[Escort 1995-2001] Mały wyciek wody z okolic czujnika wentylatora

[frantal]

Powitac,


Mam taki problem. Sprawa tyczy sie Essiego 1.6 Zetec z 98 roku. Zauwazylem od dluzszego czasu ze mi tyci-tyci ubylo wody w zbiorniku wyrownawczym. Ogolnie nigdy z tym problemow nie mialem wiec dlatego zwrocilem uwage ze cos ucieka, ale zauwazylem ze w okolicach czujnika wlaczania wentylatora (na tym glownym gornym wezu wodnym do chlodnicy gdzie jest wkrecony czujnik) jest lekko mokro i czasem sobie kropelka kapnie w dol.

Teraz sie zastanawiam czemu, czy sie czujnik rozszczelil (ale raczej wyciek jest w okolic nakretki, tyle ze po kablach i czujniku splywa powolutku) czy rozszczelnilo sie jego "dokrecenie" w tym gniezdzie od węża. Czujnik nie wyglada na luzny , lecz boje sie go dokrecac (bo moze sie poluzowal? ale to dziwne by bylo) bo jak by pekl gwint (tam wewnatrz weza ten co jest) to wtedy mam caly wąż do wymiany i troche lipa bedzie.

Moje glowne pytanie jest takie czy ktos spotkal sie z tym aby tam sie cos poluzowalo i wystarczylo dokrecic, czy tez moze pekl gwint (jaki on jest? plastikowy?) i to nic nie da?
A moze ktos to juz naprawial np. w sposob ze pekl gwint po latach i tam popuszcza wode a mozna by to "skleic" zywica w srodku (wykrecajac czujnik) lub podobne pomysly?


Dzieki za informacje i ewentualne rady kto co wie o tym :-) Tez troche sie boje czy ten wyciek nie zwiekszy sie wyraznie i gdzies mi woda nie ucieknie po dluzszej trasie, ale to chyba raczej niemozliwe (raczej powinno sobie kapac pomalutku) ?


Pozdrawiam i dziekuje

[bienio]

Ja mam tak ze zaraz po wymianie termowłacznka, zauwazylem ze mam pekniety wąż zaraz nad termowłacznikiem. Gdy silnik ma temperature normalna wszystko bylo ok nic nie ciekło jednak gdy temperatura rosła wyciek płynu byl coraz wiekszy. Przez kilka dni jezdzilem z wężem zalepionym tasma, ale juz kupiłem nowy (115zł) i własnie teraz zabieram sie do jego wymiany. Włacznik zawsze mozesz sprobowac dokrecic tylko jesli sie okaze ze wąż jest juz zbutwiały moze powstac wiekszy wyciek.

[RicoSb]

a może by posmarować jakimś ustrojstwem do konserwacji gumy... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. wąż zrobi się elastyczny przynajmniej powinien i będzie mozna dokręcić...
u mnie wąż tam lekko pękł przy wymianie włącznika wentylatora.... sączyło się nieznacznie ... zakleiłem taśmą izolacyjna....Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i olewam to ... bo mam większy wyciek w chłodnicy ale nie mogę go zlokalizować....

[greg33_2006]

Miałem identyczny problem jakieś dwa tygobnie temu. Mechanik wymienił wyłącznik termowentylatora, który uległ rozszczelnieniu pomiędzy częścią metalową a plastikową (60 pln) i od tego czasu wszystko jest idealnie. Dodam, że rozszczelnienie termowyłącznika mechanik określił jako awarię dość nietypową.
Pozdrawiam

Napisał frantal Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Powitac,


Mam taki problem. Sprawa tyczy sie Essiego 1.6 Zetec z 98 roku. Zauwazylem od dluzszego czasu ze mi tyci-tyci ubylo wody w zbiorniku wyrownawczym. Ogolnie nigdy z tym problemow nie mialem wiec dlatego zwrocilem uwage ze cos ucieka, ale zauwazylem ze w okolicach czujnika wlaczania wentylatora (na tym glownym gornym wezu wodnym do chlodnicy gdzie jest wkrecony czujnik) jest lekko mokro i czasem sobie kropelka kapnie w dol.

Teraz sie zastanawiam czemu, czy sie czujnik rozszczelil (ale raczej wyciek jest w okolic nakretki, tyle ze po kablach i czujniku splywa powolutku) czy rozszczelnilo sie jego "dokrecenie" w tym gniezdzie od węża. Czujnik nie wyglada na luzny , lecz boje sie go dokrecac (bo moze sie poluzowal? ale to dziwne by bylo) bo jak by pekl gwint (tam wewnatrz weza ten co jest) to wtedy mam caly wąż do wymiany i troche lipa bedzie.

Moje glowne pytanie jest takie czy ktos spotkal sie z tym aby tam sie cos poluzowalo i wystarczylo dokrecic, czy tez moze pekl gwint (jaki on jest? plastikowy?) i to nic nie da?
A moze ktos to juz naprawial np. w sposob ze pekl gwint po latach i tam popuszcza wode a mozna by to "skleic" zywica w srodku (wykrecajac czujnik) lub podobne pomysly?


Dzieki za informacje i ewentualne rady kto co wie o tym :-) Tez troche sie boje czy ten wyciek nie zwiekszy sie wyraznie i gdzies mi woda nie ucieknie po dluzszej trasie, ale to chyba raczej niemozliwe (raczej powinno sobie kapac pomalutku) ?


Pozdrawiam i dziekuje

[frantal]

Napisał greg33_2006 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Miałem identyczny problem jakieś dwa tygobnie temu. Mechanik wymienił wyłącznik termowentylatora, który uległ rozszczelnieniu pomiędzy częścią metalową a plastikową (60 pln) i od tego czasu wszystko jest idealnie. Dodam, że rozszczelnienie termowyłącznika mechanik określił jako awarię dość nietypową.
Pozdrawiam

Hmmm... Ale wyciek miales z okolic "nakretki" metalowej wylacznika wentylatora? Czy tez np. od spodu czujnika bardziej lecialo (jak by wewnatrz niego znajdowala sie woda)?

Problem w tym ze ja nie jestem pewny czy to wlasnie z pod czujnika cieknie czy tez z jego gwintu (bo sie rozszczelnilo/peklo cos). Trudno to zdiagnozowac troche.

[Janek_skc]

Jesli sie nie myle to czyjnikiem nie moze leciec. Moze leciec gwintem co rzadko sie zdarza lub pekł wąż.

[Assan]

Napisał greg33_2006 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mechanik wymienił wyłącznik termowentylatora, który uległ rozszczelnieniu pomiędzy częścią metalową a plastikową

Bzdura,nie ma takiej możliwości żeby się rozszczelniło,płyn nie ma kontaktu z plastykowymi elementami czujnika

[trocse]

Napisał frantal Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Powitac,

Moje glowne pytanie jest takie czy ktos spotkal sie z tym aby tam sie cos poluzowalo i wystarczylo dokrecic,


Pozdrawiam i dziekuje

Oczywiście, że tam dochodzi do wycieków. Bo w tym miejscu należy operować DWOMA KLUCZAMI PŁASKIMI, a bałwanki łapią łeb czujnika kluczem i kręcą w lewo doprowadzając prawie do wyrwania całości z węża. A tam jest zawulkanizowana obudowa. Wyjścia są dwa i wiążą się z utratą części płynu. 1 wyjęty, suchy wąż oblać w tym miejscu jakimś distalem lub poxipolem a 2. to kupić używany wąż za 10zł na szrocie. I tyle. Ja wybrałem drugie.

[buba89]

posiadam ten sam problem, dzisiaj byłem na kanale i zauważyłem wyciek płynu w okolicy czujnika włącznika akumulatora ponad to mój wentylator w Essim przestał działać co za tym idzie dzisiaj przegrzał mi się płyn w chłodnicy ( i para spod maski ). Czy ktoś mi jest w stanie powiedzieć co jest grane ? czy to problem z czujnikiem czy może wentylator. Jutro sprawdzę kablami z aku do wentylatora czy działa.

Pozdrawiam

[trocse]

Napisał buba89 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

w okolicy czujnika włącznika akumulatora

wiem, że to pomyłka, ale brzmi dość ciekawie...