Daves
14-05-2016, 16:00
Cześć Wszystkim, w zeszłym roku borykałem się z problemem silnika w swojej foce, po roku czasu przyszedł czas na nową nieodgadnioną usterke. Mianowicie..
- rok temu wymieniłem silnik z 2.0 na 1.8, który przestał pracować. Stawałem za tym,aby nie zmieniać z wiekszej pojemności na mniejszą, ale nie bylo innego wyjścia tzn. było, aczkolwiek ciężko w moim regionie znaleźć ową jednostkę. Możliwością było ściagniecie jej z daleka. Mechanik zaproponował mi więc ze swojej ''stajni'' silnik od mondeo - powiedział,że wszsytko będzie pasować i nie bedzie z tym problemu. No dobrze, zgodziłem się. Doszło do wymiany, nie wszystko idelanie pasowało. Została przerobiona PODUSZKA silnika, która niezbyt pasowała, przeciął ja troche, aby pasowała. Były także problemy z ładowaniem akumulatora.. Po drobnych poprawkach wszystko już poszło okej.. Poza niskimi obrotami na postoju. 800* niby jak wymienie przepustnice to będzie wszystko dobrze. Silnik pracuje dobrze, na benzynie i gazie. ALE NIE Z TYM MAM WIELKI PROBLEM AKURAT.
- Problem tkwi w tym,że podczas jazdy( zaczyna się mniej wiecej przy 80 km/h w zwyż) strasznie nim telepać,że jazda staje się malo komfortowa. ODPUSZCZAM gaz i nie trzesię. Podczas gdy ma obciążenie zaczyna nim trześć.
- Druga sprawa sciąga go w prawo, co oznacza cięcie opon. Dziś byłem u mechanika, wymieniałem konćowke drązka prawego, bo byl do wymiany, ustawił mi zbieżność i efekt ZEROWY. Sciąga dalej.
Wymieniłem także tarcze przednie, bo miałem bicie w trakcie hamowania.
Czyżby to była wina opon? z tyłu mam jeszcze zimówki a z przodu jakieś używki niedawno kupione. Może felga któraś krzywa ? (jakiś czas temu złapałem kapcia i musiałem troche na tej feldze przejechać, aczkolwiek w ogumieniu twierdzili,że jest prosta) Natomiast, gdybym odpuszczał gaz, to by nim dalej telepało, a tak nie jest. Stawiam,że to może któraś z półosi, albo przegub wewnetrzny. Nie mam już cierpliwości i nerwow do tego samochodu.. Może wy coś podpowiecie.. ? pozdrawiaam!
- rok temu wymieniłem silnik z 2.0 na 1.8, który przestał pracować. Stawałem za tym,aby nie zmieniać z wiekszej pojemności na mniejszą, ale nie bylo innego wyjścia tzn. było, aczkolwiek ciężko w moim regionie znaleźć ową jednostkę. Możliwością było ściagniecie jej z daleka. Mechanik zaproponował mi więc ze swojej ''stajni'' silnik od mondeo - powiedział,że wszsytko będzie pasować i nie bedzie z tym problemu. No dobrze, zgodziłem się. Doszło do wymiany, nie wszystko idelanie pasowało. Została przerobiona PODUSZKA silnika, która niezbyt pasowała, przeciął ja troche, aby pasowała. Były także problemy z ładowaniem akumulatora.. Po drobnych poprawkach wszystko już poszło okej.. Poza niskimi obrotami na postoju. 800* niby jak wymienie przepustnice to będzie wszystko dobrze. Silnik pracuje dobrze, na benzynie i gazie. ALE NIE Z TYM MAM WIELKI PROBLEM AKURAT.
- Problem tkwi w tym,że podczas jazdy( zaczyna się mniej wiecej przy 80 km/h w zwyż) strasznie nim telepać,że jazda staje się malo komfortowa. ODPUSZCZAM gaz i nie trzesię. Podczas gdy ma obciążenie zaczyna nim trześć.
- Druga sprawa sciąga go w prawo, co oznacza cięcie opon. Dziś byłem u mechanika, wymieniałem konćowke drązka prawego, bo byl do wymiany, ustawił mi zbieżność i efekt ZEROWY. Sciąga dalej.
Wymieniłem także tarcze przednie, bo miałem bicie w trakcie hamowania.
Czyżby to była wina opon? z tyłu mam jeszcze zimówki a z przodu jakieś używki niedawno kupione. Może felga któraś krzywa ? (jakiś czas temu złapałem kapcia i musiałem troche na tej feldze przejechać, aczkolwiek w ogumieniu twierdzili,że jest prosta) Natomiast, gdybym odpuszczał gaz, to by nim dalej telepało, a tak nie jest. Stawiam,że to może któraś z półosi, albo przegub wewnetrzny. Nie mam już cierpliwości i nerwow do tego samochodu.. Może wy coś podpowiecie.. ? pozdrawiaam!