Zobacz pełną wersję : Lubryfikacja


hubcza
02-09-2004, 12:15
Czesc !

Zdecydowalem sie napisac bo mam pewien problem nie do konca rozwiazany i po cichu licze ze dostane na niego odpowiedz. Tak wiec ...

Czy slyszeliscie moze o tym ze silniki forda moga miec zalozona instalacje gazowa bezwiekszych problemow o ile beda mialy zainstalowany system lubryfikacyjny ?

Wiem ze nie ladnie pisac postow cos reklamujacych wiec na tym zakoncze a jesli temat sie rozrosnie pociagnego dalej ;)

Pozdrawiam Hubert

kris
02-09-2004, 12:24
a co to ??

Skolmi
02-09-2004, 13:00
Lubryfikacja czyli smarowanie, ale ja również dołączam się do prośby o wyjaśnienie :))

hubcza
02-09-2004, 13:50
Witam !

zdecydowalem sie napisac o tym na forum forda bo jak sie dowiedzialem pojazdy te z instalacja gazowa maja duze problemy - tzn poprostu je maja ;)

System lubryfikacyjny ma na celu zabezpieczyc silnik przed "gazem". Chodzi tu o takie rzeczy jak zabezpieczenie zaworow ssacych przed wplywem paliwa, glowicy, cylindrow oraz pierscieni. System lubryfikacyjny to zestaw 2 pojemnikow 1 z plynem lubryfikacyjnym 2 pelniacy role dozownika. Poprzez rurki dawkuje do kolektora ssacego plyn i tam miesza sie z paliwem.

Urzadzenie to jest powszechnie uzywane w australii. stad tez pochodza systemy tego typu. Ten ktory ja znalazlem i chce importowac tez stamtad pochodzi.

Jezeli chodzi o sprawy techniczne to po niedzieli ze bedize gotowa juz strona na ten temat ale adres napisze jak ja dokoncze ;).

P.S. Sluze wszelka informacja na ten temat jesli kogos to zaciekawi.

Pozdrawiam Hubert

hubcza
02-09-2004, 16:56
przepraszam ale odpowiedz napisalem pod tematem cd ...
pomylily mi sie przyciski ;/

Pozdrawiam Hubert

Jacek
02-09-2004, 19:07
No to polaczylem te tematy... :wink:

foo
03-09-2004, 06:30
na razie brzmi tak sobie, ale poczytam szczegoly 8-)

barabasz
03-09-2004, 14:49
dziwna ta cala lubryfikacja rozne silniki Forda maja przejechane po kilkaset tysiecy kilometrow na gazie i zadnych problemow a tu nagle lubryfikacja bo sie silnik rozpadnie
ja zakladalem gaz w lipcu i pytalem o nia to mnie gazownik wysmial i pytal czy to dwusuw
ze chce lac jakis olej do komory spalania jak by to byla jakas zalecana rzecz to by wszyscy gaziarze ja zakladali

hubcza
03-09-2004, 18:39
ech

na poczatku tez myslalem ze mixol wystarczy ale to nie mixol i byc nim nie moze. To jest pewnego rodzaju dodatek do paliwa i nie dziala w taki sposob jak olej. W 4 suwie smarowanie jest od dolu wiec po co smarowac jeszcze. Do silnikow diesla wlewany moze byc bezposrednio do baku i po wymieszaiu sie z paliwem bedzie dawkowany. W przypadku benzyny tak niestety byc nie moze.

Jezeli chodzi o silniki forda to sie zgodze ze maja zagazowane silniki i duzo przejechaly ale nie wszystkie. czesc po przejechaniu 40 czy 50 tys musza przejsc remon z tego powodu.
W focusach podobno nalezy to stosowac przy glowicach ceramicznych bo temepratura spalania gazu (wyzsza niz benzyny) najpierw doprowadza do mikropekniec a potem nieszczelnosci silnika.

To ze gazownik tak powiedzial nie dziwi mnie. Wiekszosc tak do tego podchodzi. A ich wiedza o tym jest jak widac rownie nie duza jak swiadomosc uzytkownikow o tym ze cos takiego w ogole istnieje.

Jak dotad znalazlem jednego, ktory sprowadza to na wlasna reke z holandii - widac sie do tego przekonal w jakis sposob.

Pozdrawiam Hubert

Nielot
06-09-2004, 09:28
Chciałbym trochę wyjaśnić co paliwa smarują w silnikach.Tak w zasadzie to nie wiele oczywiście układ paliwowy czyli wtryskiwacze ,pompę paliwa w zbiorniku itp. ale jest pwien cwancyk.Kiedyś etyliny jako dodatek antystukowy miały czteroetylek ołowiu który po spaleniu dawał tlenek ołowiu który to właśnie tworzy warstwy ochronne ale i zatyka katalizator.W bezołowiowej mamy inne dodatki np. związki fosforu które robia dokładnie tak jak kiedyś czteroetylek ołowiu ale nie rujnują katalizatora, a w gazie nie ma nic i dlatego często trzeba stosować lubryfikację.Resztę napiszę później bo muszę pracować.

bblo
06-09-2004, 10:31
W focusach podobno nalezy to stosowac przy glowicach ceramicznych bo temepratura spalania gazu (wyzsza niz benzyny) najpierw doprowadza do mikropekniec a potem nieszczelnosci silnika.




Już pewien czas temu rozpowszechniono plotkę o ceramicznych gniazdach zaworów w fordzie ... Rozmawiałem na ten temat z ludżmi z serwisów Forda ( moi znajomi ) i wyśmiali te stwierdzenia. Po 98 r. przynajmniej w Mondeo Ford wprowadził regulację zaworów płytkami zamiast hydraulicznej i tylko tu nastąpiła zmiana, pobobnie rzecz sie ma w Focusach - zawory regulowane płytkami. W tych silnikach należy po prostu dbać o właściwy luz zaworowy, ponieważ przy jego niewłaściwym parametrze może dojść do wypalenia gniazd zaworów.

barabasz
06-09-2004, 10:53
Wlasnie BBLO dobrze pisze ja przed instalacja gazu do mojego Focusa rowniez zasieglem jezyka i w serwisach stwierdzono ze zaden silnik Forda nie ma ceramicznych czy porcelanowych glowic ani gniazd zaworowych , problem tkwi w regulacji zaworow i dobrze wyregulowanej mieszance gazu

Nielot
06-09-2004, 20:14
Właśnie mieszanka.Zeby spalić litr benzyny potrzeba 14,7 litra powietrze a w gazie stosunek ten wynosi 1-15,5.Zreguły mieszanki na gazie wychodzą za ubogie .uboga długo sie spala dłużej trwa proces spalania i dłużej siedzi toto w silniku stąd podwyrzszona jego temperatura.czasami proces spalania kończy się w fazie wydechu.stąd obciążenie zaworu wydechowego.Teraz o wystrzałach w kolektor: dzieje się tak dlatego że w czterosówie mamy tzw. przekrycie faz rozrządu czyli po ludzku: koniec wydechu , początek ssania.Jeżeli mamy ubogie mieszanki dlugo i namiętnie się spalające i to co pisałem wcześniej o fazach to następuje zapłon gotowej mieszanki w kolektorze od pozostałości spalin w cylindrze bo mamy chwilę kiedy są oba zawory uchylone.dlatego nie słuchać sąsiadów itp. tylko dobrze regulować i nie żałować tego gazu !! Wtryski gazu też strzelają ale minimalna ilość zgromadzona w kolektorze jest niegroźna a jeżeli nastąpi tzw. wtórny zapłon to nawet tego nie słyszycie . Wniosek jest taki : silnik albo mało pali albo pali zawory.Jest to koronna zasada znana od wielu lat.Brak związków do odtwarzania warstw ochronnych zmusza do częstego regulowania zaworów i tego trzeba pilnować.Stan instalacji zapłonowej też jest ważny.Inna jest rezystancja mieszaniny gazu a inna benzyny.Zaleca się mniejsze przerwy aby zniwelować różnice.Pozdrawiam.Jutro postaram się pisać dalej i drążyć temat.

Jeżeli macie pytania to pytać !!! :lol:

hubcza
07-09-2004, 21:23
Hmmmmmm no to powialo wiedza fachowa ;)

To ja mam w takim razie pytanko:

Jezeli mam silnik benzynowy (zwykly iskrowy z wtryskiem) to jaka jest temperatura spalania na normalnym paliwie a ile na takim LPG (jaka jest temperatura ktora sie wytwarza przy wybuchu) bo to ze wieksza to chyba juz wszyscy wiedza ;>

Wyjazniło by to sens stosowania systemów lubryfikacyjnych w silnikach gdzie moze ona zagrazac trwalosci silnika.

Pozdrawiam Hubert

barabasz
08-09-2004, 10:20
temperatury dokladnej nie znam ale czytalem ostatnio ze przy spalaniu gazu jest o 10%
wyzsza temperatura niz na benzynie a silniki sa testowane w temperaturach ekstremalnych czyli duzo wyzszych niz spalanie gazu,oczywiscie przy dobrze wyregulowanej mieszance wiec temperatura spalania gazu nie zaszkodzi silnikowi,jesli ktos z was pamieta co bylo jak na nasz rynek wchodzily instalacje gazowe co mowiono o gazie do poloneza :wypala sie gniazda bo glowica nie utwardzona,silnik sie rozleci a ludzie na gazie poldkami poprzejezdzali setki kilometrow i nic

hubcza
08-09-2004, 17:00
hmmmmmmmmm

ale z tego co wiem jak testuja silniki to temperatura otoczenia jest jednynie extremalna a wewnatrz wybuch ma przeciwz duzow wieksza energie (wystepuje duzow wieksza temepratura) tak wiec zewnetrzna od tej wewnatrz cylindra no rozni sie. Jezeli teraz dolozymy do tego wysokie obroty i slabszy material wydaje mi sie ze to to moze powodowac ewentualne zniszczenia.



Pozdrawiam Hubcza

barabasz
16-09-2004, 12:33
kazdy kierowca wie ze silniki maja zabezpieczenia w postaci czujnikow temperatury,termostatu,chlodnicy i plynu chlodzacego,wiec przyjmijmy ze jest tak jak piszesz i temperatura spalania gazu jest taka wysoka to od tego sa wyzej wymienione rzeczy czyli czesciej bedzie sie otwieral termostat czesciej bedzie sie uruchamial wentylator chlodnicy a ja napisalem o testach silnika w ekstremalnych warunkach bo ciezej wychlodzic silnik w temperatuze zewnetrznej 60 lub 70 stopni celcjusza jesli duzo jezdzisz to wiesz jak czesto zalancza sie wentylator chlodnicy w lato , wiec mysle ze temperatura spalania nie tu zbyt wazna oczywiscie w granicach rozsadku

kamax
17-09-2004, 09:59
kazdy kierowca wie ze silniki maja zabezpieczenia w postaci czujnikow temperatury,termostatu,chlodnicy i plynu chlodzacego,wiec przyjmijmy ze jest tak jak piszesz i temperatura spalania gazu jest taka wysoka to od tego sa wyzej wymienione rzeczy czyli czesciej bedzie sie otwieral termostat czesciej bedzie sie uruchamial wentylator chlodnicy a ja napisalem o testach silnika w ekstremalnych warunkach bo ciezej wychlodzic silnik w temperatuze zewnetrznej 60 lub 70 stopni celcjusza jesli duzo jezdzisz to wiesz jak czesto zalancza sie wentylator chlodnicy w lato , wiec mysle ze temperatura spalania nie tu zbyt wazna oczywiscie w granicach rozsadku

Nie mogę się wprost zgodzić z Twoim stanowiskiem.
Najpowazniejszym czynnikiem chłodzącym wnetrze cylindra i górną powierzchnię tłoka jest ... paliwo. Znając dobrze teroię silników sportowych powininens wiedzieć, że ilość zuzywanego paliwa nie jest równa ilości paliwa spalanego w cylindrach, a to z tej prostej przyczyny, że w określonej ilości powietrza można spalić tylko i wyłącznie określoną ilość paliwa ( chemia się tu kłania ), więc ... skoro nie wysilone silniki spalinowe mają dawkowana dzieki lamdzie potymalna ilość paliwa, to dlaczego silniki wysilone mają dużo większe zuzycie?? Nie chodzi mi tu o turbo czy inne kompresory, bo nawet po założeniu takowego czegoś dawka paliwa będzie taka sam na jednostę powietrza zasysanego .... czego wynikiem będzie skład spalin analizowany przez sondę. W silnikach wusilonych dawka paliwa jest sztucznie zawyżana tylko i wyłącznie po to, aby poprawić chłodzenie wnętrza cylindra i górnej powierzchni tłoka ... po tym wyjasnieniu nie powinienieś się dziwić ogromnym marchewom ognia z silników pojazdów stosowanym w WRC. W układzie wylotowym dochodzi do samozapłonu nadmiaru paliwa. Tak samo nie powinno Cię dziwić kapanie paliwa z silników standartowych samochodów z turbodoładowaniem. Przyczyna jest taka sama ... bardzo bogata mieszanka po to, aby chłodzić wnętrze cylindra.
Pozdrawiam

barabasz
18-09-2004, 09:24
według twojej teori silniki na gaz bo o tym mowa musiały by być non stop przegrzane bo gaz jest paliwem suchym i nie ma właściwości chłodzących,dlatego napisałem że tą funkcje spełniają rzeczy odpowiedzialne za temperature silnika i jeśli jest instalacja dobrze wyregulowana nie ma zagrożenia przegrzania silnika a co za tym idzie jest niepotzrebna lubryfikacja

rogue
18-09-2004, 09:49
przed zalozeniem gazu bralem pod uwage kilka propozycji / producentow. w elpigaz powiedzieli mi, ze ich firma rekomenduje zalozenie urzadzenia lubryfikujacego. po dluzszej rozmowie z nimi zauwazylem (wyraznie), ze nie sa do tego patentu 100% przekonani i moga zalozyc rowniez bez.

powiem szczeze, ze przed zalozeniem LPG przetrzasalem zasoby sieciowe w zakresie instalacji i nie znalazlem opinii (obiektywnie musze powiedziec, ze byc moze na nie nie trafilem) lub przykladow o tym ze dobrze zalozona i ekslatowana instalacja LPG byla bezposrednia przyczyna awarii silnika.

pzdr

Tom2130
01-09-2006, 15:46
Ja mam instalacje firmy "elpigaz" bez lubryfikatora. Nikt o takim urzadzeniu nawet nie mowil.
Efekt jest taki ze na gazie czesciej i szybciej wlancza mi sie wentylator. Wskazowka od temp. nie dochodzi nawet do polowy NORMAL
Nie widze wiec mozliwosci przegrzania silnika :fcp1

robi205
18-09-2009, 21:58
Witam wszystkich. Mam fachowe pytanie - w moim Focusie C-Max mam instalację gazową z dozownikiem płynu lubryfikacyjnego, ale mam problem z dozowaniem tego płynu. Otóż według tego co jest napisane na opakowaniu od tego płynu, 500ml daje się na 500l paliwa. Do zbiorniczka w moim Fordzie wchodzi 350ml ale tyle to mi idzie przez miesiąc, przez który średnio przejeżdżam 250km! W moim mieście nie ma niestety mechaników którzy by wiedzieli jak ustawić ten mały szklany dozownik tak żeby tego płynu rzeczywiscie szło tyle ile potrzeba. Może ktoś z szanownych użytkowników wie z jaką częstotliwością na minutę powinien kapać ten płyn do dozownika??? Będę wdzieczny za każdą pomoc.

_grzywa
19-09-2009, 17:40
Witam wszystkich. Mam fachowe pytanie - w moim Focusie C-Max mam instalację gazową z dozownikiem płynu lubryfikacyjnego, ale mam problem z dozowaniem tego płynu. Otóż według tego co jest napisane na opakowaniu od tego płynu, 500ml daje się na 500l paliwa. Do zbiorniczka w moim Fordzie wchodzi 350ml ale tyle to mi idzie przez miesiąc, przez który średnio przejeżdżam 250km! W moim mieście nie ma niestety mechaników którzy by wiedzieli jak ustawić ten mały szklany dozownik tak żeby tego płynu rzeczywiscie szło tyle ile potrzeba. Może ktoś z szanownych użytkowników wie z jaką częstotliwością na minutę powinien kapać ten płyn do dozownika??? Będę wdzieczny za każdą pomoc.

w moim fordzie focusie mam ustawione tak, że jedna kropla lubryfikatora kapie co 6-7 sekund, mozesz to sam ustawić za pomocą takiego małego pokrętełka przy zbiorniczku z płynem. powodzenia

robi205
20-09-2009, 17:31
Dzięki bardzo za odpowiedź - ustawię sobie tak jak napisałeś - mam nadzieję że tak ustawili Ci fachowcy którzy instalowali gaz w Twoim Fordzie :D

Marcinowaty
24-09-2009, 09:05
Wystarczy jedzdzic na gazie jak silnik jest ciepły i dbać o system zapłonowy

robi205
24-09-2009, 18:46
Ja swojego C-maxa kupiłem już z założoną instalacją gazową - założono ją w niemczech skąd auto było sprowadzone ;)

wieczor116
24-09-2009, 20:18
Koledzy! Wszystko co piszecie to prawda, chciałbym tylko dopowiedzeć, że uf lubryfikator jest płynem który niby obniza temp. spalania i smaruje gniazda zaworowe aby sie przedwcześnie nie wypaliły! W nowoczesnych konstrukcjach silników mniej więcej od 98, 2000r ford przeszedł znowu na regulacje mechaniczna plytkowa zaworów co zwiększyło naprawę głowic w samochodach z instalacją gazową ponieważ zawory poprzez wypalanie gniazd poprostu sie zacieśniają! czy płyn o którym mowa działa? Nie wiem!
Ja mam mondeo z hydropopychaczami na instalacji BRC i jestem w 100% zadowolony!!!

robi205
24-09-2009, 21:31
Ja również jestem zadowolony z instalacji w swoim samochodzie. Chciałem tylko się dowiedzieć jaką powinno się ustawić dawkę tego płynu, bo jak miałbym wydawać dodatkowo ponad 40zł miesiecznie na ten płyn to bym chyba zdemontował ten zbiorniczek :wink: (bo poprzednio mój Ford spalał właśnie taki 0,5l zbiorniczek na miesiąc) a na zbiorniczku napisane jest że powinno go wystarczyc na 500l paliwa, czyli licząc średnio 10l/100km powinno go wystarczyć na 5tys km - a tyle to ja przez rok nie robię :)

konik_80
25-09-2009, 23:15
w elpigaz powiedzieli mi, ze ich firma rekomenduje zalozenie urzadzenia lubryfikujacego. po dluzszej rozmowie z nimi zauwazylem (wyraznie), ze nie sa do tego patentu 100% przekonani i moga zalozyc rowniez bez.


Być może odpowiedzią będzie to co słyszałem od jednego z gazowników.
Mówił on o tym, że lubryfikacja nie smaruje wszystkich cylindrów (zaworów itd.) jednakowo.
Nie wiem ile w tym prawdy...
Sam mam jedno auto na Blosie a drugie z sekwencją i problemów nie ma.

MendeZ
13-10-2009, 23:20
Mam instalacje LPG z systemem lubryfikacyjnym założoną w serwisie Bosha.

Mam silnik 1.8 Duratec 2002/03r. Instalacja założona przy 160tys, aktualnie 240tys. Od razu po instalacji musialem wymienic kable z cewki na nowe. Do tej pory samą cewkę musiałem niestety wymienić ale żadnych innych problemów. Przeglądy co 10tys km.

Kierownik zakładu zapewniał mnie że system lubryfikacyjny jest niezbędny ponieważ gniazda zaworowe w tym silniku są mało odporne na gaz. Wyczula aby pilnować poziom płynu chociaż na każdym przeglądzie jest on uzupełniany.

rad99
15-10-2009, 17:36
koledzy, jadąc mamy na obrotomierzu około 3000rpm, czyli lekko licząc w ciągu 8 sekund wał obraca się 400 razy (w przybliżeniu), wałki rozrządu 200, i każdy zawór tyle samo, więc 1 kropla lubryfikatora moim zdaniem niewiele tu pomoże

konik_80
15-10-2009, 18:04
rad99 bardzo mi się spodobała twoja wypowiedź w tym temacie! ;)
Jest bardzo obrazowa i taka "na chłopski rozum".

Najważniejsze aby auto nie jeździło na zbyt ubogiej mieszance a do tego potrzebny jest dobry reduktor i odpowiednie ustawienia kompensacji ciśnienia i temperatury w sterowniku od gazu.

K!S!3L
09-08-2014, 06:14
Witam, odkopię temat czy podane w artykule wyniki pomiaru luzów zaworowych bez i z lubryfikacją są wiarygodne? Czy to raczej zachwalanie samego wynalazku?

http://suw.biblos.pk.edu.pl/resources/i1/i4/i4/i2/i7/r14427/OleksykP_WplywZasilania.pdf

Marek
09-08-2014, 06:26
W sumie sprawdzili same japońce....


Dobre podsumowanie :)

"Problem ten nie wynika ze stosowania paliwa LPG, lecz nieprawidłowego doboru instalacji gazowej w pojazdach"

K!S!3L
09-08-2014, 07:32
Ciekaw jestem czy rzeczywiście to pomaga w takim stopniu jak potwierdzają te ich badania. Chyba założę z powrotem lubre i się przekonam.

skubany_pl
19-08-2014, 15:46
Tak, bardzo wiarygodna publikacja... ;) Autor - dyrektor techniczny spółki Czakram. Literatura - jakaś praca magisterska na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie, materiały szkoleniowe czakramu, a także pozycje książkowe w których słowem nie wspomniano o konieczności smarowania gniazd zaworowych jakimś szuwaksem przy pracy na lpg. Co to za badania bez opisu procedury, jakiegokolwiek schematu i wyjaśnienia pracy układu o intrygującej nazwie "flashlube"...