Dym spod maski
 

Witam ostatnio wybrałem się na małą wycieczkę moim focusem mk1 1.8 TDDi.
Stojąc na światłach coś zaszorowało z prawej strony silnika. Nie byłem pewny czy to coś poważnego gdyż nic się nie działo. Wjechałem na drogę ekspresową i po ok 70km poczułem zapach "tuszu do drukarki" a później spaleniznę. (klima wyłączona) Stanąłem na zatoczce dla autobusów i zobaczyłem dym wydobywający się spod maski. A dokładnie z okolic paska klinowego. (Jestem zielony w nazwach części itp więc przepraszam.) Nie kontynuowałem jazdy gdyż myślałem że jak pasek pęknie to będę mógł oddać focusa na żyletki.
Holowanie. Mechanik powiedział że przewód intercoolera puszczał olej na rozgrzane elementy i stąd ten dym. Zrobił, skasował 50zł i koniec. Po jakimś czasie problem powrócił (dokładnie po 3 godzinach). Sprawa wygląda tak że dymi przy wyłączonej klimie a z włączoną rzadziej. Dymienie 'uruchamia' się gdy zbyt długo jadę na zbyt niskich obrotach. Nie wiem jak to wszystko wytłumaczyć. Może gdy dodam ten film będziecie bardziej w temacie i nie będziecie czytać dalej mojej opowieści życiowej. Pozdrawiam. [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Odp: Dym spod maski
 

Kolego,do sprawdzenia wszystkie koła od paska napędu osprzętu.
szczególnie klima, alternator...

Odp: Dym spod maski
 

Co do klimy mechanik sprawdził i mówił że jest ok . Wydaje mi się że z alternatorem też wszystko jest ok gdyż ładowanie sprawne nic się nie dzieje. Wydaje mi się że w tym miejscu nie powinno być takiej temperatury(może jakieś łożyska) ?
Myślę że jakiś wpływ może mieć na to jakaś ciecz gdyż zawsze mam nie zaparowane lecz tłuste szyby.