Niegasnące od razu oświetlenie kabiny przy niskiej temperaturze
Witajcie,
Mam problem od dwóch dni z oświetleniem kabiny. Od razu zaznaczę, że od dwóch dni w nocy temperatura spada nieznacznie poniżej 0 stopni Celsjusza oraz że wilgoć w nocy jest na wysokim poziomie. Mianowicie, otwieram rano samochód, zapala się oświetlenie kabiny i nie gaśnie. Ruszam, jadę - nie gaśnie. Stanę, zgaszę silnik, zamknę za sobą drzwi - nie gaśnie. Zamknę zgaszone auto pilotem - nie gaśnie. Jadę dalej - auto się zagrzeje, ustawię nadmuch na nogi i po jakimś czasie oświetlenie gaśnie, jakby po zagrzaniu (wysuszeniu) GEMa. Potwierdzone dwa dni z rzędu. Oczywiście sprawdzane 100 razy czy drzwi i bagażnik domknięte, ale fakt że oświetlenie gaśnie po zagrzaniu wnętrza świadczy chyba o tym, że czujniki w drzwiach i klapie są dobre, chociaż pewnie może być akcja, że to drzwi się grzeją i czujnik odpuszcza :roll: Kiedy temperatura nie spadała poniżej zera problem nie występował. Spotkał się ktoś z czymś takim? Powiedzcie chociaż czy wiecie jak to sprawdzić, zdiagnozować. Z góry dzięki. |
Re: Niegasnące od razu oświetlenie kabiny przy niskiej temperaturze
Zacząłem poszukiwać rozwiązania sprawy i wpadłem gdzieś na info, że w okolicach GEMa jest pewien "przekaźnik", który odpowiada za pracę czasową m. in. lampki. Autor porady polecił go wyjąć przeczyścić styki, ale też istnieje może jakaś forma testu tego przekaźnika?
Ktoś coś słyszał o tym? |
Odp: Niegasnące od razu oświetlenie kabiny przy niskiej temperaturze
Niestety moja batalia trwa nadal, ale dzisiaj zauważyłem kolejne ciekawostki.
Rano temperatura dodatnia, ale wilgoć na wysokim poziomie. Wsiadam, odpalam, oświetlenie kabiny świeci. Jadę, robi się ciepło, ustawiam nadmuch na nogi (teoria z suszeniem GEMa) i nie gaśnie. I teraz nowości: 1) Otwieram wczasie jazdy drzwi i zamykam - lampka zgasła. 2) Jadę dalej, na dziurach się znów zaświeciła. Otwieram drzwi i zamykam - gaśnie. 3) Później problemu nie było, ale uwaga: przejeżdżając przez mostek z dość dużym spadem, na "spadaniu" się zapaliła i zgasła od razu po przeciążeniu. Mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi Zauważyłem też, że oświetlenie to próbuje zgasnąć, w sensie ono się ściemnia trochę. Jak się otworzy drzwi, to rozjaśnia się do 100%. Dzisiejsze wydarzenia zasiały ziarno niepewności, czy problem przypadkiem nie leży w drzwiach czy coś... Ktoś ma jakąś propozycję? |
Odp: Niegasnące od razu oświetlenie kabiny przy niskiej temperaturze
Cytat:
Dokładnie , sprawdź czujniki zamknięcia w drzwiach , możliwe że któryś się poluzował, uszkodził albo przyciął . Ps. A nie wyświetla ci komunikatu o otwartych drzwiach ? |
Odp: Niegasnące od razu oświetlenie kabiny przy niskiej temperaturze
Właśnie nie. Dlatego odrzuciłem pomysł z wadliwym czujnikiem w drzwiach.
Teraz chcę przy kolejnej jeździe sprawdzić, czy jak otworzę i zamknę inne drzwi niż kierowcy światło zgaśnie. Dodam, że jak "ręcznie" otworzę drzwi, to wtedy wyje od razu, że otworzone drzwi. Jak bagażnik się otworzy to pokazuje na wyświetlaczu coś w stylu "klapa otwarta"? |
Odp: Niegasnące od razu oświetlenie kabiny przy niskiej temperaturze
Jeżeli masz zegary z komputerem to wyświetla komunikat " bagażnik otwarty". Co do problemu to może masz przetarte kable między drzwiami a kabina. Poodpinaj tez kable od gema i poszukaj czy tam nie ma śladów wilgoci.
|
Odp: Niegasnące od razu oświetlenie kabiny przy niskiej temperaturze
Tak, zegary z kompem, wyświetla komunikaty.
Tak dla 100% pewności - jeżeli byłby to problem z czujnikiem otwarcia drzwi i klapy bagażnika, to by na zegarach wywaliło, że coś jest otwarte? Nie ma opcji, że czujnik popuszcza światełko w kabinie, ale nie wyje że drzwi otwarte? Nic mi się nie stanie jak tak sobie z GEMa poodpinam wszystko i podepnę? Co do kabli między drzwiami a kabiną, masz na myśli sprawdzenie samego łączenia (tam gdzie przechodzi z drzwi do kabiny, giętki wężyk), czy mówisz że może być to w ogóle w drzwiach? Czy gdzieś można dorwać schemat elektryczny tej instalacji z lampką? Musi być gdzieś coś odpowiedzialne za ściemnianie... od tego bym zaczął najchętniej... |
Odp: Niegasnące od razu oświetlenie kabiny przy niskiej temperaturze
Pewnie w gemie zmniejsza napiecie przy sciemnianiu .
|
Odp: Niegasnące od razu oświetlenie kabiny przy niskiej temperaturze
A da się podpiąć do czegoś auto żeby pokazało czy GEM jest ok?
Czytałem jakieś doniesienia, że w ogóle jest jakiś tryb testowy funkcji czasowych (w tym ściemniania)... |
Odp: Niegasnące od razu oświetlenie kabiny przy niskiej temperaturze
Dalej nic nie wymyśliłem, prawdopodobnie pojadę do specjalisty z tym.
Jednak wrzucę jeszcze coś takiego: [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] Pokazuje mniej więcej problem, który się nasilił. Jeśli trzeba mniej spontanicznego nagrania, to coś załatwię. Ogólnie po ciemku na zmianę tam pokazuję lampkę i podświetlenie "stópek". Coś może to wniesie do sprawy... Dodam że wszystkie żarówki są LEDowe. |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 17:23. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów
User Alert System provided by
Advanced User Tagging (Lite) -
vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.