[1,8 D i TD] gaśnie przy wysprzęglaniu

[sarumka]

Witam. Szukałem w postach, ale większość dotyczy pb+lpg. Mój diesel jak się rozgrzeje to w czasie jazdy w momencie wciśnięcia sprzęgła by zmienić bieg np. przed zakrętem obroty spadają na ok400-500 / wskazówka leci w dół jak przy wyłączaniu autka/ i auto gaśnie. Czasem zdążę dodać gazu i nie gaśnie. Jest to problem zwłaszcza na zakrętach bo wspomaganie nie działa. Przy odpalaniu gorącego silnika nie wchodzi od razu na obroty tylko ma ok 300 i jak wcisnę gaz to się wszystko stabilizuje i obroty na biegu jałowym są ok. 900. Rano kiedy zimny odpala super na pyknięcie. Normalne wciskanie sprzęgła przy jeździe i zmianie biegów nie ma problemów ,ponieważ nie zdąży spaść poniżej 500 obrotów. Kiedy uda się ,że nie zgasł i wrzucę na luz to obroty są normalne. Dodam, że normalnie przyspiesza itp, tylko gaśnie jak rozgrzany. Zmieniałem komplet rozrządu teraz, jakiś związek? Czy może jakiś czujnik temperatury? Gdzieś wyczytałem ,że to może czujnik położenia wałka rozrządu. Pomoże ktoś?

[sarumka]

Nikt nie pomoże?

[bongo]

Może silniczek od podnoszenia obrotów zimnego silnika szwankuje + źle wyregulowane obroty pompy wtryskowej...
Chyba obroty nie mogą same spaść poniżej ustawionych śrubami regulacyjnymi na pompie. Ale ja tylko strzelam. Myślę, że powinien się wypowiedzieć ktoś kto zna ten temat.

[ministerq]

Napisał sarumka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Gdzieś wyczytałem ,że to może czujnik położenia wałka rozrządu.

W tych silnikach niczego takiego nie ma.

[mjprzem]

jesli dobrze pamietam to przy [pompie jest dzwignia odpowiedzialna za szybkosc spadania obrotow i hamowania silnikiem. dotego w mondku u ciebie byla takze linka od podnoszenia obrotow od biegu wstecznego i cofania. pokompbinuj z ta dzwigienką i napewno cos ustawisz.

[bongo]

O!!! mjprzem dobrze kmini Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Możliwe, że wystarczy pokręcić lekko na pompie śrubą "minimalnej dawki paliwa". Dzwignia (palec) przyspieszenia (gazu) opiera się o tę śrubę gdy nie naciskamy na pedał gazu.
Śruba o której mowa odpowiada za minimalną dawkę paliwa i odpowiedni czas "schodzenia" z obrotów. Jeśli jest zbyt mocno dokręcona to podczas zmiany biegu (czyli, gdy puścimy gaz) obroty zbyt szybko spadna i "przegapią" swoją odpowiednią wartość (ok. 850 obr/min) i silnik się udławi.
Gdy jest zbyt mocno wykręcona to jest na odwrót - podczas zmiany biegów obroty się jakby zawieszają i bardzo pomału opadają do odpowiedniej wartości.
Gdzieś na forum jest fotorelacja z regulacji pompy wtryskowej. Sprawa jest prosta jak parasol gdy się przeczyta tę fotorelację Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[sarumka]

Napisał ministerq Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W tych silnikach niczego takiego nie ma.

ok, dzięki kolego, super czym mniej klamotów tym lepiej, nie ma się co psuć.
Będę próbował wyregulować pompę wtryskową w wolny weekend i cały tydzień, znalazłem opis / [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] . U mnie teraz obroty na luzie są ok 700 więc mam nadzieję,że regulacja rozwiąże problem. Udanej majówki, pozdrawiam

[sarumka]

Regulacja pompy pomogła na wysprzęglanie, zmianę biegów. Obroty ładnie opadają do ok 950. Jeszcze jest problem z odpalaniem, mały, gdy jest rozgrzany to muszę dodać gazu przy odpalaniu by obroty wskoczyły od razu ponad 1000. Kiedy odpalam bez gazu nagrzany silnik to gaśnie. Może jeszcze coś nie wyregulowałem ,problem z ustawieniem zapłonu? Pozdrawiam

[mjprzem]

mozliwe ze cos zle wyregulowales.
Istnieje taka mozliwosc bo pompa jesli sie nie myle i tez jesli dobrze pamietam ma linke od termostatu. jesli zle wyregulowales dzwignie to mozliwe ze wlasnie jak jest zimny to sobie podnosi obroty a jak jest cieply to obroty spadaja bardzo nisko. tylko ze to i tak troszke dziwne do twojego przypadku...bo w koncu 950rpm to nie sa male obroty a raczej podniesione.

[bongo]

950obr./min to za dużo. Tyle to można sobie ustawić, gdy komuś nie działa korektor przyspieszonych obrotów zimnego silnika (taki kompromis pomiędzy obrotami normalnymi, a przyspieszonymi). Ale i tak jest to moim zdaniem bezsensowne (sam tak miałem i szału nie było).
Mądre ksiażki radzą, aby ustawić obroty rozgrzanego silnika (bez wspomagaczy, czyli z wypiętym korektorem obrotów zimnego silnika) na 850obr./nim.
PS. Z własnego doświadczenia wiem, że ważna jest jakość paliwa, bo jak się tankuje kiepskie paliwko to można non-stop bawić się w regulację pompy i dalej nie mieć wszystkiego w porzadku.