Zamierzam profilaktycznie zastosować środek dezynfekcyjny do klimatyzacji firmy Wurth (https://eshop.wurth.pl/Air-conditioning-disinfectant-spray-DISINFSPR-A-C-300ML/089376410.sku/pl/PL/PLN/?VisibleSearchTerm=dezynf). Zgodnie z instrukcją producenta należy wprowadzić sondę (rurkę elastyczną) sprayu do odpływu skroplin ("spustu kondensatu"):


Wyłączyć układ klimatyzacji i wentylację
Włożyć sondę sprayu do spustu kondensatu
Zużyć pół zawartości puszki (ok. 30 s) (zawartość puszki wystarcza na 2 aplikacje)
Poluzowane zanieczyszczenia spływają spustem
Pozostawić do działania na co najmniej 10 min. przed uruchomieniem układu klimatyzacji


Problem mam taki, że nie dysponuję kanałem, więc nie mogę sprawdzić, gdzie znajduje się ów odpływ. Nie znalazłem też fotek, na których byłby pokazany.

1. Czy ktoś z forumowiczów dysponuje kanałem i mógłby wrzucić fotki, na podstawie których mógłbym zlokalizować odpływ? Ewentualnie jakiś krótki opis jego umiejscowienia.

2. Pochodna poprzedniego pytania: czy jest możliwość dostania się do odpływu bez wjazdu na kanał/podnoszenia samochodu?

W ostateczności będę musiał popsikać od strony filtra kabinowego...

Dotyczy auta z silnikiem 1.6 Ti-VCT 125KM, klimatyzacja manualna.

2. Pochodna poprzedniego pytania: czy jest możliwość dostania się do odpływu bez wjazdu na kanał/podnoszenia samochodu?
.






Żółte kolanko, strona pasażera.

Serdecznie dziękuję! Rozumiem, że to kolanko jest rozbieralne - na wcisk.
Napiszę parę zdań po przeprowadzeniu dezynfekcji.

Rozumiem, że to kolanko jest rozbieralne - na wcisk.
.

Nie kolanko, tylko ściągasz gumę dolna , która nachodzi na kolanko.

Nie wyraziłem się jasno: pisząc "kolanko jest rozbieralne - na wcisk" miałem na myśli to, że odczepia się je albo od rurki biegnącej w dół albo od poziomego, czarnego elementu :) Dzięki za uściślenie.

Nie wyraziłem się jasno: pisząc "kolanko jest rozbieralne - na wcisk" miałem na myśli to, że odczepia się je albo od rurki biegnącej w dół albo od poziomego, czarnego elementu :) Dzięki za uściślenie.

Daj proszę znać jak je zdemontujesz. Też mnie to czeka.

PS. a od spodu po wjeździe na kanał gdzie szukać tego odpływu?
Ma ktoś może zdjęcie?

PS2. Ten Wurth po wyjęciu filtra kabinowego dozujesz na parownik? (strasznie ciężki dostęp... i mało miejsca)

Daj proszę znać jak je zdemontujesz. Też mnie to czeka.

po wjeździe na kanał gdzie szukać tego odpływu?




Nie zobaczysz jest pod osłona ukladu wydechowego.

Nie zobaczysz jest pod osłona ukladu wydechowego.
Ok. Czyli jedyna opcja to od strony pasażera zdemontować wężyk.

Dzięki.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Ten Wurth po wyjęciu filtra kabinowego dozujesz na parownik? (strasznie ciężki dostęp... i mało miejsca)

Jeszcze nigdy nie używałem takiego preparatu. Producent zaleca dozowanie od strony odpływu.

ja używam ten preparat przy wymianie filtra, bezpośrednio na parownik i jest ok.

A czyścicie jakoś to co osadza się w kratkach przewodach wentylacyjnych?
PS. Jak wygląda serwis klimy w ASO??

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Jak wygląda serwis klimy w ASO??

Koszmarnie drogo: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=225378

Nie lepiej podjechać na ozonowanie i się nie męczyć z preparatami. Słyszałem że takie preparaty mogą uszkodzić elektronikę.

Nie lepiej podjechać na ozonowanie i się nie męczyć z preparatami. Słyszałem że takie preparaty mogą uszkodzić elektronikę.
Mogą uszkodzić elektronikę pianki ktore dozujesz do kratek wentylacyjnych... a jak trzaskasz na sam parownik i wężyk - tylko dezynfekujesz :-)

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Mogą uszkodzić elektronikę pianki ktore dozujesz do kratek wentylacyjnych... a jak trzaskasz na sam parownik i wężyk - tylko dezynfekujesz :-)

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
Płyn po dezynfekcji parownika powinien spłynąć rurka pod samochód?

Płyn po dezynfekcji parownika powinien spłynąć rurka pod samochód?
Jak dozujesz na parownik to spływa pod samochód odpływem (wężykiem)

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

A czyścicie jakoś to co osadza się w kratkach przewodach wentylacyjnych?
PS. Jak wygląda serwis klimy w ASO??

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu TapatalkaPoprzedni właściciel jeździł do ASO na tzw akcję klimatyzacja. Był potem opis z serwisu "temperatura w kanale wynosi tyla a tyle" i nic więcej. Podejrzewam, że ta akcja klimatyzacja polegała tylko na sprawdzeniu czy chłodzi. Jakbym miał coś robić z klimą to pojechałbym raczej do warsztatu, który się specjalizuje w klimach.

A sposobów na odgrzybianie jest kilka.
Domowe:
- preparaty które się psika na parownik
- preparaty które się psika w układ wkładając w nawiew rurkę - to bym sobie odpuścił
- preparat który stawia się na podłodze auta i potem włącza się go przy włączonej klimie i zamkniętym obiegu, duża część tego preparatu zostaje na podłodze ale część dostaje się do obiegu i faktycznie potem nie śmierdzi
Serwis:
- preparaty które się psika na parownik, czyli to co możesz zrobić sam jak wiesz jak wszystko rozebrać i ci się chce
- ozonowanie, wkładają ci skrzynkę ozonatora na kilkadziesiąt minut do auta przy włączonej klimie i obiegu zamkniętym. Jakoś to działa i potem nie śmierdzi. Ale trzeba sprawdzić najpierw jakim ozonatorem dysponuje serwis. Czy profesjonalnym, wydajnym. Czy jakimś małym, mało wydajnym, który do zdezynfekowania samochodu potrzebowałby kilka godzin a nie pół godziny.
- ultradźwiękowo - czyli tak naprawdę taki sam preparat jak psika się na parownik. Ale w tym przypadku w aucie stawiana jest maszynka, która ultradźwiękowo przerabia go na mgiełkę. A ona potem tak samo jak ozon jest wciągana przez układ chodzącej na zamkniętym obiegu klimatyzacji.

Ok, mam już kupiony preparat i nowy filtr, może dzisiaj uda mi się zabrać za dezynfekcję parownika. Zastanawiam się, czy preparat dozowany od strony ujścia skroplin może przedostać się przez filtr do kabiny? Jeśli zostawię stary filtr na czas stosowania środka, a on go zamoczy, to spłyną z niego (tj. filtra) wszystkie nieczystości - jeśli nie spłyną odpływem, tylko utkną gdzieś to zaczną się procesy gnilne i zacznie śmierdzieć... Jeśli przed operacją założę nowy filtr to będzie mokry. Wychodzi, że najbezpieczniej wyjąć stary filtr, oczyścić go i założyć ponownie na czas dezynfekcji, a po jej zakończeniu wymienić na nowy.
Będę wdzięczny za uwagi do moich przemyśleń :)

Ok, mam już kupiony preparat i nowy filtr, może dzisiaj uda mi się zabrać za dezynfekcję parownika. Zastanawiam się, czy preparat dozowany od strony ujścia skroplin może przedostać się przez filtr do kabiny? Jeśli zostawię stary filtr na czas stosowania środka, a on go zamoczy, to spłyną z niego (tj. filtra) wszystkie nieczystości - jeśli nie spłyną odpływem, tylko utkną gdzieś to zaczną się procesy gnilne i zacznie śmierdzieć... Jeśli przed operacją założę nowy filtr to będzie mokry. Wychodzi, że najbezpieczniej wyjąć stary filtr, oczyścić go i założyć ponownie na czas dezynfekcji, a po jej zakończeniu wymienić na nowy.
Będę wdzięczny za uwagi do moich przemyśleń :)
Wyciągnij filtr, wyczyść wilgotną szmatką pozostałości, zabrudzenia. Wtedy jedziesz śmiało z preparatem ;-)

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Czyli stosować środek bez założonego filtra? Nie wleje się do kabiny?

Czyli stosować środek bez założonego filtra? Nie wleje się do kabiny?
Ja tak robilem i bylo ok

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Zakończyłem dezynfekcję, napiszę kilka przemyśleń dla potomnych :-)

Zacząłem od demontażu filtra kabinowego - przy okazji podrzucam linki do instrukcji wymiany filtra:
- https://www.youtube.com/watch?v=GW2VX3vsRJI
- https://www.youtube.com/watch?v=kfNbsYUnMwA
Odkurzaczem oczyściłem komorę filtra, przetarłem ją też wilgotną szmatką (na ile to było możliwe...).
Następnie zacząłem poszukiwania kolanka odprowadzającego skropliny (http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2755888&postcount=2) - niestety nie odnalazłem go (po powrocie do domu długo śmiałem się z siebie, bo szukałem go w komorze silnika, a kolanko jest w kabinie).
W związku z nieodnalezieniem kolanka zaaplikowałem środek na parownik od strony komory filtra kabinowego (wcześniej otworzyłem wszystkie szyby, aby była dobra wentylacja, dla zwiększenia bezpieczeństwa założyłem gumowe rękawice). Nie wiem, na ile skutecznie spryskałem parownik, bo dostęp jest fatalny. Starałem się manewrować rurką dozującą na całej wysokości, stopniowo przesuwając ją w kierunku wejścia do komory (czyli wycofywałem ją). Trochę "zaszalałem" i zużyłem prawie całą zawartość pojemnika (w 3 albo 4 seriach).
Nic nie wyciekło do wnętrza (może dlatego, że auto stało dość mocno przechylone na lewą stronę), nie zauważyłem, żeby wytworzyła się piana (nie wydobywała się do kabiny). Pod samochodem pojawiły się dwie plamy (co może potwierdzać informację, że odpływ jest niedostępny od spodu auta, jest za zabudową).
Minęła godzina od zastosowania środka, zaraz pójdę do auta przetrzeć komorę filtra ręcznikiem papierowym zawiniętym na patyk (aby się upewnić, że nie ma na dnie komory żadnej "kałuży"), a następnie założę nowy filtr. Pod wieczór przejadę się na włączonej klimie, żeby woda spłukała resztki środka oraz ewentualny rozpuszczony brud, który jeszcze nie wypłynął.

Na koniec jeszcze jedna refleksja: nawet gdybym odnalazł kolanko odprowadzające skropliny przed zastosowaniem środka to i tak dezynfekcję przeprowadziłbym od strony filtra (czyli tak jak zrobiłem dzisiaj) z powodu obawy o nieszczelność, która mogłaby pojawić się po zdjęciu i założeniu wężyka. A że połączenie jest nieszczelne dowiedziałbym się*pewnie po długim czasie przez nieprzyjemny zapach i gnijące dywaniki - nie chcę ryzykować. Tym bardziej, że w dobrym serwisie, który zajmuje się klimatyzacjami, dowiedziałem się, że oni stosują środek dezynfekcyjny właśnie od strony filtra, nie bawią się w rozbieranie czegokolwiek.

EDIT:
Filtr zamontowany! Jak zwykle było "trochę" nerwów, bo nie łatwo jest wcisnąć filtr do komory. Zwróciłem uwagę, że na filmach instalują zamienniki, które wyglądają na bardziej wiotkie i przez to łatwiejsze w montażu. Ja używam oryginału (https://ford.sklep.pl/product-pol-16692-filtr-kabinowy-z-weglem-aktywnym-Ford-1709013.html), który jest dość sztywny (ale przez to - być może - lepiej filtruje). Wcześniej osuszyłem komorę ręcznikami papierowymi owiniętymi wokół patyka po wacie cukrowej :) Było trochę wilgoci, ale ciecz na pewno nie stała na dnie komory.
Nie wiem, czy to normalne, ale u mnie od nowości nie było śrubki przytrzymującej klapkę zamykającą komorę filtra. Kiedy zabierałem się do demontażu starego filtra i zdjąłem "wyściółkę" mocowaną na dwa kołki to od razu wyskoczyła mi klapka od filtra. Po zamontowaniu nowego klapka zrobiła "klik" (czyli chyba poprawnie się zatrzasnęła), ale myślę, że śrubka mogłaby jednak być - może w Castoramie/Leroy Merlin znajdę jakąś pasującą, mam nadzieję, że to nie jakaś niestandardowa, wyprodukowana wg normy Forda.

Czesc,
Zabieram się za odgrzybianie klimatyzacji preparatem Wurth i będę wdzięczny za poradę:
- widzę, że część kolegów radzi psikać na parownik, który znajduje się za filtrem powietrza
- producent Wurth przewiduje psiukanie z wężykiem wpuszczonym w odpływ skroplin

1. Czy preferowaną metodą jest jednak prosto na parownik tak jak opisuje kolega w ostatnim poście?
2. Jak zdjąć plastikową osłonę boczną od strony miejsca pasażera, żeby dostać się do kolanka od skroplin? Pod plastikową zaślepką jest jakaś śrubka i potem już z górki?
3. W innym poście przeczytałem, że po psiukaniu na parownik dobrze jest włączyć nawiew na 1 kreskę, żeby środek lepiej się zassał do środka. Tak to powinno wyglądać?

Dzięki bardzo za wsparcie.

https://www.youtube.com/watch?v=RtzszHPtPOM

Czesc,
Dzięki, ten filmik już widziałem. Bardziej chodzi mi o potwierdzenie, że tak właśnie najlepiej postępować.

Czesc,
Dzięki, ten filmik już widziałem. Bardziej chodzi mi o potwierdzenie, że tak właśnie najlepiej postępować.

Pierwszy sposób ma skuteczność 97,8% a drugi 97,9%. Sam musisz zdecydować. BP NMSP :D

A tak na poważnie... od 22 lat pryskam na parownik przez otwór filtra.

Sorry, za odkopanie starego tematu, ale jest jedno ważne pytanie w tej sprawie:

Czy psikacie na parownik z wentylatorem włączonym na 1 (+ nawiew tylko na szybę przednią) czy na wyłączonej wentylacji zupełnie? Mam taki problem, że nawet na 1 piana tryska do wnętrza pojazdu pomimo tego, że rurkę mam całkiem głęboko w komorze filtra. Cały czas tam dmucha, także z tego co widzę na filmach pozostawienie wentylatora na 1 trochę mija się z celem.

Będę wdzięczny za kroki postępowania po zdemontowaniu filtra i osuszeniu parownika.
Dziękuję za pomoc.

https://www.youtube.com/watch?v=RtzszHPtPOM

Jezeli filtr kabinowy jest zalozony odwrotnie (jak na filmie) - to mozliwe, ze przez zle zamontowanie do wnetrza kabiny dostaje sie smrod z parownika (mokra szmata) ? Pytam bo bylem na dobijaniu klimy + wymiana filtra + ozonowanie i zostal mi on zamontowany jak na filmie czyli odwrotnie. Smierdzi zaraz po wlaczeniu klimatyzacji przez ok. minute, pozniej jest juz ok. Dzieki za odp.

wclan robiłem tak ze dwa lata temu, też nie pomogło. Dopiero preparat na parownik bezpośrednio plus świeży filtr pomógł ;)

Wurth na parownik + filtr weglowy i wszystko wrocilo do normy :)

Raz użyłem środka do dezynfekcji klimy z marketu i podziękowałem, kupiłem ozonator i sam sobie raz w roku przy wymianie filtra ozonuję, ale co kto woli.

clubGRANT : wszystko zalezy zapewne od poziomu zabrudzenia parownika :) , ale pomysl z zakupem wlasnego ozonatora idealny ... urzadzenie przyda sie nie tylko w samochodzie wiec dzisiaj cos zakupie. Pozdrawiam.

Tylko pamiętajcie że żeby ozonator działał dobrze, musi mieć niską temperaturę (czyli klima odpalona, samochód schłodzony) i stosowną wydajność (a to już mocno podbija koszt własnego ozonatora). No i o ile zabije co tam żyje na parowniku, jeśli ten jest fizycznie zabrudzony to drobnoustroje się tam pojawią ponownie za jakiś czas żerując na martwych resztkach.

Nie spotkałem się z warsztatem, do którego przyjeżdżasz i każą ci czekać aż auto się wychłodzi, może któryś tak robi, ale jak byłem kiedyś ozonować to po wjechaniu na warsztat odrazy włożyli ozonator do środka i kazali włączyć klimę - 30min = 50zł.
Od jakiś 3 lat sam ozonuję, oczywiście auto po postoju w garażu więc wychłodzone, jedynie czego nie robię to nie włączam klimy (nie odpalam silnika) tylko obieg zamknięty i nawiewy wszędzie i tak 30 minut.

Jestem po pierwszym ozonowaniu, zobaczymy czy pomoglo :) Na poczatek ustawilem klime na off, 15 stopni na 2 strefach, obieg zamkniety i ... obieg zamkniety sam mi sie wylaczyl po jakims czasie (kilka minut) ... (na dworze bylo 16stopni)

Natomiast 2 proba, klima na on, 15 stopni na 2 strefach, obieg zamkniety i tu juz obieg sie nie wylaczyl, 35min, ozonator 10.000mg/h, Polskiej produkcji, niby ma jakies certyfikaty, ale ile w tym prawdy ...

Przed ozonowaniem wyciagnalem filtr weglowy bo mialem swiezy

Ozonator byl umiejscowiony przy wlocie filtra kabionowego (pod nogami pasazera)

Nie wiem czy przeprowadzilem sam zabieg ozonowania dobrze, robilem to pierwszy raz :)

Pzdr

Witam serdecznie.

Od kilku dni kapie mi woda z układu klimatyzacji do środka kabiny po stronie pasażera. Klimatyzacja chłodzi bardzo dobrze więc zanim zacznę dalsza diagnozę chciałbym zacząć od czyszczenia spływu skroplin aby wykluczyć najprostsza przyczynę wody w kabinie. Gdzie i jak wygląda odpływ który pewnie znajduje się pod samochodem?

Gdzie i jak wygląda odpływ który ?

Cofni sie o 1 lub 2 strony to znajdziesz fotkę

Cofni sie o 1 lub 2 strony to znajdziesz fotkę

Dzięki za info. Może nie do końca jasno się wyraziłem. Nie chodzi mi o to kolanko które jest na dole po lewej stronie nóg pasażera tylko chodzi mi o miejsce gdzie kończy się pod samochodem ta rurka przez którą wylewają się skropliny.