[Mondeo 2000-2007] TDDI Wymiana sprężyn zawieszenia przód

[czarny70]

dzięki za informację pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

[Rijndael]

Napisał czarny70 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

dzięki za informację pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Jeszcze dopowiem -- sprężyny do tego samego auta różnych producentów różnią się odrobinę twardością czy nawet niekiedy długością, a po za tym z czasem sprężyny trochę "siadają", więc nawet gdybyś założył identyczną, ale nową, to najprawdopodobniej nie byłoby dobrze.

[Gordi63]

Kolego czarny.. Miałem identyczną sytuację- pękła sprężyna z przodu.
Mechanik wymienił obie sprężyny, trzeba też wymienić poduszki, dzień później poszedł amortyzator Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Koszt całej zabawy 1210zł.

[Przemas_]

Dokładnie tak jak koledzy piszą wymienia się raczej parami chociaż ja wymieniłem jedną z przodu (podkreślam jednak że była używana także samochód stoi równo na kołach). Bez ściągacza nie da rady i jeżeli nie masz warunków do samodzielnej wymiany to się w nią nie baw. Taka sprężyna potrafi nieźle poturbować a nawet zabić..

[dawid mondeo]

Spokojnie ja wymieniłem jedną i niema różnicy tylko musisz mieć porządny ściagacz

[jewro]

Witam, ja tez wymieniałem jedna ale na uzywke z podobnego rocznika, stoi rowno, sciagacz a naawet dwa sa potrzebne, ja robilem sam ale 3h meczarni sporo roboty siłowej heh lepiej niech ci to mekanik zreperuje:-))))

[czarny70]

dzięki za podpowiedzi w środę autko trafia do mechanika i będzie po sprawie !!!!!!!!!!!

[Kubulsen]

Odświerzam temat, gdyż ja również miałem przygodę z pękniętą sprężyną. Mechanik stwierdził, że łożyska są jeszcze w dobrym stanie więc wymienił mi tylko sprężyny. Zakupiłem firmy Kayaba jako zamienniki odpowiadające nr fabrycznemu oryginalnych bodajże RH 2634. Sprężyny napewno są pod mój model, chyba, że zamienił je sam producent przy pakowaniu. Zatem wszystko powinno być cacy. Niestety teraz choć auto prowadzi się dobrze to jest wyraźnie podniesiony przód. I nie wygląda to za fajnie. Wiem że to normalne, że przód przy nowych sprężynach się podnosi, ale chyba nie tyle co u mnie - teraz mogę spokojnie między oponę (seryjna) a rant nadkola włożyć całą dłoń (jak do przywitania), podczas gdy wcześniej ledwo udawało mi się wcisnąć 3 palce. Dokładne pomiary wykonam dzisiaj, faktem jest jednak że przód jest tylko minimalnie niżej niż tył, a przecież po zapakowaniu do tyłu bagaży, czy choćby ztankowaniu całego zbiornika paliwa, tył na pewno jeszcze opadnie. W związku z tym moje pytanie: czy te sprężyny jakoś się jeszcze ułożą ("usiądą"), gdyż mechanik mi mówił, że jeśli tak, to bardzo nieznacznie, zatem czy już zawsze będę miał tak wysoko umieszczony przód? Da się coś z tym zrobić, czy czekać cierpliwie aż opadnie? Może to dobre na polskie dziury, ale ja jednak wolę na drodze mieć większą pewność stabilności i przyczepności auta. Proszę o jakieś podpowiedzi.
P.s. Tylko nie każcie mi na przedniej masce wozić teściowej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Chyba by jej się nie spodobało tak eksponowane siedzenie.

[jendrekmak]

przyczepność zależy głównie od stanu amortyzatorów natomiast stabilność od twardości drążka stabilizatora i od twardości sprężyn zawieszenia. wysokość ma mniejsze znaczenie bo nie startujesz w wyścigach i czy będzie 2-3 cm wyżej to nie ma już takiego znaczenia.

[Kubulsen]

Dzięki za pocieszenie, warto wiedzieć, ale w sumie nie ukrywam że estetyka też się dla mnie liczy i wolałbym aby przód leżał nieco niżej, w związku z tym ponawiam pytanie, może ktoś z was zakładał już sprężyny Kayaba i może mi powiedzieć czy one trochę jeszcze "usiądą", czy już taka miniterenówka zostanie na stałe?