witam szanownych kolegow do ktorych mam jedno bardzo interesujace mnie pytanie: czy wasze focusy po puczszeniu kierownicy tez delikatnie sciagaja w prawo? nie jest to jakies gwaltowne zeby kierownice chcialo z reki wyrwac ale jednak juz po tych 100-200 metrach jestem juz na sasiednim pasie. samochod mam nowy i dzieje sie tak od samego poczatku bylem juz z ta sprawa trzy razy w aso sprawdzili geometrie wywazenie kol itd itp i stwierdzili ze wszystko jest ok ze zawsze w ukladzie kierowniczym sa jakies luzy i nigdy nie da sie tego idealnie ustawic i ze wiekszosc fokusow tak ma. nie chcialo mi sie w to wierzyc ale przejechalem sie focusem od kolegi i o dziwo jest identycznie. dodam ze opony nie sa nigdzie sciete a przejechalem juz 3,5 tys kilometrow. jesli ktos ma jakis pomysl to bylbym wdzieczny. a moze zmienic serwis...? poprzednie moje auto to bylo mondeo mk3 i mimo ze mial przejechane 200 tys to jak puscilem kierownice to jechal jak po sznurku. pozdrawiam i czekam na jadies opineie.

to zalezy gdzie to sprawdzales. jezeli droga jest chocby minimalnie pochylona bedzie cie sciagac. sproboj pojechac ta sama droga w przeciwnym kierunku. jak bedzie sciagac w ta sama strone to cos jest nie tak.
moj nie sciaga w zadna strone (tez 2008)

witam szanownych kolegow do ktorych mam jedno bardzo interesujace mnie pytanie: czy wasze focusy po puczszeniu kierownicy tez delikatnie sciagaja w prawo? nie jest to jakies gwaltowne zeby kierownice chcialo z reki wyrwac ale jednak juz po tych 100-200 metrach jestem juz na sasiednim pasie. samochod mam nowy i dzieje sie tak od samego poczatku bylem juz z ta sprawa trzy razy w aso sprawdzili geometrie wywazenie kol itd itp i stwierdzili ze wszystko jest ok ze zawsze w ukladzie kierowniczym sa jakies luzy i nigdy nie da sie tego idealnie ustawic i ze wiekszosc fokusow tak ma. nie chcialo mi sie w to wierzyc ale przejechalem sie focusem od kolegi i o dziwo jest identycznie. dodam ze opony nie sa nigdzie sciete a przejechalem juz 3,5 tys kilometrow. jesli ktos ma jakis pomysl to bylbym wdzieczny. a moze zmienic serwis...? poprzednie moje auto to bylo mondeo mk3 i mimo ze mial przejechane 200 tys to jak puscilem kierownice to jechal jak po sznurku. pozdrawiam i czekam na jadies opineie.
rozbrajają mnie te tłumaczenia ludzi z ASO... Nie wiem z kogo debila robią, z siebie czy z ludzi? auto powinno jechać idealnie prosto, nie powinno być mowy o żadnym ściąganiu. Skoro jest to fabryczna ich przypadłość to niech Ford w folderze napisze Ściąganie podczas jazdy - fabrycznie, śmieszne to nawet nie jest...
Dobrze powiedział poprzednik, sprawdź na innej drodze, bo może tamta jest delikatnie pochylona

na kazdej drodze jest tak samo. tylko co to moze byc jak zbieznosc wychodzi dobrze... chyba pojade jeszcze do innego serwisu.

Mam to samo w nowym ff po przejechaniu 18 000 km, sprawdzałem na autostradzie w D i nie ma zmian występuje sciaganie. Zgłosiłem sie do serwisu mają sprawdzić.

Może ciśnienie w oponach masz różne,najlepiej sprawdż przy np.3at, albo ważysz 100kg a focus jest miękki,auto wtedy
przechylone mocno.

cisnienie dobre, kola tez wywazone. jak sie jedzie w kilka osob i obojetne po ktorej stronie siedza to i tak sciaga w prawo wiec przechylenie auta to tez nie to.

u mnie też ściąga a focus jest z 2006 r. jeździłem na zbieżność - wszystko jest idealne, ciśniecie bywało że co tydzień mierzyłem a focus jak ściągał tak ściąga. kurde nie wiem może to jakaś fabryczna wada i wszystkich dotyczy.

Mój też ma taka tendencję... baaardzo deeeelikatnie, ale jednak sciąga w prawo.
Wszystko sprawne, zbieżność, ciśnienie, nawet sprawdzałem otwory kontrolne na wózku przedniego zawieszenia czy przypadkiem nie ruszone...wszystko jest OK.
Wg mnie to spadek jezdni.... każda jezdnia(na prostym odcinku) jest pochylona w kierunku zewnętrznym.(te nowsze nawierzchnie bardziej) więc każde auto musi trochę zjeżdzać...grawitacja! :)

Ja tak sobie to tłumacze...i dobrze mi z tym :)

Ja tez mam focusa z 2008 i nic podobnego nie zauwazylem (odpukac).
Kiedys czytalem (inny samochod) ze komus pomoglo przelozenie kol z lewej na prawa i odwrotnie.

Moj tez sciaga w prawo. To nie jest wina cisnienia w oponach bo zostalo to wyprobowane i sprawdzone pare razy. Kola tez sa wywazone a i tak sciaga, mysle ze to ciekawy temat ale ja osobiscie juz nie mam pomyslu co moze byc przyczyna...

trzeba to wyrególowac zbieżnościa pół minimetra przestawić któreś z kół w lewo i będzie dobrze a ten ich komp niezauważy różnicy

no niby można w lewo przestawić troszkę ale trzeba na zbieżność znowu gnać a już mi się to znudziło. kudre to jakoś niepoważnie z tym ściąganiem, poprzednio miałem almerę i zawsze było dobrze a tu taka lipa i wszystko przez to że zechciało się większego samochodu.

Nie wolno przekładać kół z lewa na prawo przy oponach kierunkowych. Może macie właśnie zamienione opony kierunkowe[ może to stać się przypadkowo n.p. u wulkanizatora.

Trzeba zamienić opony stronami, przód/tył, na inne, obojętne. I sprawdzać na tej samej drodze jeżdżąc tam i z powrotem.
I warto jeszcze sprawdzić czy ściąga przy dodawaniu gazu czy na luzie też.

U mnie też lekko znosi na prawo, ale zauważyłem w ostatnich dniach delikatnie skręconą kierownicę , kiedy powinna być na wprost, mam nadzieję , że po ustawieniu zbiezności ten problem ustąpi.

Przypadłość ściągania może być charakterystyczna dla danego modelu samochodu, m.in. dotyczy to Mazdy modelu 6 sprzed liftu. Spowodowane to było (jest) niewłaściwą budową zawieszenia - górnego mocowania. Z tego powodu po lifcie zmieniono (o ile nie dodano) łożyska, a w starszych modelach jest możliwość zrobienia tego w ASO. Zastanawiać może to, że w tym czasie Mazda współpracowała mocno z Fordem więc może ma to coś wspólnego ze ściąganiem FFII? :fcp20 A przypadłość ta nazywa się "rozprężenie przedniego zawieszenia"

Niestety potwierdzam,
ściągało dość mocno w prawo, po ustawieniu geometrii ( przód i tył ) nadal lekko ściąga. Jeżdżę autostradą więc jest to odczuwalne i denerwujące. Będę dalej próbował to usunąć.
Pozdrawiam

Kazdy samochod ściąga troche na prawo ze wzgledow bezpieczeństwa, oczywiscie nie mam tu na mysli ostrego zjezdzania tylko lekkie tj po przejechaniu 100m na prostej doredze(ktora w Polsce trudno znalezc) powinien delikatnie kierowac sie w prawo.
pozdr

a w mojej foce MK1 2002r ściąga w lewo !!! ... ale ja mam angielską wersje, z kierownicą po prawej stronie, hehe ciekawe

no jak na moje to tylko w takim razie potwierdza to co powiedzialem ;-)

no jak na moje to tylko w takim razie potwierdza to co powiedzialem ;-)


dokładnie!! ufff, już sie bałem że była bita albo co a widze że ten typ tak ma :)

To nie kwestia tego typu tylko wszystkie samochody w ten sposób działają. Jak na moje jest to logiczne bo jeżeli już czego nikomu nie życzę to lepiej wjechać w rów niż mieć czołówkę.

lepiej wjechać w chodnik pełen ludzi?
nonsens totalny! Auto nie może ściągać, moje MKIII nie ściąga jakoś... I poprzedniego mondeo z 95 roku też nie ściągało po 200 tyś. Dopiero jak sprężyna pękła to zaczeło ściągać :fcp2

nie mam na myśli sciagania tak mocnego ze jak sie pości kierownice to odrazu kierownica sie skreca i samochod rowniez, tylko o delikatnim "spływaniu" na prawo, kierownica wtedy sie sama nie przekręca tylko caly czas jest na wprost. NIe wiem jak to inaczej okreslić ale na 100% to prawda.

Dokladnie! adam_p ma racje, tu nie chodzi o gwaltowne zjezdzanie tak aby wjechac w chodnik pelen ludzi tylko o takie minimalne kierowanie sie pojazdu na prawo. Tego sie po prostu nie da inaczej opisac wiec jesli ktos nie wie ocb tzn ze nie ma takiej przypadlosci.

dokladnie nie jest to jakies mocne ale tak jak mowie po okolo 100-200 metrach juz delikatnie zmienia pas i jest to troche irytujace. ja tez wczesniej mialem mondka mk3 i on jechal jak po sznureczku. chociaz tyle dobrze ze nie jest tak tylko w moim aucie bo juz sie balem ze jakis trefny mi sie trafil.

Moim zdaniem uznawanie ściągania (nawet jesli nazwiemy to "lekkim plywaniem") za normalne w tym modelu jest nieporozumieniem. Żadne z moich poprzednich aut (także obecny focus) nie ściąga - ani w prawo, ani w lewo. Musi być jakaś przyczyna, że auto w ten sposób reaguje.

Też tak myślę....

potwierdzam-nowa sztuka 2008r 7kkm z salonu i sciaga na prawo. 1.6 benz. kombi. sprawdzone na idealnej nawierzchni,przy zaslonietej drodze,a np. inne moje auto (astra)jedzie idealnie prosto. Wlasciwie to nie ma znaczenia jaka nawierzchnia,bo i tak sciaga,a im lepsza droga ,tym bardziej to czuc i bardziej to wnerwia,bo nie mozna sobie tego sciaganie podciagnac pod nierowna droge. :fcp16


adam_p- jakies wymysly napisales! musi jechac prosto i koniec.sciaganie na prawo,czy lewo(pewnie w wersji angielskiej sciaga na lewo :fcp1 ,mysle jednak ze i w anglikach ,rownierz sciaga na prawo,bo jest to jakas wada i tyle)

to nie sa moje wymysly tylko szafa serwisu mercedesa ktory tak mi wytlumaczyl czemu tak jest we wszystkich 4 autach ktore sa u mnie w domu.... Ja Was nie namawiam zebyscie w to wierzyli jak uwazacie ze to bzdury to Wasza sprawa ;-]
pozdr

moj nie sciaga. a wiec tttnm

xxx

no ale jak to opon? na zimowych mi ściąga i na letnich też ściągało a to przecież dwa komplety opon? bardziej podejrzewałbym przypadłość o której pisałeś czyli wadliwe, niewłaściwe mocowanie kołyski zawieszenia lub ławy jak kto ją nazywa.

Mialem kilkadziesiat aut i zadne nie sciagalo poczawszy od 126p a na foce jako ostatnie warunek auto bezwypadku nie wybite i prawidlowo ustawione zawiechy!!!!! za wyjatkiem:1 bardzo pochylona droga na bok 2 wybite zawieszenie luzy 3 przetracony kregoslup brak,, szpury'' 3 zdarza sie ze fabryka wypusci zle ustawioną zawieche :546: no i przy silnym bocznym wiaterku tez lubi sciagac raczej przy lekkich autkach i duzej predkosci autko niema prawa ściągać!!!! puszczam ster i mus prosto

śmigam foką która w swej krótkiej historii zaliczyła już dzwona... :573:
mimo to jeździ jak po sznurku, zero ściągania... nawet minimalnego :fcp2
zimówki 16" jest OK, letnie alusy 17" (225/45/R17)... jest BOSKO :fcp27
samochód niema prawa ściągać... koniec i basta ;)

FF II, przebieg 75kkm. Żadnego ściągania nie zauważyłem. Albo jest OK albo jestem wyjątkowo gruboskórny.
Co do opon: gdyby o nie chodziło, to chyba statystycznie powinno ściągać równie dobrze w prawo jak i w lewo. A swoją drogą w FF II chyba faktycznie jest coś ze zużywaniem się opon, bo są z przebiegiem coraz głośniejsze.

A ja myślałem że mam urojenia. Kupiłem foczke z 2008 rok z przebiegiem 15000 km. Samochod kupiony z ekspozycji od dilera forda. Ojciec w trakcie jazdy próbnej zwrócił mi uwagę na delikatne ściąganie do prawa. Byłem tak zaaferowany posiadaniem "nowego" samochodu że nie zwróciłem na to uwagi. Po kilku dniach przekonałem się ze coś w tym jest. Jadę do serwsu, ciekawe co powiedzą.

Mi ściaga delikatnie w prawo ale tylko na letnich oponach i alusach 15". Więc teraz przed zmiana na letnie poproszę o sprawdzenie opon/felg. Na zimowych w ogóle nie ściaga więc jak co niektórzy pisali "focusy nie ściagają" :fcp1

to ja mam chyba bitego :fcp27 bo nie ściąga :fcp2

Hm moj wiem ze mial wypadek przed zakupem i wlasnie z prawej strony... :fcp2

to ja mam chyba bitego :fcp27 bo nie ściąga :fcp2

hehe focus pierwszym samochodem na swiecie ktoremu wypadki wpływaja pozytywnie na geometrie :fcp2

Odświeżę trochę ten temat. Naczytałem się na temat tego ściągania, jest dużo różnych przypadków, które opisujecie, więc i ja dorzucę swój.
Otóż mój Focus też trochi ściąga do prawej strony, a żeby było śmiesznie, to tylko do prędkości 100 km/h (ok 200 metrów i już trzeba korygować tor jazdy).
Powyżej tej prędkości, auto jedzie idealnie prosto, 500-1000 metrów spoko można puścić kierownicę.
Jak to się ma do tego wszystkiego, co u mnie może być przypadłością??
Pozdrawiam

Ja mam podobnie - baaaardzo delikatne ściąganie w prawo. Ale nie przeszkadza mi to, gdyż trzymając obydwie ręce na kierownicy w ogóle nie czuje tego, nie muszę ciągle kontrować.
A skoro nie jest to odczuwalne na moich rękach (tylko jak puszczę kierownicę), to nie ma problemu :)

witam szanownych kolegow do ktorych mam jedno bardzo interesujace mnie pytanie: czy wasze focusy po puczszeniu kierownicy tez delikatnie sciagaja w prawo?

nie. wina zawieszenia albo opon - zamień lewe opony z prawymi i zobacz co sie stanie :)

Witam. Czytam ten temat i mogę powiedzieć iż w mojej Foce też ściąga (1.6 TDCI 2005r 90tyś km). Jadę autostrada na prostym odcinku prawymi kolami po pasie. Kierownica ma lekki skręt w prawo jakieś 2-3 stopnie. Jak ją wyprostuje to ściąga na lewo po 100-200 metrach. Nie byłem jeszcze na zbieżności (auto mam od marca br). Mam zaprzyjaźniony serwis, w którym ojciec robił zbieżność w WV Caddy. Auto miało stłuczkę i ściągało w prawo. W ASO ta sama śpiewka jak w poprzednich postach ale nadal ściągało. Podjechaliśmy do znajomego. Coś tam przestawił na wyczucie, przejechał ok 10km i do dzisiaj jest ok a minęło 2 lata i 30tyś km (tylko miasto).

U mnie podobny przypadek jak zauważył kolega DAAN, mianowicie:
na kołach 15" 195 auto idzie idealnie, natomiast na kołach 16" 205 po tej samej drodze auto minimalnie ściąga.
Sęk jednak w tym, że u mnie ściąga chyba w lewo ?
Jutro zwrócę na to uwagę.

jesli zbierznosc kol wychodzi na przyzadach dobrze to powinni sprawdzic zbierznosc po wrzuceniu odwarznikow odpowiednio weglug wagi pasarzerow, co wy na to.

Te lekkie ściąganie w prawo to nie jest wina samochodu. To wszystko wynika, jeżeli ktoś w ogóle wie, na skutek obrotu ziemi w okół osi. Nie będę więcej argumentował tego, jeżeli ktoś jest ciekawy niech sięgnie po książkę z geografi i sobie poczyta.

Te lekkie ściąganie w prawo to nie jest wina samochodu. To wszystko wynika, jeżeli ktoś w ogóle wie, na skutek obrotu ziemi w okół osi. Nie będę więcej argumentował tego, jeżeli ktoś jest ciekawy niech sięgnie po książkę z geografi i sobie poczyta.

A czy to znaczy - jeżeli auto delikatnie ściąga w LEWO - że Ziemia zaczęła obracać się w drugą stronę?g:galy

Dotyczy to lekkiego ściągania w prawo

sjenit3 odpowiedz mi na to pytanie.jeśli jadę na północ auto ściąga w prawo ,wporządku.jeśli zawrócę i będę jechał napołudnie auto nadal ściąga wprawo czyli ziemia nagle zmieniła obroty,nie piszcie takich bzdur tylko idzcie do szkoły powtórzyć ten temat z geografi.

Bzdur nie piszę wpisz sobie siła coriolisa i poczytaj.Na półkuli północnej zawsze bedzie sciagac w prawo, Jasiu to ty jezdzisz z kompasem, skoro tak dokładnie okresliłes.

czytam te komety to az mi sie w glowie przewraca.

drogi wszystkie sie buduje ze prawa strona sie obniza , bo woda ma splywac.
A nie stac na drodze .... Dlatego na wekszosci drog jak sie jedzie sciaga w prawo. Szczegolnie na takiej dlugosci 200, itp itd.

Do tego focus miekki to kolejna ciekawa teoria dinara.

sjenit3 ,nie jeżdze z kompasen,napisałem dla przykładu o zmianie kierunku jazdy i dalszym ściąganiu w prawo.

Prawo fizyki jak i pochylenie drogi maja decydujacy wpływ na te minimalne odchyłki w prawo. I na tym najlepiej zakonczyc spory polsko-polskie.

Przeczytałem kilka ostatnich postów i oblałem się piwem :D Niektórzy nie potrafią poprawnie napisać słowa zbieżność a wygłaszają niestworzone teorie... Inni z kolei siłę Coriolisa wciągnęli w teorię spisku... Auto nie ma prawa ściągać ani w prawo ani w lewo, niezależnie czy jeździmy starą Sierrą czy nowym Fousem po biegunie czy po równiku...

Niestety to prawda (delikatnie a jednak).

Mój Focus też ściąga, ale przekonałem się, że wpływ na to ma pochylenie jezdni oraz wiatr.
Jeżeli twierdzicie, że auto ściąga wam w prawo, to przy pustej drodze (zapewne w nocy) przejedzcie się drogą jak (po angielsku) lewym pasem, jeżeli na lewej stronie jezdni będzie ściągać w lewo, wszystko jest ok i tak w zasadzie jest w większości aut!!

Takie ściąganie to nie jest problem problem to ja mam ze spalaniem 9,5 na 100km w mieście aż chce się wyć a ropucha drożeje u mnie na Orlenie 4,75 zeta.

Zgadzam się, że w auta nie ma prawa ściągać, chociaż mojego też ściąga lekko -he, he :-)
Jak gość ustawiający geometrię jest kumaty to powinno być OK, jeżeli auto nie było bite. W praktyce jednak, jedna dziura, druga dziura, krawężnika itp. i po geometrii:-) Ściąga z powrotem - taki urok polskich dróg.

Chociaż siła (prawidłowo efekt) Coriolisa rzeczywiście występuje, powodując na półkuli północnej zjawisko skręcania w prawo WSZYSTKICH poruszających się przedmiotów, a na półkuli południowej w lewo - to zjawisko to praktycznie nie jest odczuwalne w czasie ruchu samochodu. Tłumione jest przez zdecydowanie silniejsze czynniki, takie jak geometria zawieszenia, pochylenie jezdni, stan opon, kierunek wiatru i wiele innych.

Np. w czasie II wojny niemieckie pociski V-2 na dystansie 1200 km miały z tego tytułu odchylenie o ok 3 km. Dla kierowcy auta taka odchyłka jest nieodczuwalna...:570: