Zobacz pełną wersję : [Ranger 2011-2022] AdBlue - awaria


Gawrad
16-07-2017, 14:31
Witam,
Czy ktoś już miał problem z AdBlue? Mam autko 8500km przejechane, dolewałem AdBlue zaraz pa zapaleniu się komunikatów, raz 10l, drugi raz z dystrybutora do pełna, wczoraj 10l, po przejechaniu około 400km zaczął wołać znów, zrobiłem kolejne 30km bez dolewania, wyłączyłem silnik i wypakowałem rzeczy z auta. Po ponownym uruchomieniu silnika wyświetlił komunikat: pierwszy: o końcu AdBlue do przejechania pozostało 2080km, a zaraz po nim kolejny komunikat: Awaria systemu AdBlue silnik zostanie unieruchomiony za 800km, i kolejny komunikat z symbolem klucza: skontaktuj się z serwisem. Czy miał ktoś podobny przypadek?

siepiet
17-07-2017, 08:38
Jak rozmawialem z gosciem z pomocy drogowej to mowil ze maja duzo wezwan do Rangerow z adblue, jeden mial 20 pare kilometorow i ledwo wyjechal od dilera.
Mnie akurat tez holowal do dilera [emoji23] ale to z innej przyczyny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gawrad
20-07-2017, 19:46
No to kolega mnie pocieszył, Heh.

Gawrad
21-07-2017, 20:14
Diagnoza szwedzkiego serwisu: do wymiany pompa i jakiś czujnik znajdujące się w zbiorniku AdBlue, pompa wtryskuje cały czas. Ale było tam też autko, którego właściciel do zbiornika AdBlue wlał disla :-D

Joodel
02-09-2017, 22:36
Witam,
ja jestem właśnie po naprawie AdBlue. Przejechane raptem 7100km. Pierwsza dolewka po 4100 ok.10 lirów przy 7100km komunikat zostało jeszcze 980 km dolałem i....zawiecha, komunikat nie gaśnie i zapaliła się kontrolka od AdBlue. 9 dni bez samochodu, wymiana pływaka w zbiorniku. Poprzedni Ranger 8 lat bezawaryjnej eksploatacji.

siepiet
02-09-2017, 23:51
To wszystko przez ta ekologie, cisna producentow z wyzszymi normami i musza instalowac takie cuda w autach a my sie musimy wtedy z tym meczyc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

tomaszjan31
03-09-2017, 15:14
Customy i duze tranzole na nowym silniku 2,0 tez przez to przechodzą.

sl10
04-11-2017, 19:27
A czy mozna wylaczyc programem ten system tak jak dpf?

siepiet
04-11-2017, 19:50
Mysle ze mozna wylaczyc, zwlaszcza ze to ten sam silnik co przed liftem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

jaceks
06-11-2017, 19:48
przy okazji wyłączysz sobie norme euro6, tym samym homologacje auta, tym samym prawo do poruszania się po drogach publicznych.
może jeszcze silnik wyłączysz bo dużo pali i zainstalujesz piec na holzgas?

wojtekjanus
06-11-2017, 22:56
przy okazji wyłączysz sobie norme euro6, tym samym homologacje auta, tym samym prawo do poruszania się po drogach publicznych.
może jeszcze silnik wyłączysz bo dużo pali i zainstalujesz piec na holzgas?
Problem w tym, że wymuszane przez ekoentuzjastów normy nie przystają zupełnie do technicznych możliwości ich spełnienia. Każdy przytomny zorientowany w technice samochodowej człowiek doskonale to wie, także wszyscy czołowi producenci samochodów w Europie.
Efekty tego są różne - od idących w setki milionów euro strat z tytułu afery VW (i wyciszanych na siłę identycznych problemów innych producentów), do powszechnego w krajach europejskich nielegalnego zwyczaju wyłączania systemów zmniejszających emisję szkodliwych składników. Powszechnie zaślepia się EGR-y, likwiduje w różny sposób filtry DPF, jeździ się bez katalizatorów - a ostatnio powszechnie odłącza się systemy AdBlue.
Wszystko to robione jest tylko dlatego, ponieważ systemy te dramatycznie zwiększają awaryjność silników - to żadna tajemnica. A na to nakłada się - będący przecież w sprzeczności z logiką zwiększania trwałości urządzeń technicznych - downsizing (też przecież w założeniu ekologiczny).
A system AdBlue jest już ekstremalnym przykładem roboty inżyniera sterroryzowanego do granic możliwości jakiegokolwiek myślenia - lobby ekologiczne złapało za gardło tak producentów samochodów, jak i producentów energii elektrycznej, prących bez względu na koszty do korzystania z tzw. źródeł odnawialnych energii. Stąd już blisko do realizacji zapowiedzi, że niedługo tylko samochody elektryczne będzie można produkować i inne takie ble, ble, ble i nastanie okres ekoszczęśliwości.

Tylko nikt jakoś spośród ekologów nie mówi, jakiej wielkości dotacje (dopłaty) idą na realizację ich pomysłów (setki miliardów dolarów w skali roku). I że ten pomysł się w żaden sposób nie domknie - skoro np. produkcja zestawu baterii do samochodu elektrycznego powoduje emisję szkodliwych składników taką, jaką emituje klasyczny samochód z silnikiem spalinowym w ciągu czterech lat eksploatacji. A energia uzyskiwana z elektrowni wiatrowych i ogniw fotowoltanicznych jest trzy do pięciu razy droższa (!) od energii uzyskiwanej z kopalin.

Powracając do meritum - podobno ludzie unieruchamiający AdBlue trzepią teraz niezłą kasę...

W.W.
07-11-2017, 08:28
Dokonując zmiany w mapie wtrysku, odłącza się wspomniane systemy: EGR, DPFpf, AdBlue. Daje to przyrost mocy silnika o ponad 60 KM., oraz zmniejsza spalanie o co najmniej 2 l/100k!
Takie są nasze odczucia po przejechaniu 4000 km., po modernizacji. Samochód pracuje znacznie ciszej i jakby spokojniej. Nasz teraz zadowala się 8l/100!!! Średnie, po trasie do Chorwacji, to 7,9 l/100! - na autostradach dozwolona szybkość maksymalna.
Samochód z czerwca br.

jaceks
07-11-2017, 08:33
egr-y też blokują, bo silnik nie ma mocy,
dpfy wycinają, bo to ignorantom się zapycha
adblue odcinają, z przyzwyczajenia, chociaż na nic to nie wpływa.

Jak już stoje w korku, to wole aby auto przede mną spełniało normę E6 z wszystkimi tymi wymogami, niż było Volkswagenem z lat 90-tych który tak zanieczyszcza powietrze, że oczy szczypią.

Wracając do meritum - nie mogę się doczekać, aż wszystkie kopciuchy z wyciętymi katalizatorami i dpfami zostaną przetopione na coś użytecznego dla ludzi i środowiska.

W.W.
07-11-2017, 08:40
To dla ekoterrorystów.
Wytworzenie baterii dla jednego samochodu to równowartość emisji Co2 w ciągu 4 - 7 lat przez diesel o pojemności 2 l.
Baterie trzeba wymieniać po 2-3 latach normalnej eksploatacji!
Modne hybrydy pokazują co są naprawdę wtarte na trasie, jak skończy się im prąd. Pala wtedy ok. 10 - 12l/100!
Koszt wytworzenia samochodu elektrycznego i jego użytkowania są ok 4 razy wyższe, niż spalinowego. Ich "niskie koszty", to jedynie efekt potężnych dopłat - to jest właśnie dla mnie ekoterroryzm.
Na koniec kwiatuszek. Z analizy badań polarników, z początków 20 wieku, w tym Amundsena i Scotta wynika, że startowali do bieguna ok. 100 km bliżej, niż by to mogli zrobić obecnie. Zdjęcia NASA potwierdzają, że obecnie lodu w Arktyce jest najwięcej, od czasu rozpoczęcia badań.

jaceks
07-11-2017, 08:58
Dokonując zmiany w mapie wtrysku, odłącza się wspomniane systemy: EGR, DPFpf, AdBlue. Daje to przyrost mocy silnika o ponad 60 KM., oraz zmniejsza spalanie o co najmniej 2 l/100k!
Takie są nasze odczucia po przejechaniu 4000 km., po modernizacji.

czyli nie masz żadnego wymiernego dowodu na to, tylko odczucia.
jak zrobisz pomiar na hamowni przed i po, wtedy będziesz jakkolwiek wiarygodny.

wojtekjanus
07-11-2017, 17:45
egr-y też blokują, bo silnik nie ma mocy,
dpfy wycinają, bo to ignorantom się zapycha
adblue odcinają, z przyzwyczajenia, chociaż na nic to nie wpływa.

1. EGR-y użytkownicy blokują, bo żaden z wymyślonych dotąd systemów EGR-a nie jest niezawodny (blokowanie się zaworu w pozycji otwartej), ponadto recyrkulacja spalin powoduje - w połączeniu z odmą - osadzanie się grubej warstwy tłustych osadów w dolocie, zwłaszcza na kolektorze ssącym, w krańcowych przypadkach przy dużych przebiegach przekrój kanałów spada do poziomu 20-25% nominalnego; tragedia...
2. DPF-y nie zapychają się ignorantom, tylko kierowcom jeżdżącym w określonych warunkach (głównie jazda miejska w dużych aglomeracjach); beznadziejnie żałośnie i głupio brzmią tłumaczenia producentów, że to użytkownik ma nieodpowiedni styl jazdy i powinien co jakiś czas przegonić auto w dłużej trasie; nie wspominam o skutkach zawodności elektroniki sterującej wypalaniem DPF-a - czasami bardzo poważnych... Ignorantami są producenci aut, którzy uzależniają ich niezawodność od tego, gdzie i jak kierowca będzie jeździł...
3. AdBlue jest zastraszająco zawodne, to co opisują użytkownicy jest aż śmieszne. A w naszym klimacie w warunkach zimowych na pewno będzie awaryjne, bo powstaje pytanie, co myśleli sobie producenci samochodów, skoro wiadomo, że czynnik AdBlue traci bezpowrotnie swoje własności w temperaturze -16 st.C?

I tak można bez końca - ale wniosek jest tylko jeden: ekologiczne samochody to są po prostu zawodne samochody. Jedynymi osobami (oprócz ekologów), które chwalą te wszystkie rozwiązania, są pracownicy... assistance. http://emotikona.pl/emotikony/pic/0sarcastic.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

jaceks
07-11-2017, 17:57
Egr i Dpf nie są wieczne, to też elementy eksploatacyjne. Stosowanie się do wymogów producenta, pozwala optymalnie długo wykorzystywać te elementy w aucie. Po to są procedury serwisowej kalibracji zaworu po czyszczeniu/wymianie i serwisowego wypalania filtra. Jak ktoś myśli że elementy są wiecznie trwałe, nigdy ich nie kontroluje, a potem narzeka że przy raczej dużym przebiegu coś się zepsuło, to jest ignorantem.
Co do Adblue mam inne zdanie. Jak się domyślasz, korzystam na codzień z kilku aut z tym dodatkiem, i jeszcze żaden nie wymagał serwisu z tego powodu. Zimą również. Zauważ że ta technologia jest w autach ciężarowych od dziesięciu lat. Gdyby wszystkim się tak psuło jak uważasz, to mało zostałoby sprawnych ciężarówek na drogach.

wojtekjanus
07-11-2017, 21:38
Jak ktoś myśli że elementy są wiecznie trwałe, nigdy ich nie kontroluje, a potem narzeka że przy raczej dużym przebiegu coś się zepsuło, to jest ignorantemMówisz jak wierny i lojalny dealer Forda - co jak wiemy - nijak ma się do rzeczywistości.
Twoje argumenty to jest... czysta abstrakcja, nie mam nawet ani siły, ani chęci by się do nich odnieść. Jedyne co wiem to to, że nigdy nikt cię nie przekona.
Ale widzę tu jakąś ryskę na spiżowym wizerunku pracodawcy - ten wtręt "przy raczej dużym przebiegu" . No właśnie - raczej... mniejszym.

jaceks
07-11-2017, 23:15
na forum jest kilka tematów, gdzie użytkownicy dokumentują swój przebieg.
poświęć chwile, zapytaj na PW pierwszą dziesiątke, z działu Mondeo, S-max, większość przekroczyła już 300 000km, pewnie w Focusie też jest, spytaj jakie awarie tych systemów ich spotkały.
Nie ma samochodów idealnych, każdy model ma mniejsze lub większe niedociągnięcia lub nietypowe oszczędności, w końcu to tylko Ford a nie Rolls-Royce. Znam zalety i wady swojego produktu, mylisz się myśląc że mam klapki na oczach.
Nadal uważam, że systemy proekologiczne nie są awaryjne. Z popularności danej marki wynika, że odsetek użytkowników, którzy narzekają na statystyczną awarie, jest w markach popularnych większy niż w innych. To jest zwykła proporcja.
Wiesz że Fiat adoptował silnik 2.2 do normy Euro6 bez Adblue, z pomocą jakiegoś udziwnionego zaworu EGR. Ten silnik ma nominalnie moc 150KM. Tak się składa że miałem do porównania takiego Fiata z standardowym Transitem 130KM z adblue. W każdym porównianiu, przyśpieszenia, elastyczności, subiektywnym odczuciu rwania do przodu wygrywał Transit. Klient który przesiadł się z Fiata nie mógł się nadziwić, że Ford rwie do przodu, gdy Fiat tylko nabiera prędkości. Normy wymuszają ekologiczniejsze silniki, a klienci chcą coraz większych mocy z dużych pojemności. Dzięki system proekologicznym, technologia się rozwija. A jeśli wg. Ciebie są takie złe, to za grosze możesz wstawić sobie silnik 2.5D 80-kilka KM i cieszyć się prostotą i wiecznością tego motoru, bez awaryjnych elementów.

W.W.
09-11-2017, 10:54
czyli nie masz żadnego wymiernego dowodu na to, tylko odczucia.
jak zrobisz pomiar na hamowni przed i po, wtedy będziesz jakkolwiek wiarygodny.

Jeśli spadek spalania o prawie 3 lity na każde 100 km. Ciebie nie przekonuje, to nie mam. :619:
Jeśli wyeliminowanie 3 potencjalnych źródeł uszkodzeń, Ciebie nie przekonuje, to nie mam. :619:
Jeśli odczuwalna poprawa dynamiki i zauważalnie cichsza/spokojniejsza praca silnika Ciebie nie przekonuje, to nie mam. :619:

:P

Radecki999
21-11-2017, 17:22
Witam!
Jestem na forum nowy więc wybaczcie jeśli nie będę się fachowo wysławiał.
Kupiłem nowego Rangera 3,2 Wildtrak i miałem po 4500 komunikat o niskim poziomie AdBlue. Pozostały zasięg 2450 km. Zrobiłem ponad 1700 km i nadal wyświetlał się ten sam komunikat. Skontaktowałem się z serwisem i po wizycie u nich skasowano mi błąd systemu (tak mnie poinformowano). Obecnie mam przejechane 7580 km i nic się nie wyświetla, ale czytając Wasze informację drżę kiedy zacznie się coś ponownie dziać.
Mam inny problem - strasznie piszczy mi z jednej strony resor.

jaceks
22-11-2017, 08:21
przeczytaj instrukcje obsługi. rezerwa od adblue zapala się wcześnie, żeby nikt nie przegapił

marving
13-02-2018, 20:50
To dla ekoterrorystów.
(...)
Modne hybrydy pokazują co są naprawdę wtarte na trasie, jak skończy się im prąd. Pala wtedy ok. 10 - 12l/100!


A nie prawda. Hybryda pali w trasie mniej niż odpowiednik benzynowy o takiej samej mocy silnika co moc łączna hybrydy z racji prostoty i nie-wyżyłowania
silnika benzynowego. Po drugie co do zasady w hybrydach nie wyczerpuje się prąd, jest zawsze w zakresie 20-80% pojemności baterii. :shock:

SuperDexta
17-01-2019, 13:05
Cześć, jestem stosunkowo nowy na forum a samochody Ford używam od ponad 12 lat (Mondeo i Fusion - wyłącznie diesle). Mam również hobbystycznie niezawodny ciągnik Ford (Fordson) Super Dexta, stąd ten nick:).

Problem z ad blue. Oto mój przypadek. Samochód nowy, silnik 3.2, wyjechałem z salonu i po 30 km kontrolka "check engine", ok szybki tel do salonu co mam robić bo właśnie wyjeżdżałem na urlop...Panowie mówią ok, jeśli to tylko to, to nie ma żadnych innych objawów to można jechać dalej, ale 20 km(!) dalej już było gorzej, pojawiła się kontrolka systemu ad blue i miły komunikat, że silnik zostanie wyłączony za 800 km, wiec powrót do domu przepakowanie do bezproblemowego Mondeo i w drogę.
I tak mam moje wymarzone auto niesprawne od końca grudnia, podobno to sonda lambda i czekamy na część...
Pozdrawiam wszystkich użytkowników

SuperDexta
07-03-2019, 09:48
W moim przypadku została wymieniona sonda lambda (nie wiem która) oraz poprawiono połączenie na stykach jakiegoś złącza i jest ok. Naprawa na gwarancji, ale czas w jakim to zrobiono to raczej nie na plus dla Forda.