[Transit 2014-2019] Czy ktoś już posiada nowy model ???

[jimi722]

Tymi autami jeżdżą kierowcy, Ci sami co poprzednim silnikiem(2,4 TDCI-140 KM), chyba najlepszym jaki był w Transicie, zrobili bezawaryjnie po 500/550 tys. km. z takimi samymi zabudowami. Akcje serwisowe(Tłok-oprogramowanie) wykonane natychmiast jak się pojawiły.
W ostatnim przypadku awarii, który nastąpił w zeszłym tygodniu, auto już nie obejmowała akcja serwisowa, ponieważ od początku miał prawidłowe oprogramowanie i mimo wszystko wypaliło Tłok.
Co będzie z silnikiem 2,0TDCI-Bi Turbo nawet nie chcę na razie myśleć.
W chwili obecnej wycofałem się z zakupu kolejnego Transita zamówionego na marzec, pomimo że mam 7 sztuk., muszę przemyśleć co zrobić, ale obecnego silnika już nie zamówię. Tylko boję się co będzie z tym silnikiem 2,0.

[wojtekjanus]

Trochę żartując - tak jak zakłada się kierowcom elektroniczny kaganiec na szybkość, tak powinieneś założyć im kaganiec na załączanie szóstego biegu.
Po włączeniu szóstki silnik... wyłączałby się Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Podejrzewam, że te poprzednie 2,4 miały jeszcze skrzynię piątkę? Lub przynajmniej część z nich miała większe przełożenie całkowite niż te najnowsze... Przy skrzyni piątce ten silnik przy takiej samej prędkości kręci się o sporo wyżej niż z szóstką (przy takim samym moście). Pali nieco więcej, ale nie stuka.

Napisał jimi722 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tylko boję się co będzie z tym silnikiem 2,0.

Ja też tego nie kumam... Do takich Transitów jak twoje ideał to silnik R5/3,2l tdci/200KM - mają go Amerykanie, Europejczycy muszą obejść się smakiem.

[jimi722]

Wszystkie były 6-cio biegowe-2009/2010/2011-rok.
Ale to były i są zupełnie inne auta.
Obecny Transit pod względem wyciszenia/trakcji/funkcjonalności jest chyba najlepszy w swojej klasie, ale silniki niestety wytrzymałościowo to porażka.

[lukas_ko]

No dobra ale te silniki 2.2 są też w citroenach i peugotach i tam też jest taki sam problem?
Drugie pytanie czy ten nowy silnik biturbo 2.0 to jest ten sam silnik co w Nowym Mondeo i S-maxie? One tam mają po 200KM
No i trzecie pytanie ciekawe jak się ma podniesienie mocy w tym silniku bo nasi tunerzy z Forum kręcą te silniki na 178-185KM i to we wszystkich wersjach bo sam takie coś zrobiłem i to co zauważyłem to że auto (Silnik) jest dużo bardziej elastyczny przez co nie trzeba go kręcić do wysokich obrotów lub wciskać pedału gazu do podłogi bo zbiera się bardzo dobrze już z niskich obrotów i ma bardzo czuły pedał gazu przez co wystarczy go lekko wcisnąć i auto rwie do przodu a wcześniej musiałem go wciskać do podłogi i długo tak trzymać aby ciągnął

[wojtekjanus]

Napisał lukas_ko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No dobra ale te silniki 2.2 są też w citroenach i peugotach i tam też jest taki sam problem?

Kol. jimi722 użytkuje auta, w których warunki eksploatacyjne dla jednostki napędowej są jedne z najcięższych - są to samochody duże, ciężkie, i z olbrzymią zabudową działającą jak spadochron. Widać, że już chyba pewna granica możliwości eksploatacyjnych tych jednostek napędowych została w takim układzie wyraźnie przekroczona. Jeżeli taka jednostka pracuje w Customie, to jego czas pracy w okolicach obrotów zbliżonych do maksymalnego momentu stanowi procentowo niewielką wartość. Natomiast duży Transit z ładunkiem i dużą zabudową jadąc w trasie, prawie cały czas pracuje w okolicach maksymalnego momentu przy największych dawkach wtrysku. To są zupełnie inne warunki eksploatacyjne.

Napisał lukas_ko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Drugie pytanie czy ten nowy silnik biturbo 2.0 to jest ten sam silnik co w Nowym Mondeo i S-maxie? One tam mają po 200KM

Nie, to jest rozwojowa konstrukcja wywodząca się od PUMY i zdaje się będzie nosić nazwę kodową PANTHER.

Napisał lukas_ko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No i trzecie pytanie ciekawe jak się ma podniesienie mocy w tym silniku bo nasi tunerzy z Forum kręcą te silniki na 178-185KM i to we wszystkich wersjach bo sam takie coś zrobiłem i to co zauważyłem to że auto (Silnik) jest dużo bardziej elastyczny przez co nie trzeba go kręcić do wysokich obrotów lub wciskać pedału gazu do podłogi bo zbiera się bardzo dobrze już z niskich obrotów i ma bardzo czuły pedał gazu przez co wystarczy go lekko wcisnąć i auto rwie do przodu a wcześniej musiałem go wciskać do podłogi i długo tak trzymać aby ciągnął

Tuningowane są najczęściej Customy, myślę że w ich eksploatacji nie występują tak ciężkie warunki jak u kolegi jimi722. Skoro ma on na stanie sześć-siedem aut, to znaczy, że ma firmę transportową i widać ma obłożenie na ta auta. Więc stale ciężko pracują.
Z różnym skutkiem co do niezawodności.

Wątpię, czy bawi się w chip-tunning.

[lukas_ko]

Ok. Ale Wojtku jak myślisz czy mocno skróciłem żywotność/trwałość mojego silnika jak mu zrobiłem z 156 383NM 178KM 450NM?
Bo tak jak pisałem wyżej i Ty tez pisałeś że najgorsze jest wyciskanie pedału gazu do podłogi przez długi okres czasu jadąc najwyższym biegiem bo wówczas przepustnica jest na maksa otwarta.

A teraz po zwiększeniu mocy zauważyłem dużo bardziej czuły pedał gazu na dotyk i wystarczy lekko go wcisnąć i auto się zbiera.

Sam już nie wiem co myśleć bo czym więcej wiesz tym większy bałagan w głowie.

Myślę że kolegi wyżej te transity były mocno katowane na trasie mimo że kolega pisze iż jeździły z prędkościami 95 km /h tym bardziej jak miał kierowców (pracowników) to na pewno auta nie oszczedzali zgodnie z przysłowiem że najlepsze jest auto firmowe....

[wojtekjanus]

Napisał lukas_ko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ok. Ale Wojtku jak myślisz czy mocno skróciłem żywotność/trwałość mojego silnika jak mu zrobiłem z 156 383NM 178KM 450NM

Odpowiem tak: ja też długo jeździłem na silniku ustawionym na 148KM/340Nm (fabrycznie miał 132KM/300Nm). Nadal mam taką możliwość, bo używam cyfrowego boxa V-Tech. Wynika to z tego, że w pierwszych tdci (ja takim staruszkiem jeżdżę) nie było możliwości chipowania silnika poprzez złącze OBD, ale trzeba było wyjąć PCM, wylutować chip z płytki, przeprogramować go i z powrotem wlutować. Nie zdecydowałem się na taką inwazyjną metodę - wybrałem dobrego chip-boxa. W sumie daje on efekty mocno zbliżone do normalnego chipowania, a ma tę zaletę, że w boxie jest dziesięciopozycyjny przełącznik, którym można samemu ustawiać głębokość ingerencji w układ sterujący. Można box ustawić nawet na 160KM, ale przy depnięciu już słychać, że silnik zaczyna stukać.

Powracając do rzeczy: mam ciężką nogę i lubię wykorzystywać to co pod nią mam. Skończyło się tak, że silnik wpierw zaczął delikatnie cały czas stukać - raz mocniej, raz słabiej, trwało to kilka miesięcy. Perfidnie przestawał stukać, gdy zjawiałem się u dr. Wasia na konsultację. Finał - silnik przy 150km/godz po prostu eksplodował, w lusterku obserwowałem fruwające za mną szczątki...
Obróciła się panewka na korbowodzie...

Teraz mam nowy silnik, używkę z Mondeo, ale ze starym kompletnym transitowym układem paliwowym. Ponieważ byłem przedtem w sumie trzy razy na hamowni i mam pewne doświadczenie jaka moc wiąże się z jakimi osiągami- oceniam, że teraz ten silnik bez żadnego boxa osiąga sporo ponad 135KM, może nawet 140.

Box mam, ale przełącznik mam ustawiony na... zero.
Jakoś tak... trochę rura mi zmiękła.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ale jak było te 148KM, to banan z twarzy mi nie schodził...

[jimi722]

Transity nie były katowane, ponieważ codziennie rano i wieczorem są pobierane dane z każdej trasy każdego z tych aut poprzez GPS, gdzie jasno jest podane z jaką prędkością jechał, na jakim biegu i jakich obrotach/ile razy był gaszony i zapalany.
Jeszcze jedna sprawa auta te osiągają średnie spalanie na poziomie 11/12,5 L/100 Km, co przy takich zabudowach jest super wynikiem. Przy tych gabarytach jeżdżenie z prędkością 110/120 km/h to spalanie w okolicach-14/16 L.
Te silniki niestety nie są przystosowane do tak dużego auta.
Zdziwiony tylko jestem, że Ford daje te silniki do transita L5 czyli do zabudowy-5,2 m długości to naprawdę prawie ciężarówka.
Jeszcze jedna ważna sprawa od nowości jeżdżone na Castrolu i wymiany oleju co 25/30 tys km, po powrocie z kółka po Europie czyli 4/6 tygodni., a nie jak podaje Ford co 50 tys. km.
Zobaczymy jak będzie z silnikiem 2,0-bi-Turbo.
Jest to zupełnie nowa konstrukcja zrobiona od zera, zobaczymy czas pokaże , przekażę pierwszy odczucia, zamawiam na produkcję maj-2016 czyli pierwszą dostępną, czekam tylko na cennik, którego jeszcze nie ma oraz dane zużycia mocznika Ad Blue.

[baner]

Ja może wtrące swoje 2 grosze do tych wypalonych tłoków.
Ostatnio zostałem zmuszony do wynajęcia mastera (165 koni miał chyba) Duża plandeka plus kurnik. Nowe auto - 40k przebiegu. Nieszczęśliwie samochód miał założony kaganiec na 110km/h. Na pace miałem maksa czyli 1100 kg. Trasa 1500 km.
Moje doświadczenia z tego kagańca są straszne. Pod górkę na 6 biegu za niskie obroty żeby auto jechało, więc redukcja na piątkę, auto już zwolniło i na piątce też trochę mało więc wypadało by 4 wrzucić ale wtedy znowu za wysoko i od razu limit osiągnięty. I tak w kółko. Na pusto może i pojedzie ale trochę masy i dupa.
Rozumiem, że renówka lubi niskie obroty a transit jeździ trochę wyżej (przynajmniej mój) ale w życiu nie zapiął bym kagańca do swojego auta. Wydaje się fajnie bo się auta nie przeciąża przy dużych prędkościach ale robi się to przy niskich obrotach. Później redukcje i silnik nie ma szans na utrzymanie równowagi cieplnej.
No i później dziury w tłoku.
Mój transit ma 150 koni (po niewielkim programie) miał na sobie już bardzo dużo i jeszcze nigdy mi nie zwolnił pod górkę ale to dlatego że mam szansę go utrzymać na odpowiednich obrotach. Gdybym mu założył kaganiec na 95 to też pewni bym wachlował biegami.
Moje spostrzeżenia są z jednej przygody jednym autem i do tego innym niż Twój transit ale może warto się zastanowić czy te 95 nie jest aby przesadą.

[wojtekjanus]

Jak wynika z dyskusji na brytyjskim Forum Transita oraz z wykresów mocy pokazanych na naszym Forum przez "nadwornego" tunera kol. Heko,
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Ford w najnowszych silnikach 2,2 tdci (przynajmniej w modelu Custom) stosuje ogranicznik obrotów na 5-tym i 6-tym biegu, na tych biegach silniki te nie osiągają nominalnej mocy! Kręcą się hajwyżej do 3.500 obrotów. Na niższych biegach natomiast podobno wkręcają się wyżej...

Nie wiem, czy auta pokazane w wątku były już przedtem wzywane na "akcję tłok" lub następne akcje do ASO, czy jest to fabryczne ograniczenie, bo niektóre z aut z tego wątku nie mają takiego ograniczenia. Ale jednoznacznie wynika z tego, że Ford ma pełną świadomość zagrożeń dla tych silników związanych z długotrwałym wykorzystywaniem ich pełnych osiągów.

Na pewno coś jest na rzeczy...

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.