Rozwiązanie - przeskakujące lustereka podczas składania Fusion/Fiesta mk6
 

Udało mi się rozwiązać problem jaki wyst. w Fiestach mk6/Fusionach ze składanymi lusterkami po liftingu, ale mechanizm pewnie jest też taki sam w Focusach mk2 i Mondeo mk3. Jak się okazało pulsujące lusterko w ostatniej fazie składania nie jest uszkodzone - to wada fabryczna lub celowe działanie Forda - wyst. duży luz na rolce i zębatka w końcowej fazie składania nie stawia odpowiedniego oporu tylko przeskakuje po zębatce silniczka okropnie strzelając. Naprawa jest banalna, a materiały kosztują ok. 10 gr Poniżej zdjęcia i wszystko jest pokazane krok po kroku co trzeba zrobić i jak złożyć lusterko z powrotem ;)

Odp: Rozwiązanie problemu przeskakujących lusterek podczas składania Fusion/Fiesta mk
 

Przenoszę do działu fotorelacji.

Odp: Dziwny dzwięk przy składaniu lusterka
 

Tą podkładkę założyłem tylko po to, żeby było widać, co trzeba zrobić. Trzeba założyć 2 malutkie podkładki z lewej strony dużej zębatki (średnica to mniej więcej 2/3 tej ze zdjęcia). Na drugi koniec tej zębatki tzw. ślimaka (strona prawa) tez można dac malutką cienką podkładkę i nasmarowac smarem do łożysk całość (dość obficie) ;) Na zdjęciu poniżej wszystko zaznaczyłem ;) Ilość podkładek to już indywidualna sprawa - wszystko zależy jaki jest luz poprzeczny, ale myśle, że będzie spory i trzeba założyć na początek 2 podkładki i sprawdzić silniczek podłączając go do kostki (poprzez wiazkę z lusterka). Jeśli idzie gładko i cicho aż do końca to znaczy, że wszystko jest jak należy. Jeśli nie trzeba dać też podkładkę na drugi koniec ;) Podkładki muszą być założone tak jak przebiegają linie żółta oraz niebieska i trzeba pamiętać, że zmontowaną zębatkę trzeba wcisnąć dość mocno aż zaskoczy i schowa się w rowkach na obydwu końcach. Najpierw proponuję założyć 2 podkładki (kolor niebieski) i sprawdzić silniczek czy działa gładko i nie przeskakuje ;)

Odp: Rozwiązanie problemu przeskakujących lusterek podczas składania Fusion/Fiesta mk
 

Geniusz, bardzo mi pomogłeś w naprawie:surprise:.
W moim przypadku uzyłem małej nakrętki na śrubkę żeby zredukować luz. Kwestia tylko taka że przez czas przez który lusterko się nie składało a na pewno już długi czas (wina poprzedniego właściciela) wewnętrzne napędowe duże trybo wytarło się i nadal nie działa, ale za to nie ma dźwięku przeskakiwania.

Odp: Rozwiązanie problemu przeskakujących lusterek podczas składania Fusion/Fiesta mk
 

Można pokusić się o znalezienie zniszczonego/uszkodzonego lusterka ze składaniem (może być z Fiesty, Fusiona, Focusa lub Mondeo) i przełożyć oś z zębatką i mieć w pełni działające lusterko ;)

Odp: Rozwiązanie problemu przeskakujących lusterek podczas składania Fusion/Fiesta mk
 

Kuba mam pewien problem z Twoją instrukcja. Śruba z 5 zdjęcia u mnie jest tak schowana że nie mam do niej dostępu. Widzę że Ty dzialales przy lusterku kierowcy. Ja zacząłem od pasażera.

Odp: Rozwiązanie problemu przeskakujących lusterek podczas składania Fusion/Fiesta mk
 

Aby dostać się do tej śruby należy odgiąć ramię lusterka w stronę przodu pojazdu. Trzeba użyć dosyć sporej siły, ale spokojnie, nic złego się nie stanie:)

Odp: Rozwiązanie problemu przeskakujących lusterek podczas składania Fusion/Fiesta mk
 

A jak zdjąć obudowę zewnętrzną z lusterka? (np do malowania)
i to czego mi zabrakło w opisie:
Jak wyjąć szklany wkład lusterka?

Odp: Rozwiązanie problemu przeskakujących lusterek podczas składania Fusion/Fiesta mk
 

^^

Ok, już wiem. Mając nowe lusterko (230zł iparts.pl) postanowiłem rozebrać stare. Czego mi brakowało w zdjęciach, to brak opisu.

1. Wkład trzyma się na zatrzaskach. Wykrzystałem dłuto do drewna z szeroką i płaską końcówką (większa powierzchnia niż najszerszy śrubokręt). Poważyłem ostrożnie z lewej i z prawej. Wyszło bezproblemowo.
2. Obudowę lakierowaną zdejmuje się z zatrzasków. Jak nie ma już lustra, zdjecie jest banalne. Do zatrzaków przydaje się malutki płaski śrubokręt.
3. Śruby na których trzyma sie wnętrze to śruby typu torx-10. I taki też klucz jest potrzebny. Odkręcamy wszystkie które widać, poza tą położoną centralnie (nie chemy przecież rozbierać sterowania elektrycznego samego wkładu)
4. Ostrożnie odłączamy kabel łączący mechanizm wkłądu lusterka. Trzymają go dwa zatrzaki z boku, monco trzymaja, trzeba chwili sposobu. Raczej nie było to przeznaczone do odłączania.
5. Teraz można zdjąć obudowę. W zasadzie trzyma sie ona jeszcze na jednym solidnym zatrzasku. Znów dłuto do drewna okazało sie pomocne. Aby zdjąć obudowę od reszty trzeba też troszkę się nagimnastykować i manewrować plastikami, bo schodzą pod określonym kątem.
6. Odpinamy drugą złączkę od silnika składania lusterka.
7. Teraz czas na odłączenie plastiku przelegajacego do drzwi z wkładem zawierajacym interesujący nas silnik. potrzebujemy klucza typu torx-11. Śrub jest trzy. Widać dwie. Aby dostać isę do trzeciej, trzeba ręcznie "złożyć" lusterko. Troszkę siły trzeba użyć, ale luz. Nic sie nie popsuje, bo podstawa jest z metalu. Odkręcamy całość i wyjmujemy. Jest miejscy by wyjąć kabel z koncówką 7pin, bo jest miejsce w obudowie na to.
8. Dalej wg zdjęcia (nr.8) mamy zdjąć osłonkę sprężynki. I tu jest problem bo to sie trzyma bardzo mocno. Rozwiązanie jest siłowe. Przydaje sie moje dłuto i... młotek. Waląc płotkiem w dłuto wsadzone pomiędzy sprężynę i osłonkę, wybijamy osłonkę z miejsca jej osadzenia. Całość schodzi i bez problemu możemy się teraz dostać do silniczka.
9. Silniczek jest przykręcony do obudowy śrubami typu torx (i tu uwaga!) nr 8 lub 9. Tego nie wiem, bo póki co muszę zorbić STOP, bo nie mam tak małych kluczy. (mój zestaw zawiera klucze od nr 10 do 30)
c.d. mojego opisu jak kupię odpowiednie klucze...

Odp: Rozwiązanie problemu przeskakujących lusterek podczas składania Fusion/Fiesta mk
 

Klucze nabyłem, wreszcie. I rozebrałem lusterko dalej.
Klucze Torx 9 i Torx 7 są potrzebne.

Koniec końców zupełnie co innego niż u autora się okazało. Kółko metalowe będące podstawą lusterka ma 5 wystartych trybów. Ot zużyte i tyle. Ale tylko 5. Tak sobie myślę, że przecież to duże kółko nie robi pełnego obrotu, bo by się przecież wytarło więcej trybów. Co najwyżej pół lub nawet ćwierć obrotu robi. Przełożyłem uszkodzone kółko na drugą stronę i zobaczymy co będzie :027: