Witam, mam nadzieję, że piszę tutaj już ostatni raz, bo nie powiem coraz więcej problemów z foką.

Chwilę temu ( z miesiąc, może dwa ) pojawiło się "grzechotanie" spod samochodu, wyglądające tak:
https://www.youtube.com/watch?v=6Pxj6rFpCc4&feature=youtu.be

Nie jest ono ciągłe, najczęściej grzechotanie "włącza" się ok. 2tys. obrotów tam chwile przestaje i pojawia się już na stałe przy 3,4tys.

Ze środka owe grzechotanie słychać z okolic kolektora, plecionki. Jak nasłuc***e z boku ( jak na filmie ) to z okolicy katalizatora, a jak autko jest na kanale to stawiam już okolice wału napędowego/misy olejowej.

Wydaję mi się że ten charakterystyczny dźwięk musi kogoś tutaj naprowadzić na problem :P

Byłem u jednego mechanika, wymieniona została trochę dziurawa plecionka i powiedział mi że najprawdopodobniej odgłos jest efektem wibracji całego układu wydechowego, ale raczej nie wierzę w to.

Miał ktoś coś podobnego?

Brzmi zupełnie jak blacha osłony termicznej tłumika. Jak się w nią stuka to podobny dźwięk wydaje.

Zobacz czy oslony sie trzymaja czy gdzies luzne nic nie jest..

Tudzież ewentualnie wkład katalizatora się oberwał.

Ja miałem identycznie w Toyocie Yaris. Pewnego pięknego dnia zostawiłem osłonę za samochodem na ósemkach w Bytomiu.

Witam

Osłona termiczna ukł.wydechowego dawała by moim zdaniem wyższą tonację.

pozdrawiam

dawała by moim zdaniem wyższą tonację.
Niekoniecznie. To wszystko zależy od tego jak i gdzie jest poluzowana.
U mnie w Toytocie zaczęło się od takiego dźwięku. Potem był coraz wyższy aż do momentu w którym było cicho (odpadła).

Dzięki za sugestie, oby to było to. Dam znać popołudniu co i jak.

Sprawdziłem wszystkie osłony termiczne, cały układ wydechowy. To na pewno nie tam, dziwny jest ten dźwięk, nie mam pewności do dziś czy to okolice wału napędowego czy gdzieś, coś przy pasku wielorowkowym, czy w ogóle gdzieś w silniku.

Można ta wyczaić jakoś stetoskopem?

Postawię póki co na koło pasowe wału korbowego. Stąd moje pytanie. Czytałem gdzieś na forum o popsikaniu go WD40. Gdyby dzwięk ustał choć na chwilę to miałbym pewność że to to. Tylko pytanie czy jest to w miare bezpieczny zabieg?

Ja u siebie w TDDI w celu sprawdzenia czy za hałas odpowiada którykolwiek z elementów napędzanych paskiem wielorowkowym, po prostu go zdjąłem i odpaliłem samochód na zdjętym.
Nie wiem jak jest w benzynowym ale przypuszczam że też byś mógł tak zrobić.

Dziś też zszedłem pod autko. Pamiętam, że jakieś pół roku temu wymieniałem sprzęgło. Z tego co wiem trzeba odłączyć przy wymianie silnik od skrzyni. Wyczaiłem że cała półośka jest luźna jak ******. Wychodzi parę milimetrów jak na zdjęciu: ( tam jest taka srebrna obwódka która się też chowa )

https://ibb.co/cZcwNk


Dodatkowo gdy odkręciłem obejmę łożyska podpory półosi i poluzowałem półośkę ręką to wylała mi się szklanka oleju z punktu gdzie półośka wchodzi. Tak chyba nie powinno być nie?!?! To był olej z silnika czy skrzyni?

Jeszcze dodatkowo zauważyłem wyciek przed skrzynią:
https://ibb.co/j73xTQ

Może to mieć wszystko jakiś wpływ na te moje hałasy?

Byłem też na komputerze, zero błędów.