Zobacz pełną wersję : [Fusion] Zapach spalenizny w samochodzie


Kasper93
18-04-2014, 23:58
Witam,

mam problem z swoim Fordem Fusion 1.4 Diesel 70KM z 2003 roku.
Co jakiś czas (raz na 2/3 dni - dziennie jeżdżę ok 15 km) wydobywa się bardzo nieprzyjemny zapach spalenizny z nawiewu (występuje zarówno przy włączonej i wyłączonej klimatyzacji). Na początku myślałem, że problemem jest klimatyzacja jednak jej czyszczenie (ozonowanie przez pół godzinny) nie pomogło.

Czy ktoś z Państwa miał może podobny problem?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

hak64
19-04-2014, 07:12
Sprawdź czy nie masz wycieków paliwa, lub oleju. Jeśli paliwo albo olej kapie na kolektor wydechowy, to raz - będziesz miał smród, a dwa - jeździsz na tykającej bombie.

jawor1,4
19-04-2014, 20:39
Witam,

mam problem z swoim Fordem Fusion 1.4 Diesel 70KM z 2003 roku.
Co jakiś czas (raz na 2/3 dni - dziennie jeżdżę ok 15 km) wydobywa się bardzo nieprzyjemny zapach spalenizny z nawiewu (występuje zarówno przy włączonej i wyłączonej klimatyzacji). Na początku myślałem, że problemem jest klimatyzacja jednak jej czyszczenie (ozonowanie przez pół godzinny) nie pomogło.

Czy ktoś z Państwa miał może podobny problem?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.
Tak, u mnie występuje ten sam problem i czuć zdecydowanie spaliny te które wydzielają się z kolektora wydechowego.
Jeżeli ktoś zna przyczynę to proszę o podpowiedź co z tym problemem zrobić.

hak64
19-04-2014, 21:22
czuć zdecydowanie spaliny te które wydzielają się z kolektora wydechowego.
Sprawdzałeś uszczelkę kolektora? Auto na kanał, latarka do ręki. Jeśli jest nieszczelność, to powinny być widoczne ślady sadzy w miejscu przedmuchu. Może sam kolektor ma pęknięcie, lub dziurę?

Basra
19-04-2014, 21:48
Witam

Spróbuj odkręcić osłonę cieplną turbosprężarki i sprawdz czy są przedmuchy na łączeniu turbiny ze sprężarką.

pozdrawiam

jawor1,4
20-04-2014, 18:27
No cóż, nie znam się na tyle aby samemu zdiagnozować usterkę. Szkopuł w tym że to nie występuje ciągle tyko zdaje się podczas forsownego przyśpieszania. Na razie jeżdżę, ale myślę o wizycie u mechanika. Przyznam że w dotychczasowym doświadczeniu nie mam dobrych wspomnień o tych panach.

Kasper93
20-04-2014, 19:15
Dziękuję za odpowiedzi,

tydzień temu byłem samochodem w warsztacie - układ wydechowy jest szczelny. Po drugie smród nie przypomina spalin a raczej topiony plastik lub coś takiego (jest bardzo intensywny, pomaga jedynie szerokie otworzenie szyby)
zawsze gdy odjeżdżam z parkingu patrzę czy nie ma przypadkiem jakieś plamy oleju/paliwa - jeszcze nic nie zauważyłem.

Największym problemem jest to, że występuje to bardzo nieregularnie - wizyta w warsztacie nic nie pomoże jeżeli nie wystąpi to w tym czasie.
Nie ma też u mnie żadnej zależności że smród występuję tylko po gwałtownym przyspieszaniu.


Jako, że samochód mam dopiero od listopada to zacząłem przeglądać listę napraw jakich dokonał poprzedni właściciel. Zaciekawiły mnie pozycja:
- wymiana uszczelniaczy (2) między silnikiem a skrzynia biegów (2012)
Czy jeżeli te uszczelniacze znowu źle działają to mogą powodować zapach spalenizny ?

sarachen
21-04-2014, 18:24
Sprawdź kostki przewodów i luźne kabelki, zaśniedziałe styki w lampach generują duży opór elektryczny i przewód może się bardzo nagrzewać i śmierdzieć, miałem tak raz w escorcie, swąd spalonego kabla... okazało się , że przewód od zasilania reflektora przy kostce zaśniedział i był w 80% upalony.

Ogólnie warto co jakiś czas kontrolować stan złączy żarówek, w mojej fuzji sam się dziwie, że z tyłu świeciło jeszcze podświetlanie tablicy, styki były tak pośniedziałe, że praktycznie się rozpadły po wyjęciu, a metalowe styki żarówek miały powypalane dziury.

jurekp123
21-04-2014, 20:25
U mnie smród spalin /ropy?/ powodowały nieszczelne wtryski. Uszczelnienie rozwiązało problem

Krespo
23-04-2014, 17:36
u mnie też tak było, okazało się że wtrysk mi wszyskoczył , z silnika troche dymiło:)

Kasper93
29-04-2014, 23:22
@sarachen

Dziękuję za podpowiedź. Będę to musiał sprawdzić, wydaje się to prawdopodobne bo śmierdzieć zaczeło po... wymianie przedniej żarówki

@krespo
U mnie naszczęście nic nie dymi :)

Dziękuję wszystkim za pomoc

Krespo
30-04-2014, 07:15
ogolnie to fajna historia z tym wtryskiem było;D bylem u mechanika w pile ktory mi go "wbił" ... i powiedział że nastepnym razem bedzie trzeba frezowac pokrywe zaworow i go wkrecic (chciał 300zł) za to . Oddałem samochód do wujka do warsztatu w Solcu Kuj obok BYdgoszczy bo mu cos ta sprawa smierdziała :D, i okazalo się że wystarczy wymienić takie małe zatrzaski (50gr sztuka) czyli 1 zł.finalnie zaplaciłem co prawda 345 zł u wuja :D bo odrazu cały silnik mi uszczelnił (wszytkie uszczelki) wężyki do wtrysków itp . Strach sie bać jak sie ktoś nie zna oddawać samochód w obce ręce bo bóg wie co oni wymyśla :D