![]() |
|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
![]() |
#1 |
ford::amateur
![]() Zarejestrowany: 19-11-2011
Skąd: KRK
Model: Mondzioł mkI
Silnik: 1.8 TD
Rocznik: 1996
Postów: 2
|
![]()
Witam, jestem na forum od niedawna i jak dotąd dzięki waszym poradom mogłem trochę samodzielnie podłubać przy mondziaku. Jednak ostatnio stało się coś z czym sobie na razie sam nie mogę poradzić.
Jakiś czas temu podczas ruszania ze świateł trochę szybciej (obroty do 3 tyś może minimalnie więcej) coś tak jakby lekko strzeliło pod maską i silnik zaczął klekotać dwa razy głośniej. Było coś koło 21 więc nawet nie było mowy o jakimś posprawdzaniu większym pod maską dlatego zobaczyłem czy płyny są ok i doczołgałem się powoli do domu. Rano odpaliłem samochód, stukanie dochodziło z okolicy pompy wspomagania albo może troszkę niżej. Od jakiegoś czasu pasek od wspomagania piszczał i czasami kręciło się na parkingu trochę ciężej więc pomyślałem że to pewnie jej wina. Jadąc do mechanika żeby sam zobaczył co i jak dociągnąłem raz do jakiś 2800-3000 obrotów i po czymś takim głośne klekotanie ucichło. Wszystko wróciło do normy, nawet mechanik powiedział że nie jest w stanie pomóc. Myślałem cały czas że to pewnie wina pompy od wspomagania o której wiele osób na forum pisało. Miałem się za nią zabrać wczoraj ale w niedziele jeszcze się pogorszyło. Wieczorem odpaliłem samochód i usłyszałem że w silnik znowu coś stuka ale inaczej. Tym razem to było coś takiego jakby element który się obraca wykonując jeden pełny obrót w jednym miejscu o coś zahaczał i stukał ,a to co opisywałem powyżej to było jakby dwukrotnie głośniejsze klekotanie. Ten nowy dźwięk też pochodził bardziej od strony pompy wspomagania. W każdym razie, silnik pochodził tak około minuty i nagle sam zgasł. Ponowne próby odpalenia nic nie dały:/ Nie wiem co może mu dolegać, czytałem na forum to może być to pompa wtryskowa. Gdyby to była wina pompy wspomagania lub pompy wody to chyba nie wpłynęłoby to na zatrzymanie pracy silnika i problem z jego odpaleniem? A może padł rozrząd ? Jak sam nic nie wymyślę to z końcem tygodnia będę musiał się jakoś doturlikać do mechanika albo na lawecie :/ Dodam jeszcze że podczas jazdy (gdy silnik głośniej klekotał) nie wyczułem jakiegoś spadku mocy. Dodatkowo samochód zapalał do tej pory normalnie nawet przy temp 0°C. Po odpaleniu obroty wskakiwały na jakieś 500 a po jakiś 30 sekundach na 900obr. |
![]() |
![]() |
![]() |
Tagi |
pompa wtryskowa |
|
|