[S-MAX 2006-2015] 2.0 benzyna. Dziwne odpalanie na zimnym silniku i szarpie podczas jazdy.

[pilar73]

Przepraszam ze zadko odpowiadam ale nie mam czasu. I ostatnio zapalil sie check ale jest to prawdopodnie spowodowane tym ze zadomowily sie kuny i pogryzly mi przewody.wyswietla błąd P0136. i znalazlem zmasakrowany kabel od sandy i naprawialem go samodzielnie ale nie wiem czy juz nie dopadly go ponownie. Dzis przy lekkim mrozie problem byl jeszcze wiekszy.juz nie pomagalo drugie odpalenie tylko musiałem trzymac na duzych obrotach kolo 3000 zanim auto przejdzie na gaz. Jutro rano zdejme te klemy i czy wystarczy na 10 min? a wspomne ze mam przejechane kolo 155000 i jakies 2 miesiace temu sam czyscilem mu przepustnice bo byla zabrudzona. i po czyszczeniu auto chodzilo lepiej choc problem byl mniejszy bo na zimnym delikatnie szarpalo.

[janek001]

zimny silnik 3000 obrotów , szybko cos pitolnie , masakra dzialaj szybko

[dell47]

najlepiej na całą noc...

[pilar73]

na noc się boję bo mam lokatorów więc odepnę rano na kilka godzin. A do kolegi co pisał że coś pitolnie to jeśli chodzi o te obroty to ja je sam utrzymywałem gazem żeby nie spadało do 300 obrotów i szarpało. A koledzy może coś z paliwem .. gdzieś wyczytałem ze nie ma filtra paliwa tylko jest wbudowany w pompkę?
I odłączenie klem nic nie pomogło.

[personiusz]

Witam a ja się trochę podepnę do tematu odnośnie małych problemów jazdy z silnikiem 2.0 z lpg ,mianowicie zaczeły mi się problemy z odpalaniem na zimnym silniku ,falowanie obrotów i różne tego typu objawy,było dużo dumania a może to a tamto i nadał problem był.Aż kiedyś cos mi przyszło do głowy ,jak miałem full paliwa w zbiorniku i schodziło z biegiem czasu do połowy to nic sie nie działo jak tylko paliwo zeszło poniżej kilometrów ile robię na zbiorniku gazu ,czyli ok 350 to zaczeły się problemy własnie .Wniosek mój taki że gdy komp auta policzy na podstawie kilometrów przejechanych i dynamiki jazdy że już nie ma paliwa ,nie powinien mieć ,to wtedy są cyrki bo auto jeżdzi dalej na gazie ,ale komp auta nie wie o tym że jedzie na gazie tylko że na benie i są cuda wtety bo według tego co komp wyliczył itp nie powinien już jechać a paliwo mimo to jest .Czyli reasumująć ja muszę mieć w zbiorniku utrzymywać poziom paliwa od połowy do pełna ,jak będzie mniej niż połowa to komp szaleje bo według jedzie wyliczeń brakuje mu beny według jazdy na gazie i dostaje błądne odczyty ,komp liczy zużycie beny nie tylko na podtawie litrów w zbiorniku ale i też na podstawie dynamiki jazdy i tego tez pewnie że koła się kręcą i licznik nabija kilometry,Trochę to zawiłe ale myślac logicznie to tak jest ,bo gdy trzymam paliwo na poziomie od połowy do full auto hula jak powinno ,gdy tylko zejdzie poniżej połowy i brakuję mu kilometrów z paliwa do kilometrów z gazu jest problem ,co Wy na to ,niech się ktoś wypowie w moich spostrzerzeniach piszcie ,dodam że autko jest na full sprawne nic mu nie dolega technicznie .

Dzis czyli 26.12 ranne odpalenie auta po moich powyższych wnioskach były trafne,auto pali jak trzeba na dotyk i bez zadnych falowań obrotów czy różnych tego typu problemów ,polecam każdemu kto ma silnik Duratec 2.0 HE + lpg wypróbowac ten mont i jestem przekonany że problemy ustaną wcześniej opisywane.pozdrawiam.

[czeslaw555]

ciekawe spostrzeżenia, zastanawiam się na ile realne... inne powody były już tutaj omawiane i bardziej one mnie przekonują. Podstawa to regulacja LPG i jak to nic nie da to reszta sugestii kolegów

[personiusz]

Napisał czeslaw555 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ciekawe spostrzeżenia, zastanawiam się na ile realne... inne powody były już tutaj omawiane i bardziej one mnie przekonują. Podstawa to regulacja LPG i jak to nic nie da to reszta sugestii kolegów

U mnie właśnie wszystkie inne możliwe sugestie się nie sprawdziły LPG sprawne bo 6 miesięcy temu założone i działa jak należy i cały inny sprzęt silnika itp sprawny świecę nowe stan klapek idealny w kolektorze,przepustnica stan idealny, więc w moim przypadku tak jak opisałem wyżej to działa, skoro auto cyka jak należy. Dodam że wcześniej miałem Megane 2 z LPG i było identycznie z tym że w megane auto gaslo, więc coś musi być z tym na rzeczy jak opisałem wyżej.

[czeslaw555]

OK, to może jeszcze warto spróbować skasować dzienne przebiegi auta wtedy zdaje się kasuje się też ile możemy przejechać km. na paliwie, musi wtedy odczytać aktualny stan paliwa w baku i powinno być OK
choć nadal wydaje mi się że to coś innego, ale świat idzie z postępem a ja na LPG zatrzymałem się jakieś 10 lat wstecz

[personiusz]

Dzienny licznik nic nie daje testowałem już to, mały licznik nie ma wpływu akurat z tego co zauważyłem, wrr IRC wniosek mam taki że te nasze nowoczesne auta tak mają ,to nie maluch heh. Ale najważniejsze że rozwiazalem u siebie ten wkurzający problem i już wiem.

[bodzio17]

Raczej przypadek. Sytuacja jaką opisujesz, czyli opuszczanie wskazówki przez komputer auta jest w samochodach francuskich - w Ranault na pewno (miałem Lagunę II z LPG 3 lata i się tymi wskazaniami nie stresowałem), kolega ma Peugeota 407 z LPG to samo (fachowcy zamontowali mu specjalny przycisk do resetowania poziomu benzyny). Jestem świeżo po montażu LPG w swoim "tatowozie" i nauczony doświadczeniem z "Renaty" pytałem o potrzebę montażu emulatora poziomu benzyny, ale fachowiec potwierdził, że Ford pod tym względem jest "normalny", czyli komp czyta poziom benzyny z pływaka w zbiorniku i nie ma takiej potrzeby.

Napisał personiusz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam a ja się trochę podepnę do tematu odnośnie małych problemów jazdy z silnikiem 2.0 z lpg ,mianowicie zaczeły mi się problemy z odpalaniem na zimnym silniku ,falowanie obrotów i różne tego typu objawy,było dużo dumania a może to a tamto i nadał problem był.Aż kiedyś cos mi przyszło do głowy ,jak miałem full paliwa w zbiorniku i schodziło z biegiem czasu do połowy to nic sie nie działo jak tylko paliwo zeszło poniżej kilometrów ile robię na zbiorniku gazu ,czyli ok 350 to zaczeły się problemy własnie .Wniosek mój taki że gdy komp auta policzy na podstawie kilometrów przejechanych i dynamiki jazdy że już nie ma paliwa ,nie powinien mieć ,to wtedy są cyrki bo auto jeżdzi dalej na gazie ,ale komp auta nie wie o tym że jedzie na gazie tylko że na benie i są cuda wtety bo według tego co komp wyliczył itp nie powinien już jechać a paliwo mimo to jest .Czyli reasumująć ja muszę mieć w zbiorniku utrzymywać poziom paliwa od połowy do pełna ,jak będzie mniej niż połowa to komp szaleje bo według jedzie wyliczeń brakuje mu beny według jazdy na gazie i dostaje błądne odczyty ,komp liczy zużycie beny nie tylko na podtawie litrów w zbiorniku ale i też na podstawie dynamiki jazdy i tego tez pewnie że koła się kręcą i licznik nabija kilometry,Trochę to zawiłe ale myślac logicznie to tak jest ,bo gdy trzymam paliwo na poziomie od połowy do full auto hula jak powinno ,gdy tylko zejdzie poniżej połowy i brakuję mu kilometrów z paliwa do kilometrów z gazu jest problem ,co Wy na to ,niech się ktoś wypowie w moich spostrzerzeniach piszcie ,dodam że autko jest na full sprawne nic mu nie dolega technicznie .

Dzis czyli 26.12 ranne odpalenie auta po moich powyższych wnioskach były trafne,auto pali jak trzeba na dotyk i bez zadnych falowań obrotów czy różnych tego typu problemów ,polecam każdemu kto ma silnik Duratec 2.0 HE + lpg wypróbowac ten mont i jestem przekonany że problemy ustaną wcześniej opisywane.pozdrawiam.