To mogli zapytać się czy chcę wymiany bo po roku nie przewidują. Nawet nie zajrzeli do filtra. Czyli mam rozumieć jak producent nie zaleca to nie zaglądamy.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Zakres przeglądu można sobie znaleźć w sieci. Rzeczywiście nie przewiduje się wymiany filtra przeciwpyłkowego przy każdym przeglądzie. Co ciekawsze nie zawsze jest wymieniany filtr paliwa. Ale tego też nauczyłem się z czasem w kontaktach z ASO. Cenę ustalam wcześniej, podobnie jak zakres przeglądu. Jak mi nie pasuje to szukam serwisu w zasięgu opłacalnym, który zrobi to taniej.

filtr paliwa tez wg. interwalu producenta, najczesciej co 60 kkm.

filtr paliwa tez wg. interwalu producenta, najczesciej co 60 kkm.

No właśnie. A kiedyś mi mechanik pokazał jak wyglądał mój filtr paliwa po 1 roku i jakichś 20 tys. km. Bardzo źle wyglądał. Dlatego zawsze zmieniam wszystkie filtry.

Ostatnio kupiłem auto z przebiegiem 55 400 km i byłem w aso w celu zaglądnięcia do jego historii. Poinformowano mnie, że niedługo będę miał drugą wymianę oleju, bo się zbliża 60 000 km. Na szczęście, pierwszy właściciel miał więcej oleju w głowie i auto było już po 5 wymianach. Niestety, zawsze castrol, no ale to i tak lepiej niż trzymanie się zaleceń producenta.

"Serwisowany w aso" to dla mnie znaczy zaniedbany, szczególnie w czasach panowania LL.

Niestety, zawsze castrol, no ale to i tak lepiej niż trzymanie się zaleceń producenta. Castrolm w Skodach pochodzi ze Słowacji, a nie z Litwy, więc nie jest źle ;)
Malutki przebieg, ledwo auto dotarty ma silnik. Widzę poszedłeś po rozum do głowy i zużytego nie kupiłeś tym razem. Tak trzymać, bo kupić używane auto to nie to samo co zużyte.

Zdecydowanie nie polecam AUTOKLIMAT TYCHY.
W poprzednim fordzie podczas przeglądu usilnie chcieli mi wymienić haldex za kilka tysi. Ba, nawet kilka razy wracali do tematu z nowymi teoriami uszkodzenia podzespołu napędu. Każda kolejna diagnostyka trwała kilka godzin.
Tadeusz z katowic "tedi" uporał sie z ww problemem podczas pierwszego podejścia za jeden konkretny banknot.
o innych mniejszych problemach z tym serwisem nie będę już pisał, bo gdzieś to już wspominałem...
Nigdy nie usłyszałem od serwisu przepraszamy, choć samochód był tam serwisowany dobrych kilka lat z różnymi perypetiami.
Żałuje tylko ze tak długo zwlekałem ze zmianą serwisu...

A co myslicie o ASO Wrobel w Mysłowicach ?

Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka

Mogę z czystym sumieniem polecić salon i serwis Clob Cars w Krośnie, miła obsługa, co prawda nie wszystko chcą robić z amerykanami ale cenowo naprawde wyglądaja atrkacyjnie. Była to moja pierwsza wizyta ale chyba nie ostatnia :)

Odp: W zimie 2016 i 2017 jeździliśmy starszym samochodem, a więc mieliśmy czym jeździć, więc ten nowy przez dwie zimy został zaoszczędzony od warunków zimowych.
Jakoś mnie ta odpowiedź nie przekonuje...
Cztery posty przez dwa lata i wszystkie zachwalające to samo ASO.

Posty lecą w kosmos a kolejne w tym samym stylu będą skutkowały banem.

My piszemy tylko i wyłącznie prawdę, ale skoro prawda nie przekonuje moderatora, to co mamy napisać??? I jeszcze zaskakujący zarzut, że 4 posty… czy to jest dla moderatora już powód do wysuwania niesłusznych podejrzeń i bezpodstawnego usuwania tychże postów??? A czy mieliśmy obowiązek napisać ich więcej lub mniej??? Jak można usuwać posty tylko na podstawie subiektywnych podejrzliwości i bez żadnych dowodów??? A może wystarczyłoby trochę logiki, że skoro Serwis Szumilas nie zasłużył na negatywną opinię, to klient wpisał pozytywną, bo na taką serwis ten zasłużył wykonując usługę. Jest nam bardzo przykro, że zostaliśmy w ten sposób potraktowani przez to forum. Pozytywną opinię dla Serwisu Szumilas AT za wykonaną usługę i tak już potwierdziliśmy w telefonicznej ankiecie Centrali Forda.

Może i ja wtrące swoje 3 grosze. Jeśli ktoś jest zadowolony z jakiegokolwiek ASO i wg niego pracujący tam ludzie mają pełną więdze i udzielą rzetelnej wyczerpującej informacji to muszą być (przepraszam jesli kogos obrażam)-laikami albo patrzącymi na świat przez ,,różowe okulary" optymistami.

Od dziecka moją pasją jest mechanika i motoryzacja.Zaczynałem od rowerów poprzez motorowery i motocyle do aut.W wieku 17lat złożyłem i wyremontowałem swoje 1auto.Fiat 125p.Też na ,,F"☺

Miałem okazje 2 razy kupować nowe auto z salonu.I za każdym razem próbowano mi wciskać bajki i pewnie po części wciśnięto.Bo to emocje jednak itd.Ale brak pełnych kompetencji sprzedawców, niekiedy chamskich kierowników i różnych innych panów serwisantów - ,,cwaniaków" widać gołym okiem.Jedyne co im dobrze wychodzi to wciskanie bajek i ciemnoty.Na ten przykład podam parę:
-auto ściąga od nowości(lekko w lewo) a oni mówią że droga krzywa - pochylona(chyba w prawo?).A kierownicę to trzeba trzymać a nie puszczać☺(troche pomogła korekta ciśnienia w oponach i zmiana opon).
- inne auto ma zagniecioną wadliwą oponę prawdopodobnie przez kant krawężnika na którym stało mięsiącami ,a oni że to po 10tys.km przejdzie,nie przeszło.
-klapke wlewu podmieniono w benz.na taką z naklejką diesel,mówi się sprzedawcy w dniu odbioru, a on niereaguje.Nawet nie chce się mu jej zerwać.
Pytam sprzedawcy czemu te kołpaki są tak założone, że wszystkie 4 wentyle sa nimi dociśnięte i nie znajdują się w wycięciach.A on na to,że tak ma być i nie widzi nieprawidłowości.
Jedyne co im ,,wychodzi" to mycie i pucowanie auta przed odbiorem.
Choć tak polerowali ,że lakier na lusterku przypalili i jest ciemniejszy miejscami albo coś wtarli np.paste koloryzującą.Lakier na aucie tak cieniutki,że miejscami ok.70mikronów.

I najważniejsze dopóki nie kupisz auta to odpisują na maile,(nawet całą dobę),telefonują przysyłają listy i zaproszenia,podziękowania,sms-y.A jak im zgłaszasz usterk,i czy o coś pytasz , już po zakupie - to cie nie znają i zbywają jak najdłużej.

Z pół roku temu próbowałem sìę czegoś dowiedzieć o akcji serwisowej związanej z poduszkami(dostałem wezwanie).Ford Polska w Wa-wie w ogóle nie odbiera tel. przez kilka dni.A serwis odebrał ,ale jakaś p.Krysia nic nie wie i odsyła do jakiegoś p.Czesia- kierownika serwisu
tamten nie potrafi powiedziec na czym polega ta akcja? co beda sprawdzać,wgrywac czy wymieniac? Ile to potrwa?(akcja była już jakiś czas i mógł się zainteresować przez pół roku) jakby sie ,,urwał z choinki" - zielony.Na koniec już chce się umówić ,a tu nagle urywa się połączenie.Dzwonie drugi raz to samo.
Dzwonię, pyt.pana który sprzedawał auto (tzw.opiekuna wg.mnie ma mieć dobrą ,,bajerę",prezencję i opchnąć jak najwięcej aut) i obiecał 5-letnią gwarancję ,ale tylko u nich w ASO.Przypominam o akcji.Mówi że zadzwoni jutro ze szczegółami i już nie dzwoni.Zaznaczam że zawsze rozmawiałem grzecznie i nie ,,mądrowałem się" ani nie przeciągałem na siłę rozmowy. A tu każdy cie ,,dy.ma".
Nawet gdyby mnie przeprosili,zaprosili i poprawili błędy to i tak nie wierzę ,że by nie spieprzyli czegoś innego.

Czyli tak gwarancja jest do bramy dalej się nie znamy.
Najlepiej całą historię kontaktów mieć w mailach lub na papierze.
A i tak ASO mają conajmniej 2prawników i nawet interwencja u Rzecznika Praw Konsumenta nie pomaga.(wiem na swoim przykładzie - nieprawidłowości sprzedawcy - źle dobrana prowizja do kredytu)

Tylko raz w życiu spotkałem człowieka oddanego i w porządku.Ale to był wulkanizator, który robił czysto,dokładnie czyścił od wew.z zalęgającego suchego piasku moje prawie nowe felgi przed montażem opon,pracował na nowych urządzeniach,nowe nie używane opony i odważniki i wszelka dokumemtacja,prasa,porady.Ale konkurencja go ,,zjadła " i musiał zamknąc zakład.Bo był za dokładny i oddany motoryzacji.

Staram się sam dbać i radzić ze swoimi autami.I choć nie jestem ,,alfą i omegą" na razie mi to wychodzi (30lat) i nie narzekam.Dlatego kupowałem nowe bo już miałem dość grzebania (starość☺)przy używanych i poprawiania po kimś lub po handlarzu.Czasem zdarza się jeszcze pogrzebać - taka pasja.Ale przyjemniej zatankować, umyć i pojeździć.Ew.wymienić olej i filtry i koła na zimę.

Nie bedę pisał gdzie znajdują się te 2 polskie salony F.rda bo pewnie wszedzie jest tak samo.Choć wydawało by się ,że od str.zachodu jest większa świadomość i kultura a może pasja i uczciwość?
Życzę dużo optymizmu przy zakupie i obsłudze tylko nowych aut!

Jak mielibyście wybrać, gdzie serwisować auto (z poniższych):
- Germaz,
- Pol-Motors,
- Chwaliński Opole,
- Bustan Nysa,
- DFS Motors Świdnica.

To który na który z nich by padło?

Ja serwisuje od początku w Germaz i do tej pory nie mam uwag. No, może poza cenami części... Mają też słabą poczekalnie, więc nigdy tam nie czekam :P Dla porównania w Toyota była gratis kawa, ciasto, a nawet pyszne śniadanko :)

Byłem po razie w PolMotorsie i Germazie i chyba nie pojadę już ani tu, ani tu.
Może dlatego, że mam porównanie z ASO innej marki...

Chyba będę szukał czegoś poza Wrocławiem. Myślałem o Chwalińskim, bo ma bardzo dobre opinie, ale u nich chyba nie można robić na "swoich" częściach.

Na śląsku i zagłębiu możecie coś polecić? Bo jak w niedzielę pojadę na wycieczkę, to już będę miał pierwszego tysiaka, więc dość szybko trzeba będzie na pierwszą wymianę oleju podjechać.

Ford Sławek w Katowicach

To nie jest ASO

Akurat do F. Sławek nie pojadę, mam średnie odczucia, byłem raz z mondeo.
Ewentualnie olej zamierzam wymieniać tam gdzie jvc, bo dotychczas mondeo serwisowałem u M.B. ;) , niestety muszę od jakiegoś czasu objeżdżać serwis klimy ;)
Ale pierwszy olej wymienię w ASO. Auto kupione w Chorzowie, kolega kupował i serwisował w Katowicach.

Witam!!
Dwukrotnie, po zakupie auta, miałem doczynienie z ASO Biacomex Białystok, raz przy przeglądzie po 1500km, a następnie przy wymianie kompletnych kół na letnie. Nie było to zbyt skomplikowane ale odczucia wobec serwisu mam pozytywne. Mam nadzieję, że będzie tak dalej.

Serwis w Chorzowie raczej odradzam, byłem tam 3 razy, za każdym razem porażka.
Ustalać cenę PISEMNIE przed przyjazdem, oglądać auto i wykonaną robotę 15 minut. Z doradcą ustalać szczegóły, żeby się nie okazało, że przyjedziecie na 5 godzin żeby się dowiedzieć, że faktycznie zepsute.

Serwis w Chorzowie raczej odradzam, byłem tam 3 razy, za każdym razem porażka.
Ustalać cenę PISEMNIE przed przyjazdem, oglądać auto i wykonaną robotę 15 minut. Z doradcą ustalać szczegóły, żeby się nie okazało, że przyjedziecie na 5 godzin żeby się dowiedzieć, że faktycznie zepsute.To czemu byles tam az 3 razy?

To czemu byles tam az 3 razy?

Bo za pierwszym razem nie wiedziałem, że lipa.
Za drugim zaskoczyli mnie, a teraz poprawiają po sobie więc nie mogę pojechać gdzieś indziej.

Witam!!
Dwukrotnie, po zakupie auta, miałem doczynienie z ASO Biacomex Białystok, raz przy przeglądzie po 1500km, a następnie przy wymianie kompletnych kół na letnie. Nie było to zbyt skomplikowane ale odczucia wobec serwisu mam pozytywne. Mam nadzieję, że będzie tak dalej.

A ja powiem o nich tak: przeprowadzali mi tam badanie przed-zakupowe. 400zł i 2,5 godziny poszły z dymem i nie dowiedziałem się tego co inny "zwykły" mechanik w swoim garażu powiedział mi po 5 minutach za darmo: "skrzynię miał pan wyjmowaną. Widać na niej napisy markerem porobione. I wyciek oleju jest."
Teraz szukam kogoś specjalizującego się w Fordach w Radomiu i okolicach, kto porządnie zajął by się Edkiem. Ktoś coś poleci?

AUTO PLAZA BIELANY - omijać szeeeeeerrrrrroooookim łukiem. Kiedyś jeździłem tam jak do "rodziny" ,ale co to za rodzina jak brat siosty nie wy...ma.
wymiana części sprawnych na nowe i wprowadzanie w błąd przez obsługę klienta, właściwie to nawet oszustwo i doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem- prawda pani Paulino!!!

Mały wkład z mojej strony:
Auto Nobile - koszt drugiego przeglądu 960zł dla FF3,5 - odmowa zmiany zakresu:
a) chciałem swój olej zgodny z zaleceniami producenta
b) chcialem niewymieniac filtra kabinowego - bo sam wymieniałem po 1 przeglądzie
Nie i koniec, nie da się.
Omijam już na zawsze.

Dawny BS Lipski obecnie Bemo:
Wszystko w porządku - pytam mmiłej Pani o zakres prac przy drugim przeglądzie:
ja: czy rozbieracie i czyścicie hamulce w zakresie przeglądu?
Pani: tak myjemy wszystko w myjni, wnętrze i karoserię......

ja: czy mogę przy przrglądzie dołaczyć własny olej?
Pani: tak pod warunkiem że jest zgodny z zaleceniami producenta
ja: Chwała Wam!
Pani: ale za zlewany olej pobieramy koszt utylizacji, skoro Pan dostarcza swój.

Aha. Już nie pytałem o koszt tej utylizacji :-) bo pewnie zaporowo kopnie w kieszeń.

Zatem pozostanie mi wydruk z ETIS i pojechać do Zbicar.

Aha. Już nie pytałem o koszt tej utylizacji :-)
Chciałeś aby zapłacili za Ciebie? Przecież to nie woda, że puszcza się w kanał.

Chciałeś aby zapłacili za Ciebie? Przecież to nie woda, że puszcza się w kanał.

Jak bierzesz ich olej - to zlewki nic nie kosztują. Jak przywozisz swój "olej-złoty-serum-samonaprawiający" - to już płacisz.

Idąc tym tropem, inny mechanik musi z województwa przyjechać bo to inny olej. Co więcej, musi być ubrany w specjalny strój rodem z Wuhan :-) bo to twój olej.

:-)

A nie pomyślałeś, że w cenie oleju zakupionego w ASO masz koszt utylizacji? U nas nie masz tego wyszczególnione, ale prosiłem ASO Forda w Schwedt (Niemcy) i po mimo całego serwisu na ich częściach w wycenie była pozycja utylizacja 15 euro co jest ponad 60 zł. Idąc Twoim tokiem przywiozę swój olej, bo mogę kupić taniej / lepszy, ale za utylizację to nie zapłacę bo niby czemu ja mam ponosić koszty

W styczniu 2020 kupiłem w Ford PGD Kraków nowe Mondeo 2019 kombi. W trakcie odbioru auta czuć było woń natłuszczacza do plastików. Na drugi dzień pojawiły się białe plamy na wielu elementach wewnątrz auta. Po kilku dniach zauważyłem niebieskie plamy na czarnym lakierze. Zacząłem się bacznie przygląać autu i wyszło że maska jest źle spasowana, potem wyszło że była lakierowana. Kolejną wadą fabryczną okazała się plastikowa nakładka na klapę....

Ford umywa ręcę......

Nie kupujcie fordów, a już na pewno nie we wspomnianym salonie

Sprawa idzie do UOKiK i sądu.

Ford Chorzów. Wcześniej myślałem, że to ja coś źle zrozumiałem, bo dwukrotnie umówienie się na termin okazywało, mijało się z terminem moim a ich. Potem umawiałem się na przegląd roczny, prosiłem o wstępną wycenę, pan z serwisu do mnie zadzwonił, upewnił się jaki mam przebieg - przyjechałem, a oni mi mówią, że dopiero za rok przegląd, nie można było takiej informacji powiedzieć przez telefon? Ja rozumiem, że w gwarancji jest info o 30tys km bądź co dwa lata, ale pytałem podczas telefonu, czy jest potrzebny przegląd co roku, z umówionego terminu wróciłem bogatszy o tysiaka, bo oleje wymienię sam.
Dwa tygodnie temu dzwonię i mówię, że mam problem z dwoma systemami, zaczęły się wyłączać, chce żeby auto zostało sprawdzone. Wczoraj przyjeżdżam a pani mi pyta się, na przegląd pan przyjechał?
Teraz nie ma mowy, żebym ja coś pomylił, czy o jakimś przeglądzie wspominał.

Ford Store Łódź.
Naprawialem po kolizji. Mialem uszkodzone czujniki W mondeo, pofatygowałem sie i sam sprawdziłem. Po odbiorze dalej nie działały. Znów samodzielnie to sprawdziłem, okazalo sie że nie wymienione..... na fakturze pozycja -czujniki parkowania. Pojechałem z reklamacją, zrobili od ręki.
- po naprawie zauważyłem, że bezkluczykowe otwieranie drzwi nie działa. Koleja wyprawa do ASO żeby to poprawili - na szczęście od ręki.

Plus, że dali auto zastępcze(chcieli mi dać fieste, po bojach dali mondeo - należy sie auto z segmentu nie wyższego niż posiadane ze wskazaniem na ten sam segment). Pozniej sie przyznali, ze chcieli to auto dac innemu klientowi, pewnie zeby go uciszyc bo sie wkurzyl i nie chcial popuscic.

- dostalem tez powiadomienie o akcji odsiarczanie. Wic skoro juz auto stalo a ASO poprosilem aby kompleksowo to zrobili. Przy odbiorze kurna zieloni, że czego ja chce, o co mi chodzi, zdiwieni że wymyslam i z nikim sie na to nie umawiałem.

- dzień odbioru auta, a pan mi dzwoni, że jednak nie oddadzą mi samochodu, bo mechanicy uszkodzili lampe Stop na podszybiu. I bede musial czekaĆ bo muszą zamówić i dopiero jak wymienią to mi oddadzą. Pytam kiedy - ...... zadzwonimy do pana.

Generalnie staram sie unikać. I co mogę robię sam.
Tyle ode mnie.

W jakim ASO serwisujecie swoje samochody Wielkopolanie? :)
Zbliżam się do 1 przeglądu okresowego na 30 000 km, może coś polecicie.

Może być poza Poznaniem w odległości ok 150 km. Jak również na Śląsku, mogę zrobić przy okazji wyjazdu na służbowe ferie zimowe :)

Nie byłem osobiście ale słyszałem pochlebne opinie o Auto Kamag Piła.
Z uwagi na brak czasu (dojazd do Piły) serwisuję w Poznaniu w Bemo na Bukowskiej.

Zresztą w Bemo serwisuje samochody od samego początku powstania tej firmy, czyli od mniej więcej 1994 roku.
Bywa różnie ale trzymają średnią. ;)

Dziękuję ci za opinię.
Z Bukowską związany jest zakup mojego egzemplarza, to właśnie u nich ostatecznie wybrałem auto pod leasing.
Wstępnie już jakiś czas temu zdecydowałem się na wypad do Auto Kamagu. Cenę dali zdecydowanie niższą niż Poznań, Leszno i Bydgoszcz.
Słyszałem też o nich dobre opinie - kupiłem kiedyś w Pile Mondeo MK3 i właśnie tam było serwisowane przez poprzedniego właściciela :)

Ja swoje fordziki kupuję w Mirai. Tam jest zdecydowanie taniej.
Jak wspomniałem w Bemo jakie rabaty uzyskałem to się za głowę chwycili. ;)

Jeśli dobrze zrozumiałem chodzi o Ford Mirai Auto w Tychach?
Wyślę w takim razie zapytanie mailowo i porównamy ceny z Auto Kamagiem :)

Zależy jakie masz układy, mi najniższą cenę w Polsce na samochód zrobiło właśnie Bemo Motors.

Ford Mirai Auto w Tychach, dawna nazwa Auto Klimat ?

Niezadowalający serwis i brak kompetencji a w konsekwencji obciążanie klienta rachunkami. W kalkulacjach nowych pojazdów również odpadali w pierwszym podejściu. No chyba ze wraz z nazwą to wiedza i polityka do klienta sie zmieniła

W Mirai w Tychach chodzi o zakup nie serwis.

Kugę ST line mieli w wyprzedaży w kolorze, który podobał się żonie a cena wyszła bardzo okrągła i równa ;) Czyli "prawie" same zera.
A mondeo - w tym przypadku _netto_ wyszedł nawet minimalnie poniżej tej magicznej granicy.
Na zakupie kończy się kontakt z Mirai.
Choć tu bym skłamał. Tam również przedłużałem ubezpieczenie dla Kugi i wyszło najtaniej.

Następne zakupy za 4 lata. Zobaczymy, kto będzie miał najlepszą ofertę. ;)

Przeglądy i serwis w Bemo, bo mam rzut beretem.

Zależy jakie masz układy, mi najniższą cenę w Polsce na samochód zrobiło właśnie Bemo Motors.
Mi też :)Ja swoje fordziki kupuję w Mirai.
Przepraszam, gdzieś mi uciekło słowo "kupiłem". Od razu założyłem, że chodzi o serwis.Niezadowalający serwis i brak kompetencji a w konsekwencji obciążanie klienta rachunkami. W kalkulacjach nowych pojazdów również odpadali w pierwszym podejściu. No chyba ze wraz z nazwą to wiedza i polityka do klienta sie zmieniła
Dziękuję za opinie.
Przeglądy i serwis w Bemo, bo mam rzut beretem.
Byłem 2 razy z jednym i tym samym problemem gwarancyjnym i byłem średnio zadowolony. Przy 15 000 km chciałem wymienić olej i filtr - poinformowano mnie, że jedynie pełen przegląd. Także podziękowałem :)

Znajomi kupili i już wiele lat serwisują Fiestę w Super Carsie w Lesznie i są bardzo zawodoleni. Miałem również telefoniczny i mailowy kontakt z kierownikiem tamtejszego serwisu i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Zdecydowanie inne podejście do klienta niż w Bemo :)

Przy 15 000 km chciałem wymienić olej i filtr - poinformowano mnie, że jedynie pełen przegląd. Także podziękowałem :)

A to dziwne. Ja zrobiłem pierwszy serwis olejowy przy przebiegu 5 000 km. Żadnego problemu nie robili. Sama zmiana oleju i filtra.

Ja w Bemo nie mam problemów. Robią to co zlecę. Jak zrobią źle to poprawiają. Jak czegoś nie zrobią, to robią ponownie.
Może dlatego, że z Szefem serwisu znamy się od kilkunastu lat ;)

Jak już ktoś wspomniał wyżej - wszystko zależy od znajomości :D
Muszę sprostować - mój błąd, to Auto Watin chciał mi robić pełen przegląd.
Bemo natomiast chciało za wymianę filtra z olejem 590 zł (z czego 300 zł to usługa) i za tą skromną sumkę nie chcieli mi tego nawet wpisać do książki serwisowej :)
Robią to co zlecę. Jak zrobią źle to poprawiają. Jak czegoś nie zrobią, to robią ponownie.
A to ciekawe. Jak robię drugie auto w niezależnym warsztacie, to zawsze robią od razu co im zlecę i nie muszą po sobie poprawiać. Ale widocznie w ASO inna nomenklatura obwiązuje... :D

to Auto Watin chciał mi robić pełen przegląd.
I wszystko jasne....

nie chcieli mi tego nawet wpisać do książki serwisowej :)

bo tego się nie wpisuje...

bo tego się nie wpisuje...

Zawsze wpisują na życzenie, na ostatniej stronie mam wysmarowane wszystkie pozaprogramowe wymiany, naprawy z datami i wykonanymi czynnościami

Nie polecam marki ford ogólnie. Zakupiłem samochód ford Ranger za 160 tyś. Auto po pewnym czasie zaczęło gasnąc. Stoisz na światłach, zaczynają falować obroty i silnik gaśnie. Z problem byliśmy kilkukrotnie w serwisie. Serwis od 6 miesięcy nie potrafi zdiagnozować przyczyny. Serwis Ford Plichta z Gdańska ściągnął mechanika z Ford Polska, jego umiejętności również nie pozwoliły na stwierdzenie co jest przyczyną. Mimo wielu nagranych filmów obrazujących usterkę, ford odmówił naprawy samochodu. Kontakt z infolinią ford polska niemożliwy, od kilku miesięcy wszyscy konsultanci są zajęci – mimo kilkudziesięciu prób dziennie. Pisemne wezwanie do usunięcia usterki, pozostało bez odpowiedzi Ford Polska. Czyli ja zostałem z kalmotem za 160tyś a producent nawet nie ma możliwości kontaktu. Serwis i producent przyjęli politykę milczenia, niech się klientowi znudzi. Odradzam tą markę i ostrzegam przed nieuczciwym podejściem producenta/serwisu.

bo tego się nie wpisuje...
A kto ci tak powiedział? Kierownik serwisu w Bemo Motors? :)

Zacytuję ci kierownika innego ASO Forda - "oczywiście że to Panu wpiszemy, przecież to Pana książka".

I to by było tyle w temacie wpisów do książki :)

"oczywiście że to Panu wpiszemy, przecież to Pana książka".

Potwierdzam, bez problemu wpisują nawet Ford Motorcraft Service.

A kto ci tak powiedział? Kierownik serwisu w Bemo Motors? :)
Nie.

Zacytuję ci kierownika innego ASO Forda - "oczywiście że to Panu wpiszemy, przecież to Pana książka".

Oczywiście, że mogą wpisać wszystko ale nie mają obowiązku. To tylko swobodna interpretacja kolejnego (jak to określasz) kierownika ASO. Ten zacytowany przez ciebie jest bardziej wiarygodny?
Pytanie tylko po co ten wpis? Dala ciebie, czy potencjalnego nowego nabywcy?
Jak się lepiej z tym poczujesz to wpisz nawet wymianę żarówki czy innego pióra wycieraczki.
W dobie powszechnie podrabianych książek i wpisów bardziej liczy się ewentualna FV za usługę oraz elektroniczny wpis na serwerze dla twojego VIN. Zresztą za chwile Ford i tak zrezygnuje (o ile już nie) z książek papierowych tak jak to robią inne marki.
Potwierdzam, bez problemu wpisują nawet Ford Motorcraft Service.
Nawet? Przecież to jest przegląd. Co w tym dziwnego.

Co w tym dziwnego.

Jak widać powyżej nie wszędzie to robią i to nie jest pierwszy opisany przypadek kiedy ASO odmawia wpisów w książce serwisowej. Polska to dziwny kraj......

Całe zamieszanie z wpisem jest dlatego, że część osób samą wymianę oleju (nie mylić z przegląd 4+ !!!) chce mieć wbitą jaką przegląd. Słusznie, że ASO odmawia takich manewrów. Jak już wspomniano, gołą wymianę oleju wpisuje się z tyłu książki w rubrykę inne/pozostałe.

Pytanie tylko po co ten wpis? Dala ciebie, czy potencjalnego nowego nabywcy?
Należałoby zacząć od tego, co to jest książka serwisowa. W Twoim rozumieniu, jest to książka w której wpisuje się jedynie przeglądy okresowe. Jest to w mojej ocenie rozumowanie błędne.

Książka służy do dokumentowania wykonanych w pojeździe czynności eksploatacyjnych. Jedną z nich jest przegląd okresowy, ale są to również: wymiana rozrządu, wymiana płynu chłodniczego, wymiana płynu hamulcowego, serwis układu klimatyzacji.

Są to czynności które powinny być wykonywane okresowo i nie koniecznie muszą być one powiązane z pełnym przeglądem okresowym.

Mało do tego, z samochodach Forda z silnikami diesla spełniającymi normę Euro 6.2 występuje coś takiego jak przegląd międzyokresowy, polegający na wymianie oleju w połowie przebiegu pomiędzy przeglądami okresowymi, czyli co 15 000 km. Czy według Ciebie wymianę taką należy do książki wpisywać, czy nie?

Książkę serwisową można porównać do karty pacjenta u lekarza rodzinnego. Jeżeli jakikolwiek "lekarz samochodowy" czyt. mechanik, weźmie ją w rękę, będzie wiedział, kiedy i jakie wymiany były w nim robione. Poza tym będę to wiedział ja, jako właściciel, oraz następni właściciele.

nie jest pierwszy opisany przypadek kiedy ASO odmawia wpisów w książce serwisowej. Polska to dziwny kraj......
No dziwny. Dlatego że my, jako Polacy, pozwalamy na bylejakoś.

W Twoim rozumieniu, jest to książka w której wpisuje się jedynie przeglądy okresowe.

Nie.
I proszę nie używaj takich sformułowań typu "w twoim rozumieniu"... To są insynuacje.


Mało do tego, z samochodach Forda z silnikami diesla spełniającymi normę Euro 6.2 występuje coś takiego jak przegląd międzyokresowy, polegający na wymianie oleju w połowie przebiegu pomiędzy przeglądami okresowymi, czyli co 15 000 km. Czy według Ciebie wymianę taką należy do książki wpisywać, czy nie?

Czy napisałem coś takiego? Proszę zatem nie galopuj...
To o czym piszesz jest planowym przeglądem polegającym na okresowej wymianie oleju i podlega normalnemu wpisowi do książki.
I dziękuję za wykład. ;)

Ale to nie ma nic wspólnego z wymiana oleju na życzenie klienta. Sam wymieniłem olej w nowym samochodzie (z Euro 6.2) przy przebiegu 5 tys. km i nie "molestowałem" ASO o wpis w książce.
Ale to moja sprawa.


Książkę serwisową można porównać do karty pacjenta u lekarza rodzinnego. Jeżeli jakikolwiek "lekarz samochodowy" czyt. mechanik, weźmie ją w rękę, będzie wiedział, kiedy i jakie wymiany były w nim robione. Poza tym będę to wiedział ja, jako właściciel, oraz następni właściciele.
He, he ... dobre.
Myślę , że jednak powinieneś uważniej przeczytać mój post.
I na tym poprzestańmy, bo ta dyskusja zaczyna odbiegać od tematu.
Tutaj jeszcze do poczytania o nieśmiertelnej książce serwisowej:
https://www.ford.pl/serwis/moj-pojazd/ewidencja-pojazdow

Na koniec proszę "administrację" o usunięcie naszych wpisów, które raczej nie wnoszą nic do tematu - Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO) opinie.

Moim zdaniem o ile te wpisy niewiele wnoszą do tematu ASO, to są wartościowe, więc dobrze byłoby je pozostawić ku potomności - może w innym wątku.

I również moim zdaniem, TomekM_1983 ma o tyle więcej racji, że wyraźnie pisze o książce serwisowej, a Ty piszesz o ewidencji/historii przeglądów i do tego na stronie Forda się odwołujesz. To są dwie kompletnie różne rzeczy, książka serwisowa przedstawia komplet wszystkich napraw, prac, przeglądów itd. przy aucie, zaś historia przeglądów to, no właśnie, historia przeglądów. Nie bez powodów książki serwisowe zawierają na swoich kartach strony inne niż "przegląd" i je również należy wypełniać.

Na prawdę kończąc temat chciałbym przypomnieć od czego zaczęła się dyskusja. Chodziło o wpis dokumentujący wymianę oleju "na życzenie" właściciela poza planowanymi wymianami, przeglądami, wymianami rozrządu itp.

Takiego wpisu ASO w książce nie musi wpisywać, co nie znaczy, że może... Jak się klient uprze to co mu zrobisz... :)

Co do wpisów elektronicznych to kierunek jest nieunikniony i Ford w przytoczonym przeze mnie linku to zapowiedział. I nie będzie tak, że wpisana będzie każda "pierdoła". Książki papierowe odchodzą do lamusa i dobrze, ponieważ zakończy się era ich podrabiania i fałszowania wpisów.

Miałem Audi A5 i A6 rocznik 2011 i 2013 i książek papierowych nie miały a wpisy dokonywało ASO informując tylko o fakcie a nie o zawartości. Na życzenie przesyłali wyciąg z ewidencji elektronicznej tylko właścicielowi.

Moim zdaniem jednak będzie, cyt.:
Nawet najdrobniejsza obsługa serwisowa będzie dokumentowana w sposób szczegółowy
A czymże innym jak usługą serwisową (nawet nie drobną) jest wymiana oleju? Nawet wymiana żarówek na życzenie, czy mycie.
I to ma moim oczywiście zdaniem, ogromny sens i wielką wartość, nie tylko w odsprzedaży, ale choćby w celu dochodzenia swoich praw, gdyby jakaś praca miałaby być wykonana nierzetelnie, a efekty nierzetelności tej pracy widoczne dopiero po dłuższym czasie.

troszkę się wyżalę... bo troszkę mnie wk%$#%%
OMC Motors Warszawa trasa toruńska...
Parę miesięcy temu wymiana oleju i przegląd - zrobione z informacją że coś się pompa cr zaczyna pocić i żeby obserwować...

troszkę kapało, ale jeździłem, zrobiłem z 10 tyś, wychlapało litr, jadę znowu żeby zerknęli... obejrzeli i od razu dostałem pytanie o akceptację kosztów - 10800zł...
jak się okazało chcą wymienić miskę olejową, pompę cr, tarcze, klocki...
i w sumie już bym kliknął ale zafascynowała mnie miska olejowa, i poprosiłem o pokazanie, po dłuższej dyskusji zgodzili się, faktycznie troszkę mokra była, ale bardziej przy korku... więc zapytałem czy nie mogą wymienić samego korka i uszczelki, odpowiedzieli że nie mogą bo miska ma na pewno mikropęknięcia i to nie korek cieknie... miska 650 plus uszczelka robocizna i chyba z 1200 chcieli..

pojechałem do innego mechanika, wymienili korek z uszczelką 40zł, i 100 robocizna, hamulce jeszcze na 10tys, a CR faktycznie się poci delikatnie, ale nie ma sensu jeszcze tego robic, (mam 135 tys) i nic nie cieknie...

rozumiem że każdy chce zarobić, byłem przygotowany na uszczelnienie pompy - ok 4-5tyś, ale nie lubię jak jawnie chce się wała zrobić... bo korek i uszczelka były uszkodzone prawdopodobnie przy wymianie oleju - robionej u nich...

eh nie polecam...

byłem przygotowany na uszczelnienie pompy - ok 4-5tyś
za tyle to ASO wymienia pompe.. uszczelnienie to ok. 1300zl..
Ogolnie nie rozumiem kosztow albo zbyt malo konkretow napisales..

za tyle to ASO wymienia pompe.. uszczelnienie to ok. 1300zl..

serio? mi napisali tyle za wymianę uszczelek pod pompą, bez uszczelniania pompy...
cała wycena opiewała na 10800zł brutto,
miało być zrobione - hamulce - tarcze+klocki - przod - tył
uszczelnienie pompy,
wymiana miski olejowej
wymiana oleju, filtra,

rozbite na 67 pozycji, poszukam całej wyceny, bo byłem tam ponad miesiąc temu - niestety do MotoCentrum mieli termin typu za miesiąc, wiec te papiery gdzieś wrzuciłem...

serio..

Pytanie do osób ze Śląska.
Które ASO w tym rejonie jest obecnie godne polecenia? Najlepiej okolice Katowic.

Z góry dzięki za rady :)

Auto boss Bielsko B, bliżej mam do K-ce , jednak w okresie ostatnich lat mam do K-ce zastrzeżenia

Kurdę jednak liczyłem na coś bliżej :p Niemniej dzięki.

Auto boss Bielsko B, bliżej mam do K-ce , jednak w okresie ostatnich lat mam do K-ce zastrzeżenia
Nie ma Auto-Bossa w Katowicach. Jest Auto-Boss w Chorzowie (i w Bielsku rzecz jasna) ;)

monroe Mieszkam w metropolii Sląska, same centrum K-ce, 8min i 7km do Bossa, zaliczam teren do swojego podwórka, czyli K-ce :D

A o Ford Wróbel Mysłowice, ktoś może podzielić się opinią?

Ford Plichta Bydgoszcz o tym serwisie napisze kilka słów w sumie emocje już opadły ale .... Nabyłem Focusa 2016 rok silnik 1.5 diesel już ten nowy 120km. Ogólnie samochodzik jak nowy przebieg 140kkm. Podjechałem do Plichty bo auto było serwisowane ( nie u nich) ale już po gwarancji była ta promocja na wymianę oleju coś koło 400pln ( co roku Ford takie promocje robi) jednak Pan serwisant wytłumaczył mi że do tego silnika to Specjalny olej i niestety na tą promocję się nie złapię ale za 550pln wymienią ten olej co ma być. No trudno nowy silnik specjalny olej i pytam a co w aucie miałem robione bo książka jest elektroniczna Serwisant wszystko widzi. Miał Pan napinacz paska wymieniony ale zaraz na rozrząd zapraszamy bo termin sie pomału zbliża 1700pln. Ok podziękowałem za miłe spotkanie.
Zadzwoniłem do Ford Auto Styl Toruń i pytam czy łapię sie na wymianę oleju w promocji podaje dane auta TAK jak najbardziej zapraszamy ok ale mowie że specjalny olej do tego silnika itd.. TAK proszę przyjechać.
Hmm pojechałem olej wymieniony i pytam a coś w aucie było robione?
A Pan Serwisant śmiech sobie myślę kurcze.
Cały SILNIK ma Pan NOWY wymieniony na 3 roku dokupionej gwarancji przy 115kkm bo rozrząd strzelił wymiana 27000pln zaraz Panu wydrukuję historię.
Omówił o co chodzi że te rozrządy strzelają itd.
Uważajcie na Plichtę bo mają klientów za nic.
A Pana z Torunia pozdrawiam Serdecznie.
Auto już sprzedane ale jak jeszcze kiedyś wrócę do Forda to tylko do Torunia.

Omijajcie szerokim łukiem serwis Ford Store Plichta Gdańsk ul. Lubowidzka 50.
Kompletne dno jeżeli chodzi o obsługę posprzedażową i serwisową.
Auto już 5 dzień w serwisie. Serwis gwarancyjny. Po 15 tys. km padła pompa sprzęgła. Wymiana teoretycznie ok 1 godz. Nikt nie jest w stanie podać wiążącego terminu naprawy auta. Część rzekomo zamówiona idzie z Warszawy już od 3 dni. Chyba na piechotę. Nie chcą pokryć kosztu auta zastępczego, mimo przedłużającego się serwisu z ich winy. Auto zastępcze wzięte w sobotę z assistance Forda (maks na 4 doby!!!). Plichta swoich aut zastępczych oczywiście nie ma. Wczoraj po całodziennych próbach kontaktu i zapewnianiu przez pracowników, że zaraz oddzwonią telefon milczał. Żona po pracy musiała do nich pojechać i zażądała spotkania z kierownikiem serwisu. Po oczekiwaniu przyszła do niej Pani, która okazała się być zwykłym pracownikiem zajmujących się gwarancjami (o czym dowiedzieliśmy się ze stopki maila przesłanego później). Została przez panią zapewniona, że Ford pokryje koszt auta zastępczego przez kolejne dni naprawy pojazdu. W dniu dzisiejszym okazało się, że pani nagle jest chora. Po pół dnia dzwonienia i oddzwonił w końcu pan kierownik (tak się przedstawił). W ładnych słowach poinformował, że nic nie będą pokrywać i że o auto zastępcze musimy się martwić sami. Zaproponowali swoje auto zastępcze na 1 dobę ( bo dalej jest zajęte). Nadal nie wiadomo kiedy nasz samochód będzie naprawiony, więc rozwiązanie jest nie do zaakceptowania. My do serwisu mamy 40 km. OBSŁUGA KLIENTA - ŻENADA. Dbanie o klienta - żenada. Marketing dla firmy tragiczny. Lepiej się 5 razy zastanówcie czy oddawać im auto do naprawy. Reklamują się jako jeden z największych dealerów w Europie a obsługa klienta jest na tragicznie niskim poziomie. Najgorszy serwis w jakim do tej pory byłem. UNIKAĆ!!!!

Czy jest ktoś z Krakowa i zna może przyczyny cofnięcia dealerstwa NH Motors?

Omijajcie szerokim łukiem serwis Ford Store Plichta Gdańsk ul. Lubowidzka 50.

Kolega dał tam auto na serwis. Wszystko w miarę sprawnie , nawet auto umyli. Jest jeden szczegół. Felgi potraktowali jakimś kwasem i zapomnieli chyba. Zmatowiały, zrobiły się mleczne, lakier nie do wyprowadzenia. Kolega zrobił dym , na tyle soczysty że na własny koszt regenerowali mu felgi.

Dlatego zawsze na pytanie czy myjemy auto odpowiadam zdecydowane i stanowcze NIE!

Czy jest ktoś z Krakowa i zna może przyczyny cofnięcia dealerstwa NH Motors?
Oficjalnych nie znam, ale mój mechanik nie związany z marką powiedział, że on by tam auta nie oddał, takie partacze z tego co słyszał od klientów i poprawki po nich robił. Więc może to był powód.

Ja u nich zmieniam tylko koła na zimę i do tego zastrzeżeń nie mam.
Od kiedy zamykają ?

Czy i kiedy zamykają to nie wiem. Wiem, że od Nowego Roku nie maja autoryzacji.

Powiedzcie mi, czy w ASO Pol-Motors we Wrocławiu panują jakieś inne zasady obslugi klienta, czy serwisowania samochodów?
Ktoś miał do czynienia z tym specyficznym motoryzacyjnym przybytkiem?

Pol-Motors ma różne opinie, jednak sam korzystałem i było ok. Przy odbiorze sprawdź czy wszystko jest dobrze (nie założyli mi kiedyś spinki przy wymianie wygłuszki maski), jednak pojechać tam kolejny raz bym się nie bał.

Które ASO na Śląsku jest godne zaufania? :)

Polecam Auto Boss w Bielsku Białej,serwisuję tam auto i jestem zadowolony z obsługi

Dzięki a ktoś może poleca któryś bliżej Katowic? :)

Cześć,

które ASO w Krakowie najlepsze pod względem jakości i wysłuchania klienta odnośnie problemów z autem?

Ja z mojej strony moge polecic big autohandel z gdanska. Kupilem juz 2 raptorka od nich, i przy zakupie bardzo na plus, j serwisy bezproblemowe jak i naprawa gwarancyjna jak i pogwarancyjna, nawet dostalem zastepcze auto jak na czesc jakas czekali. Nic nie odpadlo nnie wylalo sie i nie padlo po wizytach, ogolnie np w porownaniu z serwisem subaru w 3m to niebo a ziemia.

Polecam Mirai Auto w Tychach.
Kolejna praca u mnie zrobiona i w dobrym pieniądzu ☝️ rozrząd w DW10F czyli 2.0 TDCI oraz wymiana płynu hamulcowego w kwocie 2860 zł brutto

Ja na FB czytałem kilka dni temu, że ludzie polecają też ASO Mirai w Bytomiu. Podobno oferują dobre ceny na wymianę oleju. Ktoś wstawił zdjęcie FV na kwotę 538 PLN, gdzie robiono olej w nowej Kudze ( Castrol Magnatec 0W20 + filtr oleju + robocizna).