[Focus 1998-2004] Rano odpala za 3-4 razem. Winny akumulator czy rozrusznik?

[ogimas]

Po zapoznaniu sie z podobnymi tematami na forum, chciałbym poznać wasza opinie co do mojej sytuacji.
Mój stan akumulatora oryg. Motorcraft 70AH 680A siedzi w aucie od nowości i ma juz 11 lat, po testach wykazał:
CCA faktyczny 398EN, SOC 12,83 [V]
Stan techniczny akumulatora 58%, napięcie rozruchowe 10,12 [V]
Naładowanie 100%
Temperatura na zewnątrz 6-10 st. C. (na plusie)

Czasem po nocy mam problem z uruchomieniem autka (odpala za 3-4 tym razem). Jednak poza trudnościa z uruchomieniem nic sie wiecej nie dziaje. Mechanik twierdzi zeby wymienić AKU i zeby zostawic rozrusznik w spokoju.
Co sądzicie? Jakies sugestie?
Aktualnie jeżdzę na krótkich odcinkach - max. 5km. i wtedy jest po nocy problem. Jak przejade ok. 30km to rano odpala po 1-3 sekundach.

[Limanowa]

Ja bym jednak zainwestował w nowe AKU, podobnie miałem ze swoim, problemy przy odpalaniu, wymieniłem i wszystko spoko zobaczę co będzie się działo w zimie.

[paquito]

Czy rozrusznik "kręci" wolniej za każdym kolejnym razem czy od razu ciężko, powoli? Jeśli wersja 1 to raczej akumulator za czym przemawia także jego wiek. Im więcej cykli ładowania tym akumulator gubi swoją sprawność. Płytki w celach wyginają się, mogą dotykać jedna drugiej, powoduje to zwarcia, rozładowywanie się akumulatora. Obstawiam aku do wymiany.

[yaarofox]

za krótkie odcinki pokonujesz i alternator nie zdąży doładować aku dlatego po dłuższej jezdzie nie ma problemu z uruchomieniem.z nowym pewnie po 2-3latach będzie podobnie

[ogimas]

Może to tylko moje wrażenie, ale wydaje mi sie, że ogólnie wolno kręci, a tuż przed samym uruchomieniem silnika wręcz jakby przyspieszał.

[rafal201988]

Ja miałem jakiś czas temu podobnie, dużo ciężej mi palił rano jak było chłodniej. Po wymianie aku zapomniałem o problemieGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[sanka202]

A może ktoś z was miał podobny problem do mnie?

Sytuacja: nie wiem w jakim stanie jest akumulator ponieważ jestem nowym posiadaczem samochodu, aczkolwiek sprzedawca dał mi gwarancje na to, że jest półtoraroczny.

Powiedzmy, że akumulator jest sprawny.
Zrobiłam w danym dniu około 90 km, kilka razy miałam różne postoje dłuższe i krótsze ale za każdym razem elegancko mi odpalił. Później przez około 4 h samochód stał na dworze. Przyszłam wsiadam chce odpalić a on zarzęził 3 razy i nic. Coś zasyczało nic nie zapukało. Zapalił sie aku i olej - więc myślałam, że to akumulator, zadzwoniłam po taxówke i myślałam, ze pomoże mi odpalić a tu nic po około 15 minutach ładowania nic nie dało. Zostawiłam samochód na parkingu i wróciłam do domu. Następnego dnia kolega przyjechał i mi go popchnął, zabrał mi go do domu 70 km bo ja się bałam jechać. Sprawdzał i mówił, że aku sie nie ładuje bo jest prawdopodobnie spalony bezpiecznik.

Czy wy macie jakieś inne pomysły? A może ktoś miał podobny problem.
Jeśli ktoś już się o to pytał to przepraszam, jestem tylko kobietą.

[stephan4]

po 11 latach aku nie jest sprawny, ma napięcie ale nie da już odpowiedniego prądu na rozruch, a diesel potrzebuje kopa.