Witam , mam mały wyciek oleju , byłem u mechanika i dokładnie nie wiedzą skąd . Pojeździłem trochę i znowu pojechałem to ciekło z tego co na zdjęciu , ale czy to dokładnie to to też nie wie. Mówi że to może być uszczelniacz między skrzynia a wałem i że trzeba zdjąć skrzynie . Góra sucha i nic z góry nie cieknie. Pytanie czy ktoś miał taki wyciek ? http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160407/2ff1ae78e46716a1a35ef114ce5ec041.jpg

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Pewnie uszczelniacz na wale od strony skrzyni. Część tania, bo 50 zł za oryginał, ale trzeba zrzucić cała skrzynie. Dwumas już był wymieniany?

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Nie miałem jeszcze wymienionego . A dlaczego pytasz ? Powiedział to samo co ty że skrzynia do zdjęcia .

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Uszczelniacz wału znajduje się między skrzynią a silnikiem. Innej opcji niż zdjęcie skrzyni nie ma.
Można wziąć pod uwagę wymianę dwumasy, ponieważ i tak będziesz skrzynię wyrzucał, więc odpada Ci ponowny koszt jej demontażu. Kilkaset złotych.

Jakbyś mógł mi doradzić to czym objawia się początek wymiany dwumasy ? Bo nie jestem do końca pewny po czym poznać że pada dwumasa .

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Jesteś pewny że wyciekająca ciecz to olej ??
Nie ubywa ci płynu hamulcowego ??
Miałem tam wyciek ale to był płyn hamulcowy bo wysprzeglik padł.

Na pewno olej , czarna plama zostaje , ale z ciekawosci sprawdzę dzisiaj stan płynu. Wiem że dolalem trochę oleju bo ubyło więc raczej jestem przekonany że olej.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Sprawdź stan oleju, jeśli masz mały ubytek to ok jeśli faktycznie spory to do roboty uszczelniacz, część faktycznie 50zł ale wymiana jakieś 350zł. Ja bym tego nie ruszał jak nie wymienisz sprzęgła lub dwumasy, nowy też może cięć to tak na pocieszenie.

Zobaczę teraz ile mi oleju wzięło bo spory czas nie sprawdzałem , ale ostatnio dolalem z 250 ml żeby było ponad połowę na miarce . Właśnie tak mi mówił że około 300 zł wyjdzie za to . Zobaczymy co powie jak podjadę po pracy i sprawdzę olej . Rano go umyl jeszcze raz i chodził odpalony godzinę po przyjeździe od mechanika i zobaczymy czy coś wyjdzie pod wieczór .

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

:P a mi to wygląda jakby te aluminium spękane było...

Jeśli mówisz o tym u góry zdjęcia to raczej brudne bo robiłem zdjęcie pod samochodem ręką a przed chwilą też umyl silnik od dołu jeszcze raz aby dokładnie zbadać przyczynę wycieku

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Mialem wyciek widoczny w identycznym miejscu. Bylem pewny ze to 'uszczelniacz walu tył', który jest wymieniany przy okazji wymiany dwumasu. Podczas wymiany okazało się ze uszczelniacz jest w porzadku a wyciek pochodzi od 'uszczelniacz karteru podpory walu tyl' czy jakoś tak. W każdym bać razie była potrzeba zrzucenia misy olejowej i dodatkowe kilka-set PLN.

Kurde ... powiem mu żeby tam zajrzał jak zaraz do niego pojadę może będzie widać czy z tego czy z uszczelniacza. Nie mam konieczności wymiany dwumasy bo nie mam żadnych oznak aby coś z nią było nie tak .


Zostawiłem samochód na cały jutrzejszy dzień i będzie robił . Przekazałem informację o tej drugiej możliwości wycieku i sprawdzi. Jak już będzie miał zdjęta skrzynie to można sprawdzić obie opcje niż później znowu zdejmować i podwójne koszty. Jakby ktoś miał jeszcze jakieś sugestie to proszę pisać. Cenę powiedział mi 300-350 za robotę :(

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

cena dobra za taka robote.raczej uszczelniacz.a ma przyrzad do kol dmumasowych?

Sugestię bym miał abyś sprawdził konkretnie cały układ sprzęgła jak będzie na wierzchu.
Uwierz, że nie ma nic bardziej irytujacego niż ponowna robota tego samego w niedługim czasie.

cena dobra za taka robote.raczej uszczelniacz.a ma przyrzad do kol dmumasowych?

W sensie zeby je ściągnąć bez uszkodzenia ?? Dobrze radzicie , zadzwonie jutro do niego i spytam się aby sprawdzić sprzęgło i dwumase jak wyglada .

No jak uszkodzi skrzynię przy wyjmowaniu to już poniekąd jego problem.

Dokładnie , jak cokolwiek uszkodzi to jego problem , wiem jak samochód chodził przed i tak ma chodzić po ... zobaczymy co jutro powie

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Z ciekawości jaki masz przebieg? Bo widzę, że auto z 2008 roku to chyba już trochę ma nalatane, więc może jednak warto się zainteresować tą dwumasą? Tak jak koledzy mówią, nie ma nic gorszego niż robienie tego ponownie w niekrótkim czasie. Wiem coś o tym, ponieważ po dwóch miesiącach od wymiany kompletu sprzęgła z dwumasą przestał działać docisk i nie dało się wrzucić żadnego biegu. Robocizna wyniosła 550zł (za pierwszym 600 zł ale dostałem 'rabat' 50 zł) więc nie są to raczej groszowe sprawy. No i oczywiście musiałem kupić drugie sprzęgło żeby od razu wymienić i teraz męczę się już 4 miesiąc z reklamacją, której nie chcą mi uznać ale to wywody na inny temat :)

187tys mam przejechane , nie chce wymieniać czegoś czego powiedzmy nie słychać żeby miało się kruszyc . Ma mi powiedzieć jak wygląda dwumasa i sprzęgło po zdjęciu skrzyni .

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Z doświadczenia to zapewne powie coś w stylu: "Ło Jezu. Panie na gwałt dwumase wymieniać. Będzie drogo ale specjalnie dla Pana załatwię rabat"
Może to tylko moje przewrazliwienie ale większość "mechaników" jak jelenia zwacha to wszystko do wymiany.
Jak wyjmie to podjedz i sam na własne oczy zobacz.

dwumas bez nadmiernych luzow,zawsze nawet w nowym sa.kwestia tarczy i wysprzeglika wazne zeby stary zdjal z przyzadem

Dzwoniłem dzisiaj do chłopa z pytaniem jak będzie zdejmowal dwumase i jego odpowiedź "rekami" :d pytam czy jakimś przyrzadem itd. To mówi że zawieszenie musi rozebrać, przekładnie itd. I dopiero będą śruby od dwumasy. Co mam myśleć o tym ?

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

ze nie ma przyrzadu

Aż napisałem do niego SMS, zapewnił mnie ze ściągal już dwumasy w fordzie i że będzie wszystko profesjonalnie zrobione , więc chyba muszę w to wierzyć...

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

sciagal na srubkig:galy
uwierz jak to zamocuje ci ponownie to to max 2tysie i lipa.sciagnac to tylko odkrecic,jak nowe zakladasz to ok ale stare to juz lipa,moj mech sciagal przy mnie z przyzadem ale i tak zalozylem nowy komplet

To radzisz aby nie rozbieral i żeby jeździć z takim małym wyciekiem aż będę wymieniał dwumase i wtedy to zrobić wszystko na raz ?

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Tak dokładnie, czasami sami szukacie dziury w całym, jeśli nie ma znacznych ubytków oleju to po co ściągać skrzynie? Zrób to jak będzie sprzęgło do wymiany lub dwumasa albo to i to. Ja jestem za wymianą całego kompletu z wysprzeglikiem i wtedy można uszczelniacz wymienić. A w twoim przypadku jak delikatnie sączy to się nie dotyka tego.

Cześć ja miałem wyciek przy 200 tyś po wyjęciu skrzyni okazało się że w uszczelniaczu poluzowały się śrubki. Wyciek był już tak duży że kropki były na tylnej klapie a na początku też tylko trochę leciało. Dwumas zostawiłem stary ale sprzęgło założyłem nowe bo olej już się dostał.Co do dwumasu to ściąga się go bez przyrządu ale sprzęgło już tak

serio zdejmować skrzynię, wymieniać dwumas, bo ledwo się zesmarkał?
może kupić nowy samochód?

Generalnie silnik ma być suchy, wszystko zależy od użytkownika. Jeden jeździ brudnym autem i tylko leje do baku, a drugi kierowca jest pedantyczny i chory jak coś odbiega od normy. Ja jestem tym drugim i wcale to mnie nie dziwi, że ktoś chce naprawić swoje auto za własne pieniądze!

Wszystko jest zależne od ilości tego oleju,normalnie ma być sucho.Pojedzie na trasę i wywali porządnie simmering i będą jaja.Do ściągania tarczy dociskowej sprzęgła potrzebny jest przyrząd ale tylko wtedy gdy ta stara będzie znów zamontowana.Nowa tarcza dociskowa ma fabrycznie napięcie wstępne

Patrząc na zdjęcie i ten "wyciek" (o ile tak to można nazwać),
dodatkową chęć wyciągania skrzyni i profilaktycznej wymiany dwumasy,
Utwierdzam się w przekonaniu że pedanci mają coś z głową. :D
A posiadana ilość kasy również mnie cieszy:)
"bogacze w mundkach" :D

Zdjęcie przedstawia już umyty silnik , chodziło mi o miejsce a wyciek jest nie wiem czy duży czy nie ale po jeździe załóżmy 100km i postawieniu samochodu na parkingu plama się robi pod samochodem . Widzę opinie są podzielone , raczej zostawię narazie tak jak jest a jak zjade na wakacje do swojego miasta to dam do swojego mechanika to do zrobienia i ustalenia co i jak. Bo głównie chodzi mi o tą krótka żywotność dwumasy i sprzęgła po ponownym założeniu. Chciałbym wspomnieć że nie mam objawów zużycia dwumasy aby ją teraz wymieniać. Zdaje sobie sprawę że kiedyś będę musiał ale ta co jest teraz równie dobrze może mi wytrzymać jeszcze z 40-50tys km . To po co ja wymieniać?? Co do pedantycznosci to zawsze robiłem wszystko odrazu jak tylko była jakaś usterka i ta też chciałem zrobić...

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Zdania zawsze są podzielone, mnie chodziło o to że jak kropla się pojawiła między skrzynia a silnikiem to jeszcze nie powód by robić taki zabieg. Jak nie masz ubytków oleju typu powiedzmy 1 l oleju na 15000 km to jeszcze ok poza auta palą odrobinę oleju itd. Masz swojego zaufanego mechanika nich zerknie i będziesz wiedział co i jak zrobić. Ja również jestem za tym by robić na bieżąco wszystko na nie później zdziwienie że tyle trzeba wydać by jeździć dalej autem :-)

Według mnie jak już zostawiasz ślady oleju na miejscu parkingowym to nie ma na co czekać, rozumie jak by się tylko gdzieś pociło , ale jak już kapie, to naprawiaj, co do samego sprzęgła i jego demontażu-montażu, to nie wiem do jakiego kowala musiał byś trafić żeby nie wiedział jak zakłada się sprzęgła typu SAC , przyrząd mile widziany ale bez przyrządu też się da, wystarczy prasa lub wiertarka stołowa do naciągnięcia ponownie sprężyny nastawczej, po prostu trzeba cofnąć pierścień nastawczy do położenia pierwotnego .

Właśnie odebrałem samochód o mechanika po wymianie tego uszczelniacza. Jak to zazwyczaj bywa wstępna kwota oczywiście nie jest ostateczną ... Miało być 350 za robotę a wyszło 450 bo musiał ściągać tzw. sanki , co do uszczelniaczy to nie wiem jakiego uszczelniacza cena była podana kilka postów wyżej, ale mnie z jakiegoś powodu wymienił aż 3 uszczelniacze:
-uszczelniacz wału korbowego 160 zł
-uszczelniacz pół osi lewej
-uszczelniacz pół osi prawej

Razem wszystko wyniosło mnie 700 zł ... Co do sprzęgła i dwumasy to po zdjęciu powiedział ,że sprzęgło widać że jest zużyte , ale nie ma jeszcze powodu wymiany bo jest ok, co do dwumasy to wygląda lepiej niż sprzęgło. No nic mam 12 miesięcy gwarancji to pojeżdżę i zobaczę czy wycieku nie ma i jak się będzie reszta zachowywać ...

i co Ci powiedział mechanik? jak diagnoza?

Że przeciekal uszczelniacz wału korbowego a te dwa to wymienił bo pewnie je uszkodził przy zdejmowaniu zawieszenia ... Gdy mi pokazał te wymienione to były dość pokrzywione...

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka