Silnik po nagrzaniu gaśnie i odpala dopiero po ostygnięciu.

[jandark]

Witam wszystkich. Mam wielki problem proszę o pomoc! Po zwykłej jeździe (z silnikiem nic się nie działo żadnych dziwnych reakcji i objawów nie było) wyłączyłem silnik i już nie odpaliłem. Silnik zapala tylko jak jest zimny i to nie zawsze ale jak tylko złapie temperatutę pracy tzn. pochodzi chwilę jakieś 5, 10 min bo różnie to bywa zaczyna drgać, szarpać chodzi jakby na trzech cylindrach po czym zadymi na biało i gaśnie. Zapala z trudem dopiero po ostygnięciu. I tak w kółko.

W trakcie jak chodził jakby na trzech cylindrach wyciągałem mu po kolei przewody wysokiego napięcia żeby sprawdzić, który z cylindrów nie pali. Po wyciągnięciu było widać wyrażną różnicę na niekożyść na każdym cylindrze. Wnioskuję z tego że palił na wszystkich a to tylko było wrażenie. Wykręciłem świece i wszystkie były czarne zakopcone lub zalane. Wszystkie jednakowo. Mimo wszysto wymieniłem i świece i przewody na nowe po czym zrobiłem reset komputera.
Efekt żaden. Autko dalej nie pali.

Za co zabrać się teraz? Czy to może być sonda lambda, cewka, modół a może komputer? Pomocy. Może ktoś z was spotkał się z podobnym problemem. Czytałem już na tym forum o podobnych ale żaden nie pasuje do mojego.

Dodam, że półtorej tygodnia temu wyczyściłem w środku wypalony katalizator. Puszka została nie ruszona. Mój silnik to Zetec-E 1,8 85kw bez gazu tylko paliwo. Katalizator znajduje się przy kolektorze wydechowym pionowo. Może to jest powodem? Może sonda się uszkodziła? Ale przez półtorej tygodnia obserwowałem tylko pozytywy.

Proszę pomóżcie.

[-waldi-]

Napisał jandark

wyciągałem mu po kolei przewody wysokiego napięcia żeby sprawdzić, który z cylindrów nie pali

hehe tak nic nie sprawdzisz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. masz cewki dwubiegunowe czyli jak ściągasz z jednej świecy to iskry nie masz na 2 chyba ze kabel do masy dotkniesz :fcp17

a moze poszła uszczelka pod głowicą? lub pompa paliwa sie kończy

[jandark]

Jesteś pewien czy mnie straszysz? Jak tak to udało ci się :fcp25 Ja raczej stawiał bym na elektrykę może jakiś czujnik? Czy tylko podłączenie pod komputer pomorze i dostanę odp. na pytanie? Czy jest może jakiś inny sposób na sprawdzenie? :fcp5

[-waldi-]

podłączenie pod komputer niewiele może pokazać.... nie strasze Cie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. to najgorszy scenariusz....
ale wcześniej:
odepnij na odpalonym wtyczkę od przepływomierza a później od czujnika temperatury cieczy ( tego dla potrzeb ECU) obserwuj co się bedzie działo z silnikiem
a potem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
przeczyść przepływomierz, sprawdz czujnik cieczy i połączenia (wtyczki) przy nim, sonde lambda,
piszesz ze masz świece czarne i pozalewane... to albo brak iskry albo za duzo paliwa podają wtryski.

[jandark]

Witam. Przepraszam, że długo nie pisałem ale nie mam internetu od paru dni. Dziękuję Waldi!!! Sprawdziłem dokładniej i wszystko wskazuje na to, że on się zalewa. Iskra jest cały czas. Mój mechanik też mówił coś o czujniku temp. cieczy. Mówił, że on dostaje za dużo paliwa. Dziś odpalałem i zakopciłem całą ulicę na czarno :fcp5 i strasznie śmierdziało paliwem. Idę odłączyć jeszcze te dwa czujniki i napiszę jakie efekty. Dziękuję i pozdrawiam. :fcp20

[-waldi-]

Napisał jandark

Dziś odpalałem i zakopciłem całą ulicę na czarno

oj to moze nie trzymać któryś wtrysk.....

[Arolahti]

wiesz co jandark powiem ci ze od jakiegoś czasu miałem podobnie z tym ze nie kopcił i szukałem szukałem mierzyłem itp ... aż w końcu zabrałem sie z EEC. poruszłem kablami które dochodzą do złącza i ... silnik chodził raz dobrze a raz żle. Wina leżała w lużnych pinach...druga sprawa to w moim przypadku wiązka kabli która leci sobie pod maską. gdzieś kóryś kabelek nie przewodzi tak jak powinien. Poruszłem pooklejałem taśmą i na razie ok. Polukaj u siebie na te kable.

[jandark]

No i wkońcu odzyskałem neta więc mogę pisać :fcp4 . Dziękuję wszystkim za podpowiedzi. Waldi zrobiłem jak mówiłeś i jesteś wielki!!! Po odłączeniu przepływomierza autko odżyło i jezdzi!! Ale jak tylko podłączam przepływomierz obiawy choroby powracają :fcp15 . Więc przepływomierz do wymiany szkoda tylko, że tyle kosztuje :fcp5 . Na razie jeżdzę z odłączonym i autko zachowuje się w miarę normalnie co mnie troszkę dziwi. Mam tylko nadzieję, że czegoś nie popsuję przez taką jazdę. Dziękuję i pozdrawiam! :fcp23

[-waldi-]

Napisał jandark

Więc przepływomierz do wymiany szkoda tylko, że tyle kosztuje

wyczyść, pomierz i wtedy bedziesz pewny na 100% ze to on. A jeżdząc z odpięta przepływka raczej nic nie uszkodzisz, ale na pewno bedzie palił więcej od "orginału" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[marcin0906]

jesli gasnie na cieplym silniku moga byc ''podstawione'' zawory!!!