[MK4] skrzypiaca konsola dolna

[baker99]

witam,


jestem nowy na forum, przeszukalem archiwum i niestety nie znalazlem rozwiazania mojego problemu,


otoz moj ogorek [tak go pieszczotliwie nazywam od 3 tygodnia posiadania], ktorym jezdze od 10 sierpnia 2007, codziennie rano przez pierwsze okolo 15 minut skrzypi jak.. no wlasnie.. od 9 lat jezdze fordami i nigdy zaden tak nie robil..


w kazdym razie, zanim wnetrze auta nie osiagnie 22 stopni, konsola dolna skrzypi jak autobus z 1963 roku. to ta czesc naokolo lewarka, razem z nakladka.

serwis bemo motors [pozdrawiam] w Szczecinie probowal cos zrobic, ale generalnie slysze od nich, ze:
a) marudze,
b) faktycznie, usterka wystepuje,
c) takie tworzywa

wiec chcialbym powiedziec tylko, ze codziennie rano szlag mnie trafia na sama mysl, ze musze dojechac 20km do firmy, bo potem to sie wycisza. a po pracy wsiadam w grande punto, bo jakos w o rok starszym fiacie nic nie tzeszczy i nie steka, a najechane ma tyle samo.


pisze o tym na forum, poniewaz szukam kogos, kto ma/mial podobny problem, byc moze sobie z nim poradzil lub po prostu wie co zrobic..
co u mnie nie dziala:
podklejanie filcem, wypychanie szmatami, klejenie sylikonem,

dzisiaj na przyklad okrecilem klipy kawalkami szmaty do podlog. halasuje tylko na wybojach. przynajmniej przy ruszaniu nie slychac zgrzytu taniego plastiku. ale jutro rano na bank bedzie. z garazu mam pod gorke..

dzisiaj zamowilem rowniez w serwisie nowa konsole, odbieram ja 1 kwietnia, ale juz teraz mam przeczucie, ze to nic nie da. tylko kolejne 700 zlotych w plecy.

serwis sie na mnie wypial, wiec nawet nie wymieniam tego w ramach gwarancji. zreszta, teraz beda to auto dostawali w swoje rece tylko na przeglady. poziom oleju sprawdzaja super, z wymiana klockow moze tez sobie poradza..

wczoraj spalila mi sie zarowka postojowa. w tym samochodzie prosta czynnosc wymiany zarowki sprowadza sie do wyciagniecia reflektora.. tesknie za moim mondkiem mkII. gdyby nie to, ze zaoralem w nim 1.8 benzynke pewnie dalej bym nim jezdzil.

moj ogorek to:

goldx kombi, 2.0TDCi 6-manual, machine silver, przebieg 29000km, 8 punktow karnych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
naprawione usterki: wymieniony pekniety schowek w podlokietniku, "nastawiona" regulacja pasow (zacieta), wymieniony wlot powietrza w kabinie (chlopaki na myjni dotkneli szmata i "chrom" odpadl..), odpowietrzenie wlewu paliwa (przy tankowaniu lecialo wszedzie tylko nie do baku), skrzypiace tapicerki drzwi tylnych (wystarczylo docisnac uszczelki), po 10000km wymienione wszytkie wycieraczki (stare umarly), wiecej nie pamietam..

na sczescie mam kombi, to mi woda w bagazniku nie stoi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

i zeby nie bylo: ford robi swietne samochody, ale serwis to ma do niczego Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


pozdrawiam, baker99 - Piotr

[Ravic]

mi np. skrzypią tylne drzwi ale do momentu aż się zarygluje zamek czyli mniej więcej 10m... potem nastaje piękna niczym nie zmącona cisza... konsola mi na początku skrzypiała ale potem najwyraźniej się ułożyła i i jej nie słyszę...

poza tym nic się nie ułamało i nie urwało...

moja rada - zmień serwis... kilku kolegów już odskrzypiało mondki i kilka ASO ma już patenty takie jak naklejanie taśm na uszczelki itp...

niestety model jest nowy i ASO nie mają jeszcze z nim doświadczenia więc wszelkie mniej lub bardziej uciążliwe choroby wieku dziecięcego (a do takich na pewno można zaliczyć skrzypienie) nie mają wszędzie wypracowanych rozwiązań...

[heko]

Potwierdzam zmień aso :fcp6 , bo na ten przykład moje usuwa takie usterki bez dyskusji :fcp2

[TiM]

Ja rzeczywiście przez kilka pierwszych minut rano w aucie, słyszę baaardzo delikatne skrzypnięcia i postukiwania. Ale u mnie to jest prawie niesłyszalne i bardzo szybko przechodzi.
A co do kłopotów z wymianą żarówki to w tej chwili już w wiekszości aut jest problem z tak prostą czynnością a samochody europejskie doganiają w tym względzie azjatyckie :fcp2

[Creeper]

a ktore ASO w Krakowie jest godne polecenia?
Jak na razie dzial sprzedazy na Jasnogorskiej doprowadza mnie do szefskiej pasji. Wszystko trwa 3 razy dluzej niz powinno. Mrok.

[heko]

Polecam euro car na Powstańców :fcp26 do tej pory wszystko super :fcp26

[mark54]

A ja jakos wole Partnera na Jasnogorskiej, ale moze to dlatego ze jedze tam juz
od wielu lat, znam tam juz wiele osob i oni mnie tez znaja.... :fcp2

[TiM]

hmm Wikar przy Zakopiańskiej jest nowy... to właśnie jest jego zaletą i wadą jednocześnie; starają się jak mało gdzie - jeszcze nie przesiąkneli "zawodowym" podejściem do klienta :fcp2
z drugiej strony, doświadczenie mają marne... Na razie nie narzekam w każdym razie :fcp4

[juro1]

Ja od lat robie wszystko w euro car i jak narazie było OK, wczoraj byłem na Zakopiance z jednym problemem i pan nie potrafił mi odpowiedzieć( nie wiedział też czy nakrętki zabezpieczające do kół od MK III będą pasowały do MK IV), ale wzioł odemnie nr fona i ma zadzwonić-zobaczymy, czy aż tak bardzo im zależy na kliencie.

[andy-w]

Śruby do felg np stalowych, chociaż mają różne nr magazynowe są identyczne w MK3 i MK4.
Różnią się tylko kolorem ocynku, do MK3 są żółte, do MK4 są szaro-srebrne.
Ale te od MK3 są dużo tańsze w ASO więc takie kupiłem do kół zimowych.
Wnioskuję z tego, że zabezpieczenia też powinny pasowac, prznajmniej do felg stalowych.