witam.pol roku temu wymienilem amorki z tylu na monroe bo stare padly...no i sie zaczelo...stuki przy malych predkosciach...na lekkich dziurkach nierownosciach itp...pomyslalem ze poduchy tez do du....tez wymienilem...oslony zostaly stare bo dobre....dalej puka.....cukierki bo padly...nic...laczniki...nic...puka...male dolne wahacze bo gumy juz sparciale...nic...dalej puka...sprezyny....nic...puka...wymienie jeszcze gumy na stabilizatorze bo tez sparciale....jak podnioslem ostatnio na lewarku i poruszalem kolem gora dol cos puka...dotykam amor...nie czuc...dotykam oslonke i czuje...ale one sztywno sa...pytanie czy nowe amory takie niby bomba monroe moga byc cos uszkodzone i przenosi stuki z tloczka na oslonki?
rece juz mi opadaja do tego forda...przod tez slysze caly telepie...gotowe juz cale macpersony i laczniki...zobaczymy po wekendzie....bomba auto bomba wyposazenie...super mi sie nim jezdzi....ale to pukanie ze wszad juz tak mnie wku......ze chyba ochu.....
Pomozcie prosze.

Na 99%masz albo luz na dolnej tulei albo masz gore nie dokrecona i dla tego stuka

Sent from my F8331 using Tapatalk

gora dokrecona na 100%...ktora dolna tuleja?na wahaczu tym duzym co sprezyny sa?dzis mialem 3 osoby z tylu i mialem wrazenie ze nie puka...
a jak bym je wyjal calkowiecie amory i zrobil jazde probna?

chyba miales racje...tuleja dolna...wymianialem wczoraj gumy na stabilizatorze i wielkim srubokretem tam popatrzylem...i uslyszalem puk....wymienie cale oba wahacze...zobaczymy....

Tak zazwyczaj jest, czest sruba juz jest wybita i jest minimalnu luz i stuka dla tego lepiej kupic nowe sruby.

Sent from my F8331 using Tapatalk

wymienione wahacze plus nowe sruby do nich...cisza 3 dni i znowu puka...wracam z mysla znowu do tych amorow ze jakies felerne...zawsze jak cos robie i podniose tyl...amory jakos sie rozciagna itp...i pare dni cisza...potem znowu puki....rece mi juz opadaja....pierwszy i ostatni ford w moim zyciu

jakies pomysly prosze...nikt nie mial podobnych objawow?skonczy sie chyba wymiana amorow znowu...tym razem kupie natansze juz nie monroe

Przecież monroe to są najtańsze. Od siebie to raczej sachs albo bilstein ew kayaba polecam. Ewentualnie wyjąć jeden stary i sprawdzić na sucho jak chodzi. To nie jest dużo rozkręcania.

Jak cos stuka to cos musi miec luz, ja stawiam amortyzator, lub drazek/koncowke stabilizatora.
Pamietetaj zeby sprawdzic stabilizator to trzeba podniesc auto z obu stron.

Sent from my F8331 using Tapatalk

a czemu stuka dopiero po paru dniach....jak opuszcze auto...moze sruby dolne od amorow...jak w przypadku wahaczy?

jeszcze raz podnioslem kolo...ruszam nim gora dol...ewidentnie puki z oslon amorow...nie wiem czemu bo sa sztywno...wnuosek jeden...amor w srodku cos nie tak...i przenosi puki z tloczka na oslony....prawa strona tak nie puka...i w aucie jak jezdze tez w wiekszosci slysze lewa strone...wszystko podokrecane luzow nie ma...procz banabow...wszystko nowe...amory jakies felerne dostalem...jak wymienie dam znac...nie widze innej juz tu mozliwosci....od poczatku myslalem ze to...ale cos wynajdywalem nowego majac nadzieje ze to to...

Wymontuj amortyzator, wsadź pręt lub długą śrubę w mocowanie dolne amorka. Stajesz na pręcie i ruszasz amorkiem góra-dol. Nic nie może pukać ani przeskakiwać

bez amora jak ruszam wachaczem za tarcze gore dol...cisza...a samym amorem cos slychac jakby mual delikatny luz w srodku

Moze byc felerny, kup amorki KYB ja z nimi nigdy problemow nie mialem.

Sent from my F8331 using Tapatalk

przypomialo mi sie jeszcze ze zaraz po wymianie tych amorw monroe wrzucilem na probejeszcze TRW i pukalo jeszcze bardziej...moze to jakies plastiki z tylu...ale tez patrzylem kombinowaem wyjmowalem wszystko z bagola itp....niemam juz pomyslu

Nie chce być nachalny, ale sprawdzałeś sam amortyzator?
Czy masz pewność, ze amortyzator jest dobrze dokręcony do wahacza?
Jeśli skręciłeś na starych śrubach, to może rdza na gwincie nie pozwala docisnąć amortyzator do wahacza

Bump: Tak nawiasem mówiąc, jeśli masz zwykle zawieszenie, to dolna śrubę dokręca się momentem 180 Nm, a dwie górne 30 Nm. Dolna dokręcamy na opuszczonym pojeździe, ale to zapewne wiesz

Na opuszczonym aucie nie podejdzie się kluczem dynamometrycznego. Nie ma pola ruchu dla ramienia.

dokrecalem go ostatnio na najazdach...wiec byl opuszczony jak nalezy...wiec zakres ruchu mialem wiekszy...dokrecilem ile sily...klucza dynamo tak duzego nie mam...ale teraz mysle o tych srubach...moze je tez wymienie...moze to one winne...sam juznie wiem

zamowilem nowe sruby...zobaczymy...ostatnia rzecz ktora faktycznie moze miec na to wplyw...

Na opuszczonym aucie nie podejdzie się kluczem dynamometrycznego. Nie ma pola ruchu dla ramienia.

Cokolwiek bys nie zmienial w zawieszniu to musi byc dokrecane na opuszczonym aucie. Kanal to minimum nieodzowne w tym wypadku.

Nic nie jest nie odzowne, jak ktos ma troche oleju w glowie to sobie poradzi.


Sent from my F8331 using Tapatalk

a jesli zostaly przykrecone na poczatku nie na opuszczonym...to co moze sie stac...tuleja sie skreci i co jeszcze?

Ja co prawda mam mondeo, ale u mnie pukaly z tyłu zaciski hamulcowe. Wymieniłem jarzma i mam spokój. Ale na to jest łatwy test, lekkie hamowanie podczas stukania lub jazda na ręcznym.

a jesli zostaly przykrecone na poczatku nie na opuszczonym...to co moze sie stac...tuleja sie skreci i co jeszcze?

Na krotki czas to nic sie nie stanie, ale po dluzszym czasie element gumowy moze sie zniszczyc. Odklei sie od tulei. Pozatym moze tozmienic charakterystyke zawieszenia. Jeden element pewnie w stopniu niezauwazalnym, ale cale zawieszenie skrecone na podniesionym aucie to nie bedzie mocno znosic

Bump: Nic nie jest nie odzowne, jak ktos ma troche oleju w glowie to sobie poradzi.


Sent from my F8331 using Tapatalk

Moze masz racje. Jednakze jestem ciekaw jak dokrecilbys '' banany'' na opuszczonym aucie bez kanalu, podnosnika warsztatowego, lub chociaz najazdow.
Wlasnie tyle co skonczylem remont tylnego zawieszenia w moim s-maxie i nie wyobrazam sobie tej roboty bez kanalu

Ja wymieniałem teraz amortyzatory z tyłu i dokreciłem na podniesionym z kanału. Nie zauważyłem żadnych problemów, czy jakiejś innej pracy.
zaba_35 Jakbyś chciał sprawne używane oryginalne amorki to daj znać. Tylko musisz podjechać do Łasku. Ale od razu mówię, stan mają kawalifikujący do wymiany. Do końca pracowały bardzo dobrze, nic nie skrzypiało, pukało, są suche, itd. Tyle że nie tłumią już tak powinny. Do testów stukania mogą się nadać, bo jeździć na nich też spokojnie można.

dzieki makinen ale ja w uk siedze...zobaczymy po wymianie srub dolnych od amorow...a tak dzis jeszcze pomuslalem o tulejach w tej gornej ramie...one pewnie wprasowane sa?czy nie?i da sie bez zdjecia ramy je wymienic?

dzieki makinen ale ja w uk siedze...zobaczymy po wymianie srub dolnych od amorow...a tak dzis jeszcze pomuslalem o tulejach w tej gornej ramie...one pewnie wprasowane sa?czy nie?i da sie bez zdjecia ramy je wymienic?

ale o których mowa. Wrzuć fotkę jakaś

wrzucilem fote...

No tak, ale z tego co widzę, to nie tylko amortyzatory były wymieniane.
Chyba, ze to tylko zdjęcie poglądowe.
Nie wiem czy to jest do dostania ten element w kółeczku. Chyba tylko ASO. Moim zdaniem, to są ostatnie elementy które należy podejrzewać o stukanie

Tuleje belki są normalnie do kupienia.

No faktycznie. Wystarczyło tylko w googla wpisać:)

Na krotki czas to nic sie nie stanie, ale po dluzszym czasie element gumowy moze sie zniszczyc. Odklei sie od tulei. Pozatym moze tozmienic charakterystyke zawieszenia. Jeden element pewnie w stopniu niezauwazalnym, ale cale zawieszenie skrecone na podniesionym aucie to nie bedzie mocno znosic

Bump:



Moze masz racje. Jednakze jestem ciekaw jak dokrecilbys '' banany'' na opuszczonym aucie bez kanalu, podnosnika warsztatowego, lub chociaz najazdow.

Wlasnie tyle co skonczylem remont tylnego zawieszenia w moim s-maxie i nie wyobrazam sobie tej roboty bez kanaluWystarczy zmierzyc odleglosc o srodka kola do dadkola na ziemi, nastepnie po podniesieniu i zdjeciu kola wystarczy podlewarowac pod wahaczem na taka sama odleglosc.

Sent from my F8331 using Tapatalk

to moje zdjecie...oprocz bananow i tych tulej w ramie wszystko nowe...jutro sprawdze na recznym czyvte stuki sa...moze to zaciski...no i czekam na nowe sruby dolne do amorow...

zaciski wykluczam...jazda na recznym dzis...dalej stuka...zobaczymy po wymianie tych srub na nowe...jak sie nic nie zmieni to chyba sie poddam...bo juz rok walcze i nie moge dojsc do tego...jak to mowia ford gowno wort...chyba to prawda sam sie o tym przekonuje od 2lat...

Ja mam rok czasu galaxy i zmienilem silnik, skrzynie, sprzeglo wszystkie tarcze i klocki, przeguby, dpfa z dopalaczem i duzo malych gowienek ktorych nie pamietam.
Ja tez wiecej nie kupie forda niestety, kupilem jeden z drozszych egzemplarzy ktory byl niby w perfekcyjnym stanie a tu psikus.
Gdzie mieszkasz w uk? Jestem mechanikiem i moge ci pomoc

Sent from my F8331 using Tapatalk

ja mieszkam we wrexham nie daleko chester...spreglo to mi padlo po 3 tyg jak kupilem...tarcze kolcki prawie cala zawiecha z tylu przod cale macpersony a dalej tez cos slysze z przodu...poloske prawa musze jeszcze zmienic bo przegub wewn luz ma...ogolnie do silnika nie mam zastrzezen nic sie nie dzieje...choc osprzet tez juz powymieniany...tez malo za niego nie dalem bo na wypasie...oprocz wygladu i wyposazenia reszta to jakas masakra...16 letni sharan nie klepal ze wszad jak ten s max.
pozdrawiam

No to ja mieszkam jakies 40 minut od ciebie bo w Winsford, mozesz podjechac w jakis weekend to zobaczymy razem bo mechaniory w uk to masakra.

Sent from my F8331 using Tapatalk

mozesz podac jakis nr telef...jak po wymianie tych srub nic nie da...to moze bym podjechal na jakies piwko...

chyba mozna zamknac temat...zlapaem dzis reka lewy zacisk i poruszalem...to on mi te stuki daje...prawy prawie nie drgnie...dzieki wszystkim za pomoc

Witam. Coś puka po prawej stronie. Żona za kierownice ja w bagażniku i stuki ewidentnie na wybojach śpiący policjant i stuki. Amortyzator trzyma. Na postoju autem bujam i nic. Chyba padła tylna prawa poduszka amortyzatora. Pytanie czy coś innego może pukać ewidentnie puka za plastikiem w bagażniku. Ciężka wymiana? Jak z tym jest pewnie od razu komplet zmienić? Jak odkręcę dwie śruby z góry to bez problemu wymienię?

Poradzisz sobie, a kompletu nie musisz wymieniać. https://allegro.pl/oferta/ford-s-max-lift-zawieszenie-tyl-tylne-kompletne-6266600348

Tylko kup porządne http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Poduszka-amortyzatora-tylnego-Mondeo-Mk4-S-max-Galaxy-LEMFORDER/4586

a też pod autem widziałem inne poduszki tz w tylnim zawieszeniu takie podobne do puszek. Może one coś tak pukają? Czy od górnej zacząć? a jak odkręcić ją od amortyzatora? Jak ścisnę amortyzator kluczem tz zabką tam radę odkręcić poduszkę?

Jak ścisnę amortyzator kluczem tz zabką tam radę odkręcić poduszkę?

Powinno się dać tylko przez jakąś gumę z tą żabą walcz. Amor może mieć u góry na trzpieniu imbus / raczej skorodowany / lub będzie zaprasowany w kwadrat, tak że może uda się i tam złapać.

Bump: Najlepiej byłoby pneumatykiem odkręcać. Raz szarpnie i śruba puści. Dość długi jest trzpień amora i nasadka może być zbyt płytka, a śruba dość głęboko siedzi w poduszce z tego co widzę na zdjęciu i dojście płaskim/oczkowym może być utrudnione o ile nie niemożliwe.

najgorsze to że amortyzatory wymieniane dwa lata temu i nie wymienili poduszek a warsztat we wrocku i nawet nie zaproponowali. Może jakoś się odkręci. A podnośnik gdzie podstawić pod belkę pod sprężynę czy w inne miejsce?

Ja dałbym podnośnik standardowo pod próg żeby całość jak najniżej opadła / zawiecha/ ale nie wiem na ile to będzie bezpieczne. Na kanale byłoby w miarę bezpiecznie.

dzisiaj zamówiłem poduszkę a sprzedwaca jeszcze mówi że może to łączniki pukają? Jak je sprawdzić kanał mam. Złapać je i poruszać mocnymi ruchami. Dzisiaj chcę ściągnąć plastikową obudowe w bagażniku tz bok żeby dostać się do do mocowania poduszki i posłuchać w czasie jazdy czy to jest to napewno. Pozdrawiam

wyciągłem amortyzator ale jak odkręcić poduszkę ?

wyciągłem amortyzator ale jak odkręcić poduszkę ?

Najlepiej w imadle pneumatykiem.
Sprawdź jeszcze sprężynę. Mi pękło z 5 cm dolnego zwoju. Nic nie było widać. Co ja się naszukałem co to stuka. A to kawałek sprężyny latał sobie w gnieździe wahacza.
Nie wiem jak w s maxie ale u mnie po prawej stronie jest metalowa rura od wlewu paliwa do zbiornika i też może pukać.

A jak u Ciebie z "cukierkami"?

A jak u Ciebie z "cukierkami"?

Przy 180 tys. km zrobiłem kompletne tylne zawieszenie. 85 % było do roboty, więc zrobiłem wszystko.

Instrukcja
https://takoto.pl/ford-s-max-wymiana-amortyzatorow-tylnych-w-instrukcja-poradnik