Gaz w Escorcie ze zmienionym kolektorem

[pablo025]

Napisał Slavecky

Miszczu! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Chodzi mi tylko o to, że to różnica "tylko" 1400zł!
Ludziska! Mówimy o autach wartych 20-25 tys zł. Jeśli nas stać to miejmy świadomość, że musi nas być równiez stać na adekwatne wydatki.
Jeżeli do kolektora plastikowego dedykowany jest wtrysk gazu to po co kombinować?
Tzn. wiem po co - bo taka Polaka natura!
Z drugiej strony równie dobrze możemy jeżdzić na najtańszych olejach, najtańszych oponach, najtańszej benzynie.... tylko, że kiedyś ta oszczędność (podobnie jak przy instalacji) może wyjść bokiem!
Jasne klapki, gwizdki itd działają.. ale załóżmy, że kiedyś ten raz, jedyny żle zadziałą i co?
Kolektor rozwalony - kupno nowego wraz wymianą to koszt ok 1000zł.
Zostaje 400zł
Do tego dochodzą gorsze parametry (większe spalanie, mniejsza moc, konieczność częstszej wymiany świec i przewodów)
I.. i nagle się okazuje, że zaoszczędzone 1400 rozpływa się w wydatkach!
Oszczędnym nie opłaca się kupować najtaniej...
Ja rozmawiałem z wieloma ludźmi ( w tym gazownikami) nim zdecydowałem się na instalację... Stosunek głosów wyniósł ok. 60 do 40 na rzecz odpowiedniej (czyli wtrysku) a nie najtańszej instalacji.
Szukamy najtańszych rozwiązań? Kupmy sobie auta z gaźnikiem - koszt instalacji zaczyna się już od 1100zł!

może i te auta sa warte tyle - ale po roku tracą na wartości szybciej niż inne....

ale nie w tym rzecz. wszystko OK - ale nie pisz do mnie miszczu - miszczu... oki? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. bez urazy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ps. ale nadal uważam że jeśli miałbyś zarabiać 2200zł zamiast 3600zł to byś nie powiedział że to "tylko" 1400zł prawda?

[misiek]

Napisał Slavecky

...
Ja rozmawiałem z wieloma ludźmi ( w tym gazownikami) nim zdecydowałem się na instalację... Stosunek głosów wyniósł ok. 60 do 40 na rzecz odpowiedniej (czyli wtrysku) a nie najtańszej instalacji.

Oczywiscie ze panowie gazownicy radzili ci porzadniejsza instalacje, w koncu z czegos musza zyc. A co powiesz na moj przypadek, koszt instalacji 1800zl, nie dlatego ze jest gorsza. Mialem to szczescie ze mnie proteegowano i uznano wszystkie znizki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. (co mnie cieszy). I powiem szczerze ze nie odczuwam specjalnej roznicy ww osiagach auta, nie zebym chwalil gaz bo uwazam ze to syf. Jednak ze jest to syf ekonomicznie uzasadniony. Bo czemu to mam jezdzic niewygodnym matizem ktory malo spali litrowym silniczkiem, skoro moge wygodnie podrowzowac mondkiem.
Nie mozesz tez naskakiwac na innych ze nie zakladaja sekwencji, ludzie naprawde nie maja na to kasy. Ja uznalem ze nie ma sensu bym zakladal sekwencje do swojego auta. Gdybym mial samochod za 40 000, napewno zdecydowalbym sie na sekwencje, tym bardziej jesli mialby wiecej niz 4 cylindry.

Napisał Slavecky

Szukamy najtańszych rozwiązań? Kupmy sobie auta z gaźnikiem - koszt instalacji zaczyna się już od 1100zł!

No nie przesadzaj, gaznikowcem jezdzi sie troche inaczej.

[Slavecky]

Ja dałem za instalację 4100 (zresztą na roczne raty).
Również użyłem protekcji ponieważ na rynku ten typ -tej frmy chodzi - po 4500-4600 zł
Zwróci mi sie po 1,5 roku.
Gazowiec zarabia na każdej instalacji podobnie - to że jedna kosztuje 4000 a druga 2000 to różnica w drogim osprzęcia a nie w chęci zarobienia więcej na droższej.
No wlasnie.. ludzie nie mają pieniędzy..
To też nasz Polska typowa przypadłość...
Boso ale w ostrogach!
Kupujemy fury droższe od tych na które nas realnie stać.
Gazu wcale nie nazywam syfem -u mnie nic nie smierdzi a osiągi na 3 biegu poprawiły mi się właśnie na gazie. Olej po gazie jest czysty (mimo, że zużyty) po benzynie to jest dopiero syf! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A że nasze auta tracą? Fakt - ale z instalką gazowa zawsze sprzedadzą się z pocałowaniem ręki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Chodzi też o to, że wszystko możan ominąć, wszystko możan taniej załatwić tylko, że gdzieś to potem musi się odbić!
Tak samo jak są "fachowcy" co leją opałowy zamiast napędowego do swych ropników i też jeżdzą...

[misiek]

Takze chetnie zalozylby sekwencje, niestety aktualnie moje fundusze na to nie pozwalaja. I nie kupilem auta na ktore mnie nie stac, bo na auto mnie stac, na jazde na benzynie takze bylo mnie stac. Jednak stwierdzilem ze wole na tej benzynie oszczedzic. W moim przypadku gaz zwroci mi sie po przejechaniu 12kkm, prawdopodbnie stanie sie to za ok 6 miesiecy. Poprzednio mialem auto z silnikiem w ukladzie V. Tam na gaz sie nie zdecydowalem, potrafila mi zjesc nawet 15 litrow po miescie (jesli korzystalem z jej mozliwosci).

Twoje auto twoja sprawa, moje moja sprawa. Ja nie mowie ze zle zrobiles zakladajac drozsza instalacje. Nie uwazam ze zrobilem zle zakladajac starsza. Mam takze gleboka nadzieje ze nie spotkaja mnie z tego powodu zadne przykre konsekwencje. Jest to bardzo prawdopoobne i twierdze tak na podstawie znajomych z zagazowanymi fordami. I tak szczerze powiem ze o tym nawet nie mysle. A coz mi szkodzi wymienic swiece po 15kkm a kable po 40kkm.
W mojej poprzedniej v-ce olej zmienialem co 10kkm.
I to ze serwis mowi ze zmieniac mozemy swiece po 40kkm to fakt bo mozna, ale na gazie wychodzi ci po 20kkm ze swieca juz jednak nie jest w tak dobrym stanie i nie daje idealnej iskry. Znam i takich ktorzy np systematycznie w swoich ukochanych autach raz do roku wymieniaja takie rzeczy, uwazam ze to juz jest jednak zboczenie.

Tak czy siak, mam gaz taki a nie inny, auto jezdzilo, jezdzi i jezdzic bedzie (innego wyjscia nie ma )

[denon2000]

Napisał pablo025

Witam,
masz jakieś zabezpieczenia na kolektor?

jesli możesz napisz jakiej firmy instalka, za ile grosza i czy zmieniałeś kable wysokiego napięcia itp. rzeczy...

Pozdr

U mnie sytuacja wygląda tak:

Gaz założony w jednej z najstarszych lubelskich "gazowni". Chłopaki działają od 12 lat. Dużo znajomych robiło u nich wczesniej i wszystko było ok. Dodatkowo do nich przekonał mnie fakt, że swojego czasu zrobili kilka "flot" escortów na silnikach 1,6 16V z plastykowym kolektorem, więc temat mieli opanowany.
Konkretnych podzepołow nie wiem, oprocz centralki - polskie Bingo-S. Mam włożony "trochę" większy zbiornik niż normalnie sie zakłada do essiego (wchodzi mi 40-42 litry LPG- pojemności wodnej nie pamiętam, ale coś ok 50L) - nic oczywiście nie wystaje. Klapa jest na filtrze powietrza. Cena była coś ok 1850-1950 (też nie pamiętam, musiałbym szukać faktury), pokrowiec na koło też dali.

Swojego czasu bardzo się zastanawiałem czy nie założyć IV generacji (tym bardziej że pojeździłem Octavią 1,6 z wtryskiem gazu). Niestety brak funduszy i argumenty gazowników skłoniły mnie do II generacji.

Jeśli jeździsz więcej niż 30-40 kkm to polecam i zamierzasz długo jeździć tym samochodem (4 lub więcej lat) to polecam IV generację. Przy mniejszym przegbiegu taka inwestycja może się nie opłacać.


Na zakończenie powiem jedno - pomimo tego że teraz jeżdzę samochodem z LPG i nic się nie dzieje to wiem, że to jest mój ostatni samochód na to paliwo. Następny samochód będzie na pewno na ropę (tak jak moja wcześniejsza fela). Nie chcę tu wszczynać dyskusji o wyższości ON nad benzyną (nawet z LPG), ale prawdopodobnie nikt mi nie udowodni że silnki o zapłonie iskrowym są lepsze (i tańsze w ekploatacji) od diesli (o przyjemności prowadzenia nie wspomnę).

[KENY]

Mam założony gaz od ok 2-mcy , butla oczywiście w koło wchodzi ok. 35 l , reduktor BRC , elektronika AUTOTRONIC 700/P AGC , żadnych wymian czy regulacji odstępu elektrod(świece), przewody takie jakie były orginalne nie zmieniane, brak jakichkolwiek zabezpieczeń wybuchowych typu gwizdki czy coś w tym rodzaju , 4000 km cena 1850zł = 0 PROBLEMÓW spalanie 8-10 l
Ps. Kolektor alu

[sedek]

Do misiek683:

tak się składa, że też jestem z Krakowa i planuję założyć gaz (stąd wywołałem ten temat), więc jeśli mógłbyś mi wskazać , gdzie są tani i dobrzy :grin: gazownicy będe Ci wdzięczny

Pozdrawiam

---------------
Escort Kombi 1,6 16 V ZETEC '97

[misiek]

Witam,

Teraz zalozylem gaz w pegazie ( [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] ). Polecil mi ich kumpel, ostatnio tez preznie sie rozwijaja, wydaja sie byc pozadna firma.

Kiedys gdy mialem astre to zagazowalem ja na ul mogilskie kolo CPNu naprzeciw policji (bodajze MEXCOL czy jakos tak), ostatnio mowili mi kolo 2000tys. Jako ze pegaz nie wydaje mi sie od nich gorszy i sam skorzystalem z ich uslug, proponuje zadzwonic i sprawdzic ceny.
Ja konkretnie montowalem na ul Dauna 33

[fuchs1]

a ja mam założoną instalację tą zwykłą ze zmienionym kolektorem i jestem BARDZO zadowolony. Przynajmniej instalacja zamortyzowała się po przejechaniu 16'000 km.
Ktoś powe że to tylko oszczędność że tylko pieniądze ale niestety gaz kosztuje 1,66 za litra a Pb 95 około 4,00 a spalanie na gazie w stosunku do benzyny wzrosło o 10% i uwiezcie mi bez spadku mocy wniosek nasówa się sam matematyka prosta. Światem rządzi kasa i sex.

[maciek911]

Witam serdecznie!
Ja w moim Essim mam gaz II generacji i zrobilem na nim juz 20 kkm. Gaz sprawuje sie dobrze, czasem strzeli ale mam zabezpieczenia (przynajmniej narazie dzialaja hehe),instalacja kosztowala mnie 2150 zł, ale po 15 tysiakach nie da sie nie zmienic swiec. Zainstalowalem taką a nie inną instalację bo nie miało sensu zakładanie droższej na uzywanie autka w warunkach domowych. Gdyby nie te ceny etyliny na 100 % jezdziłbym na Pb 98 bo na tej benzynie moj Essi chodzi jak zegarek. Kabelki tez wyrzucam własnie bo kupilem niedawno jakies silikonowe i sa nic nie warte!!! Mam nadzieje ze zmiana na Motorcrafty cos pomoze... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Pozdrawiam wszystkich serdecznie