkach. Teraz dla całkowitej pewności wyjeżdżę dwa pełne tankowania.

bongo
14-03-2013, 11:14
Zakładam, że nie było takiej sytuacji, iż jechałeś w jedną stronę sam, a z powrotem wiozłeś pasażerów i pięć worków cementu w bagażniku:p
Ja odkąd mam auto to zawsze tankuję do pełna i liczę sobie spalanie. Zawsze oscyluje w granicach 7 do 8,9 litrów. Raz udało mi się zejść do 5,5 gdy jechałem z Krakowa nad Bałtyk. Ale generalnie dużej różnicy nie ma. Największe wahania są gdy się zatankuje syfne paliwo (lub może dystrybutory są specjalnie wykalibrowane:mad:) na jakiejś marketowej stacji - dlatego też się wyleczyłem z "promocji".
Jak chodzi o różnice to stawiałbym na błąd w obliczeniach + fakt iż 160km to zbyt krótki odcinek na miarodajny wynik.
Czynników wpływających na spalanie jest wiele:
Światła - mijania świeca się całą dobę, ale skoro było pusto na drodze, a wracałeś w nocy to pewnie używałeś świateł drogowych. Dodatkowo wieczorem/w nocy zmęczenie sprawia, że kierowca chętniej naciska na hamulec podczas gdy jaj jest wypoczęty po prostu odpuszcza gaz (lepsza koncentracja, większa zdolność analizowania i przewidywania, płynniejsza jazda).
Wilgotność powietrza - za czasów II wojny światowej w myśliwcach stosowano wtrysk pary wodnej aby chwilowo podnieść moc silników (woda się nie pali, ale chodzi o coś z prężnością par i zmianą objętości). Podobny patent stworzył Jan Gulak - można sobie w necie poszukać.
Temperatura paliwa - do zimnego auta (zimny zbiornik i zimne paliwo w zbiorniku) zatankuje się więcej paliwa niż gdy auto (zbiornik i paliwo w zbiorniku) jest ciepłe.
Obroty silnika i prędkość auta - w zależności od obrotów silnika oraz prędkości jazdy zmienia się spalanie - to oczywiste, a więc wchodzi nam w grę optymalny moment obrotowy oraz opory toczenia i opory aerodynamiczne (im szybciej jedziemy jedne znikają, a drugie się pojawiają). A jak przy oporach aerodynamicznych jesteśmy to jadąc dość blisko za ciężarówką/autobusem jesteśmy w jej "cieniu" przez co są mniejsze opory powietrza i spalanie jest mniejsze. Sęk w tym, że to niebezpieczne i męczące.
A wracając do oporów toczenia to jeśli jeden pas jezdni został wyremontowany to może się zdarzyć, że nawierzchnia jest inna stawia inne opory toczenia.
Ciśnienie atmosferyczne - niższe ciśnienie to większe wyzwanie dla silnika, bo ciężej mu oddychać - mniej tlenu w powietrzu. Obserwuję to często w moim wozie gdy przyjeżdżam do rodziny do Zakopca. Temperatura ta sama, auto stoi tyle samo czasu, odpalam tak samo, a tu kicha - dużo ciężej odpalić autko w Zakopcu niż w Krakowie przy teoretycznie takich samych warunkach.

Ale się rozpisałem:D Wiem, że niektóre z tych czynników, które wymieniłem mogą wydawać się śmieszne, ale ogólnie chodzi o to, że zmiennych które wpływają na spalanie jest wiele i zmierzenie spalania na dość krótkim dystansie może być niemiarodajne. Działa tu efekt skali - im krótszy dystans pomiarowy, tym większy wpływ czynników na uśredniony wynik. Dlatego właśnie producenci aut mierzą spalanie na hamowni w specjalnej komorze, co zapewnia powtarzalność wyników... A później przychodzi do normalnej eksploatacji i dooopa:?

tom2125
14-03-2013, 12:41
Zakładam, że nie było takiej sytuacji, iż jechałeś w jedną stronę sam, a z powrotem wiozłeś pasażerów i pięć worków cementu w bagażniku
W obie strony sam.
Światła - mijania świeca się całą dobę, ale skoro było pusto na drodze, a wracałeś w nocy to pewnie używałeś świateł drogowych
Nie używałem..inni oświetlali przede mną.
wieczorem/w nocy zmęczenie sprawia, że kierowca chętniej naciska na hamulec
Jazda była między 19 a 21 więc zmęczenie odpada.
Wilgotność powietrza - za czasów II wojny światowej w myśliwcach stosowano wtrysk pary wodnej aby chwilowo podnieść moc silników
Znam to. Wilgotność wieczorem raczej większa więc moc też..a spalanie jednak wyszło dużo większe.
Temperatura paliwa - do zimnego auta (zimny zbiornik i zimne paliwo w zbiorniku) zatankuje się więcej paliwa niż gdy auto (zbiornik i paliwo w zbiorniku) jest ciepłe
Autko w Koszalinie stało ponad 2h więc paliwo się schłodziło do momentu tankowania na wylocie z Koszalina o 19-tej a jednak weszło tyle,że z wyliczen spalił 3,87/100..w Szczecinie po 21 paliwo było ciepłe,rozszerzone a jednak weszło wiecej..i wyszło z wyliczenia 7/100.
Obroty silnika i prędkość auta - w zależności od obrotów silnika oraz prędkości jazdy zmienia się spalanie
Zakres obrotów i predkość w obie strony porównywalna..wieczorem mniejsza nawet...w obie strony w przedziale 90-110.
jadąc dość blisko za ciężarówką/autobusem jesteśmy w jej "cieniu" przez co są mniejsze opory powietrza i spalanie jest mniejsze
Tak własnie było wieczorem a mimo to spalanie dużo większe.
jeśli jeden pas jezdni został wyremontowany to może się zdarzyć, że nawierzchnia jest inna stawia inne opory toczenia
W obie strony droga w jednakowym stanie.
Ciśnienie atmosferyczne - niższe ciśnienie to większe wyzwanie dla silnika, bo ciężej mu oddychać - mniej tlenu w powietrzu
Jazda wzdłuż ,,linii brzegowej'' prawie więc cisnienie odpada.
zmierzenie spalania na dość krótkim dystansie może być niemiarodajne
Wiem o tym,zakładam drobny błąd..ale na tym samym odcinku trasy wyniki nie mogą aż tak się różnić!
Dynamika samochodu przy wyliczonym spalaniu 3,87l i 7l jednakowa.
Na razie testuję spalanie w mieście. Za 300km dam znać.

bongo
14-03-2013, 13:13
Z tą jazdą za ciężarówką/autobusem jest tak, że trzeba by dosłownie "siedzieć na ogonie". Bo w większej odległości (w zależności od prędkości) powstają duże zawirowania powietrza i wówczas spalanie rośnie. To już wyższa filozofia (a konkretniej mechanika płynów).
Co nie zmienia faktu, że różnice są faktycznie spore. Prawie jak spalanie podawane przez producenta w porównaniu ze spalaniem rzeczywistym:?
PS. 300km to tez maławo. Lepiej by było cały bak wyjeździć.

tom2125
14-03-2013, 15:13
cały bak wyjeździć
Ale wtedy taka,,ekspertyza'' będzie kosztowała 300 zeta:?..tak chyba jednak zrobię
trzeba by dosłownie "siedzieć na ogonie". Bo w większej odległości (w zależności od prędkości) powstają duże zawirowania powietrza i wówczas spalanie rośnie
Nie, no tak nie wracałem..po prostu bez wyprzedzania,spokojnie w sporej odległości jeżeli już za kimś.

PS>a jak u Ciebie bongo poszło ustawienie pompy? Ja ustawiałem na 1500 obr. z blachą 4mm i autko wyraźnie żwawsze,nie zgaśnie nawet jak mi się noga,,omsknie'' ze sprzęgła:wink: nie kopci przy przyspieszaniu nic a nic,przy ,,przegazówce'' na postoju na śniegu minimalne czarne ślady...przedtem na 900obr. strasznie zmulone było i opóźniona reakcja na pedał.
..a ta dźwignia z tyłu pompy podpięta z dźwignią przyspieszenia to korektor kąta wtrysku..więc jeżeli ustawiam na 1500 to automatycznie ,,podciągam'' kąt wtrysku..na 900 kulał tak jakby za późno dostawał wtrysk i nie dopalał wszystkiego..ogólnie takie ustawienie mi odpowiada i chyba jest właściwe..na 900 ustawia się raczej te pompy które maja elektromagnetyczny przestawiacz a do utrzymywania wolnych obrotów dodatkową linke z silniczkiem korygujacym oprócz woskowca...w zwykłej jest tylko mechaniczy przestawiacz kąta zależny od położenia dźwigni gazu dlatego przy ustawianiu na 900 i wyjęciu blachy dźwignia za bardzo cofa kąt wtrysku i u mnie własnie poszarpywał na wolnych.

kogut
14-03-2013, 21:06
Przeczytałeś cały post?..lałem powoli aż do momentu gdy widać było poziom paliwa gołym okiem we wlewie,jednakowo w obie strony.
Oczywiście,że przeczytałem nawet ze trzy razy. Dalej uważam, że musiałeś gdzieś popełnić błąd.Co z tego,że było widać poziom gołym okiem - poczekałeś kilka minut?Dyskusja jest akademicka , powiedz sam czy uwierzyłbyś gdyby ktoś Ci powiedział , ze jego auto pali 3.8l? Dobra niech będzie inaczej, napisze jak ja to robię: auto mam jakies 5 lat , zawsze tankuje do pełna i uzupełniam po około 800km. Wyniki z tych 5 lat są BARDZO PORÓWNYWALNE tj. 6.2-6.9l na długiej trasie spokojnie jadąc coś koło 5,5l. Sporadycznie są większe ale najwyżej około 7.2 -7.3 latem/klima lub zimą. dlatego ciężko uwierzyć w taką różnicę tego samego dnia na tej samej trasie, zaznaczając, że pierwszy wynik to poniżej 4l.

tom2125
15-03-2013, 05:34
uwierzyłbyś gdyby ktoś Ci powiedział , ze jego auto pali 3.8l?
Raczej nie. Chociaż,.. niektóre raporty spalania na AutoCentrum dotyczące wolnossaka Forda oscylowały wokół 4l.
musiałeś gdzieś popełnić błąd
Wiem, ale nie znajduję wytłumaczenia.
zawsze tankuje do pełna i uzupełniam po około 800km
Mam taki zamiar też..będę robił dolewki do pełnego,notował a potem mniej więcej przy połowie baku znowu do pełna..myślę,że 1000 km wystarczy i wyjdzie szydło z wora.

bongo
15-03-2013, 09:04
a jak u Ciebie bongo poszło ustawienie pompy?

Tak jak zawsze, czyli doświadczalnie8) Moim zdaniem pompa już jest "rozhuśtana" i ustawianie z tą blaszką grubości 4mm jest już nieefektywne - obroty są bardzo niestabilne - dosłownie dotkniecie śruby podczas regulacji sprawia, że obroty rosną bądź spadają. Dlatego po prostu co jakiś czas wkręcam delikatnie śrubę (mowa o tej o którą opiera się dźwignia gazu), aż uzyskam stabilne wolne obroty tak na ciepłym jak i na zimnym silniku.
Śrubki odpowiedzialnej za wolne obroty nie ruszam, bo jakiś czas temu udało mi się ją ustawić idealnie (również po wielu próbach) i nie mam zamiaru znowu się z tym dziubdziać:?

tom2125
15-03-2013, 09:49
pompa już jest "rozhuśtana" i ustawianie z tą blaszką grubości 4mm jest już nieefektywne
O to chodzi!..u mnie też i dlatego tylko doświadczalnie..wydaje mi się,że śrubę przy dźwigni można podkręcać do momentu aż obroty przestaną spadać dość szybko albo w ogóle po puszczeniu gazu..drugim kryterium jest dźwignia STOP,dopóki wyłącza silnik to można podkręcać.Nawet w instrukcji Citroena i innych podają żeby po każdej regulacji sprawdzić jej działanie i w razie potrzeby wkręcić śrubę przy dźwigni gazu o 1/4 obrotu. Czyli takie ustawianie to norma a przynajmniej silnik reaguje na pedał gazu momentalnie..przy ustawianiu na 900 musiałem sporo pociągnąć dźwignię gazu żeby zareagował,ten jałowy ruch miał ok. 1 cm. Teraz to nie to auto przy ustawieniu ,,doświadczalnie''...a co do spalania..test kilkuset kilometrowy przede mną.

tom2125
22-04-2013, 18:40
Spalanie jednak było w granicach 7/100:mad:..na niektórych stacjach paliwko leci jednak mocno napowietrzone i spienione..trzeba długo czekać żeby lustro paliwa się ustabilizowało we wlewie.
Zastosowałem w przypływie desperacji kurację jak w linku poniżej..i nie wiem na ile ten rewitalizant zadziałał ale spalanie spada z tygodnia na tydzień.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=180111

waldek44
10-04-2014, 09:29
Miałem podobne zdarzenie.Raz mi wyszło poniżej 4 l/100km,drugi raz po wyżej 6 l/100km, więc srednia wyszła nieco ponad 5 l/100km.Więc przyjąłem że zbiornik musiał sie zapowietrzyć. A tak wogóle to spala mi średnio w granicach 6 l/100km.

kruku_mk7
20-08-2014, 20:04
Przy tankowaniu do pełna lepiej poczekać kilka minut.Ostatnio jadac na urlop tankowalem do pełna,zalalem pod korek i odczekalem minute,to pozwolilo na dolanie ponownie pod korek 4 litrow.A wiec to moze byc ta granica bledu......oczywiscie nie podwazam zadnej z wypowiedzi :) raport spalania po pelnym baku 2 dorosle osoby + dzziecko + bagaze 5,5l/100 przy jezdzie 90-110 i jestem zadowolony :) pozdrawiam