![]() |
|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
![]() |
#251 | |
ford::expert
![]() Zarejestrowany: 11-02-2004
Model: Focus, Fusion
Silnik: PNDD + LPG, FXJA + LPG
Rocznik: 2018, 2006
Postów: 3,531
|
![]() Cytat:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#252 | ||
ford::advanced
![]() Zarejestrowany: 28-02-2007
Skąd: Śląsk
Model: Fiesta
Silnik: 1.4 PB
Rocznik: 2009
Postów: 381
|
![]() Cytat:
Co do spalania to mnie wyszło 7.9 litra po pierwszym tankowaniu (silnik 1.4). Jazda mieszana lecz z przewagą miejskiej. Autem jeżdżę dynamicznie choć nie żyłuję obrotów. Tak czy owak spalanie wydało mi się bardzo duże i też mam nadzieję, że spadnie. Komputer "pokładowy" pokazał mi 7.0l/100km także będzie trzeba go ustawić, ale z tym pojadę jak rzeczywiście silnik się dotrze. Swoją drogą, mówi się, że silniki w nowych samochodach są już dotarte i że od razu mozna w pełni z nich korzystać. W przypadku fiesty tak nie jest na pewno. Mam zrobione 1100 km i tak przy 600km silnik zaczął pracować tak jak powinien. Zrobił się dynamiczniejszy, chetniej wkręca się na obroty, jest wyraźnie "przyjemniejszy". Także jeśli kupujecie nową fiestę to radzę dotrzeć silnik wg. zaleceń podanych w instrukcji. Cytat:
Pozdrawiam! Ostatnio edytowane przez mancat ; 17-07-2009 o 20:49 |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#253 |
ford::beginner
![]() Zarejestrowany: 06-05-2009
Skąd: Warszawa
Model: Fiesta
Silnik: 1.4 Benzyna
Rocznik: 2009
Postów: 33
|
![]()
Również czekam na info w sprawie brzęczenia bo u mnie jest to samo. Niby nic ale wkurza. Co do spalania to po 3tys. km jest 7.4 na wyświetlaczu.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#254 |
ford::beginner
![]() Zarejestrowany: 16-07-2009
Skąd: Kraków
Model: Fiesta
Silnik: 1.25 Benzyna
Rocznik: 2009
Postów: 16
|
![]()
Przejechałam w sumie 350 km i już się kontrolka paliwa świeci. Teoretycznie jeszcze 80 km mogę przejechać wg komputera pokładowego. Coś mi się to za dużo wydaje. Mam nadzieję że na kolejnym tankowaniu przejadę więcej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#255 |
ford::advanced
![]() Zarejestrowany: 28-02-2007
Skąd: Śląsk
Model: Fiesta
Silnik: 1.4 PB
Rocznik: 2009
Postów: 381
|
![]()
Faktycznie dużo. Zależy jak jeździsz... ja preferuję "eko" styl jazdy, przy drugim tankowaniu wyszło mi 7,65, przy pierwszym prawie 8l/100km. Stylu jazdy nie zmieniłem, więc śmiem sądzić, że zużycie paliwa zmniejsza się wraz z docieraniem silnika.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#256 |
ford::beginner
![]() Zarejestrowany: 16-07-2009
Skąd: Kraków
Model: Fiesta
Silnik: 1.25 Benzyna
Rocznik: 2009
Postów: 16
|
![]()
Nie jeżdżę agresywnie. Staram się nie przeciążać silnika szczególnie teraz i wrzucać wyższy bieg jak najwcześniej. W przyszłym tygodniu jadę w trasę więc może wtedy się coś ustabilizuje a jak nie to chyba będę musiała zapytać w serwisie czy coś przypadkiem nie jest rozregulowane.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#257 |
ford::average
![]() Imię: Artur
Zarejestrowany: 30-10-2006
Skąd: Katowice
Model: Ford Fiesta
Silnik: 1.25
Rocznik: 2007
Postów: 198
|
![]()
Jeśli chodzi o spalanie to cudów nie oczekujcie. Zwłaszcza przy silnikach 1.4. One nigdy nie były szczególnie oszczędne, a teraz w wersji podkręconej do 96 koniasów może być tylko gorzej. Niestety Ford nie produkuje porządnych silników benzynowych i chyba jest jednym z ostatnich producentów w Europie, który nie posiada w swojej ofercie małolitrażowego silnika benzynowego z doładowaniem.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#258 |
ford::beginner
![]() Zarejestrowany: 07-05-2009
Skąd: Kraków
Model: Mondeo
Silnik: 2.0 TdCi
Rocznik: 2006
Postów: 14
|
![]()
Witajcie, nadal czekam na swoją fiestę - już od początku maja. Ale trudno, teraz mam pytanie do szczęśliwych Posiadaczy - czy końcówka układu wydechowego jest ukryta? Chciałam sobie zmienić w ogóle wydech na sportowy i zastanawiam się, ile przeróbek trzeba zrobić... Pozdrawiam.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#259 |
ford::beginner
![]() Imię: Maciej
Zarejestrowany: 14-05-2009
Skąd: Sosnowiec
Model: C-Max Trend
Silnik: 1,6 Ecoboost 150kM
Rocznik: 2014
Postów: 28
|
![]()
Witam
Śledzę ten wątek od dawna, aż w końcu dojrzałem żeby coś od siebie napisać. Decyzja o kupnie nowego auta zapadła z początkiem roku. Problem był z tym większy gdyż jestem prawie całkowitym ignorantem motoryzacyjnym, co może byc istotną informacją jeśli chodzi o dalszą część postu (proszę wybaczcie wszelkie pomyłki, nazewnictwo itd). Po stosunkowo długich poszukiwaniach popartych opiniami znajomych i studiowaniu netu zapadła decyzja do ograniczenia wyboru między nowa fabią a fiestką. Niezła cena jaką otrzymałem od sprzedawcy, wrażenia podczas jazdy próbnej zaowocowały decyzją o zakupie forda. Umowę podpisałem w marcu. Termin odbioru wyznaczony był bodajże na połowę maja (piszę z pracy więc z pamięci trochę). Sprzedawca wiedział iż potrzebuję samochodu jednak przed tą datą i wstępnie obiecywał, że raczej spokojnie być powinien. Niestety, opóźnienia trasportowe spowodowały, iż w zaplanowaną drogę do Wisły miałem się wybrać moją bardzo wysłużoną felicią, czego się obawiałem bo stan auta nie pozwalał czuć się pewnym w dłuższej trasie. Jakież było zaskoczenie gdy zaproponowano mi pożyczenie na weekend auta testowego. Była to fiesta w wersji titanium z silnikiem 1,4kM i chyba prawie wszytskimi bajerami na pokładzie. W tym miejsciu należy pochwalić dilera i mam nadzieję, że nie zrobię niedozwolnego kroku, jeśli powiem, że zakupu dokonywałem w salonie autoboss w Chorzowie. Nadmieniam to gdyż w innym wątku były przedstawione niepochlebne opinie o tej firmie. Ja jak narazie jestem ich zadowolonym klientem. Wracając do tematu... jazda do Wisły pozwalała mi w znacznym stopniu przekonać się o wadach i zaletach auta. Do tych pierwszych mogłem zdecydowanie zaliczyć słupki z przodu ograniczające widoczność, wielką w porównaniu do felici deskę rozdzielczą która denerwująco odbijała się w szybie i przeszkadzała mi w prowadzeniu, zbyt czułe wspomaganie (minimalny ruch kierownicy przy prędkości ok 120km/h powodował wg mnie nie wspólmnierne do niego zbyt gwałtowne skręcanie - tak jakby wspomaganie dzialalo ciagle z taką samą siłą, niezależnie od prędkości). Zawiodłem sie też trochę na mocy samochodu. Przy 4 osobach w środku i bagażniku zapełnionym w ok 2/3 bagażami samochód zbierał się bardzo powoli - zupełnia jak moja skoda ze znacznie mniejszą mocą. Zalety - cała reszta Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Na moje auto pozostawało mi czekać do 22 maja. Po załatwieniu formalności w końcu była - nowa fiesta w kolorze morello w wersji trend z silnikiem 1,25kM. I tu pozytywne zaskoczenie. Słupki oczywiście dalej nieznacznie przeszkadzały jednakże może to bordowy kolor deski powodował, iz nie odbijała się tak bardzo w szybie, a po pokonaniu kilku kilometrów przestałem zwracać na to uwagę. Wspomaganie wydaje mi się działa o wiele lepiej niż napisałem wyżej. Nawet przy wyższych prędkościach auto nie wykonuje gwałtownych ruchów przy lekkich ruchach kierownicą. Jeśli chodzi o moc to przyznaję nie odczułem subiektywnie żadnej różnicy w porównaniu do auta testowego. Tu jednak zachowanie auta było już tym czego się spowdziewałem wybierając z pełną odpowiedzialnością taki właśnie, a nie inny silnik. Niestety po kilku dniach zaczęło mi coś skrzypieć na nierównościach z prawej strony z tyłu. Metodą prób i błędów okazało się, że to składane oparcie kanapy. Po jego odchyleniu, a nawet nacisnięciu przycisku blokującego skrzypienie zanikało. Miałem się z tym wybrać do serwisu zaraz po powrocie z weekendu w Zawoi - niestety nie zdążyłem... W Suchej Beskidzkiej inne auto wjeżdza mi w tył. Szok, rozpacz, bezradność... Fiestka miała tylko 3 tygodnie, nieco podan tysiąc przejechanych kilometrów. Rozbita lampa przeciwmgielna, poobdzierany i pęknięty w paru miejscach zderzak, powyginane bliżej nieokreślone przeze mnie części pod zderzakiem, zatrzaskująca się ciężko klapa bagażnika. Auto na szczęście jeździło. Od tego momentu zaczęły się przejścia z ubezpieczycielem sprawcy - Wartą. Jak już mój likwidator szkody wydaje się być rozsądnym człowiekiem, tak ich wewnętrzne procedury nie pozwalały pozytywnie patrzeć na możliwość wyjazdu na zaplanowany urlop nad morzem z końcem czerwca. Jak już było pewne, że się nie uda spotkało mnie kolejne miłe zaskoczenie ze strony autoboss'a (tam miałem zamiar naprawiać samochód). Obiecano mi, iż mając wycene z Warty zdejmą zderzak i zamówią już części, które dodatkowo okażą się uszkodzone po dokonaniu dokładnych oględzin. Warta zawiodła. Wycenę dostaję dzień przed wyjazdem. na złamanie karku jadę do salonu ale zbyt późna pora powoduje jedynie założenie sprawy i obietnicę zamówienia części z wyceny. Jako, że powierzchownie z dalszej odległości widoczny był jedynie brak lampy decyduję się na jazdę fiestą nad Bałtyk. Jestem niezmiernie zadowolny ze sprawowania się auta, a fukcja bluetooth pozwalająca się łączyć z telefonem oraz sterownanie audio z kierownicy są przysłowiowa wisienką na torcie. Niestety są też minusy. Od stłuczki co prawda zniknęło wspomniane skrzypienie tylnego oparcia kanapy ale wewnątrz bocznych słupków zaczęło coś stukać (przy zaczepach pasów) doprowadzając mnie po kilku godzinach jazdy do niezłej złości. Do tego dochodzi rzekomo ukryta wada konstrukcyjna samochodu, o której dowiedziałem się od znajomej posiadajacej tez ten modem forda - problem z odprowadzaniem ciepła. Po lewej strony kolumny audio (tej od deski rozdzielczej) badź inaczej pisząc przy prawej nodze kierowcy, zauważane jest nagrzewanie się plastyku. Moje testy wykazały, iż przy szybszej jeździe lub wieczorem plastyk jest lekko ciepły. Przy jeździe miejskiej/w korku/wolno plastik robi się bardzo ciepły. Wg odczuć znajomej jest nawet gorący. Po powrocie z urlopu oddaję auto do naprawy i od znajomej dowiaduję się, iz rozwiązaniem na wspomnianą wadę jest zamontowanie jakiejś tam maty. Dodatkowo więc zakładam sprawę serwisową na stukanie i na nagrzewanie. Po paru dniach z ciekawości dzwonię do autoboss'a pytając co tam z autem. Dowiaduję się, iż dodatkowo wykryto deformację komory bagażnika, uszkodzenie jakiejś belki z tyłu czy tam czegoś, jakiejś innej blachy blachy oraz zmniejszenie przestrzeni lewych tylnych drzwi chyba. Myślę, że szczegóły móglby podać jeden z użytkowników tego forum, który w innym wątku przyznał się do pracy w we wspomnianym salonie )co prawda jako sprzedawca ale dla chcącegonic trudnego). Obecnie serwis czeka na kolejna wycenę z Warty (co pewnie znowu potrwa), a ja czekam niecierpliwie na moje autko jeżdząć sobie tymczasowo starą, "dobrą" felicią Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Na zakończenie tego długie postu pytanko związane z oszczędną jazdą: czy dojeżdzając np do świateł ta fiestą lepiej jest wrzucić na luz (tak robiłem w skodzie ale słyszałem że w nowszych silnikach często jest to niekorzystne) czy pozostawić samochód na biegu Ostatnio edytowane przez picku ; 19-07-2009 o 11:09 Powód: dopisanie |
![]() |
![]() |
![]() |
#260 | |
ford::average
![]() Zarejestrowany: 21-11-2008
Model: Mondeo
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2008
Postów: 123
|
![]() Cytat:
__________________
Był: Escort 1998r. 1.8 TD Mondeo 2000r. 1.8 TD Fiesta 2005r. 1,4 TDCi+chip V-tech |
|
![]() |
![]() |
![]() |
Tagi |
2012 , benzyna , fiesta , fiesta mk7 , info , nowa fiesta , użytkowanie |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
|
|