Nagle zaczął brac olej!! 1.8d

[rboss]

Mam escorta 1.8d, przejechałem nim 5000 km do wymiany oleju, podczas wymiany przelał mi sie olej i było okolo 1 mm nad max! Przejechalem na tym jakies 8000 km i stan sie utrzymywał po czym po kolejnym 1000 km stan oleju spadl duzo poniżej min! Od tego czasu co doleje olej to po przejechaniu kilkuste kilometrow poziom spada. Dodam ze samochód zawsze rano ma problemy z odpalaniem, tzn trzeba dlugo go krecic i z rury wydobywa sie siwo niebieski dym. Na pierwszych kilometrach z rury tez troche dymi, natomiast wystarczy jak przejade kilometr i juz znika problem z odpalaniem, pali na dotyk wtedy! Co jest zgrane? prosze o wasze opinie i rady.

[kzarczyn]

Jak go niedawno kupiłeś to możliwe że miał zalanego motodoktora i stąd te problemy po wymianie oleju.

[rboss]

Napisał kzarczyn

Jak go niedawno kupiłeś to możliwe że miał zalanego motodoktora i stąd te problemy po wymianie oleju.

Tak też myślałem, ale przecież po wymianie oleju przez ponad 8000 km też nie bral mi oleju... wiec czy to jest mozliwe?

[mbartosz]

Napisał rboss

nie bral mi oleju

A może skończył się uszczelniacz na którymś z zaworów? U mnie w fieście (benzyniaczek) to przez uszczelniacze szło tyle oleju że na 500 km szło 0,75 litra oleju Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Masakra była Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


Pozdrawiam,
Mareq

[adam717]

jak to najprosciej naprawic bo tez mam podobny problem

[artax]

wymiana uszczelniaczy zaworow.W dobrym warsztacie robia to bez sciagania glowicy.pzdr

[Bass_Master]

Dzisiaj właśnie u mnie był kolega, który ma ten sam problem.... w golfie 1.6D

co się okazało, ukruszyła się jedna świeca żarowa i prawdopodobnie porysowała cylinder... :fcp11

Jutro bedziemy myśleć co dalej z tym fantem zrobić...

Pozdro

[rboss]

Napisał mbartosz

A może skończył się uszczelniacz na którymś z zaworów? U mnie w fieście (benzyniaczek) to przez uszczelniacze szło tyle oleju że na 500 km szło 0,75 litra oleju Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Masakra była Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mareq

A jak to zrobiles? Ile Ciebie to kosztowalo? Sa jakies inne objawy tego?
Pozdrawiam

[mbartosz]

Napisał rboss

A jak to zrobiles? Ile Ciebie to kosztowalo? Sa jakies inne objawy tego?

Stawiałem do warsztatu. Kosztu nawet nie znam jeśli chodzi o uszczelniacze bo w fieście było jeszcze parę innych rzeczy robionych, w każdym razie autko odbierałem z warsztatu chyba dwa dni później (ale jak mówię tam sporo różnych rzeczy było wtedy robionych).

A jedyny objaw jaki był to taki, że jak w Toruniu dolałem oleju na maks (półsyntetyk) to w Białymstoku zapaliła mi się kontrolka smarowania... A najśmieszniejsze, że wcale tam bardzo nie kopcił na niebiesko jak powinien... W każdym razie po wymianie uszczelniaczy między zmianą oleju (co 15 tyś.) dolewam może ze szklankę oleju (silnik ma 220 tyś przebiegu, benz, 1,1 więc ma prawo ciutek popijać).

Podskocz do jakiegoś mechanika, on oceni koszt, ja naprawdę nie mam pojęcia.


Pozdrawiam,
Mareq