[Mondeo 2007-2014] Drgania przy gaszeniu i na jałowym biegu oraz dźwięk wycia po wciśnięciu sprzęgła

[Danek92]

Witam zakupiłem MK4 Kombi 2.2CDTI 175km. Auto kupiłem świadomie z lekkimi wadami mianowicie podejrzewałem od początku dwumasę bo auto trzęsie dość odczuwalnie na luzie przy włączonym silniku oraz jak gaszę, myślałem że może przy gaszeniu to klapa powietrza ale raczej dwumasa bo jak wciskam tak na 1/3 zaraz po wciśnięciu ale lekko i powoli słychać specyficzny dźwięk jakby grzechotania podobnie miałem w poprzednim chevrolecie cruze CDI i tam była już dwumasa i sprzęgło ale w nim sprzęgło wpadło w podłogę i auto stanęło. Tu zamierzam wymienić rozrząd i tą dwumase ze sprzęgłem ale mam pytanie czy dwumasa może od czasu do czasu jakieś lekkie szarpnięcie powodować podczas jazdy? albo lekkie drgania przy jeździe na 3-4 biegu tak na około 2-2.2tys obrotów ? No i zasadnicza kwestia jak biegi normalnie wchodzą pedał sprzęgła po wciśnięciu nie drga ani nie wydaje dźwięków ciągle to mogę jakieś małe trasy pokonywać zanim to wymienię?

I jeszcze pytanie z innej beczki bo do tej pory jeździłem słabymi dieslami a ten ma trochę mocy i jest wyciszony inaczej i czy to normalne ze na obrotach ponad 2tys w srodku brzmi jakby buczał i miał dalej ciężko ( coś jakbyś jechał 40km/h na czwórce ) ale samochód idzie ma moc jak depne to wciska w fotel i z zewnątrz słychać że jednak wyje jak to auto na wysokich obrotach ale w srodku czalkowicie inne odczucia niz w cruze 2.0. To normalne? Jestem audiofilem co do dźwięku silnika samochodu i tego jak pracuje na tyle ze w starym minimalna różnica w odgłosie powodowała że już mi coś nie pasowało

[Parch]

Szarpie, buczy, nie chce jechać. Czy aby na pewno są to "lekkie wady". I czy aby na pewno forum jest właściwym miejscem do diagnozowania samochodu?

Napisał Danek92 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

mogę jakieś małe trasy pokonywać zanim to wymienię?

Serio oczekujesz od przypadkowych ludzi wiążącej odpowiedzi na takie pytanie?

Napisał Danek92 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Auto kupiłem świadomie

Jak to "liczby" potrafią wpłynąć na "świadomość".

Napisał Danek92 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jestem audiofilem co do dźwięku silnika samochodu i tego jak pracuje

I ten szczególny rodzaj zboczenia masz zamiar "uprawiać" w 17. letnim "lekko" zepsutym samochodzie? Hmm. IMHO trzeba będzie wspomagać się "farmakologią", albo chociaż jakimś nagraniem kojącego zmysły "dźwięku silnika".

[Danek92]

Czy napisałem że nie chce jechać? Jeździ i się zbiera jak należy, napisałem jak byk co się dzieje czyli że 2 razy na trasie 20-30km lekko szarpnął.. Kolejna sprawa po co jest to forum? chyba żeby pytac, do mechanika zamierzam się wybrać i nie nie liczę że ktos mi da gwarancję na poruszanie się nim. Jakie liczby wpływają na świadomość? o jakich liczbach mówisz? bo nigdzie nie pisałem ile KM ma zrobione za ile kupiłem i ze oczekiwałem niewiadomo czego za cene jaką zapłaciłem. I nie nie zamierzam uprawiać żadnego rodzaju zboczenia ale widze ze dyskusja z Tb to jak walka z wiatrakami, zamiast coś mądrego napisać to za przeproszemniem piep.....sz 3 po 3

[Parch]

Napisał Danek92 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

zamiast coś mądrego napisać to za przeproszemniem piep.....sz 3 po 3

Ale co tu mądrego/konstruktywnego można napisać? No sam spróbuj coś wymyślić, jak nie masz danych.

Napisał Danek92 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

nigdzie nie pisałem ile KM ma zrobione za ile kupiłem i ze oczekiwałem niewiadomo czego za cene jaką zapłaciłem.

Toż przecież nie musiałeś tego pisać. Powody zakupu zepsutego auta są dla mnie dwa:
1. Chęć "przyoszczędzenia" - czyli zakup taniej niż rynkowa średnia i/lub mediana;
2. Motoryzacyjny "masochizm" - czyli celowe wystawianie się na cierpienie fizyczne i/lub psychiczne.


Drugiego przypadku nie zamierzam analizować. Jeśli się kwalifikujesz, to gratuluję. Kupiłeś - zapewne tanio - przedmiot, który przysporzy Ci niedługo cierpień.


Jeżeli reprezentujesz przypadek pierwszy, tzn. chciałeś "przyoszczędzić", to współczuję, popełniłeś olbrzymi błąd. Na kupnie zepsutego auta bowiem "wychodzą z korzyścią" tylko Ci, którzy mają pojęcie z czym się mierzą. Czyli albo dokładnie wiedzą, co jest zepsute i kupując mają dokładnie policzone koszty naprawy, albo mają dużą wiedzę ogólną o typowych przypadłościach modelu i zaplecze, które pozwoli im samodzielnie (czytaj bez kosztowo) eliminować krok po kroku potencjalne przyczyny.


Twój wpis oznacza jednakowoż, że wiedzy nie posiadasz żadnej. Pytanie o drgania/szarpanie i buczenie w aucie, to klasyka na każdym forum motoryzacyjnym i innych mediach społecznościowych. Przyczyny można dochodzić miesiącami (a nawet latami), bo przyczyną może być wszystko: elementy zawieszenia, napędu, silnika...

Napisał Danek92 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

do mechanika zamierzam się wybrać i nie nie liczę że ktos mi da gwarancję na poruszanie się nim.

No to:
1. Zaoszczędziłeś przy zakupie i planujesz "wyjść na tym w miarę korzystnie" -> jedź do mechanika (dobrego/sprawdzonego fachowca) od razu i zrób podstawowy "pozakupowy" serwis, tzn. wymień "rozrząd" (na dobrych częściach), wymień filtry, płyny "ustrojowe", przy okazji uzyskaj diagnozę, co jeszcze trzeba naprawić/wymienić. Komplet sprzęgło + dwumasa zapewne stanowić będzie jeden z punktów owej diagnozy.
2. Jesteś masochistą motoryzacyjnym i/lub "Januszem" biznesu --> czekaj. Ból i cierpienie nadejdą wkrótce.