Sprawdzanie Numeru VIN

rafalek863 · 15-09-2010, 20:42

Witam wszystkich. szukałem na forum ale nie znalazłem takiego problemu jak mój. Otóż gdy mój Ford Mondeo MK3 2001 r 2,0 TDDI 90 KM postoi kilka godzin, to po odpaleniu , gdy chcę ruszyć wciskam gaz obroty wzrastają, ale gdy puszczam sprzęgło to obroty spadają, a ford nie może ruszyć i chce zgasnąć , tak jak by nie miał siły ruszyć.( jak by mu ktoś kilka ton na haka założył. Muszę na kilka razy ruszać. po przejechaniu 1 km. stojąc na światłach dodaje gazu i auto rusza jak gdyby nigdy nic.( nie wiem czy to ma coś wspólnego z tą usterką ale często mam tak ,że jak zapale auto to przez chwilkę nie gaśnie kontrolka ładowania i auto nie reaguje na pedał gazu.Po chwili auto reaguje na gaz i kontrolka gaśnie)Bardzo proszę o pomoc, bo już mam dosyć porannego ruszania z pod bloku na 5 razy. pozdrawiam

rafalek863 · 16-09-2010, 16:46

nikt nie pomoże??

azidahaka · 16-09-2010, 19:44

Ale nie ma siły ruszyć bo coś go trzyma - np przyblokowany ręczny, czy nie może ruszyć bo silnik nie reaguje na pedał gazu jak powinien?
Bo z tego co piszesz wynika że mu to przechodzi po pewnym czasie / nagrzaniu.
Sprawdź jedno i drugie.

rafalek863 · 16-09-2010, 20:19

Nic go nie trzyma w stylu ręczny.po prostu tak jak by nie dawał rady. ja mu wciskam gaz do 3 tyś obr i jak puszczam sprzęgło to spadają obroty i auto prawie gaśnie. jak się rozgrzeje to wszystko jest ok.ogólnie jak jest zimny to silnik tak ciężko reaguje na pedał gazu ( powoli wchodzi na obroty)wygląda to tak, że trzymam gaz na 3 tyś obrotów puszczam sprzęgło i pomimo, że trzymam pedał gazu w tym samym położeniu to auto prawie gaśnie a obroty gwałtownie spadają podczas puszczania sprzęgła. jeśli jest jakiś spec z Lublina to bardzo chętnie pokaże mu to zostawiając auto u niego na 5 h

15-09-2010, 20:42	#1
rafalek863 ford::amateur Zarejestrowany: 25-02-2010 Skąd: Lublin Model: Mondeo Silnik: 20 TDDI 90KM Rocznik: 2001 Postów: 3	Mondeo MK3 2,0 TDDI 90 KM- po zapaleniu jak jest zimny niemoge ruszyć z miejsca Witam wszystkich. szukałem na forum ale nie znalazłem takiego problemu jak mój. Otóż gdy mój Ford Mondeo MK3 2001 r 2,0 TDDI 90 KM postoi kilka godzin, to po odpaleniu , gdy chcę ruszyć wciskam gaz obroty wzrastają, ale gdy puszczam sprzęgło to obroty spadają, a ford nie może ruszyć i chce zgasnąć , tak jak by nie miał siły ruszyć.( jak by mu ktoś kilka ton na haka założył. Muszę na kilka razy ruszać. po przejechaniu 1 km. stojąc na światłach dodaje gazu i auto rusza jak gdyby nigdy nic.( nie wiem czy to ma coś wspólnego z tą usterką ale często mam tak ,że jak zapale auto to przez chwilkę nie gaśnie kontrolka ładowania i auto nie reaguje na pedał gazu.Po chwili auto reaguje na gaz i kontrolka gaśnie)Bardzo proszę o pomoc, bo już mam dosyć porannego ruszania z pod bloku na 5 razy. pozdrawiam

16-09-2010, 16:46	#2
rafalek863 ford::amateur Zarejestrowany: 25-02-2010 Skąd: Lublin Model: Mondeo Silnik: 20 TDDI 90KM Rocznik: 2001 Postów: 3	Odp: Mondeo MK3 2,0 TDDI 90 KM- po zapaleniu jak jest zimny niemoge ruszyć z miejsc nikt nie pomoże??

16-09-2010, 19:44	#3
azidahaka ford::beginner Zarejestrowany: 14-07-2009 Skąd: Kraków/York Model: Mondeo Silnik: 2.2 TDCI 197HP Rocznik: 2013 Postów: 32	Odp: Mondeo MK3 2,0 TDDI 90 KM- po zapaleniu jak jest zimny niemoge ruszyć z miejsc Ale nie ma siły ruszyć bo coś go trzyma - np przyblokowany ręczny, czy nie może ruszyć bo silnik nie reaguje na pedał gazu jak powinien? Bo z tego co piszesz wynika że mu to przechodzi po pewnym czasie / nagrzaniu. Sprawdź jedno i drugie.

16-09-2010, 20:19	#4
rafalek863 ford::amateur Zarejestrowany: 25-02-2010 Skąd: Lublin Model: Mondeo Silnik: 20 TDDI 90KM Rocznik: 2001 Postów: 3	Odp: Mondeo MK3 2,0 TDDI 90 KM- po zapaleniu jak jest zimny niemoge ruszyć z miejsc Nic go nie trzyma w stylu ręczny.po prostu tak jak by nie dawał rady. ja mu wciskam gaz do 3 tyś obr i jak puszczam sprzęgło to spadają obroty i auto prawie gaśnie. jak się rozgrzeje to wszystko jest ok.ogólnie jak jest zimny to silnik tak ciężko reaguje na pedał gazu ( powoli wchodzi na obroty)wygląda to tak, że trzymam gaz na 3 tyś obrotów puszczam sprzęgło i pomimo, że trzymam pedał gazu w tym samym położeniu to auto prawie gaśnie a obroty gwałtownie spadają podczas puszczania sprzęgła. jeśli jest jakiś spec z Lublina to bardzo chętnie pokaże mu to zostawiając auto u niego na 5 h