|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
10-08-2008, 04:25 | #1 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 10-08-2008
Postów: 3
|
[MK5] Samodzielna wymiana amortyzatorów
Jestem tu nowy, a więc na wstępie chciał bym się ze wszystkimi przywitać.
Witam wszystkich użytkowników forum! Mój Escort '91, który jest moim pierwszym autem, odkąd go kupiłem miał zajechane całe zawieszenie. Już na niewielkich nierównościach auto się tłucze i jest bardzo niekomfortowe w eksploatacji. Ponieważ wymiana amortyzatorów i sprężyn u mechanika kosztuje dość sporo zastanawiałem się czy bym sobie nie poradził z tym sam. Mam na swoim koncie kilka niewielkich napraw jak wymiana świec, kabli zapłonowych, klocków hamulcowych czy zacisku hamulca. Zastanawiam się więc czy wymiany amortyzatorów można dokonać bez specjalistycznego sprzętu i czy jest to w miarę bezpieczne (tzn. czy nie ma jakiś trudnych części do montażu, które można by było źle zamontować i w konsekwencji wylądować z urwanym kołem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.). Podobno sprawa wymiany tylnych amortyzatorów jest dość prosta, nie wiem natomiast jak jest z przodem. Co do zakupu części zastanawiałem się nad tymi amortyzatorami [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] oraz tej samej firmy amortyzatorami na przód i sprężynami od tego samego użytkownika Allegro. Nie ukrywam, że decydujący wpływ na to ma cena części. Co o tym sadzicie? Czy warto inwestować w te części czy może polecicie coś innego i jak jest z tą samodzielną wymianą?? Czy może jednak lepiej udać się do fachowca i ile ewentualnie może to kosztować? Druga sprawa - zastanawiam się również czy to, że autko jest opadnięte, że się zawieszenie tłucze i jest bardzo niekomfortowe to na pewno wina amortyzatorów i sprężyn czy mogą w tym mieć udział inne części jak np. wahacz czy coś innego. Może najpierw lepiej udać się na jakieś testy? Ewentualnie gdzie w Krakowie są one wykonywane/który rzetelny warsztat polecacie? z góry dziękuję za wszystkie opinie i podpowiedzi. |
10-08-2008, 05:15 | #2 |
FORD|ZAWODOWIEC
Zarejestrowany: 01-10-2007
Model: Volvo
Silnik: spalinowy
Rocznik: nie młody
Postów: 5,297
|
Re: [MK5] Samodzielna wymiana amortyzatorów
Bron cie Panie nie kupuj takiego badziewia bo za pare miesiecy bedziesz znowu mial wymiane, powim tak, amorki na tyl sa zazwyczaj w takiej samej cenie lub drozsze. Chcesz kupic dobre to to szukaj firm znanycH, KYB, ALKO dosc tanie a dobre, cena ok 130-150 przod i w podobnej cenie tyl, no i sprezyny do tego.
Z wymiana z tylu dasz sobie rade, na przod potrzebne sa juz sciski do sprezyn, bo ci moze glowe urwac :fcp4 A czy to wina amorkow, sprezyn czy np tulei wahaczy, sworzni, koncowek drazkow, to juz musisz powiedziec co sie dokladnie dzieje. Test zwieszszenia najlepiej sobie wykonaj na jakiejs stacji diagnostycznej wtedy bedziesz wiedzial co i jak. |
10-08-2008, 10:22 | #3 |
ford::expert
Zarejestrowany: 09-01-2008
Skąd: Niedrzwica Kościelna kolo Lublina
Model: Escort Mk7
Silnik: 1.3 J6A + LPG
Rocznik: 96
Postów: 3,649
|
Re: [MK5] Samodzielna wymiana amortyzatorów
amorki latwo sprawdzic, poprostu pobujaj samochodem i jezeli przestaniesz bujac a on jeszcze sie kiwnie ze 2 razy to do wymiany, oczywiscie osobno tyl i osobno przod. wrzuc na 1 i kleknij przy tylnim kole i poruszaj nim do przodu i do tyłu patrzac na tulejki gumowe tylniej belki i jezeli belka porusza sie wzgledem podwozia to tulejki tez do wymiany, potem podnies przednie kolo do gory i poruszaj nim, zlap u dolu i u gory i jezeli bedzie luc to lozyska do wymiany, jezeli ruszajac nim tak zgodnie jak sie skreca kolami i jezeli tak poruszajac bedziesz czol luz lub pukanie to masz do wymiany albo koncowje drazka kierowniczego albo drazek kierowniczy. Wjez na kanal i wejdz pod niego i zlap za drazek stabilizatora i poruszaj dosyc mocno i popatrz na jego tulejki czy nie ma luzow. Jak juz bedziesz na kanale to przypatrz sie tylejom wahaczy i zobacz czy sie nie rozwarstwiaja. No i chyba tyle :fcp3
|
10-08-2008, 11:03 | #4 |
FORD|ZAWODOWIEC
Zarejestrowany: 01-10-2007
Model: Volvo
Silnik: spalinowy
Rocznik: nie młody
Postów: 5,297
|
Re: [MK5] Samodzielna wymiana amortyzatorów
No sory ale tak to sobie mozna w maluchu sprwadzic zawieszenie, uwierz ze po to sa trzepaki a nie szkoda chyba 20 czy30zl a bedziesz wiedzial dokladnie w jakim stanie amorki, sprezyny, zawieszszenie, 0oczywiscie lozyska czy koncowki po twojemu mozna sprawdzic ale co do amorkow,sprezyn czy tulei tylnych lub przednich to raczej nic nie sprawdzisz bo jesli gumy beda mialy maly luz a przy tym bedzie juz podczas jazdy niestabilny to rekami nic nie zobaczysz.
|
10-08-2008, 11:52 | #5 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 10-08-2008
Postów: 3
|
Re: [MK5] Samodzielna wymiana amortyzatorów
Ok, jeżeli to ma być koszt rzędu 30 zł to nie będę skąpił i podjadę gdzieś do warsztatu żeby mi to sprawdzili, martwię się tylko czy mi nie nawciskają kitu, że to i jeszcze tamto do wymiany, po to tylko żeby zedrzeć troszkę kasy.
Jeśli chodzi o te amortyzatory to lepiej brać gazowe czy olejowe? Sprawdzałem na Allegro i różnice w cenie są chyba niewielkie. A jak jest np. z różnymi modelami, czy to ma jakieś większe znaczenie? Na Allegro znalazłem dwa różne modele Kayaby, które pasują do MK5 i nie bardzo wiem jaka jest różnica między nimi. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Jakie polecacie sprężyny? Zależało by mi żeby był zawieszony dość wysoko. Obecnie jest bardzo nisko zawieszony i jak wiozę chociaż by jedną osobę z tyłu to praktycznie zawsze zahaczam o próg na osiedlu (swoją drogą mogli by "troszkę" niższe progi montować :/). Niedawno założyłem działalność gospodarczą i czasem trzeba napakować autko po brzegi i przewieźć coś ciężkiego. Co z odbojami i osłonami? Na Allegro raczej nie duży wybór, czy są one uniwersalne czy należy dobrać pod dany amortyzator? Czy trzeba tu myśleć o konkretnej firmie czy raczej kupować najtańsze? |
10-08-2008, 12:59 | #6 |
FORD|ZAWODOWIEC
Zarejestrowany: 01-10-2007
Model: Volvo
Silnik: spalinowy
Rocznik: nie młody
Postów: 5,297
|
Re: [MK5] Samodzielna wymiana amortyzatorów
To jedz do znanej i dobrej stacji przegladow, a i tak przeciesz nie u nich bedziesz wymienial.
Co do amorkow to te pierwsze mogą byc, drugie to zdjecie chyba do jakiegos kombi ale nie jestempewien. Odboje kupujesz tylko do przednich amorkow jak i oslony, tylne amory maja juz fabrycznie zamontowane oslony z odbojami. Amorki gazowe od olejowych rozni tylko to ze gazowe sa sztywniejsze delikatnie twardszy bedzie. A sprwzyny to juz musisz szukac bo ja ci nie piowiem jakich firm. |
10-08-2008, 13:34 | #7 |
ford::expert
Zarejestrowany: 26-02-2008
Skąd: AB(DE) / GD(PL)
Model: S-Max Titanium S / Kuga Individual
Silnik: 2.5 T 220 PS / 2.5 T 200PS
Rocznik: 2009 / 2009
Postów: 3,731
|
Re: [MK5] Samodzielna wymiana amortyzatorów
W marcu robilem na stacji diagnostycznej w Gdanksu caly przeglad zawiechy, wlacznie w testem na amory i ustawieniem swiatel i zaplacilem 60 zeta, uwazam, ze to nie jest duzy koszt zwazajac na bezpieczenstwo, a bedziesz wiedzial wszystko co w trawie piszczy. Tylne amorki to mozesz zmienic sobie sam, jak masz troche pojecia to nie jest trudna operacja ale z przodem to juz problem. Jezeli nie masz sciagacza/y do sprezyn i dobrego imadla nawet sie za to nie bierz bo jeszcze krzywda Ci sie stanie (powaznie pisze), ewentualnie gdybys chcial zmniejszyc koszty to mozesz sobie obydwie kolumny McPhersona wymontowac z auta i zawiesc do warsztatu na wymiane amorow i/lub sprezyn, a potem zamonotwac kolumny z powrotem do auta.
Pozdrawiam |
10-08-2008, 22:43 | #8 |
FORD|ZAWODOWIEC
Zarejestrowany: 24-04-2005
Skąd: Oświęcim
Model: VB/RT/GIII
Silnik: 2.0/1,2/1.8
Rocznik: 97/95/93
Postów: 7,309
|
Re: [MK5] Samodzielna wymiana amortyzatorów
ściagacz kupisz w motoryzacyjnym za okolo 40zł za 2 szt Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
wozidła... Vectra B 2,0 '97 - całkiem wygodne Twingo 1,2 '95 - mały pomykacz Golf III 1.8 GT '93 - bagażówka Yamaha XV700 [Regulamin Forum] [Szukaj] ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ http://img524.imageshack.us/img524/8421/emot2ok6.jpg |
13-08-2008, 10:08 | #9 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 19-04-2008
Postów: 24
|
Re: [MK5] Samodzielna wymiana amortyzatorów
Skoro kolega pisze, że nigdy tego nie robił to nie polecałbym mu tych ściągaczy - faktycznie w celu obniżenia kosztów niech sam wyjmie z auta kompletne kolumny i zawiezie tylko na zmianę amorów i sprężyn do warsztatu,
ps ja ok miesiąc temu za kompletne sprawdzenie zawiechy, ustawienie świateł, sprawdzenie podłogi, podłużnic itp w stacji diagnostycznej dałem 30pln i w tym koleś mi na tą usługę fakturkę wypisał więc pierwsza powinna być wizyta w stacji diagnostycznej i oni Ci powiedzą co masz do zrobienia w aucie |
18-08-2008, 20:26 | #10 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 10-08-2008
Postów: 3
|
Re: [MK5] Samodzielna wymiana amortyzatorów
Witam!
Dzięki za odpowiedzi, w między czasie pojechałem na przegląd i okazało się, że amortyzatory są w porządku. Będę musiał faktycznie podjechać na diagnostykę zawieszenia bo jeździ się nim tragicznie. pozdrawiam |