Zobacz pełną wersję : [Focus 2008-2011] Gwałtowne szarpnięcie autem po puszczeniu gazu
Witam,
Od jakiegoś czasu mam taką przypadłość, że po puszczeniu pedału gazu samochód gwałtownie zwalnia (coś na wzór delikatnego szarpnięcia), zamiast stopniowo wytracać prędkość. Dodatkowo doszło do tego, że kiedyś wystarczyło smyrnąć nogą pedał gazu, aby wskoczyły obroty, a teraz mam jakby do 1-go cm luzu, zanim auto "wyczuje" wciśnięty pedał.
Tak samo podczas zmiany biegów, momentami czuję, że sprzęgł albo się ślizga, albo po puszczeniu pedału sprzęgła, to jakby się zacinał i dopiero po chwili odskakiwało.
Zaznaczę, że:
- Dwuams + sprzęgło mam nowe (dwa miesiące)
- Dwa tygodnie temu czyściłem EGR
- Wymieniłem rurę filtra powietrza
- Kilka dni temu wymieniłem membranę odmy.
- W międzyczasie tankowałem parę razy na komercyjnych stacjach i efekt bez zmian.
A pozycja pedału gazu jest poprawnie wykrywana na kompie?
A pozycja pedału gazu jest poprawnie wykrywana na kompie?
Tego jeszcze nie sprawdzałem.
Aktualizacja,
Teraz zaczyna mi auto lekko poszarpywać w czasie normalnej jazdy i nie istotne czy na zimnym czy rozgrzanym. Komputer nie wyrzuca błędów. Nie wiem już co może być przyczyną, wtryski?
Sprawdziłeś te pozycje pedału gazu?
Sprawdziłeś te pozycje pedału gazu?
Tak. Poniżej zamieszczam screeny z odczytów:
1. Silnik zgaszony - pedał w pozycji 0
https://i.ibb.co/rs2p2X0/Pmin.png
2. Silnik zgaszony - pedał w pozycji max.
https://i.ibb.co/60hnDWT/Pmax.png
3. Silnik odpalony - pedał w pozycji 0
https://i.ibb.co/qjwpJr6/Podp.png
I jak odpuszczasz to płynnie się zmienia procent, nie ma żadnych skoków? Wrzuć sobie to na wykres (zakładka oscyloskop) i popompuj trochę nim zarówno powoli jak i nagle.
No właśnie wszystko płynnie się zmienia. Jedynie zakres pedału jest jakby nie pełny. To wszystko.
A wiesz może gdzie w ForScanie znjadę opcję podglądu korekt wtryskiwaczy, bo nigdzie nie mogę tego znaleźć? Może, któryś z wtrysków mi szwankuje, a gdybym widział jak silnik je próbuje je wysterować, to może doszedłbym do tego, co jest przyczyną. Druga sprawa, ciągle po głowie chodzi mi przepustnica. Tylko (proszę się nie śmiać) nie wiem gdzie ona w aucie jest. Spróbowałbym ją przeczyścić, bo jak widzisz na załączonym (ostatnim) zrzucie, względne położenie jej wynosi ~46%, nawet gdy dodawałem gazu.
U nas ta diagnostyka przez Forscan jest bardzo prymitywna z tego co pamiętam (a przynajmniej mi się nie udało nic konkretnego znaleźć) więc tak szybko zostaje test przelewowy a jak nie to diagnostyka wtryskiwaczy w zakładzie który się w tym specjalizuje.
Jedyne co mi się rzuciło w oczy, to wręcz niemożliwe niskie średnie spalanie. Przez cały czas miałem je na poziomie ok. 5,6L. A od pewnego czasu to już tylko 4,7L, gdzie praktycznie nie zmieniłem stylu jazdy, ani nawet trasy. Może to sygnał, że któryś ze wtrysków jest zatkany? Może tak być?
na moją wiedzę to raczej na odwrót jak by się zatkał wtrysk to powinno podskoczyć spalanie, może się odetkał :wink: i jest kop nic nie dodawałeś do paliwa ?
dla mnie to wszystko masz OK
tak na siłę jak bym miał drążyć to przepustnica ?
dlaczego położenie przepustnicy po odpaleniu ma taką samą wartość jak na zgaszonym silniku
pewnie reguluje to względne położenie przepustnicy tyle że ja nie wiem co to jest tak jak by czujnik nie dawał odczytu ?
a komputer sobie reguluje na podstawie innych parametrów ?
czy ten odczyt jest poprawny bo wszędzie jest tak samo ? tu wychodzi moja słaba wiedza :(
na moją wiedzę to raczej na odwrót jak by się zatkał wtrysk to powinno podskoczyć spalanie, może się odetkał i jest kop nic nie dodawałeś do paliwa ?
Nic nie dodawałem do paliwa.
tak na siłę jak bym miał drążyć to przepustnica ?
dlaczego położenie przepustnicy po odpaleniu ma taką samą wartość jak na zgaszonym silniku
pewnie reguluje to względne położenie przepustnicy tyle że ja nie wiem co to jest tak jak by czujnik nie dawał odczytu ?
a komputer sobie reguluje na podstawie innych parametrów ?
czy ten odczyt jest poprawny bo wszędzie jest tak samo ?
No właśnie odczyt jest raczej dobry. Też mi się to rzuciło w oczy, że przepustnica bez odpalania jest w jakimś tam położeniu, a po odpaleniu i przygazowaniu nie zmienia wartości. To jest tak jak mówisz, może czujnik się skończył, chociaż nie wiem czy nie wiązałyby się z tym inne konsekwencje.
Swoją drogą. Myślałem o tej nieszczęsnej przepustnicy, ale (tu proszę się nie śmiać), nie mogłem znaleźć jej w tym silniku. Ktoś może mnie nakierować, gdzie ona się znajduje lub cyknac fotkę na podstawie swojego silnika?
gdzie ona się znajduje
Strzałka na zdjęciu.
Strzałka na zdjęciu.
Czyli tutaj.
Dzięki wielkie za nakierowanie. Pewnie w weekend zacznę to rozkręcać i zobaczę, o co z tym chodzi czy naszło nagarem czy inny czort.
Tyle że zdjęcie kolega Tomao wstawił z mk3. W mk2 1.6 tdci przepustnica jest przy rozrządzie tuż przed karbowaną rurą dolotu.
Faktycznie, coś dziwnie znajomo mi komora silnika wyglądała :) W każdym razie coś o takim kształcie to będzie.
No dobra Pany, dorwałem się do przepustnicy i muszę powiedzieć, że nie wyglądała tragicznie. w Zasadzie była niemal 100% czysta, ale dla spokoju ją wyczyściłem i tak.
Więc odpada.
Jedynie co mi się rzuciło w oczy to to, że silnik zaczął mi brać sporo oleju. Przed tym, jak zaczęły się problemy z szarpaniem, olej praktycznie nie schodził, a teraz jest to zauważalne. Dwa/trzy tygodnie temu sprawdzałem stan - okazało się, że zeszło trochę, dziś też sprawdziłem i znowu był poziom niższy. Może to jest jakiś trop?
Mała aktualizacja.
Swego czasu, gdy zaczęły mi się problemy z szarpaniem, waliło błędy od EGR i tak jak opisywałem wcześniej, wymontowałem EGR'a i chciałem wymienić na nowy. Niestety, gniazdo nowego zamiennika (Hella) od strony chodniczki, było nieco grubsze (wyszło dopiero po dokładniejszym przyjrzeniu się obu), przez co nie pasowało w miejsce starego. Zanim pokapowałem się, dlaczego nie mogę go wpasować, zdążyłem pogiąć rant chłodniczki wchodząca w gniazdo EGR'a, bo wyszedłem z założenia, że "śrubami się wszystko dociągnie/ nastawi :oops:". Dlatego nowe poszło precz, a stary po prostu wyczyściłem i o dziwo nie waliło więcej błędami. Jakoś udało mi się na powrót naprostować chłodniczke, ale widzę, że i tak lekkie przedmuchy mam (sadza wokół).
Przechodząc do sedna, dokopałem się w dziale mondeo, do podobnego postu. Podobno nawet po wyczyszczeniu EGR'a może on dalej nie pracować prawidłowo, pomimo że nie daje błędów. Czy zatem szukać innego zamiennika EGR czy przedmuchy na chłodniczce mogą na coś wpływać? Dodam, że największe szarpanie mam tylko zaraz po odpaleniu silnika (trwa kilkanaście sekund jazdy) oraz na 1-2 biegu w okolicach 1,5 tys. obrotów. Co więcej, po zgaszeniu silnika słyszę przez jakąś minutę jak EGR mi cyka, jest to normalne?
Cykanie jest normalne, to otwieranie i zamykanie zaworu w celu oczyszczenia z sadzy póki jeszcze wszystko jest gorące
Właśnie wróciłem od mechanika z napraw. Okazało, że winny jest wszystkiemu EGR, który się zawiesza. Już raz go czyściłem (kilka miechów temu), ale widzę, że to guzik dało. Chyba będzie do wymiany.
Zaślep go sobie na razie i jak po zaślepieniu będzie ok to możesz pomyśleć o wymianie.
Co do przepustnicy to w silnikach bez FAP jest to klapa gasząca.
buczu920 23-08-2023, 07:13 Zaślep go całkiem i miej spokój. Wymiany i wyrzucone pieniądze przez pseudoekologie. Dla mnie to zabójca silnika
Ta... tylko planowałem się go wyzbyć niebawem. Co nie zmienia faktu, że i tak pozostanie w rodzinie, więc wiecie jak jest :P
|
|