[Mondeo 2007-2014] światła do jazdy dziennej źle działają

[SrebnaStrzała]

Markoo jak nie spróbujesz to się nie przekonaszGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Raczej szkód dużych nie narobisz jeśli nic nie wyrwiesz, a jak się nie uda to wtedy ślij Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[piwosz84]

Panowie, widzę że temat się rozwinął. Powiem szczerze, że ja jestem zielony w temacie elektroniki, myślę że będę musiał z tym udać się do jakiegoś fachowca. Mieszkam w okolicach Zielonej Góry, może kogoś polecicie.

[KrzysSied]

Zamontowałem w Mondeo MK4 (2007) światła do jazdy dziennej. Instalację do podłączenia "wyciągnął" mi wcześniej elektryk Jednak nie do końca jestem zadowolony z działania. Gdy testowałem światła przed montażem to robiłem to przy włączonym zapłonie (bez uruchamiania silnika). Wszystko działało jak trzeba, tzn. gdy włączyłem zapłon zapaliły mi się światła do jazdy dziennej a po włączeniu świateł pozycyjnych / mijania światła do jazdy dziennej zgasły (i tak jest również teraz to znaczy po montażu). Jednak po włączeniu silnika nie jest już tak fajnie. Światła dzienne po uruchomieniu silnika oczywiście się palą jednak po włączeniu świateł pozycyjnych / mijania światła do jazdy dziennej nie gasną tylko "przygasają".
I mam teraz pytania :
1. czy taki układ ("przygaśnięte" światła do jazdy dziennej przy uruchomionych światłach mijania) jest zgodny z obowiązującymi przepisami (nasze prawo jest jak zwykle tworzone dla prawników)?
2. może ktoś miał taki przypadek i poprawił działanie zestawu do jazdy dziennej (oczywiście pytanie jak)?

[weuek]

Część świateł dziennych ma właśnie taką funkcję, że przygasają. Imituje to rozwiązanie stosowane w autach fabrycznie (wtedy na kloszu oprócz RL, powinna być homologacja dla pozycyjnych, czyli A). W twoim przypadku problem jest taki, że masz teraz z przodu dwa komplety świateł pozycyjnych, czyli o jeden za dużo. Możesz wyjąć żarówki fabrycznych pozycyjnych - to takie najszybsze i najłatwiejsze rozwiązanie (nie polecam, wolałbym całkiem gasnące dzienne).

Miałem kiedyś taki zestaw, ale podłączyłem go... normalnie. :-)

[KrzysSied]

Napisał weuek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Część świateł dziennych ma właśnie taką funkcję, że przygasają.

Zgadza się. Moje światła (wg instrukcji) dawały mi możliwość wyboru. W zależności od koloru kabla podłączanego do świateł mijania miały przygasać lub gasnąć całkowicie. Ja oczywiście wybrałem wersję całkowitego gaśnięcia.

[weuek]

To widocznie wybrałeś nieskutecznie (pomyliłeś przewody). Nie wiem po co do mijania podłączać, gdy wystarczy do pozycyjnych.

[KrzysSied]

Napisał KrzysSied Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zgadza się. Moje światła (wg instrukcji) dawały mi możliwość wyboru. W zależności od koloru kabla podłączanego do świateł mijania miały przygasać lub gasnąć całkowicie.

Napisał weuek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie wiem po co do mijania podłączać, gdy wystarczy do pozycyjnych

Mój błąd : oczywiście miałem napisać do świateł pozycyjnych / mijania.

Napisał weuek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To widocznie wybrałeś nieskutecznie (pomyliłeś przewody)

Tylko dlaczego wszystko chodzi jak trzeba przy samym zapłonie (bez włączonego silnika)???

[weuek]

Nie wiem. Może dlatego, że jest niższe napięcie w instalacji? Mój automat dziennych działa na wykrywanie wzrostu napięcia i w ten sposób włącza dzienne. Może coś z tego jest i u ciebie na rzeczy.

[KrzysSied]

Odświeżę dla zakończenia tematu.
Sprawdziłem całą instalację świateł do jazdy dziennej. Tak jak poradził "weuek" sprawdziłem czy nie ma błędu w instrukcji montażu. Niestety podłączenie było prawidłowe (po podłączeniu drugiego kabelka do świateł pozycyjnych / mijania już przy włączonym zapłonie światła dzienne nie gasły tylko "przygasały"). Postanowiłem jednak sprawdzić poprawność działania przekaźnika świateł do jazdy dziennej i podłączyłem w trakcie pracy silnika pierwotny przewód (służący do podłączenia świateł pozycyjnych / mijania) bezpośrednio do akumulatora i wszystko zadziałało jak trzeba. Zatem stwierdziłem, iż zestaw działa właściwie a problem leży w podłączeniu do instalacji samochodu. Zmontowałem to wszystko ponownie i ku mojemu zdziwieniu wszystko działa jak trzeba.
Takie to oto psikusy elektryki samochodowej.

[KrzysSied]

No i niestety pośpieszyłem się z radością. Niestety dalej jest tak jak pisałem wcześniej. Ale teraz już wiem jak wygląda sprawa.
Zatem pytanie do ludzi znających się na elektryce samochodowej : dlaczego układ działa właściwie do momentu gdy do przewodu, który ma być podłączony do świateł postojowych / mijania, doprowadzany jest prąd z akumulatora (albo bezpośrednio z akumulatora lub przy włączonym samym zapłonie). Wszystko szlag trafia (światła dzienne nie gasną tylko przygasają) gdy do przewodu, który ma być podłączony do świateł postojowych / mijania, doprowadzany jest prąd z alternatora (po uruchomieniu silnika). Czy ktoś może podpowiedzieć co można z tym zrobić.