[Mondeo 2000-2007] Usterka - silnik gaśnie

[ethernal]

EGR sprawny?

[lares7106]

zapomnialem dodac, egr czyszczony

[jendrekmak]

Napisał lares7106 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

prosze o pomoc co to moze byc, tym bardziej ze mechanicy rozkladaja rece a sam komputer nie pokazuje nic.

a sprawdź napięcie ładowania bo falowanie obrotów i gaśnięcie może być od uszkodzonego alternatora i skoków napięcia

[lares7106]

Napisał jendrekmak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a sprawdź napięcie ładowania bo falowanie obrotów i gaśnięcie może być od uszkodzonego alternatora i skoków napięcia

Ale wtedy by auto nie odpalało normalnie, tak mi się wydaje...a odpala normalnie. Masakra jakaś, mam dość tego auta, nerwicy idzie się nabawić, pawie 10 tys włożone i dalej nie działa jak powinno, strach jeździć po ulicy z tak nagle gasnącym autem.

[jendrekmak]

Napisał lares7106 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ale wtedy by auto nie odpalało normalnie

odpalało by normalnie bo skacze napięcie ale ładuje np. raz jest 12,5 za chwilę 15,0V i w zależności od napięcia obroty rosną albo spadają

[lares7106]

Po głębszej analizie problemu z gaśnięciem auta gdy jest na " luzie " stwierdziłem że auto gaśnie tylko wtedy kiedy wskaźnik na obrotomierzu się " zawiesza " nie ląduje od razu na miejscu gdzie powinien tylko staje na 1200-1500 i powoli opada i wtedy dochodzi do zgaśnięcia auta. Dziś na odcinku do pracy -20 km, auto potrafiło mi zgasnąć 6 razy i za każdym razem przy tych właśnie objawach. Moja codzienna droga do pracy to gaśnięcie silnika od 5-10 razy. Czy jeśli to byłaby wina alternatora to komputer by nie pokazał błędów ?

[jendrekmak]

ładowanie możesz sprawdzić ale to jednak nie będzie chyba przyczyną. szczerze to nic mi nie podchodzi pod twoje objawy

[juri2069]

Witam bardzo proszę o szybką odpowiedź , piszęw imieniu kolegi który ma mundka 2.0 tdci 125 KM 2005 rok.
Otóż podczas jazdy włączała mu się ok 5 razy sprężynka i samochód gasł , po krótkiej chwili zapalał i jechał dalej. Pierw zrobił 300 km , potem 50 , potem 20 a następnie raz 200 metrów a raz kilka km i tak na zmiane.
U siebie na pomorzu podpiął pod kompa i nie zapisał błędu ale gośc powiedział czujnik położenia wałka rozrządu.
I teraz moje pytanie jakożejestem na służbie więc nie mam wiele czasu na czytanie i pisanieGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Czy jutro wymieniać w ciemno? niewielki podobno koszt. O co chodzi z tym szarym i czarnym? Poprosić w sklepie szary bo lepszy ?
czy jest łatwo dostępny do wymiany? Bardzo bym prosił o przykładowe zdjęcie i strzałeczke. No i jaki klucz jest potrzebny do wymiany?
Czy opisana sytuacja wskazuje na czujnik? Obroty równe , spalanie prawidłowe Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[juri2069]

Zostałem zasypany odpowiedziami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wczoraj czasu nie mialem a dzis juz mam wiec poczytałem. Zamówiłem koledze czujnik Delphi za 85 zł ze sklepu forda.
Błąd P0340.
Przy wyciąganiu wtyczki kolega urwał ten zatrzask który trzyma wtyczke w czujniku.. Czy jest możliwość kupna nowej wtyczki czy musi kleic , kombinować?

[jupi1227]

Witam Panowie u mnie auto gaśnie zapala się kontrolka świec żarowych obroty pozostają takie na jakich auto zgasło muszę wyłączyć zapłon i odpala. Lecz nie raz muszę pokręcić ze dwa-trzy razy i jak by od dołu miał słabe kopnięcie. Co to może być?