zakup fusiona

Witajcie.
Mam okazję zakupić forda fusion od firmy. Rocznik 2006, przebieg 179900 km, silnik 1.4 TDCi. Autem jeździła jakaś kobieta, blacharka zadbana, tylko 3 odpryski.
Do zrobienia w nim jest:
Wymiana osłony przegubu zewn.
Zamocowanie latającej osłony termicznej tłumika z tyłu.
Auto wycenione jest przez rzeczoznawcę na 9 tys. PLN.
Na wszystkie naprawy są fv z serwisu.
Wstępnie wiem, że wymieniane były już pompowtryski lub wtryski, jestem mechanikiem z zawodu, serwisuję już 6 lat swojego golfa 3, ale na motorku forda zbytnio się nie znam.

W przyszłym tygodniu będę go testował technicznie i chciałbym od Was podpowiedzi na co zwrócić uwagę przy silniku i układzie jezdnym.

[focus88]

sprawdzić amorki - czy nie buja budą :-) po takim przebiegu na 100% beda do wymiany.
sprawdzić uszczelki we wszystkich drzwiach... wiadomo po zimach mogły zostać poszarpane.
jezeli wtryski robione były to podkładki wtryskiwaczy też.
w sumie nie do konca jest sie jak przyczepić ja śmigam nim służbowo i jest naprawde ok do 150km dziennie ;-)
potem plecy bola

[kacper69]

A to auto kupujesz od rzeczoznawcy, czy od tej kobiety?
Bo jakoś nie załapałem.

Auto stoi na parkingu firmowym. Firma zmienia auta i starsze modele sprzedają. Auto zostało wycenione przez rzeczoznawcę najęfego przez firmę. Z tego co wiem to tym autem wcześniej jeździła jakaś laska i tylko ona, nie było kilku innych użytkowników.
Wg mnie diesel to diesel, na pewno bardziej wytrzymały niż jednostki benzynowe, chociaż kiedyś mówiło się tak o starych dieslach, nie wiem jak to jest w przypadku nowej generacji silników.
Jak poznać, czy w tym silniku jest koło dwumasowe?

[kubaw20055]

Uwaga na rdzę ! Proponuję przed zakupem zdjąć wszystkie uszczelki z drzwi i sprawdzić łączenia blach. Następnie tylna klapa (okolice zawiasów i odpływów oraz wnęka zamka klapy, koniecznie trzeba zdemontować tylne lampy bo tam tez robi się pomarańczowo). Rdza lubi też siedzieć wewnątrz drzwi w górnej części, ale to można określić dopiero po zdjęciu tapicerki. Niska cena + kierowca kobieta mogą sugerować, że auto będzie już trochę podniszczone. Dobrze trzeba sprawdzić układ przeniesienia napęduGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kael82]

Napisał prezesik25 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wg mnie diesel to diesel, na pewno bardziej wytrzymały niż jednostki benzynowe, chociaż kiedyś mówiło się tak o starych dieslach, nie wiem jak to jest w przypadku nowej generacji silników.

No i tutaj żebyś się przypadkiem niemile nie zaskoczył, bo to, co było kiedyś ma się nijak do tego, co jest dzisiaj. Silnik nowoczesnego Diesla sam w sobie jest na pewno wytrzymały, ale jego osprzęt już niekoniecznie. W dodatku jest go sporo: koło dwumasowe, turbosprężarka, DPF, wysokociśnieniowy układ wtryskowy i jeszcze kilka innych patentów, które podczas naprawy mogą przyprawić o zawrót głowy. Byłbym skłonny zaryzykować stwierdzenie, że pomału to właśnie wolnossąca benzyna wraca do łask: jest mniej dynamiczna, spala więcej droższego paliwa, ale jest bardziej przewidywalna jeśli chodzi o koszty napraw, które raczej nie idą w tysiące. To tak na marginesie ode mnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..

[kacper69]

Jak piszesz, że jeździła laska, a laski jeżdżą w szpilkach, to do wymiany może być sprzęgło , w szpilkach jeździ się cały czas na "półsprzęgle".
A do tego laski kręcą kierownicą do oporu na postoju, to przekładnia i drążki mogą być mocno zużyte.
Ja bym wolał auto po facecie, było by w lepszym stanie. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wczoraj oglądałem (nie mogłem pojeździć, bo były kluczyki zastępcze i nie zakodowany immo) i rdzy pod uszczelkami niema, jedyna rdza jest na zamku pod maską na zaczepie maski.
Oglądałem też silnik - jest lekko spocony przy uszczelce pokrywy zaworów.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kierownica trochę wytarta, ale czytałem, że to jakiś tani skaj.

Dzisiaj jadę testować auto, będę miał właściwe kluczyki.

edit:

Kolejne zdjęcia:

Widoczne odpryski na masce i słupku to nic w porównaniu do tylnego prawego błotnika tuż przy progu - rdza na elemencie. Rozmawiałem ze znajomym lakiernikiem i dowiedziałem się, że to jest "pryszcz", można wyszlifować blachę do czysta i pomalować. Choć wg mnie "rudy" wyjdzie za 3-4 lata. Co o tym sądzicie?

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Druga rzecz to przedni reflektor od strony kierowcy jest lekko niżej w porównaniu do płaszczyzny maski i błotnika. Otwierałem maskę, ale na podłużnicach itp. nie znalazłem żadnych oznak "bitej karoserii".

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Próg od strony kierowcy jest pozbijany od kamyczków aż do gołej blachy - weszła rdza. Wg mnie od nowości nie było chlapaczy.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przednie lampy są też deko zmatowiałe i nie wiem, czy będzie jeszcze szansa je odratować, czyli polerowanie.

Jest jeszcze delikatny odprysk lakieru nad tylnymi drzwiami z prawej strony, ale wg mnie to od uszczelki..

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Auto chcę wziąć dla siebie przynajmniej na jakieś 5 lat, tylko, czy da się zlikwidować tą rdzę, aby po 5 latach nie było dziur...

Wiem, że nie wolno, ale podbijam temat, bo edytowałem poprzedni post, w którym dodałem nowe foty.
Prośba moja o Waszą ocenę.
Dodam, że do zapłaty za auto jest 9,5 tys.zł.

[kubaw20055]

Wg mnie nie warto sobie zawracać głowy tym egzemplarzem. Za 10 tys. mozna znaleźć coś w lepszym stanie z wyższym wyposażeniem. Jest dużo Fusionów, więc jest w czym wybierać. Nie ma co się napalać na pierwszy lepszy egzemplarz, bo naprawy co najmniej zrównają cenę z dobrym egzemplarzemGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.