Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2014- ] Spalanie 2.0TDCI
Jest to dziwne bo według etykiet mniejsze opory toczenia mają u mnie opony letnie.
Etykiety etykietami, ale czy zimówki są węższe? Jeśli tak to już masz odpowiedź.
To wiadoma sprawa, ale akurat szerokość jest ta sama, jedynie zima 17' cali a lato 18'
Co do etykiet, to też jest to chwyt marketingowy, co mnie tylko w tym utwierdziło.
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
Magicznego " poniżej 5,9 l/100 to chyba nie osiągniemy.
Wczoraj udało mi się 5.8 l/100km. Kraków - Sandomierz - Kraków przez A4 i Mielec. Ponieważ w drodze powrotnej A4 i 94 stały więc musiałem od Tarnowa wracać drogami lokalnymi i w efekcie zostałem nagrodzony całkowitym spalaniem 5,8 l/100km. Ale wolałbym jednak jazdę autostradą i 6.2 l/100km (tak miałem w stronę Sandomierza) - zaoszczędziłbym w sumie około 1 h. Aha i to na zimówkach - po raz kolejny wyszło że ,między 17 i 18 Conti nie mam zauważalnej różnicy zimówki / letnie. Tyle że u mnie 18 to zimówki a 17 to letnie
Szczerze powiedziawszy to gdyby tak jechać za jakimś EB , którego kierowca stara się w miarę oszczędnie podróżować to 6 l /100 km pękła by bez trudu. Jednak różnica pomiędzy komfortowym, dynamicznym podróżowaniem , a zamulaniem, na poziomie ile ? 1,0 czy 1,5 litra nie jest warta chyba zachodu ;) Tak tak, 5,5 l/100 a 7,0 l/100 , o takich wartościach mówimy :one:
I dlatego część osób wybiera świadomie diesle bo jeżdżąc dynamicznie bez jakiegoś specjalnego oszczędzania średnio i tak zamyka się w 7,5
Żeby spalić 7,5 litra to już naprawdę trzeba cisnąć :D
Chyba że jedziemy autostradą 160 km/h+
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
Tylko nie piszcie im tego w wątku o spalaniu EB bo się denerwuja-niedługo minie rok przejechałem bardzo mało.Tak wyszło,ale oszczędność na paliwie przez rok przy niespełna 20tyś względem EB to ok 5000 zł -ja tam wole to przepić
Faktycznie, 5 litrów różnicy w spalaniu i kwota robi się ogromna
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
Tylko nie piszcie im tego w wątku o spalaniu EB bo się denerwuja
Tam lepiej nic nie pisać . Temat zamiera, no chyba że ktoś złamie 10 l/100 km to od wielkiego dzwona napisze :P
adam127777 05-11-2018, 22:07 Hansolo, Matych a co mam po każdym tankowaniu pisać to samo g:galy ?? Jak nie wyjeżdżam na autostradę mieszczę się bez problemu poniżej 10l/100 (z dystrybutora) g:DD
Hansolo, Matych a co mam po każdym tankowaniu pisać to samo g:galy ?? Jak nie wyjeżdżam na autostradę mieszczę się bez problemu poniżej 10l/100 (z dystrybutora) g:DD
jakbyś jeszcze napisał jakim silnikiem w jakim samochodzie to byłoby super
mieszczę się bez problemu poniżej 10l/100
Prawie "Perpetuum mobile". My entuzjaści wibracji, nieodpalania w mrozie , niedogrzanych silników, lejących wtrysków itp , mamy problemy z przekroczeniem tych 10l/100 . No ale to już nasze rozterki. Jak żyć nie widząc spalania 10l/100 jak żyć panie premierze :P
Nie zmienia to faktu że miłośnicy EB mają swoich miszczy od jazdy o kropelce tak jak miłośnicy klekotów w dalszym ciągu różnica średnia spalania wynosi 25 zł na każde 100 km:one:
adam127777 pomyśl że jakbys nabył głośnego niedogrzanego chałasującego klekota tak że głowa boli to mógłbyś zejść poniżej 5 litrów/100km
Ponad 90% poza miastem.
Wyzerowałem właśnie 2 komputer, sprawdzę jak będzie po 10 tyś km
Miało być po 10 tyś, ale ostatnio trochę mało jeździłem, do tego na SK z wiadomych względów raczej nie przekraczałem dozwolonych limitów...
po 8 tyś zatrzymało się na 6.0, co jak na mnie jest zaskakująco niskim wynikiem...:one:
My entuzjaści wibracji, nieodpalania w mrozie , niedogrzanych silników, lejących wtrysków itp
Ale tu nie jest przecież forum fałweja ;)
Ale tu nie jest przecież forum fałweja
Masz rację. Niestety wielu zatrzymało się na etapie TDI z lat 90-tych, a teraz snują wypociny o katastrofalnej jakości i kulturze pracy obecnych TDCI ;)
Nie zapomnę pewnej srogiej zimy, jeździłem jeszcze wtedy MK3 2.0 TDCI, było blisko -30.
Byłem wtedy w delegacji lubelskim, pod hotelem wszyscy męczą się z odpaleniem, "drapaniem" szyb, a mój od pierwszego strzału odpalił, następnie grzanie foteli, szyb i po kilku minutach odjazd... a miny właścicieli VW, BMW, Merców bezcenne ;)
sorry za OT, ale po przejechaniu setek tyś. km fordami nie mogę się nadziwić czemu wszyscy dostrzegają w nich same wady i powielają tyle stereotypów.
MK3, MK4 teraz MK5 w dieslu i nigdy nie byłem postawiony w sytuacji, że auto odmówiło posłuszeństwa.
Byłem wtedy w delegacji lubelskim, pod hotelem wszyscy męczą się z odpaleniem, "drapaniem" szyb, a mój od pierwszego strzału odpalił, następnie grzanie foteli, szyb i po kilku minutach odjazd... a miny właścicieli VW, BMW, Merców bezcenne
Na dodatek Ford Mirka ;) ha ha
... a miny właścicieli VW, BMW, Merców bezcenne ;)
Oj tam, oj tam. Żadna zazdrość. Po prostu czekali na odwliż gdyż zimna skóra na fotelach mogła na mrozie popękać - a wnętrze z takim wypasem, że aż szkoda. Nie masz skóry to nie zrozumiesz.
Śmiać mi się chce długo się nagrzewa.Jak grzałka dodatkowa 450W jest dołożona do układu nagrzewnicy to leci ciepło po 3 sekundach od odpalenia silnika przy minus 20 pokażcie mi taką benzynę
cattani75 06-11-2018, 16:22 Ta grzałka to fabrycznie, czy trzeba dokładać? Przy webasto też jest?
wnętrze z takim wypasem, że aż szkoda. Nie masz skóry to nie zrozumiesz.
Nie no, wtedy miałem karawan w wersji super, hiper, full exclusive na pełnym wypasie, kolorowa navi i wszystko co Ford oferował w Mondeo, ale fakt skóry typowej nie było, była alcantara :one:
adam127777 07-11-2018, 07:07 adam127777 pomyśl że jakbys nabył głośnego niedogrzanego chałasującego klekota tak że głowa boli to mógłbyś zejść poniżej 5 litrów/100km
Myślałem ale nie chciałem, może jest teraz lepiej ale u żony w robocie jeździli Focusami w dyslu, pewnie nie tymi najmocniejszymi i zimą notorycznie przyjeżdżali zmarznięci (nawet Ci co kilkanaście km robili do roboty) bo się auto nie zagrzało, może z webasto byłoby ok, ale silnikowi raczej nie zaszkodzi jak złapie w trasie temperaturę zamiast non stop niedogrzanym jeździć. Po drugie co wy tak wszystkich na silę chcecie uszczęśliwiać, każdy jeździ tym czym lubi i na co go stać. Również dobrze moglibyście odwracać kota ogonem że po co Mondeo jak Ka też można w koło komina się kręcić a na wakacje i wyjazdy wypożyczyć BMW (albo taxą na lotnisko) - wyjdzie taniej biorąc pod uwagę wszystkie koszty.
Taki tam OT :)
Temu zimnemu dyszlowi nie trzeba webasto, jeno elektrycznej grzałki PTC za około dwie stówki. Do każdego można dołożyć.
Szczególnie 1.8 tdci bez tej grzałki to się na zimę nie nadaje. W mróz kilkanaście stopni mój rzeczywiście potrzebował kilkanaście kilometrów, żeby się silnik zagrzał. Ale PTC było fabrycznie na pokładzie.
Po drugie co wy tak wszystkich na silę chcecie uszczęśliwiać, każdy jeździ tym czym lubi i na co go stać.
Doskonały argument. Tylko dlaczego rozwija się temat o LPG ? To w końcu stać, czy nie stać, bo się lekko zgubiłem.
cattani75 07-11-2018, 07:58 Po co zaglądacie ludziom do kieszeni? Nie jest kwestia "stać nie stać" - to jest kwestia możliwych oszczędności. Po co szastać kasą, jeśli nie trzeba?
No właśnie. Po co szastać kasą. Jazda mocną benzyną na pewno jest przyjemniejsza od jazdy dieslem. Ale, jeśli mam wybrać ekobiusta 240 i mieć namiastkę frajdy z jazdy (nie wiele odbiegająca od tego co mam na codzień w dieslu), to chyba lepiej przyoszczędzić te kilka tysięcy rocznie i wypożyczyć na wakcję np. Panamerę, Mustanga, Teslę, itd. albo co kto woli. Gdzie jazda naprawdę będzie frajdą, jednorazowe zużycie paliwa nie obciąży rocznego budżetu, no i za każdym razem można spróbować czegoś innego. Wtedy na pewno będzie czuć różnicę w porównaniu z codziennym kręceniem sie wokół komina 2 litrowym benzyniakiem czy dieslem z turbo.
Osobnym tematem jest, który z właścicieli diesla wyda te zaoszczędzone pieniądze na odrobinę szaleństwa wyjazdowego, a nie skwituje oszczędność i przeznaczy ją na inne 'szlachetniejsze' cele. W praktyce okazuje się, że wcale nie tak łatwo zdobyć się na odrobinę szaleństwa w życiu jak się jest na codzień poukładanym.
Kwestia stać czy nie stać pojawiła się w temacie spalania EB. Gdy zabrakło merytorycznych argumentów pojawiły się argumenty z piaskownicy " jeżdżę EB bo mnie stać ". Tak więc ten " kluczowy " argument pamiętamy i z lubością używamy ;)
adam127777 07-11-2018, 09:05 Doskonały argument. Tylko dlaczego rozwija się temat o LPG ? To w końcu stać, czy nie stać, bo się lekko zgubiłem.
Nie wiem dlaczego się zgubiłeś ;) pisałem że mam spalanie na akceptowalnym przeze mnie poziomie i nie planuję LPG więc nie wiem o co Tobie chodzi. Kupując wiedziałem ile +/- może palić, rozmawiając z kolegą z forum który zrobił mi prezentację MK5 EB1.5 w automacie, wiedziałem że jemu po mieście się zdarza bez problemu 15-16 l /100km, dlatego wziąłem 2.0EB bo różnica w spalaniu pomijalna a pod nogą czuć różnicę.
g:D
Kolega ma racje o gustach się nie dyskutuje,każdy jeżdzi tym na co go stać.mnie gdyby stać było na paliwo do EB to nie jeżdziłbym tym samochodem co mam tylko dołożyłbym te 40-50 tysięcy w mojej eksploatacji na okres 5-6 lat i kupiłbym pewnie benzynę lub diesla innej marki o półkę wyżej palące tyle co diesel w fordzie.
Nie wiem dlaczego się zgubiłeś
Po krótce chodzi o to że z jednej strony słyszę " bo mnie stać na EB " , a z drugiej strony " jaka instalacja LPG do EB ? ". Dlatego się gubię. Skoro stać na pomykanie EB / tak podkreślane / , nie rozumiem po co LPG . Nie dotyczy to Ciebie w żadnym razie. Po prostu czytam miedzy wierszami i widzę brak konsekwencji wielu posiadaczy EB.
To nie jest kwestia gustu, a " idiotycznego argumentu " niejako wskazującego że jeżdżący TDCI to ten " którego nie stać ". Niestety jest inaczej. Wielokroć ten jeżdżący TDCI po prostu wsiada i jedzie , a ten EB zastanawia się czy na prawdę jechać musi.
Ja od zawsze lubiłem diesle i tyle. Miło jest tankować co 850-900 km w przypadku Mdo MK5 często traktowanego batem po du...ie.
Ja od zawsze lubiłem diesle i tyle.
No, to brak ci innego doświadczenia.
No, to brak ci innego doświadczenia.
Grubo się mylisz. Są jeszcze auta służbowe / z wideo, oznakowane, nieoznakowane / skolko-godno , wszelkiej maści ;)
A ja mam pytanie ilu posiadaczy EB pomyka benzyną bo lubi a ile wybrało tą opcję z obawy przed dieslem i problemami, które przewijają się w poprzednich postach (wybór na zasadzie mniejszego zła).
cattani75 07-11-2018, 11:00 Ja z obawy przed DPFem, z którym miałem problemy w przedlifcie mk4. Nie wiedziałem, że w polifcie oraz mk5 tych problemów już nie ma. Nie wiedziałem też, że EB będzie mi palił przy moim sposobie użytkowania 16.5/100 (choć średnie dlugoterminowe mam 11.5).
adam127777 07-11-2018, 11:26 Ja od zawsze lubiłem diesle i tyle. Miło jest tankować co 850-900 km w przypadku Mdo MK5 często traktowanego batem po du...ie.
Jeszcze do tego się odniosę, dyslami głównie jeździłem służbowymi i jeździło się dobrze ze względu na duże Nm właśnie, odkąd popularne stał się turbo beny ten argument odpadł. Fakt że słysząc o problemach z kołami dwu-masowymi, wtryskami, DPF'ami,, niedogrzanymi silnikami zimą itp, zdecydowałem się jak zawsze na benzynę - być może w MK5 nie było tego problemu, być może kupując nowy samochód wtryski i koło dwu-masowe nie byłyby moim problemem. Uważam że do śmigania po mieście disel się słabo nadaje, na trasę OK. Jest jeszcze jeden problem chciałem automat, PoweShift'a jakoś Ford po dużych problemach za wielką wodą zastępuje standardowymi hydrokinetykami.
i to tyle g:)
ołowiany 07-11-2018, 11:41 A ja mam pytanie ilu posiadaczy EB pomyka benzyną bo lubi a ile wybrało tą opcję z obawy przed dieslem i problemami, które przewijają się w poprzednich postach (wybór na zasadzie mniejszego zła).
Wybrałem benzynę, bo tak mi się zachciało. Nie robię teraz rocznie więcej niż 12-15 tys. km więc spalanie jest do przyjęcia ( w tej chwili 11,4 po 7,5 tys. km )choć jeszcze boli przy kasie po latach tankowania prawie wyłącznie diesli.
Absolutnie nie bałem się diesla, bo z żadnym oprócz pierwszego Mondeo Mk.3 nie miałem problemów. Drugie auto mamy w dieslu, bo rocznie jeździ średnio ponad 30 tys. Za ok. 2- 2,5 roku będzie do kupienia z przebiegiem ok. 180 tys. ;)
Takie sobie przepały z normalnej jazdy
Panowie nic nie zmieni faktu że średnio przy podobnej awaryjności, na dystansie 200 tyś,tak pracujący samochód,przy podobnym stylu jazdy danym dla tego samego kierującego,oszczędność z tytułu paliwa to 50 tyś zł.To kupa kasy.
adam127777 07-11-2018, 13:16 Matych masz rację a różnica między wypasionym MK5 Vignale a najtańszym Fordem Ka to ponad 150 tyś, i co z tego ?? Jakoś wszyscy nie kupują Ka ;)
:D
Matych masz rację a różnica między wypasionym MK5 Vignale a najtańszym Fordem Ka to ponad 150 tyś, i co z tego ?? Jakoś wszyscy nie kupują Ka ;)
:D
Idąc tokiem myślenia w drugą stronę, sądzisz , że gościa , który wyjeżdża z salonu nową S-klasą w dyszlu nie stać na benzynę ... :D
adam127777 07-11-2018, 13:33 Nigdy nie stawiałem takiej tezy, natomiast niektórzy ciągle wracają do tej tańszości paliwa do dyszla :p.
Matych masz rację a różnica między wypasionym MK5 Vignale a najtańszym Fordem Ka to ponad 150 tyś, i co z tego ?? Jakoś wszyscy nie kupują Ka ;)
:D
No nie trafione to porównanie- bo porównujemy samochody tak samo kosztujące i wyposażone jeśli założymy ze kosztuja 150 tyś zł, pracują i przejadą 200 tyś w 5 lat,to nagle jeden spala przez 5 lat 50% a drugi 80% swojej wartości zakupu po uśrednionych wartościach zużycia o których tu czytam.
Doskonały argument. Tylko dlaczego rozwija się temat o LPG ? To w końcu stać, czy nie stać, bo się lekko zgubiłem.
nie czytałem dalej zostałem na str 53 ( filozof ) dziwne rozumowanie na temat swojego klekota
w sygnaturce masz napisane 150KM vs 180KM też zaoszczędziłeś :) ??
kup sobie lepiej pompowtryskiwacza i lej czerwoną :) ( ropę jak nie zrozumiałeś)
Bump: Ja z obawy przed DPFem, z którym miałem problemy w przedlifcie mk4. Nie wiedziałem, że w polifcie oraz mk5 tych problemów już nie ma. Nie wiedziałem też, że EB będzie mi palił przy moim sposobie użytkowania 16.5/100 (choć średnie dlugoterminowe mam 11.5).
ale żaden klekot nie dorówna ci kulturą pracy i przyjemności z jazdą.
Obecnie trend w Europie jest na nie za kaszlakami :) więc jesteś na fali :) Tylko benzyna lub Hybryd :albo elektryk :) kaszlak beeeeeeeeeee
przyjemności z jazdą
Co to jest ta przyjemność ?
Pozostałe wypociny, jakieś pompowtryski, różowa, filozof pozostawię bez komentarza. Musiałbym położyć się, dla zrównania poziomu wypowiedzi, bardziej wypociny.
Na marginesie do dalej masz gruby problem z pisownią.
Co to jest ta przyjemność ?
Pozostałe wypociny, jakieś pompowtryski, różowa, filozof pozostawię bez komentarza. Musiałbym położyć się, dla zrównania poziomu wypowiedzi, bardziej wypociny.
Na marginesie do dalej masz gruby problem z pisownią.
przesiadł się w końcu na porządny samochód mk5 i myśli że jego fura kox:).
Po za tym leż dalej nie i wstawaj bo się spocisz.
Po za tym leż dalej nie i wstawaj bo się spocisz.
Pozwolę sobie poprawić ten murzyński - polski.
Poza tym leż dalej i nie wstawaj , bo się spocisz.
adam127777 07-11-2018, 21:45 Mnie zawsze intryguje że nie można normalnie podyskutować na rzeczowe argumenty bo zawsze się trafi ktoś kto musi za wszelką cenę wszystkich uszczęśliwiać swoim wyborem, albo zarzuca innym kłamstwo, albo schodzi dyskusja na pyskówki ...... widać taki klimat. g:D
mamy problemy z przekroczeniem tych 10l/100
Ja będe szczęśliwy jeśli u siebie przy jeździe miejskiej przekroczę te 10L ale w dół. ;)
Mniej jak 10,9L nie mogę zejść...
PS. Sorki, że w temacie MkV, dopiero zauważyłem...
Mniej jak 10,9L nie mogę zejść...
Zdejmij cegłę z pedału przyspieszenia ;) Kurka to sporo te powyżej 10 l. Ja ogarniam w max 7,5 l/100 w samym jeżdżeniu wokół komina . Pod maską te 200+ teraz jest.
Ja w tym tygodniu przekroczyłem 61.000km i średnie liczone spalanie na tym dystansie to 5.7l/100km.
W tym tygodniu sprawdziłem też jak wygląda sprawa nagrzewania. Jednego dnia było 5*C co oznacza, że po odpaleniu samochodu włączyło się Webasto. Jadąc spokojnie do 60-70km/h wskaźnik temperatury cieczy pokazał ok. 75*C po 4km, a 90*C po kolejnym 1km (po 4km kończy się teren zabudowany).
Następnego dnia ta sama trasa tylko temperatura 6*C (czyli Webasto się nie włącza). Po 4km wskazówka temperatury ledwo drgnęła. 75*C osiągnięte było po 9km, a o 90*C nie piszę bo musiałem przycisnąć i wyprzedzić 2 ciężarówki, więc i temperatura cieczy skoczyła szybko do góry.
Wskazówka to orientacyjny wskażnik temperatury płynu w chłodnicy i nigdzie tam nie ma wartości 75 czy 90 stopni,i w żaden sposób nie określa o temperatury silnika czy jego oleju.
Czy komputer do średniego spalania dolicza także zużycie paliwa przez Webasto w trybie dogrzewania pracującego silnika?
Gdzieś czytałem, że podobno tak.
Gdy Webasto pracuje na postoju (bez odpalonego silnika) to gdy wciskam przycisk POWER (ale nie odpalam silnika) to jest pokazane chwilowe zużycie paliwa na poziomie (bodajże) 0,2L/h.
Matych
Zwykłe czepialstwo ;) Owszem, nie ma tam nigdzie napisane 90* ale skoro mam napisane na początku skali 60* a na końcu 120* to logicznym jest, że w połowie jest 90* a w 1/4 75*. A to czy wskazania są dokładne czy nie to nie moja sprawa i nie mam zamiaru tego sprawdzać. W moim wpisie chodziło o opisanie tego co pokazuje wskaźnik temperatury cieczy podczas jazdy z działającym Webasto i bez niego - ot cała filozofia.
radkor
Spalanie Webasto jest uwzględnione w średnim/aktualnym spalaniu. Gdy odpalam Webasto z pilota w celu nagrzania samochodu to średnie spalanie mi się podnosi.
Zdejmij cegłę z pedału przyspieszenia ;) Kurka to sporo te powyżej 10 l. Ja ogarniam w max 7,5 l/100 w samym jeżdżeniu wokół komina . Pod maską te 200+ teraz jest.
dziwne nadal w sygnaturce masz 150 przeróbka na 180 KM gdzie te 200+ z tego klekota ? :)
za dużo piszesz na EB co nie ma sensu.
gdzie te 200+ z tego klekota ?
Dla zakończenia tej jałowej dyskusji odpowiem po " naszemu " - w d....ie. Nic nikomu, niczemu, udowadniać nie muszę. Wiem co mam, wiem jak , wiem u kogo i tyle w temacie. Serdecznie pozdrawiam.
Dzisiaj trasa do teściów, dwa razy 60km, droga lokalna, kilka świateł po drodze. Średnia równo 5,0 :)
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
[QUOTE=jvc;3054106]Dzisiaj trasa do teściów, dwa razy 60km, droga lokalna, kilka świateł po drodze. Średnia równo 5,0 :)
W drodze do " mamusi " to nawet Mondek przerażony i pali niewiele.
Ja wczoraj Lębork-Gdańsk 77 km x2 , zmieściłem się w 5,5 l/100 . Jazda z włączonym "zamulatorem" zgodnie z ruchem innych pojazdów, bo wiara ruszyła na zakupy atomowe do Trójmiasta i ciasno wszędzie. Wróciłem zmęczony takim pełzaniem.
W drodze do " mamusi " to nawet Mondek przerażony i pali niewiele
Po prostu jakoś mi się nie spieszyło ;)
Po prostu jakoś mi się nie spieszyło
Urodzony dyplomata ;) Mi się zawsze spieszy do " mamusi " bo " tatuś " dobrze rybki wędzi i wie do czego służy zamrażalnik ja zięć jedzie ;)
Zwykłe czepialstwo Owszem, nie ma tam nigdzie napisane 90* ale skoro mam napisane na początku skali 60* a na końcu 120* to logicznym jest, że w połowie jest 90* a w 1/4 75*. A to czy wskazania są dokładne czy nie to nie moja sprawa i nie mam zamiaru tego sprawdzać. W moim wpisie chodziło o opisanie tego co pokazuje wskaźnik temperatury cieczy podczas jazdy z działającym Webasto i bez niego - ot cała filozofia.
Tu nie chodzi o to żeby się czepiać twoich słów, tylko o to żeby kolegom którzy jako argument przeciwko dieslowi przedstawiają sytuację jazdy niedogrzanym silnikiem w stosunku do benzyny na podstawie obserwacji tego wskażnika .A to nie tedy droga i i opisywałem to juz wielokrotnie.
Spalanie na autostradzie w Polsce 1300km w w dwa dni tempomat ustawiony na 124km/h spalanie 5.8l/100km, Ogólnie spalanie u mnie to z 5-6l. Głównie trasa.
Dlaczego nie jeździ pełna prędkością, np. 120 albo 130? Pytam bo mnie właśnie wkurza jeżdżenie prędkościami pośrednimi.
cattani75 12-11-2018, 19:27 Widzieliście to porównanie? Dziwne...
https://www.youtube.com/watch?v=fAP0gt7lgC8
Znajomy wczoraj jechał hybrydową RAV4, benzyna 194 KM sumarycznie czy jakoś tak. Przy prędkości na autostradzie 160km/h spalanie 17 litrów. To tak dla ciekawostki.
Bump: Widzieliście to porównanie? Dziwne...
https://www.youtube.com/watch?v=fAP0gt7lgC8
Od dawna testy w AC mają reżysera z VW.
Zachar i obiektywność - zapomnij. PB niższe koszty serwisowania . Debil wymyślił ten argument. Serwisowanie jest w cenie takiej samej. Naprawy to inna para kaloszy.
cattani75 12-11-2018, 20:00 No ok, ale spalanie mu wyszło takie samo, a i elastyczność wyszła na korzyść TSI. :galy:
Pomijając wszystko. TDI 9,6 l/100km po byku ekonomiczny .
No i musi zakupic nowy sonometr bo ten chyba ma popsuty albo niskiej klasy gamoń.
Widzieliście to porównanie? Dziwne...
https://www.youtube.com/watch?v=fAP0gt7lgC8
i pięknie kolego utarłeś nosa :) kaszlaką :)
a oni porównują 180KM kaszlaka z 260KM benzyny :)
124km/h tak jakos mi sie ustawiło bo ogólnie prawdę mówiąc wyprzedzilo mnie tylko kilkadziesiąt samochodów max przez cały ten okres, a częściej ja jechałem, a miałem tak ustalony czas, że mi się nie spieszyło.
cattani75 12-11-2018, 21:30 ...utarłeś nosa...
Nie było moim celem nikomu ucierać nosa. Ale jakim cudem Zacharowi wyszło w TDI takie samo spalanie jak w TSI? Spodziewałem się 5 vs 9.9, a tu takie coś. W korku stał na tej obwodnicy czy co?
klekoty starując od zera na zimnym silniku i przejechaniu jak on ok 15km to spalanie będzie takie same,
Dlatego Klekotowcy niech wypowiadają się tu a My na swoim forum
cattani75 12-11-2018, 21:45 Mimo wszystko wynik kosmiczny, jak moje 16.5/100.
Mimo wszystko wynik kosmiczny, jak moje 16.5/100.
Myślę że w Twoich warunkach klekot by miał 17:)
Tylko jak wyniki w grupie VAG mają się do spalania TDCI vs EB ? Cały czas się zastanawiam. Może 2.0TSI vs 2.0 EB byłoby cokolwiek mówiące.
Marek 16,5 l/100km to zacny wynik. Szybszy niż Lambo, cichy jak Tesla. Nie masz powodów do narzekania .
Bump: Dlatego Klekotowcy niech wypowiadają się tu a My na swoim forum
Cóż za konsekwencja.
cattani75 12-11-2018, 21:57 Myślę że w Twoich warunkach klekot by miał 17:)Nie. 2.2 TDCi miało w tych samych warunkach zwykle 8.7. Raz tylko zanotowałem 10.7. Do dziś nie wiem, co się wtedy stało. :-)
No i musi zakupic nowy sonometr bo ten chyba ma popsuty albo niskiej klasy gamoń.
Szkoda nawet tego Pana komentować - on po prostu nie ma podstawowej wiedzy technicznej, nie rozumie co robi.
1.) Pomiar głośności silnika na postoju. Porównanie 45 dB z 41 dB i komentarz dotyczący bardzo dużej różnicy 5 dB nie ma sensu. Na tym poziomie dźwięku istotne jest to co się dzieje za szybą (Pan wstrzymuje oddech, a nie zwraca uwagi na dźwięki z zewnątrz). Dodatkowo widać, że jak mierzył diesla to samochód stał przy bramie wyjazdowej i akurat drogą przejeżdżał inny pojazd. Benzynowy stał na parkingu oddalony od tej drogi.:wink:
2.) Pomiar podczas jazdy : diesel 63.2 dB, benzyna 64.5 dB - zero komentarza ze strony testującego.
3.) Przyspieszenie i porówanie Nm nie ma sensu. Oczywiście diesel ma 350, a a benzyna tylko 250 Nm. Ale liczy się moment na kołach czyli istotne jest przełożenie. Diesel VW jest niskoobrotowy co powoduje, że przełożenia są 33% na jego niekorzyść. Uwzględniając te 33% wychodzi, że na koła trafia mniej więcej tyle samo. A próba elastyczności przy redukcji do 3 biegu to chyba jakiś ponury żart. Wiadomo, że przy takich obrotach diesel będzie już dawno po maksymalnym momencie obrotowym, a benzyna wkręca się w maksymalny moment.
4.) Spalanie 9.6 l/100 km diesla dedykuję wszystkim wielbicielom benzyny dla ich lepsze samopoczucia 8)
Najtrafniejszym określeniem tego materiału są słowa samego prowadzącego na końcu filmu "maksymalnie optymalny" :wink:
Lubiłem testy Zachara, ale faktycznie przesadza i tyle marketingu w tych filmikach siedzi, że nie powinno być ostrzeżenia lokowanie produktu tylko REKLAMA.
adam127777 13-11-2018, 16:22 4.) Spalanie 9.6 l/100 km diesla dedykuję wszystkim wielbicielom benzyny dla ich lepsze samopoczucia 8)
Mnie jakoś zawsze tylko 'moja miska' interesowała, co kto ma w swojej to jego sprawa.
Więc Wasze spalanie 5 czy 6, czy 9 lata mnie koło pięty tylko że wyżej :diabel2: Obydwa tematy o spalaniu TDCi i EB są a nie o wyższości jednego nad drugim, a jak widać na załączonym linku do filmu wszystko można odwrócić ogonem :570: nie tylko kota.
No cóż, ale tym razem Pan VW chyba wykonał krecią robotę i strzelił sobie w nogę (a chlebodawcy w koło). Wystarczy porównac wyniki tego Pana dla Mondeo Mk5 wykonane w zimie na tej samej obwodnicy
https://www.youtube.com/watch?v=YCdVCGqvZlA
Widać z tego, że Mondeo 150 KM pali zimą z jakieś min. 30% mniej niż Passat 150 KM w lecie
Nawet Mondeo 180 KM bije na głowę technologię z Wolfsburga
https://www.youtube.com/watch?v=SxZTN81_AIU
klekoty starując od zera na zimnym silniku i przejechaniu jak on ok 15km to spalanie będzie takie same,
Dlatego Klekotowcy niech wypowiadają się tu a My na swoim forum
Musiałbym te 15km jechać chyba na jedynce żeby aż 10l/100km osiągnąć ;) Ogólnie nie rozumiem skąd niby różnica w spalaniu zimny silnik vs. rozgrzany silnik? U siebie nie zauważyłem takowej - no chyba że mówimy o pomijalnej kilkuprocentowej różnicy ;)
Musiałbym
Nie zważaj, to jakiś troll / norweski ;) /. Pisze przez tłumacza Google. Czasem można coś zrozumieć.
Ja robię przebiegi rzędu 3-10 km i spalanie mam w okolicach 9,5-10,5. Zwykła jazda bez szaleństw. Moja żona, która poprzednim autem na tych "trasach" potrafiła zejść o 1-2l względem mnie, tutaj robi dokładnie te same wartości. Wszystko zależy od tego jak i gdzie się jedzie. Mieszkam w ścisłym centrum i wyjeżdżam lekko poza nie. Nie widzę w moim przypadku możliwości zejścia poniżej 9l w mieście. Chyba, że będę latał z jednego końca miejscowości na drugi trasami przelotowymi. Auto swoją temperaturę osiąga po około 2-4km
Natomiast wyjazd z centrum kilkadziesiąt kilometrów za miasto i powrót, na ciekawej trasie z serpentynami i możliwością rozpędzenia się do wysokich prędkości kończyło się spalaniem 6,3 więc uważam, że z autem wszystko jest ok :)
Co do Zachara to nigdy nie rozumiałem jego fenomenu. Na siłę próbuje pokazać jaki to nie jest fajny, a jego słaby poziom najlepiej pokazują filmy z udziałem aut widzów.
mrironman 20-11-2018, 11:21 Ostatnio szczecin warszawa 4h 15 min niecale 600 km przez s3 i a2 , srednio 8.3 l. Utrzymujac stale predkosc powyzej 160 mondeo do oszczednych nie nalezy
srednio 8.3 l. Utrzymujac stale predkosc powyzej 160 mondeo do oszczednych nie nalezy
Czas na TDI. Przy tych wartościach max 4,3 l/100 km :one:
Ostatnio szczecin warszawa 4h 15 min niecale 600 km przez s3 i a2 , srednio 8.3 l. Utrzymujac stale predkosc powyzej 160 mondeo do oszczednych nie nalezy
Spodziewałbym się ~0.7 l/100 km mniej przy stałej prędkości. W praktyce jednak, trudno u nas jechać płynie 160 km/h. Z reguły kończy się "szarpaniem", rzadszym lub częstszym w zależności od natężenia ruchu na lewym pasie. Wtedy łatwo podbić spalanie o 0.5 l/100 km, ze względu na hamowanie do 120-130 km/h i następnie rozpędzanie do 160 km/h. No i jest jeszcze kwestia ewentulanego wiatru.
mrironman 20-11-2018, 12:16 Wiadomo ze chwilowo bylo 170 czy 180 +, troche hamowania, rozpedzania plus wiadomo straty na bramkach. 8,3 l wyszlo z tankowania auto po zmianie na 180ps. Zimowki 235 r 17 continentaltemp 0c opad sniegu od lodzi.
od nowosci auto jezdzi na vervie
Wiem, że nie Mk5 ale ostatnio mi się rzuciło w oczy to:
https://www.youtube.com/watch?v=38vqdzA5vpw
194KM, automat, duża masa i poniżej 4l/100km przy 90km/h i poniżej 6l/100km przy 140km/h. Nawet jeśli komputer przekłamuje o pół litra to wyniki wybitnie dobre.
muffintsi 20-11-2018, 18:30 Czas na TDI. Przy tych wartościach max 4,3 l/100 km :one:+4.3/w baki na 100km
Trzeba w czas zassac do kanistra lub zatankowac na lewo do koparki na budowie ;)
Mimo wszystko wynik kosmiczny, jak moje 16.5/100.
Normalne jak na kilkuletnią 2 litrową benzynę. Moje drugie auto (Insignia 2.0T 220KM) pali w mieście 165-15L/100km...
Nie. 2.2 TDCi miało w tych samych warunkach zwykle 8.7. Raz tylko zanotowałem 10.7. Do dziś nie wiem, co się wtedy stało. :-)
Podkręcałeś to 2.2? Mój 2.2 pali mi w mieście 10,5-11,5L choćbym nie wiem jak jeździł. Swoje dokłada także Webasto dogrzewające silnik po odpaleniu i grzejące auto jeszcze przed odpaleniem...
PS. Sorry za off...
194KM, automat, duża masa i poniżej 4l/100km przy 90km/h i poniżej 6l/100km przy 140km/h. Nawet jeśli komputer przekłamuje o pół litra to wyniki wybitnie dobre.
144 km/h i 1600 / obr na minutę. To jak 6 bieg i 105 km/h w Mk5 też wyjdzie poniżej 6 l / 100 km. Skrzynia i przełożenia robią swoje
Szkoda, że PS nie jest 7 biegowa, albo 8, Mercedes chyba ma 9. Wiem, że trochę musi się na-zmieniać.
cattani75 20-11-2018, 20:53 Podkręcałeś to 2.2? Mój 2.2 pali mi w mieście 10,5-11,5L
Miałem jakiegoś greenboxa z Vtechu. I to był manual.
Szkoda, że PS nie jest 7 biegowa, albo 8, Mercedes chyba ma 9. Wiem, że trochę musi się na-zmieniać.
Kiedyś gdzieś czytałem że 9 biegów jest optymalne. Tyle, że taki 9 bieg to oznacza delikatne utrzymywanie prędkości przy 1600 obr / min. Silnik musi mieć moment obrotowy (pojemność) i jest też kwestia jakości materiałów i ich wytrzymałości, gdyż przy najmniejszym wzniesieniu w całym układzie powstają bardzo duże naprężenia. W praktyce naszych autostrad bardzo trudno utrzymać 140 km/h na 9 biegu, w efekcie skrzynia będzie cały czas wahlowała biegami i to spalanie wzrośnie do takiego poziomu jak w skrzyni 6 biegowej
Jest 7 biegowy PS nazywa się EDC w Renault to następca tylko jest tak udany że ford postanowił w niego nie wchodzić.Problem polega na tym że skrzynie dwusprzęgłowe znoszące większe obciążenia są dość drogie,więc nie można ich montować w samochodach tańszych.Zarezerwowane są one dla aut premium i sportowych wersji.niestety dziś każdy chce mieć osiągi jakie 10-15 lat temu były dostępne dla aut sportowych w klasie niskobudżetowej i podnieca się że że np. EB to ma pół sekundy lepiej od TDCI a ja czytam to i płaczę ze śmiechu.I jeszcze wszyscy by chcieli żeby jeżdzić o kropelce.Dobijamy powoli do ściany technologicznej ze względu na norny emisji i nikt nie da nam w śmieciowych samochodach więcej bo klienci premium też muszą coś dostać.A dostaje się za kasę.
I do tego dochodzi kwestia serwisowania i ich kosztów. Skomplikowane rozwiązania konstrukcyjne sa drogie z punktu widzenia kosztów serwisowania i wielu producentów nie będzie ich proponowało gdyż niewielu klientów się na to zdecyduje. Wystarczy spojrzeć na Mk5 - ile osób wybiera skrzynię automatyczną, a ile pozostaje przy zwykłej gdyż obawiają się o późniejsze koszty utrzymania auta z taką skrzynią. Jak kogoś stać na extrasy to idzie w premium, a nie szuka premium w klasie budżetowej
adam127777 21-11-2018, 09:53 Myślę że nie należy mieszać klasy premium z automatyczną skrzynią, bo od automatu z MK5 do klasy premium jeszcze daleko w cenie zakupu a późniejszy serwis też należy brać pod uwagę, wygoda wynikająca z automatu na pewno duża, ja sobie chwalę i będę już chciał przy automacie pozostać jak finanse pozwolą.
Mało automatów wynika raz z małej świadomości użytkowników, dwa dużej ilości szrotów niewiadomego pochodzenia z zachodu w połączeniu z automatem prawdopodobieństwo miny rośnie mocno, no i trzy różnicy w cenie. W cenie MK5 automat to kilka procent ale w cenie Fiesty czy Focusa to już kilkanaście % drożej, a jesteśmy społeczeństwem które mocno liczy dutki i nie na wszystko nas stać.
W USA zdecydowana większość to automaty, ludzie się przyzwyczają do dobrego szybko.
Klasa premium już nie oferuje 6-biegowych hydrokinetyków, a nawet skrzyni dwusprzęgłowych gdyż to są technologie klasy popularnej. Dlatego w aucie premium masz 9 biegów i spalanie 6 l/100 km przy 140 km/h. Zaoszczędziłeś na paliwie, bo zapłaciłeś w cenie produktu.
w subaru nie ma biegów tylko łańcuch, a też pali 9l:) 2,5l wolnossący 193KM
ale klekot to klekot:)
adam127777 21-11-2018, 23:38 Subaru ma CVT - mnie się to nie podobało ale tam jest AWD, sprawdzałem Levorga. co do premium i wynalazków w Focusa wpychają nowego hydrokinetyka A8, co prawda nie wiem jak ta skrzynia działa bo nie miałem okazji jeździć.
co do premium i wynalazków w Focusa wpychają nowego hydrokinetyka A8, co prawda nie wiem jak ta skrzynia działa bo nie miałem okazji jeździć.
Oczywiście zmiany następują i klasa popularna powoli próbuje przejmowac wyższe technologie. Jak patrzę na dane nowego Focusa to 150 KM w kompakcie i 8.9 sek do setki (benzyna), 9.3 sek (diesel) czy 11.1 sek dla 125 KM same w sobie świadczą o szyblości czy efektywności tej skrzyni. No chyba że rzeczywistość wyprzedza deklaracje producenta - czasami się to zdarza.
Hmm
Jak czytam wasze wyniki spalania to daje mi do myślenia.
Mój Mondek kombi 180km w automacie pali:
LATO
po mieście - 9.5 - 10.5 L
trasa - udało mi się do 7 L zejść
ZIMA ( do tej pory po wymianie opon na zimówki miesiąc temu)
po mieście - 11 - 12.5 L
trasa - nie robiłem jeszcze, mam go od czerwca tego roku.
Przy czym zaznaczyć muszę, że w te zimne dni mało kiedy zdązy mi się silnik zagrzać bo mam raptem 4km z domu do pracy.
Co wy sądzicie o tym?
ołowiany 08-12-2018, 14:00 Sądzę, że wybór tego silnika był błędem. Na dojazdy 4 km to szkoda diesla 180 KM.
bo mam raptem 4km z domu do pracy.
Co wy sądzicie o tym?
Sądzimy, że trzeba było kupić benzynę a nie Diesla na takie odcinki. ;)
cattani75 08-12-2018, 15:31 ...i wtedy miałbyś 16.5...
kubabike 08-12-2018, 15:48 Na 4km to rower jest najbardziej korzystny 🤣
:):):)
Rozumiem sugestie.
Trasy tez samochód robi. Powiedzmy, że od poniedziałku do piątku między innymi ta trasa jest taką stałą.
Żeby nie było. Nie narzekam tylko chciałem tą informację z kimś skonsultować.:569:
W końcu po to jest forum... Chyba że się mylę :lol:
A garażujesz w domu i w pracy? Bo to będzie zasadnicza różnica czy te 4 km pokonujesz startujesz autem mającym 10C czy np.-10C. Przejeżdżasz to płynnie czy w korkach - ile czasu zajmuje Ci przejechanie tych 4 km?
Hmm
Jak czytam wasze wyniki spalania to daje mi do myślenia.
Mój Mondek kombi 180km w automacie pali:
LATO
po mieście - 9.5 - 10.5 L
trasa - udało mi się do 7 L zejść
ZIMA ( do tej pory po wymianie opon na zimówki miesiąc temu)
po mieście - 11 - 12.5 L
trasa - nie robiłem jeszcze, mam go od czerwca tego roku.
Przy czym zaznaczyć muszę, że w te zimne dni mało kiedy zdązy mi się silnik zagrzać bo mam raptem 4km z domu do pracy.
Co wy sądzicie o tym?
Ja przy podobnych przebiegach w manualu mam 9.5-10.5
tomaszjan31 10-12-2018, 16:41 Panowie ciężka kuga z napędem na dwie osie średnie 7,5 z dystrybutora:lol:
Duży transit 10 w mieście :lol:
Jednak muszę przyznać ze przy bardziej dynamicznej jeździe (nie mówię tu o piractwie) i zimie (włączone ogrzewanie + fotele)...hybryda spalanie ma zaskakująco duże. Średnie pokazuje na poziomie 7.2l i rośnie...
Lewsey89 28-01-2019, 06:34 Jednak muszę przyznać ze przy bardziej dynamicznej jeździe
Nie wiem co dla kolegi znaczy dynamiczna jazda.
Przejechałem 700km po mieście + 100km obwodnica, grzanie tyłka, grzanie kierwnicy, kilka razy naprawdę przegoniłem Mondeo po obwodnicy. Spalanie z dystrybutora 6,6l.
Faktem jest, że do pracy jeżdzę przed porannym szczytem i wracam do domu po popołudniowym.
Spalanie z dystrybutora 6,6l..
To to nie była dynamiczna jazda.
hahahahahah -Staram się to tym "dynamicznie jeżdzącym" wkładać do głowy że 200 konny diesel w mondeo pali od 7 litrów oszczędnie do 10 jeżdząc bardzo dynamicznie,jazda w ruchu mieszanym(Warszawa ) tym samochodem poniżej 8 litrów to snucie się jak zawalidroga.Przy moim stylu jazdy Mondeo ok 8,5 litra np Hybryda Rav4 to ok 8.5-9 litrów i nie warto w ogóle jej kupować.Ale mówię o sobie.
Lewsey89 28-01-2019, 18:10 To to nie była dynamiczna jazda.
Dynamicznie, nie mylić z brawurowo. Przy brawurowej jeździe nie da się zejść poniżej 9L.
hahahahahah -Staram się to tym "dynamicznie jeżdzącym" wkładać do głowy że 200 konny diesel w mondeo pali od 7 litrów oszczędnie .
nie 200 tylko 180 km i jadąc dzisiaj 10-tką za sznurem TIR-ów czyli oszczędnie dojeżdżając do Torunia komp mi przez chwilę pokazał 3,9 :)
korki tam + powrót 5,4l pozostały zasięg po 140 km ... 930 km więc bez przesady , że oszczędnie 7 .. bo oszczędnie można z palce w .... 5,5 zrobić poruszając się przepisowi ekspresówkami
Nie wiem skąd u Was takie wartości. Zrobiłem teraz trasę 800 km z czego 90% na tempomacie ustawionym na 140kmh + 100 kręcąc się po miejscu docelowym - spalanie z komputera jak i z dystrybutora 6,8. Co do zasięgu, to w życiu u siebie nie widziałem więcej jak 600km :) Miasto jakbym nie jeżdził 9,5-10,5 litra.
Ci, którzy w temacie o spalaniu piszą, że w mieście pali im 7l, to chyba mieszkają przy obwodnicy i także przy niej pracują. Szczecin nie jest zakorkowanym miastem, szerokie arterie niemal wszędzie i jeżdżąc normalnie bez większych szaleństw nie idzie zejść poniżej 9l. Oczywiście jak to w mieście, krótkie odcinki 3-15km
mrironman 29-01-2019, 13:10 o ile zgodze się z tym ze mondeo na trasie przy sprawnej jeździe nie jest mistrzem jazdy o kropelce, a na autostradzie to ponizej 7.5 litra mi sie nie przydażyło a i 8.5 potrafiłem spalić wracajac z warszawy . To nie zgodze sie do co 10 l w miescie.
Tez mieszkam w Szczecinie, 8 km od centrum, jezdzac do pracy w te i z powrotem, przez remontowane okolice arkonskiej, wojska polskiego, nie zdarzylo mi sie w miescie więcej niż 8 l srednio ze zbiornika, pomimo ze jezdze po miescie uwazam dosc szybko. (w graniach +49 km/h bo szkoda prawka)
cattani75 29-01-2019, 13:46 (w graniach +49 km/h bo szkoda prawka)
...a nie szkoda ludzkiego życia...
mrironman 29-01-2019, 17:43 W Szczecinie jest masa odcinkow dwupasmowych, odgrodzonych barierkami, piesi za ekranem akustycznym a ograniczenie do 50 km/h. Każdy w swoim mieście zna takie miejsca gdzie znaki nie nadążają za życiem i nawet radiowozy jeżdżą tam szybciej
U mnie spalanie przy jeździe mieszanej to 7,5 - 8,5L.
Ale jak u nie których kolegów 5,5-7L to zapomnieć mogę albo bardzo delikatnie traktują gaz albo ja za mocno.
Pozdrawiam.
Robię rocznie ok 100 tyś kilometrów, a na każdym forum widzę wpisy, że każdy jeździ jak szalony ho ho ho, a jakoś w ciągu dnia tylko kilka aut mnie wyprzedza, a jeżdżę bardzo spokojnie. W mieście to można robić cuda, ale ogólnie to jest się głównie uzależniony od innych i tyle. Mozna nadrabiać, ale nie zawsze ma to sens.
Z ostatnich 7 tys kilometrów mam 6,7 l/100 . Nakręcone i na wypad wakacyjny i wokół komina. Generalnie to nie oczekuję 5,5 , choć wiem że przy innym kierowniku, w trasie jest to realne, trzymając się dopuszczalnych prędkości . Pomijam autostrady bo dopuszczalne 140 km/h to realne 6,2-6,5 l/100 z tego co zdarzyłem sprawdzić.
Tylko nie wiem dlaczego mój wpis dot.hybrydy trafił do wątku dot.TDCI...
A co ma spalanie do wad wieku dziecięcego ?
Został przeniesiony tutaj, ponieważ do Twojego postu była odpowiedź i gdybym go usunął to nie było by ciągłości wątku.
cattani75 31-01-2019, 12:16 wzz048 wpisz tutaj: https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=230562&page=62
Robię rocznie ok 100 tyś kilometrów, a na każdym forum widzę wpisy, że każdy jeździ jak szalony ho ho ho, a jakoś w ciągu dnia tylko kilka aut mnie wyprzedza, a jeżdżę bardzo spokojnie. W mieście to można robić cuda, ale ogólnie to jest się głównie uzależniony od innych i tyle. Mozna nadrabiać, ale nie zawsze ma to sens.
masz rację , każdy szatan ... jak czekałem na odbiór i miałem pożyczone 1.2 75KM w 99% przypadków byłem za każdym razem mistrzem prostej :) ... ruszając zwyczajnie sprawnie , w MK5 średnia z ostatnich 8 tyś 6,8
Woytas masz może swój wątek o aucie bo widzę, na małym zdjęciu, że masz fajne felgi. Masz jakieś zdjęcia? No i aby się nie przyczepiła moderacja to jaki wpływ miała zmiana rozmiaru felg na spalanie.
Woytas masz może swój wątek o aucie bo widzę, na małym zdjęciu, że masz fajne felgi. Masz jakieś zdjęcia? No i aby się nie przyczepiła moderacja to jaki wpływ miała zmiana rozmiaru felg na spalanie.
fabryczne 19" vignale , wątku nie mam fotki w tej samej kolorystyce znajdziesz na forum , kolega prokop wrzucal
Lewsey89 01-02-2019, 05:46 (w graniach +49 km/h bo szkoda prawka)
No to macie odpowiedź. Ja przemieszam się po mieście z prędkością +10km/h do ograniczeń. Jeżdżę płynnie i w większości przypadków poza szyczytami komunikacyjnymi. Spalanie średnie od nowości 7,14L. Spalanie 6,6L było moim najniższym osiągniętym w mieście.
Bump: W mieście to można robić cuda, ale ogólnie to jest się głównie uzależniony od innych i tyle. Mozna nadrabiać, ale nie zawsze ma to sens.
Ostatnia trasa Częstochowa-Ciechocinek. 280km door to door. Do Ciechocinka jechałem na tempomacie 140-150km/h momentami przy wyprzedzaniu nawet 180km/h. Duży ruch pełno wyprzedzających się ciężarówek, czas przejazdu 2h 45min, spalanie 7,5l. Powrót podobny ruch na A1 tempomat na 115km/h czas przejazdu równiótkie 3h, spalanie 5,8l.
W nocy na pustej drodze można pogonić, w dzień przy dużym ruchu mija się to z celem. W zeszłym tygodniu jechałem A4 na odcinku krakowskim. Od węzła tynieckiego do węzła Balice II był taki ruch, że jechałem 50-70km/h, lewym pasem.
cattani75 01-02-2019, 06:46 W zeszłym tygodniu jechałem A4 na odcinku krakowskim. Od węzła tynieckiego do węzła Balice II był taki ruch, że jechałem 50-70km/h, lewym pasem.
Ciesz się, że jechałeś, a nie stałeś. :-D
grzechu913 01-02-2019, 11:08 Czyli dla 15 min nie oplaca sie cisnac , jak jazda bardziej szarpana ,niz plynna .
Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka
Tak, różnica spalania przy 115 km/h i 140 km/h to będzie jakieś min 20%. Tyle, że jazda 115 km/h przy dwóch pasach i większym ruchu to męczarnia. Ciągle manewrowanie między pasami aby nie utkąć za TIRami plus częsty 'ogon' poganiający z tyłu.
Lewsey89 01-02-2019, 19:03 Nie zgodzę się. Męczarnia było jechanie 140 i ciągle hamowanie do 90. Przy 115 miałem wiięcej czasu na podjęcie decyzji. Łatwiej było wskoczyć na lewy pas za sznur samochodów jadących za ciężarówka. Sytuacja,sytuacji nie równa. W tej konkretnej bardzo komfortowo jechało mi się jadąc z niższa prędkością. Jechałem kiedys A1 180 za S klasą i to była wbrew pozorom najbardziej komfortowa, płynna i bezpieczna podróż ta droga, jaką miałem okazję odbyć. Tylko wtedy spalanie było juz w granicach 8.5l. Coś za coś.
grzechu913 01-02-2019, 19:16 Wiesz,jechałem na wakacje nad Polskie morze,nadganiałem na A4 ,potem Leszno i tak dalej w kierunku Kołobrzegu,prędkości do 200,potem nerwowa jazda i korki z budowy drogi i wypadku. Spalanie 9,2 średnia coś kolo 80km/h z całości. Powrót Chojnice i na E75 ,w miarę spokojnie,średnia ok 80,może trochę więcej,spalanie 7.2. Mowa o beni,ale wiadomo jak ciężko na drodze i nerwowo to każdy silnik spali
U mnie 64.000km minęło i średnie spalanie z całego okresu to 5.7l/100km (liczone).
U mnie 64.000km minęło i średnie spalanie z całego okresu to 5.7l/100km (liczone).
To Ty ten samochód chyba pchasz połowę drogi że masz takie spalanie.
Wystarczy jechać mniej więcej przepisowo, albo coś ok 90-110km/h na trasie i ma się takie spalanie. Jazda jest w miarę płynna bez szarpania.
U mnie od dłuższego czasu średnie (miasto i trasa)spalanie utrzymuje sie na poziomie 6,8l. A jeśli chodzi o spalanie na trasie w wiekszości na autostradzie prędkość 130-160km/h komputer pokazuje 5,9l.:one:
Lewsey89 02-02-2019, 12:46 To Ty ten samochód chyba pchasz połowę drogi że masz takie spalanie.
Kolega mieszka w Norwegii. W Norwegii są niższe dozwolone prędkości.
80km/kh poza zabudowanym
90km/h ekspersówki
100km/h autostrady
Poruszając się z takimi prędkościami bez problemu osiągnie się spalanie, które deklaruje kolega. Dodatkową motywacją do jazdy z takimi prędkościami są wysokie kary za przekroczenie prędkości:
https://www.mojanorwegia.pl/transport-i-komunikacja/taryfikator-mandatow-w-norwegii-3000-zlotych-kary-i-utrata-uprawnien-za-zbyt-szybka-jazde-14128.html
Można się pod tym linkiem zapoznać z taryfikatorem.
U mnie dziś droga do pracy ,wiejskimi drogami 20km i średnia 5,4 . Nie kasując średniego spalania ,droga z powrotem kolejne 20km inną trasą i prędkości rzędu 150-180km/h. (mały ruch)
Średnie z całości wyszło 7,2.
Lewsey89 02-02-2019, 13:05 2,0TDCI 150 w manualu pali średnio 1l/100km mniej niż mój 2.0TDCi 210 PS. Miałem takiego przez tydzień jako zastępszy. .Myślałem też o 2.0 EB 240 ale cattani75 mnie odwiódł od tego swoimi raportami spalania. :diabel2:
Co ty niektórym EB pali mniej niż diesel-jak tam to czytam to płaczę ,ale już nic nie piszę bo bajkopisarze potrafią się denerwować.
To Ty ten samochód chyba pchasz połowę drogi że masz takie spalanie.
Jedyne wytłumaczenie to to, że drogę mam zawsze z górki ;) A tak serio to jeżdżę po prostu spokojnie - max. +10 do limitu i bez bezsensownego wyprzedzenia które zaoszczędzi mi 5min na odcinku 100km ;)
Spalanie po tych 64.000km pewnie byłoby z 0.5l/100km niższe gdyby nie długie zimy, podczas których codziennie chodzi Webasto.
cattani75 02-02-2019, 17:21 cattani75 mnie odwiódł od tego swoimi raportami spalania. :diabel2:
Ja już powoli myślę o polifcie AWD w dieslu... :-)
TDCI czy jakieś TDI i inne ropniaki to takie liniowce drogowe. Równa , spokojna jazda to ich żywioł. Z tego co zauważyłem to w trasie do 120 km/h , spokojnie wartości poniżej 6 l/100 są do zrobienia. Powyżej 120 spalanie znacząco wzrasta, a jak dojdzie do tego szarpana jazda / wyprzedzanie , zwalniania - przyspieszanie , redukcje itp / to wartości w granicach 7 i lepiej są normą . W mieście , jeżdżąc normalnie , bez sprintów od świateł do świateł poniżej 8 też jest osiągalne bez trudu. Zauważyłem też, co nie jest akurat żadnym odkryciem że tempomat w trasie, mimo że wygodny , spalanie podbija nawet do 0,5 l/100 km / dużo wzniesień , pofałdowany teren / .
Lewsey89 ta różnica to jest tylko i wyłącznie moim zadaniem wina PS
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
Kolega mieszka w Norwegii. W Norwegii są niższe dozwolone prędkości.
80km/kh poza zabudowanym
90km/h ekspersówki
100km/h autostrady
Poruszając się z takimi prędkościami bez problemu osiągnie się spalanie, które deklaruje kolega. Dodatkową motywacją do jazdy z takimi prędkościami są wysokie kary za przekroczenie prędkości:
https://www.mojanorwegia.pl/transport-i-komunikacja/taryfikator-mandatow-w-norwegii-3000-zlotych-kary-i-utrata-uprawnien-za-zbyt-szybka-jazde-14128.html
Można się pod tym linkiem zapoznać z taryfikatorem.
najlepsze jest to że w Norwegii będziesz mieć wyższą średnią prędkości jak u nas:)
Z ostatnich 880 km , pod korek przed i po trasie 6,4 l/100 w/g kompa 6,1 l/100 , drogi krajowe, wojewódzkie i 400 km S7 / tempomat na 130 km/h / . Muszę ogarnąć kalibrację wskazania komputera w trybie serwisowym licznika, zmniejszyć albo zwiększyć jednostki. Tak więc do lektury tematu trzeba zasiąść.
Muszę ogarnąć kalibrację wskazania komputera w trybie serwisowym licznika, zmniejszyć albo zwiększyć jednostki. Tak więc do lektury tematu trzeba zasiąść.
Zmniejsz jednostki (spróbuj do 940). Ja to zrobilem 2 lata temu i teraz mieszczę się 1-2% różnicy wskazania. Idealnie nie będzie, gdyż zauważyłem że ten współczynnik nie jest stały, zalezy od charaketeru jazdy (miasto, trasa). Moje spalanie wychodzi podobnie jak Twoje (rzeczywiste) - tyle, że w mieście ja utrzymuję ok. 6.5 l/100 km (średnia 32 km/h). Ale rozsądnie korzystam z ASS (pozwalam mu działać, chyba, że widze że zaraz ruszam i wtedy trzymam na sprzęgle). Do pracy mam dwa warianty dojazdu (1) 50/50 obwodnica / miasto lub (2) samo miasto. Jeżdżąc obwodnica 120 km/h - wartość spalania nie różni mi się od wariantu trasy. Gdybym obwodnicą jechał szybciej to spalanie wyjdzie wyższe jak jeżdżąc przez miasto. Ale jak mówię wykorzystuję ASS. Pozwalam mu działąć za każdym razem jak widzę, ze będę stał przynajmniej 8-10 sekund. Reszta to płynna jazda - najlepiej prawym pasem, gdyż na lewym są największe korki i brak płynności przy dojeździe i ruszaniu ze skrzyżowań. Aha, wolę dołożyć na 15 km trasie 3 km i pojechać w miarę płynnie bez korków niz stać w korkac, w których cały czas trzeba "podciągąć" - gdyż najgorsze jest właśnie takie "podciąganie". Samo stanie na światłach to nie problem - spokojnie można utrzymac 6.5 l/100
Ta granica 120 km/h wynika z kalibracji. W dotychczasowym cyklu testowym NEDC nie przekraczało sie 120 km/h. Stąd kalibracja i zestopniowanie skrzyni jest robione pod cykl testowy. Dlatego, jak teraz weszło WLTC to spalanie w katalogach nagle podskoczyło we wszystkich modelach.
Tutaj cała historia spalania. Stosunek wskazań podaje różnice między rzeczywistym zmierzonym i podawanym przez komputer
https://images90.fotosik.pl/121/391acd4b0409d694.jpg (https://images90.fotosik.pl/121/391acd4b0409d694.jpg)
Zmniejsz jednostki (spróbuj do 940). Ja to zrobilem 2 lata temu i teraz mieszczę się 1-2% różnicy wskazania.
Wielkie dzięki za wskazówkę. Ułatwi mi to poszukiwanie " złotego środka " ;)
cattani75 10-02-2019, 09:03 Hansolo Po prostu policz współczynnik spalania z dystrybutora do tego z komputera albo odwrotnie (już nie pamiętam, ale mam 960 :-)) i przemnoz przez 1000. Ten współczynnik to pozycja AFE Bias w menu serwisowym zegarów.
Po prostu policz współczynnik spalania
Jak zacznę liczyć to mi takie kwiatki wyjdą że szkoda gadać. Humanista jestem. Sprawdzę najpierw co tam obecnie w zegarach jest i zmniejszę . Zrobię ze 200 km , zatankuję i będę wiedział w która stronę iść. Zrobię 940 lub 960 w zależności ile jest teraz.
Mnie się wydaje że najlepiej to zrobić po tankowaniu, wtedy jak obliczymy różnice między kompem a rzeczywistym. Zmniejszamy parametr, albo zwiększamy w kompie od razu też się zmniejsza lub zwiększa . Wtedy jesteśmy w stanie ustawić idealnie przynajmniej to jedno spalanie.
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
To chyba najlepsze rozwiązanie. Miałem z kompa 6,1 l/100 , rzeczywiste 6,4 l/100 i wtedy powinienem przestawić żeby pokazało 6,4 l/100 . Niestety późno było i nie kombinowałem na stacji. Zalałem pod korek, przejechałem 55 km i auto do garażu. Tak czy inaczej cieszy zrobienie 930 km do komunikatu o rezerwie ;)
Zerknąłem na swój motostat. Cztery razy udało mi się zrobić powyżej 900km i raz powyżej 1000km :P
Ale ogólnie ponad 900km to wynik dobry, przy baku mniejszym o 10 litrów niż w mk4 :)
Skorygowałem w liczniku jednostki na 960 i spalanie z kompa i tankowania się pokrywa. Pierwszy raz po korekcji na 740 km wskazał 6,0 l/100 km, drugi raz / dzisiaj / 870 km i 6,4 l/100 km. Tankowania takie grube " Januszowe " , aż do gardła. Tylko już budą nie machałem i na cegłę nie najeżdżałam ;) Szczerze to jestem bardzo zadowolony. Te 740 km i połowa z 870 km to jazda dość spokojna, ale zawalidroga nie byłem. Dzisiejsze 400 km to już deptałem, żaden Rapid mnie nie wyprzedził ;). Trasy to głównie Lębork - okolice Łomży / krajowa 6, S7 , a potem to mazurskie usytasy-zakrętasy i podlaskie dziury / .
Ooo ... TDCI przestały juz palić ... :) A może juz nikt nie kupuje diesla ?
Tdci zawsze mało paliło , z 200 tyś km MK4 i MK5 nigdy średnio nie przekroczyłem 7,5
Obecnie od lutego w MK5 6,8
Rekord dystansu (MK4 większy zbiornik ) po krajówkach 1135 km
bartazzz 13-07-2020, 12:49 Tempomat 150 autostrada a1 droga S8 potem a2 a1. 6.9-7.1 to bardzo dobry wynik
Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
maciejaess 07-09-2020, 15:17 Tempomat 130km/h 5.9l.
W Mk4 możliwe, w MK5 będzie jednak wyższe
Fiesta Mk8 ST Line 08-09-2020, 07:43 130 licznikowe to ok 125 według GPS, jak najbardziej możliwe w odpowiednich warunkach, przede wszystkim wiatr. Od czasu do czasu latam autostradą do Krakowa, jak mam dużo czasu to ustawiam na tempomacie 140 i wtedy w jedną stronę pali więcej, w drugą mniej. Różnica dochodzi nawet do 1 litra i raczej nie chodzi o różnicę poziomów. Ostatnio jak dojechałem do Krakowa pokazał mi 6,6, a jak wróciłem to miałem już 6,2 w sumie. Kwestia jeszcze różnicy wskazań komputer a rzeczywiste. U mnie jakieś 0,2 na niekorzyść komputera w przypadku autostrady.
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
W Mk4 możliwe, w MK5 będzie jednak wyższe
Bez problemu właśnie mam 5,6 południe Polski- Czechy - Austria - Włochy 4 osoby + pełen bagażnik
Jedynie co szkoda po MK4 to większy zbiornik i klimatyzowany schowek , ale bez problemu można 1000km przejechać bez tankowania
4,2 a w lato było nawet 3,8
w zimie 5,5
sabaciontko 08-09-2020, 18:16 Ale my to spalaniu 2.0 TDCI a nie 1.6 TDCI ;)
Też mi coś, ja miałem takiego focusa 1,6 tdci zakręconego na 134 kuce i schodziłem poniżej 3l.Jak ja lubię bajki i ich twórców.:Dpoprwiają mi nastrój -śmiech to zdrowie.
Nie wiem jak w Focusie 1,6 TDCI , ale ten sam silnik tyle że 1,6 HDI w 308 II spokojnie przy przepisowej jeździe z pominięciem autostrad zmieści sie w tym 4,2 l/100 km.
Co do 2.0 TDCI to ostatnio w te upały robiłem urlopową trasę Pomorze-Podlasie_Bieszczady , a więc na luziku , spokojnie , w miarę przepisowo to zmieściłem się w 6,1 l/100 wg kompa, przy dystrybutorze wyszło 5,9 l/100 . Powrót już bezpośrednio Bieszczady-Pomorze / 850 km / , tankowanie w Przemyślu i wyszło 7,1 l/100 przy dystrybutorze 6,9 l/100 . Nie powiem, przepisowo nie było.
MK 5 180 KM
spalanie 5.5 - 6.5 . Tyle spali w opcji trasa - miasto .
Taka rzeczywistość a licytowanie sie o 2 gramy to utopia.
bo : - trasa, miasto, krótkie odcinki, ciepło, zimno, częste odpalanie, dynamicza jazdy, dynamika ruszania, zmiany biegów, opony, relingi, korki, klimatyzacja itp ., wiec uśredniona spalania w kazdym aucie to poetyczne popisy nudziaży otomoto.g:D
luckyboy 08-09-2020, 20:53 Nie wiem jak w Focusie 1,6 TDCI , ale ten sam silnik tyle że 1,6 HDI w 308 II spokojnie przy przepisowej jeździe z pominięciem autostrad zmieści sie w tym 4,2 l/100 km.
Nawet mniej, użytkownicy często zgłaszają wyniki 3.8
Bez problemu właśnie mam 5,6 południe Polski- Czechy - Austria - Włochy 4 osoby + pełen bagażnik
Jedynie co szkoda po MK4 to większy zbiornik i klimatyzowany schowek , ale bez problemu można 1000km przejechać bez tankowania
Mnie też mniej palił jak jechał rzez Czechy do Włoch. Na Polskich autostradach pali się więcej - moim zdaniem to może być kwestia szorstkości nawierzchni. Są też wyższe szumy opon
Ja tez robiłem korektę wskazania. Bo ta oryginalna zaniżała o około 7-10%
Robert 68 09-09-2020, 12:59 to może być kwestia szorstkości nawierzchni.
Oraz jakości paliwa. Jakoś tak poza granicami naszego kraju po zatankowaniu na BP lub Aralu pali mniej. Ciekawe ;)
Paliwo, drogi, wiatr w oczy , wszystko ma znaczenie :) Kto za granicą na wszystkich drogach i autostradach jeździ +30 do dozwolonej prędkości ? To jest jedna z przyczyn dla których za granicą to pali mniej. Dość często obserwuję cudowne przemiany polskich kierowców z chwilą przekroczenia granicy.
Robert 68 09-09-2020, 13:38 Kto za granicą na wszystkich drogach i autostradach jeździ +30 do dozwolonej prędkości ?
Ale ja jeżdżę przepisowo i u nas i u nich. I tam spalanie jest mniejsze. Cuda :D
Paliwo, drogi, wiatr w oczy , wszystko ma znaczenie :) Kto za granicą na wszystkich drogach i autostradach jeździ +30 do dozwolonej prędkości ? To jest jedna z przyczyn dla których za granicą to pali mniej. Dość często obserwuję cudowne przemiany polskich kierowców z chwilą przekroczenia granicy.
Do Włoch jadę na automacie 130 km/h - oczywiście są fragmenty z ograniczeniami do 110 km/h i jest też odcinek zwykłej drogi w Czechach i Austrii. Średnie spalanie skorygowane (i potwierdzone przy dystrybutorze) to około 6.2 l/ 100 km/h. Jeździłem u nas 130 km/h na automacie na autostradzie i zawsze wychodziło mi z 6.5 - 6.8 l / 100km (przy 140 km/h bedzie do blisko 7-miu, a przy 150 km/h około 7.2 l/100 km).
Jedną rzecz na którą zwróciłem uwagę to szum opon. Jest wyraźna różnica między odcinkami autostrad. Na logikę przyjmuję, że jak opony mniej szumią to opory toczenia i spalanie też będzie niższe
slived27 09-09-2020, 16:31 Pełna zgoda co do Twoich obserwacji odnośnie spalania. Wkurzają mnie ludzie co piszą, że lecą po 180 km/h I spalanie 6l/100
To i ja się pochwale spalaniem.
Średnia z prawie 180 tyś. km to licznikowe 5.3, natomiast z dystrybutora 5.7. (tak, tak, jeszcze nie zrobiłem korekty :) ) W zasadzie 90-95% przebiegu to trasa.
Miasto jak już się zdarzy to licznikowe 6.2 do 6.5, czyli z dystrybutora będzie 6.6 do 6.9. Acz jak się zaczęła "pandemia" to w mieście zrobiłem licznikowe 5.1 (5.5 dystrybutor, czyli rekord).
Trasa natomiast to 4.9 do 5.3 (licznikowe, odpowiednio 5.3 do 5.7 dystrybutor). Eski i autostrady zawsze tempomat (na liczniku 124 km/h, na gpsie jest 120 km/h).
Rekord na trasie Krk - Wwa - Krk to 4.3 licznikowe (4.7 dystrybutor), ale to kiedy większości dwupasmówek jeszcze nie było, no i jazda późnym wieczorem (w miarę pusto).
Auto po chipie, ale różnicy w spalaniu brak. Ani nie pali więcej ani mniej.
Przy jeździe na tempomacie ze stała prędkości widać ogromne różnice czy jest bezwietrznie czy wieje w oczy lub kuper. Trasa z Krk - Wro 5.5 licznik (5.9 dystrybutor) jazda pod wiatr. Spowrotem natomiast 4.9 (5.3 dyst) z wiatrem.
W nawierzchni też jest ogromna różnica. Najgorzej jest na A1 od Torunia do Gdańska. Z Krk do Torunia zwykle 5.0 - 5.1 licznikowe (5.4 - 5.5 dyst), po minięciu bramek za Toruniem rośnie i w Gdańsku wychodzi 5.5 licznikowe i nigdy nie miałem mniej (wniosek, że asfalt jest fatalny, jest także głośny). Teoretycznie tam też zaczyna wiać mocnej, ale spowrotem jest to samo, czyli z Gdańska do Torunia 5.5 - 5.9 licznikowe. Od Torunia do Krk spada i mieszczę się na całym dystansie 5.3 - 5.4 licznikowe (5.7 - 5.8 dyst).
Trasy robię tak jak pisałem zawsze tempomat i 124 licznikowe (gps 120). Jeśli chodzi o miasto to jak go pocisnę to do 8.1 licznikowego (8.5 dyst) dochodzi, ale 10 litrów to nie widzę...
Przy szerszych oponach spalanie wiadomo, że będzie trochę większe ale co ciekawe przy niższym profilu i tej samej szerokości opon (większa felga) też rośnie...
Trafiłem kiedyś w necie na statystyki spalania w zależności od temperatury i wilgotności powietrza i wniosek, że najmniej diesel pali przy 28 -30 stopniach wieczorem (lub bez słońca) i dużej wilgotności. I w zasadzie z moich obserwacji wynika, że tak jest.
Co do paliwa za granicą nie widzę różnicy. Trasa Kraków - miasto Krk na wyspie Krk :) (drogi bez winietkowe przez Słowację, Węgry, kilka kilometrów w Słowenii i autostrada w Chorwacji) razem 915 km i spalanie licznikowe 4.9 (5.3 dystrybutor). Jak dojechałem miałem jeszcze 1/4 baku do dyspozycji. W samochodzie 5 osób i dopakowany bagażnik, że ledwie się zamykał. Spowrotem tam sama trasa, paliwo chorwackie i licznikowo 5.1 (5.5 dyst), acz po przekroczeniu granicy polski już jakby trochę szybciej się jechało. W obu przypadkach jazda od wieczora do rana.
Co do spalania na południu to może kwestia bardziej tego, że jest cieplej i bardzie wilgotono, dlatego spalanie mniejsze. To i lżejsze nogi kierowcy mają :D
To tyle spostrzeżeń.
Jeszcze jedna rzecz, czyli dlaczego akurat 120 km/h (gps). Jak próbowałem trzymać na tempomacie 140 to jednak jazda zaczyna być szarpana. Trzeba hamować, przyspieszać i spalanie tym samym wzrasta. Przy 120 jest o wiele bardziej płynnie.
Sprawdziłem też jazdę "120" km/h bez tempomatu, tzn na prostym nie pochylonym odcinku drogi ustawiłem sobie nogę na gazie aby było 120 i tak trzymałem niezależnie od pojawiających się wzniesień czy spadków (auto oczywiście raz jechało poniżej, raz powyżej "ustalonej" prędkości) i powiem Wam, że widziałbym potencjał na zejście nawet o pół litra w porównaniu do tempomatu, ale za długo nie wytrzymałem, bo wiecie "noga się męczy" ;)
Muszę ten wskaźnik w paliwa poprawić...
Fiesta Mk8 ST Line 13-09-2020, 13:26 Ja nie wiem jak Wy osiągacie takie wyniki, chyba ja mam za ciężką nogę, albo zawsze jeżdżę pod wiatr ;)
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
Ja nie wiem jak Wy osiągacie takie wyniki, chyba ja mam za ciężką nogę, albo zawsze jeżdżę pod wiatr
Zdecydowanie ciężka noga. Jak wracałem kiedyś z Włoch ze znajomymi na dwa auta, ja jechałem pierwszy po swojemu, a znajomy za mną. Jak dojechaliśmy do Krakowa to mi powiedział, że NIGDY auto nie spaliło mu tak mało...
Tempomat ma tą zaletę, że mniej korci i nawet nie przeszkadza jak Cię wyprzedzają ;)
szneider 13-09-2020, 15:33 Też się zastanawiam jak ludzie osiągają takie wyniki. Nawet legendarne 1.9tdi np. BXE 105km lub 110km AFN co niektórym pali 4,5 litra, ale nie wiem jakim cudem. Miałem z kilkadziesiąt różnych aut i w trasie nawet tym 1.9tdi zazwyczaj spalałem 6-6,5 litra, no chyba, że ktoś kula się 100 km/h to wtedy faktycznie mniej. Teraz w Smaxie przy dośc mocnym deptaniu wychodzi mi 8,5litra z ostatnich kilku tysięcy i uważam, że to bdb wynik. Wcześniej jeździłem Octavią 1.9TDi dłubnięta na ok. 150km i przy takim samym stylu jazdy miałem takie samo spalanie, a różnica wagowa dość znaczna.
Zauważył ktoś różnicę w spalaniu podczas jazdy na tempomacie na 5 i na 6 biegu? Ja ma m to spraktykowane w kilku autach, ta sama trasa ok. 900km w dwie strony i wychodziło mi na 5 biegu mniej niż na 6.
Zauważył ktoś różnicę w spalaniu podczas jazdy na tempomacie na 5 i na 6 biegu? Ja ma m to spraktykowane w kilku autach, ta sama trasa ok. 900km w dwie strony i wychodziło mi na 5 biegu mniej niż na 6.
Pytanie jaką miałeś prędkość i jaki teren. Na każdym biegu przy pewnych obrotach jest punkt "przegięcia" krzywej spalania. Tzn. np.: 1500 obr/min na 6 biegu będzie bardziej paliwożerne niż 1900 obr/min na 5 biegu (zakładam taką samą prędkość na obu). Dochodzi o tego pagórkowatość terenu. Im większa pagórkowatość i niższa prędkość na 6 biegu tym więcej pali w porównaniu do 5 biegu. Stwierdzone empirycznie ;)
Poza tym sam piszesz o "mocnym deptaniu", więc tutaj jest odpowiedź ;) Ja staram się jeździć płynnie. Przez płynną jazdę dochodzi jeszcze jedna oszczędność, czyli hamulce. Komplet tarcz i klocków na obie osie wymieniałem pierszwy raz dopiero przy 150 tyś. km. ;) O dziwo bardzo równo miałem zjechany przód i tył, jedynie tylne tarcze jeszcze się nadawały do jazdy ale nie zdecydowałem się na ich zostawienie. Na moje oko przy mocnym hamowaniu o wiele bardziej wyciera się przód, natomiast przy delikatnym zużywają się w miarę równomiernie.
Fiesta Mk8 ST Line 13-09-2020, 18:10 Ok, to już teraz wiem jaki masz styl jazdy, 150k na przednich klockach...
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
U mnie średnie spalanie po 65 tys.km.jak w podpisie.
Klocki zmienione po 60k.
Chyba się starzeję i spokojniej jeżdzę bo spalanie mi od jakiegoś czasu spada :D
Chyba się starzeję i spokojniej jeżdzę bo spalanie mi od jakiegoś czasu spada :D
Gładsze oponki ... ;)
150k na przednich klockach
Popłakałem się
Popłakałem się
A ja zrobiłem prawie 60 tys. i myśłałem, że do dobry wynik ... szacun
paoloWawa 14-09-2020, 19:32 Ja zrobiłem niecałe 50kkm na klockach przednich i i tak uważam to za niezły wynik. A 150kkm to jakiś kosmos ;)
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
Nie ,kolega zawstydził wszystkich zawalidrogów w tym kraju ,albo bracia Grim to jego krewni.
karoolpl 14-09-2020, 22:20 W hybrydzie klocki oryginalne z tyłu skończyły mi się po około 85 tyś km, podczas demontażu tarcza zaczęła się wręcz rozpadać i miała dużo ubytków w swojej powierzchni. Natomiast przód mimo 94 tyś ma jeszcze ponad połowę klocka, a na tarczy pojawia się mały rant. Ale wiadomo to hybryda, więc najpierw stara się hamować wyłącznie silnikiem a dopiero później odpala normalne hamulce, ale to co zauważyłem, to mam wrażenie że tył mocniej hamuje i na dodatek w tarczy pojawiają się rowki, i podobną rzecz zaobserwowałem u sąsiada który ma 2.0 w gnojówce,
ROWKI (http://freni.pl/wp-content/uploads/2018/12/fotka7.jpg)
Ale my tu nie o hybrydach
karoolpl 15-09-2020, 00:28 Wiem, napisałem w kontekście klocków hamulcowych :) o spalaniu 0 słowa :)
Zrobiłem test dla siebie-przejeżdziłem najpłynniej jak się da ,nie przekraczałem 90 km/h jak najefektywniej przyśpieszając,nie szarpiąc jazdy-starałem się ,wyjeżdziłem cały zbiornik.Wnioski 6,5 L/100 km taka jazda po Warszawie to zawalidrostwo, cały czas ostatni, wszystkim przeszkadzając na prawym pasie :D A i jeszcze jedno ,płaczę ze śmiechu jak słyszę o korygowaniu paliwa,po przeliczeniu stosunku ilości paliwa do dystansu.Po pierwszym odbiciu dystrybutora.Moi drodzy każdy dystrybutor odbija inaczej zależy to od ciśnienia jakie podaje pompa i wielu zmiennych, po pierwszym odbiciu spokojnie do tankowałem jeszcze 6,2 l paliwa na kilka razy bujając samochodem i odpowietrzając w ten sposób zbiornika.A już +-1 L zmienia nam zasadniczo wynik.
Ja tankuję 90% na jednej stacji i dystrybutorze do 3go odbicia :). Więc mogę porównywać. Na pewno komputer z fabryki zaniża. Wiele osób to pokazało. Ja osiągam 6.5 l/100 km po mieście zakładając płynną jazdę w mieście. Powiedziałbym że jadę przeciętnie , na pewno nie jestem zawalidrogą. Tyle że ja mam 180 KM i jedna ośkę napędową. A to daje z jakieś min. 0.3 l/100 km różnicy między wersjami. W najbliższym czasie wrzucę kolejny wykres.
Fiesta Mk8 ST Line 02-11-2020, 17:11 No to mnie wychodzi 1 litr więcej średnio po mieście, raczej jestem tym na lewym pasie i pierwszy ze świateł ;) Gra nie warta świeczki dla 1 litra, tak się męczyć...
Acha, kombi, automat i 209/445
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
Wreszcie znalazłem trochę czasu i uzupełniłem historię spalania
https://images91.fotosik.pl/463/2c942535b82965ab.jpg (https://images91.fotosik.pl/463/2c942535b82965ab.jpg)
tomkrawiec 07-02-2021, 22:24 Tydzien temu Wieden-Krakow, 80% trasy tempomat 130 km/h, reszta wolniej, komputer pokazywal 5.3L/100km, po zatankowaniu wyszlo 6.0L/100KM.... tydzien jazdy po drogach zwyklych typu Krakow-Myslenice, Krakow-Miechow... komputer pokazywal 5.7L/100km... po zatankowaniu wyszlo ~5.8L/100 km.... dzisiaj trasa Krakow-Wieden... 50% tempomat 140 km/h, reszta wolniej 100-120 km/h.... komputer pokazal 5.8L/100 km... po zatankowaniu: prawie 6.5L/100 km..... W Wiedniu Ultimate Diesel tankowany na BP, w Krakowie Diesel Miles Plus na Cirle-K.... dlaczego komputer klamie w sprawie spalania przy jezdzie autostrada.... ? Za kazdym razem tankowane do 1-szego odbicia pistoletu !
Komputer zaniża wartość spalania przy jeździe autostradą i dlatego robiłem korekte współczynnika spalania. Po korekcie korelacja jest znacznie lepsza, chociaż pewne różnice będą występowac dalej w zależności od charakteru jazdy. Widać to na wykresie wyzej. Pytanie daczego ta różnica jest duża przy ustawieniach fabrycznych i jeździe autostradowej? Może dlatego że cykl testowowy spalania nie zakładał do EU 6 jazdy z prędkością wyższą niz bodajże 120 km/h. Dopiero z normami WLTP wprowadzono nowy element w teście i zwiększono szybkośc do tej typowej, autostradowej.
bandit1250 08-02-2021, 20:44 Witam w moim mondku od wczoraj spalanie strasznie wzrosło . Wskazanie średniego spalania wskazuje ponad 10litrów. Faktycznie są mrozy ale -8 to jeszcze nie jest aż tak zimno. Wcześniej spalanie się wahało w okolicach 6litrów . Trasa po odpaleniu około 9km .Błedów brak ale normalne to nie jest.
9km w takiej temp oznacza ze silnik nie zlapie nawet temp pracy, takie spalanie i jesli to miasto to moze nic nie oznaczac, moglo byc rowniez wypalanie dpf, ono tez zawyzy wynik
Ja dzisiaj 18 km .. jechałem ( w zasadzie więcej stałem ) 1,5h aż się średnie spalanie zapędziło na 7,1 :)
bandit1250 10-02-2021, 19:13 Dzisiaj zrobiłem rundę po obwodnicy troszkę miasto w sumie jakieś 60km silnik na pewno się dogrzał a spalanie przy -9 dalej pokazywało 10litrów. Nigdy tyle nie pokazywał . Silnik suchy ,dzisiaj był na podnośniku w celu sprawdzenia czy coś nie cieknie. Błędów brak. Zauważyłem taki wzrost spalania podczas gdy autko było podłączone pod forscan i zmieniałem parametry akumulatora i zrobiłem reset bmsa. Od tej pory spalanie wzrosło ponad dwukrotnie.
tomkrawiec 11-02-2021, 17:23 Wie ktos jak wejsc do menu serwisowego zeby zmienic wskazania komputera dotyczace spalania (MK5, 2017, diesel 150 KM, manualna). Probowalem caly czas trzymac lewy OK i wlaczac zaplon... po paru sekundach pokazalo standardowy komputer (spalanie, czas, itp).... potem sprobowalem naciskac OK w momencie jak pokazuje sie info, zeby wcisnac sprzeglo zeby odpalic... tez wyladowalem w widoku komputera, nigdzie po drodze nie widzialem Engineering Menu ani odpowiednika po polsku czy niemiecku. Przeszukalem youtube, ale poza tymi dwoma sposobami nic innego nie znalazlem.... jakies pomysly ?
Wie ktos jak wejsc do menu serwisowego.... jakies pomysly ?
Na YT rzeczywiście słabo to pokazują. Ja korzystałem z tego opisu
https://talkford.com/community/topic/263578-test-menu/
Ale też nie zawsze wchodzi - czasami trzeba spróbować kilka razy
gregor75 11-02-2021, 20:15 Zauważyłem taki wzrost spalania podczas gdy autko było podłączone pod forscan i zmieniałem parametry akumulatora i zrobiłem reset bmsa
Robiłeś przy tym wymianę akumulatora lub ściągałeś klemy ?
Jak tak , to średnie spalanie zresetowało się .Dopiero po kilkudziesięciu km będzie pokazywało poprawnie .
bandit1250 12-02-2021, 10:01 Akumulator był zakładany wcześniej w serwisie . Nie był teraz odpinany , chciałem sprawdzić czy serwis go zakodował . Niestety nie zrobił tego !!! Założyli bez kodowania. Zmieniłem więc ustawienia i zresetowałem bms. Wszystko działa poprawnie tylko spalanie 120% wzrosło.
A próbowałeś przywrócić poprzednie ustawienia (kodowanie akumulatora) i zobaczyć co się stanie ze spalaniem - tj. czy to mogło mieć wpływ?
tomkrawiec 13-02-2021, 16:33 kaan1 - dziekuję bardzo za linka do podpowiedzi jak wejść do menu serwisowego ! - w końcu się udało :one:
bandit1250 14-02-2021, 18:41 A próbowałeś przywrócić poprzednie ustawienia (kodowanie akumulatora) i zobaczyć co się stanie ze spalaniem - tj. czy to mogło mieć wpływ?
Nie wracałem do ustawień . Pod koniec tygodnia maja wrócić temperatury powyżej 0 stopni i wtedy zobaczę czy to spowodowane było tak ujemną temperaturą czy faktycznie coś z procedura ma to miejsce . Pół baku paliwa poszło i mam 260 km przejechane .
Kamil fusion czy mondeo 16-02-2021, 20:20 Po zmianie z 150 na 180 podniosło się o ponad litr czyli 8.4 mocy więcej i czlowiek testuje he odcinki bardzo krótkie 4-5 km za oknem mróz a zalana verwa czy to ma sens?nie wiem...
tomkrawiec 16-02-2021, 20:30 Ile w rzeczywistosci powinien palic taki samochod jak opisano w poscie powyzej przy mieszanej jezdzie autostrada i innymi drogami ? Wczoraj przejechalem jakies 400 km z tego 250 km (tempomat 130 km/h) autostrada a reszta 90 km/h lub wolniej (zadnych korkow, zadnych miast, praktycznie zero wiosek)... spalanie wyszlo 6.3 L/100 (nie mowie, ze zle ale pytam z ciekowosci jak to innym wychodzi)
Mój MK5 przy prędkościach dozwolonych spalał od 6,6 do 6,8l, były to głownie trasy.
tomkrawiec 16-02-2021, 20:50 Po porównaniu spalania na trasie (130 km/h tempomat) zauwazam roznice okolo 0.5L/100 km miedzy 150 i 180 KM... ten drugi pali wiecej :-p
Z czasem będzie odwrotnie, u mnie na początku też więcej spalał, ale dlatego, że sprawdzałem możliwości ;)
Ile w rzeczywistosci powinien palic taki samochod jak opisano w poscie powyzej przy mieszanej jezdzie autostrada i innymi drogami ? Wczoraj przejechalem jakies 400 km z tego 250 km (tempomat 130 km/h) autostrada a reszta 90 km/h lub wolniej (zadnych korkow, zadnych miast, praktycznie zero wiosek)... spalanie wyszlo 6.3 L/100 (nie mowie, ze zle ale pytam z ciekowosci jak to innym wychodzi)
U mnie będzie podobnie. Plus minus 0.2 L/100 km
Bump: Po porównaniu spalania na trasie (130 km/h tempomat) zauwazam roznice okolo 0.5L/100 km miedzy 150 i 180 KM... ten drugi pali wiecej :-p
Może tak być. Tyle, że 180 ma oryginalnie troszke chyba inne przełożenie główne. 150 chyba ma ciut "dłuższe" przełożenie co może sprzyjac niższemu spalaniu
Trochę z innej beczki, macie graficzne wyświetlanie aktualnego spalanie?
- w czasie postoju
- w czasie jazdy
Wynik małego testu długodystansowego. Jazda 60% trasa / niekoniecznie przepisowo / 40% wokół dużego komina . Prawdopodobnie faktycznie jest około 0,1-0,2 l/ km mniej bo z liczenia na piechotę przy tankowaniu pod korek nieznacznie wychodziło mniej.
E tam u mnie bez zmian 4,5-5 l max,szwagier w pasacie to nawet i 4 g:D
szwagier w pasacie to nawet i 4
Dlatego mam Forda, bo szwagrowi Passat produkuje ON i można odkupić :D
produkuje ON i można odkupić :D
VW powinien wprowadzić usługę prosumenta dla właścicieli Paska. Nadprodukcję paliwa przy eco-drivingu zwracać do stacji by potem ją odebrać w wysokości 80% gdy się komuś śpieszy i śmiga po autostradzie. Opcjonalnie odłożyć kredyty "emisji CO2" (bo to idzie w parze z niskim spalaniem) na zakup nowego modelu Paska.
Wynik małego testu długodystansowego. Jazda 60% trasa / niekoniecznie przepisowo / 40% wokół dużego komina . Prawdopodobnie faktycznie jest około 0,1-0,2 l/ km mniej bo z liczenia na piechotę przy tankowaniu pod korek nieznacznie wychodziło mniej.
dokładnie z tego samego dystansu przy podobnym stylu jazdy mam 6,6 l :) ( w sumie muszę zerknąć czy już dobiłem do 9999 km )
Krzyschu 07-09-2021, 12:05 Pomiary rzeczywiste. Komputer skalibrowany na AFE BIAS 900, wiec czasem nawet zawyża wskazanie.
Przejechałem 9000km od zakupu i średnia 5,85. Opony 235/55/R17
Średnia prędkość przy dojazdach do pracy ok 50km/h.
Wakacyjnie załadowany na trasie oraz na pusto po Chorwacji. Dystans 2356km średnia 6,1. Prędkość przelotowa licznikowo 135km/h. Średnia z całego dystansu 78km/h. Średnia na dojeździe ok 95km/h.
Przy 135km/h licznikowo google wskazuje 130-132km/h
Jak dla mnie spalanie ok.
Toż to prawie cud,jak w Betlejem.Z ostatnich 50 tys. mam średnią 43 i spalanie 8,3 :D że też ja tak nie potrafię.
Matych Takie 5,8-5,9 da się zrobić, o ile są odpowiednie warunki i potężne pokłady cierpliwości. Jakieś 3 tygodnie wstecz wracałem z Bieszczad i nocą z Rajskiego przez Dębicę, Kielce do A1 miałem 5,7 :D , ale to była baaaaardzo delikatna jazda, dosłownie muskanie przyspieszenia, bo żona i dzieciaki spały , a zależało mi żeby w zakrętach nie latali jak worki kartofli.. Tyle że jak wskoczyłem na A1 i leciałem 80 km za Gdańsk to dobiłem do 6,4 . Normalna jazda zgodnie z ruchem / niekoniecznie przepisami / to te 6,5-6,7 wychodzi u wielu osób pomijając miasta.
Fiesta Mk8 ST Line 07-09-2021, 16:29 W czwartek jadę z Tarnowa do Gdyni to zobaczę jak u mnie wyjdzie na dłuższej trasie ;)
Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka
W czwartek jadę z Tarnowa do Gdyn
Właśnie na wysokości Tarnowa odbijałem z A4 , później krętymi ale dobrymi drogami przez pierdziszewy do Buska, Chęciny , Piotrków i A1.
Fiesta Mk8 ST Line 07-09-2021, 17:00 Tak właśnie jadę ;)
Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka
Ja kumam panowie i wierzę że zawalidrogą da się być w imię oszczędności 5-10 zł,uwielbiam takich "ECO".Wracałem w niedzielę z Düsseldorfu 150 na tempomacie to co tacy miszcze wyczyniają to przechodzi ludzkie pojecie.Na 50 metrów przed tobą przy różnicy prędkości 20-30 km- rozpoczynają wyprzedzanie 200 metrów przed tirem którego będą wyprzedzać.Zero poczucia odległości w lusterku,po prostu im się należy,bo oni muszą płynnie jechaać w imię 7 zł.
Za szybko jechałeś :) Polacy jeszcze nie umieją jeździć po S-kach i A-ch,bo albo za....ją bez wyobraźni,albo jadą jak na grzybobranie.Korzystanie z pasów " rozpędowych" to tragikomedia.
maciejaess 08-09-2021, 01:19 5,5 l - 2.0 TDCI na trasie ~2000 km S3,A2 i Ukraina. Jazda 2.2-3.5k obr./min. na dislu z BP normal i Shell V-Power, sam, z lekką torbą w bagażniku, opony 235/55/r17. wiekowym już Mondziakiem z 2008r, prędkość przelotowa ok. 110 - 140 km/h , wyprzedznie, czasem eko, czasem mocne "butowanie" , pogoda dobra, bez deszczu i wichrów, pora roku lato/koniec sierpienia.
Rok temu ta sama trasa i miałem około 5,8 l.
Z czego wynika mój wynik 5.5l nie mam zielonego pojęcia i byłem zdziwiony, w sumie zadowolony.
Krzyschu 09-09-2021, 06:34 Toż to prawie cud,jak w Betlejem.Z ostatnich 50 tys. mam średnią 43 i spalanie 8,3 :D że też ja tak nie potrafię.
Cóż kwestia świadomości jak używać pedału gazu i ile na tym czasu zyskasz. Po twoje wypowiedzi widzę, że jej za wiele nie ma bo nie pytasz o profil trasy.
Średnia 40km/h w duży mieście zo oznacza pedał w podłogę od świateł do świateł.
Jak kupiłem samochód z silnikiem diesla i użytkuje tam gdzie jego miejsce: trasa. W dodatku jeżdzę długie odcinki, wiec silnik jest wygrzany, a w mondeo jest co zagrzać. Nie widzę potrzeby rozpędzać się lub utrzymywać wysoką prędkość, aż do samego skrzyżowania czy świateł.
Precyzując moje wyniki to do pracy mam 60km w jedną stronę i jest to teren mieszany przez niezatłoczone miejscowości oraz 20km autostrady na której lecę 130-140km/h
https://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/100456
A u mnie w mk4 kombi 2.0 tdci 140km
Na conversie zaczęło nagle pokazywać więcej niż z km przejechanych.
Na conversie pokazuje 9.0l/100km
Z km 7.2km/100km
Nie rozumiem tego
Po twoje wypowiedzi widzę, że jej za wiele nie ma bo nie pytasz o profil trasy.
Pokaż nam proszę średnią wyliczoną przez komputer ze znacznego dystansu np 10000 wraz ze spalaniem z owego dystansu a nie to co ci się wydaje że jak jedziesz 135 to jest twoja średnia.
A ja właśnie po latach przerwy zjechałem ponownie na riwierę wenecką. Tym razem na świeżych Michelin Primacy 4 R18. Średnie spalanie 5.8 l/100 km. Czas jazdy z Krakowa 10 i pół godziny (trochę ponad 1000 km). Średnia taka utrzymuje się, kręcąc się po Włoszech i Istrii. Jutro powrót - zoabczymy czy będzie "pod górkę" no i czy potem w kraju znowu spalanie podskoczy o 0.5-0.7 litra.
A ja właśnie po latach przerwy zjechałem ponownie na riwierę wenecką.
z jakimi prędkościami? ile miałeś max zasięgu na pełnym baku?
Fiesta Mk8 ST Line 11-09-2021, 23:47 Dzisiaj wróciłem znad morza. Trasa Tarnów-Gdynia-Gdansk-Tarnów. W sumie 1410km. Spalanie z kompa 6.1 z dystrybutora 6,9. Spora różnica. Trasa tam 620km przejechana 7h15min z kolacją na stacji, czyli ok 6,5h jazdy. Trasa powrót 600km równe 7h z postojem 30 min na stacji. Czy to dobrze, czy nie, nie umiem ocenić...
Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka
Spalanie z kompa 6.1 z dystrybutora 6,9. Spora różnica.
Ładny rozstrzał. Myślałem że mniej Ci spali, no ale może mocno cisnąłeś na A1,a i od Tarnowa do A1 to w ciągu dnia jazda szarpana. Pewnie tym którym spala 5,5 l/100 zapakowanym po dach , cisnącym non stop +20 na autostradzie faktycznie chochluje 7 :)
U mnie średnie spalanie z 3500km na kompie 5.8L z dystrybutora jakieś 6L. Jazda do pracy i około 20 km trasa i po Wrocławiu 8-10 km powrót tak samo + trasa nad morze i powrót. Prędkość tak jak trasa pozwala ,ale nie zamulam auta przynajmniej w trasie .
Każdy podaje spalanie swojego dw10f w mdo mk5, ale mało kto zaznacza, czy to wartość z kompa, czy z dystrybutora;)
Pomijając oczywiście dwóch kolegów u góry ;)
Jako ciekawostkę dodam, że moje mk4 kombi (międzylift) dw10c 163KM (kierowca, auto puste, puste, 18stki, klima) przy niespiesznej (na ile warunki na drodze pozwalały - 70-120km/h) jeździe na dystansie 250km (180km trasa, 50km miasto, 20km autostrada) wykręciło 4.7l/100km, a z dystrybutora pokazało 4.9l/100km. Było to dla mnie pełne zaskoczenie, bo zazwyczaj jaka trasa by nie było, czy auto puste, czy załadowane, to i tak z takiej samej trasy śr. spalanie zawsze oscylowało w rejonie 6-6,9l/100km.
z jakimi prędkościami? ile miałeś max zasięgu na pełnym baku?
Jadę z tempomatem ustawionym na 5 km/h ponad to co mówią przepisy. W efekcie te ok. 1050m km przejeżdżam w 10.5 h co daje średnią z trasy ok. 100km/h - korki były minimalne-no może w sumie kilkanascie minut.
Wracając jechałem z Istrii 11.5 h ze względu na korki i troszkę więcej odcinków z ograniczeniami prędkości. Spalanie wyszło 6 l/100 km.
To są spalania z kompa ale w miarę (+_ 0.2 l/100 km) pokrywają się z dystrybutorem gdyż mam wprowadzoną korektę. W najbliższych dniach zrobię aktualizację wykresu wcześniej zamieszczonego wykresu
https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=3311606&postcount=696
gdzie dokładnie widac jak wygląda u mnie korelacja między wskazaniem kompa a rzeczywistym zużyciem.
Fiesta Mk8 ST Line 16-09-2021, 20:44 U mnie też tolerancja między licznikiem a dystrybutorem była w okolicach 0.2l, aż do czasu założenia boxa. Teraz auto nadal pokazuje tyle ile wcześniej, ale różnica już jest w okolicy 0.5l na niekorzyść kompa.
Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka
|
|