Zobacz pełną wersję : [Ogólne] LPG w Fusionie
Witam wszyskich użytkowników Forda Fusiona.
Mam mojego Fu od grudnia 2003.
Po pierwszym przeglądzie (20 tyś), założyłem instalację gazową z sekwencyjnym wtryskiem gazu - "Elisa"- kosztowała mnie 4800 zł.
Aktualnie zbliżam się do przebiegu 29 tyś. i na razie nie mam powodów do narzekań.
Moja instalacja dotatkowo zawiera "buteleczkę do smarowania zaworów" (lubryfikacji).
Gościu który zakładał mi instalację powiadział, że w przypadku tych silników dotatkowe smarowanie zaworów jest obowiązkowe. Podobno były wcześniej przypadki, że bez tego elementu silniki zacierały się. (Nie wiem po jakim przebiegu).
Dalej powiedział , że firma z którą współpracuje zainstalowała dwie instalacje w Fusionach które przejechały na gazie ok. 50 tyś i jest wszystko ok.
Dalej z tego co wiem, przy gazie koniecznie trzeba regulować zawory nie rzadziej niż co 20 tyś. (nie ma regulacji hydraulicznej).
Zużycie płynu do lubryfikacji wynosi ok. 1 litr (kosztuje 100 zł) na ok. 15 tyś km.
m-a-r-i-o 07-04-2005, 20:44 jak wyglada bilans koszty / oszczednosci ?
czyli zamontowałeś gaz nie patrząc na utratę gwrancji??
Tak utraciłem gwarancję. Podjąłem tzw. świadome ryzyko. Wyszedłem z założenia, że jeżeli miało się coś zepsuć to stałoby się to po kilku tysiącach kilometrów na początku eksploatacji samochodu.
Jeśli chodzi o koszty i zwrot włożonych pieniędzy to przy moim przebiegu rocznym ok. 20-25 tyś. km, instalacja zwróci mi się po ok. 2,5 do 3 lat, jeśli oczywiście ralacja ceny benzyny do ceny gazu pozostanie taka jak teraz. Brałem pod uwagę koszty przeglądów instalacji gazowej, wymiany filtrów oraz dotatkowe regulacje zaworów.
Mam zbiornik w miejscu koła zapasowego (dojazdówki)- 48 litrów do którego wchodzi ok. 39 litrów gazu.
Mam zbiornik w miejscu koła zapasowego (dojazdówki)
jeździsz z kołem zapasowym w innym miejscu czy nie masz go wcale w aucie?
założyłem instalację gazową z sekwencyjnym wtryskiem gazu - "Elisa"-
A jak z mocą samochodu jest mocniejszy czy słabszy !
I wogóle jak z kulturą pracy silnika są jakieś różnice ???
wydaje się, że chyba każdy zagazowany samochód traci trochę na mocy (przynajmniej tak słyszałem od kumpli). nie inaczej będzie z FF.
wydaje się, że chyba każdy zagazowany samochód traci trochę na mocy.
Niekoniecznie! W zalezności od instalacji może stracić ale może nawet zyskać na mocy - to nie do końca tak.
Ford Fusion 20-04-2005, 09:24 Po zagazowaniu silnika benzynowego moc spada, zuzycie gazu wzrasta (w porównaniu ze zuzyciem benzyny). A czy w Fordach można? Kolejny artykuł na ten temat: http://www.gieldasamochodowa.com/articl ... 25&path=gs (http://www.gieldasamochodowa.com/article/view.asp?l0=7,357425&path=gs)\992&file=mh_1534.xml
Jak widać, wszystko to trzeba "przekalkulować" uwzględniając niebezpieczeństwo szybszego zużycia silnika. I jeszcze jeden aspekt: nasz rząd z pewnością będzie robił wszystko, aby spory fragment tzw. "dziury budżetowej" załatać akcyzą na paliwa. I stąd należy się spodziewać, że ceny gazu mogą rosnąć szybciej od cen benzyny (bo na kupujących gaz można jeszcze "wycisnąć" podwyżkę akcyzy - patrz: zrównanie cen ropy i benzyny). W rezultacie po pewnym czasie relacja ceny gazu do ceny benzyny może się zmienić na mniej atrakcyjną i inwestycja w "gaz" (+ ryzyko zniszczenia silnika )może być nietrafiona.
PZDR Ford Fusion
[ Dodano: 2005-04-20, 10:41 ]
I jeszcze jeden ciekawy adres z informacją o lubryfikacji:http://members.chello.pl/bimo/index.html
PZDR Ford Fusion
alchemik 27-04-2005, 14:34 Witam wszystkich serdecznie.
Ja również wstawiłem gaz do mojego Fusion-ka i w prawdzie to początki, jestem zadowolony. Na szczęście instalacja kosztowała mnie sporo mniej niż kolegę, który zapłacił 4800, ja zapłaciłem 3090zł zwróci mi się odpowiednio szybciej, szczególnie że dużo jeżdżę. Odpuściłem sobie gwarancję bo na samym paliwie jestem w stanie zaoszczędzić rocznie ponad 3000zł co po dwóch latach da kwotę ponad 6000zł, jak dla mnie gwarancja nie jest tyle warta. Czas pokaże czy decyzja była słuszna i oczywiście mam nadzieję że tak będzie.
Rafi ABC 27-04-2005, 18:59 Moja koleżanka pracowała w znanej na północy firmie instalującej gaz w samochodach. Sama ma założoną instalację gazową. Powiedziała, że montowali instalacje w Fusionach i nie było większych problemów. Powiedziała mi jednak, że jeżeli nie kręcę kosmicznych przebiegów, to z gazem mam dać sobie spokój. To nigdy nie jest to samo co benzyna lub ON...zawsze jest więcej problemów z gazem. Podkreślam, że to nie jest moja opinia, ale opinia osoby która miała do czynienia z 'zagazowywaniem' na co dzień. Robiąc 25kkm rocznie przestałem myśleć o gazie.
alchemik 27-04-2005, 22:57 Zdania są różne jeśli chodzi o gaz. Właściciele firmy w której zakładałem gaz do FUSION-a mają BMW piątkę z ubiegłego roku i też widziałem, że ją "zagazowali", skoro nie było im szkoda przerabiać samochodu wartego kilka razy więcej niż mój fordzik to i ja zaryzykowałem.
Dzięki tej zagazowanej "piątce" to dopiero zarobią na instalacjach - to bardzo sprytny "lep" na niezdecydowanych klientów - sam jesteś przykładem.
Adam
alchemik 28-04-2005, 19:37 AT raczej się mylisz więc nie oceniaj mojej decyzji w ten sposób. beemkę zobaczyłem dwa dni po odbiorze mojego autka. gaz wstawiłem z tego powodu że chcę oszczędzić na paliwie a nie dlatego że inni montują instalację w beemkach. firmę wybrałem z powodu wieloletniego doświadczenia w montażu instalacji i po prostu dobrej roboty. powrócę do tematu za jakiś czas i ocenię czy moja decyzja okazała się słuszna czy może popełniłem błąd.
alchemik, moja wypowiedź nie miała być negatywna - to po prostu stwierdzenie oczywistego faktu. Sam napisałeś:
skoro nie było im szkoda przerabiać samochodu wartego kilka razy więcej niż mój fordzik to i ja zaryzykowałem.
Wynika z tego, że prezentacja tego BMW miała jakis wpływ na twoja decyzję i że widziałeś ją przed podjęciem tej decyzji - czy dotyczyła ona zagazowania auta w ogóle, czy wyboru konkretnego warsztatu. Tym samym taka "beemka" jest siłą rzeczy potężnym narzędziem reklamowym.
Decyzji samego zagazowania nie oceniam - Twój wybór i jak słusznie napisałeś, sam sie z czasem przekonasz co i jak.
Nie miałem zamiaru Cię w jakikolwiek sposób urazić - sorry, jeżeli tak to odebrałeś.
Pozdrowienia i powodzenia w eksploatacji autka :)
Adam
Mateush pytał jak zmieniła się moc po zainstalowaniu gazu.
Mogę coś powiedzieć ponieważ miałem wykresy z hamowni. I tak:
Na benzynie maksymalna moc wynosiła 86 KM (więcej niż jest w dokumentacji)
Natomiast na gazie było to ok 83,5 KM.
Z tego co pamietam minimalnie również zmniejszył się moment obrotowy.
W praktyce - wyczuwalna różnica jest (ale gdyby kierujący nie wiedził ,że nastąpiła zmiana zasilania na gaz - nie zauważyłby zmniany w dynamice samochodu) :)
Pozdrowionka dla "alchemika" i innych "gazowców".
Jak mi się coś zepsuję z powodu LPG - dam znać na Forum.
Markoerg 06-05-2005, 09:12 Jak mi się coś zepsuję z powodu LPG
Taki sobie przyczynek do zakładania LPG w Fusionie:
Spalanie gazu pozbawionego dodatków ochraniających również powoduje osiadanie gniazd, a w konsekwencji utratę kompresji w silniku i "branie" oleju. Szybciej objawia się to w silnikach z "miękkimi" gniazdami. Jak więc dociec, do którego silnika (auta) gaz jako paliwo się nadaje? Wystarczy znaleźć informację o zalecanym paliwie. Jeśli jest nim benzyna bezołowiowa, to znaczy, że gniazda są utwardzone. Jest jednak w tym stwierdzeniu pewne uproszczenie. Nawet po 1986 r., kiedy upowszechniło się stosowanie katalizatorów oraz benzyny bezołowiowej, były i są nadal produkowane silniki mniej odporne na niszczycielskie działanie gazu.
- Ich głowice, a konkretnie gniazda zaworów, są utwardzane, ale płytko - wyjaśnia Tomasz Wojciechowski, kierownik działu badań i rozwoju firmy Elpigaz, producenta instalacji gazowych. Dotyczy to m.in. takich aut jak: Ford Focus 1.6 16V (rok produkcji 2003, kod silnika FYDD), Fusion 1.4 16 V (2003 r., FXJB), Mondeo 1.8 16V (2003 r., CHBA); Honda Civic 1.4 16V (2004 r., D14Z6), C-RV 2.0 16 V (2003 r., K20A1). :shock:
Źródło: http://www.gieldasamochodowa.com/articl ... sp?path=gs (http://www.gieldasamochodowa.com/article/view.asp?path=gs)\992&file=mh_1534.xml
Kto nie ryzykuje ten w więzieniu nie siedzi.
Przeczytałem artykuł - owszem. Moja wiedza się tu kończy. Mam lubryfikację i myślę , że te 150 tyś. minimum napewno na gazie zrobię bez ingerencji w silnik. Nawet jeśli będę musiał wymienić głowice w silniku czy podszlifować zawory to i tak będę do przodu finansowo.
Ja zaryzykowałem a jak będzie czas pokaże. :P
Czy ktoś wie, czy silnik 1,6 o symbolu FYJB to dobry motor czy kiepski? Czy ma miękkie gniazda zaworów czy twarde. No i czy jest lepszy czy gorszy do założenia instalacji gazowej?
Doczytałem sie ostatnio informacji udzielonej przez ITS iż, olej (płyn) do lubryfikacji gniazd zaworowych po przebiegu ok 10 000 km powoduje oszkodzenie katalizatora (ponoc potwierdzone badaniami na hamowni). Powodem sa zwiazki ołowiu zawarte w płnie.
no i po co przerabiać na gaz?
żeby rochę zaoszczędzić ale za to częściej do warsztatów i na tanksztele
czy to warte zachodu?
to tak samo jak jechać 20 km po kilo cukru który jest tańszy o 10 gr :mrgreen:
tylko bezołowiowa :!:
Jeżeli robisz rocznie 15-20 kkm to faktycznie sensu to nie ma nijakiego, natomiast przy rocznym wskazaniu licznika 80 kkm i zaplanowanym aucie na 4 lata warto sie zastanowić. Przy tm przebiegu 320 000 róznica w koszcie paliwa to 45 000 zł. To z samej róznicy po czterech latach zostaje na nowa Fusię.
Jeżeli robisz rocznie 15-20 kkm to faktycznie sensu to nie ma nijakiego, natomiast przy rocznym wskazaniu licznika 80 kkm i zaplanowanym aucie na 4 lata warto sie zastanowić. Przy tm przebiegu 320 000 róznica w koszcie paliwa to 45 000 zł. To z samej róznicy po czterech latach zostaje na nowa Fusię.
o ile te 320tyś zrobisz na gazie
wkładasz około 3 do 4,5 tyś robisz 80 tyś roczniejeżeli zaworki nie wytrzymią 20 tyś no to mechanik co jakiś czas znowu koszt rzedu ....tyś do tego dolicz olej do lubryfikacji (zawory i tak po jakims czasie klękną tak że dużo nie zostaje ztych oszczędności a samochód długi czas bedzie stał w warsztacie
więc uważam że jeżeli ktoś kupuje samochód na 4 lata i chce robić taki przebieg rocznie jak piszesz lepiej kupić TDci a będziesz bardziej zadowolony :lol:
Mam pytanie do pionierow "nocnego" i "alchemika" w gazowaniu fusionkow.
Troche czasu juz minelo od pierwszych postow tym temacie. Jakie macie teraz odczucia po zalozeniu instalacji, bo ja juz jestem prawie zdecydowany.
Jakie instalacje macie, bo jesli sa juz jest sprawdzone to po co testowac inne i narazac sie na problemy. Na co ewentualnie zwrocic uwage przy instalacji?
No i ostatnie pytanie, czy ktorys z was przypadkowo montowal instalacje w woj. Kujawsko-Pomorskim albo ewentualnie znacie dobra fime zakladajaca gaz w tym wojewodztwie?
Pozdrawiam
Szeski
9000 km temu zamontowałem instalacje E-gas. Bez lubryfikacji. I jeździ. Jest lekkie opóznienie w reakcji na pedał gazu - "molestuje" fachowców - jeszcze kilka ustawien z komputerka i znajdą złoty srodek. Ale najwazniejsze jest to - 100 km kosztuje mnie 16,50 zł.
Pozdrawiam
Jędrek
alchemik 12-09-2005, 21:20 witam ponownie, po kilku miesiącach jeżdzenia na LPG. "szeski" pyta się jak mogę ocenić jeżdżenie na gazie? na dzień dzisiejszy fusionek ma na liczniku 25tys i 10 miesięcy w dowodzie :) a na gazie przejechałem 15tys. km. jak na razie wszystko ok. nie pojechałem do ASO na przegląd po 20tys, przegląd zrobiłem sobie sam po 15tys, trochę wcześniej będę zmieniał olej niż zaleca ford. instalację mam z lubryfikacją, zakładałem w lublinie, w firmie dt gas system, elektronika jest ich konstrukcji i chyba się sprawdza. koszt instalacji z lubryfikacją ok 3300, butla w koło. podczas jazdy nie odczuwam różnic między gazem a benzyną. w ostatnim czasie sporo jeździłem z przyczepką i włączoną klimą, spalanie dochodziło do 10l na 100km, tak na codzień jeżdżąc głównie po mieście z klimą wychodzi w granicach 8,5-9l. szczerze wszystkim polecam montaż LPG, dużo milej zajeżdża się na stację paliw. :)
Markoerg 15-09-2005, 10:28 I jeździ.
A mnie znowu wpadło w ręce coś "anty":
Jaką instalację gazową powinienem zainstalować w moim samochodzie tj. Opel Astra 1.6 / 16V/100 KM rok prod.1996 i z silnikiem eko-tek. Pragnę nadmienić że już nosiłem się z zamiarem zainstalowania instalacji gazowej, ale odradzano mi z powodu rzekomego braku przestrzeni wypełnioną klimatyzacją jak i również tym że jeden z trzech silników w tym mój, nie nadaje się do zainstalowania w nim gazu nie sekwencyjnego.
Nie powinien Pan instalować żadnej instalacji gazowej do tego silnika. Ogólnie silnik jest ze względu na osiągi bardzo obciążony termicznie. Gdyby to był model z głowicą 8 zaworową a nie 16 zaworową to może by wytrzymał. Dodatkowym obciążeniem i komplikacją instalacyjną jest klimatyzacja. Krótko mówiąc i bez ogródek nie po to konstruuje się tak zaawansowany technicznie silnik, żeby później rezygnować ze wszystkiego w imię mniejszych kosztów paliwa. Radzę kupić model z najprostszym silnikiem o dużej pojemności skokowej.
http://kulesza.w.webpark.pl/listy.htm
Chciałbym wiedzieć gdzie leży prawda :(
:shock:
Kuzyn ma w takim Ecotec'u II gen i już na LPG 130kkm (170kkm w ogóle) zrobił bez problemu, więc nawet gdyby teraz coś się miało pasć to zwróciła się nie tylko instalka,
ale i samochód.
Pomijam już to, że Opel dokłada LPG w ASO bez utraty gwarancji.
wielkie dzieki,
teraz to juz na pewno zaloze instalacje :)
musze znalezc tylko odpowiedni warsztat... no i zebrac kaske :)
pozdrawiam
Szeski
Markoerg
Nie widze zwiazku miedzy klimą a gazem. W dniu montarzu na stanowisku obok "montował się" gaz w Oplu Vectra 2,5 V6- tam chłopaki mieli problem gdzie wcisnac elektronike i cała reszte - ale weszło.
Natomiast co racja to racja im jednostka prostrza tym lepiej.
Tylko zastanowił mnie fakt, albo facet nie wiedział co ma pod maską albo zaskoczyło go spalanie - jak sie wydaje ponad 100 000 na auto to chyba sie na paliwie nie oszczedza.
Markoerg 16-09-2005, 06:37 Nie widze zwiazku miedzy klimą a gazem.
W zasadzie ja też :))
Jednak zastanawiając sie poważnie nad gazem szukam za i przeciw, jak znajdę coś ciekawego to zamieszczam na forum, oczekując komentarzy.
Długo się zastanawiałem na instalacją gazową do mojego Fusiona i właśnie się zapisałem na instalację. W sumie właśnie dzisiaj benzynka idzie w dół, ale jest to tendencja krótkotrwała więc jestem pewny, że koszty się zwrócą.
Będe na bieżąco opisywał moje uwagi może w przyszłości pomoże to komuś w podjęciu decyzji benzyna czy LPG ?
Pozdrawiam wszystkich niezdecydowanych.
Markoerg 16-09-2005, 13:15 ,mihalo,
Czuję się pozdrowiony i oczekuję uwag z użytkowania. BTW jaki typ sekwencja z lubryfikacją?
,mihalo,
Czuję się pozdrowiony i oczekuję uwag z użytkowania. BTW jaki typ sekwencja z lubryfikacją?
Dokładnie sekwencja z lubryfikacją chociaż właściciel zakładu twierdził, że do Fusiona nie jest potrzebna ja jednak zdecydowanie jestem za.
Witam po długiej przerwie :)))
Wynika z tego ,że ze wszystkich Forumowiczów najwięcej przejechałem na "gazie".
Krótko i na temat.
1. Obecny stan licznika 39 tyś (z groszami) w tym 19 tyś na gazie.
2. Nie było żadych problemów.
3. Silnik chodzi jak pszczółkja.
4. Nie trzeba regulować zaworów co 20 tyś. - ponieważ z informacji od gościa z serwisu wynika, że jednak są regulowane hydraulicznie. Wymagają jedynie zgrubnej regulacji co 240 tyś. a na gazie o połowę częściej czyli przy stanie licznika ok. 120 tyś.( informacja nie sprawdzona - zamierzam kupić książkę serwisową i wtedy powiem konkretnie jak jest z tymi zaworami).
5. Moja instalacja to "Elisa" by Elpigaz - włoska - chciałem holenderską ale instalator doradził mi włoską ponieważ włoska wytrzymuje 100 tyś. i więcej - ma wymienne elementy (jakieś membranki itp) natomiast holenderska wytrzymuje ok. 150 tyś. ale po tym przebiegu jest cała do wymiany.
6. Butelka z płynem do lubryfikacji ma regulację i prawidłowo ma być 1 kropla na 5-8 sekund na wolnych obrotach.
7. Czytająć forum ktoś napisał, że wymienia przy gazie częściej olej - według mojej wiedzy jest odwrotnie ponieważ olej traci swoje właściwości ponieważ benzyna rozpuszca się w nim natomiast gaz - nie !. Generalnie w dużym uproszczeniu - dolna część silnika (wał, korbowody, olej) dłużej wytrzymują właśnie na gazie. Natomiast krócej wytrzymują zawory i gniazda zaworowe.
8. Na razie więcej nic nie wiem.
Pozdro- nocny
alchemik 24-10-2005, 22:20 Witam wszystkich ponownie. Piszę ponieważ czuję że jestem winny wam pewne wyjaśnienia. Pisałem wcześniej na temat spalania gazu w moim fusionku, wstyd się przyznać ale wcale nie zaglądałem do filtra powietrza. Dopiero teraz, gdy na liczniku miałem około 30tys km wymieniłem filtr powietrza i ..... rewelacja. Spalanie spadło średnio o 1,5l na każde 100km. Ostatnio przy jeździe tylko po mieście dochodziło nawet do 10l/100km, teraz spokojnie mieszczę się w 8l i wcale nie jeżdżę oszczędniej, nie zmieniłem też stacji gdzie najczęściej tankuję, a po wymianie filtru powietrza spalanie wyraźnie spadło. Teraz będę się pilnował by co 10tys wymieni filterek powietrza. Co do kwestii lubryfikacji, to przejechałem z tym już 20tys km i nic z katalizatorem raczej sie złego nie stało, więc spokojnie używam tego dalej. Polecam LPG, o wiele przyjemniej się tankuje, no może nie tnkuje a płaci za tankowanie do pełna. :) POZDRAWIAM.
Michal_BB 01-12-2005, 17:27 Dopiero teraz, gdy na liczniku miałem około 30tys km wymieniłem filtr powietrza i ..... rewelacja. Spalanie spadło średnio o 1,5l na każde 100km.
Witam,
Ja też, po dwóch latach i 70 tys. km zdecydowałem sie na "gazyfikację". Nie wytrzymalem finansowo cen benzyny... Jak większość forumowiczów: sekwencja + lubryfikacja, za 3.950 zł. Mam pytanko do alchemika, czy wymieniałeś też filtr po 20 tys. km czy dopiero teraz? Pytam bo jestem właśnie w polowie między przeglądami i zastanawiam się czy wymienic filtr, czy poczekać. Chodzi właśnie o to spalanie, na benzynie miałem średnio 7,0 - 7,5 a teraz mam 8,5 - 9,0. Ile kosztuje taki filtr powietrza, w serwisie i poza?
Z góry dziekuję!
alchemik 01-12-2005, 22:39 Mam pytanko do alchemika, czy wymieniałeś też filtr po 20 tys. km czy dopiero teraz? Pytam bo jestem właśnie w polowie między przeglądami i zastanawiam się czy wymienic filtr, czy poczekać. Chodzi właśnie o to spalanie, na benzynie miałem średnio 7,0 - 7,5 a teraz mam 8,5 - 9,0. Ile kosztuje taki filtr powietrza, w serwisie i poza?
Witam serdecznie.
W tym sek, ze filtr powietrza wymienilem w autku dopiero po 30tys km z czego 20tys na gazie i bylo to "troche" za duzo. Jezdze tylko na gazie, oczywiscie oprocz pierwszych okolo dwoch kilometrow przy zimnym silniku gdy chodzi benzyna, i na 31l gazu ktore wchodza maksymalnie do butli robie co najmniej 400km. Jak na razie po wymianie filtru powietrza, nie trafilo mi sie tak bym mial sama trase, a licze ze wtedy spalanie bedzie wyraznie mniejsze.
Co do ceny to filtr powietrza kupilem poza serwisem autoryzowanym, w sklepie motoryzacyjnym filtr z FILTRONA kosztowal mnie okolo 55zl, nie pamietam dokladnie koncowki ale bylo to w tych granicach, sprzedawcy byli zdziwienie ze tyle kosztuje bo to takie male gowienko (wielkosci mniej wiecej formatu kartki A5)
Mam nadzieje ze bedziesz zadowolony z gazu tak jak i ja jestem zadowolony :)
Pozdrawiam.
Michal_BB 01-12-2005, 23:26 Dzieki Alchemiku :)) Jak na razie na gazie zrobiłem zaledwie 1,5 tys. km, ale jestem bardzo zadowolony. Kultura pracy silnika nie uległa pogorszeniu, o momencie przełączania na gaz dowiaduję się tylko z kontrolki, bo po prostu nic nie czuć. Jak miałem gaz w Fieście na wtrysku jednopunktowym, to czułem wyraźne szarpnięcie przy zmianie paliwa na gaz. Co do mocy, spadek na tyle nieznaczny, że odczuwam to tylko jak wiozę kilka osób, co mi sie zdarza "od święta". A propos zużycia paliwa, ja mam butlę w kole, 45 l. czyli pojemność użyteczna 36 l. Na jednym tankowaniu maksimum wyciągnąłem chyba 360 km, ale dotankowywałem po tym chyba 33 l., więcej nie wiadomo czemu nie chcialo wejść. Z tego co piszesz wynika, że Tobie pali znacznie mniej. Biorąc pod uwagę, że my nie uwzględniamy w naszych obliczeniach tego, że przy rozruchu auto bierze benzynę, a wtedy jest największy pobór paliwa, zużycie samego gazu powinno jedynie minimalnie przekraczać normalne zużycie benzyny.
Jest jeszcze jeden aspekt, psychologiczny. Po założeniu gazu, który jest znacznie tańszy od benzyny, przestałem się liczyć ze zużyciem paliwa i zacząłem wyraźnie szybciej jeździć, głównie na trasie, bo na mieście i tak się za wiele nie nawojuje. Może dlatego tak mi pali?? :D
Filtr nowy sobie sprawię, choćby z czystej ciekawości. Ale te 55 zł to przesada. A propos polityki cenowej, ostatnio urwałem sobie prawy przedni chlapacz. Chlapacz odzyskałem, jeszcze parę jakichś blaszek znalazłem na betonie. Akurat byłem w salonie ubezpieczyć sie na kolejny rok, to podszedłem do serwisu, czy by nie założyli z powrotem. Wszystko fajnie, ale... nie da się kupić jednej spinki którą urwałem, muszę kupić... komplet nowych chlapaczy (oba!) za 120 zł. Muszę poszukać jakiegoś fachowca, żeby mi ten chlapacz na blachowkręt przykręcił... :wink: Pozdro!
alchemik 01-12-2005, 23:39 witam ponownie
jeszcze "jedno" zdanie na koniec. co do stylu jezdzenia to prawa noge, a moze stope, mam w miare silna i skutecznie jej uzywam naciskajac na pedal gazu :) moze z piskiem opon nie ruszam bo mnie to nie bawi ale nikt specjalnie za mna nie musi sie wlec. butle mam tez w kolo ale jet to 40 a wiecej niz 31 z kawalkiem nie udalo mi sie nigdy zatankowac, a nie raz na stacje wjezdzalem z praktycznie pusta butla. jak tylko uda mi sie zrobic na zbiorniku sama trase dam tu znac jak wyszlo spalanie.
pozdrawiam
Witam ponownie.
Mam wielki dylemat odnosnie instalacji - a mianowicie CENA i jakosc! DT GAS System kosztuje w Toruniu ok. 3700 a Elpigaz, ktora polecili mi w ASO w Toruniu, przeszlo 5400!!!!!!! ;(
Jakby nie patrzec szkoda tych 1700 zeta, a wiem ze wielu z forumowiczow jezdzi na instalcjach z DT GASu i sa zadowoleni. Wiecie czy elementy w DT GASie sa wylacznie polskiej produkcji czy moze tylko przyklejaja naklejke DT-GASu? Zakladajac, ze "jakosc musi kosztowac" to czy jest szansa, ze ta tansza instalacja wytrzyma tak dlugo i bedzie tak niezawodna jak ta drozsza? Moze macie jakis artykul z testow dlugodystansowych dla (tych) instalacji? Jaka jest w ogole zywotnosc instalacji gazowych?
Pozdro
Szeski
Witam ponownie.
Mam wielki dylemat odnosnie instalacji - a mianowicie CENA i jakosc! DT GAS System kosztuje w Toruniu ok. 3700 a Elpigaz, ktora polecili mi w ASO w Toruniu, przeszlo 5400!!!!!!! ;(
Jakby nie patrzec szkoda tych 1700 zeta, a wiem ze wielu z forumowiczow jezdzi na instalcjach z DT GASu i sa zadowoleni. Wiecie czy elementy w DT GASie sa wylacznie polskiej produkcji czy moze tylko przyklejaja naklejke DT-GASu? Zakladajac, ze "jakosc musi kosztowac" to czy jest szansa, ze ta tansza instalacja wytrzyma tak dlugo i bedzie tak niezawodna jak ta drozsza? Moze macie jakis artykul z testow dlugodystansowych dla (tych) instalacji? Jaka jest w ogole zywotnosc instalacji gazowych?
Pozdro
Szeski
czy opłaci się przerabiac skoro cena Pb idzie w dół , ON idzie w górę co zresztą bedzie tak samo z LPG tylko koszty i tyle po 3-4 latach i tak się zmienia samochód jak się dużo jeździ więc wynik kosztów wychodzi na zero jak wszystko z gazem oki :lol:
alchemik 03-12-2005, 22:46 witam ponownie
jesli chodzi o koszty, to w moim przypadku (zakladajac cene benzyny na poziomie 4zł i cene gazu 2,2zl) spalanie 7l benzyna, 8l gaz (srednio), 30tys km rocznie to instalacje zwraca mi sie dokladnie po roku, tak wiec nawet jesli bede jezdzil autkiem tylko 4 lata to te pozostale trzy powinny byc przynajmniej kilka tys PLN tansze rocznie.
co do instalacji DT GAS SYSTEM to jest ich konstrukcja, elektronika jest w calosci ich, nie wiem jak z parownikiem, pewnie kupuja, zbiornikow rowniez nie produkuja, ale elektronika wlasciwie najwazniejsza przy sekwencji jest ich.
pozdrawiam i ... polecam LPG :)
Witam ,
ja mam BRC SEQUENT 24 i jestem bardzo zadowolony , tylko jakoś to spalanie 8 litrów w mieście mi nie bardzo pasuje.
Nie wiem ile palą Wasze Fusie benzynki, ale 8 litrów pasuje bardziej do tego rodzaju paliwa.
Aby była jasność jest możliwość uzyskania 8 litrów na LPG, ale w tym przypadku skład mieszanki jest nieodpowiedni co nie tylko wpływa na moc silnika ( wystarczy podjechać na hamownie) , ale również może niekorzystnie wpływać na silnik.
Oczywiście zaznaczam, że jest to wyłącznie moje prywatne zdanie, które wyrobiłem sobie na podstawie rozmów z fachowcami z firmy montującej LPG jak również od kilu użytkowników Fusiona, których poznałem.
Pozdrawiam
alchemik 07-12-2005, 23:04 witam serdecznie.
nie chcę na siłę nikogo przekonywać że mój fusionek pali 8l LPG, tak po prostu jest, pisałem wcześniej że większość moich tras to jazda po lublinie, świdniku i między tymi miastami. co do składu mieszanki to jest ok, miałem sytuację że zaświeciła się kontrolka błedu silnika i po odczytaniu na komputerze wyszło że skład mieszanki jest zły ale było to spowodowane tym że filtr powietrza był niewymieniony a wymianę przekroczyłem o jakieś 20tys. km, przed wymianą palił w tych samych warunkach koło 10 po wymianie 8l. zrobłem już tak prawie 3tys km i na razie w tych 8l się mieszczę, zobaczymy jak będzie w zimie. filtr powietrza pkanuję zmieniać co 10tys i zobaczymy jak będzie dalej. na hamowni nie byłem, ale odczucia z jazdy na gazie i benzynie mam takie same, zaróno co do prędkości maksymalnej jak i przyspieszeń autka na poszczególnych biegach. wiem że to tylko odczucia, ale gdyby było coś nie tak to podejrzewam że bym to zauważył, a prawie 23tys km na LPG jak na razie bezawaryjnie.
pozdrawiam
Dzieki za info. Miedzy swietami umowilem sie na montaz Stelli elpigazu :) Mam nadzieje, ze auto sie od tego nie posypie ;)
Jak myslicie, powinieniem wymienic swiece albo filtr powietrza przed montarzem? Mam 44 tys i z tego co wiem to sa jeszcze oryginalne swiece, co do filtru nie jestem pewien?
Pozdro
Szeski
[ Dodano: 13-12-05 ]
acha, jeszcze jedno: udalo wam sie gdzies schowac wlew gazu czy macie dziure w zderzaku?
Jak myslicie, powinieniem wymienic swiece albo filtr powietrza przed montarzem? Mam 44 tys i z tego co wiem to sa jeszcze oryginalne swiece, co do filtru nie jestem pewien?
Myślę, że tak. Za niewielkie pieniądze unikniesz później niepotrzebnych wątpliwości,
gdyby pojawił się jakiś problem.
A stare świece zawsze możesz trzymać do ewentualnego włożenia na próbę.
alchemik 14-12-2005, 18:50 na liczniku fusionka jest ponad 33tys km i jak na razie świec nie wymeniałem, co do filtru powietrza to jak pisałem jest bardzo istotne by filtr był czysty więc proponuję byś na mozntaż pojechał z nowym filtrem powietrza.
pozdrawiam
Dzieki, pytalem zaklad w ktorym bede zakladal instalacje - powiedzieli ze maja na stanie swiece i filtry wiec nie bede musial nic przywozic.
Gdzie macie wlew gazu? nie chce zeszpecic tego pieknego autka 8) Przy wlewie paliwa raczej nie ma miejsca :(
pozdro
szeski
alchemik 15-12-2005, 20:19 ja mam w zderzaku po lewej stronie tak jak wlew paliwa
Witam ponownie,
chcialem podzielic sie wrazeniami z pierwszych tysiecy na gazie...
No wiec zdecydowalem sie na Elise Elpigazu. Kosztowalo mnie to 4300 z lubryfikacja. Co do mocy, to musze przyznac ze nie widze roznicy. VMax na gazie to 165, na benzynie udawalo mi sie wydusic przeszlo 180 ale na oponach letnich. Bede jeszcze sprawdzal. Autko chodzi duzo ciszej.
Musze niestety podjechac jeszcze raz do serwisu, bo od czasu do czasu zapala sie lapka silnika.
Tankowanie sprawia w koncu przyjemnosc... mam nadzieje, ze nie ze szkoda dla silnika... ;) Pali srednio okolo 8,6 litrow na gazie (7,4 na benzynie), czyli 75 zl na 450 km (kujawko-pomorskie). Niestety przy tych temperaturach pali troche benzyny zanim rozgrzeje silnik... :(
Pozdrawiam
Szeski
musisz dużo jeżdzić bo na obecną dobę to 100 kilometrów kosztuje tylko 9 zł drożej jak to ktoś powiedział 2 paczki bardzo słabych fajek,strasznie mocno polecieli w balona z tym gazem urzędasy kombinują jak mogą żeby wyrwać kasę z kierowców.Mi przy moich przebiegach wcale to się już nie opłaca,ale z rozrzewnieniem wspominam koszty jazdy polonezem na gaz .
..."musisz dużo jeżdzić bo na obecną dobę to 100 kilometrów kosztuje tylko 9 zł drożej"
No to musze powiedziec ze jestem w lepszej sytuacji - ostatnio wiekszosc czasu spedzam w niemczech a tu roznica (1.2.2005) to 0,67 centow za litr gazu do 1,27 euro za litr bezyny... Tylko dlatego sie zdecydowalem na gaz, bo znajac zycie w niemczech ta relacja nie zmieni sie z dnia na dzien jak w polsce... Ostatnio w kujawsko-pomorskim gaz byl po 2,07 a paliwo po 3,45 (Torun i okolice) ale to bylo 3 tygodnie temu...
Pozdro
Szeski
W sumie patrząc na relację ceny LPG do benzyny to jest ona mało korzystna na dzisiaj.
Według mnie ceny tego pierwszego pójdą na wiosnę w dół, benzyna nie ma szansy utrzymać cen które są obecnie na stacjach. Chociaż to co na przykład było w październiku 1,85 do 4,40 się już nie powtórzy.
witam
mam na liczniku już 154 kkm na lpg, i nie żałuję tej decyzji.
Auto jeździ bez problemowo.
august
a ja sobie dalej jeżdzę na benzynie i jestem szybszy od innych co mają gaz ostatnio to nawet gościowi z golfa z wlotem powietrza na masce szczęka opadła jak na światłach go brałem a gul chodził mu myslałem że pieszo popędzi przed swoją bryką :fcp2
a ja sobie dalej jeżdzę na benzynie i jestem szybszy od innych co mają gaz ostatnio to nawet gościowi z golfa z wlotem powietrza na masce szczęka opadła jak na światłach go brałem a gul chodził mu myslałem że pieszo popędzi przed swoją bryką :fcp2
No i co to wnosi do tematu?
Rafi ABC 26-03-2006, 10:48 TOMEK07, a jak to się stało, że masz o 5KM więcej niż standardowo? :fcp20
a ja sobie dalej jeżdzę na benzynie i jestem szybszy od innych co mają gaz ostatnio to nawet gościowi z golfa z wlotem powietrza na masce szczęka opadła jak na światłach go brałem a gul chodził mu myslałem że pieszo popędzi przed swoją bryką :fcp2
No i co to wnosi do tematu?
no tyle że Ford lepszy od innych i to że nie mam zamiaru zmienic na gaz ,bo uważam że takie małe silniczki powinny chodzić na benzynke takie jest moje zdanie
[ Dodano: 2006-03-26, 21:36 ]
TOMEK07, a jak to się stało, że masz o 5KM więcej niż standardowo? :fcp20
takie info dostałem jak kupowałem, poprzedni właściciel (właściciel warsztatu i komisu) coś w nim poprzerabial a później przesiadł się na mondka , jednak jak na razie nie znalazłem czasu żeby to sprawdzić gdzieś przyrządami z drugiej strony raczej mu wierzę
Panowie
Bez ekscytacji proszę. TOMKU07 gaz jest ewidentnie dedykowany do aut przewidzianych dla duzych przebiegów. Właśnie skończyłem rok jazdy Fuzją i na liczniku pekło 83 000 jak nie liczył jestem do przodu pare zł.
Panowie
Bez ekscytacji proszę. TOMKU07 gaz jest ewidentnie dedykowany do aut przewidzianych dla duzych przebiegów. Właśnie skończyłem rok jazdy Fuzją i na liczniku pekło 83 000 jak nie liczył jestem do przodu pare zł.
Hmm takie przebiegi fuzją to na prawde niezły wynik jak na jeden rok użytkowania.
Przebieg jest oczywiście bardzo ważny, ale ja patrze na to w perspektywie wielu lat.
Zakładam że np. moją fuzją będe jeździł 5 lat z przebiegiem rocznym 25 tys.
Niech będzie , że na dzisiaj zwrot kosztów instalacji to przeszło 2 lata, ale nie wierzę, że
cena benzyny będzie cały czas tak atrakcyjna. Zresztą ceny gazu są mniej więcej na
podobnym poziomie , a na wiosnę ku mojej radości LPG coraz tańszy.
Także każda decyzja o założeniu instalacji gazowej musi być odpowiedzią na potrzeby
użytkownika.
Tak sobie czytam wszystkie "za" i "przeciw" i dojżewam do decyzji o montarzu LPG. Fusionka kupiłem dla żony (bo zgrabny i dosyć pakowny ) ale tak się w życiu poukładało , że teraz to ja nim jeżdżę, a że jeżdżę dużo i często to i w kieszeni to odczuwam...
Mam doswiadczenia z LPG (różne :fcp11 niestety ) z innych marek ale na kasie zawsze byłem do przodu w stosunku do jazdy na benzynce :).
Dziękuję wszystkim , którzy zagazowali swoje autka za podzielenie się swoimi doświadczeniami i opiniami w tym temacie, pomogły mi one w podjęciu decyzji. Jak już będę "po" to postaram się napisać co nie co , może komuś się to przyda.
Pozdrawiam
Przejechałem na gazie z lubryfikacją 31 tyś. - (założyłem ten wątek) i nic złego do tej pory mi się nie dzieje - komputerek chyba by wykrył , że padł katalizator . Pozdro dla wszystkich gazowiczów. :fcp1
Takie wiadomości lubie czytać zwłaszcza, że sam mam LPG w moim Fusionie. Tak w ogóle teraz w wakacje przy dużych przebiegach tankowanie nie powoduje nadmiernego bólu
głowy.
Pozdrawiam
Na liczniku mam 110 kkm w tym na gazie (e-gas) 70kkm i jak na razie , odpukać w niemalowane, jest ok.
Pozdrawiam
no Panowie może jednak sie zdecyduję przy różnicy między bezołowiówką a LPG 2 zł koszt instalacji zwraca sie po 12 miesiąc.-najnowsza instalacja jaką mogę założyc to włoska na T plus najnowsze wtryskiwacze listkowe plus zbiorniczek z płynem do lubryfikacji plus ubezpieczenie warsztatu przed uszkodzeniem silnika (zaworów ) przez gaz plus samochód zastepczy na czas montażu plus dwa lata gwarancji bez limitu kilometrów wszystko w cenie na dzień dzisiejszy 3600zł
bez lubryfikacji 3350
ze zwykłymi wtryskiwaczami 3100 + ewentualnie choć w/g mechanika niekonieczne lubryfi. 250 zł
polska instalacja podobno dobra jednak gaz leci po ściankach nie środkiem 2800 zł - gościu odradza
[ Dodano: 2006-08-07, 10:24 ]
Jak mi się coś zepsuję z powodu LPG
Taki sobie przyczynek do zakładania LPG w Fusionie:
- Ich głowice, a konkretnie gniazda zaworów, są utwardzane, ale płytko - wyjaśnia Tomasz Wojciechowski, kierownik działu badań i rozwoju firmy Elpigaz, producenta instalacji gazowych. Dotyczy to m.in. takich aut jak: Ford Focus 1.6 16V (rok produkcji 2003, kod silnika FYDD), Fusion 1.4 16 V (2003 r., FXJB), Mondeo 1.8 16V (2003 r., CHBA); Honda Civic 1.4 16V (2004 r., D14Z6), C-RV 2.0 16 V (2003 r., K20A1). :shock:
Źródło: http://www.gieldasamochodowa.com/articl ... sp?path=gs (http://www.gieldasamochodowa.com/article/view.asp?path=gs)\992&file=mh_1534.xml
czy ktoś wogóle z was co założył LPG ma ten kod silnika?
ja w swoich dokumentach mam punkt 21 MOtorcode FXJA
czyli ten można przerobic a może ktoś ma taki sam jak mój
i opisze swoje spostrzeżenia
I na mnie przyszła pora zagazować . Instalacja Tomasetto -sekwencja ,komputer Stag200 ,zbiornik 41 L w kole zapasowym ,gwarancja 2 lata(3 na komp), gratis pokrowiec na zapas, cena 2500zł. Firma z Zamościa na Granicznej.
Zgazowałem tuz po zkonczeniu gwarancji czyli miesiac temu , narazie maly przbieg na gazie trochę ponad 2 tyś km .
Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne , nie ma spadku mocy , spalanie na trasie około 7,6-9 L , autostrada - 12 L, miasto 10-11L .
Instalacja nie ma lubrifikacji czyli dodatku do smarowania popychaczy , podobno nie ma potrzeby.
I na mnie przyszła pora zagazować . Instalacja Tomasetto -sekwencja ,komputer Stag200 ,zbiornik 41 L w kole zapasowym ,gwarancja 2 lata(3 na komp), gratis pokrowiec na zapas, cena 2500zł. Firma z Zamościa na Granicznej.
Zgazowałem tuz po zkonczeniu gwarancji czyli miesiac temu , narazie maly przbieg na gazie trochę ponad 2 tyś km .
Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne , nie ma spadku mocy , spalanie na trasie około 7,6-9 L , autostrada - 12 L, miasto 10-11L .
Instalacja nie ma lubrifikacji czyli dodatku do smarowania popychaczy , podobno nie ma potrzeby.
trochę mało zapłaciłeś u mnie żądają więcej ale w zamian samochód zastępczy gratis na czas montażu i napraw (ewentualnych)
Miron jaki masz typ silnika?
Była promocja normalnie jest więcej. Promocja bo mało zakładających instalację. Mieszkam w Zamościu blisko Ukrainy ca 70 km więc jest jako taki dpstęp do benzyny PB95 po 2,8 złdo 3,1 zł w zależności od kursu złotego dolara i hrywny. Dziś dolar po 3,1 to daje 5 hrywien/1 dolar , litr PB95 4,2 Hrywny. Niestety należy osobiscie udać się na Ukrainę bo handlarze liczą 3,5 zł za litr , kolejki po byku.
Witam mam instalację LPG w FF zrobiłem na niej 50000km i jest wszystko ok spalanie w trasie z klimą 7,5L po mieście 9L wymianę filtrów i oleju robię co 15000km teraz jadę na kolejny i chyba wymienię jeszcze świece instalację zakładałem w ASO myślę że jest to opłacalna inwestycja gaz w FF.
Alchemik mam pytanie nie jeździsz już fuzia? czy coś sie stało?
jeżeli masz jakieś złe doświadczenia z LPG to napisz
czy może cie opisać jakie macie typy/kody silników ?
Witam ponownie.
Widzę, że Tomek07 ma duży problem z podjęciem decyzji o założeniu instalacji
LPG w swoim Fusionie.
Właściwie się nie dziwie bo również długo się wahałem.
Nie mniej o czym już pisałem jestem obecnie zadowolony ponieważ jazda na LPG
daje duże oszczędności.
Na dzisiaj cena LPG jest dwa razy niższa niż benzynki.
Oczywiście gazu samochód spali mniej, ale oszczędności są znaczne.
Niestety głośno jest o podwyżsce akcyzy na LPG, ale pamiętajmy , że
wysoka akcyza na benzyne jest zawieszona i na bank zacznie niebawem
obowiązywać.
Co do samej instalacji w Fusionie właściwie wszystko zostało już napisane.
Generalnie nie ma moim zdaniem żadnych przeciwskazań do zakładania
LPG w Fusiach.
W podobnym temacie kolega Szeski napisał, że w Niemczech instalacja LPG
w Fusionach nie jest zabroniona.
Dodatkowo Fieste w Polsce można już oficjalnie gazować w salonach.
Także reasumując ja polecam założenie instalacji LPG.
Pozdrawiam
P.S.
http://www.kutamotors.win.pl/ wielu użytkowników fordów poleca tą firmę.
U nich można uzyskać potwierdzenie, że nie żadnych przeciwskazań do montażu
LPG w Fusiach.
Przepraszam ,ze tak dlugo nie podalem numeru silnika. Wydawalo mi sie ze z poprzednio podanych opisow w postach znaczenie mial numer nadwozia cyt."Fusion 1.4 16 V (2003 r., FXJB),...".
Numer nadwozia WFOUX.... , nr silnika (GAJU)4G79.... rocznik 2004.
Dotychczas ponad 3000 km , instalacja LPG dziala bez zarzutu.
Rada : prosze nie tankowac na stacjach gdzie konczy sie gaz i nabijaja nam resztki , mialem tak na stacji carrefura , dobry gaz ma: shel import z rosji , lotos -tez ruski brany z krakgazu ,lampogaz z rosji, slabszy ma statoil import z horwacji .
Przepraszam ,ze tak dlugo nie podalem numeru silnika. Wydawalo mi sie ze z poprzednio podanych opisow w postach znaczenie mial numer nadwozia cyt."Fusion 1.4 16 V (2003 r., FXJB),...".
Numer nadwozia WFOUX.... , nr silnika (GAJU)4G79.... rocznik 2004.
Dotychczas ponad 3000 km , instalacja LPG dziala bez zarzutu.
Rada : prosze nie tankowac na stacjach gdzie konczy sie gaz i nabijaja nam resztki , mialem tak na stacji carrefura , dobry gaz ma: shel import z rosji , lotos -tez ruski brany z krakgazu ,lampogaz z rosji, slabszy ma statoil import z horwacji .
miron nie wiem czy dobrze myślę ale kod silnika pchyba jest inny niz sam numer powinno to być w papierach jak kupowałes , tak mi się wydaje bo numer silnika mam ten sam GAJU...w/g vin to U to jest chyba powtórzona wersja nadwozia
ja na gazie zrobiłem 192 kkm i jedyne co poszło ,to pompa paliwa, chociaż zawsze miałem w baku ok.10l. Więc z tą awaryjnością to nie tak źle. Z innej strony to niestety częste zapalanie się 'checka' jak tylko zczytał jakiś błąd z gazu. :fcp2
ja na gazie zrobiłem 192 kkm i jedyne co poszło ,to pompa paliwa, chociaż zawsze miałem w baku ok.10l. Więc z tą awaryjnością to nie tak źle. Z innej strony to niestety częste zapalanie się 'checka' jak tylko zczytał jakiś błąd z gazu. :fcp2
Hmm, mam w takim razie pytanko jaki jest całkowity przebieg Twojego Fusionka?
Bo nawet zakładając te 192 kkm to wychodzi ponad 60 rocznie co jest na polskie warunki
bardzo dużym przebiegiem.
Nie mniej jeśli przy takim przebiegu nic się nie stało z silnikiem to widać, że Fusionom
gaz nie szkodzi.
I dobrze.
Mam pytanie do Augusta , czy masz lubryfikacje?
bo ja nie mam w Fiescie 1.3 Duratec i na razie chodzi.
August
Jakie miałeś objawy uszkodzonej pompy paliwa ( a raczej tuz przed) i przy jakim przebiegu ( na gazie).
Mam zrobione na gazie ponad 80 kkm ( całkowity ponad 120 kkm) i pompa paliwa zaczyna wydawac dziwne dźwięki.
witam i sorki za przerwę.
mam 193 kkm na lpg od nowego ( rezyg. z gwar.) bez lubryfikacji , instalacja to wtrysk BRC, chodzi super ale czuła na zły gaz :fcp17 i jak widać jest ok. Problem palącego sie checka z tego co wiem doskwiera ielu użytkownikom lpg nie tylko forda, niestety im nowocześniejszy silnik tym bardziej czuly a jakość gazu :fcp24 . Co do uszkodzonej pompy paliwa to objaw był prosty: jak go zgasiłem to próba odpalenia była taka że rozrusznik kręcił
a silnik cisza, kilka razy zapalił i zaraz zgasł.
[ Dodano: 2006-10-22, 01:08 ]
w czasie jazdy jak poszła mi pompa to nawet nie wiedziałem bo auto zasiłał wtrysk gazu opiero przy ponownym rozruchu na benzynce objaw j/w :fcp27
Witam.
To mój pierwszy post.
We wtorek, tj. 07 sierpnia 2007 odebrałem nowego Fusiona 1,4 benzyna.
Przeczytałem wszystkie wypowiedzi dotyczące LPG.
I przyznam, że mam coraz mniejsze opory przed założeniem instalacji gazowej.
Oczywiście biorę pod uwagę utratę gwarancji...
Ale ponieważ ten wątek od października ubiegłego roku jest martwy, bardzo proszę wszystkich użytkowników instalacji gazowych o rady.
Odwiedziłem kilka firm instalujących instalacje gazowe. Oczywiście, w każdej inna opinia.
Dlatego zdaję się na Wasze doświadczenia.
Jakie macie najwieksze przebiegi bez kłopotów?
Jaką instalację założyć?
Czy warto zrezygnować z gwarancji i założyć?
Serdecznie pozdrawiam wszystkich użytkowników forum.
Witam,
od 48 tkm jezdze na Elpigaz'ie Elisa z lubryfikacja.
Problemy:
- padla cewka (ale to zdarza sie tez na benzynie) - gazownicy polecaja wymiane swiec co 15-20 tkm aby temu zapobiec (175 - 350 zl + instalacja albo 20 min dobrej woli i srubowkret)
- padla jakac mala cewka od instalacji (gwarancja albo 20 zl)
- zapalajaca sie kontrolka od silnika przy zlym gazie lub po dolaniu swiezego plynu lubryfikacyjnego (gasnie sama po 10 uruchomieniach silnika).
- dosc szybkie zuzycie plynu lubryfikacyjnego (starczy srednio na 4-6 tkm) (buteleczka 48 zl)
Zalety:
- same zalety ;)
pozdrawiam
Szeski
Do mojej fuzji z 2006 roku nie chcą załózyć LPg poniweaż silnik ma bezpośredni wtrysk paliwa taki jak w silonikach FSi
Jakos ciezko mi uwierzyc, aby ford zmienil tak drastycznie silnik przy liftingu, no ale nie wiem. Jesli tak, to z tego co czytalem, jest juz instalacja piatej generacji (firmy ICOM), bez parownika z bezposrednim wtryskiem gazu - to powinno dac sie zalozyc (czysto teoretycznie). Wkladaja to do wszystkich najnowszych VW w niemczech oraz do Mazdy RX-8 (z silnikiem Wankla!!!).
Pozdro
Szeski
Do mojej fuzji z 2006 roku nie chcą załózyć LPg poniweaż silnik ma bezpośredni wtrysk paliwa taki jak w silonikach FSi
Ciekawe od kiedy? Na bank jest taki silnik jak w poprzednich latach tak więc można zakładać LPG. Oczywiście poza siecią Forda bo oni mają mgliste pojęcie na ten temat.
Do mojej fuzji z 2006 roku nie chcą załózyć LPg poniweaż silnik ma bezpośredni wtrysk paliwa taki jak w silonikach FSi
Bzdura - pewnie powiedzieli Ci to w salonie firmowym :fcp11
No właśnie...
Mnie w salonie też nie chcieli założyć.
Ale mając pewne doświadczenia w tej sprawie (kumpel kupił citroena. W Łodzi mu nie założyli... Pojechał do Piotrkowa i ma! Bez utraty gwarancji), więc obdzwoniłem kilka salonów. Niestety, skutek wszedzie taki sam:-(
Jak pisałem, mam coraz mniejsze opory przed gazem.
Proszę o informację na temat największych przebiegów bez problemów.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2007-08-14, 19:15 ]
I jeszcze taka ciekawostka na temat dealerów...
Jeden z łódzkich dealerów na moje pytanie dotyczące utraty gwarancji po założeniu instalacji gazowej, stwierdził, że tracę tylko gwarancję na te części silnika, na które ma wpływ instalacja gazowa.
To mi nawet odpowiadało:-)
A drugi...
Tutaj się zaczęło. W końcu "diagnoza".
Utrata całej gwarancji, łącznie z gwarancją na karoserię. Ciekawe było uzasadnienie.
Po pierwsze: w zderzaku trzeba wywiercić otwór na wlew, co może spowodować szybszą korozję nadwozia.... Z tego co wiem, to zderzak jest z tworzywa!!
Po drugie: W bagażniku bedzie umieszczony zbiornik gazu. A ponieważ jest on ciężki, spowoduje "osłabienie nadwozia".
Wyobrażacie to sobie??
Też byłem w szoku.
a ceny instalacji jakie są teraz, bo wakacje na benzynie zwalają z nóg portfel nie wytrzymuje.sam sobie odpowiem troche podzwoniłem i cena zaczyna się od 2400 do 2800 też chyba założe, w poprzednim autku miałem gaz i było bez problemu.
ze swoją fuzją byłem już w warsztacie gdzie zakładają LPG i gość już rozebrał sporą część samochodu, ale gdy ściągnoł pokrywę z silnika mocno się zdziwił jak zobaczył że wtrysk nie jest zamontowany w kolektor dolotowy a bezpośrednio w głowice, stwierdził że nikt w Łodzi nie założy do tego silnika gazu. Byłem jeszcze u paru mechaników i potwierdzili niestety tą diagnozę. Trzeba się bedzie wstrzymać z gazikiem aż opracują jakiś system do tego typu silnika :fcp27
nie wiem, czy golf 4 ma tez takie rozwiazanie, ale tu jest link do strony, gdzie zamontowano gaz icom do golfa 4 i innych (niestety tylko po niemiecku):
http://www.autogastechnik.net/images/in ... 4-1.4.html (http://www.autogastechnik.net/images/inhalt/icom/icom_golf4-1.4.html)
pozdro
szeski
po wakacjach gdy zbyt często musiałem zajeżdżać po benzynkę i po podliczeniu rachunków decyzja zapadła i teraz ja już jeżdże na gazie- tomaseco i stag 300 -26000 no i oczywiście zapala się silniczek-kontrolka myśleć co z tym zrobić czy tak jak piszecie to norma i sam zgaśnie po 10 odpaleniach- prosze poradzcie
[ Dodano: 2007-09-10, 19:20 ]
sorry-2600 zł
kawa222, w Łodzi bez problemu można założyć gaz do Fusiona.
Mam gościa, który to robi i do fuzji też już nie raz zakładał z dobrymi efektami.
Ja niestety na razie zrezygnowałem z gazu z powodu gwarancji, choć miałem zamiar sobie ją odpuścić.
Odkąd jednak mój półroczy Fusion 4 razy zjechał na lawecie do ASO, już traki wyrywny nie jestem :fcp1
Jestem natomiast pewien, że jak tylko skończy się gwarancja, to założę gaz.
Witaj jak możesz to podaj namiary na warsztat pozdrawiam
Michal_BB 05-02-2008, 19:19 Witajcie, moje doświadczenia z instalacją gazową są nastepujące:
Instalację z lubryfikacją założyłem zaraz jak tylko skończyła mi sie gwarancja, przy przebiegu 70 kkm. Mój obecny stan licznika to 145 kkm. Od tego czasu wystapiły dwie awarie, nie wiem czy wynikające z faktu posiadania instalacji LPG: przy 110 km padła cewka i reszta elektryki, przy 133 kkm padła pompa paliwa. Obie imprezy kosztowały mnie po ok. 1000 zł, zawsze laweta szła na pomoc. Po pewnym czasie od wymiany pompy nowa zaczęła głośno piszczec, jak to obrazowo stwierdził mechanik w serwisie: "Pompa się konczy" :fcp1 Niestety Ford nie wymienił mi jej na gwarancji, nie pomogła nawet interwencja w centrali. Stwierdziłem, że szkoda czasu i nerwów, i że to moja ostatnia wizyta w ich serwisie. Kupiłem na Allegro uzywaną pompę do Fuzji za 20 % ceny nowej, jak na razie cisza i spokój.
Ponieważ przebieg zbliża mi się do 150 kkm wymieniłem rozrząd. Na poczatku obawiałem się tego, jak będzie z luzami i jak gniazda będą wyglądac po takim przebiegu na gazie, ale okazało się że jest wszystko OK i nawet nie trzeba nic regulowac, luzy mieszczą się w normie fabrycznej.
Suma sumarum instalacja gazowa na TAK, niestety rzeczami uprzykrzającymi nieco życie (żeby nie było za dobrze) są zbyt częste wizyty na stacji benzynowej (zbiornik gazu w kole ma "tylko" 45 l) oraz koniecznośc pilnowania, czy dobrze kapie z lubryfikatora: nie za szybko (koszty płynu) i nie za wolno (prawidłowa ochrona gniazd zaworowych).
Pozdrawiam wszystkich gazowników :fcp4
Michal_BB to i tak bardzo długo pojeździłeś na oryginalnej pompie. Mi padła chyba przy 20 tys. Mechanik w salonie mówił wówczas, że nic innego nie robi tylko wymienia pompy - chyba jakaś wada fabryczna... Na szczescie wymienili na gwarancji i wrzucili już tą z wersji po liftingu (ponoć popracowali nad konstrukcją). Do dziś spokoj i oby tak dalej...
purpurak 19-05-2008, 12:02 witam
kupilem niedawno Fusiona z gazem - przebieg 75 tys.
po 2 miesiacach padly zawory
okazalo sie po naprawie ze samochod mial wypalone juz je wczesniej, tylko byl tak zrobiony zeby go sprzedac
po odebraniu auta od mechnika (renowacja glowicy, wymienione zawory, wszystkie uszczelki + rozrzad)
najprawdopodobniej te problemy pewnie przez LPG
teraz sie powaznie zastanawiam czy w ogole jezdzic na gazie
jutro jade do gazownika zobaczymy co mi powie
czy inni jezdzacy na gazie mieli tez takie problemy ?
Michal_BB 27-05-2008, 15:34 Proszę powiedz gdzie kupiłeś podłokietnik do Fusiona ile Cię kosztował z montażem i jak długo na niego czekałeś ?
Skoro to pytanie pojawia się na tym wątku to rozumiem, że jest to podłokietnik do przewożenia małej dodatkowej butli z LPG, czyli inaczej kuchenki turystycznej... :fcp3
Witam
Mam Fusiona 2005r
Gaz od 1tys. km
Obecnie mam przejechana na gazie 85 000 km.
Nie mam tego oleju w instalacji o której czytałem wyżej. Nawet nie miałem pojęcia że musi być.
Założyli mi polska instalację , ale poszły wtryskiewacze gazu. Po zmianie listwy na włoską auto to rewelacja.
Spalanie 8-8,5 l jazda mieszana. Dynamika pomiedzy benzyną a gazem jest niezauważalna.
Generalnie gaz to rewelacja.
Dodam ze też założyłem gaz do Fiata CC 900 - i przejechałm nim na gazie 280 tys. km ( 280 000km), i nic a nic sie nie działo.
ja już na gazie zrobiłem 30 tyś i zaoszczędziłem trochę grosza.
Na hamowni wykazały testy że moc jest taka sama.
jedynym problemem jaki zauważyłem to zapalająca się kontrolka "check" ale sama znika po zatankowaniu lepszego gazu.
polecam każdemu gazowanie fuzji
Witam kolegow wlasnie mam zamiar wstawic lpg do swojej fusi i mam pytanko czy jest ktos z okolic Białegostoku kto ma zalozona instalacje i mogl by polecic jakis dobry warsztat wstawiajacy gaz i ogulnie prosze o opinie na temat przebiegow na lpg choc czytajac widze ze moga byc one bardzo duze ale dawno nikt juz nie pisal o swoim przebiegu na lpg,pozdrawiam
ja jestem polecam Autogaz na ul. 27 lipca, miła obsługa, pełne doradztwo,ceny jak wszędzie i gazowali fusiony mój także rok na gazie i nic się nie dzieje mam stag 300 zbiornik w kole.
Witam dzieki za odpowiedz maniek i za polecenie zakladu ja kiedys sie pytalem ale to bylo na jakiejs ulicy od 27 lipca w bok niby dobry zaklad i mam jeszcze jedno pytanko czy posiadasz lubrykator czy po prostu instalacja jest bez niego???,pozdrawiam.
W Fusionie można zamontować instalację gazową nie tracąc gwarancji. Można tego dokonać tylko w silniku 1.4 8 zaworowym. Z tego co się orientuje w aso w Wrocławiu zakładają insalację. jednak nie wiem ile to kosztuje.
Witam,
Mam prośbę o waszą opinię.
We wrześnie założyłem LPG na wtrysku w mojej Fuzji 1,4 2004.
Po około miesiącu jazdy po zatankowaniu gazu autko zaczęło się dziwnie zachowywać. Chodziło jak traktor (głośniej, jaby był uszkodzony tłumik) Pojawiła się kontrolka "silnika"
Wymienili świece + przewody wys. napięcia. Nie pomogło.... ale i tak były do wymiany;)
Okazało się, że padła cewka zapłonu. Wymienili i autko jeździ ale...
No właśnie ...
Autko często ma dziwne objawy.
1) Jadąc np. 20/h na 2 biegu gdy dodaję gazu to szarpie/dusi jakby była zła mieszanka lub silnik za mało gazu dostawał i dopiero po chwili jedzie normalnie.
2) często nie jedzie normalnie tylko dalej szarpie nawet na 4 biegu. Muszę wtedy przełączyć na benzynę bo nie da się jeździć
3) czasem przy włączaniu się do ruchu ....normalnie ruszam (sprzęgło, gaz) a samochód gaśnie. Gorzej gdy autko rusza i toczy się na skrzyżowanie ale nie zbiera normalnie. To bardzo niebezpieczne przy dużym natężeniu ruchu.
Podjechałem na regulacje, kilka prób i nic.
Zwiększyli przepustowość dysz od gazu z 1,8 mm do 2 mm. Autko ciut lepiej chodzi ale nie ustąpiły ww. objawy.
Kolega twierdzi że może pomóć wymiana filtru gazu ze zwykłego na sportowy-bawełniany.
Licząc na wasze doświadczenia. Co myślicie sądząc po objawach ... w autogazie mają szukać właściwej mieszanki, zwiększyć przepustowość dysz czy może wymiana filtru?
Z góry dziękuję za info zwrotne i Pozdrawiam
Pierre Doley 02-12-2008, 21:04 LPG= śmierć silnika. Jadan silnik nie jest przystosowany do tego gowna. Jesli ktos chce zaoszczedzic, niech kupi diesla albo niech jezdzi miejska komunikacja.
ja też mam taki silnik i powiem ci że też miałem takie objawy "często nie jedzie normalnie tylko dalej szarpie nawet na 4 biegu. Muszę wtedy przełączyć na benzynę bo nie da się jeździć" i odpowiadał za to uszkodzony wtryskiwacz gazu i źle dobrana mieszanka. Jak to wtryskiwacz to przez to tewż głośniej chodzi.
A nie czujesz wibracji silnika - u mnie go telepało bo nie pracował 4 cylinder.
A co do kontrolki to częsta przypadłość - ja już się przyzwyczaiłem że mi się świeci
Tj. wcześniej pisałem po miesiącu jazdy na gazie padła cewka. Wymienili twierdząc, że cewki często padają w fordach i to pewnie z zużycia a gaz mógł tylko pomoc.
Teraz czuję, że mechanik szuka na oślep. Kilka prób doboru mieszanki i nic. Zwiększył przepustowość dysz i nic.
Co do informacji po podpięciu się do komputera. Błąd 3 lub 4 cylindra. Mechanik wczoraj prosił mnie żebym 1 dzień jeździł tylko na benzynie. Chciał sprawdzić czy nie wymienili mi wadliwej cewki. Na benzynie nie pojawia się kontrolka i wszystko jest ok więc to nie wina cewki. ... Szukam dalej ale może wtryskiwacz to dobry trop?
Co do jazdy na gazie. Moje odczucia są bardzo podobne.
Gdy zaczyna szaleć to zaczyna mrygać kontrolka, szarpie tak jakby nie dostawał dostateczniej ilości gazu a gdy dociskam pedał gazu to chodzi głośniej jakby miał uszkodzony tłumik. Po chwili jazdy kontrolka świeci na stałe a szarpie na 2,3,4 biegu.
Jedynie przełączenie na benzynę pomaga - od razu chodzi dobrze.
Pytanie... czy wtryskiwacz gazu jest do wymiany?
podejrzewam że może to być wtryskiwacz. ja mam instalację elpigazu i wtryskiwacz kosztuje 1000pln ale załatwiłem sobie używkę za 200
piotrlublin 10-12-2008, 19:01 Ja mam 100 tys zrobione na DT- gazie. Wtryskiwacze lovato.
1. Wiem, że to głupie ale sprawdz po pierwsze poziom płynu chłodniczego.
2. Objawy które opisałeś wyglądają na "zawieszenie" wtryskiwacza gazu. zwróć uwagę czy nie zdarza się to częściej przy 2000 obr/ min i przy niskiej temperaturze otoczenia.
3. Jeżeli to wtryskiwacz proponuje zmiane na szynę Lpg podobno śmiga.
Ja mialem ten sam problem i wystarczyło rozwiązanie nr 1
Pozdrawiam
byłem na kolejnym ustawieniu gazu po wymianie wtryskiwacza i ku mojemu zdziwieniu kontrolka check engine zgasła.
teraz jestem pewny że wymiana pomogła a dodatkowo bardzo ważna jest prawidłowa mieszanka. spalanie spadło do 7,5 litra gazu więc jestem bardzo zadowolony
kubaw20055 11-12-2008, 12:57 Osobiście jestem przeciwnikiem zagazowywania aut, ale jeśli już na siłę ktoś chce mieć gaz to można sobie kupić np. Fiestke 1.3 z fabryczną instalacją lpg (praktycznie to to samo co Fusion tylko silnik inny) albo C-Maxa CNG
jak się robi rocznie przebiegu 40-50 tyś kilometrów to się zakłada instalację. i ja założyłem i nie żałuję a pieniądze się odkładają same z oszczędności paliwowych na nowe autko
kubaw20055 11-12-2008, 15:53 Trzeba by chyba odkładać z 20 lat, żeby kupić nowe auto i to nie tankować tylko to co ma iść do baku od razu chować :fcp2 Oszczędności mogą być mylące jeśli się okaże, że np. silnik po 100 tys. jest do wymiany. Ja ostatni moło jeżdżę niewiele ponad 300 km/miesiąc więc gazu na pewno nie założę zwłaszcza, że mam zamiar pojeździć tym autem jeszcze jakieś 6,7 albo 8 lat :fcp4
mój silnik ma już nakręcone na gazie 80 tyś i nic mu nie jest. więc może masz stereotypowe poglądy na temat gazu
Pierre Doley,
LPG= śmierć silnika. Jadan silnik nie jest przystosowany do tego gowna. Jesli ktos chce zaoszczedzic, niech kupi diesla albo niech jezdzi miejska komunikacja.
Powinieneś być doradcą Prezia d/s finansowo-ekonomicznych! Nasza udręczona Ojczyzna potrzebuje takich, jak Ty.
:fcp29
80 kkm na LPG (total 100 kkm) instalacja Elisa + lubryfikacja
1.Przy 60 tyś - padł jeden wtryskiwacz w listwie sterującej (od instalacji gazowej)
wymiana całej listwy (bo jednego się nie dało) na tańszy model ( nie pamiętam jaki) - koszt 400 zł
2. Przy 90 tyś. nieregularna praca silnika na gazie (1 cylinder nierównomiernie pracował - "check engine" palił się cały czas) - czyszczenie wtrysków ( podobno wszystkie były "zarośniete") - 150 zł - pomogło - silnik pracuje równo " check engine" zapala się ale gaśnie.
4. Prawdopodobnie mam uszkodzoną sondę lambda a sonda przy LPG musi być sprawna w celach diagnostycznych- (właśnie jestem przed przeglądem 100kkm) - diagnostyka sondy 85 zł -
jeśli się okaże że jest zepsuta to czeka mnie spory wydatek bo:
--- robocizna - 45 zł
--- sonda składa się z dwóch części ( za i przed katalizatorem) - jedna kosztuje 600 zł a druga 500 zł.
Resztę przeglądu muszę zrobić sam (wymiana płynów) - bo szkoda mi kasy ;)
5. Jak zdiagnozuję sondę to muszę jeszcze raz podjechać do speca od LPG do regulacji.
A jak się to wszystko skończy to napiszę jak poszło.
Mała dygresja:
Po 5 latach jazdy na gazie mogę powiedzieć, że LPG jest znakomitym paliwem ( nie wspomnę o ekologii) a to, że nie jeździmy prawie wszyscy na gazie to jest tylko kwestia tzw. wielkiej polityki i tego , że ktoś musi zarobić konkretne pieniądze na innych paliwach. A przecież przystosowanie silnika do LPG przez producentów samochodów to jest żaden problem.
Pozdrawiam wszystkich :fcp5
kubaw20055, a co wnosisz do tematu?
,że jeździsdz 300km miesięcznie? to oczywiscie, że gazu nie ma co zakładać.
przy spalaniu ok. 7.5L to przez te Twoje 100k to osczędność ok 15000 zł ( i nie wspominam tu o swoim V6 bo tu proporcje są przynajmniej x2 a jeźdzę 30k rocznie czyli za ok 3,5 roku odłożę na nowe 5letnie mondeo)
grzesko8 30-01-2009, 11:18 Witam...moje pytanie brzmi następująco : mam silnik 1.4 benzyna w swoim Fusionie czy opłaca mi się go przerabiać na gaz?? autko jest z grudnia 2005 roku ,to znaczy wyjechało wtedy z salonu..na dzień dzisiejszy ma przejechane ok. 18 tysięcy...proszę o wasze sugestie na ten temat..:) pozdro:) :fcp1
grzesko8, to tylko i wyłącznie zależy od Ciebie, Twojej jazdy itd czy Ci się to będzie kalkulować czy nie.
koszt instalacji to ok 2400 zł (jak chcesz to Ci namiar na dobry warsztat w Krakowie dam)
grzesko8 30-01-2009, 18:42 yhym a po założeniu gazu rozumiem że silnik straci na mocy i nie będzie się tym autem dalo jeździć? teraz mi pali w okolicach 8 litrów ile by palił gazu? pozdrawiam
Ja mam gazik w FF od lutego zeszłego roku i... nie mam do czego się przyczepić. Mam zwykła sekwencje bez tych lubryfikantów i jeździ. A co do opłacalności - nie mam stresów przy dystrybutorze:) Odnośnie spalania, to różnie bywa. Mnie ostatnio (nie przekraczając 3tys na obrotku) spalił ok 10l/100km. Na forum widziałem ze łyka dużo mniej niż mój "smakosz", ale osobiście ciężko mi w to uwierzyć.
oczywiście, że będzie jeździć (oczywiście zależy od profesjonalnego montażu)
gazu auto pali do 20% więcej
grzesko8 30-01-2009, 22:22 no to całkiem opłacalny krok..:)
yhym a po założeniu gazu rozumiem że silnik straci na mocy i nie będzie się tym autem dalo jeździć? teraz mi pali w okolicach 8 litrów ile by palił gazu? pozdrawiam
mój po założeniu gazu był na hamowni i testy wykazały spadek mocy o 0,5 konia więc nie obawiaj się spadku mocy.
jak założysz dobrą instalkę to spalanie ci nie wzrośnie lub wzrośnie minimalnie - mój pali około 7,5 - 9 litrów gazu
grzesko8 31-01-2009, 16:40 eeeeee :fcp2 no to jest to jednak opłacalne.. :fcp1 na mocy prawie nic nie tracisz jeśli to co piszesz to rzeczywiście prawda,przydało by się żeby ktoś to potwierdził:)...nawet tego 0,5 kM straty nie wyczujesz więc ja jestem skłonny przerobić sobie mojego fUsionka :fcp2 :fcp3 pozdrawiam
grzesko8, spadek mocy jest minimalny, o ile w ogolę jest totmes prawdę pisze:)
jedyne w co ciężko mi uwierzyć, to w spalanie. przedtem jeździłem na benzynie i łykał mi ok 9l w mieście, gazu trochę więcej. ostatnio zacząłem jeździć do 3tys na obrotku i na 34l gazu w butli robię jakieś 340km.
totmes, a ile Ci FF brał paliwa?
jumiok, nie wiem bo kupiłem zagazowanego. poprzedni właściciel twierdził że około 7 litrów przy spokojnej jeżdzie
Po ponad 2 latach z gazem bez problemów(ca 40tkm na gazie). FF nic traci mocy wszystko w porządku. Spalanie takie jak pisałem zaraz po instalacji , czyli można przyjąć od 8 do 10 litrów w mieście takie same jak na benzynie. Nie sprawdzałem jakie jest najmniejsze możliwe spalanie ale chyba sprawdziłem jakie największe więc na autostradzie 180km/h ponad 15 l/100.
Spalanie to rzecz indywidualna zależna od kierowcy. Cieszę się , że nie muszę nerwowo spoglądać na stan paliwa (20zł/100km) i mogę sobie ?przydusić? bo wtedy jazda sprawia mi przyjemność .
PS. Myslę ,że jak autko FF pali do 10 l gaz/95pb po mieście to nie ma czym sie martwić , że inna FF spala 8 .Po to instalowalismy gaz żeby nie zawracać sobie głowy paroma złotymi.
MIRON, zgadzam się z Tobą w 100% 8-10l gazu/100km to bardzo prawdopodobny wynik w naszych rakietach:)
Ostatnio jeździłem bardzo delikatnie i nie zszedłem niżej - co prawda przejechałem o 50km więcej, ale żadna to przyjemność z jazdy...
Jumiok ( dziwna ksywa ale rzecz indywidualna) nie przejmuj się bzdurami o spalaniu ,1 litr w tę czy w tamtą , masz gazik. Naprawdę nie wiem jak można zejść poniżej 8L po mieście. Moja żona ma Fiata Punto 1,1 i też pali ca. 8 L/100 benzynki , a o ile lżejsze auto . Nasze FF mają masę własną 1300 kg , są wysokie ?ale to plus. Dawaj gazu nie żałuj , Fuzia lubi powyżej 3000 obrotów , dopiero wtedy czuć autko. Włącz klimatyzację , radio , dodaj gazu i ciesz się z jazdy ? naprawdę można. Ja lubię stary , dobry, ostry rock .
Jumiok ( mogę tak się zwracać bo to forum więc wszyscy jesteśmy równi sobie) daj sobie luz ze spalaniem , sprawdź jaką ?frajdę? można mieć nawet z codziennego jeżdżenia do roboty.
Ja mogę mogę napisać ,że moje autko z dawnych lat VW Golf I 1,6 diesel 1980r spalał na trasie 4,5 L/100 , ponadto jak zapalała się rezerwa to śmiało można było nasikać do baku i też pojechał , wiec sądzę ,że ci co piszą o spalaniu poniżej 8 litrów w mieście to mają diesle lub gaszą silnik na czerwonym świetle i podpychają ręcznie w korku.
Myślę o założeniu gazu do mojego samochodu i przeglądam posty na ten temat.Między innymi i Twój. Może właśnie dlatego ten pan ma samochód za 100000, bo jest oszczędny?
Witam mam problem zwiazany z lybrykifikacja ,polega on na tym ze gdy co dziennie sprawdzam czestotliwosc kapania plynu wychodzi mi inna za kazdym razem a pomiar dokonywany jest na rozgrzanym silniku na wolnych obrotach,wydaje mi sie ze czestotliwosc powinna byc taka sama za kazdym raze chyba ze sie myle,z gory dziekuje za odpowiedz.
lukasz124 23-05-2010, 19:34 Hej ma do was pytanko jak Fuzja z dynamiką jak macie sekwencyjny gaz? Nie muli? Od niedawna jestem posiadaczem Fuzji 1,4 z 2008 roku i sie załamałem jesli chodzi o spalanie, w mieście przy zmianie biegów średnio przy ok 2,200 obrotów pali ok 9 litrów, masakra i zastanawiam sie bardzo poważnie nad gazem.
mi nie muli. na hamowni pomiar wykazał że auto ma tyle samo koni co na benzynie. moim zdaniem się opłaca bo dużo jeźdźę
lukasz124 24-05-2010, 19:33 A przy ilu obrotach zmieniacie biegi, można bardziej przycisnąć i ile moze realnie spalić?Na benzynie to ja póki co sie tocze żeby nie palił za dużo dlatego gaz to chyba najlepsze wyjście.
Mam Fuzję z silnikiem 1.4 benz. Wyższy moment obrotowy łapie się w okolicach 3-4 tys obrotów. Niżej "kręci" słabo. Jazda będzie ekonomiczna, gdy zmienisz bieg przy około 2 tys., bez zbędnego "przeciągania" na niskim biegu. Silnik w Fuzji w moim odczuciu "lubi" niskie obroty. Pozdrawiam.
kubaw20055 24-05-2010, 20:08 Ja jeżdżę tak, żeby nie schodzić poniżej 2000 i jak dla mnie to auto nie pali dużo i całkiem przyjemnie jeździ a o gazie nawet nie myślę, ale jeśli ktoś jeździ sporo i często zmienia auta to gaz jest dobrym wyjściem do obniżenia kosztów związanych z eksploatacjąg:P:)
lukasz124 24-05-2010, 20:54 Właśnie przy 2 tyś odczuwam jakby chciał ale nie mógł. Dlatego zauważyłem że przy 3 tyś ładnie jedzie ale wtedy spalanie niestety rośnie. Co sądzicie o instalacji gazowej Stag4?
u mnie praktycznie nie ma większego znaczenia czy 2000 czy 3000 tyś obrotów. ja jeżdżę raczej mało ekonomicznie - po prostu jnie lubię się wlec na drodze. Zauważyłem że spalanie wzrasta przy mniej ekonomicznej jeździe o 0,5 do 1 litra więc nie oszczędzam. Auto mi pali średnio 7-8 litrów na setkę.
Mam instalację elpigazu i jesten zadowolony. grunt to mieć gazownika który wszystko ładnie poustawia
Witam.
Jestem nowym użytkownikiem Forda Fusiona z 2003 roku, zastanawiam się nad instalacją gazu w moim samochodzie. Mam pytanie, czy ktoś mógłby mi doradzić dobry zakład instalacyjny gazu na Śląsku (okolice Katowic) oraz jaka mniej więcej byłaby cena takiej instalacji. Ford Fusion na silnik 1,4 benzyna ok. 102000 km przejechane.
Pozdrawiam serdecznie.
witam wszystkich.
mam fusionk-a z 1,4 16 80 KM z 2009 r i też chce założyć lpg. To jak jest wkoncu z tym gazem? dobże czy źle? można zakładac?? ktos tam na pierwszych stronach podał link do artykułu ze ford fusion z 2003 nie nadaje sie gazowania bo ma nisko utwardzone zawory?? czy coś się zmieniło od tego czasu?? czy ja w swoim ff z 2009 mam to samo?? natomiast jesli chodzi o lybryfikacje to jak to jest wkoncu mozna jeździć z czy mozna juz bez?? bo czytałem w wczesniejszych postach ze niektórzy z was nie maja jej i nic sie nie dzieje:/ bo moze od tego czasu pare rzeczy się zmieniło i technologia poszła do przodu być może jest jakieś obejście tego?? prosze o odpowiedz i pozdrawiam
lukasz1060 19-06-2011, 18:47 Pablo, możesz smiało zakładać gaz sekwencyjny jeżeli jeździsz więcej niż 5k na rok. Ja założyłem gaz na początku kwietnia i śmiga bez problemu. Mam nawet więcej koni niż w serii (84 km), FF 2007 rok. Pali śr. 9l gazu a w miescie ok 10-11l. Mam lubryfikację bo tak zaleca ford, a koszt nie był wysoki bo 100 zł. Pół litra płynu wystarcza na 5 tysięcy i kosztuje 1l 40 zł więc prawie bez różnicy a wolę zeby był. Dobra instalacja kosztuje od 2500 zł. Użytkowanie jest jak przy benzynie zawsze może się coś zepsuć, z dobrym obchodzeniem wymianą filtrów i tankowaniem dobrego gazu (bp, shell) powinien ci służyć dobre pare lat. Od kwietnia zrobiłem 4 tyś. i już mi sie zwróciła 1/3 ceny instalacji więc jescze gdzieś 7-8 tyś. i jeżdże na plusie.
dziekuje za odpowiedz i rade. Pozdrawiam
fusiony mają regulację zaworów hydrauliczną czy jak mondeo duratec szklankami?
Czy dał by mi ktoś namiary na jakiś dobry warsztat montujący LPG w Krakowie który ma doświadczenie z montażem instalacji gazowej,który ma też doświadczenie z fordami i który nie liczy sobie tyle co fugazi:/ obecnie zastanawiam sie nad 3 warsztatami : AUTO-X (kolega z pracy ma sasiada co robił tam forda i nie narzeka ale jak patrzyłem na sieci to ma srednie oceny chyba ze to sprawka konkurencji:/), zakład na cystersów i tesciu mi radzi jakiś warsztat który znajduje się kolo selgrosa. Jeżeli macie jakies namiary na jakies inne sprawdzone przez was i w miare tanie to bardzo prosze podajcie mi namiary
Bede bardzo wdzięczny
Pozdrawiam:)
montowałem gaz a AUTO-MIX www.gazautomix.pl troche daleko od Krakowa zapłaciłem 2800zł+150zł za zbiornik zamiast koła wybrałrm ta firme bo mój mechanik polecił jako jedna z nalepszych sprawdzałem rozmawiałem z włścicielem zamontowałi juz 27000 instalacji !!! maja homologacje na niemcy za jakis czasnapisze jak działa ale jezeli chodzi o olej do smarowania gniazd to własciciel stwierdził ze to lipa !!!! co 5s jedna kropla i podziel ja na 4 gary a potem jeszcze na 4 zawory !!!! pozdrawiam Miras
kk.master 15-01-2012, 18:52 Witam
ja tez po prosbie..
Moj samochod ford fusion 1,4 rocznik 2006..
Chcialbym zalozyc instalacja gazowa, mozecie poradzic jaki typ tak do 3tys zł. , a takze (mozna zrobic reklame firme ;) w Krakowie lub okolicach..
Interesuja mnie opinie ludzi, ktorzy maja gaz, na co zwrocic uwage itp..
Bardzo dziekuje
Pozdrawiam
kk.master 24-01-2012, 16:49 Zdecydowalem sie za tydzien robie, instalacja STAG 4+, wtryskiwacze hana, cena 2600zl, miejsce Krakow ;)
Witam kolego ja wlasnie mam instalacje ze sterownikiem stag 4 i wtryskiwaczami hanna i smiga az milo wiec jak dobrze wstawi to nie powinno byc z nia najmniejszych problemow,nalatalem na takim zestawie 70tys,pozdrawiam
kk.master 30-01-2012, 19:27 Witam
czy lubryfikator jest niezbedny? jak myslicie, spotkalem sie z roznymi opiniami, czytalem posty na forum, a uzytkownicy Fusiona sa sadza?
niezbędny, poczytaj do czego
munditst 02-02-2012, 14:50 Zdecydowalem sie za tydzien robie, instalacja STAG 4+, wtryskiwacze hana, cena 2600zl, miejsce Krakow ;)
Daj znać jak założysz i napisz gdzie zakładałeś ja jestem ze Świętokrzyskiego ale w Krakowie jestem bardzo często nawet za często :).
Fusion Gold X 50 tys przebieg 2006 rok.
Witam.
Po przeczytaniu kilku tematów (niewiele tego niestety) dotyczących montażu i eksploatacji instalacji LPG w Fusionie, postanowiłem zainwestować w ten rodzaj paliwa. Zainteresowani tematem wiedzą, że opinie dotyczące montażu powyższej instalacji są bardzo podzielone w tej kwestii.
Czas pokaże czy podjąłem słuszną decyzję.
Konkrety (spisane z wyciągu ze świadectwa homologacji):
1. Reduktor - (producent) AC typ R-01 model 150
2. Zawór gazowy - Valtek
3. Zbiornik - toroidalny Stako poj. 34 litry (w miejscu koła zapasowego)
4. Wielozawór - Tomasetto
5. Obudowa wielozaworu - Stako
6. Zawór tankowania - Tomasetto
7. Przełącznik benzyna/gaz - Stag
8. Elektroniczna jednostka sterująca (ECU) - Stag 300/4 Plus
9. Wtryskiwacz gazu - Hana
10. Czujnik ciśnienia - Mapsensor AC PS-02
11. Przewody sztywne - rurki miedziane fi6mm i fi8mm
12. Przewody elastyczne - węże gumowe Semperit.
Koszt - 3 300 zł (w tym butla gazowa napełniona w całości LPG)
Gwarancja 24 miesiące bez limitu kilometrów.
Zdjęcia z montażu:
Wlew LPG
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32198&stc=1&d=1329386862
Butla gazowa i wielozawór
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32200&stc=1&d=1329387099
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32201&stc=1&d=1329387099
Reduktor
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32202&stc=1&d=1329387248
Ciąg dalszy za chwilę (za dużo zdjęć wpakowałem w jednego posta)...
Wtryskiwacze
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32204&stc=1&d=13293876
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32205&stc=1&d=132938762626
Przełącznik benzyna/gaz (schowany w małym schowku po lewej stronie pod kierownicą)
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32207&stc=1&d=1329388161
Czujnik - Mapsensor AC PS-02
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32209&stc=1&d=1329388217
Całość po złożeniu
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32213&stc=1&d=1329388331
Za jakiś czas napiszę swoje odczucia z użytkowania tej instalacji.
Pierwsza dłuższa trasa za mną Lublin - Siedlce - Łomża.
Spalanie na poziomie 7,6 l/100km.
Jazda spokojna w okolicach 100 km/h z cb-radiem na pokładzie.
Żadnego szarpania i innych dziwnych rzeczy. Przyspieszenie porównywalne z jazdą na benzynie.
Gratulacje za odwagę w podjęciu jedynie słusznej decyzji. Odnoszę wszakże wrażenie po schowaniu wlewu gazu pod klapką i przełącznika Pb/lpg w schowku pod kierownicą, że trochę Ci wstyd, że założyłeś instalację gazową tym bardziej, że tak ładnie po podniesieniu maski nic nie widać...:wink:
Gdzie montowałeś?
Wkrętki masz w podstawkach wtrysków PB? albo jakoś źle patrzę.
Do morus:
Wlew gazu został schowany ze względów estetycznych - po prostu nie podoba mi się wlew gazu montowany w zderzaku.
Jeżeli chodzi o przełącznik PB/LPG - tego schowka w ogóle nie używam. Fakt faktem nie chciałem, żeby wskaźnik rzucał się w oczy.
To, że po podniesieniu maski prawie nic nie widać zawdzięczam tylko i wyłącznie osobie, która montowała tą instalację. Montaż instalacji trwał dwa dni, więc Instalator miał czas, żeby przemyśleć szczegóły. Dzięki temu nie był rozwiercany kolektor w celu montażu wtrysków gazu a zostały zastosowane "trójniki" przy wtryskiwaczach benzyny jak słusznie zauważył rustin.
Instalację zakładał Pan Adam Rogowski http://adamrogowski.net/
Fakt faktem nie chciałem, żeby wskaźnik rzucał się w oczy.dembi tylko fakt montażu u Pana Adama Rogowskiego tłumaczy Twój wstyd, ze "poszedłeś w LPG"...
Tak myślałem że u Adama, ale dziwi mnie że zastosował te przelotki na wtryski a nie w kolektorze.
dembi tylko fakt montażu u Pana Adama Rogowskiego tłumaczy Twój wstyd, ze "poszedłeś w LPG"...
Nie do końca rozumiem Twój tok myślenia. Gdybym się wstydził instalacji LPG to nie zakładałbym tego tematu:wink: A to, że jest zrobiona w sposób przemyślany i w miarę dyskretnie - to chyba dobrze?
munditst 26-03-2012, 16:26 Witam... Jak się sprawuje Fusion na gazie ???
Witam.
Po przeczytaniu kilku tematów (niewiele tego niestety) dotyczących montażu i eksploatacji instalacji LPG w Fusionie, postanowiłem zainwestować w ten rodzaj paliwa. Zainteresowani tematem wiedzą, że opinie dotyczące montażu powyższej instalacji są bardzo podzielone w tej kwestii.
Czas pokaże czy podjąłem słuszną decyzję.
Konkrety (spisane z wyciągu ze świadectwa homologacji):
1. Reduktor - (producent) AC typ R-01 model 150
2. Zawór gazowy - Valtek
3. Zbiornik - toroidalny Stako poj. 34 litry (w miejscu koła zapasowego)
4. Wielozawór - Tomasetto
5. Obudowa wielozaworu - Stako
6. Zawór tankowania - Tomasetto
7. Przełącznik benzyna/gaz - Stag
8. Elektroniczna jednostka sterująca (ECU) - Stag 300/4 Plus
9. Wtryskiwacz gazu - Hana
10. Czujnik ciśnienia - Mapsensor AC PS-02
11. Przewody sztywne - rurki miedziane fi6mm i fi8mm
12. Przewody elastyczne - węże gumowe Semperit.
Koszt - 3 300 zł (w tym butla gazowa napełniona w całości LPG)
Gwarancja 24 miesiące bez limitu kilometrów.
Zdjęcia z montażu:
Wlew LPG
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32198&stc=1&d=1329386862
Butla gazowa i wielozawór
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32200&stc=1&d=1329387099
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32201&stc=1&d=1329387099
Reduktor
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=32202&stc=1&d=1329387248
Ciąg dalszy za chwilę (za dużo zdjęć wpakowałem w jednego posta)...
Nic złego się nie dzieje. Nie zaobserwowałem żadnych niepokojących objawów (cokolwiek to znaczy).
krzysiu.k11 30-03-2012, 10:25 mam ten sam silnik 1,4 80 KM 16V w Fieście i zastanawiam się nad założeniem gazu, czy czasami nie ma jakiś przeciwwskazań co do tego silnika.Ale jeśli dobrze pomyka to fajnie tylko cena montażu mogłaby byc niższa.
Witam kolego jest na forum juz temat o gazie w fuzji i jest tam ponad 200 postow i koledzy maja najezdzone po 200tys na gazie bez problemu wiec jak chce poczytac wiecej to poszukaj a napewno znajdziesz ja osobiscie mam juz nalatane 70tys i wszystko jest oki wiec polecam zalozenie instalacji,pozdrawiam
zastanawiam się nad założeniem gazu
Nie masz nad czym się zastanawiać.
Znajdź tylko dobrego gazownika w swojej okolicy, żeby nie spaprał roboty, bo często pozorne oszczędności bokiem wychodzą.
krzysiu.k11 03-04-2012, 18:56 Podjąłem decyzję (ryzyko?)
Znalazłem gazownika i jutro jadę na montaż instalacji.Wybrałem instalację :
KME NEVO + wtr.Hana + reduktor SILVER + lubryfikacja, a szczegóły podam jak będzie zamontowane.
krzysiu.k11 05-04-2012, 21:58 I już Fiesta 1,4 80KM 16V zagazowana 8)
sterownik- KME NEVO
Wtryskiwacze Hana 2000 (czarne)
reduktor - Tomasetto
elektrozawór/filtr - Tomasetto
wielozawór - Tomasetto
zawór tankowania - Tomasetto
obudowa wielozaworu - Bormech
zbiornik - Bormech
Od jutra jazdy testowe, a będzie ku temu okazja(idą święta). :570:
Kolejna trasa za mną.
130 km bez przyczepki + 260 z obciążoną przyczepką = 8,7 lLPG/100km.
Z przyczepką jazda przepisowa ~70km/h.
krzysiu.k11 12-04-2012, 22:07 Pierwszy zbiornik gazu wypalony spalanie na poziomie 8,2 l.Jazda miejska ze Zgierza przez całą Łódź i powrót do Zgierza.Myslę że jak na jazdę miejską to całkiem nie źle.
ewcia21gz 16-08-2012, 08:21 Witam
Mam FFusion 1,4 benzyna(59,00 kW) w automacie z 2008 roku, przejechane 40 000 km - czy ktoś ma już w takim gaz? Jeśli tak to czy działa dobrze, jaka instalacja jest najlepsza, czy warto? W przyszłym tygodniu chcę się umówić na montaż - proszę o opinie.
czy ktoś ma już w takim gaz? http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=151054&page=2
Co prawda w manualu ale nie ma to większego znaczenia.
Znam Dembiego osobiście i wiem,że nie ma problemów z tą instalką.
Autko dalej jeździ (głównie na LPG). Nic złego się nie dzieje.
Niestety zbliżam się do wymiany rozrządu (za chwilkę stuknie 160 000 km). Pompa płynu chłodzącego i pasek rozrządu z rolką już kupione.
ewcia21gz znajdź dobrego instalatora. To najważniejsze.
Pavuloonik 10-01-2013, 23:41 Witajcie!
Prosze o pomoc w znalezieniu dobrego serwisu LPG na terenie Łodzi i okolic (max 25km). Chodzi o montaż instalacji i późniejszy serwis. Widzę, że niektórzy koledzy w innych miastach mają sprawdzonych gazowników. Czy w Łodzi też ktoś ma dobry sprawdzony i godny polecenia serwis?
Na elektronowa 8 nie jedz. Ja zaluje, bo montaz pozostawia wiele do zyczenia. Na pewno w nagazie na 1 maja dobrze zaloza, bo serwisowalem tam inna instalacje, ale cena instalacji jakies 500zl wyzsza niz na elektronowej ok. 3100 chcieli.
dzidek73 06-04-2013, 15:20 Witam.
Ponieważ aktualnie mam stosunkowo duże przebiegi więc przeszło miesiąc temu zagazowałem mojego Fusiona 1.4, 2003r.,przebieg 140 000 km i jak na razie jestem bardzo zadowolony.
Usługa wykonana w Poznaniu (więcej info np. o firmie i sprzęcie jaki mi zamontowano chętnie podam jeśli ktoś zainteresowany).Wszystko wykonane dokładnie,czysto i fachowo.Koszt 2500 zł,wlew udało się schować pod klapką wlewu,zmieścili zbiornik 47 l. zatem zasięg jest ok.
Z moich wstępnych obliczeń wyszło,że zużywa ok.1 l gazu więcej niz paliwa na 100 km.
Zauważyłem też,że autko jest chyba troszkę bardziej "leniwe" ale ponieważ ja preferuję spokojny styl jazdy i raczej delikatnie obchodzę się z pedałem gazu,nie bardzo mi to przeszkadza.No i te koszty przejechania 100 km...ech !!
Pozdrawiam forumowiczów!!
johnsonek 17-04-2013, 22:29 Ja właśnie dzisiaj dzwoniłem do mającego dobre opinie gaziarza i za niecałe 3 tysiące zaproponował mi do mojego 1,4 z 2005 roku taki zestaw:
Tech 214
wtryskiwacze Hana
reduktor Tomasetto AT-09 Alaska
+ lubryfikacja i wlew przy zbiorniku paliwa
Na początku czerwca chcę sobie i swojemu Fusionowi sprawić instalację LPG (zwłaszcza jak widzę obecne ceny gazu i benzynki) i pytanie, jak zapatrujecie się na taki zestaw? Trochę mnie ta Alaska martwi, bo różne opinie, ale ponoć do słabszych silników (do 90 kucy) w sam raz.
Gość z tego zakładu podobno często zagazowuje Fordy (chociaż głównie foki) i obecnie taki zestaw uważa za najbardziej optymalny do mojego Fusiona
Edit: minął prawie rok, przejechałem ok. 18 tys. km i generalnie jestem baaaardzo zadowolony, a instalacja juz się praktycznie zwróciła... Ja montowałem tutaj. (http://www.lpg-montaz.pl/) i polecam.
Ponad półtora roku przejeżdżone na gazie - ostatnio wymieniłem filtr fazy ciekłej i gazowej. Przy okazji został podpięty pod komputer.
Jak na razie nie ma problemów z instalacją.
LEŚNICZY 15-10-2013, 19:22 Właśnie znalazłem w sieci http://www.magazynauto.pl/porady/eksploatacja/silnik-2870/news-przewodnik-po-silnikach-forda,nId,1100090,nPack,2 :< A jak wasze głowice ?
Witam,
chciałem zapytać czy możecie polecić jakiś zakład instalacji LPG z Bydgoszczy. Podzwoniłem po paru i jeden rekomenduje lubryfikację a inny twierdzi, że to nic nie znaczący bajer służący tylko do uspokojenia psychiki właściciela auta. Nie wiem komu wierzyć :D ... ale wszędzie twierdzili, że Fusion 1.4 (2006r.) to bardzo wdzięczne autko do LPG.
temu drugiemu, pierwszy jak nie umie montować to myśli , że lubryfikacja pomoże.
robert732 08-11-2014, 07:23 mam gaz w swoim ff i trochę się martwię bo trochę szarpie na niższych obrotach bez względu czy na benzynie czy na gazie jadę gaz mam od lipca i nie wiem co mu jest wymieniłem świece przewody i nic dusi przerywa nie da się jeździć może powinny być jakieś inne świece odpowiednie do instalacji lpg pomóżcie
mick1973 08-11-2014, 08:51 1. odczytać błędy może powiedzą coś więcej
2. czasami trzeba iść dalej i wymienić cewkę
A ja mam jeszcze jedno pytanie - dotyczące systemu E-OBD.
Znalazłem firmę, która instaluje instalacje firm Landi Renzo oraz Elpigaz. Ale w przypadku tych instalacji i jeżdżenia na lpg świeci się kontrolka "check engine" związana z systemem O-EBD. Jeśli podepną się pod komputer i skorygują ten element to będzie ok. Ale +400 zł do ceny. Myślicie, że coś takiego się dzieje w aucie, jak to jest u was? W przypadku BRC jest ten sam problem?
LEŚNICZY 13-11-2014, 16:15 Jeżeli swieci się "check engine" i masz LPG , to masz przeważnie złą mieszankę . Jedziesz na kompa i po sprawie :P Nie może się cały czas świecić , ktoś ci bajek naopowiadał .
Świeci się tylko, gdy coś jest nie tak. Podziękuj temu zakładowi.
wszystko już wyjaśniłem - faktycznie, nie potrzeba żadnej ingerencji w komputer, to jest kwestia tylko regulacji instalacji i mieszanki tak by była dobra i system nie zgłaszał błędu. Tak przynajmniej jest w przypadku instalacji BRC i AC Stag.
Teraz już mi została do rozkminienia kwestia lubryfikacji... znalazłem tylko jeden warsztat, który twierdzi, że to bajer marketingowy. Pozostałe (4) twierdzą, że lubryfikacja powinna być. Jeden warsztat stwierdził, że ford fusion powinien to mieć bo "elementy są z bardziej miękkiego stopu".
Karwos00 15-11-2014, 08:26 Lubryfikacja jak będzie to może pomoże - ale ja nie daj Boże założy to ktoś nieumiejętnie to tylko zaszkodzi - zaleją ci te kropelki płynu kolektor i tyle będzie z ich pomocy.
z naciskiem na może. Pomoże napewno , portfelowi gaziarza, twojemu już nie
Witam. Mam zamiar założyć instalację LPG do Forda Fusion 1.4 z 2002r. Mam jednak kilka pytań:
1. Jak to jest z tymi zaworami? Trzeba je regulować ręcznie? Czy może regulują się same hydraulicznie? (czy jakoś tak) Czy może szklankami?
2. A co ile Wy właściciele Fusionów z gazem je regulujecie.
3. Jak to jet z tymi zaworami wypalają się, czy nie?
4. Może ktoś polecić dobry zakład w Lubuskim okolice Zielonej Góry
Bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam
LEŚNICZY 04-11-2015, 20:29 Witam. Mam zamiar założyć instalację LPG do Forda Fusion 1.4 z 2002r. Mam jednak kilka pytań:
1. Jak to jest z tymi zaworami? Trzeba je regulować ręcznie? Czy może regulują się same hydraulicznie? (czy jakoś tak) Czy może szklankami?
2. A co ile Wy właściciele Fusionów z gazem je regulujecie.
3. Jak to jet z tymi zaworami wypalają się, czy nie?
4. Może ktoś polecić dobry zakład w Lubuskim okolice Zielonej Góry
Bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam
Mój rocznik ma hydraulikę a twój silnik na 99% to taki sam silnik . Nie wyplają się , mój gazownik zna fuzję z 200kkm na LPG i jeździ :one:
Witam
Tylko dwa silniki 1,4l są przystosowane na płynny propan.Kody silników to FXJA i UTJA.
pozdrawiam
Dziękuję LEŚNICZY i Basra za odpowiedzi jak uda mi się w sobotę wymienić rozrząd to jak dobrze pójdzie to może w przyszłym tygodniu założę gaz.Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Mój rocznik ma hydraulikę a twój silnik na 99% to taki sam silnik . Nie wyplają się , mój gazownik zna fuzję z 200kkm na LPG i jeździ
A jak jest uboga mieszanka to co się robi ? w końcu zakres hydrauliki też się konczy
LEŚNICZY 06-11-2015, 16:39 A jak jest uboga mieszanka to co się robi ? w końcu zakres hydrauliki też się konczy
Przeglądy wszystko załatwiają . Wczoraj byłem u gazownika i luz zaworowy jest idealny , nawet nie musiał nic regulować bo zakładając instalacje nie kierowałem się najniższą ceną ale jakością :razz:. Jak się dba tak się ma :569:
Fusion lepiej znosi LPG od mondków :P
Wszystko dobrze znosi jak jest dobrze założone i wyregulowane
Tapatalk
michail6 26-01-2016, 14:15 Polecicie dobry serwis z Krakowa montujący LPG? Przyszedł czas i na naszą Fuzję :)
Czy ktoś spotkał się z instalacją V generacji w Fusionie?
paoloWawa 27-01-2016, 13:44 V gen w Fusionie? To byłby ogromny przerost formy nad treścią. Dobra sekwencja w dobrym warsztacie i śmigasz.
Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka
michail6 27-01-2016, 18:11 Racja. Niemniej cały czas mam dylemat: z lubryfikacją czy bez. Temat rzeka.
paoloWawa 27-01-2016, 20:04 Lubra to zło - zakładaj bez lubry i ciesz się tanią jazdą.
darmodziej 27-01-2016, 20:15 cały czas mam dylemat: z lubryfikacją czy bez.Rzuć monetę…
Prawda jest taka, że jak nie założysz, bo ktoś Ci tak doradził, a coś się stanie z silnikiem, to będziesz miał do niego pretensję. Jak założysz i lubryfikator zapaskudzi Ci kolektor ssący, to też będziesz miał pretensję do kogoś, kto Ci doradził, byś zakładał. Też nikt Ci nie zagwarantuje, że jak założysz lubryfikację, to nic się z silnikiem nie stanie. Nikt Ci nie zagwarantuje, że to co zrobisz za jego poradą będzie lepszym wyjściem. Czas podjąć męską decyzję i zdać się na los. Wybór należy do Ciebie.
wojtekpl 27-01-2016, 22:52 Polecicie dobry serwis z Krakowa montujący LPG? Przyszedł czas i na naszą Fuzję :)
Czy ktoś spotkał się z instalacją V generacji w Fusionie?
V po co? IV na porządnych gratach i dobrym strojeniu jest w sam raz.
http://autonagaz.net; właśnie jestem po montażu u nich: jeździ jak na benzynie, estetycznie zabudowana instalka (pod maską praktycznie nie widać lpg, nie ma metrów zbędnych kabli, węży itp), wystrojona na drodze (nie autoadaptacja) i co ważne: bez ściemy zdejmują kolektor do wiercenia (w tych silnikach - wkrętki idą w głowicę, tuż obok wtryskiwaczy PB). Niestety kolejkę mają długą i nie są najtańsi w Krakowie.
Lubrę i inne Tunapy sobie odpuść.
matwoj89 03-05-2016, 18:49 Witam
Stałem się posiadaczem forda fusiona 1.4 z 2010 r. Przebieg 40 tys.
I moje pytanie jest takie bo chciałbym założyć gaz do mojego fusiona . Czy silnik 1.4 FXJB nadaje się do gazu ?
nadaje się do gazu.
ja od środy jeżdżę na sekwencji staga , instalka ma już gniazdo diagnostyczne OBD. co do jazdy to różnicy nie czuję , nie wiem jeszcze ile spali bo dopiero wczoraj zalałem do pełna , zbiornik w kole 48 litrów, a wchodzi do niego gazu 40litrów, wypełnia całą wneke po kole.
czy ktoś z forumowiczów zmniejszał może przerwe na świecach ? bo fordy mają aż 1,1 tej przerwy a większość aut ma 0,9 bo mm.
Ja mam 1.3 mm bo tak jest org i od 30 tys ( ost wymiana świec jest ok. Wcześniej drugie tyle zrobiłem na starych swiecach. Jak klekala mi cewka i przewody były kiepskie to zmniejszenie pomogło na jakiś czas
Wysłane z mojego C3
ok, też chyba zostane przy oryginalnej przerwie, wsadziłem nowe świece zaraz po montażu gazu, jeszcze szukam dobrych kabli wn bo mam boscha i są ok ale juz 3 lata nie wymieniane, w intercarsie kupiłem sentechy ale to jest ****o i są za długie i pójdą do zwrotu. chyba poszukam motorcrafta.
Bierz beru , ngk lub bremi. Jak masz kasę to magnecory
Wysłane z mojego C3
Bierz beru , ngk lub bremi. Jak masz kasę to magnecory
Wysłane z mojego C3A dlaczego nie Motocrafta?Cewki Beru przerobiłem w obu moich Fordach.Wytrzymały od założenia do bramy warsztatu.Podobnie było z cewką NGK w FF ST170. Motocrafty(kable ,cewki,świece) nie kucnęły przez 50 tys do dzisiaj
A napisałem gdzieś że nie motocrafta?
Sorry ale takie bajki to dziecku na dóbranoc opowiadaj.
PS. Nie motocraft to to samo co ngk, nawet na swiecach są obie te nazwy. Więc wniosek prosty, nie widziałeś nawet a piszesz.
Wysłane z mojego C3
Jak zwykle,Ty wiesz lepiej co miałem a co mam założone w moich autach.Omnibus i kompetencja wiedzy w każdym temacie.:one:
Sorry ale jakbyś miał cokolwiek założone z tej firmy to byś głupot nie opowiadał.
Ngk = motocraft i każdy to wie kto używa tych części WN bo są na nim oba loga.
Nie rób śmietnika jak się nie znasz
Wysłane z mojego C3
|
|