[Focus 2011-2014] Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>kaput

[cotozanick]

Jak dla mnie smart nie powinien istniec bez BMS. To ta kostka daje i formacje o napieciu na aku, wszstkie inne moduly maja przeklamane o spadek napiecia na polaczeniach/kablach/przekaznikach/bezpiecznikach. Dodatkowo mowi ta kostka czy prad wplywa do aku -ladowanie, czy wyplywa - rozladowywanie i co wazne jakie sa to wartosci.

Naladuj, wypnij z auta i sprawdz czy sie sam nie rozladowuje. Moze miec uszkodzenie wewnatrz.

[hindus]

Czemu nie powinien? Istnieje i pracuje całkiem dobrze bez dokładnych danych z BMS bo sam posiada sporo informacji, np. obciążenie alternatora, temperatura itd. więc może dobrać napięcie ładowania zależnie od pogody (wyższe zimą) i nie walić w akumulator ogromnym prądem.
Polecam poczytać [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] nawet jako ciekawostkę.

[cotozanick]

Zgadzam sie w pelni ze to moze dzialac ale najprawdopodobniej nie bedzie informacji o kondycji aku. Prad obciazenia z alternatora to suma padow wszystkich modulow, nie wiesz ile z tego idzie w baterie wiesz tylko tyle ze wychodzi, zaleznie od ustawien moglbys caly ten prad pochlonac - nie nazwalbym tego s.m.a.r.t

[hindus]

A jak BMS pomógł autorowi tematu w zdiagnozowaniu potencjalnego problemu z zużytym akumulatorem? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Bo mam wrażenie, że wcale Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. więc nawet jeśli PCM wie więcej o kondycji akumulatora, to się tą informacją nie dzieli z użytkownikiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[cotozanick]

PCM nie ma nic do stanu baterii. On kontroluje tylko ladowanie, mowi laduj bo uzytkownik nie depta, nie laduj kiedy auto sie rozpedza. BMS komunikuje sie z BCM i to on wie o kondycji aku. Dodam ze nie ma resetu czujnika tylko wyzerowanie wartosci ile dni aku jest uzywane co przeklada sie na jego pojemnosc najprawdopodobniej.
Nie wiem czy cos dalo ale z wiedzy kazdy moze skorzystac, nie kazdy ma tyle zaparcia by wertowac obcojezyczne lekturki

[Zuraw]

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A jak BMS pomógł autorowi tematu w zdiagnozowaniu potencjalnego problemu z zużytym akumulatorem? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Bo mam wrażenie, że wcale Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. więc nawet jeśli PCM wie więcej o kondycji akumulatora, to się tą informacją nie dzieli z użytkownikiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Hehe wlasnie. To jest w tym wszystkim rozczarowujace ze nie ma zadnej kontrolki ani zadnej innej infomracji mowiacej o tym ze jest jakis problem albo z ladowaniem albo z akumulatorem. Z dwojga zlego byc moze dobrze ze samochod nie odpalil w sobote rano. Byc moze pojechalbym w trase z niewiedza ze zaraz skonczy mi sie prad i wtedy tylko laweta.

[edmun]

Jeśli alternator padłby w czasie jazdy, to dobrze byś wiedział że pada.
Są to objawy łatwe do rozpoznania bo nagle w aucie przestaje działać coraz więcej rzeczy. Np. wyłącza się radio, albo przy mruganiu kierunkowskazem falują obroty wentyjacji, klimy, szyby nie chcą się opuszczać/podnosić, zapalają się błędy "Check engine" / "Serwis natychmiast" itp itd bo auto traci łączność z coraz większą ilością modułów Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do akumulatora, podobne przypadki miałem w MK2FL.
Teoretycznie aku było "dobre" a sporadycznie, raz na 2-3 miesiące potrafił tylko cyknąć i nic.. Cała deska się normalnie pali, kontrolki w normie, po przekręceniu kluczyka w pozycję II tylko "cyk" i nic. Oczywiście kable w dłoń, odpala i żyje "jak nowy".
Co ciekawe, po przejechaniu 10km i zgaszeniu, odpalał bezproblemowo i tak przez następne 2-3 miesiące (nawet stojąc po 2 dni na małym mrozie).
A potem przejażdżka 300km, postój na pół godziny, wsiadam i "cyk" nie odpala.

O ile kojarzę, winowacją było i aku i połączenie do masy (zaraz przy podszybiu nad kielichem amortyzatora)

[Zuraw]

Napisał edmun Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeśli alternator padłby w czasie jazdy, to dobrze byś wiedział że pada.
Są to objawy łatwe do rozpoznania bo nagle w aucie przestaje działać coraz więcej rzeczy. Np. wyłącza się radio, albo przy mruganiu kierunkowskazem falują obroty wentyjacji, klimy, szyby nie chcą się opuszczać/podnosić, zapalają się błędy "Check engine" / "Serwis natychmiast" itp itd bo auto traci łączność z coraz większą ilością modułów Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do akumulatora, podobne przypadki miałem w MK2FL.
Teoretycznie aku było "dobre" a sporadycznie, raz na 2-3 miesiące potrafił tylko cyknąć i nic.. Cała deska się normalnie pali, kontrolki w normie, po przekręceniu kluczyka w pozycję II tylko "cyk" i nic. Oczywiście kable w dłoń, odpala i żyje "jak nowy".
Co ciekawe, po przejechaniu 10km i zgaszeniu, odpalał bezproblemowo i tak przez następne 2-3 miesiące (nawet stojąc po 2 dni na małym mrozie).
A potem przejażdżka 300km, postój na pół godziny, wsiadam i "cyk" nie odpala.

O ile kojarzę, winowacją było i aku i połączenie do masy (zaraz przy podszybiu nad kielichem amortyzatora)

Normalnie dzieja sie czasem zjawiska paranormalne Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ale mialem tez raz przypadek w starym fordzie ze jezdzilem z luzna klema i dzialy sie ciekawe rzeczy. Ale byly one losowe tak jak u Ciebie. I wlasnie ta losowosc pasuje do tego typu usterek kiedy cos pojawia sie i znika (podloze luznego kabla itp) ale tutaj usterka zaistniala i sie nie zmienia. Wiec pewnie cos innego.

[EW1]

4 strony odpowiedzi i zero konkretów . Ja byłem u elektryka z podobnym mankamentem i diagnoza trwała 2 min , kilka pomiarów napięcia potem pomiar akumulatora i wysłał mnie po nowy akumulator a objawy już nie wróciły

[hindus]

No za autora tam nie pojedziemy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Konkretne propozycje już padły, zdalnie więcej nie pomożemy, więc dla zabicia czasu trochę sobie dyskutujemy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.