Witajcie.

Jak w temacie. Fiesta z 2002 roku, zadbana ale korozja zżera mi drzwi kierowcy i pasażera.
W dość paskudny sposób bo pojawiły się odbarwienia na zewnętrznej stronie drzwi. Na początku pojawiła się tylko na dole koło uszczelki, niedługo potem przebiła się na zewnątrz (kropka do 10cm od dołu drzwi)

Mam zamiar coś z tym zrobić... jakieś rady?
Bardzo proszę... nie wiem czy warto jechać do lakiernika a sam mam doświadczenie równie duże jak czytanie w gwiazdach...

Tak czy tak, przyjmę każdą radę...

:027:

Drobne ubytki lakieru malowałem sam - otuż rdze scierałem drobnym papierem ściernym,potem odtłuszczałem rozpuszczalnikiem , zamalowałem Coriną, po 24 godz zamalowałem lakierem.Symbol lakieru jest na tabliczce znamionowej autka - podałem go w sklepie , tam mi dobrali lakier.To nie jest rada tylko procedura jak się to robi. żeby coś doradzić trzeba to widzieć- czy są wżery itd i itp.

Rozpuszczalnik jest tłusty więc jak mogłeś odtłuścić?

Odtłuszcza sie benzyną ekstrakcyjną. Jak rdzy się do końca nie da szczyścic to dajesz jakis środek reaktywny, brunox, r-stop itp, na niego podkład akrylowy lub czerwony tlenkowy,i na to lakier, chociaż czerwony podkład jest mało odporny wiec chyba lepiej sam akrylowy.

Każdorazowo przed nałożeniem trzeba dotrzeć papierem i przemyć benzyną.

Rozpuszczalnik jest tłusty więc jak mogłeś odtłuścić?

Odtłuszcza sie benzyną ekstrakcyjną. Jak rdzy się do końca nie da szczyścic to dajesz jakis środek reaktywny, brunox, r-stop itp, na niego podkład akrylowy lub czerwony tlenkowy,i na to lakier, chociaż czerwony podkład jest mało odporny wiec chyba lepiej sam akrylowy.

Każdorazowo przed nałożeniem trzeba dotrzeć papierem i przemyć benzyną.

Racja ,benzyną - testowałem Corinę - środek aktywny ten od konserwacij kadłubów statków na razie jest okej - nic nie wyłazi.pozdrawiam.

Bardzo dziękuję. Zadziałam coś w tym temacie. pozdrawiam

Odtłuszcza sie benzyną ekstrakcyjną. Jak rdzy się do końca nie da szczyścic to dajesz jakis środek reaktywny, brunox, r-stop itp, na niego podkład akrylowy lub czerwony tlenkowy,i na to lakier, chociaż czerwony podkład jest mało odporny wiec chyba lepiej sam akrylowy.

Ja tą metodą usuwałam rdzę, niestety znowu wyszła.

Rozpuszczalnik jest tłusty więc jak mogłeś odtłuścić?

lub czerwony tlenkowy,i na to lakier, chociaż czerwony podkład jest mało odporny wiec chyba lepiej sam akrylowy.

Każdorazowo przed nałożeniem trzeba dotrzeć papierem i przemyć benzyną.

można dać tlenkowy , na niego epoksydowy , i lakier

Najlepsza metoda to pistolet do piaskowania punktowego, nawet jak wyjdą dziury to dobre zabezpieczenie czystej powierzchni z obu stron gwarantuje sukces, pistolet najtanszy w marketach mozna kupic za pare groszy, napewno się przyda w przyszłości :P

Jeśli chodzi o usunięcie rdzy to prostym sposobem ale skuteczniejszym niż papier ścierny jest taka mała szczotka druciana do wiertarki. Ręcznie ciężko jest osiągnąć taki efekt.
Do tego tak jak wcześniej pisano brunox epoxy ale koniecznie używany zgodnie z instrukcją.
Osobiście używałem takiej szczotki jak ta po środku:

Najlepsza metoda to pistolet do piaskowania punktowego, nawet jak wyjdą dziury to dobre zabezpieczenie czystej powierzchni z obu stron gwarantuje sukces...

Wydaje się, że to najlepsza metoda.
Przepiaskowałem całość spodu i podłoga wyglądała, jak nowa ..., ale czy zdecyduję się na to samo z rantami drzwi i klapy, to nie wiem :619:
Jeszcze szukam czegoś "mniej inwazyjnego", czegoś chemicznego, by ten lakier oszczędzić :wink:

Jak bąble wychodzą pod lakier to już go nie oszczędzisz, warto to zrobić puki jeszcze są w pobliżu rantu, jak po wszystkim zrobisz zaprawke, nawet pendzelkiem to niewiele bedzie widać

W przypadku mojej bryczki, ruda podbarwiła ranty drzwi od wewnątrz na złożeniu i to nie na całej długości. To mnie powstrzymuje od piaskowania "po całości".
Raczej zdecyduję się w któryś wolny weekend na chemiczne usunięcie powłoki i zabezpieczanie "ran" od żywego metalu. Nawet koloru nie będę dobierał, bo są to miejsca całkowicie niewidoczne: gdyby zrobić czarne paski po długości drzwi i klapy, też nie byłyby widoczne.

Poza spodem wozu i tymi wewnętrznymi brzegami drzwi, nigdzie więcej rdzy nie stwierdziłem. Nie wykluczone, że ze względu na brak kontaktu z solą (Mondek ze Szwecji) nic więcej się na razie nie rozwija.

Poza spodem wozu i tymi wewnętrznymi brzegami drzwi, nigdzie więcej rdzy nie stwierdziłem. Nie wykluczone, że ze względu na brak kontaktu z solą (Mondek ze Szwecji) nic więcej się na razie nie rozwija.

Raczej bym powiedział że miałeś dużo szczęścia, cała skandynawia wali tyle soli na drogi że szok, wiem bo tu mieszkam. Sprawdż ranty tylnych błotników i wnęki w bagażniku po bokach.