Lestatcp
10-08-2018, 17:21
Witam.
Opisuje tu przypadek z lampą przednią w mondeo mk4 2007, benzyna 2.0 choć to bez znaczenia w tym wypadku :P
Otóż, wszystko było ok do środy, kiedy straciłem światło mijania. Druga lampa ok, wiec bezpieczniki ok, brak komunikatu na ekranie wiec żarówka teoretycznie ok (takie założenie bo kiedy spaliła się żarówka w lewej lampie to komunikat był). Więc szukam po kostce i tu się zaczyna. W lampie było może z 20-30 ml wody. Kostka mokra wewnątrz i zewnątrz. Wszyscy wiedzą jak lampy w mondeo łapią wilgoć. Wystarczy raz kiedyś rozmontować klosz ( a ja dodatkowo piszę z Anglii, gdzie pomimo tegorocznych upałów, średnia wilgotności jest większa niż w Polsce).
W regulaminie o dodawaniu nowych tematów jest punkt żeby nie obrażać... ale jak napisać o kimś (jeden z byłych właścicieli) kto najpierw wyłamuje zatrzask od kostki ( tu spoko bo wiemy że to cholerstwo się łamie na potęgę nawet jeśli obejrzysz film czy rysunki :P :diabelek:) a potem i tu uwaga !!!!. ..... próbuje zeszlifować a raczej wykroić kawałek obudowy z reflektora gdyż kostka nie łączy bo wewnętrzna wtyczka (ta z reflektora ) jest już wciśnięta do reflektora.
Tutaj wielkie podziękowania dla pana z tego forum (nie pamiętam nicka), dziś tu wyczytałem że własnie ta część kostki może być wciśnięta do środka reflektora.
Cały dzień się dziś głowiłem o co chodzi z tymi światłami. Dodatkowo w międzyczasie wyskoczył komunikat o uszkodzonej żarówce światła mijania. okazało się że trzeba bardzo mocno wypchnąć z reflektora wtyczkę na zewnątrz, aż pomarańczowa uszczelka schowa się obudowie reflektora a następnie wcisnąć w nią mocno kostkę tak aż pomarańczowa uszczelka z kostki schowa się we wtyczce.
Wiem że piszę to jak amator ale to moje pierwsze mondeo i pierwszy tego typu problem. Nie nie mniej wszystko działa :) Więc gdybyście mieli zaniki świateł przy pewności że to nie żarówki czy bezpieczniki to polecam sprawdzać wtyczkę reflektora.
p.s żarówka była ok, pomimo komunikatu na ekranie.
Pozdrawiam.
Opisuje tu przypadek z lampą przednią w mondeo mk4 2007, benzyna 2.0 choć to bez znaczenia w tym wypadku :P
Otóż, wszystko było ok do środy, kiedy straciłem światło mijania. Druga lampa ok, wiec bezpieczniki ok, brak komunikatu na ekranie wiec żarówka teoretycznie ok (takie założenie bo kiedy spaliła się żarówka w lewej lampie to komunikat był). Więc szukam po kostce i tu się zaczyna. W lampie było może z 20-30 ml wody. Kostka mokra wewnątrz i zewnątrz. Wszyscy wiedzą jak lampy w mondeo łapią wilgoć. Wystarczy raz kiedyś rozmontować klosz ( a ja dodatkowo piszę z Anglii, gdzie pomimo tegorocznych upałów, średnia wilgotności jest większa niż w Polsce).
W regulaminie o dodawaniu nowych tematów jest punkt żeby nie obrażać... ale jak napisać o kimś (jeden z byłych właścicieli) kto najpierw wyłamuje zatrzask od kostki ( tu spoko bo wiemy że to cholerstwo się łamie na potęgę nawet jeśli obejrzysz film czy rysunki :P :diabelek:) a potem i tu uwaga !!!!. ..... próbuje zeszlifować a raczej wykroić kawałek obudowy z reflektora gdyż kostka nie łączy bo wewnętrzna wtyczka (ta z reflektora ) jest już wciśnięta do reflektora.
Tutaj wielkie podziękowania dla pana z tego forum (nie pamiętam nicka), dziś tu wyczytałem że własnie ta część kostki może być wciśnięta do środka reflektora.
Cały dzień się dziś głowiłem o co chodzi z tymi światłami. Dodatkowo w międzyczasie wyskoczył komunikat o uszkodzonej żarówce światła mijania. okazało się że trzeba bardzo mocno wypchnąć z reflektora wtyczkę na zewnątrz, aż pomarańczowa uszczelka schowa się obudowie reflektora a następnie wcisnąć w nią mocno kostkę tak aż pomarańczowa uszczelka z kostki schowa się we wtyczce.
Wiem że piszę to jak amator ale to moje pierwsze mondeo i pierwszy tego typu problem. Nie nie mniej wszystko działa :) Więc gdybyście mieli zaniki świateł przy pewności że to nie żarówki czy bezpieczniki to polecam sprawdzać wtyczkę reflektora.
p.s żarówka była ok, pomimo komunikatu na ekranie.
Pozdrawiam.