Kolizja, szacowanie strat

[gabrielf]

Napisał tiger02 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tak prawdę mówiąc to pojechałeś po bandzie.Jak można było nie zauważyć słupków jak one na biało - czerwono są pomalowane.

Ma tym skrzyżowaniu żeby nie zauważyć tych słupków to musiałbym być po naprawdę porządnej imprezie.

Tak btw. miasto bedzie chciało coś z OC? kilka godzin później policja włożyła (na odwal) te słupki spowrotem.

[kacper69]

wtomeks, czytaj ze zrozumieniem " MOŻE TARCZE HAMULCOWE".
Trzeba to oczywiście sprawdzić, ale w moim aucie, przy bardzo podobnym wjeździe na słupek właśnie tarcze były wymieniane, bo od stuknięcia się skrzywiła tarcza, co wyszło zresztą po jakimś czasie.
Może robi wielką różnicę.
O sznurze też myślałem, jak zobaczyłem szkody w moim aucie.Jego wartość spadła z 10 tys do 3-4 tys zł.
Nawet po zrobieniu wszystkich napraw za prawie 3 tys zł , sprzedałem aut za niecałe 8 tys zł. Bo powypadkowe ceny już nie trzymają.

Właściciel słupków może się domagać odszkodowania za szkody, które mogą być wcale nie małe, biorąc pod uwagę przeróżne stawki, które obowiązują za takie usługi.

[wtomeks]

Może to wał się w silniku skrzywił, może poszła miska olejowa , może ... może....

Chociaż nadal mnie ciekawi jak tarcza miała skrzywić się po słupku Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. w jaki sposób.

A dwa gdybanie ze zdjęć nie ma najmniejszego sensu. Kupić od jednego blisko wszystkie częsci i na spokojnie zrobić.

Jak będzie to dobrze normalnie poskładane to wartość auta będzie normalna jak każdego innego jak ma sensowny stan.

[Set2000]

kOLEGO " wtomeks" trochę mniej emocji nie jeden raz robiłem samochód i póżniej obserwowałem co się z nim dzieje i się sprawdza że bity samochód jest bitym samochodem i nie jest już samochodem fabrycznym.

[wtomeks]

Napisał Set2000 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

kOLEGO " wtomeks" trochę mniej emocji nie jeden raz robiłem samochód i póżniej obserwowałem co się z nim dzieje i się sprawdza że bity samochód jest bitym samochodem i nie jest już samochodem fabrycznym.

Jak papudrak naprawia to owszem... Jak wszystko jest zrobione zgodnie z sztuką i odpowiednio to nic się nie dzieje.

A jak ktoś się za to bierze aby Polska nie padła no to co się dziwić.

Już nie wspomne ile jeździ tych fabrycznych aut gdzie wychodzą babole producenta które trzeba poprawiać.

Ja nie mam emocji tylko jak ktoś kto nie ma zielonego pojęcia bierze się za coś, potem głosi teorie ludowe to niestety trzeba to skwitować bez owijania w bawełne.

Szczególnie że rozmawiamy o stłuczkach a nie o dzwonach i szczepach z 5 aut innych

[Set2000]

Ty masz naprawdę problem i współczuje ci, KOLEGO "wtomeks".

[wtomeks]

Napisał Set2000 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ty masz naprawdę problem i współczuje ci, KOLEGO "wtomeks".

Bardzo dobry argument na poparcie Twojej tezy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ze jak coś naprawiane to jest zawsze gorzej niż fabryka....

Żaróweczka w podświetleniu się przepali ? fuu do wisły auto Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. bo fabryczna była najlepsza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja problemu nie mam , bawią mnie zawsze tacy szpecjalisci Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[maciek8791]

Napisał Set2000 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

kOLEGO " wtomeks" trochę mniej emocji nie jeden raz robiłem samochód i póżniej obserwowałem co się z nim dzieje i się sprawdza że bity samochód jest bitym samochodem i nie jest już samochodem fabrycznym.

Siema, unikałbym takich uogólnień. Generalnie każde auto da się naprawić, przywracając go do stanu z przed wypadku czy inaczej "fabrycznego" - no chyba że faktycznie jakiś hardcore w stylu auto pękło na pół czy coś.
Dlatego nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź.
Że co? Poduszki wystrzelą - wymienia się te elementy. Kąty się poprzesuwają - można je ustawić na nowo, potrzeba po prostu dobrego fachowca. Aso też wykonuje takie naprawy przecież, kiedy są poważniejsze wypadki, mają specjalne ramy, potrafią pomierzyć kąty nadwozia i ogarniają auta nawet po ciężkich wypadkach. Ale nawet bez tego sprzętu można to zrobić, kwestia tego kto i jak robi. Pamiętaj, że nawet fabryka daje pewną tolerancję. Nawet jak taki ford dostanie w koło i wszystko się przesunie - to i tak jest wszystko do ustawienia przez dobrego blacharza i nie trzeba do tego technologii z NASA. A wszystko później i tak wyjdzie w geometrii, której nie można ustawić - ustawić się da tylko zbieżność. Więc jak blacharz zrobi dobrze robotę, to geometria to potwierdzi i auto będzie jechało dokładnie tak samo jak przed wypadkiem - bo po prostu dwa plus dwa równa się cztery, pomiarów geometrii auta nie oszukasz - albo będzie OK albo nie będzie OK. Oczywiście, jeśli blacha jest klepana przy kolejnym uderzeniu inaczej się zachowa - ale umówmy się kto dzisiaj klepie, przy lepszych autach kupowane są oryginalne elementy z innych aut nigdy nie naprawiane lub nowe.

Napisz może co dokładnie masz na myśli, bo każdy kto troszkę chociaż miał do czynienia z naprawianym autem, raczej się z Twoją tezą nie zgodzi. Może padłeś ofiarą jakiś partacza, albo auto miałeś naprawiane metodą żeby było tanio. Lub po prostu było to auto po jakimś ciężkim wypadku.

pozdrawiam
Maciek