Zobacz pełną wersję : [Focus 2008-2011] Poranny rozruch w mrozy - świece żarowe czy uroda silnika 1.8 TDCI
Hej,
Mam Fokę 1.8 TDCI 115KM z 2008 z ori przebiegiem 186kkm. Zauważyłem, że jak temp. spada poniżej -5 stopni w nocy, to rano mam ciężki poranny rozruch. Auto dłużej kręci, po odpaleniu przez 1-2 sekundy nierówno pracuje. Już sam profilaktycznie na dzień dobry grzeję świeczki 2 razy, a dziś jak było -9 o poranku odpalałem go chyba na 4 razy, żeby za długo nie przeciążać i nie posadzić aku.
Objawy w sumie jakby świeczki słabo grzały. Akumulator jest dobry, paliwo BP Ultimate.
Czy ten typ tak ma? Pytam, bo pod jakimś filmem na YT typu Ford Focus Cold start, ktoś napisał, że w kwestii odpalania zimnego silnika nic się w Fordzie nie zmieniło... Dlatego chciałbym zapytać jak wygląda to u innych osób posiadających ten silnik u siebie?
Pozdrawiam serdecznie
Lukasz2525 23-02-2018, 17:36 Świece podobno łatwo się wyjmuje w tym silniku, bo są gdzieś na wierzchu, więc możesz wyjąć i sprawdzić czy grzeją i czy jest napięcie na przewodach, bo może być też coś z przekaźnikiem, więc dla pewności sprawdzić, chociaż rzadko się zdarza. Albo świece nie grzeją, chociaż u mnie przy 240 tys km grzały wszystkie, albo rozrusznik za słabo kręci i do regeneracji. Jeżeli kręcisz 4 razy to nawet bez świec powinien zaskoczyć, także może być rozrusznik.
A kolega wymieniał kiedy ostatnio filtr paliwa?Mogą być pęcherzyki powietrza w przewodach paliwowych,do sprawdzenia lub cofa się paliwo do zbiornika i potrzeba nim trochę pokręcić żeby załapał.Ja mam focusa 1.8 tddi i czy jest 10 na plusie czy 10 na minusie nie mam żadnych problemów z paleniem jak na razie.
Rozrusznik kręci raczej dobrze. Filtr paliwa był wymieniany na początku września wraz z olejem, filtrem oleju, powietrza, pyłkowym, serwisem klimatycji i wymianą rozrządu (góra-dół). Podejrzewam więc świece.
Gdy miałem jedną świecę niedziałającą to po odpaleniu nierówno pracował z kilkanaście sekund - jeśli nie dłużej.
Nie warto wyjmować świec tylko do sprawdzenia, bo nowe kosztują 40 zł/szt. A ich wykręcanie zawsze wiąże się z ryzykiem (u mnie poszły łatwo, ale psikałem kilka dni przed operacją).
weuek - a też masz ten sam silnik?
Tak. Silnik to druga naprawdę dobra rzecz w tym aucie (po zawieszeniu). Reszta to gniot.
Do wyjęcia świec wystarczy zdemontować jedynie bagnet oleju. Chyba w żadnym innym dieslu z okresu 1998-2011 tak nie ma (blefuję). :-)
kumpel Fordzika 23-02-2018, 20:38 Świece żarowe w tym silniku musza działć na tipo top, być względnie nowe i super sprawne. Inaczej nawet przy małych mrozach trzeba kręcić i kręcić jak starego klekota. Mi padły 2 sztuki w silniku można powiedzieć w ledwo dotartym silniku, bo 35 tys km miał wtedy i rozruch był okrutnie utrudniony. Siewce to syf i kila od firmy BERU fabrycznie montowane i nie słuchaj, że ten silni pali bez świec albo na padniętych. Może komuś się udało :) Kup DENSO lub NGK ewentualnie BOSCH
Dolewaj do paliwa Cetane Boster to rozruch będziesz miał od kopnięcia. ten silnik jak doświadczam z praktyki lubi ON z wysoką liczbą cetanową. Mało pali na 100km i super startuje nawet na zamrożonym silniku. Warunek bardzo sprawne świece żarowe i przynajmniej dobry akumulator. Ja mam 8 letni fabryczny akumulator. Silnik startuje od kopnięcia.
Bump: Tak. Silnik to druga naprawdę dobra rzecz w tym aucie (po zawieszeniu). Reszta to gniot. Może nie tak wszytko, ale kilka baboli rodem z piekła jest w tym aucie. Powiesić za nabiał chińskich konstruktorów, bo Europejczyk biały żaden tego by tych kilku baboli nie wymyślił :(
Harisonl 23-02-2018, 20:56 Tu kolega ma racje. W tym silniku świece to podstawa zimą. W moim przypadku gdy miałem spalone 3 sztuki auto przy minus 1 odpalało za 4 razem (cztery długie kręcenia). Po wymianie świec od kopa. Generalnie jeśli masz sprawne świece, aku rozrusznik no i rzecz jasna układ paliwowy z wtryskami filtrem paliwa to auto odpala zawsze za pierwszym zakręceniem. Teraz są mrozy po -15 w nocy i auto mi odpala od razu. Przekręcam kluczyk znika sprężynka i odpalam. Obroty sobie lekko zafalują przez chwilę zaraz się wszystko normuje i można jechać.
Co do dolewania jakiś specyfików moim zdaniem to placebo.
kumpel Fordzika 23-02-2018, 21:42 Co do dolewania jakiś specyfików moim zdaniem to placebo Polecam zgłębić trochę wiedzę o liczbie cetanowej olejów napędowych. Sama dość prosta fizyka bez czarów i placebo . Im wyższa LC tym paliwo rozpylone w wysoce spreżonym powietrzu łatwiej ulega samozapłonowi i przebieg spalania jest właściwszy. Silnik pracuje żwawiej, dynamiczniejszy jest łatwiejszy rozruch. Niestety polskie ON sprzedawana w stacjach nawet renomowanych swoja LC oscylują w koło minimum dopuszczającego je do obrotu czyli minimum to 50 a mają 51-52-53. Wystarczy zwiększyć o marne 5-7 punktów i silnik żyje lepszym życiem. Czuć to pod pedałem, pod nogą i pod dystrybutorem. Mam wgląd w paliwo na 3 renomowanych stacjach i wiem jak marne LC mają. Zerknij sobie w załącznik
Czyli krótko mówiąc taka uroda silnika. Chyba faktycznie trzeba będzie sięgnąc do portfela i zmoenić te świece żeby to auto jakoś odpalało i nie przysparzało mi dodatkowych, niepotrzebnych zmartwień z rana
Co do dolewania jakiś specyfików moim zdaniem to placebo.
Ale kolega ma "cetane boster" na drugie, więc nie dyskutuj...
Oleje też na słuch ocenia, mimo, że 1.8 tdci nie słyszy przy 2750 rpm/140 km/h.
Od dawna twierdzę, że życie to nieustająca gra paradoksów. :-)
kumpel Fordzika 24-02-2018, 08:54 Tu można sobie poczytać od dodatkach
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=274397
Bump: Ale kolega ma "cetane boster" na drugie, więc nie dyskutuj... Celna uwaga :)
ministerq 24-02-2018, 09:26 Równie dobrze można dolać benzyny do ON, benzyna przynajmniej wiadomo że działa :D
1.8 tdci to naprawdę porządny silnik i nie ma żadnego problemu z rozruchem zimą ,możesz się naczytać o dolewaniu tego czy owego ,dwukrotnym grzaniu świec itp. to wszystko mity i zabobony. Ten silnik jeśli jest w dobrej kondycji zapala w mrozy od bez żadnych problemów . Jeśli ma niesprawne świece żarowe TEŻ ZAPALI NAWET W MRÓZ tyle że za czwarty czy piątym razem . To stosunkowo mało wybredna konstrukcja w kwestii zimnego rozruchu. Nie ma sensu nic dolewać do paliwa to placebo , ten silnik w dobrej kondycji tego nie potrzebuje. Tyle w temacie i wiem co piszę bo mam 215 tkm przebiegu i poranny rozruch nie spędza mi snu z powiek . Po prostu wiem że rano po mroźnej nocy auto zatrybi i tyle.
Co do świec to ja stosuję Beru i wymieniam cały komplet co 2-3 lata bez względu na ich stan.
kumpel Fordzika 24-02-2018, 12:26 Równie dobrze można dolać benzyny do ON, benzyna przynajmniej wiadomo że działa Nie wiem jak z dolewaniem benzyny, ale Cetane Booster od firmy AMSOIL też działa i mało kosztuje. Co ważne jest sens go dolewać do polskich olei napędowych sprzedawany w naszych stacjach. Co innego za zachodnią granicą w bardziej cywilizowanej Europie, tam bym nie dolewał :) Jeździłem na paliwie premium tankowanym w stacjach BP na terenie Austrii i Włoch. Skrzydeł foka dostawała, po górskich serpentynach wspinała się świetnie
Jak ktoś twierdzi, że nie warto to po prostu nie ma bladego pojęcia o rzeczy oczywistej czyli liczbie cetanowej ON i jak ogromny wpływ ma jej wartość na samozapłon i jego przebieg. Podniesienie LC w okolice 60 punktów daje niesamowitego powera silnikowi, a i z kieszeni pod dystrybutorem mniej kasy. Sprawnemu, nie zużytemu silnikowi rzecz jasna daje powera.
Nie mylmy z liczbą oktanową benzyny bo to inna para kaloszy.
Bump: Oleje też na słuch ocenia, mimo, że 1.8 tdci nie słyszy przy 2750 rpm/140 km/h. Sprostowanie się należy. Owszem słyszę pomruk swego dorosłego konstrukcyjnie :D diesla przy 140 km/h ale hałas generowany przez silnik jest niczym w porównaniu do hałasu od toczenia się kół, przekładni zębatych skrzyni i świstu wiatru. Po prostu staruszek diesel kreci się lajtowo i komfortowo dla moich uszu. Wiem co to hałasujący silnik i z nim kontakt . Motocyklem jadąc 140 km/h silnik kręci się na 8000 obr/ min :D. Po co motocyklem, każda samochodowa nie doładowana benzyniarka przy 140 jest głośniejsza od diesla co jest oczywiste.
Twój samochód, twoja kasa możesz dolewać co chcesz ...dla tej konstrukcji to i tak bez znaczenia. Wystarczy zwykły dobrej jakości ON.
Ja wolę tą kasę przeznaczyć na coś innego np. butelkę dobrego winna.
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
robdol - dzięki za info. Właśnie na takiej rzeczowej opinii mi zależało. Pozostałym też dziękuję za zainteresowanie :) chyba trzeba będzię faktycznie zmienić te świece, albo przemęczyć się jeszcze te pare dni i zaczekać aż miną te największe mrozy
Lukasz2525 24-02-2018, 17:41 Ja świece oryginały Forda (produkcji Beru) zamówiłem w motostacji za 140 zł, więc nie ma tragedii, ale wymiana tragedia. Te do 1.8 wyglądają bardzo podobnie kub tak samo, więc kosztują pewnie też podobnie. Tylko u mnie to nic nie dało, bo wszystkie stare grzały, a auto dalej się męczy. Będzie rozrusznik szedł do naprawy, też niby kręci i odpala, ale w mrozy jednak za słabo.
Mój 1.8 TDCi odpalił rok temu na dotyk po tygodniowym postoju na Okęciu po kilkudniowym mrozie -30 z hakiem. Świece roczne Forda (czyli Beru), akumulator zmieniony miesiąc wcześniej. Przebieg ok. 260 000.
I jeżeli ktoś ma problem z odpalaniem, to niech sobie sprawdzi akumulator.
Obowiązkowo też do czyszczenia połączenia masowe na lewym kielichu amortyzatora i pod obudową filtra powietrza.
Dodatkowo w 1.8 TDCi trzeba sprawdzić połączenie śrubowe między przewodem do świec (czerwonym), a przewodem z wiązki. Lubi sobie skorodować. A jak skoroduje, to daje za mały prąd na świece, ale za to fajnie się samo w sobie grzeje. U mnie mało tego, że skorodowało, to jeszcze tak się któregoś razu nagrzało, że przepaliło przewód paliwowy, który idzie powyżej i miałem mały pożar.
Ale ogólnie to moja nowa Kuga, która zastąpiła Focusa 1.8 TDCi, bardziej się męczy z odpalaniem na mrozie. A ma raptem niecałe 5000 km przebiegu.
Autentycznie tęsknię za prostotą i niezawodnością tamtego samochodu.
Mój 1.8 TDCi odpalił rok temu na dotyk po tygodniowym postoju na Okęciu po kilkudniowym mrozie -30 z hakiem. paliło
Zdecydowanie nie przypominam sobie takich mrozów w zeszłym roku...
Swojego odpalałem dziś trzykrotnie przy -10 (po wystudzeniu) i pięknie zagadał - jak latem. Ten silnik nie ma problemów z rozruchem w niskich temperaturach, pod warunkiem, że jest normalnie sprawny.
Lukasz2525 25-02-2018, 03:06 Ten silnik nie ma problemów z rozruchem w niskich temperaturach, pod warunkiem, że jest normalnie sprawny.
To w sumie jak każdy inny silnik, który ma kompresję, sprawny akumulator, rozrusznik i ewentualnie świece, chociaż w Common Railu jest takie ciśnienie, że i bez świec pali, ważniejsze żeby rozrusznik dawał odpowiednie obroty. W czym ten silnik jest lepszy w odpalaniu od innych ?
W czym ten silnik jest lepszy w odpalaniu od innych ?
A kogo pytasz? Kto napisał, że jest lepszy?
W ub roku w styczniu były takie mrozy. W okolicach 3 (a dla niektórych 6-ciu) Króli. Nad ranem w Łodzi było -30. W innych miastach pewnie podobnie. Wtedy nawet pamiętam C-Max ojca 1.6 tdci 109 KM miał mały problem z odpaleniem. Ale tutaj to już bym bardziej upatrywał przyczyn w paliwie. Mogła się przy tak niskiej temp. Parafina wytrącić z ropy
kumpel Fordzika 25-02-2018, 12:44 Zdecydowanie nie przypominam sobie takich mrozów w zeszłym roku...
Miałem w styczniu -36 w tamtym roku :) ze dwie, trzy noce. Foka była na paliwie arktycznym z nowymi świecami żarowymi. Odpalał rano od pierwszego, ale jednak dłuższego zakręcenia rozrusznikiem. Akumulator jeszcze fabryczny, wtedy już 7 letni, choć podładowywany systematycznie ładowarką :)
Mam taki patencik, że jak gaśnie kontrolka świec to jeszcze ze 2-3 sekundy odczekuje i dopiero rozrusznik. W ogóle zauważyłem, że Focusowi przynajmniej mojemu trzeba dawać trochę czasu, bo coś tam w nim pod maską po przekręceniu kluczyka bzyczy, szura, :D Niech to się ustali, ustawi, nastaje cisza i dopiero wtedy kręcę starterem. W zimę przełączam przed rozruchem w chwili wkładania klucza do stacyjki na światła pozycyjne. Zawsze to mniej energii idzie na oświetlenie. Przy starym akumulatorze warto.
Twój samochód, twoja kasa możesz dolewać co chcesz ...dla tej konstrukcji to i tak bez znaczenia. Wystarczy zwykły dobrej jakości ON.
Ja wolę tą kasę przeznaczyć na coś innego np. butelkę dobrego winna. Ot widzisz akurat wino to mam swoje w gąsiorku, a że dobrych ON u nas jak na lekarstwo to warto te ON trochę poprawić dolewając Cetane Booster. Mało kosztuje, a efekt jest. Podnoszę liczbę cetanową o 6-7 punktów i fajniej się jeździ. Podnoszę ją też z tego powodu, że uprzednio obniżam ją dolewając do ON olej 2T do silników motocyklowych. Dodanie oleju 2T obniża LC o cyrka 3 punkty, wiec jak mamy zalany w zbiornik ON który ma 50-52 punkty LC to po dolewce 2T już jesteśmy poniżej 50, czyli poniżej Polskiej Normy dla ON :(
Zdaje sobie sprawę, że ludzie kupują diesle z oszczędności, najtańszy ON , najtańszy olej do silnika. Ja akurat z ciekawości, dla zabawy, dla doświadczenia, a koszty paliwa przy moich przebiegach 14-15 tys km rocznie nie grają większej roli. Co najwyżej próżna satysfakcja, że mało pali :) Ważne dla mnie oby się fajniej, dynamicznie i bezpiecznie jechało :)
Polecam:
https://chemiasamochodowa24.pl/pl/dodatki-do-diesla/183-amsoil-cetane-boost.html
można też i ten bardziej koszerny ;)
https://www.ravenol.pl/dodatki/2100-RAVENOL-Diesel-Cetane-Booster-300ml.html
W zimę przełączam przed rozruchem w chwili wkładania klucza do stacyjki na światła pozycyjne. Zawsze to mniej energii idzie na oświetlenie.
Ale to tylko ma zastosowanie dla wersji z niewolniczymi światłami nocnymi (dla niewolniczych, skolonizowanych krajów).
Bump: Podnoszę liczbę cetanową o 6-7 punktów i fajniej się jeździ. Podnoszę ją też z tego powodu, że uprzednio obniżam ją dolewając do ON olej 2T do silników motocyklowych. Dodanie oleju 2T obniża LC o cyrka 3 punkty, wiec jak mamy zalany w zbiornik ON który ma 50-52 punkty LC to po dolewce 2T już jesteśmy poniżej ]
Musisz intrygująco wyglądać na stacji benzynowej z tymi kombinacjami
R_u_f_u_s 25-02-2018, 17:52 Widzę, że prawdziwa zima nadeszła, mamy wysyp tematów dot. "uruchamiania na mrozie" :)
Tutaj coś podobnego, z filmem:
Fatalny rozruch przy ujemnej temperaturze (https://r.tapatalk.com/shareLink?url=https%3A%2F%2Fforum%2Efordclubpolska %2Eorg%2Fshowthread%2Ephp%3Ft%3D277194&share_tid=277194&share_fid=42379&share_type=t)
Szymon, czy u Ciebie też tak kręci/odpala?
Lukasz2525 25-02-2018, 19:05 Skoro piszecie że TEN silnik nie ma problemów z odpalaniem zimą, to znaczy że inne mają.
ministerq 25-02-2018, 20:37 Zdecydowanie nie przypominam sobie takich mrozów w zeszłym roku...
W okolicach 3 króli był taki mróz. Pamiętam to, bo miałem tzw. "paliwo premium" Verva z Orlenu, i po odpaleniu (ciężkim), w trakcie jazdy do sklepu, zablokowało mi filtr paliwa, auto stanęło na środku drogi, i musiałem bawić się w Mc Gyvera obchodząc filtr kawałkiem długopisu.
Wtedy też przećwiczyłem dolewanie benzyny do tdci, co powinno spowodować przecież rozlecenie się układu paliwowego, a od tamtego czasu zrobiłem 21tyś km (w tym bezproblemowa wycieczka do Portugalii i z powrotem), a jutro mu stuknie 300000.
W czwartek odstawiam auto na wymianę świec. Zobaczymy jaki będzie efekt :) postaram się pochwalić w okolicach piątku ;) chyba, że jak na złość, ja wymienię świece i nagle skończą się mrozy :D
kumpel Fordzika 26-02-2018, 11:36 Musisz intrygująco wyglądać na stacji benzynowej z tymi kombinacjami Mieszam w garażu w 5 litrowym kanisterku, a potem siup na stacji do zbiornika, a potem pistoletem z dystrybutora dopełniam.
Przy okazji lejcie od jesieni późnej dobre arktyczne paliwo ON ze StatOil i nie ma problemów z rozruchem. Można asekuracyjnie jak się nie wierzy, że takie dobre dolać z 50 ml nawet taniego depresatora od firmy K2 za 6-7 zł buteleczka. Nic to nie kosztuje przy potencjalnych problemach. Idealnie to w zimowych warunkach dolać jeszcze Cetane Booster od firmy AMSOIL. Kapitalnie ułatwia samozapłon paliwa i start zimnego diesla. Nie rozumiem tej ignorancji właścicieli diesli w temacie paliw. Jakaś pomroczność jasna czy co :D albo histeryczne skąpstwo.
Jak się ma diesla i to Forda czyli samochód specjalnej troski to trzeba o niego dbać :)
ps.
i nie jestem producentem, ani dystrybutorem tego produktu, fajny działający specyfik się trafił co nie jest za częste w tym oszukańczym dzisiejszym świecie
http://oryginalneoleje.pl/produkt/124/4189-amsoil-diesel-cetane-boost-473ml.html
przy zakupie oleju do silnika przy okazji warto
ministerq 26-02-2018, 11:58 Reklamujesz to prawie tak, jakbyś był producentem, dystrybutorem albo sprzedawcą. ;)
ministerq skąd wiesz, może kumpel Fordzika szykuje się na dystrybucję swojego panaceum :P to musi nakręcić popyt ;)
Niestety przepis wyciekł: depresator K2 + Cetane Booster + arktyczne paliwo z Circle-K i "paanie, lejesz i jedziesz" gotowe :P
LukaszWroc 26-02-2018, 12:42 ...aż się dziwię, że moje auto wciąż jedzie na czystej.... :)
krzys1968 26-02-2018, 16:26 Ja już takich wynalazków nie będę lal do baku chodź by np LM do czyszczenia układu paliwowego.
Lukasz2525 26-02-2018, 16:43 Arktyczne paliwo z circle k, taa. Mi zamarzło paliwo ze statoila czyli obecnego circle-k zatankowane w grudniu przed samymi świętami na pusty bak na głębokiej rezerwie, i tylko dlatego tam zatankowałem, bo dalej bym nie dojechał. Nigdy więcej, najwyżej zapiekankę mogę u nich zjeść, tankować i tak nie tankowałem.
chodź by
Nawet nie będę się wysilał na śmieszny komentarz, "chodź" to zostaw chodzeniu, a "choćby" piszemy łącznie.
kumpel Fordzika 26-02-2018, 17:13 estety przepis wyciekł: depresator K2 + Cetane Booster + arktyczne paliwo z Circle-K i "paanie, lejesz i jedziesz" gotowe + olej 2T i Panie kochany gdzie tu teraz wlać paliwo, miejsca już nie ma :D
Arktyczne paliwo z circle k, taa. Mi zamarzło paliwo ze statoila czyli obecnego circle-k zatankowane w grudniu przed samymi świętami na pusty bak na głębokiej rezerwie
Wodę miałeś w zbiorniku albo inną jesień w układzie paliwowym. Czasem przed lustrem warto się przyznać. Nie przygotowałem wymagającego samochodu na zimę który eksploatuję w zimnym dzikim kraju pełnym kombinatorów. Mea culpa :) Najlepiej jak nikogo nie ma w domu ;)
Paliwo StatOil (arktyczny ON ) do niedawna było paliwem importowanym z Norwegii. Teraz na tej samej recepturze gotowy produkt przygotowuje im LOTOS, ale nie może takiego samego produktu rozprowadzać w swojej sieci dystrybucji. Taka umowa.
Oczywiście nie wykluczone, że trafiłeś na kanciarską stacje paliwową i coś tam namixowali, może Ci sprzedali jeszcze jesienny-przejściowy czymś doprawiony np. opałem ;), Kreatywność nie zna granic. Dopiero od 15 listopada mają obowiązek sprzedawać zimowy i to zwykły zimowy. Dlatego poza kupowaniem paliwa arktycznego warto zbiornik paliwa potraktować chociażby tym preparatem. Wszędzie dostępny za śmieszne pieniądze, a dodatkowo podnosi też liczbę Cetanową oleju napędowego.
https://www.ucando.pl/p/depresator-antyzel-(50-ml)-k2-k2-go-dfa-39-0-05l/UC-U19C020D212-IT?gclid=EAIaIQobChMImaHC8ojE2QIVXeAZCh1XKgepEAQYA iABEgKnuvD_BwE
Jeździcie tymi dieslami dłużej ode mnie, a normalnie jak dzieci w cuda wierzące, że wszytko będzie dobrze bez Waszego udziału.
krzys1968 26-02-2018, 17:15 Arktyczne paliwo z circle k, taa. Mi zamarzło paliwo ze statoila czyli obecnego circle-k zatankowane w grudniu przed samymi świętami na pusty bak na głębokiej rezerwie
Szkoda komentować:619:
Bump: tankować i tak nie tankowałem.
To skad wiesz ze to ich paliwo zamarzlo
Bump: Dlatego poza kupowaniem paliwa arktycznego warto zbiornik paliwa potraktować chociażby tym preparatem. Wszędzie dostępny za śmieszne pieniądze, a dodatkowo podnosi też liczbę Cetanową oleju napędowego.
Wtryski mi padły od wlewania do baku preparatów przed zimą.
kumpel Fordzika 26-02-2018, 17:47 Wtryski mi padły od wlewania do baku preparatów przed zimą. Straszne kurde :(, ale to chyba bardziej energia kosmiczna zadziałała zbiegiem kalendarza ? ;) Ewentualnie jakieś preparaty niekonieczne, a może podrobione ? Z chemią czyszczącą trzeba bardzo ostrożnie. Sprawnemu nie zaszkodzić, podpsute zepsuje.
krzys1968 26-02-2018, 17:57 Ewentualnie jakieś preparaty niekonieczne, a może podrobione ? Z chemią czyszczącą trzeba bardzo ostrożnie.
No to w Niemczech tez już robią podróbki:619:. A preparat firmy, której zachwalasz oleje LM.
Wczoraj zostały wymienione świece. Różnicę między odpalaniem auta z niesprawnymi a nowymi świeczkami obrazują 2 poniższe filmy które nagrałem
na 1 odpalanie auta w niedzielę, w południe. Auto stało całą noc, w nocy było chyba -14, lub coś koło tego, odpalałem w południe przy -7.
https://www.youtube.com/watch?v=jJXbnxW6qlQ
No i dzisiejszy, poranny rozruch przy -13 już z nowymi świecami.
https://www.youtube.com/watch?v=_ZnVl2FedkA
Paliwo BP Ultimate.
z ciekawości zapytam jakie świece założyłeś ?
kumpel Fordzika 02-03-2018, 10:21 Twój filmik który dobrze, że zamieściłeś świetnie pokazuje jak duży wpływ mają sprawne świece żarowe w tym silniku, a bajki o tym, że bez świec na mrozach miedzy bajki włożyć należy :D Miałem dokładnie taką samą sytuację. Po wymianie świec, a tylko 2 sztuki były padnięte 1,8 TDCi odpala od kopa.
Mała uwaga. Grzanie kilkukrotne świec absolutnie nie ma sensu, a tylko osłabia akumulator. Świece grzeją jeszcze po zgaśnięciu kontroli i to długo grzeją. Sprawdzałem multimetrem 1-3 minuty po rozruchu zależnie od temperatury świece były zasilane.
ministerq 02-03-2018, 10:24 Świece grzeją jeszcze po zgaśnięciu kontroli i to długo grzeją.
Po przekręceniu kluczyka cały cykl grzania świec to aż całe 15 sekund.
Z tego co wiem, to chyba NGK zostały założone. No ale jak widać, różnica kolosalna. Wczoraj rano walczyłem 12 minut żeby uruchomić auto, a dzis jak widać jedno grzanie i odpalił od strzała.
kumpel Fordzika 02-03-2018, 11:03 Podładuj prostownikiem akumulator z parę godzin. Najlepiej takim z procesorem, tani do kupienia w Lidlu za 59 zł. Przy dieslu fordowskim o akumulator warto dbać :) Ta ładowarka ma chyba opcję ładowania zimnego akumulatora, więc wyciągać go nawet nie musisz z auta.
Świece wymieniałem rok temu, filtr w lutym, ON BP Ultimate. Pali na strzała. Szczerze nie wiem w czym rzecz, ale zauważyłem, że lepiej odpala jak przekręcę od razu po zgaśnięciu kontrolki nie grzejąc kilkukrotnie.
Podepne się do tematu, będę prawdopodobnie wymieniał świece i teraz pytanie: które z poniższych wybrać : maxgear, febi czy denso ?
Beru, czyli takie, jak masz obecnie.
Kontrolka sobie, a świece grzeją sobie.
Czas świecenia kontrolki jest w zależności od temperatury zewnetrznej, oraz temperatury silnika. Informuje ona kierowcę, jaki jest optymalny czas nagrzewania swiec, aby w danym momencie już zacząć uruchamiac silnik.
Jeżeli przekręcamy kluczyk w stacyjce na grzanie swiec, i trzymamy go jeszcze po zgasnięciu kontrolki, to świece jeszcze grzeją około 10 sekund, i automatycznie sie wyłączaja, co słychać klikniecie przekażnika.
Wniektórych silnikach już po uruchomieniu od razu świece przestaja grzac, a są silniki, w których jest system dogrzewania po uruchomieniu nawet do 2-3 minut.
Wszystko dzieje sie automatycznie, i kierowca nie ma na to żadnego wpływu.
Ale jak ma multimetr i smykałkę, to może sobie sam sprawdzić jaki system jest u niego.,
kumpel Fordzika 08-12-2018, 14:34 maxgear, febi czy denso ? Oby nie Beru. Kup BOSCH ewentualnie NGK lub DENSO
Oby nie Beru.
Czemu nie? Źle działają te fabryczne?
Spodziewałem sie, że te maxgeary to raczej nie ale nie wiedziałem które z pozostałej 2ki lepiej kupić bo różnica w cenie raczej kosmetyczna
kumpel Fordzika 12-12-2018, 21:32 Na wyposażeniu były fabryczne Beru. 3 sztuki z 4 padły po przebiegu 33.444 km. Beru to poślednie produkty, świece warto kupić lepsze.
|
|