LPG w Świętokrzyskiem

[Żabka13]

Napisał Dziabor Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

bylem ostatnio u gazownika w Kielcach zeby zalozyc gaz do mondeo mk3, 1,8 benzyna, chyba jeszcze to jest warszwaska, tam juz blizej wisniowki, krzyknal mi 2800zl za cala instalacje firmy BRC, jest to autoryzowany dystrybutor tej firmy, ma ktos jakies sugestie?

nie wiem czy to mało czy dużo odnośnie ceny, ale mam BRC u siebie i spisuje się świetnie, ostatnio byłam tam na regulacji i przeglądzie,a le nic poprawiać nie było potrzebyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ŁukaszD]

Witam. Zakładałem 2 lata temu instalację w Nietulisku koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Odradzam ten warsztat. O ile do samego założenia nie mam zastrzeżeń bo zrobili to sprawnie i chyba dobrze a do tego tanio, o tyle dalsza część to już tragedia. Zaczęło sie od tego, że monter był strasznie zdegustowany tym, iż uważam że auto słabiej jeździ na gazie. Gaz regulował "na oko" - bez wykonania map. Jak powiedziałem, że w zimie są małe problemy z przełączaniem na gaz to mi powiedział, żebym samodzielnie wlał WD40 do listwy wtryskowej. Szczytem wszystkiego było oburzenie kiedy pojechałem z nieodbijającym zaworem w butli. Był bardzo nieprzyjemny i stwierdził, że wymyślam bo inni wolą jak nie odbija i mogą więcej zatankować. Dodam, że wszystko działo sie na gwarancji. Teraz mój szwagier zakładał instalację w tym zakładzie i również mieli problem z wyregulowaniem a do tego nie dokręcili jednego połaczenia i uciekał gaz. Zakład w Nietulisku zakłąda instalacje firmy AG Centrum. Jeśli już zakłądać tą instalację to myślę, że warto wybrać się bezpośrednio do Radomia do w/w firmy. Mają tam hamownię, więc wyregulownie instalacji jest takie jak należy. Czy w zakłądach o których piszecie również mają hamownię?

[weni]

Napisał Żabka13 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Panowie/ Panie jak to jest z homologacja na butle jeśli jest na niej wybity numer seryjny, producent i data przydatności to czy trzeba ja wyciągać( wymontowywać) z samochodu żeby dostać świadectwo homologacji bez czekania np.4tyg.? Jeśli ktoś ma w tym doświadczenia proszę o odpowiedź, z góry dziękuje

nie musisz. Wysyłasz jakieś dane przez neta i czekasz. Ja byłem na tyle upierdliwy że załatwiłem to po tygodniu. Wina ich bo okazało się że nie mają butli w archiwum, odsyłali mnie z oddziału do oddziału aż w końcu krew mnie zalała i powiedziałem że nie wyjdę dopóki mi nie dadzą odpowiedniego papiera. Pan mi wystawił a jak zapytałem ile płacę to było gratis od firmy. Czasem warto ich zjechać.

Wychodzi z Tobą gość do auta i patrzą czy numery na butli są ok, czy nie przebijane, czy napis ok. Jeśli masz wszystko w porządku to piszą papier.