Witam
Od dwóch miesięcy jestem użytkownikiem Focusa mk3 1.6 TDCI. Przebieg 133 tys km. Wcześniej nie zwracałem uwagi na kontrolkę ciśnienia oleju przy odpalaniu silnika. Od pewnego czasu zaobserwowałem, że podczas uruchamiania silnika po dłuższym postoju (cała noc ) lampka ciśnienia oleju gaśnie dopiero po uruchomieniu silnika. We wcześniejszych moich autach lampka ta gasła jeszcze w momencie kręcenia rozrusznikiem. Później w ciągu dnia już ten problem nie występuje. Dodam, że Focus był na przeglądzie w ASO na wymianie oleju przy przebiegu 132 tys km. Uprzedzając pytania silnik nie bierze oleju - stan na bagnecie się nie zmienia.
Link do filmiku :
https://www.youtube.com/watch?v=82nQ1LaQiNs&feature=youtu.be

wszystko w normie.

Też tak mam. Czym chłodniej tym kontrolka świeci się dłużej po uruchomieniu auta. Obecnie przy ok. 0st.C , 1-1,5 sek po zapaleniu.

Właśnie też u siebie dzisiaj to zauważyłem - postawiłem auto na noc do garażu to kontrolka momentalnie zgasła. Widocznie im niższa temperatura tym olej gęstnieje i dłużej się świeci kontrolka ��

Taka sytuacja w zdrowym sprawnym silniku nie może mieć miejsca. Przyczyny należy szukać, albo w źle dobranym oleju, albo zmienić dostawce filtrów oleju. Filtr niby prosta rzecz, ale ma zaworek zabezpieczający przed totalnym spadkiem ciśnienia, spłynięcia oleju z kanałów olejowych, a także otwierający się w sytuacji gdy powierzchnie filtrujące zostaną zapchane, wtedy zawór bezpieczeństwa obejściowy powinien zadziałać. Późne uzyskanie właściwego ciśnienia sygnalizowane zgaśnięciem lamki kontrolnej to coś jest na rzeczy. Po tygodniu postoju moje auto odpala i w mgnieniu oka lampa gaśnie.
Filtr oleju to ważne "urządzenie" nie powinien być byle jaki. Polecam filtry marki PURFLUX. Pierwsza klasa, pewne produkty.
W żadnym z 15 prywatnych aut i kilku służbowych tego zjawiska nie spotkałem, a temperatury miewam u siebie prawdziwie ujemne, a nie jak piszecie -1 czy + 1 :D i już na rozruchu za niskie ciśnienie smarowania.
Pamiętajcie dobry, bardzo dobry filtr oleju prawie ważniejszy niż sam olej, szczególnie do Forda :D ... ;)
ps.
Na jakich tam olejach jeździcie, pewnie na castrolach z bilbordów przebranych jakieś super formuły i zmieniane w ASO co 20 tys km ;)

PURFLUX wcale nie jest drogą marką dla porównania paliwowy:
ile trzeba kasy wywalić za znaną markę nawet gospodyniom domowym 65zł
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Filtr-paliwa-1.8-TDCi-BOSCH/3138
a ile kasy za markę znaną tym co używają i chwalą 37zł
http://www.ford-esklep.pl/pl_PL/p/Filtr-paliwa-1.8-TDCi-PURFLUX/318

ps.
Boszszsze broń przed bzdurnymi płukankami, niż żałuj kasy na olej i na filtr

Przed następna wymiana oleju myśle zrobić płukankę zobaczymy czy będzie różnica

Purfux np siedzi w filtrze paliwa mahle.
Oryginalny filtr paliwa fomoco,rowniez ma element filtrujacy purflux.

Boszszsze broń przed bzdurnymi płukankami, niż żałuj kasy na olej i na filtr
No tu bym polemizował, bo te silniki od początku produkcji miały zalecenie producenta, żeby płukać układ przy każdej wymianie oleju. Podobnie jest gdzieś w serwisówkach wzmianka o przewodzie doprowadzającym olej do turbosprężarki. Polecam tę małą Liqui Moly nr kat. 2640.

Co do filtra, masz rację. Te silniki potrafią mieć problemy ze ściekaniem oleju przez wspomniany przez Ciebie zaworek, jeśli mechanik włoży wkład filtrujący w pokrywkę i zacznie go wkręcać w obudowę. Ten "pipek" na dole wkładu potrafi nie trafić w swoje miejsce, filtr się zgniata i puszcza bokami. Oczywiście na zewnątrz wszystko jest szczelne, ale filtr nie działa prawidłowo.

Oryginalny filtr paliwa fomoco,rowniez ma element filtrujacy purflux. To całkiem możliwe, że Ford zamawia u Purfluxa filtry do sowich aut. Ford branduje je FomoCo i jest git. Niemniej akurat ten przykład co podałem z filtrem paliwa ON to tzw oryginalny FomoCo jest jeszcze droższy od Bosch. Czyli jeśli wiemy, że warto kupować Purfluxa to można też z ich logo za mniejsze pieniądze.
Od niepamiętnych czasów jak kupuje filtry do aut czy motocykli to zawsze Purfluxa, czasem czegoś tam nie mają w ofercie, to wtedy Man.
Szczególnie dobrze wykonane filtry Purfluxa to filtry powietrza zasysanego czy kabinowe do obiegu w kabinie.
Wiem od znajomego mechanika który grzebie się w Peugotach, że tam purfluxy idą na pierwszy fabryczny montaż.

Bump: Podobnie jest gdzieś w serwisówkach wzmianka o przewodzie doprowadzającym olej do turbosprężarki. Polecam tę małą Liqui Moly nr kat. 2640.
Ja nie uznanie dodatkowego płukania, dobry olej załatwia temat, a jak ktoś jeździł na cholera wie czym i silnik zalakowany wewnątrz jak stara lokomotywa to takie płukanki mogą zrobić więcej szkody niż pożytku. Rozpuszcza się to wszystko odkleja, złogi w postaci płatków skamieniałych dosłownie kawałów laku poolejowego wędrują najpierw do filtra oleju, który się zapycha i potem działa zawór obejściowy i te drobinki syfu idą w kanały, kanaliki smarowania silnika. Potem się dziwimy że kiedyś rozrząd chodził cicho a teraz na zimnym bardziej klekocze. Jak to przecież nowy lepszy oklej zalany wiec rozrząd powinien ciszej chodzić. Niestety to rozrząd od razu o sobie daje znać, bo smarowanie przez wąskie kanaliki zorganizowane, a i najwyżej olej ma do dotarcia stąd zdarzyć się może, że taka płukanka coś nabroiła i przytkała jakąś drobinką odklejoną. Nie musi, ale może :) Mi się to kiedyś zdarzyło w motocyklu :(
Moim zdaniem te płukanki mają jedno jedyne przeznaczenie.
Służą do sprzedaży :)

Dlatego płukankę robi się przed zlaniem starego oleju. A jeśli przyjechało coś, co ma tak czysty silnik, że boisz się wlać płukankę, to wygoń to od razu do kogoś innego, nie ryzykuj dotykania się.

Ja swoje samochody płuczę od zawsze, siostry 1,6 HDi w Berlingo też. Zawsze jeżdżone na dobrych olejach, serwisowane na czas, filtry Purflux, Mahle lub Mann.

Powiem więcej. Stosuję również płukanki układu wtryskowego Liqui Moly i uważam to za słuszne rozwiązanie. Przy wymianie filtra paliwa zamiast ON z kanistra wlewam płukankę, odpalam, a co się nie zmieściło to chlup do zbiornika. Oczywiście w Focusie to chlup jest trochę wnerwiające do wykonania, ale czego się nie robi dla swojego ulubieńca :wink:

Też tak miałem, kontrolka gasła 1-2s po uruchomieniu, focus u mnie przejechał ponad 330kkm na syntetyku i do końca nie brał oleju, żadnych dolewek pomiędzy wymianami oleju co 15kkm. Turbina też nie ucierpiała i do końca była w orginale - wg. mnie nie masz co się martwić.

ps. brak dolewek nie był powodowany "uzupełnianiem" poziomu oleju paliwem - moja wersja silnika to 90KM bez DPF.

Też tak miałem, kontrolka gasła 1-2s po uruchomieniu, focus u mnie przejechał ponad 330kkm na syntetyku i do końca nie brał oleju, żadnych dolewek pomiędzy wymianami oleju co 15kkm. Turbina też nie ucierpiała i do końca była w orginale - wg. mnie nie masz co się martwić.

No to ja się pochwalę dokładnie takim samym wynikiem: zmiana oliwy co 10 - 15 tysięcy i aż do sprzedaży przy 330 tysiącach auto jeździło na oryginalnej turbinie. Kontrolka jak u kolegi powyżej, choć pamiętam, że raz się załapałem na jakiś magiczny filtr i pędziłem wymienić na oryginał bo świeciła za długo.

Dzięki panowie trochę się uspokoiłem tym co napisaliście - w sumie jak by coś się działo ze smarowaniem niedobrego to bym słyszał metaliczne stuki przy uruchamianiu a jak narazie odpukać nic się nie dzieje. Dzięki wielkie jeszcze raz

Nie panikuj. Wszystko jest ok.
I przede wszystkim nie rób od razu generalki silnika, nie zmieniaj oleju 7 razy czy nie płukaj od razu niczego.

Mam wrażenie, że niektórzy tutaj jak im szyba się nie rozmrozi idealnie równo bo było -2'C a wiatr wiał z północy, to zaraz by zmienili szybę, pół samochodu i siedem razy zadzwonili do ASO powiedzieć jakie to kiepskie auta robią, bo zły wzorek na szybie się zrobił bo u kolegi rozmrażanie szyby zajęło 0.06 sekundy szybciej.

Nie panikuj. Będzie dobrze :)

Haha z tą szybą to dobre porównanie - dzisiaj rano szyba przednia cała zmrożona oczywiście włączam odmrażanie i połówka pasażera już cała odmrożona a od kierowcy ledwo co. Już się wkurzyłem, że nie grzeje ale po chwili od kierowcy też odmroziło :wink:

Mam wrażenie, że niektórzy tutaj jak im szyba się nie rozmrozi idealnie równo bo było -2'C a wiatr wiał z północy, to zaraz by zmienili szybę
Buhahahaha, dobre.