[Fiesta 2008-2012] Niedziałający kierunek nawiewu

[KluskowyDudu]

Dzień dobry,
w ostatnich tygodniach pojawił się w mojej Fieście problem z nawiewem. Na początku zablokowało się pokrętło, a po kilku próbach zaczęło się luźno kręcić, jednak już bez zmiany kierunków nawiewu. Po rozebraniu panelu okazało się, że jest zerwana linka sterująca kierunkiem nawiewu - wymieniłem linkę, jednak wciąż pozostała część problemu. Po wymianie linki nie działa mi ustawienie pozycji nawiewu na szybę, a samo pokrętło kręci się w około 75% zakresu pracy. Dodatkowo kierunki nawiewu nie odpowiadają rysunkom na pokrętle. Po osiągnięciu tych 75% pokrętło napotyka coraz większy opór, jakby coś blokowało osiągnięcie kolejnej pozycji. Podejrzewam uszkodzenie jakiegoś mechanizmu przełączającego nawiew na szybę.

1. Czy ktoś potrafiłby podpowiedzieć, co mogę z tym zrobić?
2. Czy jest możliwe dostanie się do środka i sprawdzenie czy któryś mechanizm nie został uszkodzony? Czy byłby ktoś w stanie napisać, co trzeba zdjąć aby zobaczyć tę mechanizmy?
3. Czy części do takiej awarii są gdzieś dostępne?



Załączam zdjęcie pokrętła nagrzewnicy.
Dzięki za każdą pomoc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..

[slawomirro]

Napisał KluskowyDudu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Po wymianie linki nie działa mi ustawienie pozycji nawiewu na szybę, a samo pokrętło kręci się w około 75% zakresu pracy.

Dodatkowo kierunki nawiewu nie odpowiadają rysunkom na pokrętle.

Po osiągnięciu tych 75% jakby coś blokowało osiągnięcie kolejnej pozycji. .

Jak dla mnie, to niepoprawnie złożyłeś (albo Twój mechanik) całość i oto efekt.

[KluskowyDudu]

Przejrzałem jeszcze raz na spokojnie cały układ, począwszy od pokrętła aż do klapek nawiewu, patrząc od strony bocznej osłony przy pedałach kierowcy i tym razem zauważyłem źródło problemu. Jedna z kształtek wypadła i nie przełączała ostatniej pozycji. Po kilku próbach udało mi się ustawić poprawnie te plastikowe kształtki i układ w końcu zadziałał jak należy. Nawet pozycje zaczęły się zgadzać.
Gdyby ktoś miał podobny problem, to uważam że najlepsze dojście jest właśnie od tej strony - tak jak nakładanie cięgna jeżeli spadnie.
slawomirro - dzięki za zainspirowanie by jeszcze raz tam zajrzeć.

Proszę o zamknięcie tematu.

Bump: